Reklama

Warto sobie przypomnieć na wstępie słynną historię madrycką, a tę akurat, z różnych powodów, pamiętam doskonale. Przez wiele tygodni Polska żyła „kilometrówką”, była to jedna z tych dętych spraw w stylu „szczytu maltańskiego”, czy wędzonego dorsza. Przyznaję, że wówczas nie miałem dla posłów Kamińskiego i Hofmana litości i dziś zrobiłbym tak samo. Była kampania wyborcza i walka o wszystko, w takich warunkach nie ma mowy o sentymentach, w dodatku Hofman od lat zbierał sobie na konto rozmaite wpadki i zwalał kampanie partii w kluczowych momentach. Kaczyński skorzystał z okazji i pozbył się młodych wilczków, pod pretekstem rozliczenia podróży do Madrytu. Gdy się przyjrzeć tej sprawie po czasie to z całą pewnością można powiedzieć jedno. Skoro Kamiński i Hofman zapłacili tak olbrzymią cenę za kompletną bzdurę, którą umorzyła prokuratura, to w sejmie powinna pozostać Dziewica Orleańska i Jarosław Kaczyński, który ma w tych sprawach bardzo surowe zasady. Innymi słowy ci dwaj panowie nie popełnili zbrodni, ani nawet wielkiego grzechu, oni po prostu zgłupieli na parę minut i dali się złapać jak gówniarze. W żadnej mierze nie wolno porównywać Hofmana z Nowakiem, czy Kamińskiego z Drzewieckim. Z kolei przejmowanie państwowych posadek przez byłych polityków jest w Polsce i na świecie smutną, ale normą. I na taką posadę próbował się Kamiński zapałać, co skończyło się dla niego następną aferą. Słusznie? Tak, ale z zupełnie innych powodów niż większość sądzi. W moim przekonaniu Mariusz Kamiński byłby dobrym jeśli nie bardzo dobrym szefem Polskiego Holdingu Obronnego, bo się na tym zna. Nie kto inny tylko socjopata Niesiołowski publicznie oświadczył, że to kompetentny kandydat, ale prezes Kaczyński mu nie wybaczy i nie da żyć, jednak to wszystko nie ma znaczenia.

Chyba nikt nie wątpi, że za natychmiastową dymisją Mariusza Kamińskiego stoi sam Jarosław Kaczyński, który nie zna litości jeśli chodzi o zachowanie standardów na linii biznes – polityka. Decyzja Kaczyńskiego jest konieczna z wielu powodów. Gdyby Kaczor pokazał choćby skrawek niesławnego TKM (teraz ku..a my) ustawiłaby się do niego kolejka od Żoliborza po Janki i to po pierwsze. Po drugie nie od dziś wiadomo, że proces gnilny w spiżarni zaczyna się od jednego zgniłego jabłka. Przekroczyć granicę, którą samemu się wcześniej wyznaczyło, oznacza podróż w nieznane. Jestem skłonny przyjąć do wiadomości taką ocenę, że w PiS chętnych do koryta nie brakuje, takie pokusy istnieją odwiecznie i tylko nieliczni im nie ulegają. W związku z tymi wszystkimi okolicznościami Jarosław Kaczyński zrobił najmądrzejszą rzecz i wysłał jasny komunikat – tak się panowie bawić nie będziemy. Mariusz Kamiński wszedł do polityki, następnie z niej wypadł i znów przez politykę usiłował zaistnieć. Bez względu na to, że jego wpadka była nic nieznacząca w sferze ludzkiej działalności, politycznie narobił zamieszania nie tylko sobie, ale całej partii. Jest czymś niesamowitym, że ci wszyscy byli politycy za Boga nie potrafią sobie ułożyć życia jak większość ludzi, którzy nigdy w polityce nie byli i nie mają politycznych koneksji. Droga do powrotu jest tylko jedna. Pan Kamiński, Hofman i każdy inny musi najpierw pokazać, co jest wart poza światem polityki i udowodnić, że sobie umie radzić, zanim choćby pomyśli o powrocie do ław poselskich, czy posadzeniu tyłka na stołku państwowym.

