Reklama

Gdy się spojrzy na polską rzeczywistość pod odpowiednim kątem to bardzo trudno się nie podpisać pod bezlitosną oceną, że mamy do czynienia z zaściankiem, ciemnogrodem i bezgraniczną głupotą. Tak rzeczywiście jest, tylko przyczyny stanu rzeczy są zupełnie inne niż się usiłuje Polakom wbić do głowy. Po 1989 roku towarzysze szmaciaki wcześniej lub później przebrani za „opozycję” albo „młodą demokrację” wraz z byłymi kierownikami PGR, Polmozbytu i GSU zbudowali nową wersję elity. To towarzystwo jako pierwsze dostawało bony PKO do Pewxu i jeździło na Wegry do knajp ze striptizem. Oni na widok „elektrona” z kalkulatorem dostawali orgazmu w oczach. Oni popijali armeński koniak z lodem, oni zakładali krawaty ze sznurówki i strzygli się na Limahla. Cała ta buraczana prowincja peerelowska przesiadła się ze służbowych Polonezów do klejonych BMW, z kanciapy GS-u do biura Sp. z o.o. Józex & Stefex i z Trybuny Ludu do Gazety Wyborczej. Wnuki przedwojennego lumpenproletariatu, który stare szlachecki dworki przerobił na chlewnie, pałace i kościoły na magazyny zbożowe. Bieda umysłowa, komunistyczna dzicz spuszczona z łańcucha, bezideowa hałastra złożona z marginesu nie mającego nic wspólnego z żadną warstwą społeczną. To nigdy nie byli ani chłopi, ani robotnicy, ani inteligencja, ani szlachcice, to zwykła patologia, z której bolszewicy w pierwszym pokoleniu uczynili bandytów, w drugim „inteligencję pracującą” i literatów, w trzecim biznesmenów, w czwartym artystów i ekspertów. Tak wygląda rzeczywisty ciemnogród, tak się prezentuje autentyczne zadupie i nie ma dziwne, że dla tej hołoty paradowanie z zegarkiem za 35 tysięcy, tudzież pożeranie ośmiornicy pod wódkę (nawyk z GS) jest szczytem światowości. Równie dobrze można wbić w kontusz bezzębnego Józka z czworaków i kazać mu tańczyć menueta na paryskich salonach.

Z takim zapleczem intelektualnym, mentalnym i moralnym w roli awangardy narodu jesteśmy skazani na zadupie. Dlatego do pasji mnie doprowadzają wszelkiej maści „dobre rady”, że trzeba kulturalnie, że mniej emocji, że „bez hejtu”. Z kim się pytam? O kim? Z patologią się nie dyskutuje, patologię się tępi. Dziś ze świata przyszły dwie informacje o Polsce. W pierwszej Jurgen Roth znany dziennikarz niemiecki twierdzi, że niemieckie służby specjalne mają w swoich archiwach teczkę z dokumentami potwierdzającymi zamach w Smoleńsku, który zorganizowała FSB. Druga to przecieki z Wikiliks potwierdzające kontakty Komorowskiego z WSI i sprzedaż Polski za kolorowe puszki po Coca Coli w ramach „terapii szokowej” zaplanowanej przez Moskwę. Tymczasem na zadupiu peerelowskim tematem numer jeden jest sklepowa GS dukająca z kartki tekst autorstwa brygadzisty z PGR, który zapomniał rozpisać „elektrona z podświetlaczem”. Dowiedzieliśmy się z tej masówki, że traktor ma dwa koła dobre, a opozycja się awanturuje. No i co? Z czymś takim mam polemizować: „merytorycznie”, „kulturalnie”, „bez emocji”? Wychowywałem się wśród takich „elit”, widziałem je z bliska, w pierwszy, drugim, trzecim, a teraz obserwuję w czwartym pokoleniu.

Reklama

Pamiętam kim byli, jak awansowali, co sobą reprezentowali, ilu ludzi zgnoili, okradli, sponiewierali. Ta hołota z nas drwi, burak, któremu piwo cieknie po brodzie pisze teksty o elegancji. Kucharka z GS uczy światowości, kierownik PGR przedsiębiorczości, a redaktor z Trybuny Ludu wolności słowa. Czwarte pokolenie lumpenproletariatu, osądza publicznie i prawnie czwarte pokolenie II RP wszystkich stanów: chłopów, robotników, mieszczan, inteligencję, szlachtę. I tak będzie do usra… bardzo długo, dopóki Polacy nie pójdą po rozum do głowy i nie zrezygnują z tej swojej durnej tolerancji. Nahaj i nahajem, żadnej debaty, polemiki, dyskusji, najmniejszej wymiany zdań, ta patologia ma wrócić na margines życia społecznego. Część do celi, część do czworaków, resztę w Pendeolino i do radzieckiej macierzy, gdzie wieczne śniegi. Nieustanne deliberowanie nad humanistycznymi aspektami w porozumieniu z sowiecką dziczą, to przejaw albo skrajnego masochizmu albo skrajnej głupoty. Nigdy nie wyjdziemy z tego zadupia jeśli „elita” nie usłyszy donośnego: „poszli won!”

Reklama

102 KOMENTARZE

  1. Co i ja zaczałem uskuteczniać
    Co i ja zaczałem uskuteczniać zrywając z zasadą Wersalu w stosunku do wszelkiej maści ruskich i PO-wskich troli
    Co do Stratforu – to w połączeniu z Rothem można odnieść wrażenie, że ktoś tu chce wspólnie i w porozumieniu albo nadwislańskie pacyny postraszyć albo wymienić.
    Nastraszyć się udało, żeby wymienić będą musieli w ciągu najbliższych 2-3 tygodni wyjść z czymś o sile bomby atomowej żeby lemingom majtki pospadały…
    Tu jestem sceptyczny…

  2. Co i ja zaczałem uskuteczniać
    Co i ja zaczałem uskuteczniać zrywając z zasadą Wersalu w stosunku do wszelkiej maści ruskich i PO-wskich troli
    Co do Stratforu – to w połączeniu z Rothem można odnieść wrażenie, że ktoś tu chce wspólnie i w porozumieniu albo nadwislańskie pacyny postraszyć albo wymienić.
    Nastraszyć się udało, żeby wymienić będą musieli w ciągu najbliższych 2-3 tygodni wyjść z czymś o sile bomby atomowej żeby lemingom majtki pospadały…
    Tu jestem sceptyczny…

