Reklama

Tylko wokół paru myśli chcia

Tylko wokół paru myśli chciałbym skupić kilka zdań. Luźno to wszystko będzie powiązane, w końcu jest czas odpoczynku i nawet święta. Pierwsza myśl przed chwilą przyszła mi do głowy. Obejrzę dziś Szkło kontaktowe, fatalny dzień, bo dziś akurat mało istotni autorzy będą, o ile będą, nawet nie sprawdzałem, czy przypadkiem i z okazji święta nie będzie zamiast szkiełek, światełek do nieba. Jak nie dziś, to jutro obejrzę na pewno, chociaż od jakiegoś czasu omijam. Chodzi o to, czy rzeczywiście zmieniła się tendencja, a lepszego testu nie ma. Każda władza upada od śmiechu, a jak na razie w przypadku Tuska i kolegów złodziejskich mama lekką krytykę. Gdy Tusk zacznie się pojawiać w Szkle, u Majewskiego i Figurskiego, będzie można mówić o zmianie warty. Za tą myślą, przychodzi kolejna, ona jest starsza, bo Balcerowicz gadał o Tusku nie od dziś, ale od kilku dni. I tu jest pewien fenomen, zwykle dzieje się tak, że jak komu wygodnie tak opisuje i posługuje się nazwiskiem, ja napiszę jak mi się podoba. Balcerowicz powiedział jedną „arcyboleśnie” ceną rzecz, którą powtarza się od dawna. On powiedział, że Tusk traktuje Polaków jak stado baranów i, że nie można udawać wariata, patrzeć na metr przed siebie, trzeba być liderem z wizją. Pełna racja, ale zaraz potem słyszę refren Balcerowicza i mnie podrywa. Zaczyna swoje oj dana, oj dana w Estonii emerytów o połowę, kasują, a u nas przepych. No naprawdę ten człowiek powinien sobie sieknąć w łeb z dwururki. On 20 lat temu mówił to samo i po 20 latach, znów tym samym nędzarzom zaciska pasa, to ja się pytam na czym polega ta genialność reform?

Ile ma trwać ta zabawa? 20 lat Balcerowicz robi reformę i ciągle powtarza, że trzeba ciąć pensje. Przez ile lat trzeba ciąć i w końcu, żeby co z tego wynikało? To jest „arcyboleśnie” ciekawa logika im bardziej nędzarze będą nędzni, tym bardziej bogaty będzie kraj. Nie no ja rozumiem, gdyby polska nędza to było1500 euro rozpasanej emeryturki, ale to jest połowa z tego, co najmniej w jednej dziesiątej wypadków i to w złotówkach. 20 lat tej samej gadki i ciągle jest to uznawane za „racjonalizm”. Na czym w takim razie polega życie w dostatnim kraju. Na 35 latach ostrego zapieprzania za 1500, żeby już w wieku 65 lat dostać 1100 i z tego jeszcze 200 oddać na prosperujący i świetnie poukładany ekonomicznie kraj? Przecież do tego sprowadza się reforma Balcerowicza. Zaczął 20 lat temu tę pieśń zawodzić, czyli ówczesnemu 45-latkowi, który przepracował 20 lat i teraz idzie na emeryturę, po 45 latach i w wieku 65 lat, towarzysz Leszek mówi, żeby jeszcze poczekał 10, za 900 netto, a już Polska będzie II Irlandią. Nie da się tego słuchać, tego kierunku cięć i tego pieprzenia, to jest zabawa, nawet nie w gonienie króliczka, ale w jakieś zaklęte kółko graniaste, w reformie Balcerowicza nie ma szczęśliwego końca, jest pieprzenie ludzi, w koło Macieju.

Reklama

Z tą Orkiestrą jeszcze ktoś mnie naprostował. Jakie darmowe koncerty, jakie darmowe akcje? Ani słowa nie napisałeś, że każde województwo, każdy powiat, prawie każda gmina i nie jedno sołectwo musi zorganizować scenę, poczęstunek, transport i to nie jest za darmo. Postawienie takiej sceny w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, to są pieniądze nieziemskie i tego panowie od stawiania scen nie robią gratis, za to płaci miasto, czyli pan i pani. Kusi mnie też, żeby wspomnieć o lansie prywatnym jednej rodziny na O, darmowej reklamie dla ich działalności, bo choćby taki Jerzy O. chińskie podkoszulki sprzedawał w swoim sklepie, to ma obrót do końca świata i jeden dzień dłużej, a wiadomo, że wraz z małżonką obsługują znacznie bardziej intratne „nisze rynkowe”. W zasadzie byłoby na tyle, nic innego do łba mi nie przychodzi i bardziej się z tego cieszę niż martwię. Aaa, z tym Tuskiem jeszcze. Czy teraz widać, po OFE, jak to ciężko podskoczyć niewłaściwym ludziom, nawet jak się nie jest ciemnogrodem, a światłem w polskim tunelu? Gdy tylko frajer Tusk porwał się na możnych, tak dostał po rdzawej dupie, aż miło. Jest ten układ, spisek, parcie, czy ostatecznie lobby, czy go nie ma?

Reklama

51 KOMENTARZE

      • Z uporem maniaka, o nic
        Z uporem maniaka, o nic innego nie proszę ponad to, żeby czytać co napisałem i do tego się odnosić, albo nie czytając tudzież nie rozumiejąc, nie pierdolić głupot. Proszę mi wskazać miejsce, gdzie pisałem o 200%, bo ja pamięć mam doskonałą i wiem co pisałem, 200% byłem zaskoczony, a Ty akurat już powinieneś pamiętać najlepiej co pisałem, bo jako pierwszy o 35% pisałeś, tyle, że w liczbach bezwzględnych. Zresztą już bodaj 154 raz powtarzam, że OFE nie bronię i uważam za złodziejstwo z szulerstwem, przyjmuję te argumenty, które są oczywiste, ale obok wad, są zalety, są żywe pieniądze na indywidualnym koncie. Wbrew wszelkiemu pieprzeniu i wielkiemu “kryzysowi”, ŻADEN emeryt na OFE nie stracił swojego wkładu. Nie wiem oczywiście jaki kataklizm większy od tego co się nazywa “kryzysem” nas czeka, ale jeśli złożymy taką zmienną jak wojna atomowa, albo totalna światowa zapaść gospodarcza, to dyskusja, gdzie co jest bezpieczne zaczyna przypominać wynoszenie papieru toaletowego z płonącego domu. OFE ma wiele wad, obsługa jest złodziejska, zyski loteryjne, ale przy gwarancji 60% w obligacjach i wynikach, które mimo wszystko są zyskiem, gadanie o błogosławionym ZUS, którym zarządzają politycy w dziadowskim kraju, to jest dopiero samobójstwo. Może gdyby to były Niemcy, Francja, to jeszcze, ale tu jest Polska i za 5 lat przyjdzie jakiś pajac, który zrobi z wirtualną kasą w ZUS co mu się zechce i połata to co znów spierdoli. Rozwiązanie jest proste WYBÓR. Każdy składkowicz powinien mieć wybór, któremu złodziejowi chce powierzyć kasę, bo o takim naiwnym, rozwiązaniu, że każdy sobie zadba o emeryturę jak mu się podoba, można zapomnieć. Mnie już nudzi ta debata między socjalistami i liberałami, bo tu jak zwykle pieprzy się o błogosławionych doktrynach, a nie realnych wyborach.

