Reklama

Mechanizmy przecieków „tajnych rozmów” do prasy, znane są każdemu uważnemu obserwatorowi polskiej sceny politycznej i tu nie trzeba być dziennikarzem. Oczywiście ludzie mediów znają kuchnię podobnych zabiegów, ale w tej kuchni nie ma żadnych tajemnic – poznałem to miejsce. Jest dokładnie tak, jak ludzie mówią i piszą, zgłasza się jakiś współpracownik wyższej szyszki i w zależności od stopnia zażyłości z dziennikarzem albo zleca robotę wprost albo uprzejmie prosi, żeby dla dobra Ojczyzny uratować ten, czy tamten projekt.

Nie ma cienia wątpliwości, że Stankiewicz z Onet.pl w takich właśnie warunkach dostał cynk, no chyba, że za paprotką się schował i przenocował w Sądzie Najwyższym. Pytanie kluczowe kto mu dał materiał? Wielu komentatorów twierdzi, że to ustawka Gersdorf, przecież to ona zwołała konferencję po artykule Stankiewicza, gdzie zostały odkryte ramy „kompromisu”. Nie wydaje mi się, a to z tego powodu, że jest tu złamana rzymska zasada cui bono. Przeciek Onet.pl w żadnym razie nie służył Gersdorf, przeciwnie stawiał ją w fatalnym świetle, osoby, która się sprzedaje władzy za stołek. Co istotne, Gersdorf niemal wprost potwierdziła, że Stankiewicz podał całą ofertę Morawieckiego, zatem nie ma powodu odrzucać tez zawartych w artykule.

Reklama

Jakie to są propozycje? Morawiecki zgadza się na to, aby Gersdorf pozostała na stanowisku I Prezesa SN, ale musiałaby się poddać procedurze KRS i złożyć wniosek do Prezydenta RP o przedłużenie kadencji. Sędziowie, którzy przekroczyli wiek 65 lat i zostali przeniesieni w stan spoczynku, również mogliby zostać, na tych samych warunkach, ale Morawiecki bardziej naciskał na „emeryturę” w pełnym wymiarze, czyli tym razem nie stołki, tylko kasa. Kogo taka propozycja upokarza i kogo takie informacje dyskredytują? Jeśli Morawieckiego to w niewielkim wymiarze i głównie w odniesieniu do reakcji elektoratu PiS. Natomiast kupczenie „konstytucją” i „państwem prawa” za stołki i kasę, to najgorsza rzecz jaka się może przedostać do opinii publicznej.

W związku z tym stawiam 99 do 1, że to ludzie Morawieckiego dostarczyli materiał Stankiewiczowi, ewentualnie Gersdorf bała się, że pójdzie przeciek i zrobiła ruch wyprzedzający. Reakcja Gersdorf jest jednoznaczna i jedyna możliwa, ona się nie może na to zgodzić, bo byłaby pośmiewiskiem i to dla obu stron sporu. Z kolei Morawiecki ma podwójny albo i potrójny interes, ale tylko teoretycznie. Po pierwsze załatwia sobie spokój na scenie krajowej, załatwia jakiś tam kompromis na forum UE, no i sonduje reakcje w elektoracie PiS. Wszystko to jednak ma na starcie gigantyczną wadę prawną narażającą Polskę na śmieszność. Po stwierdzeniu przez Prezydenta RP stanu spoczynku I Prezes i sędziów SN, odwracanie tej decyzji jest czymś jeszcze gorszym niż zawieszenie ustawy na mocy 755 k.p.c. Pomijam już fakt, że Andrzej Duda musiałby się pod własną kompromitacją podpisać, wcześniej odwołując swoje decyzje i stanowiska.

Naturalnie cała ta lista pobożnych życzeń, co do spokoju w kraju i za granicą, też jest naiwnością, żeby nie powiedzieć głupotą. Mieliśmy przecież taką sytuację, że Morawiecki poszedł na kompromis z UE, znowelizowano ustawy, doszło do wycofania się Polski z twardego stanowiska, no i co? Ano Timmermans krzyczy, że jest jeszcze gorzej niż było. UE nie chodzi o żadne sądy, ale o ponowne przejęcie całkowitej władzy w Polsce, przy marionetkowym rządzie, który będzie się godził na każdą propozycję Niemiec i Brukseli. W Polsce też żadnego spokoju nie będzie i tego nawet nie chce mi się tłumaczyć. W takim razie w co się bawi Morawiecki, w końcu to były bankier i na czym, jak na czym, ale na negocjacjach się zna?

