Reklama

Czytam ostanie westchnienia i natchnienia Kuraka.
Są zajebiste.
Są zajebiste, przyjmując dwie wersje:

Czytam ostanie westchnienia i natchnienia Kuraka.
Są zajebiste.
Są zajebiste, przyjmując dwie wersje:
1) Kurak faktycznie dostał kontrakt – ma kasę, zyskał przychylność czytelników do niedawna stroniących od Portalu, a więc i czytalność wzrosła,
2) Kurak blefuje, ale i tak zyskał przychylność do niedawna stroniących od Portalu, a więc czytalność wzrosła.

Ad meritum.
Kurak zaczął zachowywać się jak typowy przedstawiciel main streamu.
Kurak na bieżąco relacjonuje bieżące wydarzenia nadając im oddzwięk jak najbardziej pasujący do bieżącej sytuacji.
Komentuje przemówienie internetowe.
Mało tego, jako obecnie przedstawiciel main streamu, Kurak kreuje rzeczywistość, wplatając ją we własną projekcję przyszłości.

Reklama

OK. Robił tak zawsze, ale teraz niestety obciążony może być cechą sprzedawczyka i gościa od PR.

Więc zapytam niechcący – Panie Kuraku:
1) Jarosław obiecywał, że nie będzie Premierem – zrobił to publicznie, czy jego obecne stwierdzenia brzmią wiarygodnie?
2) Jarosław był demagogiczny ( ZOMO, 3 mln mieszkań) – dlaczego mam mu wierzyć?
3)Jarosław jest antykomunistą – skąd więc ten taniec z SLD przy mediach? Przecież dla Jarosława dogmaty to podstawa…

Uprzedzając jakąś tam część Twojej odpowiedzi:
Największy homofob to pedał.
Niech więc Jarosław przestanie tak szafować pustymi hasłami.
Niech swój prawdziwy pragmatyzm pokaże w czynach.
Niech w końcu przestanie ustami swoich pretorian wciskać “ciemnemu ludowi głupoty”.
Kurwa, czy Ty też masz aż tak słabą pamięć, czy też zaprzedałeś wszystkie wartości nade istnienie Portalu….

A wracając do początku posta:
Kurak blefuje…

Reklama

16 KOMENTARZE