        • masz rację, 200% to nie do
          masz rację, 200% to nie do Ciebie było. Jeśli tak to zrozumiałeś to przepraszam. Adresowane to było do tych co podniecają się wielkimi liczbami a w tej chwili to chyba tylko udawany orgazm mają.
          Ja prosty inżynier jestem i mało zwracam uwagę na przymiotniki a bardziej na liczby. I jeśli słyszę mercedes albo palmy to się pytam za ile i kiedy. W Twojej notce zabrakło mi tylko ” w ciągu 10 lat”. I to byłby pełny przekaz informacji bo inaczej to wygląda na agitkę akwizytora OFE.
          Wbrew pozorom ja nie jestem przeciwny OFE ale przywilejom w jakie ich politycy wyposażyli. OFE to Kulczyk do potęgi. Ja nie krzyczę, że państwo czy ZUS mnie okrada. Pragnę tylko aby pieniądze te były racjonalnie wydawane.
          I wiara, że w OFE czy na giełdzie coś zostanie wydaje mi się tylko wiarą. Obecnie rozgrywa się światowy poker gdzie wszyscy podbijają stawki jakby na zapałki grali. Co chwila ktoś mówi sprawdzam i jakiś nadęty pętak odpada z gry. I w dupę dostają przede wszystkim ci których egzystencja zależy od obligacji czy akcji. Ale to są właściciele kont emerytalnych a nie fundusze które nimi zarządzają. Takie są prawa tego świata.
          Za 10, 15 czy 20 lat sprawdzam powiedzą Chińczycy i to my wtedy zaczniemy składać wieczne pióra i kleić pepegi.

          • Antycypując, dopisałem już te
            Antycypując, dopisałem już te 10 lat, w innym miejscu, ale to naprawdę informacja dla jakby tu powiedzieć, no dobrze, takich co są zagonieni i nie wiedzą, że z prostych danych, że od początku istnienia OFE, było kasy 159, a teraz jest coś ponad 210, czyli za cały okres 35%, wynika realny zysk w konkretnym czasie. Wydaje mi się, że to jest oczywista i czytelna informacja, podana w liczbach bezwzględnych, trudno o bardziej uczciwe traktowanie sprawy. Z drugiej strony przypomniałem, że rzecz się dzieje w realiach ponurych, takiego syfu w światowych finansach nie było od blisko 100 lat. Inna rzecz, że to właśnie takie OFE również generowały ten bajzel. Wszystko się zgadza, ja przyjmuję każdy racjonalny argument, ale w końcowym rozliczeniu nie przyjmuję wyboru większego złodzieja, zamieniającego realne konto, z realną gotówką, na wielki wirtualny wór, który natychmiast pójdzie na zapychanie dziury budżetowej i dalej będzie tę dziurę generował, poprzez ‘rewaloryzacje”.

        • “…ale przy gwarancji 60% w
          “…ale przy gwarancji 60% w obligacjach i wynikach, które mimo wszystko są zyskiem,”

          A z czyich pieniedzy te pewne obligacje zostana wykupione ? podpowiem z Twoich podatkow. Jesli 3 RP (czy jakielkowiek inna za 10-30 lat) zabraknie na wykupienie obligacji rzadzacy podniosa podatki Tobie i mnie zeby ten zysk OFE wypracowac, odkupic obligacje. Czyli OFE jest posrednikiem kupujacym obligacje ktory z racji posredniczenia zarabia nieprawdopodobne pieniadze. OFE bardzo malo sie rozni od ZUS poza jednym faktem, ktos na OFE zarabia i nie jest to bynajmniej emeryt.

          pozdrawiam

          • Oczywiście zgoda, ale
            Oczywiście zgoda, ale przyznasz, że 60% w obligacjach, które i tak już są i będą, nie znikną z powodu OFE, to i tak mniejsza paranoja i obciążenie niż obligacje plus rewaloryzacja w ZUS. Przecież przy tym rozwiązaniu nadal płacisz za obligacje i dodatkowo z budżetu idą pieniądze na waloryzację według klucza PKB plus inflacja. Zatem w z jednego syfu wbijamy się w podwójny syf i wielopoziomowe generowanie długu. O tych co na OFE zarabiają to ja tu piszę dość regularnie i przez to jestem zoologicznie nienawidzącym antysemitą z ciemnogrodu. Mało tego nawet, napisałem, że Tusk ruszył niewłaściwych ludzi i natychmiast dostał wp…l, od rodzimych i światowych, w ThE Economist właśnie zatonęło zielona wyspa. Nie wiem, który raz piszę, że tu nie ma dobrego rozwiązania, co nie znaczy, że trzeba wybrać najgorzej.

          • ZUS podobnie jak OFE to
            ZUS podobnie jak OFE to patologia ktora ze sprawiedliwoscia ma niewiele wspolnego, zwykla kradziez pod pretekstem sprawiedliwosci spolecznej ktora nie ma prawa funkcjonowac jak kazda piramida finansowa. no chyba ze dzieci rodzi sie coraz wiecej na co sie w europie raczej nie zanosi.

            bardzo ciekawe jest ze jak Boni z Tuskiem ruszyli OFE juz posypaly sie na nich gromy. Zadarli z ludzmi ktorzy dysponuja skladkami niemal rownymi budzetowi polski, to nie pozostaje bez znaczenia.

            osobiscie od ZUS’u i OFE preferuje wlasne konto

            pozdrawiam.

      • Z uporem maniaka, o nic
        Z uporem maniaka, o nic innego nie proszę ponad to, żeby czytać co napisałem i do tego się odnosić, albo nie czytając tudzież nie rozumiejąc, nie pierdolić głupot. Proszę mi wskazać miejsce, gdzie pisałem o 200%, bo ja pamięć mam doskonałą i wiem co pisałem, 200% byłem zaskoczony, a Ty akurat już powinieneś pamiętać najlepiej co pisałem, bo jako pierwszy o 35% pisałeś, tyle, że w liczbach bezwzględnych. Zresztą już bodaj 154 raz powtarzam, że OFE nie bronię i uważam za złodziejstwo z szulerstwem, przyjmuję te argumenty, które są oczywiste, ale obok wad, są zalety, są żywe pieniądze na indywidualnym koncie. Wbrew wszelkiemu pieprzeniu i wielkiemu “kryzysowi”, ŻADEN emeryt na OFE nie stracił swojego wkładu. Nie wiem oczywiście jaki kataklizm większy od tego co się nazywa “kryzysem” nas czeka, ale jeśli złożymy taką zmienną jak wojna atomowa, albo totalna światowa zapaść gospodarcza, to dyskusja, gdzie co jest bezpieczne zaczyna przypominać wynoszenie papieru toaletowego z płonącego domu. OFE ma wiele wad, obsługa jest złodziejska, zyski loteryjne, ale przy gwarancji 60% w obligacjach i wynikach, które mimo wszystko są zyskiem, gadanie o błogosławionym ZUS, którym zarządzają politycy w dziadowskim kraju, to jest dopiero samobójstwo. Może gdyby to były Niemcy, Francja, to jeszcze, ale tu jest Polska i za 5 lat przyjdzie jakiś pajac, który zrobi z wirtualną kasą w ZUS co mu się zechce i połata to co znów spierdoli. Rozwiązanie jest proste WYBÓR. Każdy składkowicz powinien mieć wybór, któremu złodziejowi chce powierzyć kasę, bo o takim naiwnym, rozwiązaniu, że każdy sobie zadba o emeryturę jak mu się podoba, można zapomnieć. Mnie już nudzi ta debata między socjalistami i liberałami, bo tu jak zwykle pieprzy się o błogosławionych doktrynach, a nie realnych wyborach.

