Reklama

Właśnie wróciłem z otwarcia wystawy w Parlamencie Europejskim na temat obrad okrągłego stołu.

Właśnie wróciłem z otwarcia wystawy w Parlamencie Europejskim na temat obrad okrągłego stołu. Zorganizowana ona była przez …EPP, ale czego się nie robi dla upamiętnienia ważnych i przełomowych wydarzeń w Polsce, które miały wpływ na historię Europy? Mój stosunek do okrągłego stołu jest następujący – należało iść na ten kompromis z komunistami, ale należało także złamać zawarte tam ustalenia jak szybko się dało. Nie dotrzymuje się bowiem umów z bandytami. Komuniści w 1989 roku byli przecież w takiej sytuacji, jak terroryści, którzy porwali cały naród i umawiają się z nim na warunki uwolnienia. Czy ktoś o zdrowych zmysłach dotrzymałby umowy z jakimś porywaczem, gdy ten żąda, żeby po wypuszczeniu nie mówić policji jak ów porywacz wyglądał? Podobnie było z PZPR w 1989 roku – należało dogadać się z tą partią, a zaraz potem, jak tylko siła komunistów zmalała, należało złamać umowy i całkowicie wyzwolić się z tych umów.
Zupełnie już ma marginesie powiem, że w 1989 roku byłem rozmowom okrągłego stołu i wyborom czerwcowym przeciwny. Byłem wówczas członkiem podziemnej organizacji Grono Młodzieży Niezależnej w Raciborzu, która związana była z Solidarnością Walczącą, i wraz z kilkoma kolegami uznaliśmy wówczas ten kompromis z komuną za zbyt daleko idący

Ale nie chciałbym Państwa zanudzać ani wspomnieniami ani analizami o tamtym okresie. Dziś bowiem, podczas otwarcia wzmiankowanej wystawy, Jacek Protasiewicz z PO przedstawił obecnych tam Jerzego Buzka i Tadeusza Mazowieckiego jako…legendy podziemia! Myślałem, że umrę tam ze śmiechu. Nie odbieram obu panom zasług dla Polski i dzielności w czasach komunizmu. Obaj zrobili dla naszego kraju na pewno więcej niż ja i nie jest moim celem obniżanie ich znaczenia w historii Polski. Ale nazywanie ich legendami podziemia jest lekką przesadą. Kto zna życiorysy obu panów wie, że byli aktywnymi działaczami Solidarności, ale – na Boga – do miana legend podziemia to im jednak trochę brakuje. Legendami podziemia to byli Kuroń, Macierewicz, Czuma, Moczulski, Niesiołowski, Borusewicz, Świtoń i jeszcze paru innych, których przepraszam, że nie wymieniam. Ich losy i późniejsze wybory polityczne były bardzo różne, ale oni naprawdę byli wtedy ikonami polskiego podziemia.
Jacek Protasiewicz jest sympatycznym facetem. Ja zresztą też:) Dlatego mam do niego prośbę – Panie Jacku drogi, jestem w dokumentach IPN uznany za represjonowanego przez SB (byłem aresztowany i bity na raciborskiej SB za wywieszenie na rynku plakatu domagającego się uwolnienia więźniów politycznych). Proszę i mnie zakwalifikować do legend podziemia! Przynajmniej tego raciborskiego:) Ok?

Reklama
Reklama

36 KOMENTARZE

  1. Po pierwsze, nie EPP, ale ECS
    Po pierwsze, nie EPP, ale ECS czyli Europejskie Centrum Solidarnosci.

    Poniewaz potrafie byc powazny w spraw istotnych, a takze jako poddany i przestrzegajacy prawa: common law, uprzejmie prosze o dowody w nastepujacych sprawach:

    Piszesz m.in.:

    “Zupełnie już ma marginesie powiem, że w 1989 roku byłem rozmowom okrągłego stołu i wyborom czerwcowym przeciwny. Byłem wówczas członkiem podziemnej organizacji Grono Młodzieży Niezależnej w Raciborzu, która związana była z Solidarnością Walczącą, i wraz z kilkoma kolegami uznaliśmy wówczas ten kompromis z komuną za zbyt daleko idący”

    Prosze podac sklad tej bojowki, ktorej dzialalnosc polegala na rozwieszaniu plakatow, a ktora ty nazywasz “Grono Mlodziezy Niezaleznej”. W jaki sposob i przez kogo byla zwiazana z Solidarnoscia Walczaca?

    I piszesz dalej:

    “Dlatego mam do niego prośbę – Panie Jacku drogi, jestem w dokumentach IPN uznany za represjonowanego przez SB (byłem aresztowany i bity na raciborskiej SB za wywieszenie na rynku plakatu domagającego się uwolnienia więźniów politycznych”

    Obludne klamstwo. Zostalem zatrzymany przez MO za niezdarne wywieszenie szmaty z napisem plakatowym. Milicjant a nie SB dal ci pala po glowie i dostales Kolegium. Czy juz z IPN dostales odszkodowanie za ta bohaterska postawe?

    Jestes szmata porownujac siebie do tych wspanialych ludzi z KOR i Solidarnosci. Gnojek z plakatem, bohater raciborski.

    Nota bene -Marku, jak tam bylo w szkole i na studiach? Stary chlop, nieudacznik i zero intelektualne konczacy studia w wieku lat 30.
    Czeskie doktoraty na Uniwersytecie Gierka. I ten biedny IPN nie majacy nic do roboty, tylko zajmowac sie gnojstwem spalowanym przez MO.