    • Zakładając ,że wyzwaniem jest
      Zakładając ,że wyzwaniem jest dorzynanie stowarzyszenia miłośników peło, na dobry początek wystarczy ich codziennie , bez pardonu naparzać kilkoma przymiotnikami : lewica , lewactwo , komuna , żydokomuna,czerwoni ,czerwona swołocz, socjalizm , etc. .Bo my jestesmy przecierz prawica , co najwyżej naziole .
      Uwierzcie ,że to działa , strasznie zaczynają wierzgać , ale wtedy się należy oddalić i mieć wyje…e!
      niech się w swoim sosie przekonują kim są. Po takim kilkukrotnym pałowaniu wielu waszych /moich znajomych  zacznie dostrzegać różnice ………

    • Zakładając ,że wyzwaniem jest
      Zakładając ,że wyzwaniem jest dorzynanie stowarzyszenia miłośników peło, na dobry początek wystarczy ich codziennie , bez pardonu naparzać kilkoma przymiotnikami : lewica , lewactwo , komuna , żydokomuna,czerwoni ,czerwona swołocz, socjalizm , etc. .Bo my jestesmy przecierz prawica , co najwyżej naziole .
      Uwierzcie ,że to działa , strasznie zaczynają wierzgać , ale wtedy się należy oddalić i mieć wyje…e!
      niech się w swoim sosie przekonują kim są. Po takim kilkukrotnym pałowaniu wielu waszych /moich znajomych  zacznie dostrzegać różnice ………

  3. Samo sedno sedna!
    Podpisuję się całym jestestwem!
    Edit.
    Przestrzeń publiczną nalezy przywrócić społeczeństwu. To ONI mają się chować po kątach ze wstydu (Ci, którzy go jeszcze mają) jak kiedyś partyjni. Jeśli w jakimś gronie rozmawiamy o kimś z PO czy PSL, łżemediów i innych "elitarnych" to poniżej "buraka" nie powinniśmy schodzić.

  4. Samo sedno sedna!
    Podpisuję się całym jestestwem!
    Edit.
    Przestrzeń publiczną nalezy przywrócić społeczeństwu. To ONI mają się chować po kątach ze wstydu (Ci, którzy go jeszcze mają) jak kiedyś partyjni. Jeśli w jakimś gronie rozmawiamy o kimś z PO czy PSL, łżemediów i innych "elitarnych" to poniżej "buraka" nie powinniśmy schodzić.

  5. Panie Piotrze
       Dobry, mocny tekst !!!
    Ja podobnie jak Pan też tak uważam:
     "Nahaj i nahajem, żadnej debaty, polemiki, dyskusji, najmniejszej wymiany zdań,
    ta patologia ma wrócić na margines życia społecznego.
      Część do celi, część do czworaków, resztę w Pendeolino i do radzieckiej macierzy,
    gdzie wieczne śniegi. "

     Na  pohybel  żydokomunie.

  6. Panie Piotrze
       Dobry, mocny tekst !!!
    Ja podobnie jak Pan też tak uważam:
     "Nahaj i nahajem, żadnej debaty, polemiki, dyskusji, najmniejszej wymiany zdań,
    ta patologia ma wrócić na margines życia społecznego.
      Część do celi, część do czworaków, resztę w Pendeolino i do radzieckiej macierzy,
    gdzie wieczne śniegi. "

     Na  pohybel  żydokomunie.

    • Dzisiejszy sondaż MB pokazuje
      Dzisiejszy sondaż MB pokazuje ,że być może nadchodzi wielkimi krokami ,system dwupartyjny , a wtedy niestety (oby nie!) prawica (PIS) zacznie jak to zwykle bywało -pączkować , dzielić się -ogólnie brandzlować powietrze, i w tym sensie Nowak , ale i Dudek mają rację.

    • Dzisiejszy sondaż MB pokazuje
      Dzisiejszy sondaż MB pokazuje ,że być może nadchodzi wielkimi krokami ,system dwupartyjny , a wtedy niestety (oby nie!) prawica (PIS) zacznie jak to zwykle bywało -pączkować , dzielić się -ogólnie brandzlować powietrze, i w tym sensie Nowak , ale i Dudek mają rację.

  7. Czego byśmy
    nie napisali, to i tak nie opiszemy tego tak, jak na to zasługuje.
    Ja mam kilka kryteriów rozpoznawania chama, bez konieczności wchodzenia w interakcje słowne.
    1. Wchodzi przede mna do bloku sąsiad, idę za nim, przed drzwiami leży wycieraczka, wali prosto bez przetarcia butów, już wiem: to cham.
    2. To samo miejsce akcji, idzie parę osób, w tym kobieta, niekoniecznie staruszka, nawet dziewuszka, wystarczy. Cham włazi pierwszy, często nawet puszcza drzwi nie oglądając się za siebie. To też cham, zwykle ten sam co spod punktu wyżej.
    3. Siąkanie nosa. nawet jeżeli cham posiada chusteczkę, ale przeważnie jej nie posiada, to smarka tak, że trzeba się odsunąć, bo obsmarka. Naturalne u chama jest wysmarkanie się z palcy, wprost na chodnik. Do tego rodzaju rytuału chama należy też spluwanie.
    4. Cham, jak coś pożycza, to nigdy nie oddaje, trzeba chama do tego nakłonić natarczywością.
    W morzu chamstwa, które nas zalewa, jest jeszcze tzw. humor. Jak to mówią: poznać głupiego, po śmiechu, a właściwie to po rechocie jego. Prawie wszystkie tzw. "kabarety" produkujące się w telewizji, to cham na chamie. 
    5. Cham, jak parkuje swój złom to tak, że zastawi nawet wejście do klatki schodowej, gdyby to yło możliwie to tym swoim złomem podjeżdżał by pod samą windę. Winda to osobny temat, oszczana, zasrana, opluta, zażygana. Miejsce, w którym cham czuje się, jak u siebie w domu.
    6. W SKM-ce cham swoje buciory wykłada na siedzenie naprzeciwko. Raz widziałem, jak posadził psa z brudną dupą na miejsce siedzące obok.
    Cham wyniósł to wszystko z domu i nawet nie odczuwa, że to co robi to szczyt chamstwa, bo cham już tak ma. Z chamem nie wchodzi się w interakcje, chama się po prostu ignoruje. Z tej prostej przyczyny w 100-rodzinnym bloku kłaniam się osobom, które mogę policzyć na palcach jednej ręki.
    Jeżeli ktoś poczuł się czytając to nieswojo, to nie mój problem, tylko mojego daru spostrzegawczości.

