Reklama

Od pewnego czasu tzw. autorytety moralne roznego plazu usiluja wmawiac sobie i swiatu a takze narodowi ktorym zarzadzaja, ze to swieto hmmmm… demokracji czy jak wola inni d***ji. Jak zwykle zreszta jest cala masa nieporozumien i zwyczajnego niedoinformowania choc czasem chcialoby sie rzec, zwyklego nieuctwa czy po prostu braku szacunku dla faktow…zgodnie z dewiza gw***a, niezaleznie od prawdy, mamy wlasne zdanie.
3 Maj byl w tym czasie ostatnia, desperacka proba naprawy Rzeczpospolitej Obojga Narodow…wlasciwie mozna zaryzykowac stwierdzenie Trojga Narodow, gdyz niezmiernie rzadko mozna spotkac uwagi, ze grupa swiatlych Ukraincow tez widziala zagrozenie ze strony rosji dla Ukrainy… Wasyl Kapnist prowadzil rozmowy o stworzeniu wspolnego frontu przeciw imperializmowi rosyjskiemu…niestety, prowadzil rozmowy ze zdrajcami…konkretnie arcyzdrajca ktory byl krolem polskim.  Jak juz wspomnialem, byla to proba ratowania Rzeczpospolitej Obojga Narodow i nie mialo to nic wspolnego z demokracja. Ustanawiajac Konstytucje 3 Maja, ustanowiono monarchie dziedziczna, sukcesorem po zdrajcy poniatowskim miali byc sasi, zas oggromna czesc szlachy mie posiadajaca majatku zostala pozbawiona praw wyborczych gdyz nie spelniala ustanowionego cenzusu majatkowego. Nie bylo to niczym niezwyklym w tamtym czasie. Ale opowiadanie o swiecie demokracji jest po prostu kpina z faktow.
Konstytucja nie byla tworem doskonalym ale miala w sobie pewien nowatorski apsekt ktorego jak dotad nie ma w zadnym tego typu akcie prawnym na swiecie. Otoz przewidywala ona zmiany ustrojowe na przestrzeni czasu i dlatego zadekretowano w niej mozliwosc zwolania sejmu nadzwyczjanego raz na dwadziescia piec lat jak mnie pamiec nie myli w celu ustanowienia podstaw ustrojowych panstwa. Jak widac byl to jedyny w dziejach przypadek gdzie zwykla praktyka zyciowa brala gore nad tzw. wiara w ustrojowa praktyke istnienia wszelkich panstw na tym padole. Po prostu wzieto pod uwage, ze ustroje nie sa wieczne wiec warto co pewien czas sie zastanowic nad ich trwaloscia i praktyka.
Innym czynnikiem swietowania 3 maja to proba zrzucenia bezposredniej kurateli moskiewskich ambasadorow…
Niestety, wszystko to zdechlo dzieki jawnej wspolpracy krola poslkiego i jego sitwy…
Po prostu krol stas, przystapil do targowicy oraz wydal rozkaz zaprzestania walk w obronie nowo zreforomowanego panstwa… potem krol doprowadzil do likwidacji polskich placowek dyplomatycznych co dopelnilo likwidacje resztek panstwowowsci polskiej.
Nie bez przyczyny sp. marszalek Pilsudski o ostatnim krolu polskim wyrazala sie czasami w slowach uznawanych za wulgarne w kregach ludzi dobrze wychowanych.
Dlatego swietujac 3 Maja, miejmy swiadomosc, ze byla to reforma upadajacego panstwa o wielowiekowej tradycji oraz sprzeciw wobec dyktatu panstw zaborczych, szczegolnie rosji i prus… malo kto wie, ze Austria byla gotowa zwrocic zagarniete tereny i tylko zdecydowanej rekacji petersburga do tego nie doszlo.
Jeszcze raz, niech sie swieci 3 Maja proba zachowania panstwowosci polskiej i sprzeciwu wobec nowzytnych tranii owczesnego swiata.

Reklama