Reklama

Uwielbiam gotować.

Specjalizuję się w potrawach na wódce, winie i piwie. Zawsze czarowałem gości karczochami z sosem vinaigrette.

Reklama

Brałem 4 karczochy i dodawałem –
4 kieliszki wódeczki

Uwielbiam gotować.

Specjalizuję się w potrawach na wódce, winie i piwie. Zawsze czarowałem gości karczochami z sosem vinaigrette.

Brałem 4 karczochy i dodawałem –
4 kieliszki wódeczki
4 lampeczki wytrawnego białego winka
4 kufelki piwka
2 łyżki octu winnego
½ łyżeczki soli
garść świeżo zmielonego czerwonego pieprzu
1 łyżeczkę ostrej musztardy
3 żółtka ugotowane na twardo
4 łyżki oliwy z oliwek
1 małą cebulę
½ ząbka czosnku
i po łyżeczce świeżych posiekanych listków estragonu z Gabonu i trybuli karłowatej.

Nie będę się rozpisywał co do dalszych czynności przy piecu i co do wielkości płomienia, bo to tajemnica zawodowa ale mogę wam wyznać, że po 40 minutach podawałem potrawę na stół. Zachwytom nie było końca.

Potem zacząłem eksperymentować i majstrować przy recepturze. I tak –

Brałem 4 karczochy i dodawałem –
8 kieliszeczków wódeczki
8 lampeczek wytrawnego białego winka
8 kufelków piwka
garść świeżo zmielonego czerwonego pieprzu
i po łyżeczce świeżych posiekanych listków estragonu z Gabonu i trybuli karłowatej.

Dzisiaj nie potrzebuję już karczochów, czerwonego pieprzu, estragonu z Gabonu i trybuli karłowatej. Zwiększyłem za to dawkę składników podstawowych, więc mój smakołyk cieszy się nie mniejszym powodzeniem wśród dostojnych gości niż dawniejsze karczochy. Smacznego.

Reklama

16 KOMENTARZE

  1. Cześć, cześć Krakusku
    Jestem wprawdzie po kolacji z pysznym chlebkiem domowego wypieku (nie mojego), ale Twój przepis zachowam, chciałam tylko dopytać o parę szczegółów.
    Karczochy – same serca, prawdaż czy nieprawdaż?
    Jakiej marki wódeczka?
    Jakie piwo? Krupczatkowe?
    Jajka od zielononóżki?
    Próbowałeś dodać odrobinę balsamico?

    Pozdrawiam. Bubusia całuję w nosek.

  2. Cześć, cześć Krakusku
    Jestem wprawdzie po kolacji z pysznym chlebkiem domowego wypieku (nie mojego), ale Twój przepis zachowam, chciałam tylko dopytać o parę szczegółów.
    Karczochy – same serca, prawdaż czy nieprawdaż?
    Jakiej marki wódeczka?
    Jakie piwo? Krupczatkowe?
    Jajka od zielononóżki?
    Próbowałeś dodać odrobinę balsamico?

    Pozdrawiam. Bubusia całuję w nosek.