  2. hmmm ;-))))
    Ponieważ dla ludzi młodych lub tez niepamiętających czasów tamtych, podziemia solidarnościowego a i nie tylko, podziemie jest już legendą, dlatego tez w sumie każdy żywy działacz tego podziemia jest już legendarny.
    Az nie chce mi się to napisać ale hmmmm, bracia Kaczyńscy tez jakąś tam swoja legendę tej działalności maja a tym samym są legendarni.
    A pan? no cóż jak się pan zasłużył to pan legendarny jesteś, choć pańska legenda to chyba dopiero teraz powstaje, lecz przykro mi, nie będzie to stańczykowska legenda

      • hmmm ;-))))
        wspólpracował z Biurem interwencji KSS KOR choćby a potem zasiadał przy pod stoliku do spraw reformy politycznej przy okrągłym stole, a więc tworzył legendarny już układ pookrągłostołowy a tym samym jest legendarny, a może nawet jest czymś w rodzaju spirytus movens (możne nie spirytus, 35%) legendarnego już układu.
        mr on, każdy z nich, tych postsolidarnościowych ma swoje zasługi, jedni większe inni mniejsze, a to jak teraz to wykorzystują, to już zupełnie inna para kaloszy

        • starszy, wspolpracowalem ja tez, ALE. Kaczynski byl ZEREM !!

          A gdzie “kaczory”?

          Jerzy Andrzejewski (1909–1983), pisarz, autor powieści „Ład serca”, „Popiół i diament”, „Ciemności kryją ziemię”, „Apelacja” i „Miazga”. Przed wojną publicysta katolicki, w latach 1948-52 zaangażowany w komunizm, później rozczarowany, podpisuje „List 34” z marca 1964 przeciw zaostrzeniu cenzury i polityce kulturalnej władz. Po marcu ’68 objęty zakazem druku. Po inwazji na Czechosłowację pisze list do prezesa Związku Pisarzy Czech, wyrażający „oburzenie, ból i wstyd” w związku z udziałem w niej polskich żołnierzy. Członek redakcji utworzonego w 1977 niezależnego kwartalnika „Zapis”.

          Stanisław Barańczak (ur. 1946), poeta, krytyk i tłumacz literatury anglojęzycznej. W latach 1967-69 członek PZPR. Jeden z najwybitniejszych przedstawicieli nurtu Nowej Fali w poezji polskiej, autor opublikowanych poza cenzurą tomów „Sztuczne oddychanie”, „Ja wiem, że to niesłuszne”, „Tryptyk ze zmęczenia, betonu i śniegu”. Kierownik literacki Teatru Ósmego Dnia, redaktor „Biuletynu Informacyjnego”, „Zapisu”, „Krytyki” i „Zeszytów Literackich”. Współorganizator Towarzystwa Kursów Naukowych. Od 1981 profesor, a następnie kierownik Katedry Języka i Literatury Polskiej na Uniwersytecie Harwarda (USA), obecnie emerytowany. W 2000 otrzymuje Nagrodę Literacką NIKE.

          Ludwik Cohn (1902–1981), adwokat i radca prawny, obrońca w wielu procesach politycznych. Uczestnik wojny polsko-bolszewickiej i kampanii wrześniowej, przedwojenny działacz socjalistyczny. Jako działacz PPS-WRN skazany w tzw. procesie Pużaka (1947, wychodzi na mocy amnestii w 1949). Członek Klubu Krzywego Koła, a także loży masońskiej „Kopernik”.

          Jacek Kuroń (ur. 1934), historyk. Dwukrotnie (1953 i 1964) usuwany z PZPR. Założyciel tzw. „walterowców” w Organizacji Harcerskiej ZMP, a następnie w reaktywowanym ZHP. Usunięty z pracy w Głównej Kwaterze Harcerskiej za krytyczne opinie o ustroju PRL. Współautor (wraz z Karolem Modzelewskim) „Listu Otwartego do członków PZPR”, w którym opisuje konflikt między klasą robotniczą a centralną biurokracją oraz przedstawia wizję ustrojową, której istotą byłyby rządy rad robotniczych. W następnych latach weryfikuje swoje przekonania, usiłując pogodzić wartości lewicowe z etycznym przesłaniem chrześcijaństwa. Zakładając KOR jest już po dwóch procesach politycznych i sześciu latach więzienia (w sumie w więzieniach PRL spędza ponad 9 lat). W jego mieszkaniu działa „skrzynka kontaktowa” – spływają tam wszelkie dane o represjach. Doradca „Solidarności”, jeden z najostrzej atakowanych przez komunistyczną propagandę – władze przez wiele tygodni nie chcą się zgodzić na jego udział przy Okrągłym Stole. Po 1989 r. poseł, minister pracy w rządach Tadeusza Mazowieckiego i Hanny Suchockiej, członek Unii Demokratycznej i Unii Wolności. Autor autobiograficznych książek „Wiara i wina” i „Gwiezdny czas”. W 1998 odznaczony Orderem Orła Białego.

          Edward Lipiński (1888–1986), wybitny ekonomista, członek Polskiej Akademii Nauk. Od 1906 roku związany z ruchem socjalistycznym (m.in. członek PPS-Lewica), do 1976 członek PZPR. W okresie okupacji kieruje podziemną pracą Szkoły Głównej Handlowej. W latach 50. zawieszony w funkcji dziekana Wydziału Nauk Ekonomicznych UW za krytykę stalinowskich metod zarządzania gospodarką. Członek Klubu Krzywego Koła, a także loży masońskiej „Kopernik”. Sygnatariusz wielu listów protestacyjnych. Większość zebrań KOR odbywa się w jego mieszkaniu. Na I zjeździe „Solidarności” odczytuje oświadczenie KSS „KOR” z 23 września 1981, zawiadamiające o jego rozwiązaniu.

          Jan Józef Lipski (1926–1991), historyk i krytyk literatury. Żołnierz AK i uczestnik Powstania Warszawskiego, odznaczony Krzyżem Walecznych. Współpracownik, a potem kierownik działu kultury tygodnika „Po prostu”. Prezes Klubu Krzywego Koła, członek loży masońskiej „Kopernik”. Współorganizator „Listu 34” i wielu innych listów protestacyjnych. Skarbnik Funduszu Samoobrony Społecznej KOR. Członek zarządu Regionu Mazowsze NSZZ „S”, do marca 1982 pracownik naukowy Instytutu Badań Literackich PAN, usunięty za udział w strajku „Ursusa” po wprowadzeniu stanu wojennego. W stanie wojennym oskarżony wraz z Michnikiem, Kuroniem, Romaszewskim i Wujcem o próbę obalenia przemocą ustroju PRL (tzw. proces KOR) – żeby stanąć przed sądem, z własnej woli przerywa leczenie w Wlk. Brytanii. Autor wydanej przez „Aneks” w 1983 książki o KOR. Senator RP I kadencji, współzałożyciel reaktywowanej PPS.

