Reklama

„Fantastyczna” wiadomość dla ludzi, którzy nazwali bandytę po imieniu. Zamiast gułagu dostaną w ramach wyroku pielenie rabatek i wszyscy są szczęśliwi. Prasa „niezależna” skupiła się na słabości Dutkiewicza, nie na bzdurnym wyroku. Prasa zależna też się cieszy, bo reakcjoniści odbębnią winę czynem społecznym. Fakt, że się wszystko po drodze pomieszało i w ogóle nie jest ciekawe nikogo nie interesuje. Przyjechał do Wrocławia ubek Bauman, który ma ręce zanurzone we krwi, chociaż plamił atramentem i nagle taka empatyczna niespodzianka. Protestującym okazano litość dzięki czemu enkawudzista wygląda jak ludzki człowiek. Podobną wspaniałomyślnością wykazał się pewien towarzysz, który mógł zabić, ale w odruchu serca rozdał dzieciom cukierki. Rzeczywistość stawia przed nami nowe wyzwania i Dutkiewicz wyszedł naprzeciw wyzwaniom, ku radości ogółu. Jestem w tym szczęśliwym położeniu, że znam Uniwersytet Wrocławski, w którym zdobyłem tytuł magistra, dodatkowo studiowałem socjologię i to w tej samej katedrze, gdzie Bauman był bogiem. Pamiętam do dziś swoją Panią promotor, której nie chce robić krzywdy po nazwisku, jak się z nas śmiała. Szanowni Państwo – mówiła – co wam się w głowach rodzi, gdy piszecie w pracach Profesor Sitek, a za chwilę Bauman. Wyjaśnię, że prof. Sitek był szefem wrocławskiej socjologii i moim zdaniem słusznie, z kolei jego syn uczył logiki i też słusznie, a my biedni studenci mieliśmy więcej szacunku dla szefa niż dla jakiegoś tam Baumana. Zdrojewski, Dutkiewicz i jeszcze paru innych tuzów z Wrocławia pisało prace na podstawie tekstów Baumana, moja skromna osoba również. Nikt i nigdy na Koszarowej (gmach socjologii wrocławskiej) nie dotknął życiorysu Baumana, chociaż byli tam profesorowie, którzy głosują na Ruch Narodowy.

Reklama

Dutkiewicz zapraszając Baumana sądził, że łapie Pana Boga za pięty, przecież to ikona Uniwersytetu i wszyscy się na nim wychowaliśmy. Gdy na salę wykładową wparowała grupa narodowców, bardziej świadoma niż wszyscy studenci socjologii razem wzięci, zrobiło się wielkie kuku. Potrafię zrozumieć tę konsternację Dutkiewicza i całej reszty, bo Bauman naprawdę był postacią nobliwą we Wrocławiu, całe pokolenia pisały prace z postmodernizmu, a w tej tematyce Bauman był nieodzowny, ale braku refleksji po latach i fakcie nie zrozumiem. Odszukałem w archiwach swoją pracę magisterską, w której roi się od cytatów z Baumana i bibliografia też jest bogata. Proszę mi wierzyć, że nikt na moim roku i pewnie w ogóle w instytucie, nie tratował Baumana inaczej niż przez pryzmat kolokwium, egzaminu, pracy magisterskiej. Tak to działa, wbija się do łba studenckiego „oczywistą oczywistość” i dalej sprawy toczą się same. Wątpię też szczerze w premedytację, prof. Sitek nigdy nie dał poznać po sobie+ czy jest komunistą, liberałem albo konserwatystą. Polityki i ideologii jako takiej nie doświadczyłem na Uniwersytecie Wrocławskim, w najmniejszym stopniu. Był pan od ksero, gdzie się kopiowało bryki, w których pojawiały się teksty na zaliczenie – tyle i nic więcej. Dutkiewicza nie zamierzam bronić, bo nie zostaje się prezydentem Wrocławia z poparciem PO, bez utraty dziewictwa, ale tak sobie myślę, że on wcale nie działał politycznie, tylko „naukowo”.

