Reklama

Dawno dawno temu narodziła się nam kraina wiecznej szczęśliwości zwana III RP, jej założyciele swoje rządy rozpoczęli od tego aby nie daj Boże nie zrobić krzywdy tym złym , których przegonili.
Wszyscy solidarnie odpieprzyli się od generała i  jego pomocników.
Jakby tego było mało odpieprzyli się także od morderców pedofili i innych kochających  nie tak jak pozostali.
Skorzystał z tego także Pan Mariusz Trynkiewicz homoseksualista sadystyczny pedofil i morderca dzieci w jednym. Co prawda złe mugole tj. kaczory coś tam kwakały ,że oszczędzanie Pana Trynkiewcza to zwykły idiotyzm , ale kto by tam słuchał przedstawicieli ciemnogrodu i katolickiego  oszołomstwa.
Tak sobie żyliśmy w III RP  tej krainie szczęśliwości gdzie płynie mleko miód a emeryci z nudów spotykają się kolejkach przed placówkami NFZ ,ot taka rozrywka starszch ludzi.
Było miło spokojnie i radośnie przez 25 lat ,no może z wyjątkiem dwóch lat gdy "kaczyzm" usiłował zawrócic z jedynej słusznie obranej drogi nurt którym płynęła III RP.
Ale był to tyklo epizod , do którego powrotu nie ma.
I oto nagle po 25 latach ciemne chmury pojawiły się nad słoneczna krainą , z więzienia po odbytym wyroku ma wyjść Pan Mariusz Trynkiewicz ,który jak wyraził się Pan Stefan Niesiołowski "nestety nie zdechł w  więzieniu"..Ot taką przykrość zrobił Pan Mariusz Trynkiewicz Panu Stefanowi Niesiołowskiemu.
Cały aparat śledczy wymiaru sprawiedliwości został postawiony na nogi , uchwalono specjalne prawo dla Pana Mariusza Trynkiewicza aby pozostał tam gdzie był dotychczas wszystko grało az do momentu gdy dokumenty trafiły do Pana Donalda Tuska Premiera RP.
Tu tryby urzędniczej machny zazgrzytały i stanęly w miejscu ,czy to zabrakło tuszu do drukarek czy też zabrakło kasy na nadgodziny dla drukarzy tak czy inaczej państwo nie zdało egzaminu.
Pan Donald Tuska był łaskaw w telewizyjnym wystąpieniu uspokoić tubylców ,że mamy różne możliwości aby Pana Mariusza Trynkiewicza zatrzymać w gościnie Zakładu Karnego.
Niestety  sedziowie nie zrozumieli intencji Pana Donald Tuska co nie dziwne gdyż 25 lat temu skazali Pana MariuszaTrynkiewicza na szubienicę  i to nie oni narobili bałaganu z Panem Mariuszem.
W akcie rozpaczy Pan Minister Sprawiedliwości rzutem na taśmę oznajmił ,że Pan Mariusz Trynkiewicz miał w celi "pornole".
Gdy te "pornole zobaczyli" panowie prokuratorzy to ich śmiech był tak głośny ,że włączyły się wszystkie alarmy w samochodach zaparkowanych na parkingu prokuratury.
Toż to film" Drogówka" przy tym znalezisku w celi Pana Mariusza Trynkiewcza to Hard sadomachoporno.
Tak ięc nie udało się i pan Mariusz Trynkiewcz opuści mury więzienia.
Zabawmy się  teraz w domorosłych psychologów i pomyślmy jak zachowa się Pan Mariusz Trynkiewcz..
Otóż Pan Mariusz Trynkiewcz wie ,że tak czy innaczej czeka go powrót za kratki ,bo ustawa choć kulawa( taki rym mi wyszedł) zadziała za miesiąc za dwa ale w końcu i tak na resztę życia go wsadzą. Kary śmierci już nie ma jest dożywocie które i tak dostanie poprzez umieszczenie w wariatkowie.
No jeżeli tak się sprawy przedstawiają to dlaczego  przed wsadzeniem do wariatkowa nie zabawić sie na całego ?
Dlaczego by nie zrobic tego o czym Pan Mariusz Trynkiewicz marzył jak mniemam przez 25 lat?
Z parszywego życia Pany Mariuszowi Trynkiewiczowi nie zostało już wiele ,prędzej czy później ktoś by go rozpoznał. Wyjściem optymalnym dla Pana Mariusza Trynkiewcza jest  "zabawić" się tak aby wspomnień starczyło do końca życia.
Znając profesjonalizm naszych służb szczególnie pod nadzorem Pana Sienkiewcza Pierwszego Pajacunia rządu Pana Donalda Tuska nie mam wątpliwosci ,że Pan Mariusz Trynkiewcz da radę.
Teraz dochodzimy do Pana Donalda Tuska , któremu w szczególności zawdzięczamy nasze emocje związane z Panem Trynkiewczem.
Jeśli Panu Mariuszowi Trynkiewiczowi się uda to nic i nikt nie uchroni Pana Donalda Tuska ,zostanie on znienawidzony bardziej niż Pan Mariusz Trynkiewcz.
Tak to splotły się losy mordercy i idioty  ( znowu mi się zrymowało).

Reklama