Reklama

Życie składa się z przypominania. Od dziecka słyszymy, prawie codziennie, umyj ręce, umyj zęby, pościel łóżko, co było zadane szkole, nie baw się zapałkami, mów prawdę, bądź grzeczny, jak dorośniesz, to zrozumiesz. Niby wszystkie dzieci znają te mantry na pamięć i za każdym razem poirytowane odpowiadają: „oj mamo” albo „dobra, dobra”, ale zawsze przychodzi taki dzień, w którym okazuje się, że Mamy miały rację. W duchu nowoczesności i postępu trzeba dodać, że Ojcowie też mają swoje racje i zasługi.

Przekładając prawdy dzieciństwa na dorosłą i poważną rzeczywistość, dowcipni zażartują, że ojcem naszym najlepszym jest Prezes, oby żył wiecznie, a matką partia jedyna PiS. Można i tak, ale jako się rzekło, jesteśmy dorośli i poważni, zatem tak się zachowujmy. Zdaję sobie sprawę, jak niezwykle irytujące, niczym przykazania z dzieciństwa, jest powtarzanie oczywistej oczywistości, że poza PiS nie ma w Polsce o czym mówić, jeśli mówimy o polityce. Problem w tym, że wszystkie dzieci, którym nie powtarzano do znudzenia, że trzeba być mądrym i przyzwoitym, skończyły w POKO – Wielka Koalicja lub jeszcze gorzej. Człowiek nudzi się dobrem i normalnością, a pokusa poszukiwania czegoś nowego, święcącego i atrakcyjnego jest tak duża, że dopiero po otwarciu pudełka do łba dociera, w co się wpakowaliśmy.

Reklama

Nic na to nie poradzę, że sprawy się mają tak jak się mają i są niezmienne. Dopóki nie pojawi się coś na politycznym poziomie PiS, będę do znudzenia przypominał, aby myć ręce, odrabiać lekcje i być grzecznym, bo w przeciwnym razie wszyscy skończymy w bidulu, gdzie słowa po polsku nie będzie można powiedzieć. Tyle preambuły, przechodząc do spraw bieżących w całości podtrzymuję swoje stanowisko i ocenę wszelkich politycznych konwencji. Takie imprezy są dla partii, członków partii, komentatorów politycznych i wąskiej grupy zwolenników, którzy mają czas i pasję, aby się temu poświęcać. Nigdy i żadna konwencja nie zmieniła wyników wyborów, jeśli już to przełomy miały miejsce po debatach medialnych. Dzisiejsza konwencja wypełniła wszystkie wymienione cechy, bo lider partii i sama partia jest do bólu przewidywalna, co akurat uznaję za zaletę.

W sferze generaliów nic nowego nie usłyszałem i nie zobaczyłem. Do tego stopnia byłem pewien, jakie treści pojawią się w założeniach programowych, że tekst prawie w całości powstał przed konwencją. Naturalnie poszczególne punkty programowe, zdefiniowane detalicznie, zawierają niespodzianki, ale w kierunkach i zasadach nic się nie zmieniło. 500+ od pierwszego dziecka, to sprawny chwyt pod społeczne oczekiwania. Dalej mamy ciekawsze rzeczy, wręcz liberalne, brak PIT-u do 26 lat, jako pakiet na start i obniżenie podatku PIT w ogóle. No i kolejna socjalna kiełbasa, czyli 13 emerytura. Całość ma być wdrożona przed wyborami i to akurat jest całkowitą nowością. O niczym innym przez następne miesiące nie będzie się mówiło. Jednym zdaniem podsumowania – pomiędzy PiS i resztą politycznego półświatka jest przepaść i to takiej wielkości, której ani ludzkie oko, ani największy teleskop na świecie nie ogarną.

Cenię i szanuje rzeczy trwałe, klasyczne można powiedzieć, dotyczy to śrubokrętu, chleba, cegły, ale i partii politycznej. PiS obecnie jest jedyną partią wypełniającą definicję partii, poza PiS nie ma niczego, co posiadałoby program, wizję polityczną, jakkolwiek jedno i drugie w wykonaniu PiS oceniać. Trudno w związku z tym się zastanawiać nad alternatywnym wyborem, gdy wyboru nadzwyczajnej w świecie nie ma. Od partii politycznej przede wszystkim oczekuję bycia partią polityczną i bieda polskiej sceny politycznej polega dokładnie na tym, że PiS w tym elementarnym porządku jest monopolistą, nie licząc drobnych inicjatyw bez szans na zdobycie władzy.