Reklama

PiS skończyłby szybciej na dnie niż PO, gdyby na czele tej partii nie stał Jarosław Kaczyński. Ktoś i to nie byle kto musi trzymać za twarz tak potężną strukturę jak partia, w dodatku partia sprawująca władzę, inaczej w sekund pięć z idei robi się kloaka. Ile znaczy Jarosław Kaczyński dla PiS widać doskonale przy okazji tak prozaicznych spraw jak posada dla byłego posła, ale przede wszystkim w sprawach fundamentalnych. Daje głowę, że podczas trzech miesięcy zmasowanej fali histerii w Polsce i zagranicą, najmniej połowa posłów PiS miała pełne portki, a Kaczor się śmiał i przekonywał, że cyrk szybciej się skończy niż się zaczął. Trzeba mieć charakter, żeby sobie pozwolić na takie zachowania. Z jednej strony Kaczyński jest gwarantem prawa i sprawiedliwości, z drugiej jednak strach się bać, na myśl, że z dania na dzień mogłoby go zabraknąć. Czas najwyższy wskazać i hartować następcę, moim kandydatem jest Mariusz Kamiński, oczywiście nie ten od Madrytu. Tak, czy owak, politycznie cała „afera” została rozegrana modelowo i nie ma co marudzić nad ceną, jaką płaci były poseł, bo wszyscy zapłacilibyśmy znacznie więcej.

Reklama

62 KOMENTARZE

  1. Połaszczył się na parę złotych,
    wziął, choć nie musiał, głodem nie przymierał.
    Jak zwykle w takim przypadku przypomnę Biblię: bądź wierny w małym, a powierzę ci rzeczy wielkie.
    To prawda – musi udowodnić, że potrafi żyć z pracy własnych rąk. Jego biogram w Wiki pełen jest sprawowanych funkcji, to znak, że nie był zielony w te klocki i musiał sobie zdawać sprawę, że sięga po nie swoje, mimo że zwyczaj był inny. Posłom PiS, to po prostu nie uchodzi.

    • Waćpan nie przywołuje więcej Biblii
      na bogów! Biblia to (ST i NT)

      ST( Stary Testament) to historia o wyrzynaniu całych ludów na kaprys wyimaginowego boga, co to rozkazy miał barbarzyńskie.

      NT(Nowy Testament) dotyczy działalności CZŁOWIEKA o imieniu Jezus.

      Jeśli już Waćpan chce coś chrześcijańskiego rzec, niech się Waćpan powołuje na Jezusa, który to wg Biblii sprzeciwił się praktykom tego starotestamentowego boga (podam przykłady jeśli Waćpan oczekuje) i to na przekazach Jezusowych chrześcijaństwo zbudowano.

  2. Połaszczył się na parę złotych,
    wziął, choć nie musiał, głodem nie przymierał.
    Jak zwykle w takim przypadku przypomnę Biblię: bądź wierny w małym, a powierzę ci rzeczy wielkie.
    To prawda – musi udowodnić, że potrafi żyć z pracy własnych rąk. Jego biogram w Wiki pełen jest sprawowanych funkcji, to znak, że nie był zielony w te klocki i musiał sobie zdawać sprawę, że sięga po nie swoje, mimo że zwyczaj był inny. Posłom PiS, to po prostu nie uchodzi.

    • Waćpan nie przywołuje więcej Biblii
      na bogów! Biblia to (ST i NT)

      ST( Stary Testament) to historia o wyrzynaniu całych ludów na kaprys wyimaginowego boga, co to rozkazy miał barbarzyńskie.

      NT(Nowy Testament) dotyczy działalności CZŁOWIEKA o imieniu Jezus.

      Jeśli już Waćpan chce coś chrześcijańskiego rzec, niech się Waćpan powołuje na Jezusa, który to wg Biblii sprzeciwił się praktykom tego starotestamentowego boga (podam przykłady jeśli Waćpan oczekuje) i to na przekazach Jezusowych chrześcijaństwo zbudowano.

