Reklama

Kto chodził do szkoły i trochę na lekcjach uważał będzie miał małą powtórkę z literatury, dokładnie z III części „Dziadów”, gdzie znajdziemy list „Do przyjaciół Moskali”. W takim samym tonie zwracam się do „Przyjaciół zajobów”. Dotąd starałem się w felietonach unikać ostrych sformułowań pod adresem całych stad idiotów, którzy nie tylko uważają, że czapka z celofanu, szmatka bawełniana, czy też przyłbica z pleksi, stanowi zaporę dla najbardziej śmiercionośnego wirusa w historii ludzkości, ale w swojej fanatycznej wierze gnoją ludzi żyjących w zgodzie z wiedzą i rozumem. Dziś piszę do was, bez okazania cienia szacunku i litości, ponieważ uważam was za najbardziej aspołeczny element, żeby się posłużyć waszym fanatycznym i histerycznym językiem.

Nie, nie interesuje mnie twoja fobia, jeden z drugim, mam w głębokim poważaniu twój komfort psychiczny, który się opiera na moim upokorzeniu. Twoje wierzenia są twoim problem, chcesz to się ubieraj jak pajac, zachowuj jak pajac i paplaj, jak pajac, ale ode mnie nie 1,5, nie 2 metry dystansu, tylko na drugi koniec świata. Nie, nie interesuje mnie twoje zdrowie, bo ty się leczysz duszeniem innych, w tym duszeniem rozumu i przyzwoitości. Załóż sobie skafander kosmiczny, fartuch odporny na kwas siarkowy, kask motocyklowy, maskę przeciwgazową, zapakuj się, zajobie, w zbroję tytanową albo owiń folią stretch i idź kupić papier toaletowy z drożdżami, ale od mojej nagiej gęby się odkowiduj. Nie, nie interesuje mnie agonia twojej ciotki z Pułtuska, która konała pod respiratorem z płucami przerobionymi na galaretę, nie interesuje mnie, zajobie, twój szwagier po wirusowych powikłaniach i amputacji rąk i twoja siostrzenica, co to „ledwo z tego wyszła”, szczególnie, że ty żadnej ciotki w Pułtusku nie masz, ze szwagrem przy wódce „przybijasz piątki”, a siostrzenica biega bez maseczki po Instagramie.

Reklama

Nie, nie zamierzam ani tobie, ani nikomu innemu okazywać szacunku poprzez tańczenie na jednej nodze, recytowanie wierszy Przerwy-Tetmajera , chodzenie tyłem do przodu, klaskaniem powiekami i zakładaniem szmat na twarz. Twoja głupota, ignorancja i bezczelność, zajobie, nie zasługują na żaden szacunek, gardzę twoim tchórzostwem, histerią, hipochondrią i przekonaniem, że jesteś panem świata, choć jesteś tylko i wyłącznie zajobem. Nie, nie zmierzam płukać rąk w pochodnych denaturatu, w napięciu słuchać „ekspertów” i ich paranoicznych zaleceń, jakby się wczoraj dowiedzieli, że człowiek, jak każde inne zwierzę, żyje, choruje i umiera. Chcesz, to się kąp w etanolu, chcesz to sobie powieś portrety uczonych wirusologów nad łóżkiem i nie wyłączaj telewizora dopóki nie policzysz ostatniego trupa, ale ode mnie, zajobie, z daleka i żadnego słowa w moim kierunku, morda w maskę. Nie, nie ma miejsca dla nas dwojga, w jednym kinie, teatrze, knajpie i nawet na stadionie, choćbyśmy byli oddzieleni od siebie o 1000 krzeseł. Widzę cię, zajobie, zakutanego w plastik i bawełnę i już mam dość, apetyt odjeżdża, fabuła się sypie, a nasi przegrywają, nic nie cieszy.

