Reklama

Parę lat temu sąd nowojorski uznał roszczenia Żydów co do majątku tkwiącego na szwajcarskich kontach, wydając dla nich korzystny werdykt.

Parę lat temu sąd nowojorski uznał roszczenia Żydów co do majątku tkwiącego na szwajcarskich kontach, wydając dla nich korzystny werdykt. Szwajcarzy popełnili duży błąd, nie interweniując zawczasu, nie szukając wsparcia i nie wyjaśniając Europejczykom kuriozalnego rozstrzygania sporów między Szwajcarią a Izraelem przez państwo trzecie. Na swoją zgubę wyrok zlekceważyli. Amerykański sąd nie mogąc się doczekać jego wykonania, zagroził w ramach zabezpieczenia roszczeń Izraela zamrożeniem kont szwajcarskich w bankach amerykańskich. Helweci odpuścili i wypłacili Izraelitom bardzo duże pieniądze. Polska mając na karku absurdalne żądanie rekompensaty za nieruchomości pożydowskie pozostawione w Polsce, winna poczynić ruch do przodu i jak najwcześniej przeforsować w Unii Europejskiej odpowiedni projekt, zabezpieczający ją (i każdy kraj Unii) przed mieszaniem się amerykańskich sądów w nie swoje sprawy.

Tak pisałem niedawno czując przez skórę, że na to pora. Niestety żaden dyplomata polski nie podjął starań w kierunku, który zasugerowałem. Nikt nie zwęszył śladu, nie podjął tropu i nie ruszył palcem. A ostrzegałem, prosiłem, błagałem, groziłem nawet i co? Nanic!

Reklama

Dwa, trzy dni temu, sąd amerykański przyznał córce byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza, 5 milionów dolarów odszkodowania od tygodnika „Wprost”, za nieprawdziwe i oszczercze informacje na jej temat, zawarte w artykule sprzed paru lat. Co prawda redaktor Janecki za swój serwilizm wobec dwóch badziewiaków zasługuję na karę większą niż 50 milionów baksów ale trzeba tu bronić zasady – gdzie przestępstwo, tam proces. Też mógłbym wytoczyć sprawę sądową prawowitym następcom pana Mniam-Mniam z Wysp Tonga za zjedzenie mi przodka, misjonarza Emanuela Pysznego i żądać 5 milionów talarów odszkodowania. Rzecz w tym, że bałbym się jechać tam złożyć pozew, mimo, że jestem mocno żylasty. Zaś składając taki w Polsce, naraziłbym się z punktu sądowi i niewątpliwie skończyłoby się to dla mnie tygodniowym aresztem za robienie sobie jaj z organu.

Chciałbym jeszcze poruszyć pewną kwestię związaną z nieruchomościami pożydowskimi. Otóż do tej pory nie spotkałem się z przypadkiem przyznania kamienicy prawowitemu następcy z jednoczesnym rozliczeniem okresu od 1945 roku. Należałoby zrobić bilans za czynsz z jednej strony i za remontowanie, administrowanie, sprzątanie, odśnieżanie, stróżowanie z drugiej. Fakty były takie, że w realnych czasach socjalizmu, koszty utrzymania nieruchomości przekraczały wpływy opłat za korzystanie z lokum. Podsumowanie finansowe dla każdej spornej kamienicy i wpis na hipotekę do księgi wieczystej, być może powstrzymałoby zapędy żydowskie do 60 miliardów rekompensaty za nie swoje mienie. Wydaje się jednak, że należy oprócz tego zacząć działać w Unii, na rzecz utarcia nosa aroganckim i bezczelnym sądom amerykańskim, wtryniającym swoje trzy grosze w nie swoje sprawy.

Najpierw Szwajcarzy, teraz „Wprost”. Ciekawym, kto następny do golenia.

Reklama

8 KOMENTARZE

    • Dzięki. My Galicjanie, znani na świecie z poszanowania
      pieniądza musimy trzymać razem i być w pierwszej gardzie obrony zasobów Skarbu Państwa. Tacy Rosjanie czy Chińczycy na przykład, po otrzymaniu wyroku sądu amerykańskiego, mogą się nim za przeproszeniem podetrzeć i bluznąć co najwyżej “Idiknachuj” lub “Ciągciulaciąg”. My zaciśniemy najpierw pasa, potem zęby i też zaklniemy “Aniechtokurwajegomać”, tyle, że w przeciwieństwie do w /w, dokonamy pokornie przelewu. 60 mld $, to mniej więcej 1/12 naszego PKB.

  1. Pełna zgoda. Rozliczenie powinno dotyczyć wszystkich.
    Nie gra roli Żyd, Rosjanin czy Polak. Rolę gra WŁAŚCICIEL. Niemcy na naszym miejscu mieliby zanotowany w kajeciku każdy wpłynięty bądź wydany Pfennig. My jesteśmy mistrzami improwizacji, łatania dziur i prowizorki. A jeśli już coś nas zmusi do budowania, to preferujemy glinę i ślinę.

  2. Pełna zgoda. Rozliczenie powinno dotyczyć wszystkich.
    Nie gra roli Żyd, Rosjanin czy Polak. Rolę gra WŁAŚCICIEL. Niemcy na naszym miejscu mieliby zanotowany w kajeciku każdy wpłynięty bądź wydany Pfennig. My jesteśmy mistrzami improwizacji, łatania dziur i prowizorki. A jeśli już coś nas zmusi do budowania, to preferujemy glinę i ślinę.

  3. “Przezorne, systematyczne, logiczne i konsekwentne
    działania brzmią nad Wisłą jakby z niemiecka.”

    Dlatego też tak nie postępujemy, tłumacząc się – nie będzie Niemiec pluł nam w twarz.

    “Po stronie kosztów dodałbym podatek od nieruchomości, dzierżawę wieczystą i amortyzację.”

    Wężykiem, wężykiem.

  4. “Przezorne, systematyczne, logiczne i konsekwentne
    działania brzmią nad Wisłą jakby z niemiecka.”

    Dlatego też tak nie postępujemy, tłumacząc się – nie będzie Niemiec pluł nam w twarz.

    “Po stronie kosztów dodałbym podatek od nieruchomości, dzierżawę wieczystą i amortyzację.”

    Wężykiem, wężykiem.