          Antoni Macierewicz (ur. 1948), historyk. Wyrzucony z liceum za odmowę potępienia na szkolnym apelu „Orędzia biskupów polskich do niemieckich”. Działacz harcerski, komendant I Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Traugutta (tzw. „Czarna Jedynka”). Uczestnik ruchu studenckiego w Marcu ’68. Autor „Apelu do społeczeństwa i władz PRL” z 23 września 1976. Od 1977 redaktor niezależnego miesięcznika „Głos”. Doradca „Solidarności”, w stanie wojennym ucieka z więzienia i ukrywa się do 1984. Od 1989 działacz ZChN, później związany m.in. z ROP, Ruchem Katolicko-Narodowym i Ligą Polskich Rodzin. Poseł na Sejm, minister spraw wewnętrznych w rządzie Jana Olszewskiego.

          Piotr Naimski (ur. 1951), biochemik, od czasów działalności w harcerstwie współpracownik Macierewicza. Po stanie wojennym na emigracji w USA – współtworzy tam Komitet Pomocy „Solidarności”. W III RP członek ZChN, ROP, a następnie Ruchu Katolicko-Narodowego, jeden z założycieli Klubu Atlantyckiego, poseł, szef UOP w rządzie Olszewskiego, doradca premiera Jerzego Buzka ds. bezpieczeństwa narodowego, kieruje Zakładem Stosunków Międzynarodowych Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu.

          Antoni Pajdak (1894–1988), adwokat i doktor praw. Od 1912 należy do Związku Walki Czynnej, później legionista i członek POW. Działacz PPS, obrońca w procesach socjalistów i komunistów w okresie międzywojennym. Od 1943 drugi zastępca delegata Rządu RP na Kraj, w latach 1944-45 członek czteroosobowej Krajowej Rady Ministrów. Jako jeden z szesnastu przywódców Polski Podziemnej aresztowany przez NKWD, przewieziony do Moskwy i skazany na 5 lat więzienia. Do kraju wraca dopiero w 1955, w latach 1956-68 pracuje jako radca prawny w Instytucie Wydawniczym PAX. Wraz z innym seniorem KOR Wacławem Zawadzkim jeździ jako obserwator na rozprawy do Radomia. W marcu 1981 dotkliwie pobity przez „nieznanych sprawców”. W grudniu 1986 apeluje do Michaiła Gorbaczowa o sprowadzenie z ZSRR prochów skazanych w „Procesie szesnastu”.

          Józef Rybicki (1901–1986), filolog klasyczny i nauczyciel. Żołnierz AK, od 1944 komendant Kedywu w okręgu warszawskim. Uczestnik Powstania Warszawskiego, kawaler Krzyża Srebrnego Virtuti Militari. Członek Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, w 1947 skazany na 10 lat więzienia w procesie Zarządu WiN – wychodzi na wolność w 1954 r. Czołowa postać środowiska b. żołnierzy AK. Działacz antyalkoholowy.

          Aniela Steinsbergowa (1886–1988), prawnik, adwokat w wielu procesach politycznych i – po 1956 – rehabilitacyjnych (w 1968 pozbawiona prawa wykonywania zawodu), działaczka PPS. W czasie II wojny światowej pracuje w Radzie Pomocy Żydom „Żegota”. W latach 1948-55 należy do PZPR. Członek Klubu Krzywego Koła, sygnatariuszka wielu listów protestacyjnych. W jej mieszkaniu rodzi się pomysł „kampanii konstytucyjnej” (1975). Autorka wydanych przez Instytut Literacki wspomnień „Widziane z ławy obrończej”.

          Adam Szczypiorski (1895–1979), historyk, profesor Instytutu Historii Materialnej PAN, specjalista w dziedzinie demografii historycznej. Od 1913 członek PPS, w latach 1928–1930 poseł na Sejm. Później sekretarz generalny Centralnego Komitetu Robotniczego i działacz związkowy. Więzień obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen, w latach 1945–1955 na emigracji w Szwajcarii (organizator polskiego szkolnictwa).

          Ks. Jan Zieja (1897–1991), kapelan wojskowy podczas wojny bolszewickiej, kampanii wrześniowej i Powstania Warszawskiego, naczelny kapelan Szarych Szeregów, współpracownik Rady Pomocy Żydom „Żegota”. Kawaler Krzyża Srebrnego Virtuti Militari. Związany z Zakładem dla Ociemniałych prowadzonym przez siostry franciszkanki w Laskach. Działacz ruchu młodzieży wiejskiej „Wici”. Gorący wyznawca ewangelicznego ubóstwa, orędownik ekumenizmu, radykalny pacyfista. Uznanie środowisk opozycyjnych zdobywa, wygłaszając w 1974 kazanie z okazji rocznicy wkroczenia wojsk sowieckich do Polski, w którym modli się o wolność dla Litwinów, Białorusinów i Ukraińców. W KOR-ze przewodniczy Radzie Funduszu Samoobrony Społecznej. Na skutek nieporozumienia jest także sygnatariuszem „Apelu do społeczeństwa”, który informuje o powstaniu Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO).