Doskonała indoktrynacja polega na subtelnym wtłaczaniu do głów odpowiednich komunikatów, w których gubią się naukowcy i nauczani. Refleksja Dutkiewicza nie musi wynikać ze zbliżających się wyborów, chociaż tego aspektu bym nie lekceważył, on po prostu mógł wreszcie zobaczyć to, czego większość z nas nie widziała na Koszarowej. Obojętnie co motywowało Dutkiewicza, tytułu nie zamierzam zmieniać i pointą podkreślę tchórzostwo. Fakt, że coś do kogoś dotarło po latach, nie powinien skutkować obniżeniem skali głupoty, ale serdecznymi przeprosinami. We Wrocławiu do niczego takiego nie doszło, prezydent miasta poddał się presji mądrzejszych od siebie i zawnioskował o złagodzenie wyroku wydanego pod wpływem własnej głupoty. Wygląda to gorzej niż na początku, ponieważ Dutkiewicz już zrozumiał, że z bandyty zrobił gościa honorowego, ale nie rozumie, że z protestujących, którzy otworzyli mu oczy, robi kryminalistów. Wielokrotnie posyłałem Ruch Narodowy na drzewo, ale za ten protest i parę innych akcji muszę podziękować, tym bardziej, że pomimo wiedzy, nie chciałoby mi się jechać 100 km na Koszarową. Presja ma sens, jak piszą „niepokorni’!

Reklama

40 KOMENTARZE

  1. dupkiewicz…
    mial wplywac na niezalezne sady?
    najpierw karac, potem ulaskawiac?
    co on jest?
    chodzacy kodeks karny? konstytucja?
    co za kraj, co za piramidalna bzdura!
    wsadzilby morde w kubel – sam byl autorem tej afery z kabewiakiem – i czekal na decyzje 'niezaleznych' organow – sadu


  2. dupkiewicz…
    mial wplywac na niezalezne sady?
    najpierw karac, potem ulaskawiac?
    co on jest?
    chodzacy kodeks karny? konstytucja?
    co za kraj, co za piramidalna bzdura!
    wsadzilby morde w kubel – sam byl autorem tej afery z kabewiakiem – i czekal na decyzje 'niezaleznych' organow – sadu


  3. Kij w łeb umoczonemu hipokrycie
    Najpierw nazwał protestujących nacjonalistyczną hołotą, a teraz chce udawać łaskawcę. Ciekawi mnie co dzieje się ze sprawą rajdu po Wrocławiu, spowodowania wypadku i dziwnym zachowaniu policji? Przecież to jest idealny temat na negatywną kampanię wyborczą tej pały dla kontrkandydata. Urzędasy z ratusza utajniły zapis z monitoringu, podały nieprawdę, że nikt nie ucierpiał, no i to tłumaczenie, że o szóstej rano jechał do Gulbinowicza z wielkanocnymi życzeniami, przecież to sie kupy nie trzyma. Ktoś z jajami powinen zapytać się głośno i publicznie: czy to prawda, że jechał pijany z córką Baumana?
    Republika Kolesiów ma się świetnie.

  4. Kij w łeb umoczonemu hipokrycie
    Najpierw nazwał protestujących nacjonalistyczną hołotą, a teraz chce udawać łaskawcę. Ciekawi mnie co dzieje się ze sprawą rajdu po Wrocławiu, spowodowania wypadku i dziwnym zachowaniu policji? Przecież to jest idealny temat na negatywną kampanię wyborczą tej pały dla kontrkandydata. Urzędasy z ratusza utajniły zapis z monitoringu, podały nieprawdę, że nikt nie ucierpiał, no i to tłumaczenie, że o szóstej rano jechał do Gulbinowicza z wielkanocnymi życzeniami, przecież to sie kupy nie trzyma. Ktoś z jajami powinen zapytać się głośno i publicznie: czy to prawda, że jechał pijany z córką Baumana?
    Republika Kolesiów ma się świetnie.

  5. Mam w tej chwili w każdej okręgówce prokuratora,
    "Mam w tej chwili w każdej okręgówce prokuratora, który w zakresie kibolstwa, rasizmu i ksenofobii jest zapięty z moimi policjantami.”
    by B.Sienkiewicz

    ps. nie wiem dlaczego media o tym milcza. 

  6. Mam w tej chwili w każdej okręgówce prokuratora,
    "Mam w tej chwili w każdej okręgówce prokuratora, który w zakresie kibolstwa, rasizmu i ksenofobii jest zapięty z moimi policjantami.”
    by B.Sienkiewicz

    ps. nie wiem dlaczego media o tym milcza. 

