Reklama

Miała kobita normalne spokojne życie aktorki, cisza nikt jej na ulicy

Miała kobita normalne spokojne życie aktorki, cisza nikt jej na ulicy nie rozpoznawał, jak to w tym zawodzie. Wzięło i jej się zachciało do polityki pójść i się zaczęło, już nie o aktorce Annie Cugier-Kotkce się w mediach szumi, ale o polityk z PiS.

Reklama

A polityk to jest taki zawód zaufania publicznego, że nic się przed społeczeństwem nie ukryje, choćby społeczeństwo nie bardzo sobie tajemnic życzyło. Nikt nie pyta czy społeczeństwo chce widzieć komu pani Ania na kolana nogi zarzuciła, jak to się stało, że w ogóle do polityki trafiła i kiedy? Media szumią hurtem, a co głupsze społeczeństwo wysyła anonimy i pała „miłością” do rodaczki jak tylko za głośno się o niej zrobiło. Redakcja przy całej tej akcji zastanawia się kto do tej polityki ma iść, nie to, żeby redakcja za PiS była, czy jakimś specjalnym uczuciem do aktorki pałała.

Tak się redakcja luźno zastanawia, jak to jest, że jeszcze tydzień temu o kobiecie nikt nic nie słyszał i żyła sobie spokojnie aktorka Ania, a teraz już żyć się nie daje polityk Annie. Jak to możliwe, że ludzie na Kurskiego, Nitrasa, Siwca głosują? A na kogo mają głosować? Kto jak nie wymienieni z usposobieniem takim jakie mają są w stanie przetrwać w zawodzie? Niby zabawny ten dział w zamiarach, ale tym razem redakcja nie błyśnie dowcipnym morałem, smutno się redakcji zrobiło.

Reklama

3 KOMENTARZE