Zawsze chce się narzekać, ale zanim sobie ponarzekamy, wejdź Polaku do sklepu. Wchodzisz i mówisz „Poproszę śrubokręt”, sprzedawca sięga po stare sprawdzone narządzie, a ty się krzywisz i marudzisz: „A nie ma jakiegoś innego koloru i producenta?”. Jest proszę pana, mamy bardzo kolorowy śrubokręt z tektury, importowany śrubokręt z plastiku i jeszcze taka nowość, śrubokręt z parafiny, jak pan kupi trzy, to czwarty dostanie pan gratis. Dokładnie taki mamy rynek polityczny w Polsce, jest jedno nudne narzędzie polityczne, ale tym narzędziem da się odkręcić i przykręcić parę ważnych spraw dla Polski.

Cała reszta to gadżety, zabawkowe duperele, które na pierwszy rzut oka, za nim weźmiesz „na warsztat”, wywołują rozpaczliwe skojarzenia. Niczego tym nie odkręcisz, niczego nie przykręcisz, to się w rękach, a nawet w oczach rozpada. Nie potrzebuję konwencji i pozostałych tyrad i nie potrzebuję niniejszego felietonu, aby nie zachowywać się głupio. Wystarczy, że sobie przypomnę, co 40 lat temu mówiła Mama i wiem, że Polska to nie stodoła, przy której gówniarze mogą się bawić zapałkami.

Reklama

22 KOMENTARZE

  1. ” PiS obecnie jest jedyną

    " PiS obecnie jest jedyną partią wypełniającą definicję partii, poza PiS nie ma niczego, co posiadałoby program, wizję polityczną, jakkolwiek jedno i drugie w wykonaniu PiS oceniać. Trudno w związku z tym się zastanawiać nad alternatywnym wyborem, gdy wyboru nadzwyczajnej w świecie nie ma."

    —————————————————–

     Za "komuny" był taki slogan reklamowy: "POLAM i wszystko jasne !!!"

     Panie Piotrze, analiza Pańska jak to mówią "w punkt" !!!

  2. ” PiS obecnie jest jedyną

    " PiS obecnie jest jedyną partią wypełniającą definicję partii, poza PiS nie ma niczego, co posiadałoby program, wizję polityczną, jakkolwiek jedno i drugie w wykonaniu PiS oceniać. Trudno w związku z tym się zastanawiać nad alternatywnym wyborem, gdy wyboru nadzwyczajnej w świecie nie ma."

    —————————————————–

     Za "komuny" był taki slogan reklamowy: "POLAM i wszystko jasne !!!"

     Panie Piotrze, analiza Pańska jak to mówią "w punkt" !!!

  3. Niestety prawda o tym, że

    Niestety prawda o tym, że jedynie PiS spełnia standardy stawiane porządnym partiom politycznym nie dociera i nie dotrze do połowy Polaków. To wina zaniedbań w sferze medialnej. Taki np. TVN może sobie kreować rzeczywistość jak chce i to bez żadnych konsekwencji.

  4. Niestety prawda o tym, że

    Niestety prawda o tym, że jedynie PiS spełnia standardy stawiane porządnym partiom politycznym nie dociera i nie dotrze do połowy Polaków. To wina zaniedbań w sferze medialnej. Taki np. TVN może sobie kreować rzeczywistość jak chce i to bez żadnych konsekwencji.

  5. Widać, że w PiS panuje mocny

    Widać, że w PiS panuje mocny niepokój, skoro się rzucają z tak kłopotliwymi propozycjami. Sprawę wyborów należało załatwić przez "uczynieniu sprawiedliwości zadość" co skutkowałoby znaczącą redukcję potencjału personalnego tzw. opozycji, czyli wprowadzeniu reformy sądownictwa w pierwotnej formie, którą zablokował PAD tuż po wizycie D.Tumpa, który napluł Polakom w twarz fetując TW Bolka, a ci jemu klaskali. Widać, że towarzysze amerykańscy powiedzieli "niet", zachowali stare kadry WSI na wypadek, gdyby PiS nie chciał się ich słuchać – sam dr Targalski stwierdził, że gdyby Amerykanie postanowiliby się ich pozbyć, to na drugi dzień by ich nie było.

