Reklama


Dla pani minister Jolanty Fedak jest to zupełnie normalny język . Dodała tylko,że była ,,pod dużym stresem" , a pan minister Sawicki czynił niestosowne uwagi do jej rokowań z ministrem bez NIP-u Jackiem Rostowskim. Uważni obserwatorzy codziennego życia , jak również znawcy biurowych romansów zobaczą w tej scence zupełnie coś innego. Mianowicie – królowa ministerialnych urzędasów i ,być może , obiekt westchnień podstarzałych lowelasów , ostentatycyjnie odrzuca zaloty , partyjnego kolegi Sawickiego , co to ,,polityke robiom i dopłaty dajom". Być może było tak,że nagabywania remizowego podrywacza nałożyły się na stres pani minister spowodowany brakiem ,,ministerialnego napoju" w ministerialnym barku.Mówiąc wprost , albo ,,Wprost" :http://www.tvn24.pl/12690,1609255,0,1,janecki-pani-minister-ma-problem-z-alkoholem,wiadomosc.html   pani minister była wyraźnie rozdrażniona , co jest naturalną reakcją wszystkich nadużywających. W każdym bądź razie , pani minister oprócz tego,że polewa i nie zakąsza , oraz wywala najzdolniejszych współpracowników , zajmuje się również naszą forsą. A dokładnie – tą zgromadzoną w ZUS , KRUS i OFE. Ostatni przebój rozrywkowej Jolanty Fedak nazywa się ,,jak ukraść 24 miliardy". Ale bez żadnego Bruce’a Willisa (który podobno też uwielbia polską wódkę) , za to z panem Waldkiem ,też gwiazdorem.Tyle ,że strażackich remiz , przeboju Kazika , no i naszej ,pszenno-buraczanej sceny …politycznej. To nie jedyna różnica. W takim ,doborowym(wyborowym?) towarzystwie nie wypada używać tak brzydkich słów , jak na przykład ,,kradzież".Mówi się : pożyczyć. No więc pan generał pijanych remiz , wicetusk Waldemar Pawlak zapowiada ,,pożyczkę" owych 24 miliardów złotych . Które ,zamiast marnować się w jakichś ,podejrzanych OFE-sach , zasilą po prostu naszą ,,wspolną kasę" czyli budżet. Budżet , który się wali. To znaczy ,żeby nie było żadnych skojarzeń do sprzeczki kochanków z powyższego filmu – nie domyka się , jak mawiają znawcy. Albo też – wymyka spod kontroli. Nie doszedł bowiem do skutku dil w Brukseli , który polegać miał na odjęciu od naszego długu kosztów reformy emerytalnej wprowadzonej przez rząd Buzka. Podobno wszystko już było uzgodnione i zapięte. Podobno , wzamian,nasz genialny premier oraz najlepszy minister finansów w tej części świata mieli zgodzić na podpisywanie wszystkiego in blanco – dla dobra Unii rzecz jasna. W obliczu takiego ,,suprajz" pan Waldek , z panią Fedak , albo też pani Fedak z panem Waldkiem wymyslili ów prosty sposób na brakujące 24 miliardy . Miliardy , które według tutejszego prawa , przyszli emeryci mają ,,jak w ruskim banku" : nie dostaną ani nie przepadną. Niezwykłe są agumenty pana Waldka , albo też pani Fedak – ustami kolegi vice , o konieczności tej….pożyczki,ale jeden jest absolutnie genialny. Tak genialny,że należy go pogrubić.Albo zapisać złotymi zgłoskami i czytać studentom ekonomii(może w tej słynnej szkole profesora Wiatra?) : 
 
 Te środki, które będą zaksięgowane na państwa kontach w ZUS-ie, w bardziej pewny sposób [będą] procentowały i dawały większą emeryturę niż te z systemu kapitałowego.

Oraz takie zapewnienie ,godne męża stanu,oraz generała OSP :

Reklama

Jeżeli państwo ‘wywróci się’, to i tak ostatecznym gwarantem wypłaty emerytur, tych z ZUS i tych z OFE, jest skarb państwa. Kluczowe jest stabilne funkcjonowanie instytucji państwa, żebyśmy mieli stabilne emerytury .
 
Przyzna Szanowny Czytelnik,że to są opinie godne polityka wielkiego formatu,większego niż strażacka remiza . Albo pani minister z gabinetem większym od baru ,,U Waldka". Odetchną również wszyscy,szczerze , zatroskani losem przyszłych emerytów. Nawet jeżeli nie dla wszystkich starczy na ,,wczasy pod palmami" ( mój Boże,no przecież wszyscy wiemy ile jest tych palm na Bali), to wyjazd nad Bałtyk ,po sezonie ,też dostarczy mnóstwa wrażeń. Targają mną jednak maleńkie wątpliwości.Być może wrodzona nieufność mną powoduje.Ale zapytam . Grzecznie , i z miną pokorną : A jeżeli pani minister albo inny Bardzo Ważny Urzędnik odpowie , na Wasze pytanie o emeryturę , SP…..LAJ?