W zasadzie napisałem w czym rzecz, ale jeszcze to uporządkuję. Wierzę, że jest to klasyczny polityczny teatr. Morawiecki chciał kompromisu i to bardzo głębokiego, tymczasem to druga strona nie chce ustąpić i taki komunikat idzie we wszystkie strony. Prosta, wręcz prostacka zagrywka, ale zawsze skuteczna. Przy okazji Morawiecki sprawdza na ile elektorat PiS i w jakim momencie może się zgodzić na ewentualne porozumienia i to widać po innej typowej grze, która się rozpoczęła w Internecie. Harcownicy zaczęli rozprowadzać informację, że „trzeba działać racjonalnie i wszystko jest pod kontrolą”, dojdziemy do celu innymi metodami. Jedno jest pewne, jak zawsze po takim przecieku, akcja jest spalona i obojętnie kto ją spalił, zyskuje wyłącznie Morawiecki?

Reklama

34 KOMENTARZE

    • Albo Niemcy. Rząd Polski znów
      Albo Niemcy. Rząd Polski znów się cofnął i będzie przyduszany.

      Przy takiej pracy sztabu Kacper Płażyński nie ma szans na wygraną, na dodatek zachowuje się w tej kampanii jak adwokat na sali sądowej, a nie o to chodzi. 

      W sprawie sojuszu energetycznego z Niemcami i Rosją, Węgry i Czechy (a za nimi pójdzie Słowacja) opowiedziały się PRZECIW Polsce. I to jest wina polskiego rządu.

    • Albo Niemcy. Rząd Polski znów
      Albo Niemcy. Rząd Polski znów się cofnął i będzie przyduszany.

      Przy takiej pracy sztabu Kacper Płażyński nie ma szans na wygraną, na dodatek zachowuje się w tej kampanii jak adwokat na sali sądowej, a nie o to chodzi. 

      W sprawie sojuszu energetycznego z Niemcami i Rosją, Węgry i Czechy (a za nimi pójdzie Słowacja) opowiedziały się PRZECIW Polsce. I to jest wina polskiego rządu.

  1. Obawiam się że to nie

    Obawiam się że to nie polityczny teatr a błąd dużego kalibru. Dlaczego premier sporego kraju odwiedza emerytowaną sędzinę, z którą spotyka się w budynku SN? Dlaczego z nią coś negocjuje? Czyżby nie wiedział że dla cywilizacji turańskiej każda próba kompromisu zawartego pod presją to oznaka słabości. Teraz dopiero lewactwo z UE wskoczy mu na głowę, ponieważ dowiedziało się że nacisk skutkuje. To posunięcie Morawieckiego tylko zaogni sytuację, zamiast ją uspokoić. Teraz Polska znajdzie się pod niezwykle silną presją, co zapewne zatrzyma wszelkie próby reformy kraju.

    Czy to taki człowiek ma nas bronić przed lewacką agresją? Czy w ten sposób kolejny delfin okazuje słabość i eliminuje się z wyścigu o schedę po Kaczyńskim?

  2. Obawiam się że to nie

    Obawiam się że to nie polityczny teatr a błąd dużego kalibru. Dlaczego premier sporego kraju odwiedza emerytowaną sędzinę, z którą spotyka się w budynku SN? Dlaczego z nią coś negocjuje? Czyżby nie wiedział że dla cywilizacji turańskiej każda próba kompromisu zawartego pod presją to oznaka słabości. Teraz dopiero lewactwo z UE wskoczy mu na głowę, ponieważ dowiedziało się że nacisk skutkuje. To posunięcie Morawieckiego tylko zaogni sytuację, zamiast ją uspokoić. Teraz Polska znajdzie się pod niezwykle silną presją, co zapewne zatrzyma wszelkie próby reformy kraju.