  8. Czego byśmy
    nie napisali, to i tak nie opiszemy tego tak, jak na to zasługuje.
    Ja mam kilka kryteriów rozpoznawania chama, bez konieczności wchodzenia w interakcje słowne.
    1. Wchodzi przede mna do bloku sąsiad, idę za nim, przed drzwiami leży wycieraczka, wali prosto bez przetarcia butów, już wiem: to cham.
    2. To samo miejsce akcji, idzie parę osób, w tym kobieta, niekoniecznie staruszka, nawet dziewuszka, wystarczy. Cham włazi pierwszy, często nawet puszcza drzwi nie oglądając się za siebie. To też cham, zwykle ten sam co spod punktu wyżej.
    3. Siąkanie nosa. nawet jeżeli cham posiada chusteczkę, ale przeważnie jej nie posiada, to smarka tak, że trzeba się odsunąć, bo obsmarka. Naturalne u chama jest wysmarkanie się z palcy, wprost na chodnik. Do tego rodzaju rytuału chama należy też spluwanie.
    4. Cham, jak coś pożycza, to nigdy nie oddaje, trzeba chama do tego nakłonić natarczywością.
    W morzu chamstwa, które nas zalewa, jest jeszcze tzw. humor. Jak to mówią: poznać głupiego, po śmiechu, a właściwie to po rechocie jego. Prawie wszystkie tzw. "kabarety" produkujące się w telewizji, to cham na chamie. 
    5. Cham, jak parkuje swój złom to tak, że zastawi nawet wejście do klatki schodowej, gdyby to yło możliwie to tym swoim złomem podjeżdżał by pod samą windę. Winda to osobny temat, oszczana, zasrana, opluta, zażygana. Miejsce, w którym cham czuje się, jak u siebie w domu.
    6. W SKM-ce cham swoje buciory wykłada na siedzenie naprzeciwko. Raz widziałem, jak posadził psa z brudną dupą na miejsce siedzące obok.
    Cham wyniósł to wszystko z domu i nawet nie odczuwa, że to co robi to szczyt chamstwa, bo cham już tak ma. Z chamem nie wchodzi się w interakcje, chama się po prostu ignoruje. Z tej prostej przyczyny w 100-rodzinnym bloku kłaniam się osobom, które mogę policzyć na palcach jednej ręki.
    Jeżeli ktoś poczuł się czytając to nieswojo, to nie mój problem, tylko mojego daru spostrzegawczości.

  9. Problem w tym, że ci ONI
    Problem w tym, że ci ONI dobrowolnie nigdzie nie pójdą. W normalnym środowisku i kraju taki UB-ecki materac jak na zdjęciu wyciągałby śmieci z kosza i spijał "dyktę" z butelek zakąszając petem z chodnika. U nas natomiast paraduje w nieustającej rewii nowych, bardzo drogich botków i jako niepodważalny autorytet kreuje medialną rzeczywistość wychowując rozmówców.
    Koleś stojący nieopodal zweryfikowany (sic!:)) według ucziwych norm naganiałby klientów do peep-schowu, ewentualnie robił jako doliniarz na cmentarzach z uwagi na niewinny wygląd.
    A u nas jak jest każdy widzi: sorry taki mamy klimat.

    Choć z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Potrzebujemy znacjonalizowania i przejęcia telewizji w tym kraju. Niewidzialna ręka rynku, na dziś ubrana w ubeckie rękawiczki rozdające państwową kasę, nijak nie działa. Trzeba odciąć społeczeństwo trwale i na stałe od wszelkich seriali, talk showu-ów i propagandowych newsów które wytwarza to chore środowisko. Oni dziś zamiast masówek, kolaborntów i zdrajców, przerobionej historii i indoktrynacji na każdym kroku połączonej z katowniami osiągają to samo dzięki mediom. Obligatoryjnie dziś musimy uznawać je za "wolne i niezależe" a ich wszystkie działania za całkowicie bezstronne i kierowane jedynie wskaźnikami oglądalności i biznes planem. I jak koń trojański w tym przebraniu mamy największe i niebezpieczne g@wno we własnym domu, przebrane za przyjazne "okno na świat" za które ( o zgrozo) jeszcze słono płacimy.
    Klasyczny przykład wirusa który udając dobry program zagnieżdza się w nosicielu i zaraża go, a w konsekwencji po okresie pasożytniczego życia, zabijając. To skrajnie wredne i podstępne działanie zwiąksza świadomość faktu, że obligatoryjnie nie możemy go uznać oficjalnie za wirusa, a nawet wroga. O jakiejkolwiek obronie, czy oporze zaś można zapomnieć, bo będziemy postrzegani jako niespełna rozumu. Ba, możemy się doczekać medialnego linczu w którym prawda i logika i fakty co prawda udziału nie wezmą, ale śmierć cywilna nas dosięgnie. Strach przed nią i zastraszanie sądowymi karami dziś działają lepiej, niż kiedyś strzał w głowę. W tv nam mówią, że określa nas pieniądz jaki posiadamy. Strata tych groszy w zadłużonych mieszkaniach i skredytowanych autek paralizuje jakąkolwiek aktywność. Dltego tak ważny jest kryzys lub wojna: ona zabierze te miraże, pozbawi hamulców i uruchomi aktywność pokazując boleśnie, że nie mamy nic do stracenia. Jak ostatnio ten starszy człowiek walący jajami z hujka (Przepraszam frajera) w randza ministra. Obok rozesmiane młode debile, które mają jeszcze hipsterskie "phony" i słuchawki z literką b i są na razie przekonani, że są "miszczami". To im trzeba zabrać kasę na abonament i dostęp do sieci: natychmiast się obudzą.

    Alw trzeba im wyjaśnić co mają myśleć i robić w telewizorni, to pokolenie nie umie korzystać z WC bez wytycznych w tv sniadaniowej. a dzisiaj tv w całość jest tak chora i przesiąknięta głupotą, obliczona na najniższe emocje i całkowicie jałowa intelektualnie, że tu nie ma co ratować: trzeba zaorać i posadzić na nowo. Niezbędne jest pozbycie się chwastów, dla niepoznaki nazywanych dziennikarzami. Oni poza selekcją negatywną, są całkowicie poddani lobotomii. Usunięto im chirurgicznie etykę, osobowość, charakter i zasady. Są jak gumowe manekiny do seksu, idealnie się je ustawia do dym@nia, ale do rozmowy i na sensownego partnera się nie nadają. Ich się nie da zmienić, podobnie jak nie zmieniono kiszczaka czy jaruzela. Zdechną lub zdechli przekonani, że mają rację i albo się z nimi zgadzasz, albo cię zabiją przekonując do swojej koncepcji. Tu nie ma z kim rozmawiać, zresztą konkretne przykłady pokazują, że jakakolwiek reakcja jest tylko na brutalną przemoc lub egekucję społeczną (jak w durczokgate).