Nie, nie chcę, żebyś mi podawał łokieć, z koniem się na głowy pozamieniaj, jak się koń zgodzi, z siebie rób pajaca, zajobie, klaskaj uszami, kichaj dużym palcem u nogi, zakładaj w upale płaszcz przeciwdeszczowy, mnie nie waż się dotykać. Nie, nie będę twoim zakładnikiem, będę chodził tam gdzie mnie oczy poniosą i ubierał się tak, jak mi jest wygodnie, nie podoba się to idź do hurtowni maseczek i odreaguj stres. Nie, nie pójdę do DPS–u i na OIOM też, kompletnie mnie to nie interesuje, mam to zwyczajnie w dupie, wolę się wódki napić, jestem konsekwentny, nie ma żadnej „pandemii”, lekarz jest od leczenia, jak aktor od srania. Nie, to nie ja jestem wyznawcą płaskiej Ziemi, foliarzem, szurem, abonentem 5G, to wy, zajoby, wierzycie w garbate aniołki i pandemię bezobjawową, większych spiskowców i szurów z gromnicą nie znajdziesz. Nie, nie zamierzam, prowadzić rzeczowej dyskusji, za późno, czas minął, dla mnie, zajobie, jesteś gorszy niż wirus, dlatego idziesz na pełną kwarantannę i nie wracasz, dość, wystarczy! Wypad zajobie!

Reklama

38 KOMENTARZE

  1. “Przyjaciele zajoby” to tylko

    "Przyjaciele zajoby" to tylko ofiary wielkiej, ogólnoświatowej akcji formatowania umysłów. Należy im współczuć i mieć nadzieję że się kiedyś przebudzą i skierują cały swój gniew i frustrację przeciwko tym, co ich tak sformatowali.

    Mam też (niestety coraz mniejszą) nadzieję, że Kaczyński, wchodząc do rządu okiełzna w końcu grupę szaleńców z Ministerstwa Zdrowia. Jeżeli tego nie zrobi, to albo jest spacyfikowanym, bezsilnym starcem, albo stoi po stronie tej masońskiej koterii.

  2. “Przyjaciele zajoby” to tylko

    "Przyjaciele zajoby" to tylko ofiary wielkiej, ogólnoświatowej akcji formatowania umysłów. Należy im współczuć i mieć nadzieję że się kiedyś przebudzą i skierują cały swój gniew i frustrację przeciwko tym, co ich tak sformatowali.

    Mam też (niestety coraz mniejszą) nadzieję, że Kaczyński, wchodząc do rządu okiełzna w końcu grupę szaleńców z Ministerstwa Zdrowia. Jeżeli tego nie zrobi, to albo jest spacyfikowanym, bezsilnym starcem, albo stoi po stronie tej masońskiej koterii.

    • Chcesz, żeby to było “poparte

      Chcesz, żeby to było "poparte czymś więcej", to weź sobie człowieku(?) OGÓLNODOSTĘPNE dane o zgonach. Poczytaj, że nawet producenci tych "testów" (niby do wykrywania wirusa), sami otwarcie mówią, że te testy mają 60% rzetelności, więc w praktyce są jak rzucanie kostką. Na ich podstawie nie można rzetelnie wnioskować O NICZYM. Potem zobacz, jakie idiotyczne i WZAJEMNIE SPRZECZNE rozporządzenia wydaje MZ. A na koniec sprawdź, co się dzieje w naszej Służbie Zdrowia, którą wszyscy opłacamy zbójeckimi składkami zdrowotnymi, a która za to nam ofiaruje "teleporadę" i lekarzy, którzy się boja chorych. Rozglądnij się naokoło siebie, człowieku. I POMYŚL!!!! TO NAPRAWDĘ NIE BOLI!!! A jeśli nie chcesz myśleć, jesli ślepo wierzysz tym wszystkim idiotom, którzy ci wmawiają jakąś "pandemię" – to – tak, jak ci napisał Matka Kurka – myśl sobie co chcesz, rób sobie co chcesz, ALE ODE MNIE I MNIE PODOBNYCH TRZYMAJ SIĘ BARDZO Z DALEKA. I nie zaśmiecaj tego forum swoją niewiedzą, ignorancją i brakiem myślenia. Jeśli chcesz, poślę ci kilkadziesiąt linków do bardzo rzeczowych opinii ludzi, którzy te opinie solidnie uzasadaniają. Jeszcze ich nie czytałeś??? To po co się tutaj "wymąrzasz"?