        • masz rację, 200% to nie do
          masz rację, 200% to nie do Ciebie było. Jeśli tak to zrozumiałeś to przepraszam. Adresowane to było do tych co podniecają się wielkimi liczbami a w tej chwili to chyba tylko udawany orgazm mają.
          Ja prosty inżynier jestem i mało zwracam uwagę na przymiotniki a bardziej na liczby. I jeśli słyszę mercedes albo palmy to się pytam za ile i kiedy. W Twojej notce zabrakło mi tylko ” w ciągu 10 lat”. I to byłby pełny przekaz informacji bo inaczej to wygląda na agitkę akwizytora OFE.
          Wbrew pozorom ja nie jestem przeciwny OFE ale przywilejom w jakie ich politycy wyposażyli. OFE to Kulczyk do potęgi. Ja nie krzyczę, że państwo czy ZUS mnie okrada. Pragnę tylko aby pieniądze te były racjonalnie wydawane.
          I wiara, że w OFE czy na giełdzie coś zostanie wydaje mi się tylko wiarą. Obecnie rozgrywa się światowy poker gdzie wszyscy podbijają stawki jakby na zapałki grali. Co chwila ktoś mówi sprawdzam i jakiś nadęty pętak odpada z gry. I w dupę dostają przede wszystkim ci których egzystencja zależy od obligacji czy akcji. Ale to są właściciele kont emerytalnych a nie fundusze które nimi zarządzają. Takie są prawa tego świata.
          Za 10, 15 czy 20 lat sprawdzam powiedzą Chińczycy i to my wtedy zaczniemy składać wieczne pióra i kleić pepegi.

          • Antycypując, dopisałem już te
            Antycypując, dopisałem już te 10 lat, w innym miejscu, ale to naprawdę informacja dla jakby tu powiedzieć, no dobrze, takich co są zagonieni i nie wiedzą, że z prostych danych, że od początku istnienia OFE, było kasy 159, a teraz jest coś ponad 210, czyli za cały okres 35%, wynika realny zysk w konkretnym czasie. Wydaje mi się, że to jest oczywista i czytelna informacja, podana w liczbach bezwzględnych, trudno o bardziej uczciwe traktowanie sprawy. Z drugiej strony przypomniałem, że rzecz się dzieje w realiach ponurych, takiego syfu w światowych finansach nie było od blisko 100 lat. Inna rzecz, że to właśnie takie OFE również generowały ten bajzel. Wszystko się zgadza, ja przyjmuję każdy racjonalny argument, ale w końcowym rozliczeniu nie przyjmuję wyboru większego złodzieja, zamieniającego realne konto, z realną gotówką, na wielki wirtualny wór, który natychmiast pójdzie na zapychanie dziury budżetowej i dalej będzie tę dziurę generował, poprzez ‘rewaloryzacje”.

        • “…ale przy gwarancji 60% w
          “…ale przy gwarancji 60% w obligacjach i wynikach, które mimo wszystko są zyskiem,”

          A z czyich pieniedzy te pewne obligacje zostana wykupione ? podpowiem z Twoich podatkow. Jesli 3 RP (czy jakielkowiek inna za 10-30 lat) zabraknie na wykupienie obligacji rzadzacy podniosa podatki Tobie i mnie zeby ten zysk OFE wypracowac, odkupic obligacje. Czyli OFE jest posrednikiem kupujacym obligacje ktory z racji posredniczenia zarabia nieprawdopodobne pieniadze. OFE bardzo malo sie rozni od ZUS poza jednym faktem, ktos na OFE zarabia i nie jest to bynajmniej emeryt.

          pozdrawiam

          • Oczywiście zgoda, ale
            Oczywiście zgoda, ale przyznasz, że 60% w obligacjach, które i tak już są i będą, nie znikną z powodu OFE, to i tak mniejsza paranoja i obciążenie niż obligacje plus rewaloryzacja w ZUS. Przecież przy tym rozwiązaniu nadal płacisz za obligacje i dodatkowo z budżetu idą pieniądze na waloryzację według klucza PKB plus inflacja. Zatem w z jednego syfu wbijamy się w podwójny syf i wielopoziomowe generowanie długu. O tych co na OFE zarabiają to ja tu piszę dość regularnie i przez to jestem zoologicznie nienawidzącym antysemitą z ciemnogrodu. Mało tego nawet, napisałem, że Tusk ruszył niewłaściwych ludzi i natychmiast dostał wp…l, od rodzimych i światowych, w ThE Economist właśnie zatonęło zielona wyspa. Nie wiem, który raz piszę, że tu nie ma dobrego rozwiązania, co nie znaczy, że trzeba wybrać najgorzej.

          • ZUS podobnie jak OFE to
            ZUS podobnie jak OFE to patologia ktora ze sprawiedliwoscia ma niewiele wspolnego, zwykla kradziez pod pretekstem sprawiedliwosci spolecznej ktora nie ma prawa funkcjonowac jak kazda piramida finansowa. no chyba ze dzieci rodzi sie coraz wiecej na co sie w europie raczej nie zanosi.

            bardzo ciekawe jest ze jak Boni z Tuskiem ruszyli OFE juz posypaly sie na nich gromy. Zadarli z ludzmi ktorzy dysponuja skladkami niemal rownymi budzetowi polski, to nie pozostaje bez znaczenia.

            osobiscie od ZUS’u i OFE preferuje wlasne konto

            pozdrawiam.

      • Z uporem maniaka, o nic
        Z uporem maniaka, o nic innego nie proszę ponad to, żeby czytać co napisałem i do tego się odnosić, albo nie czytając tudzież nie rozumiejąc, nie pierdolić głupot. Proszę mi wskazać miejsce, gdzie pisałem o 200%, bo ja pamięć mam doskonałą i wiem co pisałem, 200% byłem zaskoczony, a Ty akurat już powinieneś pamiętać najlepiej co pisałem, bo jako pierwszy o 35% pisałeś, tyle, że w liczbach bezwzględnych. Zresztą już bodaj 154 raz powtarzam, że OFE nie bronię i uważam za złodziejstwo z szulerstwem, przyjmuję te argumenty, które są oczywiste, ale obok wad, są zalety, są żywe pieniądze na indywidualnym koncie. Wbrew wszelkiemu pieprzeniu i wielkiemu “kryzysowi”, ŻADEN emeryt na OFE nie stracił swojego wkładu. Nie wiem oczywiście jaki kataklizm większy od tego co się nazywa “kryzysem” nas czeka, ale jeśli złożymy taką zmienną jak wojna atomowa, albo totalna światowa zapaść gospodarcza, to dyskusja, gdzie co jest bezpieczne zaczyna przypominać wynoszenie papieru toaletowego z płonącego domu. OFE ma wiele wad, obsługa jest złodziejska, zyski loteryjne, ale przy gwarancji 60% w obligacjach i wynikach, które mimo wszystko są zyskiem, gadanie o błogosławionym ZUS, którym zarządzają politycy w dziadowskim kraju, to jest dopiero samobójstwo. Może gdyby to były Niemcy, Francja, to jeszcze, ale tu jest Polska i za 5 lat przyjdzie jakiś pajac, który zrobi z wirtualną kasą w ZUS co mu się zechce i połata to co znów spierdoli. Rozwiązanie jest proste WYBÓR. Każdy składkowicz powinien mieć wybór, któremu złodziejowi chce powierzyć kasę, bo o takim naiwnym, rozwiązaniu, że każdy sobie zadba o emeryturę jak mu się podoba, można zapomnieć. Mnie już nudzi ta debata między socjalistami i liberałami, bo tu jak zwykle pieprzy się o błogosławionych doktrynach, a nie realnych wyborach.