    Po okresie detoksykacji i deprawacji sensorycznej powoli można wprowadzać media które czegoś tępego Kowalskiego nauczą. Nie wolno im puszczać nawet na sekundę czegoś w rodzaju Drzyzgi czy "Rolnika…", bo oni natychmiast przyjmują to za normę i adaptują do własnych, zdemolowanych umysłów. Trzeba im walić proste i jasne przesłania o uczciwości, bohaterstwie, etosie, patriotyzmie, religii itp. Zmusić do myślenia, gimnastyki komórek dzisiaj zaczadzonych i ogłupiałych. tak długo aż uznają to za normę. Taką samą jak dziś uważają nienawiść do Kaczora czy Macierewicza, lub traktowanie PO inaczej niż organizację przestępczą o charakterze zbrojnym.

    A leming jak każdy nie chce się męczyć, dlatego sączący się z ekranu hipnotyczny obraz połączony u ogłupiającą muzyką to nie jest coś z czego sam zrezygnuje, trzeba mu pomóc. Potrzebujemy resetu softu i nowego oprogramowania dla kilku milionów polaków. I to zanim zrobią to ruscy, których kod żródłowy jest dla nas "zabójczy".

  10. Problem w tym, że ci ONI
    Problem w tym, że ci ONI dobrowolnie nigdzie nie pójdą. W normalnym środowisku i kraju taki UB-ecki materac jak na zdjęciu wyciągałby śmieci z kosza i spijał "dyktę" z butelek zakąszając petem z chodnika. U nas natomiast paraduje w nieustającej rewii nowych, bardzo drogich botków i jako niepodważalny autorytet kreuje medialną rzeczywistość wychowując rozmówców.
    Koleś stojący nieopodal zweryfikowany (sic!:)) według ucziwych norm naganiałby klientów do peep-schowu, ewentualnie robił jako doliniarz na cmentarzach z uwagi na niewinny wygląd.
    A u nas jak jest każdy widzi: sorry taki mamy klimat.

    Choć z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Potrzebujemy znacjonalizowania i przejęcia telewizji w tym kraju. Niewidzialna ręka rynku, na dziś ubrana w ubeckie rękawiczki rozdające państwową kasę, nijak nie działa. Trzeba odciąć społeczeństwo trwale i na stałe od wszelkich seriali, talk showu-ów i propagandowych newsów które wytwarza to chore środowisko. Oni dziś zamiast masówek, kolaborntów i zdrajców, przerobionej historii i indoktrynacji na każdym kroku połączonej z katowniami osiągają to samo dzięki mediom. Obligatoryjnie dziś musimy uznawać je za "wolne i niezależe" a ich wszystkie działania za całkowicie bezstronne i kierowane jedynie wskaźnikami oglądalności i biznes planem. I jak koń trojański w tym przebraniu mamy największe i niebezpieczne g@wno we własnym domu, przebrane za przyjazne "okno na świat" za które ( o zgrozo) jeszcze słono płacimy.
    Klasyczny przykład wirusa który udając dobry program zagnieżdza się w nosicielu i zaraża go, a w konsekwencji po okresie pasożytniczego życia, zabijając. To skrajnie wredne i podstępne działanie zwiąksza świadomość faktu, że obligatoryjnie nie możemy go uznać oficjalnie za wirusa, a nawet wroga. O jakiejkolwiek obronie, czy oporze zaś można zapomnieć, bo będziemy postrzegani jako niespełna rozumu. Ba, możemy się doczekać medialnego linczu w którym prawda i logika i fakty co prawda udziału nie wezmą, ale śmierć cywilna nas dosięgnie. Strach przed nią i zastraszanie sądowymi karami dziś działają lepiej, niż kiedyś strzał w głowę. W tv nam mówią, że określa nas pieniądz jaki posiadamy. Strata tych groszy w zadłużonych mieszkaniach i skredytowanych autek paralizuje jakąkolwiek aktywność. Dltego tak ważny jest kryzys lub wojna: ona zabierze te miraże, pozbawi hamulców i uruchomi aktywność pokazując boleśnie, że nie mamy nic do stracenia. Jak ostatnio ten starszy człowiek walący jajami z hujka (Przepraszam frajera) w randza ministra. Obok rozesmiane młode debile, które mają jeszcze hipsterskie "phony" i słuchawki z literką b i są na razie przekonani, że są "miszczami". To im trzeba zabrać kasę na abonament i dostęp do sieci: natychmiast się obudzą.

    Alw trzeba im wyjaśnić co mają myśleć i robić w telewizorni, to pokolenie nie umie korzystać z WC bez wytycznych w tv sniadaniowej. a dzisiaj tv w całość jest tak chora i przesiąknięta głupotą, obliczona na najniższe emocje i całkowicie jałowa intelektualnie, że tu nie ma co ratować: trzeba zaorać i posadzić na nowo. Niezbędne jest pozbycie się chwastów, dla niepoznaki nazywanych dziennikarzami. Oni poza selekcją negatywną, są całkowicie poddani lobotomii. Usunięto im chirurgicznie etykę, osobowość, charakter i zasady. Są jak gumowe manekiny do seksu, idealnie się je ustawia do dym@nia, ale do rozmowy i na sensownego partnera się nie nadają. Ich się nie da zmienić, podobnie jak nie zmieniono kiszczaka czy jaruzela. Zdechną lub zdechli przekonani, że mają rację i albo się z nimi zgadzasz, albo cię zabiją przekonując do swojej koncepcji. Tu nie ma z kim rozmawiać, zresztą konkretne przykłady pokazują, że jakakolwiek reakcja jest tylko na brutalną przemoc lub egekucję społeczną (jak w durczokgate).

    Po okresie detoksykacji i deprawacji sensorycznej powoli można wprowadzać media które czegoś tępego Kowalskiego nauczą. Nie wolno im puszczać nawet na sekundę czegoś w rodzaju Drzyzgi czy "Rolnika…", bo oni natychmiast przyjmują to za normę i adaptują do własnych, zdemolowanych umysłów. Trzeba im walić proste i jasne przesłania o uczciwości, bohaterstwie, etosie, patriotyzmie, religii itp. Zmusić do myślenia, gimnastyki komórek dzisiaj zaczadzonych i ogłupiałych. tak długo aż uznają to za normę. Taką samą jak dziś uważają nienawiść do Kaczora czy Macierewicza, lub traktowanie PO inaczej niż organizację przestępczą o charakterze zbrojnym.