    Czy to taki człowiek ma nas bronić przed lewacką agresją? Czy w ten sposób kolejny delfin okazuje słabość i eliminuje się z wyścigu o schedę po Kaczyńskim?

  3. Nie sądzę, by Morawiecki był

    Nie sądzę, by Morawiecki był tak naiwny i uwierzył w jakiś kompromis z komunistami. Wyłącznie metoda faktów dokonanych może okazać się tutaj skuteczna. Prawdopodobnie Gersdorf przyjmie propozycję, ale po spełnieniu kolejnych warunków. 

    /edit/    Wiedzę posiadłem z felietonu Kurki. Przyznaję, że jestem zaskoczony.

    • Najprostsze rozwiązanie jest

      Najprostsze rozwiązanie jest najlepsze. PiS nie robi NIC, chyba że ma nóż na gardle. Wtedy robi tak, żeby mieć SPOKÓJ, i tyle, żadnej strategii. PiS wywalił Macierewicza i Waszczykowskiego, żeby mieć spokój. Błaszczak nie zna się na wojsku ale jest spokój. Czaputowicz nie zna się na polityce zagranicznej, mniejszość polska na Białorusi jest wykańczana, ale jest spokój. Amerykanie mają postawić swoją dywizję przy granicy z Rosją, bo nie mamy ani jednej sprawnej brygady wojsk lądowych i będzie spokój. Timmermans  grozi TSUE, ale ustąpimy w sprawie sądów i będzie spokój. I tak funkcjonowało i nadal w 90 % funkcjonuje państwo Polskie.

  4. Nie sądzę, by Morawiecki był

    Nie sądzę, by Morawiecki był tak naiwny i uwierzył w jakiś kompromis z komunistami. Wyłącznie metoda faktów dokonanych może okazać się tutaj skuteczna. Prawdopodobnie Gersdorf przyjmie propozycję, ale po spełnieniu kolejnych warunków. 

    /edit/    Wiedzę posiadłem z felietonu Kurki. Przyznaję, że jestem zaskoczony.

    • Najprostsze rozwiązanie jest

      Najprostsze rozwiązanie jest najlepsze. PiS nie robi NIC, chyba że ma nóż na gardle. Wtedy robi tak, żeby mieć SPOKÓJ, i tyle, żadnej strategii. PiS wywalił Macierewicza i Waszczykowskiego, żeby mieć spokój. Błaszczak nie zna się na wojsku ale jest spokój. Czaputowicz nie zna się na polityce zagranicznej, mniejszość polska na Białorusi jest wykańczana, ale jest spokój. Amerykanie mają postawić swoją dywizję przy granicy z Rosją, bo nie mamy ani jednej sprawnej brygady wojsk lądowych i będzie spokój. Timmermans  grozi TSUE, ale ustąpimy w sprawie sądów i będzie spokój. I tak funkcjonowało i nadal w 90 % funkcjonuje państwo Polskie.

  5. Mowa ciała pani Gersdorf od

    Mowa ciała pani Gersdorf od dawna wskazuje, że emerytowana prezes SN ma wszystkiego po dziurki w nosie. Jednak wciąż jest (była?) dopingowana do: a to zapalania świeczek, a to uchodźstwa do hitlerów, a to pracy na "śmierć i życie" do 2020 roku, a to innych pronstytucyjnych zajęć, oraz do stania w jednym szeregu z Różą von Thun. Czy premier RP obiecał dobrze sytuowanej emerytce pomoc w wyciągnięciu z tego GW-na, za symboliczne słowo milczenia?

  6. Mowa ciała pani Gersdorf od

    Mowa ciała pani Gersdorf od dawna wskazuje, że emerytowana prezes SN ma wszystkiego po dziurki w nosie. Jednak wciąż jest (była?) dopingowana do: a to zapalania świeczek, a to uchodźstwa do hitlerów, a to pracy na "śmierć i życie" do 2020 roku, a to innych pronstytucyjnych zajęć, oraz do stania w jednym szeregu z Różą von Thun. Czy premier RP obiecał dobrze sytuowanej emerytce pomoc w wyciągnięciu z tego GW-na, za symboliczne słowo milczenia?