      • Spokojnie Panowie, analiza MK

        Spokojnie Panowie, analiza MK przypadku diamentowej księżniczki wskazuje, że 0,2% populacji majacej kontakt z C-19 kończy tę konfrontację na sztywno.
        Policzmy, z populacji 38 500 000  osób, jak łatwo policzyć, 0,2% daje wartość 77 tys., tyle osób nie przeżyje konfrontacji z wirusem. 
        Ktoś powie, palec Boży, trudno, nie jest to wysoka cena dla tej 38,5 milionowej populacji za powrót do normalności, umierają de facto osobniki stare i schorowane, bedące (też, de facto) obciążeniem zdrowej części społeczeństwa, więc to tak naprawdę nie starta a czysty zysk dla ZUS, nadrobimy to zwiększoną kopulacją i będzie pozamiatane!
        Tylko, C-19 jest WIRUSEM BOJOWYM, wychodowanym do niszczenia ludzi, nie mamy żadnej pewności, że kolejne mutacje C-19 – bo puszczenie sytuacji na żywioł stworzy warunki do niczym nie ograniczonej (też) żywiołowej mutacji wirusa – więc, kto podpisze się pod tym! i na podstawie jakich argumentów!, że kolejne mutacje nie będą kataklizmem dla całej pozostałej części populacji?!  
        Można powiedzieć, że taka żywiołowa mutacja już ma miejsce, bo przecież wirus rozchodzi się bez objawowo w znacznej części populacji i nic katastroficznego się nie dzieje, ok, jest to argument, ale tu też jest kontr argument, być może te potencjalne złośliwe mutacje wirusa mają miejsce w przypadku osób, które które konfrontacji z wirusem nie przeżywają!
        Suma sumarum, jakby to nie analizować, to taktyka izolowania osób zarażonych od pozostałej części populacji i taktyka ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa w populacji ma najbardziej racjonalny sens, a MK zwariował przed napisaniem niniejszego felitetonu, i tyle. Proszę bez obrazy, ekspresja za ekspresję.        

        • Skąd założenie, że wszyscy

          do: jan2 – Wrzesień 27, 2020 22:24

          Skąd założenie, że wszyscy "zetknięci" z wirusem muszą zachorować i umrzeć? Jak na razie z tych rzekomych 77 tys potencjalnych nieboszczyków umarło "zaledwie" niewielu ponad 300. I to tylko wedługo oficjalnych danych, które nie są poparte ŻADNYMI badaniami, więc (najdelikatniej mówiąc) są one wątpliwe. Skąd wiedza, że C-19 jest wirusem bojowym? Z telewizji? Czy z ONET-u? Co to w ogóle jest "wirus bojowy"? Jakiś nowy gatunek wirusa? Bo covid jest epidemiologii znany od 60 lat. Co to jest "taktyka ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa w populacji"? Noszenie maseczek??? No, bardzo proszę, bez jaj!! Tych kilka prostych pytań dowodnie wskazuje kto tu zwariował przed napisaniem tego, co napisał. CZŁOWIEKU!!! MYŚL!!!! Nie powielaj bezmyślnie oklepanych frazesów!! Spróbuj RZECZOWO odpowiedzieć na kilka prostych pytań, które postawiłem.