        • masz rację, 200% to nie do
          masz rację, 200% to nie do Ciebie było. Jeśli tak to zrozumiałeś to przepraszam. Adresowane to było do tych co podniecają się wielkimi liczbami a w tej chwili to chyba tylko udawany orgazm mają.
          Ja prosty inżynier jestem i mało zwracam uwagę na przymiotniki a bardziej na liczby. I jeśli słyszę mercedes albo palmy to się pytam za ile i kiedy. W Twojej notce zabrakło mi tylko ” w ciągu 10 lat”. I to byłby pełny przekaz informacji bo inaczej to wygląda na agitkę akwizytora OFE.
          Wbrew pozorom ja nie jestem przeciwny OFE ale przywilejom w jakie ich politycy wyposażyli. OFE to Kulczyk do potęgi. Ja nie krzyczę, że państwo czy ZUS mnie okrada. Pragnę tylko aby pieniądze te były racjonalnie wydawane.
          I wiara, że w OFE czy na giełdzie coś zostanie wydaje mi się tylko wiarą. Obecnie rozgrywa się światowy poker gdzie wszyscy podbijają stawki jakby na zapałki grali. Co chwila ktoś mówi sprawdzam i jakiś nadęty pętak odpada z gry. I w dupę dostają przede wszystkim ci których egzystencja zależy od obligacji czy akcji. Ale to są właściciele kont emerytalnych a nie fundusze które nimi zarządzają. Takie są prawa tego świata.
          Za 10, 15 czy 20 lat sprawdzam powiedzą Chińczycy i to my wtedy zaczniemy składać wieczne pióra i kleić pepegi.

          • Antycypując, dopisałem już te
            Antycypując, dopisałem już te 10 lat, w innym miejscu, ale to naprawdę informacja dla jakby tu powiedzieć, no dobrze, takich co są zagonieni i nie wiedzą, że z prostych danych, że od początku istnienia OFE, było kasy 159, a teraz jest coś ponad 210, czyli za cały okres 35%, wynika realny zysk w konkretnym czasie. Wydaje mi się, że to jest oczywista i czytelna informacja, podana w liczbach bezwzględnych, trudno o bardziej uczciwe traktowanie sprawy. Z drugiej strony przypomniałem, że rzecz się dzieje w realiach ponurych, takiego syfu w światowych finansach nie było od blisko 100 lat. Inna rzecz, że to właśnie takie OFE również generowały ten bajzel. Wszystko się zgadza, ja przyjmuję każdy racjonalny argument, ale w końcowym rozliczeniu nie przyjmuję wyboru większego złodzieja, zamieniającego realne konto, z realną gotówką, na wielki wirtualny wór, który natychmiast pójdzie na zapychanie dziury budżetowej i dalej będzie tę dziurę generował, poprzez ‘rewaloryzacje”.

        • “…ale przy gwarancji 60% w
          “…ale przy gwarancji 60% w obligacjach i wynikach, które mimo wszystko są zyskiem,”

          A z czyich pieniedzy te pewne obligacje zostana wykupione ? podpowiem z Twoich podatkow. Jesli 3 RP (czy jakielkowiek inna za 10-30 lat) zabraknie na wykupienie obligacji rzadzacy podniosa podatki Tobie i mnie zeby ten zysk OFE wypracowac, odkupic obligacje. Czyli OFE jest posrednikiem kupujacym obligacje ktory z racji posredniczenia zarabia nieprawdopodobne pieniadze. OFE bardzo malo sie rozni od ZUS poza jednym faktem, ktos na OFE zarabia i nie jest to bynajmniej emeryt.

          pozdrawiam

          • Oczywiście zgoda, ale
            Oczywiście zgoda, ale przyznasz, że 60% w obligacjach, które i tak już są i będą, nie znikną z powodu OFE, to i tak mniejsza paranoja i obciążenie niż obligacje plus rewaloryzacja w ZUS. Przecież przy tym rozwiązaniu nadal płacisz za obligacje i dodatkowo z budżetu idą pieniądze na waloryzację według klucza PKB plus inflacja. Zatem w z jednego syfu wbijamy się w podwójny syf i wielopoziomowe generowanie długu. O tych co na OFE zarabiają to ja tu piszę dość regularnie i przez to jestem zoologicznie nienawidzącym antysemitą z ciemnogrodu. Mało tego nawet, napisałem, że Tusk ruszył niewłaściwych ludzi i natychmiast dostał wp…l, od rodzimych i światowych, w ThE Economist właśnie zatonęło zielona wyspa. Nie wiem, który raz piszę, że tu nie ma dobrego rozwiązania, co nie znaczy, że trzeba wybrać najgorzej.

          • ZUS podobnie jak OFE to
            ZUS podobnie jak OFE to patologia ktora ze sprawiedliwoscia ma niewiele wspolnego, zwykla kradziez pod pretekstem sprawiedliwosci spolecznej ktora nie ma prawa funkcjonowac jak kazda piramida finansowa. no chyba ze dzieci rodzi sie coraz wiecej na co sie w europie raczej nie zanosi.

            bardzo ciekawe jest ze jak Boni z Tuskiem ruszyli OFE juz posypaly sie na nich gromy. Zadarli z ludzmi ktorzy dysponuja skladkami niemal rownymi budzetowi polski, to nie pozostaje bez znaczenia.

            osobiscie od ZUS’u i OFE preferuje wlasne konto

            pozdrawiam.

  1. Raport Caritasu za 2009 r.
    Trochę w temacie WOŚP, dla ciekawych podaje wydatki Caritas Polska na podstawie ich raportu rocznego z 2009 roku:

    1. Wydatki finansowe Caritas Polska na projekty krajowe: 21,44 mln PLN
    2. Wydatki materialne Caritas Polska na projekty krajowe: 134,11 mln PLN
    3. Wydatki finansowe Caritas Polska na projekty zagraniczne: 4,81 mln PLN
    4. Wydatki materialne Caritas Polska na projekty zagraniczne: 1,24 mln PLN

    Do tego należy dodać wydatki diecezjalnych oddziałów Caritas, tj.:

    1. Wydatki finansowe diecezjalnych Caritas: 229,58 mln PLN
    2. Wydatki materialne diecezjalnych Caritas: 44,61 mln PLN

    Wydatki materialne to oczywiście lekarstwa, żywność, ubrania itp. Muszę przyznać, że skala działalności konkurencji Owsiaka mnie zaskoczyła, suma wsparcia oferowanego przez Caritas (włączając diecezjalne) to jest ok 10-krotność wyniku WOŚP. Pogratulować.

  2. Raport Caritasu za 2009 r.
    Trochę w temacie WOŚP, dla ciekawych podaje wydatki Caritas Polska na podstawie ich raportu rocznego z 2009 roku:

    1. Wydatki finansowe Caritas Polska na projekty krajowe: 21,44 mln PLN
    2. Wydatki materialne Caritas Polska na projekty krajowe: 134,11 mln PLN
    3. Wydatki finansowe Caritas Polska na projekty zagraniczne: 4,81 mln PLN
    4. Wydatki materialne Caritas Polska na projekty zagraniczne: 1,24 mln PLN

    Do tego należy dodać wydatki diecezjalnych oddziałów Caritas, tj.:

    1. Wydatki finansowe diecezjalnych Caritas: 229,58 mln PLN
    2. Wydatki materialne diecezjalnych Caritas: 44,61 mln PLN

    Wydatki materialne to oczywiście lekarstwa, żywność, ubrania itp. Muszę przyznać, że skala działalności konkurencji Owsiaka mnie zaskoczyła, suma wsparcia oferowanego przez Caritas (włączając diecezjalne) to jest ok 10-krotność wyniku WOŚP. Pogratulować.

