Reklama

Nikt nie lubi płacić podatków.


Nikt nie lubi płacić podatków.

Reklama

Jeżeli jednak większość z nas zgodzi się, że podatki są potrzebne ( o skali tej większości może świadczyć np. średnie zaludnienie Alaski ! ) to warto się zastanowić, jakie cechy systemu podatkowego są dla nas – podatników istotne. Otóż moim zdaniem jednym z lepszych kryteriów oceny tego systemu jest zwykła sprawność finansowa. Mówiąc najprościej, jaki procent wpłacanych podatków trafia do budżetu na inne cele, a jaki zużywamy jako koszt poboru podatków. Wyższa sprawność to mniejsze podatki lub zasobniejsze państwo – jest o co powalczyć.

Innym popularnym kryterium jest uciążliwość dla obywatela. Opłacanie podatków, oprócz dolegliwości finansowych, zajmuje wielu z nas sporo czasu i sprawia wiele kłopotów. Powoduje też często stres związany z zagrożeniem konsekwencjami niezrozumienia lub zbyt optymistycznej interpretacji niejasnych i zagmatwanych przepisów nawet przy pełnej dobrej woli podatnika. Nic więc dziwnego, że wielu ludzi zastanawia się, jak istniejący system poprawić. I to jest dobrze. Niestety, diabeł ponoć tkwi w szczegółach : reformatorzy polityczni – inni przeważnie niewiele mają do gadania – koncentrują się często na propagandowych pomysłach, pozornie zmniejszających uciążliwość.

Ostatnio pojawiły się w obietnicach dwa pomysły z tej kategorii, które pozornie ( powtórzenie celowe ) mają ulżyć podatnikowi w kontaktach z urzędem skarbowym.

Zacznę od pomysły na odejście od powszechności Numeru Identyfikacji Podatkowej. Od 1994 roku dużym wysiłkiem informatyków ( najpierw Bull-a, potem MF ), pracowników urzędów i wreszcie składających formularze ludzi rozszerzając obowiązek posiadania NIP na kolejne grupy podatników, uzyskaliśmy sytuację, w której każdy podatnik wchodzący w kontakt z urzędem skarbowym ma jednoznaczny, łatwy do uzyskania identyfikator. Zastępowanie go PESEL-em jest nieporozumieniem – system ten po prostu nie gwarantuje unikalności! Znane są przypadki różnych osób, urodzonych w tym samym dniu w różnych stronach Polski, opatrzonych identycznymi numerami PESEL. A nie daj Boże, żeby taki numerologiczny bliźniak uciekał przed zaległościami podatkowymi!

Konstrukcja numeru NIP uniemożliwia takie sytuacje. Każdy urząd ma swoją unikalną pulę, z której nadaje numery i nie ma możliwości wygenerowania dwóch takich samych numerów. Istnieje jedynie możliwość nadania dwóch różnych NIPów temu samemu podatnikowi – w różnych urzędach – ale obecnie przypadki te są centralnie weryfikowane już przed ostatecznym zatwierdzeniem decyzji.

Zatem kwestionowany przeze mnie pomysł – ma on dotyczyć jedynie podatników nie prowadzących działalności gospodarczej – prowadzi do popsucia z trudem osiągniętego spójnego systemu : część podatników będzie narażona na kosztowne i nieprzyjemne pomyłki lub wątpliwości, pojawią się koszty – po stronie urzędów związane z korespondencją je wyjaśniającą, po stronie podatników z ewentualnymi wezwaniami do odwiedzenia urzędu aby te wątpliwości rozwiać.

Co podatnik zyskuje ? Składając pierwsze zeznanie roczne po podjęciu pracy będzie mógł wypełnić o jedną kartkę mniej, w sytuacji kiedy na szybkości uzyskania numeru nie zależy mu wcale. Z tym bonusem radośnie dotrwa do emerytury. Chyba, że coś go podkusi aby jednak rozpocząć działalność. Wtedy NIPa uzyskać musi – a w bardzo wielu przypadkach są to decyzje szybkie, bo impulsem jest często pojawiająca się możliwość zarobku. Wtedy kilkudniowy termin oczekiwania na numer może być bardzo uciążliwy.