          • Dziękuję za włączenie się do

            Do @klamar:
            Dziękuję za włączenie się do dyskusji.
            MK napisał genialny felieton w którym podał sposób oszacowania szkodliwości wirusa C-19, jeśli nie podobają ci się szacunki dla Polski oparte na tym modelu, to proszę pretensje adresować do MK i wskazać na błędy popełnione przez Niego w tym modelu. Ja ten model kupuję, uważam, że nie ma lepszego.
            Co to jest wirus bojowy? To wirus, który robi to samo w populacji ludzkiej, co odpalona bomba atomowa. Główne cechy to, bezobjawowe cechy stanu zakażenia w pierwszej fazie penetracji populacji, duża szybkość i łatwość przenoszenia się w przestrzeni publicznej, zdolność do złośliwego mutowania po zakażeniu większości populacji zaatakowanego kraju, oraz najważniejsze (czapki z głów!) brak skutecznego antidotum i nie możliwość opracowania i wyprodukowania antidotum w sensownym czasie!        

          • @jan2

            @jan2

            Też się zastanawiałem nad "bojowością" wirusa i muszę powiedzieć, że nazywanie go tak jest absolutną bzdurą.

            Bo czego trzeba by oczekiwać od wirusa bojowego ? Zabicie sił obronnych, czyli ludzi młodych w wieku poborowym (C-19 zabija głównie osoby 75+), jak robiła to kiedyś grypa hiszpanka, następnie zmutuje i stanie się niegroźny. Czyli podobnie jak bomba atomowa powinien się pojawić nagle (tak jak C-19), porazić populację przeciwnika (bzdura – umieralność ok. 0,2% jest podobna do bardziej agresywnej grypy sezonowej) oraz zmutować i stać się niegroźny by wojska agresora mogły wejść bezpiecznie na porażony wirusem teren (i to też nie pasuje).

            I porównywanie wybuchu bomby atomowej do śmierci 300 osób w ciągu 6 miesięcy… średnio na rok umiera 110 tys ludzi na raka – to jest dopiero bomba atomowa. Sprawdź co może być przyczyną, może się Tobie otworzą oczy (podpowiedź: woda i powietrze są dużo czystsze niż w latach 70 gdy raka prawie nie było).

            A co do antidotum na wirusa… nie było i nie będzie. (może będzie jakaś terapia genowa, ale ja bym się bał powikłań po niej dużo bardziej niż C-19).

            Jest kilka sposobów na odporność, zdrowe odżywianie (bez glifosatu i chemii, ale rząd ma to gdzieś), dbanie o kondycję fizyczną (rząd z tym walczy, bo lepiej siedzieć w zamknięciu) i narażanie się na mikroby (bo układ odpornościowy potrzebuje treningu, rząd też z tym walczy). Czyli całe działanie rządu jest kontrproduktywne i kontrlogiczne.

            Pozdrawiam

        • Czy wirusowa zaraza była

          Czy wirusowa zaraza była bronią biologiczną – na początku można było taką opcję rozważać. Za tym przemawiało zgodne działanie wszystkich rządów, straszących okropnymi konsekwencjami i biorących własne społeczeństwa w ryzy (jakby wiedziały coś więcej, niż ludność, tylko nie rozgłaszały, żeby nie wywoływać paniki). Jednak zastanawia brak jakiejkolwiek reakcji wobec Chin, a chyba coś powinno moim zdaniem być. Przecież gdyby Chiny ni stąd ni zowąd zastosowały broń konwencjonalną, wysłano by co najmniej notę protestacyjną.

          A tu jeśli się coś mówi, to tylko o walce Chin z Trumpem, przy czym dla wszystkich, nie wyłączając ambasador Mossbacher bardziej obrzydłym wrogiem ludzkości jest Trump.

           

           

          • @Lukrecja

            @Lukrecja

            Covid mógłby być doskonałą bronią biologiczną, o ile Chińczycy dobrze by wyczuli zachodnią mentalność, dupowatość ich polityków i potrafili przewidzieć reakcję Wielkiej Lichwy. Może im się to udało.

            Obecnie dla nich sytuacja jest doskonała – patrzą jak Europa i USA dążą do samozagłady a przy okazji bogacą się na maskach, ubiorach, testach itp.