  3. Raport Caritasu za 2009 r.
    Trochę w temacie WOŚP, dla ciekawych podaje wydatki Caritas Polska na podstawie ich raportu rocznego z 2009 roku:

    1. Wydatki finansowe Caritas Polska na projekty krajowe: 21,44 mln PLN
    2. Wydatki materialne Caritas Polska na projekty krajowe: 134,11 mln PLN
    3. Wydatki finansowe Caritas Polska na projekty zagraniczne: 4,81 mln PLN
    4. Wydatki materialne Caritas Polska na projekty zagraniczne: 1,24 mln PLN

    Do tego należy dodać wydatki diecezjalnych oddziałów Caritas, tj.:

    1. Wydatki finansowe diecezjalnych Caritas: 229,58 mln PLN
    2. Wydatki materialne diecezjalnych Caritas: 44,61 mln PLN

    Wydatki materialne to oczywiście lekarstwa, żywność, ubrania itp. Muszę przyznać, że skala działalności konkurencji Owsiaka mnie zaskoczyła, suma wsparcia oferowanego przez Caritas (włączając diecezjalne) to jest ok 10-krotność wyniku WOŚP. Pogratulować.

  4. Ano właśnie, warto powiedzieć
    Ano właśnie, warto powiedzieć o czym rozmawiamy. Ja “rozmawiam” tylko tym, że do OFE od początku istnienia wpłynęła kwota X i z tego co pamiętam było to jakieś 159 miliardów, a na kontach OFE jest jakieś 210, zatem stopa zwrotu, to około 35%. Rzecz jasna rozłożona na wszystkie lata i uśredniona. To znaczy, że jeśli wpłaciłeś 1000, teraz masz 1350, od POCZĄTKU WPŁAT. Jeszcze inaczej. Ty możesz mieć mniej, albo więcej, średnio tak to wygląda. OFE “inwestuje” na dwóch rynkach, dość pewnym rynku obligacji 60% i w zupełnej szulerni czyli GPW. ZUS ma “generować” zyski na podstawie rewaloryzacji liczonej do PKB i inflacji, procentowo ujęta inflacja plus PKB. Niech mi ktoś wytłumaczy, gdzie tu gwarancja i ile za to bekniemy? Kompletnie nieprzewidywalne zmienne, zależne od polskiej i światowej gospodarki. I co to jest rewaloryzacja, jak nie przerzucanie jednej kupy budżetowego gówna na drugą. Jak będziemy mieli inflację 40% i PKB 12%, to już całe 52% się uzbiera. Poważnie mówiąc, inwestowanie w polską inflację i PKB, to jest idiotyzm wyższego rzędu, dodatkowe koszty. Może ja coś tu źle kombinuję, to proszę mnie naprawić, ale paranoja tego rozwiązania polega na dokładaniu kasy z budżetu i to w każdych warunkach, rozwoju i zapaści. Jeśli pójdzie inflacja w górę dopłacamy za inflację, jeśli PKB za PKB. jeśli PKB będzie ujemne, a inflacja wysoka, to w dupę dostaje i emeryt i państwo. Nie wiem o czym my rozmawiamy, ale ja rozmawiam dokładnie o tym. Co do efektu z OFE już pisałem, to jest gówno warte, tylko nie jest powodem, aby wchodzić w jeszcze większe gówno.

    • Niech przemówi pismo obrazkowe, bo wredne OFE -sy
      z wielkim trudem ( USTAWA – kaganiec) generowały jakieś zyski. Więc emerytura ZUS to będzie coś jak talon na PF 125 p do odbioru w 2040 r. Pamiętacie? Albo przydział na M4.

      Założyliśmy, że w okresie (od końca sierpnia 1999 roku do końca grudnia 2010 r.), w którym działały wszystkie OFE, jakie są obecne dziś na rynku, na rachunek
      w każdym funduszu wpływało co miesiąc 100 PLN indeksowane miesięczną zmianą wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Uwzględnione zostały również pobierane przez fundusze opłaty
      dystrybucyjne.

  5. Ano właśnie, warto powiedzieć
    Ano właśnie, warto powiedzieć o czym rozmawiamy. Ja “rozmawiam” tylko tym, że do OFE od początku istnienia wpłynęła kwota X i z tego co pamiętam było to jakieś 159 miliardów, a na kontach OFE jest jakieś 210, zatem stopa zwrotu, to około 35%. Rzecz jasna rozłożona na wszystkie lata i uśredniona. To znaczy, że jeśli wpłaciłeś 1000, teraz masz 1350, od POCZĄTKU WPŁAT. Jeszcze inaczej. Ty możesz mieć mniej, albo więcej, średnio tak to wygląda. OFE “inwestuje” na dwóch rynkach, dość pewnym rynku obligacji 60% i w zupełnej szulerni czyli GPW. ZUS ma “generować” zyski na podstawie rewaloryzacji liczonej do PKB i inflacji, procentowo ujęta inflacja plus PKB. Niech mi ktoś wytłumaczy, gdzie tu gwarancja i ile za to bekniemy? Kompletnie nieprzewidywalne zmienne, zależne od polskiej i światowej gospodarki. I co to jest rewaloryzacja, jak nie przerzucanie jednej kupy budżetowego gówna na drugą. Jak będziemy mieli inflację 40% i PKB 12%, to już całe 52% się uzbiera. Poważnie mówiąc, inwestowanie w polską inflację i PKB, to jest idiotyzm wyższego rzędu, dodatkowe koszty. Może ja coś tu źle kombinuję, to proszę mnie naprawić, ale paranoja tego rozwiązania polega na dokładaniu kasy z budżetu i to w każdych warunkach, rozwoju i zapaści. Jeśli pójdzie inflacja w górę dopłacamy za inflację, jeśli PKB za PKB. jeśli PKB będzie ujemne, a inflacja wysoka, to w dupę dostaje i emeryt i państwo. Nie wiem o czym my rozmawiamy, ale ja rozmawiam dokładnie o tym. Co do efektu z OFE już pisałem, to jest gówno warte, tylko nie jest powodem, aby wchodzić w jeszcze większe gówno.

    • Niech przemówi pismo obrazkowe, bo wredne OFE -sy
      z wielkim trudem ( USTAWA – kaganiec) generowały jakieś zyski. Więc emerytura ZUS to będzie coś jak talon na PF 125 p do odbioru w 2040 r. Pamiętacie? Albo przydział na M4.

      Założyliśmy, że w okresie (od końca sierpnia 1999 roku do końca grudnia 2010 r.), w którym działały wszystkie OFE, jakie są obecne dziś na rynku, na rachunek
      w każdym funduszu wpływało co miesiąc 100 PLN indeksowane miesięczną zmianą wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Uwzględnione zostały również pobierane przez fundusze opłaty
      dystrybucyjne.

  6. Ano właśnie, warto powiedzieć
    Ano właśnie, warto powiedzieć o czym rozmawiamy. Ja “rozmawiam” tylko tym, że do OFE od początku istnienia wpłynęła kwota X i z tego co pamiętam było to jakieś 159 miliardów, a na kontach OFE jest jakieś 210, zatem stopa zwrotu, to około 35%. Rzecz jasna rozłożona na wszystkie lata i uśredniona. To znaczy, że jeśli wpłaciłeś 1000, teraz masz 1350, od POCZĄTKU WPŁAT. Jeszcze inaczej. Ty możesz mieć mniej, albo więcej, średnio tak to wygląda. OFE “inwestuje” na dwóch rynkach, dość pewnym rynku obligacji 60% i w zupełnej szulerni czyli GPW. ZUS ma “generować” zyski na podstawie rewaloryzacji liczonej do PKB i inflacji, procentowo ujęta inflacja plus PKB. Niech mi ktoś wytłumaczy, gdzie tu gwarancja i ile za to bekniemy? Kompletnie nieprzewidywalne zmienne, zależne od polskiej i światowej gospodarki. I co to jest rewaloryzacja, jak nie przerzucanie jednej kupy budżetowego gówna na drugą. Jak będziemy mieli inflację 40% i PKB 12%, to już całe 52% się uzbiera. Poważnie mówiąc, inwestowanie w polską inflację i PKB, to jest idiotyzm wyższego rzędu, dodatkowe koszty. Może ja coś tu źle kombinuję, to proszę mnie naprawić, ale paranoja tego rozwiązania polega na dokładaniu kasy z budżetu i to w każdych warunkach, rozwoju i zapaści. Jeśli pójdzie inflacja w górę dopłacamy za inflację, jeśli PKB za PKB. jeśli PKB będzie ujemne, a inflacja wysoka, to w dupę dostaje i emeryt i państwo. Nie wiem o czym my rozmawiamy, ale ja rozmawiam dokładnie o tym. Co do efektu z OFE już pisałem, to jest gówno warte, tylko nie jest powodem, aby wchodzić w jeszcze większe gówno.

