Reklama

Wstyd się przyznać, ale pomimo mojej spóźnionej sympatii i szacunku dla Lecha Kaczyńskiego nigdy tytułowej opinii nie wyraziłem i jeszcze się powstrzymam. Unikam takich monstrualnych określeń, bo uważam, że częściej w obiegu publicznym czynią krzywdę niż wyrażają podziw, no ale to moje dziwaczne zdanie. Przeciwnego zdania są ciągle pozostający przy politycznym życiu liderzy PO. W łeb zachodzę z dwóch stron. Przed wszystkim nie mogę się nadziwić, że Tusk, Sikorski i jeszcze paru Grupińskich popełnia tak niewyobrażalny błąd, za który z i pozycji trzeba uznać wskazywanie Lecha Kaczyńskiego jako koncyliacyjnego męża stanu. Po wtóre jeszcze bardziej mnie zaskakuje, że Jarosław Kaczyński z całym PiS nie potrafi sobie z tymi darami poradzić. Mechanizm działa następująco. Mamy jakąś bieżącą nawalankę i pierwszy argument po, który sięga rdzawy populista nazywa się: „A co na to mówił Lech Kaczyński”. Posyła Tusk swoich wyrobników do archiwum aby odrąbali jakieś zdanie z wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego, którym da się przyłożyć Jarosławowi Kaczyńskiemu. Gdy cios już padnie Jarosław Kaczyński i całe PiS odwołuje się do emocji, słusznie, ale nieskutecznie zauważa, że to najpodlejszy styl uprawiania polityki polegający na deptaniu pamięci zmarłych, którym to procederem rozdrapuje się rany żyjących. Tymczasem przy odrobinie spokojnej refleksji, co nie ukrywam dopadło mnie dopiero w tej twórczej chwili, zamiast się miotać emocjonalnie wystarczy przyjąć te dwa „nagie miecze, jako oznakę zwycięstwa”.

Reklama

PO i zagoniony Tusk wystawia na tacy laurkę Lechowi Kaczyńskiemu, wystarczy po nią sięgnąć i odwinąć się propagandystom. Za każdym razem, gdy rdzawy populista pokazuje zdanie Lecha Kaczyńskiego wyrażające „europejskość” i roztropne podchodzenie do relacji międzynarodowych, Jarosław Kaczyński powinien odpowiedzieć tylko jedno. Szanowni Państwo profesor Lech Kaczyński swoimi wykładami przykuwał uwagę nawet najmniej zdolnych studentów zaocznych. Niestety Donald Tusk korzysta tylko ze ściąg pisanych na mankietach, a Radek Sikorski nie rozumie nawet tego co się mu na głos podpowiada. Jest w Polsce wielu zdolnych uczniów Lecha Kaczyńskiego, Donald Tusk i Radek Sikorski pomimo rozpaczliwych wysiłków do nich nie należą. Chciałbym jednak wyrazić zadowolenie, że uczeń Tusk i żak Sikorski zrezygnowali z samozwańczej profesury w kwestiach polityki zagranicznej i skupili wszystkie moce przerobowe na próbie zrozumienia wykładów profesora Lecha Kaczyńskiego. Zachęcam do dalszego studiowania i uzupełniania indeksu. Nie wiem jak to wyszło, ale chodzi o bardzo prostą o rzecz, mianowicie o to, żeby z prostackiego zabiegu, który ma służyć prymitywnym prowokacjom uczynić kontrargument. Teraz sprawy mają się tak, że Lechem Kaczyńskim Tusk i Sikorski tresują Jarosława Kaczyńskiego, a Jarosław Kaczyński trochę daje się w tę grę wciągać. Stan pożądany to zamiana ról, Lech Kaczyński jako wyznacznik niedojrzałości i sztubactwa pajaców z PO. Jak mi się wydaje zabieg nie wymaga wielkiego wysiłku, konsekwentne przypominanie, że Tusk z Sikorskim są nieudolnymi odtwórcami polityki Lecha Kaczyńskiego będzie wystarczającą płachtą na te cielęta.