          • @ Lukrecja

            @ Lukrecja

            Pomysł doskonały, ale mam chiński telefon i obawiam się że Chińczycy już go podchwycili i zaczną produkować miliony. Dla naszych Covidian jak znalazł, a supermarkety się postarają by było tanio.

            Coś tu nie funkcjonuje hierarchia wpisów, stąd to @.

        • @ jan2: OK, jednakże sugestie

          @ jan2: OK, jednakże sugestie, że to broń biologiczna, która uciekła z laboratorium, że to eksperyment i Chińczycy to celowo wypuscili itp. itd. słyszeliśmy już dawno z ust wysoko postawionych polityków, a fachowcy i praktycy lekarze mówią od miesięcy coś zupełnie przeciwnego. Że jest to saprofityczny wirus występujący praktycznie wszędzie, pokrewny grypie i populacyjnie niegroźny, staje się zjadliwy tylko w przypadkach obniżonej odporności gospodarza, i to tylko w specyficznych przypadkach.

    • Chcesz, żeby to było “poparte

      Chcesz, żeby to było "poparte czymś więcej", to weź sobie człowieku(?) OGÓLNODOSTĘPNE dane o zgonach. Poczytaj, że nawet producenci tych "testów" (niby do wykrywania wirusa), sami otwarcie mówią, że te testy mają 60% rzetelności, więc w praktyce są jak rzucanie kostką. Na ich podstawie nie można rzetelnie wnioskować O NICZYM. Potem zobacz, jakie idiotyczne i WZAJEMNIE SPRZECZNE rozporządzenia wydaje MZ. A na koniec sprawdź, co się dzieje w naszej Służbie Zdrowia, którą wszyscy opłacamy zbójeckimi składkami zdrowotnymi, a która za to nam ofiaruje "teleporadę" i lekarzy, którzy się boja chorych. Rozglądnij się naokoło siebie, człowieku. I POMYŚL!!!! TO NAPRAWDĘ NIE BOLI!!! A jeśli nie chcesz myśleć, jesli ślepo wierzysz tym wszystkim idiotom, którzy ci wmawiają jakąś "pandemię" – to – tak, jak ci napisał Matka Kurka – myśl sobie co chcesz, rób sobie co chcesz, ALE ODE MNIE I MNIE PODOBNYCH TRZYMAJ SIĘ BARDZO Z DALEKA. I nie zaśmiecaj tego forum swoją niewiedzą, ignorancją i brakiem myślenia. Jeśli chcesz, poślę ci kilkadziesiąt linków do bardzo rzeczowych opinii ludzi, którzy te opinie solidnie uzasadaniają. Jeszcze ich nie czytałeś??? To po co się tutaj "wymąrzasz"?

      • Spokojnie Panowie, analiza MK

        Spokojnie Panowie, analiza MK przypadku diamentowej księżniczki wskazuje, że 0,2% populacji majacej kontakt z C-19 kończy tę konfrontację na sztywno.
        Policzmy, z populacji 38 500 000  osób, jak łatwo policzyć, 0,2% daje wartość 77 tys., tyle osób nie przeżyje konfrontacji z wirusem. 
        Ktoś powie, palec Boży, trudno, nie jest to wysoka cena dla tej 38,5 milionowej populacji za powrót do normalności, umierają de facto osobniki stare i schorowane, bedące (też, de facto) obciążeniem zdrowej części społeczeństwa, więc to tak naprawdę nie starta a czysty zysk dla ZUS, nadrobimy to zwiększoną kopulacją i będzie pozamiatane!
        Tylko, C-19 jest WIRUSEM BOJOWYM, wychodowanym do niszczenia ludzi, nie mamy żadnej pewności, że kolejne mutacje C-19 – bo puszczenie sytuacji na żywioł stworzy warunki do niczym nie ograniczonej (też) żywiołowej mutacji wirusa – więc, kto podpisze się pod tym! i na podstawie jakich argumentów!, że kolejne mutacje nie będą kataklizmem dla całej pozostałej części populacji?!  
        Można powiedzieć, że taka żywiołowa mutacja już ma miejsce, bo przecież wirus rozchodzi się bez objawowo w znacznej części populacji i nic katastroficznego się nie dzieje, ok, jest to argument, ale tu też jest kontr argument, być może te potencjalne złośliwe mutacje wirusa mają miejsce w przypadku osób, które które konfrontacji z wirusem nie przeżywają!
        Suma sumarum, jakby to nie analizować, to taktyka izolowania osób zarażonych od pozostałej części populacji i taktyka ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa w populacji ma najbardziej racjonalny sens, a MK zwariował przed napisaniem niniejszego felitetonu, i tyle. Proszę bez obrazy, ekspresja za ekspresję.        