Reasumując : psujemy coś, co już jest dobre, powiększając koszty poboru podatków, dla propagandowej ułudy ulżenia „szaremu wyborcy” …

Druga obiecanka z tej samej kategorii to e-mailowe składanie deklaracji do US bez potwierdzania podpisem elektronicznym. Na pozór brzmi to bardzo dobrze : unikamy kolejek, a równocześnie dla składanego raz do roku zeznania nie musimy ponosić kosztów podpisu ( kilkaset złotych na 2 lata ! ). Pozostaje tylko jedna drobna kwestia. Co dzień w skrzynce mailowej znajduję po kilka mniej lub bardziej dziwnych ofert, głównie z Chin i Ameryki, niektóre z nich pokazują nawet jako adres nadawcy moją własną skrzynkę! Sprokurowanie fałszywego maila nie jest problemem nawet dla młodych entuzjastów komputera – a jaką frajdę sprawiłoby dostarczenie fałszywej korekty zeznania nielubianego sąsiada! Oczywiście, większość takich wygłupów dałaby się wyjaśnić – ale po długim czasie i pomocy policji; a co by sąsiad podżył ( i stracił ) to jego.

Pozostaję przy nadziei, że obie te sprawy rozpłyną się w propagandowej mgle, pozostawiając ludziom miłe wspomnienie że rząd chciał dla nich coś dobrego zrobić, tylko chyba znów układ zadziałał…

Tetryk.

P.S. SMS-y wysłałem, starczyłoby chyba na SG, ale co tam, skromny jestem, nie będę się napraszał …  😉

Reklama

54 KOMENTARZE

  1. MF podobno pracuje nad bezpiecznym systemem
    Ale jakoś ministerstwu nie wierzę. Pamiętam pierwszy zusowski system płatnik z 40 błędami, z PITem może być tak samo, tyle że konsekwencje groźniejsze dla podatników.
    Do cech systemu podatkowego, istotnych dla płatnika, zaliczyłabym jeszcze stabilność podatków i interpretacyjną jednolitość przepisów podatków (bywają rozbieżności w interpretacji między urzędami w różnych dzielnicach Warszawy).
    A od mojego NIPu niech się odczepią, trzeba było myśleć wcześniej.
    Pozdrawiam

  2. MF podobno pracuje nad bezpiecznym systemem
    Ale jakoś ministerstwu nie wierzę. Pamiętam pierwszy zusowski system płatnik z 40 błędami, z PITem może być tak samo, tyle że konsekwencje groźniejsze dla podatników.
    Do cech systemu podatkowego, istotnych dla płatnika, zaliczyłabym jeszcze stabilność podatków i interpretacyjną jednolitość przepisów podatków (bywają rozbieżności w interpretacji między urzędami w różnych dzielnicach Warszawy).
    A od mojego NIPu niech się odczepią, trzeba było myśleć wcześniej.
    Pozdrawiam

  3. MF podobno pracuje nad bezpiecznym systemem
    Ale jakoś ministerstwu nie wierzę. Pamiętam pierwszy zusowski system płatnik z 40 błędami, z PITem może być tak samo, tyle że konsekwencje groźniejsze dla podatników.
    Do cech systemu podatkowego, istotnych dla płatnika, zaliczyłabym jeszcze stabilność podatków i interpretacyjną jednolitość przepisów podatków (bywają rozbieżności w interpretacji między urzędami w różnych dzielnicach Warszawy).
    A od mojego NIPu niech się odczepią, trzeba było myśleć wcześniej.
    Pozdrawiam