    A leming jak każdy nie chce się męczyć, dlatego sączący się z ekranu hipnotyczny obraz połączony u ogłupiającą muzyką to nie jest coś z czego sam zrezygnuje, trzeba mu pomóc. Potrzebujemy resetu softu i nowego oprogramowania dla kilku milionów polaków. I to zanim zrobią to ruscy, których kod żródłowy jest dla nas "zabójczy".

  11. Zbieżne wnioski.

    Dzisiaj przed południem na swoim blogu "nie-tak" umieściłem tekst wręcz identyczny do dzisiejszego
    i wczorajszeego Pana felietonu. Też opisałem wyczyny lokalnej Cizi w todze i poszedłem po bandzie,
    kończąc notkę zdaniem : "wyborcy z odciśniętym platfusem na mózgu, którzy głosowali na tych, co teraz rządzą noszą na swoim sumieniu krzywdę miliona ludzi, którym to mafijne towarzystwo
    ufundowało piekło na Własnej Ziemi." Tylko czy to coś może zmienić?

  12. Zbieżne wnioski.

    Dzisiaj przed południem na swoim blogu "nie-tak" umieściłem tekst wręcz identyczny do dzisiejszego
    i wczorajszeego Pana felietonu. Też opisałem wyczyny lokalnej Cizi w todze i poszedłem po bandzie,
    kończąc notkę zdaniem : "wyborcy z odciśniętym platfusem na mózgu, którzy głosowali na tych, co teraz rządzą noszą na swoim sumieniu krzywdę miliona ludzi, którym to mafijne towarzystwo
    ufundowało piekło na Własnej Ziemi." Tylko czy to coś może zmienić?

  13. Purim – księga Estery.
    I innego rozwiązania nie ma. Ze szczurami się nie dyskutuje o podziele spichlerza, nie siada się do okrągłego stołu, nie układa, nie rozmawia o tolerancji, nie okazuje się litosci ani współczucia. Szczury się wybija, bo inaczej ich gówno zatruje zboże, z którego chleb jadły będą nasze dzieci.

    • Dobra !- to jak zdobywać
      Dobra !- to jak zdobywać przyczółki w takich okolicznościach. Wytłuc nie wytłuczesz, wygnać nie wygnasz .Możesz co najwyżej spróbować narzucic swoją narrację.A jak to zrobić ? To jest pytanie i jednocześnie zadanie.Lenin ideologicznie poległ , a wygrał wizjoner komunizmu Gramsci.Ten wiedział , że aby zmienić świadomość tłuszczy , trzeba dekad cierpliwego pałowania , a nie żadnej rewolucji.Dostrzegł przed wszystkimi , że trzeba odebrać ludziom ich historię , wiarę w konserwatywne wartości , religię , w końcu kulturę i umasowić wszelie ekstrema obyczajowe , tylko dlatego ,że są nośne medialnie, a jak cos jest nośne medialnie i my się przy tym wydamy zaangażowani to to już jest nasze!

        • Nie idiota ,tylko co najwyżej
          Nie idiota ,tylko co najwyżej wróg ideologiczny . A najwięksi kontestatorzy  sowieckiego komunizmu przejęli jego technologię przejmowania inicjatywy.Już tak przed eksplozją 68 przyznali mu rację w ramach naszego europejskiego podwórka.I niestety tryumfują………..

          • Rządzą nami lewacy – to
            Rządzą nami lewacy – to napewno , a czy idioci ? , wątpię bo gdyby to byli idioci to raczej by krótko rządzili.Oni nie popełniają wielkich błędów. A jeśli nawet , to mają już tak silne , młode i zdeterminowane kadry , że mogą sobie pozwolić na próby eksperymentu w ramach eksperymentu.Nie mogę się zgodzić , że jesteśmy bezsilni . Jesli ktoś ma choć odrobinę determinacji to może powalczyć.Paru znajomych się odsieje , byc może nawet przyjaciół , może bliska rodzina będzie mniej sie odzywać, ale albo rybka , albo wiesz co. 

          • No wlasnie
            Racji nie moge kwestionowac. To co pozostaje – placz? Walka Don Kichota? Czy zamach na to czerwone scierwo, ktore ciagle u wladzy?

          • No nie pierdol! jest w tej
            No nie pierdol! jest w tej chwili 35-35 to widac wyrażnie ,że nie jest jeszcze totalny piach.
            Trzeba po prostu codziennie ich pałowac , pałować , pałować , a nie jęczeć.
            Normalnie- przejąć skuteczne metody od nich! srać na nich przy kazdej okazji, leciutko (lub mniej leciutko) podkłamywać , podkoloryzować każdy przekaz niesprawdzalną ''prawdą'' i co najważniejsze : uśmiech przy tym jak u protasiewicza.i jak 100 tys. ''naszych''wykona swoją robotę to 10 pkt % da sie uzyskać +
            ale nie można ciągle jęczeć , że to już koniec

  14. Purim – księga Estery.
    I innego rozwiązania nie ma. Ze szczurami się nie dyskutuje o podziele spichlerza, nie siada się do okrągłego stołu, nie układa, nie rozmawia o tolerancji, nie okazuje się litosci ani współczucia. Szczury się wybija, bo inaczej ich gówno zatruje zboże, z którego chleb jadły będą nasze dzieci.

    • Dobra !- to jak zdobywać
      Dobra !- to jak zdobywać przyczółki w takich okolicznościach. Wytłuc nie wytłuczesz, wygnać nie wygnasz .Możesz co najwyżej spróbować narzucic swoją narrację.A jak to zrobić ? To jest pytanie i jednocześnie zadanie.Lenin ideologicznie poległ , a wygrał wizjoner komunizmu Gramsci.Ten wiedział , że aby zmienić świadomość tłuszczy , trzeba dekad cierpliwego pałowania , a nie żadnej rewolucji.Dostrzegł przed wszystkimi , że trzeba odebrać ludziom ich historię , wiarę w konserwatywne wartości , religię , w końcu kulturę i umasowić wszelie ekstrema obyczajowe , tylko dlatego ,że są nośne medialnie, a jak cos jest nośne medialnie i my się przy tym wydamy zaangażowani to to już jest nasze!