        • Skąd założenie, że wszyscy

          do: jan2 – Wrzesień 27, 2020 22:24

          Skąd założenie, że wszyscy "zetknięci" z wirusem muszą zachorować i umrzeć? Jak na razie z tych rzekomych 77 tys potencjalnych nieboszczyków umarło "zaledwie" niewielu ponad 300. I to tylko wedługo oficjalnych danych, które nie są poparte ŻADNYMI badaniami, więc (najdelikatniej mówiąc) są one wątpliwe. Skąd wiedza, że C-19 jest wirusem bojowym? Z telewizji? Czy z ONET-u? Co to w ogóle jest "wirus bojowy"? Jakiś nowy gatunek wirusa? Bo covid jest epidemiologii znany od 60 lat. Co to jest "taktyka ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa w populacji"? Noszenie maseczek??? No, bardzo proszę, bez jaj!! Tych kilka prostych pytań dowodnie wskazuje kto tu zwariował przed napisaniem tego, co napisał. CZŁOWIEKU!!! MYŚL!!!! Nie powielaj bezmyślnie oklepanych frazesów!! Spróbuj RZECZOWO odpowiedzieć na kilka prostych pytań, które postawiłem.

          • Dziękuję za włączenie się do

            Do @klamar:
            Dziękuję za włączenie się do dyskusji.
            MK napisał genialny felieton w którym podał sposób oszacowania szkodliwości wirusa C-19, jeśli nie podobają ci się szacunki dla Polski oparte na tym modelu, to proszę pretensje adresować do MK i wskazać na błędy popełnione przez Niego w tym modelu. Ja ten model kupuję, uważam, że nie ma lepszego.
            Co to jest wirus bojowy? To wirus, który robi to samo w populacji ludzkiej, co odpalona bomba atomowa. Główne cechy to, bezobjawowe cechy stanu zakażenia w pierwszej fazie penetracji populacji, duża szybkość i łatwość przenoszenia się w przestrzeni publicznej, zdolność do złośliwego mutowania po zakażeniu większości populacji zaatakowanego kraju, oraz najważniejsze (czapki z głów!) brak skutecznego antidotum i nie możliwość opracowania i wyprodukowania antidotum w sensownym czasie!        

          • @jan2

            @jan2

            Też się zastanawiałem nad "bojowością" wirusa i muszę powiedzieć, że nazywanie go tak jest absolutną bzdurą.

            Bo czego trzeba by oczekiwać od wirusa bojowego ? Zabicie sił obronnych, czyli ludzi młodych w wieku poborowym (C-19 zabija głównie osoby 75+), jak robiła to kiedyś grypa hiszpanka, następnie zmutuje i stanie się niegroźny. Czyli podobnie jak bomba atomowa powinien się pojawić nagle (tak jak C-19), porazić populację przeciwnika (bzdura – umieralność ok. 0,2% jest podobna do bardziej agresywnej grypy sezonowej) oraz zmutować i stać się niegroźny by wojska agresora mogły wejść bezpiecznie na porażony wirusem teren (i to też nie pasuje).

            I porównywanie wybuchu bomby atomowej do śmierci 300 osób w ciągu 6 miesięcy… średnio na rok umiera 110 tys ludzi na raka – to jest dopiero bomba atomowa. Sprawdź co może być przyczyną, może się Tobie otworzą oczy (podpowiedź: woda i powietrze są dużo czystsze niż w latach 70 gdy raka prawie nie było).