  3. a’propos
    taaaa.jak to klasyk powiedział "KADRY DECYDUJĄ O WSZYSTKIM"…w tym kontekscie spodobala mi sie dzisiaj zaslyszana dykteryjka niepokornego dziennikarza zwanego TROTYLEM….jak mamy sie odrodzic??jak mamy dac szance poczucia przynaleznosci do "kraju tego gdzie kruszyne chleba podnoszą z ziemi WPRZÓDY JĄ UCAŁOWAWSZY"…
    TYSIACE polaków rozsianych po wsystkich kontynetnach marzy TYLKO I WYŁĄCZNIE o tym by po 30-50 latach zostac pochowanym na parafialnym cmetnarzu obok dziadków i rodziców..by choc na miesiac przyjechac do kraju i zobaczyc swoja dawna podstawówke;park;kosciól;dom rodzinny..etc..etc..etc..a i chdzieci??co z tego ze sa szkólki niedzielno-polonijno-historyczne??vide myk z doradca ANTONIEGO..wział na doradce 20 letniego szczyla;co prawda z pieknej patriotycznej rodziny z korzeniami i wartosciami..i co sie stało??został ZADUPCONY MIEDIALNIE!!!a dlaczego nie dac szansy na PRAWDZIWY POWRÓT do kraju po wielu latach ludziom z obu ameryk;australii;kresów wschodnich??TAM JEST prawdziwy MATERIAŁ LUDZKI i na oficerów wojska..jednostek specjalnych;wywiadu;pracownikow i doradców ministrow i posłów.adwokatów;lekarzy;wykladowcow uniwersyteckich..
    TYLKO CZY KTOS IM POMOZE BY PO LATACH POCZULI SIE ZNOWU U SIEBIE????..
    ludzi wychowanych w innej kulturze;ale z tym prawdziwym glodem POLSKOŚCI… anie doradcow kierowniko-królika mentalnosciowo…tylko czy ktos SIE ODWAŻY pójśc na całość??..czy dalej bedziemy sie krecic jak mój kot co mu jajka spuchly i szuka kotki (rujka samca kota to ciezki chleb dla wlasciciela)….bez szansy na wyjscie na swiat??

        • Ci co sa na emigracji w
          Ci co sa na emigracji w Europie pewno tak , ale z amerykanskiej perspektywy taki scenariusz jest malo prawdopodobny . Tak dlugo jak "narod wybrany" stanowi o sile Ameryki , "zniesienia wiz "dla ciapatych nie bedzie . Jest w cholere innych zagrozen , ale w porownaniu z tym co czeka Europe , to wszystko jest niczym .


          • co do kraju gdzie jest pan murzyn..tam to dopiero bedzie…że hohoho!!!!…(polecam portal" independent trader").tam tyle nadrukowano zielonych bez jakiegokolwiek pokrycia ze tylko wojna na glowice wodorowe z reszta swiata jest w stanie zresetowac zadluzenie kazdego pojedynczego obywatela usa.( z takiego samego powodu wybuchly Isza i IIga wojna swiatowa..po prostu pieniadze sie skonczyly!!!)..a jesli chodzi o czosnkowych to oni sie 1si skończą…bez dolaro-kroplowki znikna z płw arabskiego w tydzien…swiatowego jihadu juz nic nie zatrxyma !!!!!(poza punktowymi zrzutami bomb termojądrowych na tereny obecnego ISIS i Arabii Saud….

          • Jesli Ameryka upadnie , to
            Jesli Ameryka upadnie , to jako ostatnia mam nadzieje , bo w przeciwnym razie ziszcza sie najgorsze przepowiednie z Apokalipsy . Swiat bez "Policjanta" ( jaki by on nie byl ), nie przetrwa !