        • Nie idiota ,tylko co najwyżej
          Nie idiota ,tylko co najwyżej wróg ideologiczny . A najwięksi kontestatorzy  sowieckiego komunizmu przejęli jego technologię przejmowania inicjatywy.Już tak przed eksplozją 68 przyznali mu rację w ramach naszego europejskiego podwórka.I niestety tryumfują………..

          • Rządzą nami lewacy – to
            Rządzą nami lewacy – to napewno , a czy idioci ? , wątpię bo gdyby to byli idioci to raczej by krótko rządzili.Oni nie popełniają wielkich błędów. A jeśli nawet , to mają już tak silne , młode i zdeterminowane kadry , że mogą sobie pozwolić na próby eksperymentu w ramach eksperymentu.Nie mogę się zgodzić , że jesteśmy bezsilni . Jesli ktoś ma choć odrobinę determinacji to może powalczyć.Paru znajomych się odsieje , byc może nawet przyjaciół , może bliska rodzina będzie mniej sie odzywać, ale albo rybka , albo wiesz co. 

          • No wlasnie
            Racji nie moge kwestionowac. To co pozostaje – placz? Walka Don Kichota? Czy zamach na to czerwone scierwo, ktore ciagle u wladzy?

          • No nie pierdol! jest w tej
            No nie pierdol! jest w tej chwili 35-35 to widac wyrażnie ,że nie jest jeszcze totalny piach.
            Trzeba po prostu codziennie ich pałowac , pałować , pałować , a nie jęczeć.
            Normalnie- przejąć skuteczne metody od nich! srać na nich przy kazdej okazji, leciutko (lub mniej leciutko) podkłamywać , podkoloryzować każdy przekaz niesprawdzalną ''prawdą'' i co najważniejsze : uśmiech przy tym jak u protasiewicza.i jak 100 tys. ''naszych''wykona swoją robotę to 10 pkt % da sie uzyskać +
            ale nie można ciągle jęczeć , że to już koniec

  15. Nie ma co sie spinac
    Moze i te "elyty" sa bardzo szemrane, ale cwane sa i nie do obalenia. Mozemy sie spinac ile tylko sie da, ale niczego to nie zmieni. Te nasze "elyty" stworzyly system, ktory gwarantuje im nieusuwalnosc. Trzymaja wszystkie stolki w kraju, od sprzataczki w Pierdziszewie Malym po urzad premiera. Posiadaja wszystkie organa panstwowe oraz w znakomitej wiekszosci media. Korumpuja kogo sie da, a to synekurka jakas, a to zleceniem, a to wygranym przetargiem itp., itd. Nie ma innej mozliwosci niz silowej by ich usunac. Jednkaze czy warto walczyc za taka Polske, czy jest jeszcze jakikolwiek sens? Znakomita wiekszosc naszego spoleczenstwa to nihilistyczna zdegenerowana swolocz, ktora dla kasy i wlasnego dobra zrobilaby niemalze kazde niegodzistwo. Ludzie ktorzy w tym bagnie sie nie "odnajduja" wyjezdzaja. Niedobitki, ktorym zalezy na losie kraju sami juz chyba przestaja wierzyc w to, ze tu sie jeszcze da cokolwiek pozytywnego zrobic. To juz jest chyba koniec…… .

    • Pesymistycznie.
      Pesymistycznie.
      Niestety nie sposób się z tym nie zgodzić. Ludzie dostali taniec z pizdami, kolorowe obrazki, teleturnieje, tanią wódkę i ucieszyli się z papierowej ''demokracji''. To  jest koniec i wcale nie ''na chyba''. Pozostał tylko ból serca i wielki żal. Szkoda, że czeka mnie starość na emigracji a nie piękna Polska jesień życia, o której się snuło marzenia. Lasy są wszędzie, ale te w Polsce pachną inaczej… Osobiście nie widzę światełka w tunelu, ba nie widzę już nawet żadnego tunelu.

  16. Nie ma co sie spinac
    Moze i te "elyty" sa bardzo szemrane, ale cwane sa i nie do obalenia. Mozemy sie spinac ile tylko sie da, ale niczego to nie zmieni. Te nasze "elyty" stworzyly system, ktory gwarantuje im nieusuwalnosc. Trzymaja wszystkie stolki w kraju, od sprzataczki w Pierdziszewie Malym po urzad premiera. Posiadaja wszystkie organa panstwowe oraz w znakomitej wiekszosci media. Korumpuja kogo sie da, a to synekurka jakas, a to zleceniem, a to wygranym przetargiem itp., itd. Nie ma innej mozliwosci niz silowej by ich usunac. Jednkaze czy warto walczyc za taka Polske, czy jest jeszcze jakikolwiek sens? Znakomita wiekszosc naszego spoleczenstwa to nihilistyczna zdegenerowana swolocz, ktora dla kasy i wlasnego dobra zrobilaby niemalze kazde niegodzistwo. Ludzie ktorzy w tym bagnie sie nie "odnajduja" wyjezdzaja. Niedobitki, ktorym zalezy na losie kraju sami juz chyba przestaja wierzyc w to, ze tu sie jeszcze da cokolwiek pozytywnego zrobic. To juz jest chyba koniec…… .

    • Pesymistycznie.
      Pesymistycznie.
      Niestety nie sposób się z tym nie zgodzić. Ludzie dostali taniec z pizdami, kolorowe obrazki, teleturnieje, tanią wódkę i ucieszyli się z papierowej ''demokracji''. To  jest koniec i wcale nie ''na chyba''. Pozostał tylko ból serca i wielki żal. Szkoda, że czeka mnie starość na emigracji a nie piękna Polska jesień życia, o której się snuło marzenia. Lasy są wszędzie, ale te w Polsce pachną inaczej… Osobiście nie widzę światełka w tunelu, ba nie widzę już nawet żadnego tunelu.

  17. Tomasz Wróblewski po raz
    Tomasz Wróblewski po raz pierwszy, zdaje się, pokazał nowy kierunek "Wprost". Także oni donoszą o informacji Stratfor o Komorowskim, WSI, itd. Przypominam, że Wprost dotąd uważane było za jedną z podstawowych agend medialnych Bronisława. Dlatego po wywaleniu kryminalisty Latkowskiego widać, że głupki pokroju łysego przygłupa Majewskiego czy innej niezbyt rozgarniętej Burzyńskiej u Wróblewskiego pracować nie mogli.
    Zobaczymy ile czasu na swoją niepodległość w redakcji będzie miał Wróblewski, bo pan właściciel pisma właśnie został wysypany jak to do Tuska przy aferze taśmowej pielgrzymował.