          Wojciech Ziembiński (1925–2001), redaktor techniczny i autor wielu prac z dziedziny grafiki użytkowej. W czasie wojny więzień hitlerowskich obozów pracy. W 1953 usunięty z pracy w wydawnictwie Czytelnik za odmowę uczczenia śmierci Stalina. Po październiku ’56 działacz KIK i Klubu Krzywego Koła. Inicjator wielu obchodów rocznic niepodległościowych i nabożeństw patriotycznych. Jako rzecznik orientacji prawicowo-niepodległościowej szybko zaczyna dystansować się od działań KOR-u. Wraz z Andrzejem Czumą i Leszkiem Moczulskim współtworzy ROPCiO. Redaguje niezależne pismo „Opinia”. Sprzeciwia się porozumieniom Okrągłego Stołu, w III RP należy do ROP. Jest jednym z inicjatorów postawienia w Warszawie pomnika Pomordowanych na Wschodzie.

          Inni członkowie KOR

          Konrad Bieliński (ur. 1949), matematyk. Należy do drużyny harcerskiej walterowców. W 1973 lider protestu studenckiego na UW przeciwko odgórnemu zjednoczeniu organizacji studenckich, oznaczającemu de facto likwidację Zrzeszenia Studentów Polskich. Jeden z głównych organizatorów Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOW-a, a w latach 80. także podziemnego wydawnictwa Most. W sierpniu 1980 uczestnik strajku w Stoczni Gdańskiej, redaguje Strajkowy Biuletyn Informacyjny „Solidarność”. Członek władz podziemnej „Solidarności” Regionu Mazowsze, redaktor kwartalnika „Krytyka”. W latach 90. pisze programy komputerowe dla amerykańskiej firmy software’owej.

          Seweryn Blumsztajn (ur. 1946), socjolog, absolwent KUL. Od 1956 należy do drużyny harcerskiej walterowców. W 1965 aresztowany za kolportaż „Listu otwartego do członków PZPR” Kuronia i Modzelewskiego. W 1968 jeden z głównych organizatorów wiecu na UW zorganizowanego w obronie relegowanych z uczelni Adama Michnika i Henryka Szlajfera. Skazany na dwa lata więzienia, wychodzi na wolność w lipcu 1969. Redaktor naczelny „Biuletynu Informacyjnego”. Współtwórca Agencji Informacyjnej Solidarności. W październiku 1981 wyjeżdża do Francji na zaproszenie związków zawodowych. Przez następne lata mobilizuje opinię publiczną Zachodu, organizując pomoc polityczną i materialną dla Polski. W lutym 1985 usiłuje wrócić do kraju; zawrócony z lotniska Okęcie, gdzie zostaje mu odebrany i anulowany paszport – ostatecznie wraca w 1989 i podejmuje pracę w „Gazecie Wyborczej”. Obecnie członek kierownictwa wydającej „Gazetę” spółki „Agora”.

          Bogdan Borusewicz (ur. 1949), historyk. Jako licealista ma proces za organizowanie protestu w Marcu ’68. Początkowo związany ideowo z gdańskim Duszpasterstwem Akademickim, w którym działa między innymi Aleksander Hall i inni późniejsi twórcy Ruchu Młodej Polski – w przeciwieństwie do nich wybiera KOR. Współzałożyciel NOW-ej, redaktor „Robotnika” i „Robotnika Wybrzeża”. W 1978 współtworzy Komitet Założycielski Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża (wśród członków są m.in. Andrzej Gwiazda, Lech Wałęsa, Anna Walentynowicz i przyszła żona Borusewicza – Alina Pieńkowska). Działacz władz jawnej i podziemnej „Solidarności”. Od 1991 poseł – początkowo z listy „Solidarności”, następnie UD i UW. W latach 1997–2000 wiceminister w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

          Andrzej Celiński (ur. 1950), socjolog. Uczestnik ruchu studenckiego w 1968 roku, harcerz „Czarnej Jedynki”. Odgrywa zasadniczą rolę w tworzeniu ruchu samokształceniowego wśród studentów Uniwersytetu Warszawskiego, który staje się początkiem „Uniwersytetu Latającego”, a następnie Towarzystwa Kursów Naukowych. W czasach „Solidarności” bliski współpracownik Lecha Wałęsy i sekretarz Komisji Krajowej. Po 1989 parlamentarzysta OKP, UD i UW. Występuje z Unii Wolności, przechodząc do SLD, gdzie jest wiceprzewodniczącym partii.

          Mirosław Chojecki (ur. 1949), chemik, pracownik Instytutu Badań Jądrowych. W marcu 1968 uczestnik strajku studentów na Politechnice Warszawskiej, w czerwcu 1976 jeden z pierwszych uczestników akcji pomocy represjonowanym robotnikom Ursusa i Radomia. Organizator niezależnej działalności wydawniczej, odpowiada za powielanie „Komunikatu” i „Biuletynu Informacyjnego” KOR. We wrześniu 1977 tworzy Niezależną Oficynę Wydawniczą, największe wydawnictwo działające poza cenzurą. Wielokrotnie zatrzymywany i rewidowany, w styczniu 1977 zostaje mu zabrana… przyprawa curry („Chojecki grozi użyciem środków toksycznych mogących pociągnąć skutki tragiczne dla całej rodziny”). W październiku 1981 wyjeżdża za granicę, na emigracji wydaje m.in. pismo „Kontakt” i produkuje filmy poświęcone najnowszej historii Polski. Wraca w 1990, jest m.in. doradcą ministra kultury.

          Jerzy Ficowski (ur. 1924), żołnierz AK, uczestnik Powstania Warszawskiego. Pisarz, badacz folkloru i tłumacz poezji cygańskiej, żydowskiej i rumuńskiej, badacz biografii i twórczości Brunona Schulza. Członek redakcji „Zapisu”. W lutym 1968 wraz S. Pollakiem i A. Słuckim składa wniosek o zwołanie nadzwyczajnego zebrania Oddziału Warszawskiego ZLP, na którym potępiona zostaje polityka kulturalna władz.