          • @ Lukas
            Gizbern nie wie skąd Waćmość Lukas ma te informacje. Gizbern wie, że żyjac za oceanem jest poddany rasistowskim tekstom wykonanym przez murzynów-' tj. wg politycznie poprawnego i narzuconego języka popierdolonego świata demokratów – nie murzynów a afroamerykanów. Słowo Żyd jednak tu funkcjonuje i nikt nie boi się wymówić.

            Gizbern od młodości chciał zbawiać świat. Wydał dziesiątki złotówek własnych na walkę z infibulacją- tu więcej:  http://kajsza.blogspot.com/2009/05/przytrzymywana-przez-matke-oraz-inne.html

            Dlaczego Gizbern na migracji ma się przejmować Nemcami, Ameryką, Francją, Szwecją, Norwegią, Austrią, Żydami? A w dupie ich!
            Lukas, czy ktoś się Nami Polakami przejmuje?

          • Sir Gizbernie , czas pomyslec
            Sir Gizbernie , czas pomyslec nad przeprowadzka do innego stanu , albo przynajmniej do innej dzielnicy , tam gdzie obecnosc czarnych jest na sladowym poziomie .

        • 17 maja 2017 mija 100 lecie Objawień Fatimskich
          Sądze że to będzie data graniczna i początek problemów Europy Zachodniej. Naród musi wspierać rząd bo wojna u granic. A przede wszystkim nie dać się wysłać na żadną wojnę wielkich tego świata. W tym konflikcie albo zostaniemy pustyna albo strefa buforową wygodną dla wszystkich, którzy będą się wyżynać.

          • Objawienia Fatimskie
            to fałsz na fałszu. Opieranie się o nie jest dość niekompetentne. Inni powiedzą, że zabawne. Przede wszystkim trzeba znać pamiętniki ludzi, którzy żyli w tej wiosce. I okoliczności, które na Wikipediach i innych ''opiniotwórczych i wiedzodajnych'' są znacznie inne od ówczesnych okoliczności.
            Wiadomo, że dzieci od początku mówiły- Pokazała nam się Nasza Pani. Łucja dostawała niezły łomot od matki za szerzenie tej herezji ( nawet filmy tematyczne to pokazują). Nikogo nie zastanowiło, dlaczego Łucja dostawała łomot od wierzącej matki i sama była wierząca w Maryję? Łucja powtarzała swe słowa aż musiał się nią zająć się nią ksiądz/proboszcz. Bo problem był w tym, że Łucja nie chciała powiedzieć, że to Maryja- Matka Boska. Ona nazywała ją ''naszą panią'' i w żadnym wypadku nie chciała nazwać jej Maryją. Stąd ten wpier..l, który od matki dostawała. I od księżula też dostała po doopie. Aż uległa.
            Żadna tajemnica Fatimska nie została ujawniona. Zadnej nie było, a jak była to została zakopana wraz z Łucją. Pierwsza i druga to bełkot oparty na Nostradamusie- (w wiosce w której mieszkały dzieci były te opowiastki popularne), trzecia zaś to bełkot na potrzebę chwili.

        • Ja jestem za oceanem 30 lat i
          Ja jestem za oceanem 30 lat i wyjechalem jako dziecko. Do Polski jednak coraz rzadziej przyjezdzam , z bardzo prozaicznej przyczyny , mianowicie rodzina sie mocno "wykruszyla" , a z kolei moi najblizsi sa juz tu urodzeni i to jest ich ojczyzna , wiec jaki wybor pozostaje ? Samotnosc w Polsce ?

      • Lukas – obczyzna
        Ale nie powiesz mi, że fajnie jest mieszkać na obczyźnie. Mój były mąż trzydzieści parę lat temu wyemigrował za ocean z żoną i małym dzieckiem, które teraz kaleczy polski. I ma wnuki, które już nie mówią po polsku. Tęskni do Polski. Wiem, bo mamy co jakiś czas kontakt mailowy. Nie wierzę w zapuszczenie korzeni w obcy kraj.

