Reklama

Jest kilka powodów, dla których robię sobie ma

Jest kilka powodów, dla których robię sobie małą przerwę w środku tygodnia i zamiast tekstu pisze mały wstępniak. Po pierwsze padam na twarz od wirusa grypy, nie sprawdzałem mu literek, być może umieram w niewiedzy na znany medialny przypadek odzwierzęcy. Po drugie w takiej kondycji musiałbym coś rzeźbić na siłę i potem się z tego tłumaczyć. No i po trzecie znalazłem naprawdę ciekawy materiał, do którego wystarczy niewielki wstępniak. Każdy ma taką wyobraźnie na jaką sobie zasłużył, niemniej można się starać ponad talenty i gdyby komuś nie zbywało na wyobraźni niech się postara bardziej niż zwykle. Proszę sobie wyobrazić, że nie znacie gościa, bo tych dwóch co mu towarzyszy nie znacie na pewno. Mówię o filmie, jaki za chwilę wkleję i nie chciałbym nadmiernie komentować tego co każdy może sobie obejrzeć. Ważne jest jednak, żeby sobie wyobrazić innego faceta niż widać, gdyż o tym facecie powiedziano już wszystko i ciągle będzie się mówić wiele. Powiedzmy, że to nie on mówi, ale jakiś aktor, byle nie Krzysztof Globisz, ten ostatnio nie m dobrych notowań, ale zdaje się, że już zrozumiał swój błąd i pisze przeprosiny złotym piórem na czerpanym papierze. Niech to będzie inny aktor i każdy niech sobie wyobrazi ulubionego. Gdy już widzimy ulubionego aktora, wyobraźmy sobie, że nie słyszymy kwestii politycznych, historycznych, tylko opowieść z życia nieznanego nam bliżej kraju i nieznanych mieszkańców. Tak przygotowani możecie usłyszeć coś bardzo ważnego, prawdziwego i aż dziw bierze, że ten człowiek tak doskonale znany w Polsce nie potrafi przekazać tego co myśli większej grupie niż kilku zachwyconym partyjnym aspirantom. Groteskowa forma tego obrazu, ustawione klimaty, partyjne wazeliniarstwo i do tego treść, do której mnie niezwykle trudno się przypieprzyć, właściwie pod 95% słów Kaczyńskiego mogę się podpisać. Zdradziłem znienawidzone i uwielbiane nazwisko, nie wyrwało mi się, celowo zdradzam, bo mam jeszcze jedną sugestię, aby spojrzeć na tę postać jak na tragicznego bohatera, ponieważ to jest tragiczny bohater. Fatalna forma wywiadu, ten taki nieznośny klimat jedynej prawdy, coś pomiędzy filmami instruktażowymi Amway i Strażnicą Świadków Jehowy, a jednocześnie kwintesencja, synteza, niesamowicie inteligentna analiza społeczno-polityczna ostatnich 20 lat. Nie ma w tym nic nowego i trudno mi nawet powiedzieć na czym rzecz polega, ale wpadłem na ten wywiad przypadkiem, chciałem obejrzeć fragment, żeby wiedzieć o co chodzi i zostałem do końca.
Jarosław Kaczyński to jest fenomenalnie tragiczna postać, nie ma w Polsce wybitniejszego i jednocześnie tak nieudolnego polityka. Człowiek, który potrafi jednego dnia otrzeć się o geniusz polityczny, bo następnego spaść na same dno śmieszności, takiej w ogóle, ludzkiej, nie tylko politycznej. Tragiczna postać, cholernie ciekawa, a ten wywiad naprawdę warto obejrzeć i wyobrazić sobie, że mówi to ktoś inny, wtedy łatwiej zrozumieć i usłyszeć precyzyjną analizę. Gdybym miał chociaż 10% nadziei, że Kaczyński potrafiłby zmienić polską rzeczywistość, nie zastępując obecnego kultu jednostek, własnym kultem bliźniaczym, nie widziałbym lepszego rozwiązania politycznego niż PiS. Niestety przyznając Kaczyńskiemu rację, nie mam wątpliwości, że jego marzeniem jest zastąpienie jednego monopolu prawdy, na inny, no i do tego ta nieznośna moralizatorska nuta odgrywana na trąbach jerychońskich. Nie wiem jak traktować takich ludzi jak Kaczyński, doskonały bat na obecną patologię, ale jednocześnie sam zdradza wiele cech swoich wrogów, kult jedynej prawdy i partyjnej weryfikacji autorytetów, to najbardziej niebezpieczne pokrewieństwa ideowe.