          Stefan Kaczorowski (1899–1988), adwokat. W latach 1931-34 sekretarz generalny Chrześcijańskiej Demokracji, uczestnik Powstania Warszawskiego i delegat okręgowy Delegatury Rządu RP na Kraj w województwie łódzkim, należy do rozbitego po wojnie chadeckiego Stronnictwa Pracy. W latach 1945-57 na emigracji, po powrocie m.in. obrońca w procesach politycznych. Po kilkumiesięcznym członkostwie w KOR-ze, w styczniu 1977 przystępuje do ROPCiO.

          Ks. Zbigniew Kamiński (1900–1991). Uczestnik wojny bolszewickiej i Powstania Warszawskiego, kapelan AK. Przed wojną działacz młodzieżowej organizacji „Iuventus Christiana”, po 1945 r. wieloletni duszpasterz akademicki. Jest rektorem kościoła św. Anny w Warszawie i proboszczem parafii w Milanówku. Do KOR-u zaproszony przez Józefa Rybickiego, nie uczestniczy w bieżących pracach Komitetu.

          Wiesław Piotr Kęcik (ur. 1946), filolog klasyczny. W 1970 członek tajnej organizacji antykomunistycznej Ruch. Za zamiar podpalenia Muzeum Lenina w Poroninie skazany na 3,5 roku więzienia, wychodzi na wolność w 1973. Współorganizator Studenckiego Komitetu Solidarności we Wrocławiu. Od 1978 włącza się w organizację niezależnego ruchu chłopskiego, redaguje niezależne pismo „Placówka” i tworzy Uniwersytet Ludowy w Zbroszy Dużej. Współtwórca NSZZ „S” RI. W latach 1985-91 w Szwecji. Po powrocie prowadzi ośrodek pojednania polsko-ukraińskiego w Jarosławiu i pracuje jako katecheta.

          Jan Kielanowski (ur. 1910–1989), zoolog i zootechnik, członek PAN. Sygnatariusz wielu listów protestacyjnych, współzałożyciel Towarzystwa Kursów Naukowych. Członek loży masońskiej „Kopernik”. Nie przyjmuje propozycji prezydenta RP na uchodźstwie Edwarda Raczyńskiego, który widzi w nim swego następcę.

          Leszek Kołakowski (ur. 1927), filozof. Początkowo członek PPR i PZPR, namiętny propagator filozofii marksistowsko-leninowskiej, później jeden z najbardziej przenikliwych krytyków marksizmu (w latach 1976-79 publikuje w Paryżu trzy tomy „Głównych nurtów marksizmu”). Usunięty z PZPR za wykład wygłoszony na zebraniu ZMS Wydziału Historycznego UW (październik 1966), w którym krytykuje odejście od idei Października. W Marcu ’68 usunięty z uczelni, emigruje. Wykłada m.in. w Kanadzie i USA, od 1970 profesor Oksfordu. Publikuje w paryskiej „Kulturze” i londyńskim „Aneksie”. Po Czerwcu ’76 kieruje pracami międzynarodowego komitetu pomocy robotnikom Appeal for Polish Workers. W r. 1997 otrzymuje Order Orła Białego.

          Anka Kowalska (ur. 1932), poetka i prozaiczka, autorka m.in. powieści „Pestka” i opublikowanych w drugim obiegu „Wierszy z obozu internowanych”. Studiuje polonistykę na KUL. W latach 1960-68 należy do PAX-u. Występuje, protestując przeciwko stanowisku stowarzyszenia wobec wydarzeń marcowych. W Komitecie prowadzi kartotekę radomską, redaguje Komunikat i pozostałe dokumenty KOR (nieformalny sekretarz Komisji Redakcyjnej). Jej dziełem jest w dużej mierze tzw. korkowiec – suchy i precyzyjny, z niewielkim zasobem słów, język dokumentów KOR. Prowadzi także bank informacji o represjach. Działa w „Solidarności”. Zwolniona z internowania, dzięki organizacji Lekarze Świata wyjeżdża na leczenie do Francji, skąd wraca w 1983.

          Jan Lityński (ur. 1946), informatyk. W roku 1968 jeden z głównych oskarżonych w procesach marcowych – skazany na 2,5 roku więzienia. Współorganizator akcji radomskiej, współredaktor „Biuletynu Informacyjnego”, „Robotnika” i „Krytyki”. Doradca „Solidarności” w Wałbrzychu. Od 1989 poseł, działacz UD i UW.

          Adam Michnik (ur. 1946), historyk, publicysta. W wieku 11 lat wstępuje do „walterowców”, w szkole średniej zakłada Klub Poszukiwaczy Sprzeczności, wkrótce rozwiązany przez władze. Uczestniczy także w spotkaniach Klubu Krzywego Koła. Za kolportaż „Listu Otwartego…” Kuronia i Modzelewskiego trafia na 2 miesiące do aresztu. Wyrzucony ze studiów na UW, zwołany w jego obronie wiec daje początek Wydarzeniom Marcowym. Skazany na 3 lata więzienia (w sumie w więzieniach PRL spędza 6 lat – w celi powstaje większość jego artykułów i książek). Po wyjściu pracuje jako spawacz w Zakładach im. Róży Luskemburg, później jest sekretarzem Antoniego Słonimskiego. W 1976 podróżuje po Europie Zachodniej, zdobywając polityczne wsparcie dla polskiej opozycji. W 1977 publikuje książkę „Kościół, lewica, dialog”, analizując wzajemne uprzedzenia niekomunistycznej lewicy i ludzi Kościoła, wzywając obie strony do utworzenia antytotalitarnego sojuszu (wydaje także „Z dziejów honoru w Polsce”, „Szanse polskiej demokracji”, „Takie czasy. Rzecz o kompromisie” oraz „Polskie pytania”). Jeden z najgwałtowniej atakowanych przez komunistyczną propagandę doradców „Solidarności” i Lecha Wałęsy. W kwietniu 1984, w słynnym liście do gen. Kiszczaka, odrzuca ofertę uwolnienia w zamian za wyrzeczenie się działalności politycznej lub emigrację. Po 1989 poseł OKP, jeden z autorów koncepcji powołania rządu z solidarnościowym premierem na czele. Od maja 1989 – redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”.