  18. Tomasz Wróblewski po raz
    Tomasz Wróblewski po raz pierwszy, zdaje się, pokazał nowy kierunek "Wprost". Także oni donoszą o informacji Stratfor o Komorowskim, WSI, itd. Przypominam, że Wprost dotąd uważane było za jedną z podstawowych agend medialnych Bronisława. Dlatego po wywaleniu kryminalisty Latkowskiego widać, że głupki pokroju łysego przygłupa Majewskiego czy innej niezbyt rozgarniętej Burzyńskiej u Wróblewskiego pracować nie mogli.
    Zobaczymy ile czasu na swoją niepodległość w redakcji będzie miał Wróblewski, bo pan właściciel pisma właśnie został wysypany jak to do Tuska przy aferze taśmowej pielgrzymował.

  19. Król jest nagi
    Tylu ludzi krzyczy, ale nikt nie słyszy. Niestety media sprały mózgi tak, że nie udają, tylko faktycznie widzą tę tkaninę.
    Potrzebna jest rewolucja w podejściu do mediów. w ciągu ostatnich 15 lat zyskały zbyt dużą władzę. Nie mam pomysłu jak to przeprowadzić, ale ustawowa odpowiedzialność za słowo byłaby miła. Nie mówię o płaceniu kasy – raczej jakieś roboty interwencyjne, pręgierz, więzienie wydaje się zbyt mocne.

  20. Król jest nagi
    Tylu ludzi krzyczy, ale nikt nie słyszy. Niestety media sprały mózgi tak, że nie udają, tylko faktycznie widzą tę tkaninę.
    Potrzebna jest rewolucja w podejściu do mediów. w ciągu ostatnich 15 lat zyskały zbyt dużą władzę. Nie mam pomysłu jak to przeprowadzić, ale ustawowa odpowiedzialność za słowo byłaby miła. Nie mówię o płaceniu kasy – raczej jakieś roboty interwencyjne, pręgierz, więzienie wydaje się zbyt mocne.

  21. Czapki z głów!
    Toście  panie  Wielgucki  dowalili  do  pieca!
    Absolutnie, bezkonkurencyjny  tekts  nomber  łan!
    Wśród  swego  urobku  masz  lepsze, gorsze, ale  zawsze  w  przyjemnością  je  czytam. Jednak  ten……. się  zatchnęłam!
    R  E   W   E  L   A  C  J  A !
    Potrzeba  nam  złości  i  gniewu, żeby  ruszyć  doopska  sprzed  komputerów, telewizorni  i  innych  ogłupiaczy. Potrzeba  nam  właśnie  takich  zapalników, by  obudzić  Polaków  z  letargu  i  by  wreszcie  pogonili  stąd  towarzyszy  szaciaków.

  22. Czapki z głów!
    Toście  panie  Wielgucki  dowalili  do  pieca!
    Absolutnie, bezkonkurencyjny  tekts  nomber  łan!
    Wśród  swego  urobku  masz  lepsze, gorsze, ale  zawsze  w  przyjemnością  je  czytam. Jednak  ten……. się  zatchnęłam!
    R  E   W   E  L   A  C  J  A !
    Potrzeba  nam  złości  i  gniewu, żeby  ruszyć  doopska  sprzed  komputerów, telewizorni  i  innych  ogłupiaczy. Potrzeba  nam  właśnie  takich  zapalników, by  obudzić  Polaków  z  letargu  i  by  wreszcie  pogonili  stąd  towarzyszy  szaciaków.

  23. Też jestem wielką zwolenniczką nahaja
    Zresztą, nahaj to jedyny argument, które przemawia do opisanego buractwa, a jaki szacun się wtedy w oczach takiego okładanego buraka uzyskuje.

    Z perspektywy czasu, a z radykalizowałam się bardzo jak patrzę na te mordy z obozu władzy, jestem zdania, że Jarosław z Antonim po rozwiązaniu WSI mogli pójść drogą tureckiego Erdogana i panów wsioków  zapuszkować, w prawdzie w Turcji to trochę inne klimaty i tło, ale chodzi mi o same podejście Erdogana i jego cwane zabezpieczenie się przed ewentualnymi spiskowcami z kręgu wojskowego. W przypadku naszego kraju to tu już nie ma miejsca na miękkie serce, a hartowanie twardej dupy już pożytku narodowi nie przynosi, pozostaje nahaj szczególnie po tym co obecna sitwa zaprezentowała.

  24. Też jestem wielką zwolenniczką nahaja
    Zresztą, nahaj to jedyny argument, które przemawia do opisanego buractwa, a jaki szacun się wtedy w oczach takiego okładanego buraka uzyskuje.

    Z perspektywy czasu, a z radykalizowałam się bardzo jak patrzę na te mordy z obozu władzy, jestem zdania, że Jarosław z Antonim po rozwiązaniu WSI mogli pójść drogą tureckiego Erdogana i panów wsioków  zapuszkować, w prawdzie w Turcji to trochę inne klimaty i tło, ale chodzi mi o same podejście Erdogana i jego cwane zabezpieczenie się przed ewentualnymi spiskowcami z kręgu wojskowego. W przypadku naszego kraju to tu już nie ma miejsca na miękkie serce, a hartowanie twardej dupy już pożytku narodowi nie przynosi, pozostaje nahaj szczególnie po tym co obecna sitwa zaprezentowała.

  25. A kto tę hołotę wybiera “se” do rządzenia i stawia ją
    na piedestale swoich wartości w roli różnego rodzaju autorytetów, że tak nieśmiało się zapytam? 
    Czy przypadkiem w swoim powszechnym zidioceniu, totalnym skretynieniu, intelektualnym zniedołężnieniu nie "zasłużyliśmy" sobie na takie właśnie "elity", a w konsekwencji na los niewolników?
    Bo mnie się wydaje, że ciężko i sumiennie sobie na to, jako naród, zapracowaliśmy!
    No bo jak można było wybrać małego krętacza Olusia na prezydenta, DWUKROTNIE?
    Jak można było wybrać rudą kanalię, sepleniącą że polskość to nienormalność – największego szkodnika jakiego miał ten kraj, na szefa rządu, DWUKROTNIE?
    Spróbujcie sobie wyobrazić Putina, Merkel, Obamę mówiących, że rosyjskość, niemieckość, amerykańskość to nienormalość i ich późniejszą polityczną karierę – życzę powodzenia w gimnastyce umysłowej!
    W końcu, jak można wybierać ociężałego intelektualnie typa, unurzanego po szyję w różnorakie ciemne interesy, pieprzącego non stop głupoty stawiające pod znakiem zapytania jego poczytalność, otoczonego obcą agenturą, na I osobę w państwie, także DWUKROTNIE, bo nie sądzę by przegrał!
    Gdybyśmy mieli mentalność ludzi wolnych, ta banda już dawno byłaby zmieciona z karty naszej historii rewolucją, a tak "Chińczycy trzymają się mocno" i będą robili co będą chcieli, bo my – naród im na to pozwalamy! 
    HOWGH!!!