Reklama
Reklama

48 KOMENTARZE

  1. Wywiad rzeczywiście niezły. Do tego własny kanał na YT i
    rozwijająca się strona internetowa. Do tego trochę wesołych fotek lub demotów i PO oraz Tusku mogą rzeczywiście mieć spodnie pełne….strachu 🙂
    A co się tyczy Globisza to albo złamał gombrowiczowską formę albo wypił na pusty żołądek.

  2. Wywiad rzeczywiście niezły. Do tego własny kanał na YT i
    rozwijająca się strona internetowa. Do tego trochę wesołych fotek lub demotów i PO oraz Tusku mogą rzeczywiście mieć spodnie pełne….strachu 🙂
    A co się tyczy Globisza to albo złamał gombrowiczowską formę albo wypił na pusty żołądek.

  3. Wywiad rzeczywiście niezły. Do tego własny kanał na YT i
    rozwijająca się strona internetowa. Do tego trochę wesołych fotek lub demotów i PO oraz Tusku mogą rzeczywiście mieć spodnie pełne….strachu 🙂
    A co się tyczy Globisza to albo złamał gombrowiczowską formę albo wypił na pusty żołądek.

  4. Wysłuchałam bez uprzedzeń
    I nie bolało, choć nie wszystko miało cechy geniusza politycznego – albo może czegoś nie wiem.

    Czy ktoś mógłby wyjaśnić, o co chodzi w sprawie tej rury Rosja-Niemcy? Dlaczego ona ma blokować polskie porty, o czym JK wspomniał?

    • o co chodzi w sprawie tej rury
      Może Jarosławowi chodzi o to, że rura uniemożliwi wpływanie do naszych portów supertankowców (kwestia zanurzenia). Jak się wygłasza takie opinie, to warto mieć przed nosem ekspertyzy i powołać się na opinie ekspertów, a nie tylko powtarzać jak mantrę: zgrożenie, zagrożenie. No ale mnie się tylko marzy.

      Też wysłuchałem monologu (bo trudno tę tyradę nazwać wywiadem) bez uprzedzeń, ale za to posiłkując się pamięcią. W odróżnieniu [poprawiam bo doczytałem dokładnie] Podobnie do MK dostrzegam nie tylko klęcznikowy styl poprowadzenia wywiadu, ale to, że Kaczyński powtarza od lat te same opinie, a kiedy obejmuje władzę robi dokładnie na opak. Cały ten jego wywód skonfrontowany z rządami PiS, począwszy od koalicji z palantami skończywszy na skołtunionej Fotydze, w najlepszym razie pokazuje jedno: Kaczyński to facet, który nie ma kompletnie zdolności do organizowania, rządzenia, efektywnego działania. To diagnostyk. Nie potrafi dobierać sobie współpracowników i zamiast ludzi czynu, opiera się na przygłupach i dupowłazach. Mógł stworzyć jakąś tam alternatywę dla PO, opierając się na ludziach z obecnego PJN, samemu – wobec braku odpowiednich zdolności organizacyjnych – rezerwując sobie prawo do bycia szarą eminencją, sterującą z drugiej ławki i kontrolującą czy poczynania rządu nie odbiegają od założeń. Tymczasem parcie na osobiste objęcie władzy do reszty odebrało mu rozum.

    • Jarkowi w skrócie chodzi o
      Jarkowi w skrócie chodzi o to, że trasa gazociągu przecina tor wodny do portów w Szczecinie i Świnoujściu. A rura ma zalegać na dnie morza. Tor do portów ma głębokość 14,3 m, ale po ułożeniu na dnie rury, jego głębokość spada do 12,9 m. Tymczasem teraz do Szczecina i Świnoujścia wpływają statki o zanurzeniu 13,2 m. Jeśli chodzi o gazoport to jeszcze większa lipa. Ma odbierać Katarski gaz dostarczany statkami (gazowcami), które do bezpiecznej żeglugi wymagają toru o głębokości 14,3 m. Słyszałem też inne liczby, ale clou jest jednakowe – ograniczenie dostępu do portów. Po interwencji Sikorskiego Niemcy zdecydowali, że gazociąg na tym obszarze zostanie w przyszłości zakopany pod dnem Bałtyku. Mamy więc “obietnicę” ale nic na piśmie. Dodatkowo nie wiadomo czy wkopanie gazociągu w którym płynie gaz jest możliwe. Jeśli Jarek ma rację, to nie wygląda to dobrze, i jest to kolejna wtopa ryżego. Wygląda na to, że jego fundament polityki zagranicznej, czyli sympatyczne uśmiechy do wszystkich, nie pozwolił mu na ostrzejszą reakcję w obronie interesów kraju, bo to wymaga tupnięcia nogą raz na ruski rok.