          Halina Mikołajska (1925–1989), wybitna aktorka, wykładowca warszawskiej PWST. Jan Józef Lipski twierdzi, że przez przypadek nie znalazła się wśród założycieli KOR-u: „w pośpiechu i co tu ukrywać – bałaganie towarzyszącym zakładaniu KOR-u, spóźniono się o parę dni z dotarciem do niej”. Za działalność opozycyjną w latach 1976-80 i po stanie wojennym objęta zakazem grania na scenach teatrów państwowych oraz w telewizji; występuje w salach kościelnych i muzealnych (monodramy, recytacje).

          Ewa Milewicz (ur. 1948), prawnik i dziennikarz. Po przebytym w dzieciństwie polio do dziś porusza się o kulach i na wózku. Należy do drużyny walterowców. W czasach KOR współpracuje z NOW-ą jako kierowca i kolporter. W jej mieszkaniu funkcjonuje sklepik z wydawnictwami podziemnymi i telefon, na który dzwonią osoby represjonowane. W sierpniu 1980 przebywa w Stoczni Gdańskiej, publikując w dzienniku strajkowym. W stanie wojennym i latach 80. autorka prasy podziemnej („Niezależność”, „Dokumenty i informacje”). Obecnie dziennikarka „Gazety Wyborczej”.

          Emil Morgiewicz (ur. 1940), prawnik i dziennikarz. Od 1966 członek tajnej organizacji „Ruch”. Aresztowany w przeddzień planowanego podpalenia Muzeum Lenina w Poroninie (sam był przeciw tej akcji), skazany na 4 lata więzienia. Po wyjściu na wolność pisze krytyczny raport o sytuacji w polskim więziennictwie, wysłany do Amnesty International. W 1975 wstępuje do AI. Jako członek KOR bierze udział w rozmowach na temat powołania komitetu reprezentującego wszystkie stronnictwa opozycyjne. Po tym, jak Leszek Moczulski podejmuje decyzję o powołaniu ROPCiO bez udziału przedstawicieli KOR, nie podpisuje deklaracji założycielskiej. Do ROPCiO wstępuje kilka miesięcy później, gdy KOR przekształca się w Komitet Samoobrony Społecznej „KOR”. W latach 1982-90 na emigracji, przez pewien czas związany m.in. z prowadzoną przez ks. Blachnickiego Chrześcijańską Służbą Wyzwolenia Narodów.

          Jerzy Nowacki (ur. 1952), polonista. Członek Studenckiego Komitetu Solidarności w Poznaniu. W okresie studiów aktor Teatru Ósmego Dnia. Z przyczyn osobistych występuje z KSS „KOR” we wrześniu 1980. W stanie wojennym drukarz i kolporter prasy podziemnej. W latach 1987-90 we Francji, redaktor „Kontaktu”. Po powrocie pracuje w Oddziale Poznańskim TVP.

          Wojciech Onyszkiewicz (ur. 1948), historyk i działacz harcerski, związany z „Czarną Jedynką”. Organizuje ursuską ekipę KOR-u. Redaktor „Robotnika”, współtwórca „Solidarności” w Lublinie. Po 1989 działacz organizacji pozarządowych: wiceprezes Fundacji SOS, twórca i prezes Banku Żywności. Obecnie kieruje stowarzyszeniem „Dzielimy się tym, co mamy”, zajmującym się współpracą między społecznościami miasta i wsi.

          Zbigniew Romaszewski (ur. 1940), fizyk. Współorganizator, a następnie kierownik akcji radomskiej. Wraz z żoną Zofią stoi na czele Biura Interwencyjnego KOR. W styczniu 1979 spotyka się w Moskwie z Andriejem Sacharowem i jego współpracownikami z Komitetu Obrony Praw Człowieka. Na przełomie 1979/80 organizuje Komisję Helsińską, nadzorującą wprowadzanie w życie postanowień KBWE. Pod jego redakcją komisja publikuje Raport Madrycki, omawiający stan przestrzegania praw człowieka w PRL. Kieruje Komisją Interwencji i Praworządności NSZZ „Solidarność”, członek Komisji Krajowej. Współorganizuje podziemne Radio „Solidarność”. Więziony od 1982 do 1984. Organizator Międzynarodowych Konferencji Praw Człowieka w Krakowie (1988) i w Leningradzie (1990). Od 1989 senator RP, przewodniczący Komisji Praw Człowieka i Praworządności. Członek ROP.

          Józef Śreniowski (ur. 1947), socjolog i etnograf. Usunięty ze studiów za organizowanie strajku studenckiego na Uniwersytecie Łódzkim w Marcu ’68. Członek redakcji „Robotnika”, współautor (z Janem Lityńskim) „Karty Praw Robotniczych”, opublikowanej w lipcu 1979. W stanie wojennym ucieka z więzienia w Łowiczu i ukrywa się przez ponad dwa lata. Aresztowany i więziony do r. 1986, podejmuje wielodniowe głodówki. Po wyjściu pracuje jako cieśla i rolnik, w latach 90. – prywatny przedsiębiorca, obecnie bezrobotny.

          Maria Wosiek (ur. 1935). Teatrolog. Działaczka Klubu Inteligencji Katolickiej, jedna z głównych organizatorek Sekcji Kultury KIK. Przez kilkanaście lat wykłada na KUL historię teatru. Po r. 1989 kończy z aktywnością polityczną; obecnie pracuje w „Słowniku biograficznym Teatru Polskiego” w Instytucie Sztuki PAN.