    • Niech przemówi pismo obrazkowe, bo wredne OFE -sy
      z wielkim trudem ( USTAWA – kaganiec) generowały jakieś zyski. Więc emerytura ZUS to będzie coś jak talon na PF 125 p do odbioru w 2040 r. Pamiętacie? Albo przydział na M4.

      Założyliśmy, że w okresie (od końca sierpnia 1999 roku do końca grudnia 2010 r.), w którym działały wszystkie OFE, jakie są obecne dziś na rynku, na rachunek
      w każdym funduszu wpływało co miesiąc 100 PLN indeksowane miesięczną zmianą wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Uwzględnione zostały również pobierane przez fundusze opłaty
      dystrybucyjne.

  7. Zenek w poprawczaku chyba też
    Zenek w poprawczaku chyba też miałeś jakieś zajęcia, choćby ZPT, gdybyś wtedy jakiegoś ślusarstwa chociaż się wyuczył, a nie żebrał o szlugi, to kupiłbyś sobie całe Zimbabwe, zamiast bitego Forda za 200 dolców. Zenek z tym ZUS, z OFE i w ogóle z tematem, który tak cię fascynuje, a którego nie ogarniasz, czyli z myśleniem jest tak jak ci mówiłem, ale że ty pojętnością nie grzeszysz, to tak będziesz defilował w pierwszomajowym pochodzie pełen wiary, że wczoraj wróci. Nie wróci Zenek, tam gdzie na krzywy ryj siedzisz nie przyjdzie, a i dobry katolicki Bóg nie dopuści, żeby tu wróciło. Zenek, głupku, według własnego doradztwa finansowego, powinieneś poprosić o przyznanie obywatelstwa i przenieść kapitał, ćwoku kolektywny, tyś się nawet 2 do jednego i z miesięczną karencją nie chciał zamienić. Bo durny to tu jesteś, ale i cwany. Tobie zwieracze paskudzą australijskie hamaki, kiedy się martwisz losem prosperującej byłej socjalistycznej ojczyzny, coś ją opluł i jeszcze trzeba było na twoją resocjalizację łożyć. Gdybyś ty był ekstraklasa, dumnym synem swego narodu, to choćby dla tych powodów, trzymałbyś gębę na PIN, a ty paplesz jak mędrzec Syjonu o bezwartościowych ideach, kiedy na kontach procenty lecą. Wiesz Zenek co ja myślę o finansowych synach twego narodu, to suki syny są i to skundlone, miej zatem wyobrażenie jakaż to musi być desperacja w wyborze złodzieja. Gdyby tobie Zenek, szeregowcu z KOR, powiedzmy nie jakiś tam podpięty pod KOR Kuroń, ale prawowity założyciel Antoni powiedział, żeby z OFE do ZUS, to byś inny odczyt, dokładnie od dupy strony na oborot nawijał na fabrycznej masówce. W tobie jest tyle wielkości, żeby popierdywać międzynarodówkę co nacjonalne to solidarność, co pracą rąk wyrobione, to imperializm. Zenek gdybyś ty chociaż wiedział, co pięć, co dwa, że o minus 3 nie wspomnę, ale ty wiesz tyle, że Kuroń nie chciał z tobą pić, a Michnik gadać. I słusznie Zenek, bo ty już pić nie możesz, a pierdolisz jak trampkarz poniżej okręgówki, jaką ty masz wielką koncepcję w majtach. Prostatę masz Zenek i popierdujesz kropelkami.

  8. Zenek w poprawczaku chyba też
    Zenek w poprawczaku chyba też miałeś jakieś zajęcia, choćby ZPT, gdybyś wtedy jakiegoś ślusarstwa chociaż się wyuczył, a nie żebrał o szlugi, to kupiłbyś sobie całe Zimbabwe, zamiast bitego Forda za 200 dolców. Zenek z tym ZUS, z OFE i w ogóle z tematem, który tak cię fascynuje, a którego nie ogarniasz, czyli z myśleniem jest tak jak ci mówiłem, ale że ty pojętnością nie grzeszysz, to tak będziesz defilował w pierwszomajowym pochodzie pełen wiary, że wczoraj wróci. Nie wróci Zenek, tam gdzie na krzywy ryj siedzisz nie przyjdzie, a i dobry katolicki Bóg nie dopuści, żeby tu wróciło. Zenek, głupku, według własnego doradztwa finansowego, powinieneś poprosić o przyznanie obywatelstwa i przenieść kapitał, ćwoku kolektywny, tyś się nawet 2 do jednego i z miesięczną karencją nie chciał zamienić. Bo durny to tu jesteś, ale i cwany. Tobie zwieracze paskudzą australijskie hamaki, kiedy się martwisz losem prosperującej byłej socjalistycznej ojczyzny, coś ją opluł i jeszcze trzeba było na twoją resocjalizację łożyć. Gdybyś ty był ekstraklasa, dumnym synem swego narodu, to choćby dla tych powodów, trzymałbyś gębę na PIN, a ty paplesz jak mędrzec Syjonu o bezwartościowych ideach, kiedy na kontach procenty lecą. Wiesz Zenek co ja myślę o finansowych synach twego narodu, to suki syny są i to skundlone, miej zatem wyobrażenie jakaż to musi być desperacja w wyborze złodzieja. Gdyby tobie Zenek, szeregowcu z KOR, powiedzmy nie jakiś tam podpięty pod KOR Kuroń, ale prawowity założyciel Antoni powiedział, żeby z OFE do ZUS, to byś inny odczyt, dokładnie od dupy strony na oborot nawijał na fabrycznej masówce. W tobie jest tyle wielkości, żeby popierdywać międzynarodówkę co nacjonalne to solidarność, co pracą rąk wyrobione, to imperializm. Zenek gdybyś ty chociaż wiedział, co pięć, co dwa, że o minus 3 nie wspomnę, ale ty wiesz tyle, że Kuroń nie chciał z tobą pić, a Michnik gadać. I słusznie Zenek, bo ty już pić nie możesz, a pierdolisz jak trampkarz poniżej okręgówki, jaką ty masz wielką koncepcję w majtach. Prostatę masz Zenek i popierdujesz kropelkami.