  26. A kto tę hołotę wybiera “se” do rządzenia i stawia ją
    na piedestale swoich wartości w roli różnego rodzaju autorytetów, że tak nieśmiało się zapytam? 
    Czy przypadkiem w swoim powszechnym zidioceniu, totalnym skretynieniu, intelektualnym zniedołężnieniu nie "zasłużyliśmy" sobie na takie właśnie "elity", a w konsekwencji na los niewolników?
    Bo mnie się wydaje, że ciężko i sumiennie sobie na to, jako naród, zapracowaliśmy!
    No bo jak można było wybrać małego krętacza Olusia na prezydenta, DWUKROTNIE?
    Jak można było wybrać rudą kanalię, sepleniącą że polskość to nienormalność – największego szkodnika jakiego miał ten kraj, na szefa rządu, DWUKROTNIE?
    Spróbujcie sobie wyobrazić Putina, Merkel, Obamę mówiących, że rosyjskość, niemieckość, amerykańskość to nienormalość i ich późniejszą polityczną karierę – życzę powodzenia w gimnastyce umysłowej!
    W końcu, jak można wybierać ociężałego intelektualnie typa, unurzanego po szyję w różnorakie ciemne interesy, pieprzącego non stop głupoty stawiające pod znakiem zapytania jego poczytalność, otoczonego obcą agenturą, na I osobę w państwie, także DWUKROTNIE, bo nie sądzę by przegrał!
    Gdybyśmy mieli mentalność ludzi wolnych, ta banda już dawno byłaby zmieciona z karty naszej historii rewolucją, a tak "Chińczycy trzymają się mocno" i będą robili co będą chcieli, bo my – naród im na to pozwalamy! 
    HOWGH!!!

  27. Oj Żółwiu chyba cuś nie tak
    Osobisty odbiór uogólnień chyba przysłania ci istotę rzeczy, a ten chrześcijański odruch miłosierdzia grzeszy trochę naiwnością – bez obrazy. Autor tego portalu sam podkreśla swoje przaśne pochodzenie, ale robi z niego punkt odniesienia dla ewolucji swoich poglądów, a nie tkwi w przekonaniu, że „taki kurwa jestem fajny i co mi zrobicie?” Tkwienie w błędzie i głupocie nikogo nie rozgrzesza, więc nie specjalnie mi żal zapatrzonych w, jak to mówią, Salon. Katolicy przy spowiedzi obiecują poprawę, nawet Lenin namawiał swoich wiernych: uczitsa, uczitsa i jeszczo raz uczitsa.

    Co do awansu o którym wspominasz – czuję się wywołany do tablicy – toć nie chodzi o to by z chłopa robić inteligenta przez trzy, albo co najmniej cztery pokolenia. Patrzaj ino waćpan jak przebiegała ścieżka kariery sędziów i prokuratorów na przełomie lat 40-tych i 50-tych – to przykłady najbardziej jaskrawe. To samo działo się, chociaż na inną skalę, w innych zawodach przez 50 lat. Te wszystkie WUMLE, niektóre kariery naukowe sekretarzy POP Etos praktycznie każdego zawodu został sku…iony. Signum temporis? Może. A może to rezultat tolerancji dla badziewia.

  28. Oj Żółwiu chyba cuś nie tak
    Osobisty odbiór uogólnień chyba przysłania ci istotę rzeczy, a ten chrześcijański odruch miłosierdzia grzeszy trochę naiwnością – bez obrazy. Autor tego portalu sam podkreśla swoje przaśne pochodzenie, ale robi z niego punkt odniesienia dla ewolucji swoich poglądów, a nie tkwi w przekonaniu, że „taki kurwa jestem fajny i co mi zrobicie?” Tkwienie w błędzie i głupocie nikogo nie rozgrzesza, więc nie specjalnie mi żal zapatrzonych w, jak to mówią, Salon. Katolicy przy spowiedzi obiecują poprawę, nawet Lenin namawiał swoich wiernych: uczitsa, uczitsa i jeszczo raz uczitsa.

    Co do awansu o którym wspominasz – czuję się wywołany do tablicy – toć nie chodzi o to by z chłopa robić inteligenta przez trzy, albo co najmniej cztery pokolenia. Patrzaj ino waćpan jak przebiegała ścieżka kariery sędziów i prokuratorów na przełomie lat 40-tych i 50-tych – to przykłady najbardziej jaskrawe. To samo działo się, chociaż na inną skalę, w innych zawodach przez 50 lat. Te wszystkie WUMLE, niektóre kariery naukowe sekretarzy POP Etos praktycznie każdego zawodu został sku…iony. Signum temporis? Może. A może to rezultat tolerancji dla badziewia.

  29. Oni już nie pójdą…
    Żeby Polacy powiedzieli "won" to potrzeba rozbudzenia ich świadomości. A tu niestety "elyty" pilnują żeby przeciętny Polak nie był zbyt mądry i miał w dupie historię swojego kraju, zabawił się iphonem i ładnym telewizorem, a najlepiej wyjechał na zmywak. Zresztą jak patrzę w tą sieć zależności i powiązań to ciśnie mi się do głowy myśl, że ten kraj jest stracony dla Polaków. Jeszcze bardziej niż stracony był za komunizmu i zaborów. Bo większość z nich żyje ułudą wolności.

  30. Oni już nie pójdą…
    Żeby Polacy powiedzieli "won" to potrzeba rozbudzenia ich świadomości. A tu niestety "elyty" pilnują żeby przeciętny Polak nie był zbyt mądry i miał w dupie historię swojego kraju, zabawił się iphonem i ładnym telewizorem, a najlepiej wyjechał na zmywak. Zresztą jak patrzę w tą sieć zależności i powiązań to ciśnie mi się do głowy myśl, że ten kraj jest stracony dla Polaków. Jeszcze bardziej niż stracony był za komunizmu i zaborów. Bo większość z nich żyje ułudą wolności.