  7. Aż się pofatygowałam na Onet

    Aż się pofatygowałam na Onet

    "Gersdorf odniosła się też do sformułowania "warunki brzegowe", jakim posłużyła się podczas oświadczenia. Jak zaznaczyła, użyła go pod wpływem emocji. – Przecież tak naprawdę ja nie mogę stawiać premierowi jakichś warunków. To są nasze oczekiwania – podkreśliła. Pytana, czy przewiduje kolejne spotkania z premierem, odparła: "nie wiem".

     

  8. Aż się pofatygowałam na Onet

    Aż się pofatygowałam na Onet

    "Gersdorf odniosła się też do sformułowania "warunki brzegowe", jakim posłużyła się podczas oświadczenia. Jak zaznaczyła, użyła go pod wpływem emocji. – Przecież tak naprawdę ja nie mogę stawiać premierowi jakichś warunków. To są nasze oczekiwania – podkreśliła. Pytana, czy przewiduje kolejne spotkania z premierem, odparła: "nie wiem".

     

  9. Błaszczak nie ma żadnego

    Błaszczak nie ma żadnego pomysłu na Wojsko Polskie, i to bardziej niż błąd, to zbrodnia. Człowiek który odpowiada za mydlenie oczu '''BWP' Borsuk, który NIE JEST bojowym wozem piechoty i ''dostosowanie' polskich leopardów do poziomu Leopard 2 a 7 v, powinien trafić przed sąd wojenny, zamiast tego został generałem. Błaszczak w MON jest otoczony przez klakierów i tworzy armię ołowianych żołnierzyków. Nie potrafisz, to oddaj Macierewiczowi, on rozumiał wojsko.

  10. Błaszczak nie ma żadnego

    Błaszczak nie ma żadnego pomysłu na Wojsko Polskie, i to bardziej niż błąd, to zbrodnia. Człowiek który odpowiada za mydlenie oczu '''BWP' Borsuk, który NIE JEST bojowym wozem piechoty i ''dostosowanie' polskich leopardów do poziomu Leopard 2 a 7 v, powinien trafić przed sąd wojenny, zamiast tego został generałem. Błaszczak w MON jest otoczony przez klakierów i tworzy armię ołowianych żołnierzyków. Nie potrafisz, to oddaj Macierewiczowi, on rozumiał wojsko.

  11. Morawiecki nie gra z Gersdorf

    Morawiecki nie gra z Gersdorf ,on gra z wyborcami ! na wynik negocjacji premiera z byla prezes czeka juz"niemiecki owczrek"i24 wrzesnia zglosic ma reforme SN do trybunalu, a jaki bedzie wyrok to wszyscy wiemy! to spotkanie to byly negocjacje ostatnij szansy bankstera-premiera i wyglada na to,ze niezbyt udane !

  12. Morawiecki nie gra z Gersdorf

    Morawiecki nie gra z Gersdorf ,on gra z wyborcami ! na wynik negocjacji premiera z byla prezes czeka juz"niemiecki owczrek"i24 wrzesnia zglosic ma reforme SN do trybunalu, a jaki bedzie wyrok to wszyscy wiemy! to spotkanie to byly negocjacje ostatnij szansy bankstera-premiera i wyglada na to,ze niezbyt udane !

  13. Nie wiem w co gra Morawiecki,

    Nie wiem w co gra Morawiecki, bo tego nie rozumiem. Puszcza sporo pary, ale wszystko idzie w gwizdek. Brytyjski "The Sun", podobnie jak i większość Europejczyków, nie ma wątpliwości, że Unią Europejską rządzą cyt "małostkowi gangsterzy", z którymi należy zrobić porządek. Morawiecki udaje, że tego nie widzi i akceptuje taki stan rzeczy. 

  14. Nie wiem w co gra Morawiecki,

    Nie wiem w co gra Morawiecki, bo tego nie rozumiem. Puszcza sporo pary, ale wszystko idzie w gwizdek. Brytyjski "The Sun", podobnie jak i większość Europejczyków, nie ma wątpliwości, że Unią Europejską rządzą cyt "małostkowi gangsterzy", z którymi należy zrobić porządek. Morawiecki udaje, że tego nie widzi i akceptuje taki stan rzeczy.