            A co do antidotum na wirusa… nie było i nie będzie. (może będzie jakaś terapia genowa, ale ja bym się bał powikłań po niej dużo bardziej niż C-19).

            Jest kilka sposobów na odporność, zdrowe odżywianie (bez glifosatu i chemii, ale rząd ma to gdzieś), dbanie o kondycję fizyczną (rząd z tym walczy, bo lepiej siedzieć w zamknięciu) i narażanie się na mikroby (bo układ odpornościowy potrzebuje treningu, rząd też z tym walczy). Czyli całe działanie rządu jest kontrproduktywne i kontrlogiczne.

            Pozdrawiam

        • Czy wirusowa zaraza była

          Czy wirusowa zaraza była bronią biologiczną – na początku można było taką opcję rozważać. Za tym przemawiało zgodne działanie wszystkich rządów, straszących okropnymi konsekwencjami i biorących własne społeczeństwa w ryzy (jakby wiedziały coś więcej, niż ludność, tylko nie rozgłaszały, żeby nie wywoływać paniki). Jednak zastanawia brak jakiejkolwiek reakcji wobec Chin, a chyba coś powinno moim zdaniem być. Przecież gdyby Chiny ni stąd ni zowąd zastosowały broń konwencjonalną, wysłano by co najmniej notę protestacyjną.

          A tu jeśli się coś mówi, to tylko o walce Chin z Trumpem, przy czym dla wszystkich, nie wyłączając ambasador Mossbacher bardziej obrzydłym wrogiem ludzkości jest Trump.

           

           

          • @Lukrecja

            @Lukrecja

            Covid mógłby być doskonałą bronią biologiczną, o ile Chińczycy dobrze by wyczuli zachodnią mentalność, dupowatość ich polityków i potrafili przewidzieć reakcję Wielkiej Lichwy. Może im się to udało.

            Obecnie dla nich sytuacja jest doskonała – patrzą jak Europa i USA dążą do samozagłady a przy okazji bogacą się na maskach, ubiorach, testach itp.

          • @ Lukrecja

            @ Lukrecja

            Pomysł doskonały, ale mam chiński telefon i obawiam się że Chińczycy już go podchwycili i zaczną produkować miliony. Dla naszych Covidian jak znalazł, a supermarkety się postarają by było tanio.

            Coś tu nie funkcjonuje hierarchia wpisów, stąd to @.

        • @ jan2: OK, jednakże sugestie

          @ jan2: OK, jednakże sugestie, że to broń biologiczna, która uciekła z laboratorium, że to eksperyment i Chińczycy to celowo wypuscili itp. itd. słyszeliśmy już dawno z ust wysoko postawionych polityków, a fachowcy i praktycy lekarze mówią od miesięcy coś zupełnie przeciwnego. Że jest to saprofityczny wirus występujący praktycznie wszędzie, pokrewny grypie i populacyjnie niegroźny, staje się zjadliwy tylko w przypadkach obniżonej odporności gospodarza, i to tylko w specyficznych przypadkach.

  3. Podpisuję się pod tekstem

    Mocny tekst Matki Kurki, ale bardzo trafny i bardzo dobry. Podpisuję sie pod nim "obiema rencamy" (pisząc klasykiem). Panie Piotrze, sercem i czynem jestem(śmy) z Panem. Nie pozwolę(limy) (z)robić z siebie idiotów. Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi (to też cytat:)). Pozdrawiam.

  4. Podpisuję się pod tekstem

    Mocny tekst Matki Kurki, ale bardzo trafny i bardzo dobry. Podpisuję sie pod nim "obiema rencamy" (pisząc klasykiem). Panie Piotrze, sercem i czynem jestem(śmy) z Panem. Nie pozwolę(limy) (z)robić z siebie idiotów. Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi (to też cytat:)). Pozdrawiam.