    Socjal na dzieci, czyli 500+ powoduje,że jesteśmy coraz bardzie atrakcyjnym miejscem dla imigrantów, z 13 emerytury najbardziej ucieszą się emeryci "wojskówki", których nie objęły cięcia podobne do sbeków (dzięki zablokowaniu przez PAD ustawy degradacyjnej – btw, pamiętacie co pisał Kurka w tej sprawie? Jakie to odium miało spłynąć za to na PAD? Nic z tych rzeczy, Karnowskie dalej pompują mu sondaże zaufania.), "zwolnienie z PIT do 26 roku życia" spowoduje wysyp młodych multimiliarderów i na pewno "uprości" przepisy podatkowe. Entuzjazm zaangażowanego (m.in. w kontrolę wyborów) elektoratu kompletnie oklapł, połowa wyborców, którzy może i by w jakiejś części poparli PiS na wybory nie chodzi i nigdy nie była (znam takich i nie mówię im, co o tym myślę, bo musiałbym przestać ich znać), pozostali kasę wezmą i taka zagłosują na POKOmony (modus operandi Rysia Petru) itd, itp. Słabo to wszystko widzę, a głosowanie na koalicję narodowców (nie żebym jakoś strasznie popierał agenta JKM czy panią Kaję Godek z jej pomysłami) traktuję jako wotum nieufności za zaniechania PiS oraz w nadziei, że ostaną się jakieś ramy instytucjonalne (mandaty, albo chociaż dotacja z budżetu państwa dla partii politycznych) dla ludzi, którzy choć  w części słusznie krytykują PiS i mogą stanowić zawór bezpieczeństwa dla poczynań tej partii (w części wymuszonych z zewnątrz).

  6. Widać, że w PiS panuje mocny

    Widać, że w PiS panuje mocny niepokój, skoro się rzucają z tak kłopotliwymi propozycjami. Sprawę wyborów należało załatwić przez "uczynieniu sprawiedliwości zadość" co skutkowałoby znaczącą redukcję potencjału personalnego tzw. opozycji, czyli wprowadzeniu reformy sądownictwa w pierwotnej formie, którą zablokował PAD tuż po wizycie D.Tumpa, który napluł Polakom w twarz fetując TW Bolka, a ci jemu klaskali. Widać, że towarzysze amerykańscy powiedzieli "niet", zachowali stare kadry WSI na wypadek, gdyby PiS nie chciał się ich słuchać – sam dr Targalski stwierdził, że gdyby Amerykanie postanowiliby się ich pozbyć, to na drugi dzień by ich nie było.

    Socjal na dzieci, czyli 500+ powoduje,że jesteśmy coraz bardzie atrakcyjnym miejscem dla imigrantów, z 13 emerytury najbardziej ucieszą się emeryci "wojskówki", których nie objęły cięcia podobne do sbeków (dzięki zablokowaniu przez PAD ustawy degradacyjnej – btw, pamiętacie co pisał Kurka w tej sprawie? Jakie to odium miało spłynąć za to na PAD? Nic z tych rzeczy, Karnowskie dalej pompują mu sondaże zaufania.), "zwolnienie z PIT do 26 roku życia" spowoduje wysyp młodych multimiliarderów i na pewno "uprości" przepisy podatkowe. Entuzjazm zaangażowanego (m.in. w kontrolę wyborów) elektoratu kompletnie oklapł, połowa wyborców, którzy może i by w jakiejś części poparli PiS na wybory nie chodzi i nigdy nie była (znam takich i nie mówię im, co o tym myślę, bo musiałbym przestać ich znać), pozostali kasę wezmą i taka zagłosują na POKOmony (modus operandi Rysia Petru) itd, itp. Słabo to wszystko widzę, a głosowanie na koalicję narodowców (nie żebym jakoś strasznie popierał agenta JKM czy panią Kaję Godek z jej pomysłami) traktuję jako wotum nieufności za zaniechania PiS oraz w nadziei, że ostaną się jakieś ramy instytucjonalne (mandaty, albo chociaż dotacja z budżetu państwa dla partii politycznych) dla ludzi, którzy choć  w części słusznie krytykują PiS i mogą stanowić zawór bezpieczeństwa dla poczynań tej partii (w części wymuszonych z zewnątrz).