  4. MF podobno pracuje nad bezpiecznym systemem
    Ale jakoś ministerstwu nie wierzę. Pamiętam pierwszy zusowski system płatnik z 40 błędami, z PITem może być tak samo, tyle że konsekwencje groźniejsze dla podatników.
    Do cech systemu podatkowego, istotnych dla płatnika, zaliczyłabym jeszcze stabilność podatków i interpretacyjną jednolitość przepisów podatków (bywają rozbieżności w interpretacji między urzędami w różnych dzielnicach Warszawy).
    A od mojego NIPu niech się odczepią, trzeba było myśleć wcześniej.
    Pozdrawiam

  5. MF podobno pracuje nad bezpiecznym systemem
    Ale jakoś ministerstwu nie wierzę. Pamiętam pierwszy zusowski system płatnik z 40 błędami, z PITem może być tak samo, tyle że konsekwencje groźniejsze dla podatników.
    Do cech systemu podatkowego, istotnych dla płatnika, zaliczyłabym jeszcze stabilność podatków i interpretacyjną jednolitość przepisów podatków (bywają rozbieżności w interpretacji między urzędami w różnych dzielnicach Warszawy).
    A od mojego NIPu niech się odczepią, trzeba było myśleć wcześniej.
    Pozdrawiam

  6. MF podobno pracuje nad bezpiecznym systemem
    Ale jakoś ministerstwu nie wierzę. Pamiętam pierwszy zusowski system płatnik z 40 błędami, z PITem może być tak samo, tyle że konsekwencje groźniejsze dla podatników.
    Do cech systemu podatkowego, istotnych dla płatnika, zaliczyłabym jeszcze stabilność podatków i interpretacyjną jednolitość przepisów podatków (bywają rozbieżności w interpretacji między urzędami w różnych dzielnicach Warszawy).
    A od mojego NIPu niech się odczepią, trzeba było myśleć wcześniej.
    Pozdrawiam

  7. MF podobno pracuje nad bezpiecznym systemem
    Ale jakoś ministerstwu nie wierzę. Pamiętam pierwszy zusowski system płatnik z 40 błędami, z PITem może być tak samo, tyle że konsekwencje groźniejsze dla podatników.
    Do cech systemu podatkowego, istotnych dla płatnika, zaliczyłabym jeszcze stabilność podatków i interpretacyjną jednolitość przepisów podatków (bywają rozbieżności w interpretacji między urzędami w różnych dzielnicach Warszawy).
    A od mojego NIPu niech się odczepią, trzeba było myśleć wcześniej.
    Pozdrawiam

  8. MF podobno pracuje nad bezpiecznym systemem
    Ale jakoś ministerstwu nie wierzę. Pamiętam pierwszy zusowski system płatnik z 40 błędami, z PITem może być tak samo, tyle że konsekwencje groźniejsze dla podatników.
    Do cech systemu podatkowego, istotnych dla płatnika, zaliczyłabym jeszcze stabilność podatków i interpretacyjną jednolitość przepisów podatków (bywają rozbieżności w interpretacji między urzędami w różnych dzielnicach Warszawy).
    A od mojego NIPu niech się odczepią, trzeba było myśleć wcześniej.
    Pozdrawiam

  9. MF podobno pracuje nad bezpiecznym systemem
    Ale jakoś ministerstwu nie wierzę. Pamiętam pierwszy zusowski system płatnik z 40 błędami, z PITem może być tak samo, tyle że konsekwencje groźniejsze dla podatników.
    Do cech systemu podatkowego, istotnych dla płatnika, zaliczyłabym jeszcze stabilność podatków i interpretacyjną jednolitość przepisów podatków (bywają rozbieżności w interpretacji między urzędami w różnych dzielnicach Warszawy).
    A od mojego NIPu niech się odczepią, trzeba było myśleć wcześniej.
    Pozdrawiam

  10. Co do NIP pełna zgoda Tetryku
    Traktuję to jako temat zastępczy i tylko i wyłącznie jako klawe hasło Przyjaznego Państwa. Oszczędności to nie przyniesie i życia raczej nam w sposób istotny nie ułatwi, ale fajnie brzmi. Natomiast o deklaracjach bez e-podpisu nie słyszałem, ale … eeee to chyba nie możliwe – wysyłam to raz do roku pocztą i nie widzę problemu.