  4. a’propos
    taaaa.jak to klasyk powiedział "KADRY DECYDUJĄ O WSZYSTKIM"…w tym kontekscie spodobala mi sie dzisiaj zaslyszana dykteryjka niepokornego dziennikarza zwanego TROTYLEM….jak mamy sie odrodzic??jak mamy dac szance poczucia przynaleznosci do "kraju tego gdzie kruszyne chleba podnoszą z ziemi WPRZÓDY JĄ UCAŁOWAWSZY"…
    TYSIACE polaków rozsianych po wsystkich kontynetnach marzy TYLKO I WYŁĄCZNIE o tym by po 30-50 latach zostac pochowanym na parafialnym cmetnarzu obok dziadków i rodziców..by choc na miesiac przyjechac do kraju i zobaczyc swoja dawna podstawówke;park;kosciól;dom rodzinny..etc..etc..etc..a i chdzieci??co z tego ze sa szkólki niedzielno-polonijno-historyczne??vide myk z doradca ANTONIEGO..wział na doradce 20 letniego szczyla;co prawda z pieknej patriotycznej rodziny z korzeniami i wartosciami..i co sie stało??został ZADUPCONY MIEDIALNIE!!!a dlaczego nie dac szansy na PRAWDZIWY POWRÓT do kraju po wielu latach ludziom z obu ameryk;australii;kresów wschodnich??TAM JEST prawdziwy MATERIAŁ LUDZKI i na oficerów wojska..jednostek specjalnych;wywiadu;pracownikow i doradców ministrow i posłów.adwokatów;lekarzy;wykladowcow uniwersyteckich..
    TYLKO CZY KTOS IM POMOZE BY PO LATACH POCZULI SIE ZNOWU U SIEBIE????..
    ludzi wychowanych w innej kulturze;ale z tym prawdziwym glodem POLSKOŚCI… anie doradcow kierowniko-królika mentalnosciowo…tylko czy ktos SIE ODWAŻY pójśc na całość??..czy dalej bedziemy sie krecic jak mój kot co mu jajka spuchly i szuka kotki (rujka samca kota to ciezki chleb dla wlasciciela)….bez szansy na wyjscie na swiat??

        • Ci co sa na emigracji w
          Ci co sa na emigracji w Europie pewno tak , ale z amerykanskiej perspektywy taki scenariusz jest malo prawdopodobny . Tak dlugo jak "narod wybrany" stanowi o sile Ameryki , "zniesienia wiz "dla ciapatych nie bedzie . Jest w cholere innych zagrozen , ale w porownaniu z tym co czeka Europe , to wszystko jest niczym .


          • co do kraju gdzie jest pan murzyn..tam to dopiero bedzie…że hohoho!!!!…(polecam portal" independent trader").tam tyle nadrukowano zielonych bez jakiegokolwiek pokrycia ze tylko wojna na glowice wodorowe z reszta swiata jest w stanie zresetowac zadluzenie kazdego pojedynczego obywatela usa.( z takiego samego powodu wybuchly Isza i IIga wojna swiatowa..po prostu pieniadze sie skonczyly!!!)..a jesli chodzi o czosnkowych to oni sie 1si skończą…bez dolaro-kroplowki znikna z płw arabskiego w tydzien…swiatowego jihadu juz nic nie zatrxyma !!!!!(poza punktowymi zrzutami bomb termojądrowych na tereny obecnego ISIS i Arabii Saud….

          • Jesli Ameryka upadnie , to
            Jesli Ameryka upadnie , to jako ostatnia mam nadzieje , bo w przeciwnym razie ziszcza sie najgorsze przepowiednie z Apokalipsy . Swiat bez "Policjanta" ( jaki by on nie byl ), nie przetrwa !

          • @ Lukas
            Gizbern nie wie skąd Waćmość Lukas ma te informacje. Gizbern wie, że żyjac za oceanem jest poddany rasistowskim tekstom wykonanym przez murzynów-' tj. wg politycznie poprawnego i narzuconego języka popierdolonego świata demokratów – nie murzynów a afroamerykanów. Słowo Żyd jednak tu funkcjonuje i nikt nie boi się wymówić.

            Gizbern od młodości chciał zbawiać świat. Wydał dziesiątki złotówek własnych na walkę z infibulacją- tu więcej:  http://kajsza.blogspot.com/2009/05/przytrzymywana-przez-matke-oraz-inne.html

            Dlaczego Gizbern na migracji ma się przejmować Nemcami, Ameryką, Francją, Szwecją, Norwegią, Austrią, Żydami? A w dupie ich!
            Lukas, czy ktoś się Nami Polakami przejmuje?

          • Sir Gizbernie , czas pomyslec
            Sir Gizbernie , czas pomyslec nad przeprowadzka do innego stanu , albo przynajmniej do innej dzielnicy , tam gdzie obecnosc czarnych jest na sladowym poziomie .

        • 17 maja 2017 mija 100 lecie Objawień Fatimskich
          Sądze że to będzie data graniczna i początek problemów Europy Zachodniej. Naród musi wspierać rząd bo wojna u granic. A przede wszystkim nie dać się wysłać na żadną wojnę wielkich tego świata. W tym konflikcie albo zostaniemy pustyna albo strefa buforową wygodną dla wszystkich, którzy będą się wyżynać.

          • Objawienia Fatimskie
            to fałsz na fałszu. Opieranie się o nie jest dość niekompetentne. Inni powiedzą, że zabawne. Przede wszystkim trzeba znać pamiętniki ludzi, którzy żyli w tej wiosce. I okoliczności, które na Wikipediach i innych ''opiniotwórczych i wiedzodajnych'' są znacznie inne od ówczesnych okoliczności.
            Wiadomo, że dzieci od początku mówiły- Pokazała nam się Nasza Pani. Łucja dostawała niezły łomot od matki za szerzenie tej herezji ( nawet filmy tematyczne to pokazują). Nikogo nie zastanowiło, dlaczego Łucja dostawała łomot od wierzącej matki i sama była wierząca w Maryję? Łucja powtarzała swe słowa aż musiał się nią zająć się nią ksiądz/proboszcz. Bo problem był w tym, że Łucja nie chciała powiedzieć, że to Maryja- Matka Boska. Ona nazywała ją ''naszą panią'' i w żadnym wypadku nie chciała nazwać jej Maryją. Stąd ten wpier..l, który od matki dostawała. I od księżula też dostała po doopie. Aż uległa.
            Żadna tajemnica Fatimska nie została ujawniona. Zadnej nie było, a jak była to została zakopana wraz z Łucją. Pierwsza i druga to bełkot oparty na Nostradamusie- (w wiosce w której mieszkały dzieci były te opowiastki popularne), trzecia zaś to bełkot na potrzebę chwili.

        • Ja jestem za oceanem 30 lat i
          Ja jestem za oceanem 30 lat i wyjechalem jako dziecko. Do Polski jednak coraz rzadziej przyjezdzam , z bardzo prozaicznej przyczyny , mianowicie rodzina sie mocno "wykruszyla" , a z kolei moi najblizsi sa juz tu urodzeni i to jest ich ojczyzna , wiec jaki wybor pozostaje ? Samotnosc w Polsce ?

      • Lukas – obczyzna
        Ale nie powiesz mi, że fajnie jest mieszkać na obczyźnie. Mój były mąż trzydzieści parę lat temu wyemigrował za ocean z żoną i małym dzieckiem, które teraz kaleczy polski. I ma wnuki, które już nie mówią po polsku. Tęskni do Polski. Wiem, bo mamy co jakiś czas kontakt mailowy. Nie wierzę w zapuszczenie korzeni w obcy kraj.

  5. Z innej beczki, ale też z polityki
    Z tezą tytułową zgadzam się całkowicie – JK na coś takiego nie mógł pozwolić i widać, że trzyma rękę na pulsie. Natomiast od rana mam świetny humor, gdy czytam komentarze po występie Halickiego. Który to mózg elektronowy przed licznymi kamerami i mikrofonami, w tym przed mikrofonami na mównicy w Sejmie, podzielił się podejrzeniem, iż na owej mównicy może być zamontowany podsłuch.

  6. Z innej beczki, ale też z polityki
    Z tezą tytułową zgadzam się całkowicie – JK na coś takiego nie mógł pozwolić i widać, że trzyma rękę na pulsie. Natomiast od rana mam świetny humor, gdy czytam komentarze po występie Halickiego. Który to mózg elektronowy przed licznymi kamerami i mikrofonami, w tym przed mikrofonami na mównicy w Sejmie, podzielił się podejrzeniem, iż na owej mównicy może być zamontowany podsłuch.

  7. Zanim nadejdzie właściwy czas na rachunki krzywd
    Być może przyjdzie czas – kiedyś, może będzie to wiosna, kiedy będziemy się musieli potężnie zmobilizować, żeby to “Nie” powiedziane w Polsce zabrzmiało mocno- powiedział lider PiS.

  8. Zanim nadejdzie właściwy czas na rachunki krzywd
    Być może przyjdzie czas – kiedyś, może będzie to wiosna, kiedy będziemy się musieli potężnie zmobilizować, żeby to “Nie” powiedziane w Polsce zabrzmiało mocno- powiedział lider PiS.

  9. Zgoda, ale…
    Generalnie trudno się nie zgodzić, z jednym małym ale… Podobnie jak MK uważam, że obecny rząd to najlepsze co mogło nas po tych 25 latach "wolności" spotkać lecz jest to uwaga tylko i wyłącznie zakorzeniona w realiach. Osobiście nie sądzę, by Kaczyński miał naprawdę dobrą wizję dla Polski i czekam na odrodzenie się myśli endeckiej, wyrosłej na dorobku Dmowskiego. Nam nie jest potrzebna zmiana, która polega na zastąpieniu jednych elit, innymi – choćby nawet nie wiem jak uczciwymi. Nam potrzebne są mechanizmy wyłaniania tychże elit. Tak, wiem – podniesie sie zaraz larum, że to nie czas na to, że to w ferworze walki, że było trzeba najpierw odsunąć element całkowicie skompromitowany w służbie kłamstwu i patologii. Zgoda. Rozumiem pośpiech, zdaję sobie sprawę, iż najpierw należy wymusić posłuch, skomunikować się ze społeczeństwem, ustalić pewne standardy. I nie byłoby to możliwe bez wymiany kolesi. Czekam jednak na głębsze przemiany, systemowe. Pomimo sceptycyzmu liczę jednak, że w PiS coś drgnie, bo wiele zmian, na lepsze, dokonało się już przed wyborami A.D. 2015.

  10. Zgoda, ale…
    Generalnie trudno się nie zgodzić, z jednym małym ale… Podobnie jak MK uważam, że obecny rząd to najlepsze co mogło nas po tych 25 latach "wolności" spotkać lecz jest to uwaga tylko i wyłącznie zakorzeniona w realiach. Osobiście nie sądzę, by Kaczyński miał naprawdę dobrą wizję dla Polski i czekam na odrodzenie się myśli endeckiej, wyrosłej na dorobku Dmowskiego. Nam nie jest potrzebna zmiana, która polega na zastąpieniu jednych elit, innymi – choćby nawet nie wiem jak uczciwymi. Nam potrzebne są mechanizmy wyłaniania tychże elit. Tak, wiem – podniesie sie zaraz larum, że to nie czas na to, że to w ferworze walki, że było trzeba najpierw odsunąć element całkowicie skompromitowany w służbie kłamstwu i patologii. Zgoda. Rozumiem pośpiech, zdaję sobie sprawę, iż najpierw należy wymusić posłuch, skomunikować się ze społeczeństwem, ustalić pewne standardy. I nie byłoby to możliwe bez wymiany kolesi. Czekam jednak na głębsze przemiany, systemowe. Pomimo sceptycyzmu liczę jednak, że w PiS coś drgnie, bo wiele zmian, na lepsze, dokonało się już przed wyborami A.D. 2015.