  7. Obrona?!?!
    Cóż to za kuriozalna obrona Dudkiewicza. Nawet jeśli nie wiedział, będąc studentem, kim jest Bauman, to miał okazję dowiedzieć się przy okazji Europejskiego Kongresu Kultury w 2011. Już wtedy była sprawa przeszłości Baumana podnoszona i głośna. To jedno, a drugie to obrzydliwy fakt wpuszczenia policjantów na teren uniwersytetu (nawet komuna w marcu 68 tego nie robiła, byli tylko "robotnicy") i to policjantów za wczasu przygotowanych, i to na wniosek ambasadora Niemiec. Czy tego wszystkiego jeszcze mało by do Dutkiewicza mieć coś więcej niż obrzydzenie?

  8. Obrona?!?!
    Cóż to za kuriozalna obrona Dudkiewicza. Nawet jeśli nie wiedział, będąc studentem, kim jest Bauman, to miał okazję dowiedzieć się przy okazji Europejskiego Kongresu Kultury w 2011. Już wtedy była sprawa przeszłości Baumana podnoszona i głośna. To jedno, a drugie to obrzydliwy fakt wpuszczenia policjantów na teren uniwersytetu (nawet komuna w marcu 68 tego nie robiła, byli tylko "robotnicy") i to policjantów za wczasu przygotowanych, i to na wniosek ambasadora Niemiec. Czy tego wszystkiego jeszcze mało by do Dutkiewicza mieć coś więcej niż obrzydzenie?

  9. Zapowiedź Kaczyńskiego.
    To jest najwazniejsza informacja ostatniego tygodnia. Może coś Kaczor zrozumiał i rzeczywiście podejmie działania konsolidujące prawicę jak równiez wzmacniające PiS. Jeśli to tylko pozory to jesteśmy "udupieni" na kolejne kilkanaście lat, a Kaczyński legitymizuje swoją inercją obecny stan rzeczy.
    Oczekiwałem wielkiego tąpnięcia, natychmiastowego, poniżej 20%. Optymizm trwał kilka dni, opozycja nie ugrała praktycznie niczego. Sondaże pokazują 23-25% dla Po. To jest dramat, nic więcej już się nie wydarzy. Erozja postepuje ale najgorsze jest to że jest szerokie przyzwolenie na taki stan rzeczy i nie można tego tłumaczyć brakiem świadomości. Swoje robi głowny ściek medialny, jednak treść rozmów przebiła się w każdym medium. Jeśli skutek tych taśm jest tylko taki to PO teraz może wszystko. My tymczasem możemy czekać i mieć nadzieję na realne bankructwo państwa, ale to dopiero w nastepnej kadencji.
    Teraz trzeba podjąc działania i budować możliwie najszerszy front ludzi chcących zmiany. Wyłuskiwać z każdej strony ludzi przyzwoitych, stosować prosta narrację, wszystko jest wyłozone na tacy. Tak funkcjonujący PiS w obecnym kształcie zgarnia 32-34% i nic więcej. Może pożytek z afery taśmowej będzie przynajmniej taki, że ktoś tam zrozumie iż dalsze trwanie w tym marazmie to kontynuacja rządów czerwono-niebiesko-zielonej mafii w następnej kadencji.

    • Przed zadymą pisałem, że Po
      Przed zadymą pisałem, że PO ma 18% żelaznego elektoratu, który żyje z rozdanych stanowisk. 5 do 8% to lemingi i fanatycy. Mnie te wyniki nie dziwią. Zmienią się, gdy zmieni się chlebodawca, czyli musi się rozpieprzyć w partii, dopiero potem pogubi się elektorat.

    • PIS nie dostanie glosow
      PIS nie dostanie glosow antyklerykalnego wyborcy nigdy i po prostu, nie ma sensu rozdzieranie szat. Ok 35% z glosami Gowinia + 11% Wiplera (jak wysle Kurwina na zielona trawke- moze byc to jeszcze kilka procent wiecej) – i nie jest zle. I jak juz pisalam- Kaczynski powinien jakiego zielonego ateiste poblogoslawic, inaczej glosy z PO przejda na SLD lub jakies ich odnogi.