Gówniarze dobrze się bawią i tę zabawę da się w prosty sposób popsuć, co więcej z pożytkiem dla „sprawy”. Piszę o tej wydawałoby się mało istotnej historii prowokacji z jednego powodu, otóż jestem pewien, że jeszcze wiele razy zostanie powtórzony te sam zabieg, bo innych pomysłów gówniarze nie mają. Można machnąć ręką, ale jeśli jest okazja, żeby przyspieszyć proces politycznego zejścia, żal nie wykorzystać. Swoją drogą Sikorski i Tusk rzeczywiście mają podświadomy problem z Lechem Kaczyńskim, oni doskonale wiedzą, gdzieś tam w najmroczniejszych zakamarkach swojej duszy, że przy Kaczyńskim ledwie się łapią na miano politycznych gówniarzy. Tym bardziej ta świadomość musi się odciskać piętnem na dupie, że Lech Kaczyński nie był Kazimierzem Wielkim, czy Władysławem Jagiełło, był pierwszym od blisko stu lat przyzwoitym człowiekiem na urzędzie prezydenckim, który sprawował godnie i w interesie Polski – wynik nie do powtórzenia dla gówniarzy pałętających się koło spódnicy enerdowskiej kanclerz. Aż tyle i tylko tyle wystarczy, żeby całe to towarzystwo pokazać w pełnej „krasie”, chcą promować Lecha Kaczyńskiego jako prezydenta wszechczasów? Ja bym im nie przeszkadzał, ale jeszcze pomógł.

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. dawne dzieje
    Nie mogę sobie przypomnieć jakiegokolwiek działania prezydenta Kaczyńskiego.
    Acha – Gruzja, założenie tej sławnej loży Brim Brum, i coś chyba jeszcze.
    Niewiele mógł zrobic, miał przeciw sobie Sejm, rząd, telewizję, czyli wszystko.
    Próbował utrudnić Tuskowi działania szkodliwe dla kraju, ale bez efektu. Co musiał podpisać, to podpisał, choć niechętnie.

  2. dawne dzieje
    Nie mogę sobie przypomnieć jakiegokolwiek działania prezydenta Kaczyńskiego.
    Acha – Gruzja, założenie tej sławnej loży Brim Brum, i coś chyba jeszcze.
    Niewiele mógł zrobic, miał przeciw sobie Sejm, rząd, telewizję, czyli wszystko.
    Próbował utrudnić Tuskowi działania szkodliwe dla kraju, ale bez efektu. Co musiał podpisać, to podpisał, choć niechętnie.

  3. Lech Kaczyński
    Był poprostu prawdziwy , kochał Polskę i chciał dla niej jak najlepiej . Tylko ślepy nie odróżni niskich pobudek rdzawgo i jego bandy na tle prawdziwego męża stanu jakim był Lech Kaczyński .
    Niestety ideowców już coraz mniej i na urzędzie Prezydenta ciężko będzie uświadczyć godnej persony.

  4. Lech Kaczyński
    Był poprostu prawdziwy , kochał Polskę i chciał dla niej jak najlepiej . Tylko ślepy nie odróżni niskich pobudek rdzawgo i jego bandy na tle prawdziwego męża stanu jakim był Lech Kaczyński .
    Niestety ideowców już coraz mniej i na urzędzie Prezydenta ciężko będzie uświadczyć godnej persony.

  5. znam lepszy teatrzyk
    Z jednej strony PiS odwołujacy się do polskich patriotów z Powstania Warszawskiego, Katynia i walki  komunistami. z drugiej dziadek w Wehrmachcie z trzeciej rodzice i brat fanatyczni komuniści bezwględnie budujący najbardziej zbrodniczy ustrój na świecie.

    dlatego otwieram gazety włączam tv i PiS musi non stop przepraszać za Hitlera Kaczyńskiego swastyki na murach i Holocaust.

    Nie mozna wprost napisać że Niemcy wkroczyli 1 września  żeby uchronic polskich zydów przed holocaustem a Powstanie Warszawskie wybuchło bo polscy faszyści próbowali pomóc hitlerowi w utrzymaniu III rzeszy przed czerwoną zarazą?

  6. znam lepszy teatrzyk
    Z jednej strony PiS odwołujacy się do polskich patriotów z Powstania Warszawskiego, Katynia i walki  komunistami. z drugiej dziadek w Wehrmachcie z trzeciej rodzice i brat fanatyczni komuniści bezwględnie budujący najbardziej zbrodniczy ustrój na świecie.

    dlatego otwieram gazety włączam tv i PiS musi non stop przepraszać za Hitlera Kaczyńskiego swastyki na murach i Holocaust.

    Nie mozna wprost napisać że Niemcy wkroczyli 1 września  żeby uchronic polskich zydów przed holocaustem a Powstanie Warszawskie wybuchło bo polscy faszyści próbowali pomóc hitlerowi w utrzymaniu III rzeszy przed czerwoną zarazą?