          Henryk Wujec (ur. 1941), fizyk. Działacz Klubu Inteligencji Katolickiej. W Marcu ’68 uczestniczy w strajku studenckim na UW. Jeden z głównych organizatorów akcji pomocy represjonowanym robotnikom w Ursusie. Dwukrotnie zwalniany z pracy, poważnie pobity przez bojówkarzy SZSP podczas wykładu organizowanego w ramach TKN w mieszkaniu Jacka Kuronia. Redaktor „Robotnika”. Członek Komisji Krajowej „Solidarności”, później m.in. sekretarz podziemnej Krajowej Komisji Wykonawczej. Sekretarz Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczącym NSZZ „S” – jego odwołanie daje początek „wojnie na górze”. Od r. 1989 poseł, działacz UD i UW, w latach 1999-2000 wiceminister rolnictwa.

          Wacław Zawadzki (1900–1978), edytor i bibliofil. Działacz Polskiej Partii Socjalistycznej do 1948, kiedy sprzeciwia się zjednoczeniu z komunistami, zostaje wyrzucony z partii. W Październiku ’56, wierząc w możliwość odnowy, wstępuje do PZPR. Składa legitymację po usunięciu z partii Leszka Kołakowskiego. Sygnatariusz wielu listów protestacyjnych, redaktor Biblioteki Pamiętników Polskich i Obcych w PIW-ie, członek ZLP i PEN-Clubu.

          • hmmm
            ok, ale tu punktem wyjścia jest to czy premier Mazowiecki i premier Buzek mogą być nazwani legendarnymi działaczami, więc musimy sobie odpowiedzieć czy o ludziach którzy w tamtych czasach dawali swoim postępowaniem świadectwo siły, czy o takich ludziach możemy teraz powiedzieć że są legendarni.
            Moim zdaniem są, i nazwanie ich tak nie jest nadużyciem.
            Oczywiście że legenda sygnatariusz i członków KOR, czy takich ludzi jak Niesiołowski czy tez Czuma jest zupełnie innego wymiaru, zupełnie innej siły.
            ale, wybacz, mnie trudno i nie chce wręcz odbierać Kaczyńskim tego co im się należy. Był czas że trzeba było dać świadectwo i oni to zrobili.
            Jednych stać było na wręcz heroiczne czyny, na, nie mając pewności czy nie położą głów pod topory, dzianie z otwarta przyłbicą, inni gdzieś w zaciszach pokoi robili to co do nich należało.
            jedni ryzykowali życie inni nosili ulotki

  3. A w temacie.
    Są ludzie, dla których zasady są święte i widocznie tacy decydowali wtedy. A w ogóle chodzi, żeby co? Wyrżnąć pezetpeerowców? Nie dopuścić do biznesu Kulczyka, Gudzowatego czy Krauzego? Bo żeby wyrżnąć za przynależność partyjną, trzeba było by wtedy znaleźć polskiego Wyszyńskiego. Gdyby zaś w miejsce w/w biznesmenów weszli inni z Solidarności, więc jaka byłaby różnica dla nas że na czele Prokomu stałaby dziś na przykład Walentynowicz czy inna Gwiazda PIS-u? Żadna. Teraz to sobie można gdybać do woli i dawać wskazówki. Istotne jest jedno. Dokonaliśmy bezkrwawej rewolucji i można sobie teraz jeździć gdzie się chce. Nawet do Brukseli. Nie wracałbym do tego. Przeszłość zostawmy historykom.

    A z nazwania Mazowieckiego i Buzka legendami podziemia nie robiłbym wielkich mecyji. Też kiedyś w szkole podstawowej mówiliśmy do magistra – panie profesorze.

    Gratuluję udanego debiutu na najlepszym polskim portalu społeczno-politycznym.

    • legenty a gospodarka
      Duzo racji, ale bez wyglupow. Robienie z robotnikow walczacych, po 1989 roku manager’ow gospodarczych to kpina. Rewolucjonisci nie sa od gospodarki ale walki. Ich rola sie zakonczyla, ale jeszcze nie dzisiaj. Taki premier JK proponuje np. wybudowanie dla plebsu 3 miliony mieszkan za frico.
      Niezly dowcip, jak Gomulka. Sam sobie swojego domku nie wybudowal, golodupiec za czyjes pieniadze.

      P.S. W business poszli – przede wszystkim – ludzie zaradni, zdolni i z pewnym zapleczem po PRL. Reszta to wydupasy partyjne

      • Robienie managreów gospodarczych?
        Managerów gospodarczych się nie robi. Oni się sami robią. Prokom założył Krauze. Gwiazdy czy Walentynowicz nie można by było postawić na czele Prokomu, jeśli by Prokomu nie było.Co by o nim (Krauzem i Prokomie) nie powiedzieć, zdobyła tam jakieś doświadczenia kupa młodych informatyków. Może nbie dla wszystkich były to takie doświadczenia, jakie by chcieli, ale nawet złe są lepsze niż żadne. Masz rację, mr on.Tylko, że mało kto to rozumie.

  4. lista
    Listę legend podziemia łatwo ustalić na podstawie częstotliwości nazwisk padających w Radio Wolna Europa.
    Pewnie to wielu zmartwi, ale najczęściej padały nazwiska: Kuroń i Michnik (bez przerwy, co najmniej od 1968r.!).
    Jak dobrze się podkręciło gałkę, to słowo: Moczulski, też dawało się usłyszeć, gdy akurat słabo zagłuszali.
    Na początku lat 80 do tych wymienionych doszli: Wałęsa, Walentynowicz, Gwiazda, Frasyniuk. Potem długo, długo nic…

    • Dwa pytania do autora
      Czy można wiedzieć, dlaczego używa Pan logo PO? Czy to jakaś najnowsza zmiana barw partyjnych, czy prowokacja? Jeśli prowokacja, to zdecydowanie odradzam robienie tego tu, bo właściciel portalu, Matka Kurka, jest mistrzem prowokacji, przegra z nim Pan na sto procent w tej konkurencji.

      A drugie pytanie: czy można dostać gdzieś Pański doktorat z politologii? Chętnie bym poczytał.

      • skubi, Jest w Opawie, Czechy
        W roku 2001 Marek Migalski napisał rozprawę na temat czechosłowackiej polityki zagranicznej po II wojnie światowej, dzięki której uzyskał – na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego – stopień doktora nauk humanistycznych w dziedzinie nauk o polityce.