  10. Zapowiedź Kaczyńskiego.
    To jest najwazniejsza informacja ostatniego tygodnia. Może coś Kaczor zrozumiał i rzeczywiście podejmie działania konsolidujące prawicę jak równiez wzmacniające PiS. Jeśli to tylko pozory to jesteśmy "udupieni" na kolejne kilkanaście lat, a Kaczyński legitymizuje swoją inercją obecny stan rzeczy.
    Oczekiwałem wielkiego tąpnięcia, natychmiastowego, poniżej 20%. Optymizm trwał kilka dni, opozycja nie ugrała praktycznie niczego. Sondaże pokazują 23-25% dla Po. To jest dramat, nic więcej już się nie wydarzy. Erozja postepuje ale najgorsze jest to że jest szerokie przyzwolenie na taki stan rzeczy i nie można tego tłumaczyć brakiem świadomości. Swoje robi głowny ściek medialny, jednak treść rozmów przebiła się w każdym medium. Jeśli skutek tych taśm jest tylko taki to PO teraz może wszystko. My tymczasem możemy czekać i mieć nadzieję na realne bankructwo państwa, ale to dopiero w nastepnej kadencji.
    Teraz trzeba podjąc działania i budować możliwie najszerszy front ludzi chcących zmiany. Wyłuskiwać z każdej strony ludzi przyzwoitych, stosować prosta narrację, wszystko jest wyłozone na tacy. Tak funkcjonujący PiS w obecnym kształcie zgarnia 32-34% i nic więcej. Może pożytek z afery taśmowej będzie przynajmniej taki, że ktoś tam zrozumie iż dalsze trwanie w tym marazmie to kontynuacja rządów czerwono-niebiesko-zielonej mafii w następnej kadencji.

    • Przed zadymą pisałem, że Po
      Przed zadymą pisałem, że PO ma 18% żelaznego elektoratu, który żyje z rozdanych stanowisk. 5 do 8% to lemingi i fanatycy. Mnie te wyniki nie dziwią. Zmienią się, gdy zmieni się chlebodawca, czyli musi się rozpieprzyć w partii, dopiero potem pogubi się elektorat.

    • PIS nie dostanie glosow
      PIS nie dostanie glosow antyklerykalnego wyborcy nigdy i po prostu, nie ma sensu rozdzieranie szat. Ok 35% z glosami Gowinia + 11% Wiplera (jak wysle Kurwina na zielona trawke- moze byc to jeszcze kilka procent wiecej) – i nie jest zle. I jak juz pisalam- Kaczynski powinien jakiego zielonego ateiste poblogoslawic, inaczej glosy z PO przejda na SLD lub jakies ich odnogi.

  11. nie, nie nie
    Major Srauman jest znany Dutkiewiczowi jako enkawudzista nie od dziś. Nie pierwszy raz występował na UWR i już wtedy były protesty.

    http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=22251

    Dlaczego Dutkiewicz ukochał majora i chce  mądrościami tego zasłużonego towarzysza obdarzyć Wrocław – tego nie wiem. Może uważa, że pasuje do uniwersytetu imienia Bieruta? Ruscy potrafią świętować rocznicę rewolucji i bić pokłony przed carskimi portetami jednocześnie, więc czemu Dutkiewicz nie mógłby czcić Majora i Żołnierzy Wyklętych? Może ma serce pojemne jak stodoła?

    O przepraszaniu mowy być nie może, bo wrocławski kult Sraumana jest budowany świadomie, więc nie można teraz powiedzieć: "izwinitje, eto była prosto aszybka", kara dla bluźnierów musi być. Niestety  sędzia okazał się nadgorliwym durniem i przeholował z wyrokami, więc trzeba jakoś sprawę odkręcić, żeby karząc rękę podniesioną na Sraumana nie tworzyć męczenników – ot cała tajemnica apelu Dutkiewicza.

  12. nie, nie nie
    Major Srauman jest znany Dutkiewiczowi jako enkawudzista nie od dziś. Nie pierwszy raz występował na UWR i już wtedy były protesty.

    http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=22251

    Dlaczego Dutkiewicz ukochał majora i chce  mądrościami tego zasłużonego towarzysza obdarzyć Wrocław – tego nie wiem. Może uważa, że pasuje do uniwersytetu imienia Bieruta? Ruscy potrafią świętować rocznicę rewolucji i bić pokłony przed carskimi portetami jednocześnie, więc czemu Dutkiewicz nie mógłby czcić Majora i Żołnierzy Wyklętych? Może ma serce pojemne jak stodoła?

    O przepraszaniu mowy być nie może, bo wrocławski kult Sraumana jest budowany świadomie, więc nie można teraz powiedzieć: "izwinitje, eto była prosto aszybka", kara dla bluźnierów musi być. Niestety  sędzia okazał się nadgorliwym durniem i przeholował z wyrokami, więc trzeba jakoś sprawę odkręcić, żeby karząc rękę podniesioną na Sraumana nie tworzyć męczenników – ot cała tajemnica apelu Dutkiewicza.