  5. Wysłuchałam bez uprzedzeń
    I nie bolało, choć nie wszystko miało cechy geniusza politycznego – albo może czegoś nie wiem.

    Czy ktoś mógłby wyjaśnić, o co chodzi w sprawie tej rury Rosja-Niemcy? Dlaczego ona ma blokować polskie porty, o czym JK wspomniał?

    • o co chodzi w sprawie tej rury
      Może Jarosławowi chodzi o to, że rura uniemożliwi wpływanie do naszych portów supertankowców (kwestia zanurzenia). Jak się wygłasza takie opinie, to warto mieć przed nosem ekspertyzy i powołać się na opinie ekspertów, a nie tylko powtarzać jak mantrę: zgrożenie, zagrożenie. No ale mnie się tylko marzy.

      Też wysłuchałem monologu (bo trudno tę tyradę nazwać wywiadem) bez uprzedzeń, ale za to posiłkując się pamięcią. W odróżnieniu [poprawiam bo doczytałem dokładnie] Podobnie do MK dostrzegam nie tylko klęcznikowy styl poprowadzenia wywiadu, ale to, że Kaczyński powtarza od lat te same opinie, a kiedy obejmuje władzę robi dokładnie na opak. Cały ten jego wywód skonfrontowany z rządami PiS, począwszy od koalicji z palantami skończywszy na skołtunionej Fotydze, w najlepszym razie pokazuje jedno: Kaczyński to facet, który nie ma kompletnie zdolności do organizowania, rządzenia, efektywnego działania. To diagnostyk. Nie potrafi dobierać sobie współpracowników i zamiast ludzi czynu, opiera się na przygłupach i dupowłazach. Mógł stworzyć jakąś tam alternatywę dla PO, opierając się na ludziach z obecnego PJN, samemu – wobec braku odpowiednich zdolności organizacyjnych – rezerwując sobie prawo do bycia szarą eminencją, sterującą z drugiej ławki i kontrolującą czy poczynania rządu nie odbiegają od założeń. Tymczasem parcie na osobiste objęcie władzy do reszty odebrało mu rozum.

    • Jarkowi w skrócie chodzi o
      Jarkowi w skrócie chodzi o to, że trasa gazociągu przecina tor wodny do portów w Szczecinie i Świnoujściu. A rura ma zalegać na dnie morza. Tor do portów ma głębokość 14,3 m, ale po ułożeniu na dnie rury, jego głębokość spada do 12,9 m. Tymczasem teraz do Szczecina i Świnoujścia wpływają statki o zanurzeniu 13,2 m. Jeśli chodzi o gazoport to jeszcze większa lipa. Ma odbierać Katarski gaz dostarczany statkami (gazowcami), które do bezpiecznej żeglugi wymagają toru o głębokości 14,3 m. Słyszałem też inne liczby, ale clou jest jednakowe – ograniczenie dostępu do portów. Po interwencji Sikorskiego Niemcy zdecydowali, że gazociąg na tym obszarze zostanie w przyszłości zakopany pod dnem Bałtyku. Mamy więc “obietnicę” ale nic na piśmie. Dodatkowo nie wiadomo czy wkopanie gazociągu w którym płynie gaz jest możliwe. Jeśli Jarek ma rację, to nie wygląda to dobrze, i jest to kolejna wtopa ryżego. Wygląda na to, że jego fundament polityki zagranicznej, czyli sympatyczne uśmiechy do wszystkich, nie pozwolił mu na ostrzejszą reakcję w obronie interesów kraju, bo to wymaga tupnięcia nogą raz na ruski rok.

  6. Wysłuchałam bez uprzedzeń
    I nie bolało, choć nie wszystko miało cechy geniusza politycznego – albo może czegoś nie wiem.

    Czy ktoś mógłby wyjaśnić, o co chodzi w sprawie tej rury Rosja-Niemcy? Dlaczego ona ma blokować polskie porty, o czym JK wspomniał?