  9. Zenek w poprawczaku chyba też
    Zenek w poprawczaku chyba też miałeś jakieś zajęcia, choćby ZPT, gdybyś wtedy jakiegoś ślusarstwa chociaż się wyuczył, a nie żebrał o szlugi, to kupiłbyś sobie całe Zimbabwe, zamiast bitego Forda za 200 dolców. Zenek z tym ZUS, z OFE i w ogóle z tematem, który tak cię fascynuje, a którego nie ogarniasz, czyli z myśleniem jest tak jak ci mówiłem, ale że ty pojętnością nie grzeszysz, to tak będziesz defilował w pierwszomajowym pochodzie pełen wiary, że wczoraj wróci. Nie wróci Zenek, tam gdzie na krzywy ryj siedzisz nie przyjdzie, a i dobry katolicki Bóg nie dopuści, żeby tu wróciło. Zenek, głupku, według własnego doradztwa finansowego, powinieneś poprosić o przyznanie obywatelstwa i przenieść kapitał, ćwoku kolektywny, tyś się nawet 2 do jednego i z miesięczną karencją nie chciał zamienić. Bo durny to tu jesteś, ale i cwany. Tobie zwieracze paskudzą australijskie hamaki, kiedy się martwisz losem prosperującej byłej socjalistycznej ojczyzny, coś ją opluł i jeszcze trzeba było na twoją resocjalizację łożyć. Gdybyś ty był ekstraklasa, dumnym synem swego narodu, to choćby dla tych powodów, trzymałbyś gębę na PIN, a ty paplesz jak mędrzec Syjonu o bezwartościowych ideach, kiedy na kontach procenty lecą. Wiesz Zenek co ja myślę o finansowych synach twego narodu, to suki syny są i to skundlone, miej zatem wyobrażenie jakaż to musi być desperacja w wyborze złodzieja. Gdyby tobie Zenek, szeregowcu z KOR, powiedzmy nie jakiś tam podpięty pod KOR Kuroń, ale prawowity założyciel Antoni powiedział, żeby z OFE do ZUS, to byś inny odczyt, dokładnie od dupy strony na oborot nawijał na fabrycznej masówce. W tobie jest tyle wielkości, żeby popierdywać międzynarodówkę co nacjonalne to solidarność, co pracą rąk wyrobione, to imperializm. Zenek gdybyś ty chociaż wiedział, co pięć, co dwa, że o minus 3 nie wspomnę, ale ty wiesz tyle, że Kuroń nie chciał z tobą pić, a Michnik gadać. I słusznie Zenek, bo ty już pić nie możesz, a pierdolisz jak trampkarz poniżej okręgówki, jaką ty masz wielką koncepcję w majtach. Prostatę masz Zenek i popierdujesz kropelkami.

  10. Zenek jak ty na pysk lecisz z
    Zenek jak ty na pysk lecisz z formą, aż żal cię takiego leżącego kopać, jednak żadnej litości Zenek, znam tę hydrę puławską, leży i kwiczy, ale co drugich pustych głów namnoży, to zgroza. Zenek ja mam czytelne wskaźniki potencjału mózgowego, jeśli jakaś umysłowa bieda w dwóch zdaniach kaleczonym esperanto, wali ludowe przysłowie i łacińską sentencję, wiadomym jest, że to dozorca popisuje się w bramie a nie doktor nauk z katedry. Zenek cieciu, w jakie piórka byś swojej nędzy nie stroszył prawda, czyli konkret jest banalny. W socjalizmie dawałeś dupy za parę fajek, w imperializmie chlejesz na krzywy ryj jakieś świństwa. No to co tobie bieda Zenek zrobi, ty jesteś cwany internacjonalista przygotowany na każde wyzwanie. Jak nie dupą, to gębą robisz i tak się doholujesz do końca. Masz silny mechanizm obronny Zenek, to się wyparcie nazywa, rozum wyparłeś wiarą. W cywilizowanej wersji nazywałbyś się katolik, a w takiej amatorskiej formule, tylko Świadek, może być Jehowy, ale tyś był zawsze gówniarz i dziecinniejszy na starość, dlatego bardziej pasujesz na ministranta Piaskowego Dziadka.

  11. Zenek jak ty na pysk lecisz z
    Zenek jak ty na pysk lecisz z formą, aż żal cię takiego leżącego kopać, jednak żadnej litości Zenek, znam tę hydrę puławską, leży i kwiczy, ale co drugich pustych głów namnoży, to zgroza. Zenek ja mam czytelne wskaźniki potencjału mózgowego, jeśli jakaś umysłowa bieda w dwóch zdaniach kaleczonym esperanto, wali ludowe przysłowie i łacińską sentencję, wiadomym jest, że to dozorca popisuje się w bramie a nie doktor nauk z katedry. Zenek cieciu, w jakie piórka byś swojej nędzy nie stroszył prawda, czyli konkret jest banalny. W socjalizmie dawałeś dupy za parę fajek, w imperializmie chlejesz na krzywy ryj jakieś świństwa. No to co tobie bieda Zenek zrobi, ty jesteś cwany internacjonalista przygotowany na każde wyzwanie. Jak nie dupą, to gębą robisz i tak się doholujesz do końca. Masz silny mechanizm obronny Zenek, to się wyparcie nazywa, rozum wyparłeś wiarą. W cywilizowanej wersji nazywałbyś się katolik, a w takiej amatorskiej formule, tylko Świadek, może być Jehowy, ale tyś był zawsze gówniarz i dziecinniejszy na starość, dlatego bardziej pasujesz na ministranta Piaskowego Dziadka.

  12. Zenek jak ty na pysk lecisz z
    Zenek jak ty na pysk lecisz z formą, aż żal cię takiego leżącego kopać, jednak żadnej litości Zenek, znam tę hydrę puławską, leży i kwiczy, ale co drugich pustych głów namnoży, to zgroza. Zenek ja mam czytelne wskaźniki potencjału mózgowego, jeśli jakaś umysłowa bieda w dwóch zdaniach kaleczonym esperanto, wali ludowe przysłowie i łacińską sentencję, wiadomym jest, że to dozorca popisuje się w bramie a nie doktor nauk z katedry. Zenek cieciu, w jakie piórka byś swojej nędzy nie stroszył prawda, czyli konkret jest banalny. W socjalizmie dawałeś dupy za parę fajek, w imperializmie chlejesz na krzywy ryj jakieś świństwa. No to co tobie bieda Zenek zrobi, ty jesteś cwany internacjonalista przygotowany na każde wyzwanie. Jak nie dupą, to gębą robisz i tak się doholujesz do końca. Masz silny mechanizm obronny Zenek, to się wyparcie nazywa, rozum wyparłeś wiarą. W cywilizowanej wersji nazywałbyś się katolik, a w takiej amatorskiej formule, tylko Świadek, może być Jehowy, ale tyś był zawsze gówniarz i dziecinniejszy na starość, dlatego bardziej pasujesz na ministranta Piaskowego Dziadka.

  13. Nawet sumy jaką zarządza OFE nikt nie sprawdzi
    dokładnie – to jest grubo ponad 220 mld zł. Składki jak sama nazwa wskazuje – się SKŁADA, więc co miesiąc po kilka złotych. Minus koszty.
    Natomiast ZUS nie ma podobnych problemów – forsa znika od razu. A to na pałac prezesa, a to na sieć(darmowych) domów wypoczynkowych dla pracowników, a to na, całkiem spore, płace.
    A jak coś zostanie to i nawet emeryt się ucieszy…

  14. Nawet sumy jaką zarządza OFE nikt nie sprawdzi
    dokładnie – to jest grubo ponad 220 mld zł. Składki jak sama nazwa wskazuje – się SKŁADA, więc co miesiąc po kilka złotych. Minus koszty.
    Natomiast ZUS nie ma podobnych problemów – forsa znika od razu. A to na pałac prezesa, a to na sieć(darmowych) domów wypoczynkowych dla pracowników, a to na, całkiem spore, płace.
    A jak coś zostanie to i nawet emeryt się ucieszy…

  15. Nawet sumy jaką zarządza OFE nikt nie sprawdzi
    dokładnie – to jest grubo ponad 220 mld zł. Składki jak sama nazwa wskazuje – się SKŁADA, więc co miesiąc po kilka złotych. Minus koszty.
    Natomiast ZUS nie ma podobnych problemów – forsa znika od razu. A to na pałac prezesa, a to na sieć(darmowych) domów wypoczynkowych dla pracowników, a to na, całkiem spore, płace.
    A jak coś zostanie to i nawet emeryt się ucieszy…

  16. No jak to gdzie? W różnicy
    No jak to gdzie? W różnicy między 159 i 210. 159 to jest kasa ukradziona, a 210 to jest suma po ‘inwestycjach”. Czego tu można nie rozumieć? Po 10 latach 51 miliardów zwrotu, na wszystkich frajerów II filara. Oczywiście uśrednione, jak jest u Ciebie nie wiem, a u siebie nawet nie sprawdzam, żeby się nie denerwować. Złodziejstwo, pewnie, że złodziejstwo, chyba coś na poziomie zwykłej książeczki PKO, ale w OFE jest dziedziczenie, w ZUS chuj wie co będzie.