    • plakat and spray
      Good Afternoon p. Marku:

      Kulturalna moze i nie, ale rzeszowska to juz napewno. A podziel sie pan z nami tymi plakatami, jako ostrej walce z komuna. Jak to bylo? Bo wie pan, jedzac sobie samochodzikiem po Polsce tez widze te napisy – ho-h-, nowoczesne – spray i np. Zydy do Izreala. Ciekaw jestem, czy tez za to palkuja, jak pana za dawnych lat?
      To wazne, bo wiem pan, ustroj sie zmieni i ci sprayowcy moge kiedys byc notowani w IPN jako bohaterzy, jak pan.

  5. W sumie dawno odkryta prawidłowość.
    Im więcej lat od wojny, tym więcej kombatantów.
    Na Zachodzie legendarność działania w Solidarności może podnosić rangę legendar…, legendują…, nominującego do bycia legendarnym.
    Tam gdzie fakty kończą swą bytność, potrzeba mitów.

  6. na drzewo, panie na galaz
    Zupełnie już ma marginesie powiem, że w 1989 roku byłem rozmowom okrągłego stołu i wyborom czerwcowym przeciwny. Byłem wówczas członkiem podziemnej organizacji Grono Młodzieży Niezależnej w Raciborzu, która związana była z Solidarnością Walczącą, i wraz z kilkoma kolegami uznaliśmy wówczas ten kompromis z komuną za zbyt daleko idący

    Nawiasem, bez marginesu, tez powiem. W 1989 roku nie bylo ZADNEJ podziemniej organizacji, no chyba, ze pod ziemia siedzialo 10 milionow Polakow.
    Chyba pan myli z AK, re podziemie.

    Z kilkoma kolegami? Dobre, bo dowcipne. A kompromis to zawarl obecny panski boss Kaczynski z Kiszczakiem m.in., nie?

    I pisze pan dalej, ponizej:

    wraz z kilkoma kolegami uznaliśmy wówczas ten kompromis z komuną za zbyt daleko idący

    Czyli podwaza pan Kaczynskiego? A co pan by zrobil, bez tego kompromisu? Rumunia style? Czyli powywieszal na galezi 10 milionow Polakow popierajacych Gierka?

    No podziwiam, moze i z pana dupa a nie polityk, ale bohater napewno.

  7. Przecież to jasne.
    Kurka ma być dzisiaj w telewizji, zapewne w wywiadzie wspomniał o kontrowersjach, więc spodziewa się sporego ruchu. A kogo ma odwiedzającym pokazać, takich kretynów jak wasylzły czy mr.on? Przecież smród takich skunksów zagwarantowałby jedynie, że żaden z dzisiaj kontrowersyjnie zdeflorowanych nigdy tu już nie wróci.
    Co innego znane nazwiska, ze skopiowanymi wpisami. Ich treść jest autentyczna, więc przecież żadnen z autorów specjalnie protestował nie będzie, tym bardziej, że o kontrowersjach zielonego pojęcia nie mają. A gdyby się awanturowali to jeszcze lepiej dla portalu.

  8. cd sorry zapomnialem
    Zapomnialem osobiscie panu podziekowac, bo wlasnie w roku panskim 1989 po raz pierwszy moglem przyjechac do Polski po 13 latach. Dzieki panu -bohaterze, bo poprzednio myslalem, ze dzieki Walesie. Amerykanska propaganda, bo te ich Zwiazki Zawodowe miliony przeslaly do Polski. Pan z kolegami sie zalapal, plakacik skleic?

    Jeszcze raz, duze dzieki, bo latem 1989 roku moglem juz w Grand Hotelu w Sopocie zjesc dobrego lososia z polskimi przyjaciolmi.

    Zycze podobnie panu z kumplami z PiS juz w Brukseli, nalezy sie wam.

  9. Pan Marek Bohater Migalski
    Z materiałów archiwalnych:
    Rodzaj – Sprawa Operacyjnego Sprawdzenia [SOS]
    Kryptonim – „Kolporter”
    Numer Rejestracji – KA-65178
    Opis –
    Zatrzymany 01.05.1988 podczas próby rozwinięcia z dachu budynku mieszkalnego w Raciborzu transparentu o treści: „Uwolnić więźniów politycznych”. Sprawa została skierowana do Kolegium ds. Wykroczeń przy Prezydencie Miasta Racibórz w trybie przyśpieszonym, a ww. został ukarany karą grzywny. Próba rozwinięcia transparentu przez M. Migalskiego została odnotowana w materiałach Sprawy Operacyjnego Sprawdzenia o krypt. „Kolporter” (nr. rej. Ka-65178) dot. innej osoby. Powodem założenia sprawy był kolportażu ulotek i broszur o treści antysocjalistycznej podczas V Ogólnopolskiej Pielgrzymki Duszpasterstwa Ludzi Pracy na Jasną Górę w dn. 19.09.1987. W ramach SOS rozpracowywano m.in. uczniów szkół ponadpodstawowych skupionych w nielegalnej grupie o nazwie „Grono Młodzieży Niezależnej”. SOS przekazano 6.04.1989 do Wydz. III WUSW Opole.

    Jednostka – Pion III-1 RUSW Racibórz
    Data rozpoczęcia – 26.10.1987
    Data zakończenia – 06.04.1989
    Sygnatura – IPN Wr 011/2019 (13065/II) oraz zapisy ewidencyjne.
    Załącznik – (nie ma)

    Stan zachowania dokumentów –
    Karta Mkr-2 z kartoteki odtworzeniowej Wydziału “C” WUSW Katowice; akta o sygn. IPN Wr 011/2019 (13065/II).

    Informacje powyższe pochodzą ze strony IPN
    http://katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do?lastName=migalski&idx=&katalogId=0&subpageKatalogId=4&pageNo=1&osobaId=9376&