    • o co chodzi w sprawie tej rury
      Może Jarosławowi chodzi o to, że rura uniemożliwi wpływanie do naszych portów supertankowców (kwestia zanurzenia). Jak się wygłasza takie opinie, to warto mieć przed nosem ekspertyzy i powołać się na opinie ekspertów, a nie tylko powtarzać jak mantrę: zgrożenie, zagrożenie. No ale mnie się tylko marzy.

      Też wysłuchałem monologu (bo trudno tę tyradę nazwać wywiadem) bez uprzedzeń, ale za to posiłkując się pamięcią. W odróżnieniu [poprawiam bo doczytałem dokładnie] Podobnie do MK dostrzegam nie tylko klęcznikowy styl poprowadzenia wywiadu, ale to, że Kaczyński powtarza od lat te same opinie, a kiedy obejmuje władzę robi dokładnie na opak. Cały ten jego wywód skonfrontowany z rządami PiS, począwszy od koalicji z palantami skończywszy na skołtunionej Fotydze, w najlepszym razie pokazuje jedno: Kaczyński to facet, który nie ma kompletnie zdolności do organizowania, rządzenia, efektywnego działania. To diagnostyk. Nie potrafi dobierać sobie współpracowników i zamiast ludzi czynu, opiera się na przygłupach i dupowłazach. Mógł stworzyć jakąś tam alternatywę dla PO, opierając się na ludziach z obecnego PJN, samemu – wobec braku odpowiednich zdolności organizacyjnych – rezerwując sobie prawo do bycia szarą eminencją, sterującą z drugiej ławki i kontrolującą czy poczynania rządu nie odbiegają od założeń. Tymczasem parcie na osobiste objęcie władzy do reszty odebrało mu rozum.

    • Jarkowi w skrócie chodzi o
      Jarkowi w skrócie chodzi o to, że trasa gazociągu przecina tor wodny do portów w Szczecinie i Świnoujściu. A rura ma zalegać na dnie morza. Tor do portów ma głębokość 14,3 m, ale po ułożeniu na dnie rury, jego głębokość spada do 12,9 m. Tymczasem teraz do Szczecina i Świnoujścia wpływają statki o zanurzeniu 13,2 m. Jeśli chodzi o gazoport to jeszcze większa lipa. Ma odbierać Katarski gaz dostarczany statkami (gazowcami), które do bezpiecznej żeglugi wymagają toru o głębokości 14,3 m. Słyszałem też inne liczby, ale clou jest jednakowe – ograniczenie dostępu do portów. Po interwencji Sikorskiego Niemcy zdecydowali, że gazociąg na tym obszarze zostanie w przyszłości zakopany pod dnem Bałtyku. Mamy więc “obietnicę” ale nic na piśmie. Dodatkowo nie wiadomo czy wkopanie gazociągu w którym płynie gaz jest możliwe. Jeśli Jarek ma rację, to nie wygląda to dobrze, i jest to kolejna wtopa ryżego. Wygląda na to, że jego fundament polityki zagranicznej, czyli sympatyczne uśmiechy do wszystkich, nie pozwolił mu na ostrzejszą reakcję w obronie interesów kraju, bo to wymaga tupnięcia nogą raz na ruski rok.

  7. PJN zajmuje się budową struktur
    Co prawda programu ani nawet idei jeszcze nie mają, ale ludzi do władzy tak. 100 posłów, 10000 radnych, 1000000 krewnych. I nawet nie wiem o co im chodzi w polityce, nie że nie znam programu, ja nie potrafię w kilku zdaniach powiedzieć co to za zwierz.

  8. PJN zajmuje się budową struktur
    Co prawda programu ani nawet idei jeszcze nie mają, ale ludzi do władzy tak. 100 posłów, 10000 radnych, 1000000 krewnych. I nawet nie wiem o co im chodzi w polityce, nie że nie znam programu, ja nie potrafię w kilku zdaniach powiedzieć co to za zwierz.

  9. PJN zajmuje się budową struktur
    Co prawda programu ani nawet idei jeszcze nie mają, ale ludzi do władzy tak. 100 posłów, 10000 radnych, 1000000 krewnych. I nawet nie wiem o co im chodzi w polityce, nie że nie znam programu, ja nie potrafię w kilku zdaniach powiedzieć co to za zwierz.