  17. No jak to gdzie? W różnicy
    No jak to gdzie? W różnicy między 159 i 210. 159 to jest kasa ukradziona, a 210 to jest suma po ‘inwestycjach”. Czego tu można nie rozumieć? Po 10 latach 51 miliardów zwrotu, na wszystkich frajerów II filara. Oczywiście uśrednione, jak jest u Ciebie nie wiem, a u siebie nawet nie sprawdzam, żeby się nie denerwować. Złodziejstwo, pewnie, że złodziejstwo, chyba coś na poziomie zwykłej książeczki PKO, ale w OFE jest dziedziczenie, w ZUS chuj wie co będzie.

  18. No jak to gdzie? W różnicy
    No jak to gdzie? W różnicy między 159 i 210. 159 to jest kasa ukradziona, a 210 to jest suma po ‘inwestycjach”. Czego tu można nie rozumieć? Po 10 latach 51 miliardów zwrotu, na wszystkich frajerów II filara. Oczywiście uśrednione, jak jest u Ciebie nie wiem, a u siebie nawet nie sprawdzam, żeby się nie denerwować. Złodziejstwo, pewnie, że złodziejstwo, chyba coś na poziomie zwykłej książeczki PKO, ale w OFE jest dziedziczenie, w ZUS chuj wie co będzie.

  19. Trochę mnie już zaczyna
    Trochę mnie już zaczyna męczyć ta dyskusja, żeby nie powiedzieć wk…ć, bo widzę tu jakieś poplątanie z pomieszaniem i do tego głupi dowcip ozdobiony jednym haiku. Nawet klasycy i mistrzowie “przedsiębiorczości” mówią, że trzeba włożyć, żeby wyjąć. Nie wiem więc co Cię bulwersuje i śmieszy w samym fakcie, że odprowadzasz składki, tak samo ciułasz na koncie, czy kupujesz Mercedesa, aby zarobić na kursach. Na swój III filar jak zbierasz? Od raz masz zyski i odsetki, bez kapitału? Jeśli tak, to szybko to opatentuj, bo właśnie znalazłeś złoto runo. Nie widzę tu nic nadzwyczajnie złodziejskiego, czy śmiesznego w wkładzie własnym, raczej podstawę każdego interesu, nazwijmy to uczciwego. Czym innym jest ile z tego masz co włożyłeś, ale ja też nie wiem do czego Ty mnie przekonujesz i w czym uświadamiasz, bodaj 3 razy Ci napisałem, że stopa zwrotu na poziomie 35% od początku istnienia OFE (10 lat), to złodziejstwo. Nie wiem gdzie Ty widziałeś moje poważne, czy śmieszne miny, ale stopa 35% w ciągu 10 lat, to jest po prostu matematyka na poziomie podstawówki, nic ponad to. Tyle wyjęliśmy z tego co włożyliśmy i dla pewności powtórzę 4 raz, że to gówno warte. Ale to jest Twoje indywidualne konto, Twoje realne pieniądze i kasa, którą po śmierci dziedziczy krewny. Do ZUS wrzucasz do wspólnego wora, wirtualna kasę, która natychmiast idzie na kreatywną księgowość. Nie wiem ile razy można powtarzać, ale 5 raz nie zamierzam.

  20. Trochę mnie już zaczyna
    Trochę mnie już zaczyna męczyć ta dyskusja, żeby nie powiedzieć wk…ć, bo widzę tu jakieś poplątanie z pomieszaniem i do tego głupi dowcip ozdobiony jednym haiku. Nawet klasycy i mistrzowie “przedsiębiorczości” mówią, że trzeba włożyć, żeby wyjąć. Nie wiem więc co Cię bulwersuje i śmieszy w samym fakcie, że odprowadzasz składki, tak samo ciułasz na koncie, czy kupujesz Mercedesa, aby zarobić na kursach. Na swój III filar jak zbierasz? Od raz masz zyski i odsetki, bez kapitału? Jeśli tak, to szybko to opatentuj, bo właśnie znalazłeś złoto runo. Nie widzę tu nic nadzwyczajnie złodziejskiego, czy śmiesznego w wkładzie własnym, raczej podstawę każdego interesu, nazwijmy to uczciwego. Czym innym jest ile z tego masz co włożyłeś, ale ja też nie wiem do czego Ty mnie przekonujesz i w czym uświadamiasz, bodaj 3 razy Ci napisałem, że stopa zwrotu na poziomie 35% od początku istnienia OFE (10 lat), to złodziejstwo. Nie wiem gdzie Ty widziałeś moje poważne, czy śmieszne miny, ale stopa 35% w ciągu 10 lat, to jest po prostu matematyka na poziomie podstawówki, nic ponad to. Tyle wyjęliśmy z tego co włożyliśmy i dla pewności powtórzę 4 raz, że to gówno warte. Ale to jest Twoje indywidualne konto, Twoje realne pieniądze i kasa, którą po śmierci dziedziczy krewny. Do ZUS wrzucasz do wspólnego wora, wirtualna kasę, która natychmiast idzie na kreatywną księgowość. Nie wiem ile razy można powtarzać, ale 5 raz nie zamierzam.

  21. Trochę mnie już zaczyna
    Trochę mnie już zaczyna męczyć ta dyskusja, żeby nie powiedzieć wk…ć, bo widzę tu jakieś poplątanie z pomieszaniem i do tego głupi dowcip ozdobiony jednym haiku. Nawet klasycy i mistrzowie “przedsiębiorczości” mówią, że trzeba włożyć, żeby wyjąć. Nie wiem więc co Cię bulwersuje i śmieszy w samym fakcie, że odprowadzasz składki, tak samo ciułasz na koncie, czy kupujesz Mercedesa, aby zarobić na kursach. Na swój III filar jak zbierasz? Od raz masz zyski i odsetki, bez kapitału? Jeśli tak, to szybko to opatentuj, bo właśnie znalazłeś złoto runo. Nie widzę tu nic nadzwyczajnie złodziejskiego, czy śmiesznego w wkładzie własnym, raczej podstawę każdego interesu, nazwijmy to uczciwego. Czym innym jest ile z tego masz co włożyłeś, ale ja też nie wiem do czego Ty mnie przekonujesz i w czym uświadamiasz, bodaj 3 razy Ci napisałem, że stopa zwrotu na poziomie 35% od początku istnienia OFE (10 lat), to złodziejstwo. Nie wiem gdzie Ty widziałeś moje poważne, czy śmieszne miny, ale stopa 35% w ciągu 10 lat, to jest po prostu matematyka na poziomie podstawówki, nic ponad to. Tyle wyjęliśmy z tego co włożyliśmy i dla pewności powtórzę 4 raz, że to gówno warte. Ale to jest Twoje indywidualne konto, Twoje realne pieniądze i kasa, którą po śmierci dziedziczy krewny. Do ZUS wrzucasz do wspólnego wora, wirtualna kasę, która natychmiast idzie na kreatywną księgowość. Nie wiem ile razy można powtarzać, ale 5 raz nie zamierzam.