Reklama

4 KOMENTARZE

  1. Głupich nie sieją, głupi się
    Głupich nie sieją, głupi się sami rodzą. W zasadzie Twój wpis zastępuje to, co chciałem napisać, to co niektórzy już tu napisali, to co mnie drażni od jakiegoś czasu. Mam tę przyjemność, że mogę na tym portalu poczytać ludzi, dla których przeczytanie felietonu ze zrozumieniem, sklecenie sensownych wypowiedzi nie stanowi żadnego problemu. Mamy różne poglądy, ale to tylko wzbogaca ten portal. Niestety…znamnienna większość naszego społeczeństwa nie posiada takich zdolności i nie żebym tu się wywyższał. Ta większość to idzioci i jeszcze do tego nieświadomi . Dlatego takie newsy nie robią na nich żadnego wrażenia, a wręcz przeciwnie, powodują z ich strony padają pytania, co ten facet chce, przecież państwo da, państwo zrobi, państwo zabezpieczy. I nijak do nich nie dociera, że Państwo, to on, ja, ona. Że kasa w tym Państwie bierze się od nas. Tuski, Kaczyńskie, Olejniczaki i inne tego typu barachło, to wytwór tej większości. Ostanio koło mojego bloku zrobiono ładny skwer, nowe drzewka, trawa, i nawet barierki ochronne. I co, ano gówno. Bydło i tak zdeptało skwer, bo zaoszczędziło w ten sposób 5 metrów, które musiałoby nadłożyć. Bydło nie wrzuci worka ze śmieciami do kubła, choć jest pusty, bydło się brzydzi wejść dwa kroki do śmietnika, lepiej rzucić pod nogi, przecież sprzataczka posprząta, od tego szmata jest. I biada jej, jak zwróci uwagę. Bydło zaparkuje na trawniku, bo kuźwa samochód musi stać pod oknem, choć parking pusty. I tak dalej. To samo bydło dostaje kartkę do głosowania i czego się spodziewacie? Cudów? Wybiera takie samo bydło. W innych krajach też pewnie nie jest lepiej, ale tam przynajmniej ta większość, albo jest wytresowana, albo bardziej świadoma. I tyle. Przepraszam, jak ktoś się poczuł urażony. Moje pokłady empatii dla tych ludzi zmalały prawie do zera. Ja robię swoje, dla siebie, swoich dzieci i to mnie interesuje. Roztrząsanie tego, co powiedział Kaczyński, Tusk to tylko mieszanie w szambie, od tego lepiej nie będzie pachniało. Pozdrawiam, ale i tak pójdę zagłosować.

    • Ten pomysł Pawlaka przeszedł ,niemal,bez echa
      w tym pomylonym kraju NIKT nie dyskutuje o absolutnie elementarnych rzeczach : deficycie , wydatkach, funduszach emerytalnych . Najważniejsze jest to,co powiedział Kamiński i kto do niego dzwonił. Albo jakaś idiotyczna wystawa idiotycznych zdjęć. Jako tło za 70 tys. złotych.
      To się musi źle skończyć.

  2. Głupich nie sieją, głupi się
    Głupich nie sieją, głupi się sami rodzą. W zasadzie Twój wpis zastępuje to, co chciałem napisać, to co niektórzy już tu napisali, to co mnie drażni od jakiegoś czasu. Mam tę przyjemność, że mogę na tym portalu poczytać ludzi, dla których przeczytanie felietonu ze zrozumieniem, sklecenie sensownych wypowiedzi nie stanowi żadnego problemu. Mamy różne poglądy, ale to tylko wzbogaca ten portal. Niestety…znamnienna większość naszego społeczeństwa nie posiada takich zdolności i nie żebym tu się wywyższał. Ta większość to idzioci i jeszcze do tego nieświadomi . Dlatego takie newsy nie robią na nich żadnego wrażenia, a wręcz przeciwnie, powodują z ich strony padają pytania, co ten facet chce, przecież państwo da, państwo zrobi, państwo zabezpieczy. I nijak do nich nie dociera, że Państwo, to on, ja, ona. Że kasa w tym Państwie bierze się od nas. Tuski, Kaczyńskie, Olejniczaki i inne tego typu barachło, to wytwór tej większości. Ostanio koło mojego bloku zrobiono ładny skwer, nowe drzewka, trawa, i nawet barierki ochronne. I co, ano gówno. Bydło i tak zdeptało skwer, bo zaoszczędziło w ten sposób 5 metrów, które musiałoby nadłożyć. Bydło nie wrzuci worka ze śmieciami do kubła, choć jest pusty, bydło się brzydzi wejść dwa kroki do śmietnika, lepiej rzucić pod nogi, przecież sprzataczka posprząta, od tego szmata jest. I biada jej, jak zwróci uwagę. Bydło zaparkuje na trawniku, bo kuźwa samochód musi stać pod oknem, choć parking pusty. I tak dalej. To samo bydło dostaje kartkę do głosowania i czego się spodziewacie? Cudów? Wybiera takie samo bydło. W innych krajach też pewnie nie jest lepiej, ale tam przynajmniej ta większość, albo jest wytresowana, albo bardziej świadoma. I tyle. Przepraszam, jak ktoś się poczuł urażony. Moje pokłady empatii dla tych ludzi zmalały prawie do zera. Ja robię swoje, dla siebie, swoich dzieci i to mnie interesuje. Roztrząsanie tego, co powiedział Kaczyński, Tusk to tylko mieszanie w szambie, od tego lepiej nie będzie pachniało. Pozdrawiam, ale i tak pójdę zagłosować.

    • Ten pomysł Pawlaka przeszedł ,niemal,bez echa
      w tym pomylonym kraju NIKT nie dyskutuje o absolutnie elementarnych rzeczach : deficycie , wydatkach, funduszach emerytalnych . Najważniejsze jest to,co powiedział Kamiński i kto do niego dzwonił. Albo jakaś idiotyczna wystawa idiotycznych zdjęć. Jako tło za 70 tys. złotych.
      To się musi źle skończyć.