  11. Co do NIP pełna zgoda Tetryku
    Traktuję to jako temat zastępczy i tylko i wyłącznie jako klawe hasło Przyjaznego Państwa. Oszczędności to nie przyniesie i życia raczej nam w sposób istotny nie ułatwi, ale fajnie brzmi. Natomiast o deklaracjach bez e-podpisu nie słyszałem, ale … eeee to chyba nie możliwe – wysyłam to raz do roku pocztą i nie widzę problemu.

  12. Co do NIP pełna zgoda Tetryku
    Traktuję to jako temat zastępczy i tylko i wyłącznie jako klawe hasło Przyjaznego Państwa. Oszczędności to nie przyniesie i życia raczej nam w sposób istotny nie ułatwi, ale fajnie brzmi. Natomiast o deklaracjach bez e-podpisu nie słyszałem, ale … eeee to chyba nie możliwe – wysyłam to raz do roku pocztą i nie widzę problemu.

  13. Co do NIP pełna zgoda Tetryku
    Traktuję to jako temat zastępczy i tylko i wyłącznie jako klawe hasło Przyjaznego Państwa. Oszczędności to nie przyniesie i życia raczej nam w sposób istotny nie ułatwi, ale fajnie brzmi. Natomiast o deklaracjach bez e-podpisu nie słyszałem, ale … eeee to chyba nie możliwe – wysyłam to raz do roku pocztą i nie widzę problemu.

  14. Co do NIP pełna zgoda Tetryku
    Traktuję to jako temat zastępczy i tylko i wyłącznie jako klawe hasło Przyjaznego Państwa. Oszczędności to nie przyniesie i życia raczej nam w sposób istotny nie ułatwi, ale fajnie brzmi. Natomiast o deklaracjach bez e-podpisu nie słyszałem, ale … eeee to chyba nie możliwe – wysyłam to raz do roku pocztą i nie widzę problemu.

  15. Co do NIP pełna zgoda Tetryku
    Traktuję to jako temat zastępczy i tylko i wyłącznie jako klawe hasło Przyjaznego Państwa. Oszczędności to nie przyniesie i życia raczej nam w sposób istotny nie ułatwi, ale fajnie brzmi. Natomiast o deklaracjach bez e-podpisu nie słyszałem, ale … eeee to chyba nie możliwe – wysyłam to raz do roku pocztą i nie widzę problemu.

  16. Co do NIP pełna zgoda Tetryku
    Traktuję to jako temat zastępczy i tylko i wyłącznie jako klawe hasło Przyjaznego Państwa. Oszczędności to nie przyniesie i życia raczej nam w sposób istotny nie ułatwi, ale fajnie brzmi. Natomiast o deklaracjach bez e-podpisu nie słyszałem, ale … eeee to chyba nie możliwe – wysyłam to raz do roku pocztą i nie widzę problemu.

  17. Co do NIP pełna zgoda Tetryku
    Traktuję to jako temat zastępczy i tylko i wyłącznie jako klawe hasło Przyjaznego Państwa. Oszczędności to nie przyniesie i życia raczej nam w sposób istotny nie ułatwi, ale fajnie brzmi. Natomiast o deklaracjach bez e-podpisu nie słyszałem, ale … eeee to chyba nie możliwe – wysyłam to raz do roku pocztą i nie widzę problemu.

  18. Co do NIP pełna zgoda Tetryku
    Traktuję to jako temat zastępczy i tylko i wyłącznie jako klawe hasło Przyjaznego Państwa. Oszczędności to nie przyniesie i życia raczej nam w sposób istotny nie ułatwi, ale fajnie brzmi. Natomiast o deklaracjach bez e-podpisu nie słyszałem, ale … eeee to chyba nie możliwe – wysyłam to raz do roku pocztą i nie widzę problemu.