Reklama

Nikt nie lubi słuchać dobrych rad, nawet jeśli prosi o radę. Szczególnie dobrych rad nie lubią słuchać indywidualności, wodzowie, liderzy i tak dalej, ale czasami można przemóc egocentryzm, by spokojnie wysłuchać życzliwego głosu. