Reklama

Cały czas chodzi mi po głowie jedno pytanie, o co w tym wszystkim chodzi i kiedy to się skończy? Jednej odpowiedzi próżno szukać, skala zjawiska i siła inżynierii społecznej wymyka się takim skrótowym odpowiedziom. W tym wszystkim chodzi o wiele, tak wiele, że nie sposób to kontrolować i nawet ukierunkować. Sprawy wymykają się spod kontroli, widać wyraźnie, że próba wyjścia z bałaganu ze sztandarem „Koniec pandemii, mamy szczepionkę”, nie tylko się sypie, ale zapowiada jako katastrofa. Musiałoby dojść do porozumienia pomiędzy Europą i USA, jeden spójny komunikat i wtedy mamy spokój, ale póki co nic nie wskazuje na takie rozstrzygnięcie. Nikt nikomu nie ufa i nikt nie chce się wychylać, dodatkowo Biden jeszcze nie przejął sterów.

W takich okolicznościach nie pozostaje nic innego tylko patrzeć na poszczególne zjawiska i próbować odpowiadać, co się dzieje w wybranych obszarach. Na całym świecie dostają w tyłek te same branże, z grubsza są to: restauracje, hotele, siłownie, SPA. Gdy się temu dokładnie przyjrzeć, to właściwie obracamy się w jednej branży. Każdy większy hotel ma do dyspozycji restaurację, siłownię, SPA. Mniejsze ośrodki też starają się uzupełniać ofertę o wyżej wymienione dobra, oczywiście na miarę swoich możliwości. Problem polega na tym, że do modernizacji i rozbudowy potrzebne są pieniądze, a te pochodzą o klientów, których nie ma. W efekcie duże hotele i restauracje, jeszcze jakoś zipią, żyją z zapasów, dysponują kapitałem, który pozwala przetrzymać kryzys, ale nie da się tak funkcjonować latami. Za chwilę minie rok odkąd hotelarze z restauratorami i właścicielami siłowni, żyją na krawędzi bankructwa. Kto te ciężkie czasy przetrwa? Z pewnością jako pierwsi odpadną mali, część z nich już odpadła, potem przyjdzie kolej na średnich i na końcu podda się kilku dużych. Czy takie zjawisko miało już miejsce w przeszłości? Czy to czegoś nie przypomina?

Reklama

Jestem wystarczająco stary, aby pamiętać lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku, zwłaszcza końcówkę tych lat, kiedy to cały czas „plan Balcerowicza” był na topie. W tym okresie padały jak muchy wszystkie firmy, małe, średnie, duże, od sklepików spożywczych, przez butiki, aż po zakłady produkcyjne. Nagle okazało się, że w Polsce nic się nie opłaca i nic nie przynosi zysków, do tego stopnia, że cukrownie w 38-milionowym kraju, przestały przynosić zyski. Polacy przeszli na masową dietę, ale tylko do czasu, gdy pojawili się nowi właściciele polskich cukrowni i jak grzyby po deszczu wyrosły portugalskie Biedronki, zmiatając z rynku tysiące „spożywczaków”, dających utrzymanie rodzinom. W takiej samej technice powstały „sieciówki”, czyli te wszystkie „butiki” z odzieżą robioną z plastikowych butelek. Do Polski wszedł zachodni kapitał, ale na zasadach bandyckich, zwolnienie z podatków, „najniższa krajowa” na rękę i morze taniej siły roboczej. Pozostał do rozwiązania tylko jeden problem, zubożałe społeczeństwo nie miało „siły nabywczej”, po ludzku mówiąc, nie miało za co kupować, tych wszystkich fantastycznych „sieciowych” i hipermarketowych cudów. Wtedy weszły kredyty i pozostałe złodziejskie „raty zero procent”.

Przełóżmy to teraz na współczesne „pandemiczne czasy” i co zobaczymy? Jak dla mnie powtórkę z wielkiego „prywatyzacyjnego” złodziejstwa, z korektą w doborze narzędzi. Nie da się już przejąć polskich firm w tak prymitywny sposób, jak to miało miejsce 20 lat temu, ale da się „troską o życie” położyć całe branże, które jeszcze są do przejęcia. Poza tym nic się w zasadzie nie zmienia, wystarczy przejąć restauracje i hotele, naturalnie za grosze, bo właściciele są pod murem, no i na każdym takim przejętym obiekcie namalować szyld z jakimś żukiem albo inną jaskółką. Tania siła robocza też się znajdzie, sami właściciele i pracownicy praktycznie stoją na bruku. Jak mawiał pewien doradca Donalda Tuska i obecnie ulubieniec Jarosława Kaczyńskiego, obniżamy oczekiwania i robimy za miskę ryżu. Na koniec przypomnę tylko, że nie należy traktować niniejszego felietonu, jako odpowiedzi na „pandemię”, ale jako jedną z odpowiedzi w ramach wielkiego „resetu”.

Reklama

60 KOMENTARZE

    • Straszysz. Da się z tym

      Straszysz. Da się z tym walczyć bez uciekania sie do pólprawd.  Na 112k wyszczepionych mieli 6 przypadków wstrząsu anafilaktycznego. Te 2,8% powikłań po szczepieniach to sprawy tymczasowe. Myślę, że zagrożenia szukasz w dobrym miejscu ale źle patrzysz. 

      Szczepionki będą musiały być podawane często i przez całe życie. To co teraz widzimy to przebieg testowy. Jak są jakieś powikłania to jest to efekt uboczny a nie podstawowy.

      Docelowo będziemy mieli paszport zdrowotny i będziemy silnie "zachęcani" do zrobienia wszystkich szczepionek. W którymś momencie mogą użyć tego do podtruwania ale efektu nie będziesz widział w momencie szczepienia tylko później żebyś nie skojarzył powiązania.

    • Straszysz. Da się z tym

      Straszysz. Da się z tym walczyć bez uciekania sie do pólprawd.  Na 112k wyszczepionych mieli 6 przypadków wstrząsu anafilaktycznego. Te 2,8% powikłań po szczepieniach to sprawy tymczasowe. Myślę, że zagrożenia szukasz w dobrym miejscu ale źle patrzysz. 

      Szczepionki będą musiały być podawane często i przez całe życie. To co teraz widzimy to przebieg testowy. Jak są jakieś powikłania to jest to efekt uboczny a nie podstawowy.

      Docelowo będziemy mieli paszport zdrowotny i będziemy silnie "zachęcani" do zrobienia wszystkich szczepionek. W którymś momencie mogą użyć tego do podtruwania ale efektu nie będziesz widział w momencie szczepienia tylko później żebyś nie skojarzył powiązania.

  1. Połowa ludzi ma pracować dla

    Połowa ludzi ma pracować dla rządu, a połowa dla wielkich korporacji, oczywiście dotyczy to tylko tych, co będą mieli jakąkolwiek pracę. Pieniądz stanie się zapisem na jakimś dysku i jak się ktoś zbuntuje, to można będzie go odciąć od jego zasobów ,bo gotówka zniknie. Jedzenie będzie mieszanką vege i sztucznego mięsa wytwarzanego w gatesowskich fabrykach. Jeżeli będziemy podróżować, to tylko transportem publicznym. Chów klatkowy ludzi. Świadectwa zdrowotne, masowe eksperymenty medyczne i dożywotnie maski. Cenzura. To w wielkim skrócie agenda resetowców. Tych, którym tak wiernie służy Morawiecki.

    • wydaje się, że główny cel, na

      wydaje się, że główny cel, na teraz, to depopulacja i to drastyczna. Pozostałe to:  zniszczenie Kościoła i przy tym Cywilizacji Zachodniej — cel odwieczny (gnoza, manicheizm, Templariusze, …) . Następny, to Europa ma być taka jak teraz Szwajcaria, ale znacznie mniej ludzi, (limit dla Polski to 10 mln). Przy okazji wyrównanie rachunków za Holocaust, i rewolucje. Mają na to środki? Mają! Kreują dowolnie pieniądz (wirtualny, ale obecnie innego nie ma)!

      • > wydaje się, że główny cel,

        > wydaje się, że główny cel, na teraz, to depopulacja i to drastyczna.

        Może. Ale jeszcze nie teraz. To szczepienie może być ważnym elementem planu ale jeszcze nie ostatnim etapem.

        > Pozostałe to:  zniszczenie Kościoła 

        A to akurat jest na finiszu.

        > Cywilizacji Zachodnie

        Jakiej cywilizacji zachodniej? Nie ma juz cywilizacji zachodniej 🙁

        > wyrównanie rachunków za Holocaust

        Który sami sfinansowali? To tylko wygodne wytłumaczenie, "no hard feelings".

        Zwróciliście uwagę, że w tym roku chanukowe świece są wszędzie?

        • Zniszczenie Kościoła jest
          Zniszczenie Kościoła jest niewykonalne, to co dziś widać to zniszczenie i właściwie w dużej mierze również samo-zaoranie kościelnych instytucji i “kościoła posoborowego” przez ludzi którzy Kościół katolicki okupują. Jeśli liczba wiernych zostanie mocno uszczuplona w ramach oddzielenia ziaren od plew, katolików od udawanych katolików a w istocie neopogan to nie szkodzi, Kościół jest silny wiarą a nie ilością wiernych. Prawdziwa wiara i Kościół walczący żyje i się odradza tak jak zawsze w czasach ucisku, ale różnica do wieków poprzednich jest taka, że tym razem próżno nam oczekiwać wsparcia od oficjalnych struktur z Franciszkiem na czele, które de facto od 60 lat wiarę katolicką zwalczają przeobrażając na potrzeby NWO i jednej globalnej religii. Trzeba się organizować, szukać kapłanów Tradycji, czyniących to co zawsze Kościół czynił i głoszących to co zawsze Kościół głosił. “Zawsze” oznacza tu barierę roku 1962. Solidniejszej podstawy na odbudowę wszystkiego nie ma i nie będzie, czas działać.

          Ponawiam zachętę, czytajcie ludzie list abp Vigano, dajcie sobie godzinkę na lekturę i uświadamiajcie sobie i innym co się dzieje. “Jak Rewolucja Soboru Watykańskiego II służy Nowemu Porządkowi Świata” – LIST ->>> http://neokatolik.pl/2020/11/jak-rewolucja-soboru-watykanskiego-ii-sluzy-nowemu-porzadkowi-swiata/

          • Po odejściu od kościoła

            Po odejściu od kościoła katoliciego rozłamowcy to już nie będzie kościół katolicki To elementarne Watsonie! Jak się mają lefeberyści? Gdzie można uczestniczyć w Polsce na mszy u nich? Masz rację, że nie można zabić idei ale można odciąć ją od ludzi. Hermetyczne ruchy mają raczej minimalny wpływ na rzeczywistość.

          • Toteż nikt, Sherlocku, nie
            Toteż nikt, Sherlocku, nie sugeruje odłączania się od Kościoła Katolickiego a już na pewno nie ja 🙂 Lefebryści a właściwie należałoby powiedzieć normalni katolicy i ostatnia naprawdę wierna Prawdziwej Wierze i Kościołowi Chrystusowemu trzódka ma się świetnie. Tylko w ostatnich dwóch latach liczba wiernych jacy zwrócili się ku Bractwu wzrosła dwukrotnie, brakuje kapłanów, potrzeby są przeogromne a po jednej na początku kaplicy w Polsce jest już ich 14, budowane są kolejne, budowane są także szkoły, tzw. Szkoły Akwinaty gdzie kształci się młode pokolenie w duchu wierności Tradycji a w których miastach i kiedy można korzystać z sakramentów można sprawdzić na stronie Bractwa http://www.piusx.org.pl Polecam się zainteresować jeśli neo-kapłani neo-kościoła parafialnego nie są przychylni wiernym domagającym się powrotu na sprawdzone wiekami tory, sprawdzone tak dla Kościoła, wiernych jak i państw niegdyś katolickich jak Polska. Niegdyś. Błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego!

            Dlaczego Bractwo kapłańskie św. Piusa X rósnie, a reszta Kościoła się zwija – https://youtube.com/watch?v=ThBXW9iqslg

  2. Połowa ludzi ma pracować dla

    Połowa ludzi ma pracować dla rządu, a połowa dla wielkich korporacji, oczywiście dotyczy to tylko tych, co będą mieli jakąkolwiek pracę. Pieniądz stanie się zapisem na jakimś dysku i jak się ktoś zbuntuje, to można będzie go odciąć od jego zasobów ,bo gotówka zniknie. Jedzenie będzie mieszanką vege i sztucznego mięsa wytwarzanego w gatesowskich fabrykach. Jeżeli będziemy podróżować, to tylko transportem publicznym. Chów klatkowy ludzi. Świadectwa zdrowotne, masowe eksperymenty medyczne i dożywotnie maski. Cenzura. To w wielkim skrócie agenda resetowców. Tych, którym tak wiernie służy Morawiecki.

    • wydaje się, że główny cel, na

      wydaje się, że główny cel, na teraz, to depopulacja i to drastyczna. Pozostałe to:  zniszczenie Kościoła i przy tym Cywilizacji Zachodniej — cel odwieczny (gnoza, manicheizm, Templariusze, …) . Następny, to Europa ma być taka jak teraz Szwajcaria, ale znacznie mniej ludzi, (limit dla Polski to 10 mln). Przy okazji wyrównanie rachunków za Holocaust, i rewolucje. Mają na to środki? Mają! Kreują dowolnie pieniądz (wirtualny, ale obecnie innego nie ma)!

      • > wydaje się, że główny cel,

        > wydaje się, że główny cel, na teraz, to depopulacja i to drastyczna.

        Może. Ale jeszcze nie teraz. To szczepienie może być ważnym elementem planu ale jeszcze nie ostatnim etapem.

        > Pozostałe to:  zniszczenie Kościoła 

        A to akurat jest na finiszu.

        > Cywilizacji Zachodnie

        Jakiej cywilizacji zachodniej? Nie ma juz cywilizacji zachodniej 🙁

        > wyrównanie rachunków za Holocaust

        Który sami sfinansowali? To tylko wygodne wytłumaczenie, "no hard feelings".

        Zwróciliście uwagę, że w tym roku chanukowe świece są wszędzie?

        • Zniszczenie Kościoła jest
          Zniszczenie Kościoła jest niewykonalne, to co dziś widać to zniszczenie i właściwie w dużej mierze również samo-zaoranie kościelnych instytucji i “kościoła posoborowego” przez ludzi którzy Kościół katolicki okupują. Jeśli liczba wiernych zostanie mocno uszczuplona w ramach oddzielenia ziaren od plew, katolików od udawanych katolików a w istocie neopogan to nie szkodzi, Kościół jest silny wiarą a nie ilością wiernych. Prawdziwa wiara i Kościół walczący żyje i się odradza tak jak zawsze w czasach ucisku, ale różnica do wieków poprzednich jest taka, że tym razem próżno nam oczekiwać wsparcia od oficjalnych struktur z Franciszkiem na czele, które de facto od 60 lat wiarę katolicką zwalczają przeobrażając na potrzeby NWO i jednej globalnej religii. Trzeba się organizować, szukać kapłanów Tradycji, czyniących to co zawsze Kościół czynił i głoszących to co zawsze Kościół głosił. “Zawsze” oznacza tu barierę roku 1962. Solidniejszej podstawy na odbudowę wszystkiego nie ma i nie będzie, czas działać.

          Ponawiam zachętę, czytajcie ludzie list abp Vigano, dajcie sobie godzinkę na lekturę i uświadamiajcie sobie i innym co się dzieje. “Jak Rewolucja Soboru Watykańskiego II służy Nowemu Porządkowi Świata” – LIST ->>> http://neokatolik.pl/2020/11/jak-rewolucja-soboru-watykanskiego-ii-sluzy-nowemu-porzadkowi-swiata/

          • Po odejściu od kościoła

            Po odejściu od kościoła katoliciego rozłamowcy to już nie będzie kościół katolicki To elementarne Watsonie! Jak się mają lefeberyści? Gdzie można uczestniczyć w Polsce na mszy u nich? Masz rację, że nie można zabić idei ale można odciąć ją od ludzi. Hermetyczne ruchy mają raczej minimalny wpływ na rzeczywistość.

          • Toteż nikt, Sherlocku, nie
            Toteż nikt, Sherlocku, nie sugeruje odłączania się od Kościoła Katolickiego a już na pewno nie ja 🙂 Lefebryści a właściwie należałoby powiedzieć normalni katolicy i ostatnia naprawdę wierna Prawdziwej Wierze i Kościołowi Chrystusowemu trzódka ma się świetnie. Tylko w ostatnich dwóch latach liczba wiernych jacy zwrócili się ku Bractwu wzrosła dwukrotnie, brakuje kapłanów, potrzeby są przeogromne a po jednej na początku kaplicy w Polsce jest już ich 14, budowane są kolejne, budowane są także szkoły, tzw. Szkoły Akwinaty gdzie kształci się młode pokolenie w duchu wierności Tradycji a w których miastach i kiedy można korzystać z sakramentów można sprawdzić na stronie Bractwa http://www.piusx.org.pl Polecam się zainteresować jeśli neo-kapłani neo-kościoła parafialnego nie są przychylni wiernym domagającym się powrotu na sprawdzone wiekami tory, sprawdzone tak dla Kościoła, wiernych jak i państw niegdyś katolickich jak Polska. Niegdyś. Błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego!

            Dlaczego Bractwo kapłańskie św. Piusa X rósnie, a reszta Kościoła się zwija – https://youtube.com/watch?v=ThBXW9iqslg

  3. https://youtu.b… <-gośc

    https://youtu.be/22LuzEmBb10?t=422&nbsp;

    https://youtu.be/22LuzEmBb10?t=304 <-gośc pokazuje na filmiku swoją krateczke którą sie dostaje przy wypłacie * ** (pracuje chyba w fabryce robiącej Telewizory)

     

    jestem ciekawy czy wkońcu ktoś wpadnie na (dobry) pomysł aby ograniczyć sprowadzanie ludzi do pracy spoza UE, ostatnio słyszałem rozmowe gostka który pracuje w amazonie i własnie mówił ze amazon se sprowadza śniadych , hindusów czy jakoś tak. Z tego co sie orientuje np niemcy mają cały czas bardzo restrykcyjny rynek pracy… a u nas co – > hulaj dusza sprwadzaj se ludzi ile chcesz

     

    / sprowadzają takich którzy mieszkają po 2-4 na pokojach, do tego dowożenie do pracy …. warto sie zastanowić jakie to problemy stanowi dla rynku pracy -ogólnie. /do tego praca po ile godzin dziennie… 6 (7 dni) w tygodniu?] (słyszałem taki chyba żart ze jak nie znasz jeszcze nikogo z ukr to idz do MCdonald /albo do knajpy w warszafce, wrocławiu itd/

     

    do tego jest jescze coś takiego jak UberEats (dowozy dla np mcdonald) gdzie wydaje mi sie w wiekszość dowożą obcokrajowcy, ciekawe jak jest z oskładkowaniem tej pracy. (na YT są filmiki po rusku-dla "wschodnich" jak zacząć w tym robote,

     

    *do przemyśleń – to na Śląsku w ramach "odchdzenia od wegla" mają powstawać własnie takie fabryki (oczywiście z "zachętami") i se bedą ukrainców( i innych) zatrudniac, ile w tym sensu

     

    **trzeba włączyć auto-tłumacza jak ktoś chce to obejrzec a nie rozumie

  4. https://youtu.b… <-gośc

    https://youtu.be/22LuzEmBb10?t=422&nbsp;

    https://youtu.be/22LuzEmBb10?t=304 <-gośc pokazuje na filmiku swoją krateczke którą sie dostaje przy wypłacie * ** (pracuje chyba w fabryce robiącej Telewizory)

     

    jestem ciekawy czy wkońcu ktoś wpadnie na (dobry) pomysł aby ograniczyć sprowadzanie ludzi do pracy spoza UE, ostatnio słyszałem rozmowe gostka który pracuje w amazonie i własnie mówił ze amazon se sprowadza śniadych , hindusów czy jakoś tak. Z tego co sie orientuje np niemcy mają cały czas bardzo restrykcyjny rynek pracy… a u nas co – > hulaj dusza sprwadzaj se ludzi ile chcesz

     

    / sprowadzają takich którzy mieszkają po 2-4 na pokojach, do tego dowożenie do pracy …. warto sie zastanowić jakie to problemy stanowi dla rynku pracy -ogólnie. /do tego praca po ile godzin dziennie… 6 (7 dni) w tygodniu?] (słyszałem taki chyba żart ze jak nie znasz jeszcze nikogo z ukr to idz do MCdonald /albo do knajpy w warszafce, wrocławiu itd/

     

    do tego jest jescze coś takiego jak UberEats (dowozy dla np mcdonald) gdzie wydaje mi sie w wiekszość dowożą obcokrajowcy, ciekawe jak jest z oskładkowaniem tej pracy. (na YT są filmiki po rusku-dla "wschodnich" jak zacząć w tym robote,

     

    *do przemyśleń – to na Śląsku w ramach "odchdzenia od wegla" mają powstawać własnie takie fabryki (oczywiście z "zachętami") i se bedą ukrainców( i innych) zatrudniac, ile w tym sensu

     

    **trzeba włączyć auto-tłumacza jak ktoś chce to obejrzec a nie rozumie

  5. Mi się wydaje, że powszechna

    Mi się wydaje, że powszechna "algorytmizacja" całych obszarów gospodarki, treści w internecie, czy nawet naszego codziennego życia sprawia, że "ONI" potrafią wszystko tak policzyć, żeby się zgadzało i nie padło. Wszędzie masz jakieś procedury począwszy od tak banalnych jak segregowanie śmieci w domu po wypożyczenie roweru z wypożyczalni miejskiej (bo po co ci własny). Mamy kwadratowe głowy. Moim zdaniem dlatego teraz ta pandemia zaskoczyła, a wcześniesze próby nie.

  6. Mi się wydaje, że powszechna

    Mi się wydaje, że powszechna "algorytmizacja" całych obszarów gospodarki, treści w internecie, czy nawet naszego codziennego życia sprawia, że "ONI" potrafią wszystko tak policzyć, żeby się zgadzało i nie padło. Wszędzie masz jakieś procedury począwszy od tak banalnych jak segregowanie śmieci w domu po wypożyczenie roweru z wypożyczalni miejskiej (bo po co ci własny). Mamy kwadratowe głowy. Moim zdaniem dlatego teraz ta pandemia zaskoczyła, a wcześniesze próby nie.

  7. https://www.msn…że

    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/wprost-niewykluczone-że-kaczyński-przyjmie-szczepionkę-publicznie-wściekł-się-na-kowalskiego/ar-BB1c8J6p?ocid=spartan-ntp-feeds

    Jeszcze jakies pytania?

    Kaczyński zwariował, przez te wszystkie lata był małym, zgorzkniałym cżłowieczkiem z ciagotkami dyktatorskimi… co mi nie przeszkadzało bo szlismy w tym samym kierunku… Najwyraźniej już nie idziemy więc mój glos stracił bezpowrotnie.

    • Nie sądzę aby Kaczyński

      Nie sądzę aby Kaczyński zwariował – można powiedzieć, że Pandemiusz Morawiecki to niemal wprost młodsze przedłużenie Kaczyńskiego i jego destrukcyjnej działalności. W końcu znalazł się godny następca i można mu przekazać pałeczkę.

      Co prawda Morawiecki takich tłumów za sobą na pewno nie pociągnie, ale też i nie wiadomo czy na obecnym etapie to jest jeszcze w ogóle potrzebne.
      Natomiast z drugiej strony – oni są już tak pewni swego, że praktycznie zupełnie przestają się maskować i być może ta charakterystyczna pycha ich w końcu zgubi. Bądź co bądź zwykle kroczy przed upadkiem.

       

  8. https://www.msn…że

    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/wprost-niewykluczone-że-kaczyński-przyjmie-szczepionkę-publicznie-wściekł-się-na-kowalskiego/ar-BB1c8J6p?ocid=spartan-ntp-feeds

    Jeszcze jakies pytania?

    Kaczyński zwariował, przez te wszystkie lata był małym, zgorzkniałym cżłowieczkiem z ciagotkami dyktatorskimi… co mi nie przeszkadzało bo szlismy w tym samym kierunku… Najwyraźniej już nie idziemy więc mój glos stracił bezpowrotnie.

    • Nie sądzę aby Kaczyński

      Nie sądzę aby Kaczyński zwariował – można powiedzieć, że Pandemiusz Morawiecki to niemal wprost młodsze przedłużenie Kaczyńskiego i jego destrukcyjnej działalności. W końcu znalazł się godny następca i można mu przekazać pałeczkę.

      Co prawda Morawiecki takich tłumów za sobą na pewno nie pociągnie, ale też i nie wiadomo czy na obecnym etapie to jest jeszcze w ogóle potrzebne.
      Natomiast z drugiej strony – oni są już tak pewni swego, że praktycznie zupełnie przestają się maskować i być może ta charakterystyczna pycha ich w końcu zgubi. Bądź co bądź zwykle kroczy przed upadkiem.

       

  9. Zgadzam się z autorem, że to

    Zgadzam się z autorem, że to wielkie przedsięwzięcie inżynierii społecznej rozjechało się. Wielu dostrzegło szansę na ugranie coś dla siebie i jego koń zaczyna ciągnąć wóz w swoim kierunku. Czym się takie coś kończy, wiadomo. Nawet jeśli jakiś koń będzie silniejszy i wóz pojedzie w jego kierunku, to straci wiele sił. Rozbieżność interesów jest tak wielka, że nie da się tego pogodzić. Żydzi, aby utrzymać dominację dolara w rozliczeniach, a co za tym idzie swoje przychody, musieli się dogadać z Chińczykami. Cena za to jest ogromna. Umowa z Chińczykami nie gwarantuje, że oni dotrzymają słowa, a jestem przekonany, że w dogodnej chwili zrobią inaczej. Patrząc na europejskie poletko widać dokładnie, że toczy się wojna Niemców z całą resztą  o stworzenie IV Rzeszy. Praktycznie wszyscy idą, jak barany, na ich postronku wraz z Francją, a może przede wszystkim z nią na czele. Tylko Niemcy popełniają ten sam błąd, co zawsze. Otworzyli za szeroki front. ZA krocze trzymają ich Chińczyki, którzy ściągneli ich kapitał do siebie, a teraz go blokują, nie pozwalają się wycofać. Kradną ich know-how, przejmują ich fabryki, również w Niemczech. Uzależnili ich od siebie, jak diler narkomana od działki. W Europie pozornie rządzą, ale pojawia się coraz więcej Brutusów czekających na odpowiedni moment, rośnie niechęć do Niemców w całej Europie. Taki przykład.  W Zagłębiu Saary, na pograniczu francusko-niemieckim pracuje dużo Francuzów. W czasie wiosennej fali Covida Francuzów masowo zwalniano, ich samochody były obrzucane kamieniami. Pewnie to zapamiętali. Mają coraz poważniejsze problemy wewnętrzne. No i teraz rozpętali Bitwę o Anglię, Bo chyba nikt rozumny nie sądzi, że ta histeria z nowym koronazajobem i blokada GB, to nie jest sprawka Niemców. Angole za chwilkę się obudzą i zrobią swoje. Niemcy sądzą, że Biden przywróci "normalne" stosunki z Niemcami, ale kim by nie był, to Brytole są dla niego zawsze ważniejsi. I w końcu Polska. Nasz rząd niestety, musiał wykonywać polecenia z Brukseli (Berlina). I pewnie wielu to rozumiało, bo nawet opozycja siedzi cicho. Tylko tych palantów z PIS pokusiło, aby dorzucić swoje i ugrać coś dla siebie. Czym to się kończy, to widać. Chłopcy w krótkich majteczkach nic nie ugrali, a wręcz przeciwnie. To się dla nich skończy bardzo źle.

    • “Żydzi, aby utrzymać

      "Żydzi, aby utrzymać dominację dolara w rozliczeniach, a co za tym idzie swoje przychody, musieli się dogadać z Chińczykami. Cena za to jest ogromna. Umowa z Chińczykami nie gwarantuje, że oni dotrzymają słowa, a jestem przekonany, że w dogodnej chwili zrobią inaczej."

      To oczywiste. W dłuższym terminie Wybrani nie mają nic do zaoferowania poza drukiem pustego pieniądza. Prędzej czy później, jeśli świat się nie rozleci, to Chiny ich spuszczą.
      Swoją drogą ciekawe jak oni to sobie wyobrażają bo ich stare, doskonalone od ponad 2000 lat metody podstępu w przypadku Chin mogą okazać się mało skuteczne.

       

  10. Zgadzam się z autorem, że to

    Zgadzam się z autorem, że to wielkie przedsięwzięcie inżynierii społecznej rozjechało się. Wielu dostrzegło szansę na ugranie coś dla siebie i jego koń zaczyna ciągnąć wóz w swoim kierunku. Czym się takie coś kończy, wiadomo. Nawet jeśli jakiś koń będzie silniejszy i wóz pojedzie w jego kierunku, to straci wiele sił. Rozbieżność interesów jest tak wielka, że nie da się tego pogodzić. Żydzi, aby utrzymać dominację dolara w rozliczeniach, a co za tym idzie swoje przychody, musieli się dogadać z Chińczykami. Cena za to jest ogromna. Umowa z Chińczykami nie gwarantuje, że oni dotrzymają słowa, a jestem przekonany, że w dogodnej chwili zrobią inaczej. Patrząc na europejskie poletko widać dokładnie, że toczy się wojna Niemców z całą resztą  o stworzenie IV Rzeszy. Praktycznie wszyscy idą, jak barany, na ich postronku wraz z Francją, a może przede wszystkim z nią na czele. Tylko Niemcy popełniają ten sam błąd, co zawsze. Otworzyli za szeroki front. ZA krocze trzymają ich Chińczyki, którzy ściągneli ich kapitał do siebie, a teraz go blokują, nie pozwalają się wycofać. Kradną ich know-how, przejmują ich fabryki, również w Niemczech. Uzależnili ich od siebie, jak diler narkomana od działki. W Europie pozornie rządzą, ale pojawia się coraz więcej Brutusów czekających na odpowiedni moment, rośnie niechęć do Niemców w całej Europie. Taki przykład.  W Zagłębiu Saary, na pograniczu francusko-niemieckim pracuje dużo Francuzów. W czasie wiosennej fali Covida Francuzów masowo zwalniano, ich samochody były obrzucane kamieniami. Pewnie to zapamiętali. Mają coraz poważniejsze problemy wewnętrzne. No i teraz rozpętali Bitwę o Anglię, Bo chyba nikt rozumny nie sądzi, że ta histeria z nowym koronazajobem i blokada GB, to nie jest sprawka Niemców. Angole za chwilkę się obudzą i zrobią swoje. Niemcy sądzą, że Biden przywróci "normalne" stosunki z Niemcami, ale kim by nie był, to Brytole są dla niego zawsze ważniejsi. I w końcu Polska. Nasz rząd niestety, musiał wykonywać polecenia z Brukseli (Berlina). I pewnie wielu to rozumiało, bo nawet opozycja siedzi cicho. Tylko tych palantów z PIS pokusiło, aby dorzucić swoje i ugrać coś dla siebie. Czym to się kończy, to widać. Chłopcy w krótkich majteczkach nic nie ugrali, a wręcz przeciwnie. To się dla nich skończy bardzo źle.

    • “Żydzi, aby utrzymać

      "Żydzi, aby utrzymać dominację dolara w rozliczeniach, a co za tym idzie swoje przychody, musieli się dogadać z Chińczykami. Cena za to jest ogromna. Umowa z Chińczykami nie gwarantuje, że oni dotrzymają słowa, a jestem przekonany, że w dogodnej chwili zrobią inaczej."

      To oczywiste. W dłuższym terminie Wybrani nie mają nic do zaoferowania poza drukiem pustego pieniądza. Prędzej czy później, jeśli świat się nie rozleci, to Chiny ich spuszczą.
      Swoją drogą ciekawe jak oni to sobie wyobrażają bo ich stare, doskonalone od ponad 2000 lat metody podstępu w przypadku Chin mogą okazać się mało skuteczne.

       

  11. Kilku wojowników na świecie

    Kilku wojowników na świecie jeszcze pozostało.

    Brazylijski Minister Spraw Zagranicznych Ernesto Araújo ogłosił na Twitterze:

    Nie pozwólmy, by Covid był pretekstem do zniszczenia wolności. Odmawiamy rozwodzenia się nad globalistycznym oświeconym despotyzmem, którego celem jest Wielki Reset i przejęcie kontroli nad narodami i ich wolą. https://youtu.be/XimszU2R5Z0

    Premier kanadyjskiej prowincji Alberta wytłumaczył swoim widzom na Facebooku, czym jest Wielki Reset i zdecydowanie odrzucił ten plan.

    To są politycy najwyższego szczebla odrzucający Wielki Reset, projekt stworzony przez Klausa Schwaba, założyciela i prezesa Światowego Forum Ekonomicznego (WEF).

     

  12. Kilku wojowników na świecie

    Kilku wojowników na świecie jeszcze pozostało.

    Brazylijski Minister Spraw Zagranicznych Ernesto Araújo ogłosił na Twitterze:

    Nie pozwólmy, by Covid był pretekstem do zniszczenia wolności. Odmawiamy rozwodzenia się nad globalistycznym oświeconym despotyzmem, którego celem jest Wielki Reset i przejęcie kontroli nad narodami i ich wolą. https://youtu.be/XimszU2R5Z0

    Premier kanadyjskiej prowincji Alberta wytłumaczył swoim widzom na Facebooku, czym jest Wielki Reset i zdecydowanie odrzucił ten plan.

    To są politycy najwyższego szczebla odrzucający Wielki Reset, projekt stworzony przez Klausa Schwaba, założyciela i prezesa Światowego Forum Ekonomicznego (WEF).

     

  13. Przykłady innych

    Przykłady innych "prywatyzacji":

    Narodowy Bank Polski – państwowego kapitału obecnie nie więcej niż 30%. Za czasów Piłsudskiego też był "sprywatyzowany". Dziwnym trafem "prywatyzacji" uległy już prawie wszystkie banki centralne państw całego świata. A to, że pierwsza "prywatyzacja" (kiedy ona kurwa była, nie widziałem ogłoszeń o sprzedaży akcji) była za czasów PIłsudskiego świadczy, że w tym interesie ktoś miesza co najmniej od 100 lat.

    Wody Polskie – zdaje się, że już mało polskie

    Polski Holding Hotelowy – może jeszcze polski, a może już nie.

    Dziwby traf, że to wszystko co staje się niepolskie, ma Polskę w nazwie.

    • A co to komu szkodzi?. A
      A co to komu szkodzi?. A manifestujcie sobie “Polaczki” wolność łopotem flag, marszami Niepodległości, kwiatami u stóp pomników, defiladami żołnierzyków w maseczkach pod zarządem pajaca o ps.””2% PKB”. Wybierajcie sobie izby, premierów i prezydentów. Proszę bardzo, przecież jesteście dumnym Narodem w środku europejskiej “rodziny zastępczej”.

    • Jak już przy tym jesteśmy to

      Jak już przy tym jesteśmy to nie można wykluczyć, że podobny cel ma prowadzona obecnie intensywna "repolonizacja" przez Orlen. Będzie można kawał polskiej gospodarki przekazać hurtowo za jednym zamachem, może nawet sam Obajtek nie zdaje sobie z tego sprawy.

       

  14. Przykłady innych

    Przykłady innych "prywatyzacji":

    Narodowy Bank Polski – państwowego kapitału obecnie nie więcej niż 30%. Za czasów Piłsudskiego też był "sprywatyzowany". Dziwnym trafem "prywatyzacji" uległy już prawie wszystkie banki centralne państw całego świata. A to, że pierwsza "prywatyzacja" (kiedy ona kurwa była, nie widziałem ogłoszeń o sprzedaży akcji) była za czasów PIłsudskiego świadczy, że w tym interesie ktoś miesza co najmniej od 100 lat.

    Wody Polskie – zdaje się, że już mało polskie

    Polski Holding Hotelowy – może jeszcze polski, a może już nie.

    Dziwby traf, że to wszystko co staje się niepolskie, ma Polskę w nazwie.

    • A co to komu szkodzi?. A
      A co to komu szkodzi?. A manifestujcie sobie “Polaczki” wolność łopotem flag, marszami Niepodległości, kwiatami u stóp pomników, defiladami żołnierzyków w maseczkach pod zarządem pajaca o ps.””2% PKB”. Wybierajcie sobie izby, premierów i prezydentów. Proszę bardzo, przecież jesteście dumnym Narodem w środku europejskiej “rodziny zastępczej”.

    • Jak już przy tym jesteśmy to

      Jak już przy tym jesteśmy to nie można wykluczyć, że podobny cel ma prowadzona obecnie intensywna "repolonizacja" przez Orlen. Będzie można kawał polskiej gospodarki przekazać hurtowo za jednym zamachem, może nawet sam Obajtek nie zdaje sobie z tego sprawy.

       

  15. No i wychodzi na to, że

    No i wychodzi na to, że ustawa zwierzęta+ czy jakoś tak, to nie była fanaberia starszego pana, lecz miała (i chyba jeszcze ma być) pierwszą ustawą na wykończenie polskiego rolnictwa. Nie tylko pieniądz rządzi światem, nie tylko media. Kto ma żywność też rządzi – przypominam czasy Wielkiego Głodu na Ukrainie (która sama mogłaby wyżywić pół Europy). Kolektywizację rolnictwa lewactwo ćwiczy od rewolucji bolszewickiej – to też już setka lat. Wolny rynek rolny – ten mały i średni, to sól w oku lewactwa, bo nawet jak zlikwidują pieniądz bity i drukowany, to zawsze wieś z miastem dogada się barterowo. Spodziewajmy się więc dalszych ustaw "usprawniających" rolnictwo.

  16. No i wychodzi na to, że

    No i wychodzi na to, że ustawa zwierzęta+ czy jakoś tak, to nie była fanaberia starszego pana, lecz miała (i chyba jeszcze ma być) pierwszą ustawą na wykończenie polskiego rolnictwa. Nie tylko pieniądz rządzi światem, nie tylko media. Kto ma żywność też rządzi – przypominam czasy Wielkiego Głodu na Ukrainie (która sama mogłaby wyżywić pół Europy). Kolektywizację rolnictwa lewactwo ćwiczy od rewolucji bolszewickiej – to też już setka lat. Wolny rynek rolny – ten mały i średni, to sól w oku lewactwa, bo nawet jak zlikwidują pieniądz bity i drukowany, to zawsze wieś z miastem dogada się barterowo. Spodziewajmy się więc dalszych ustaw "usprawniających" rolnictwo.

  17. Dzień Dobry. Małe

    Dzień Dobry. Małe sprostowanie bo będzie jak z tym śniegiem co to wnuki babciom nie wierzą, że kiedyś w zimie był. Biedronki wyrosły jako krajowe. Portugalskie stały się później. Miło(m)ściwie panująca ekipa, albo raczej oddelegowani na odcinek medialny tej ekipy, już mit o założycielstwe na publicznym ogródku nie raz ustanawiali. Z Biedronkami tak się stało przy okazji zejścia ich (przed)ostatniego "właściciela" i (roz)budowniczego. Pozdrawiam

  18. Dzień Dobry. Małe

    Dzień Dobry. Małe sprostowanie bo będzie jak z tym śniegiem co to wnuki babciom nie wierzą, że kiedyś w zimie był. Biedronki wyrosły jako krajowe. Portugalskie stały się później. Miło(m)ściwie panująca ekipa, albo raczej oddelegowani na odcinek medialny tej ekipy, już mit o założycielstwe na publicznym ogródku nie raz ustanawiali. Z Biedronkami tak się stało przy okazji zejścia ich (przed)ostatniego "właściciela" i (roz)budowniczego. Pozdrawiam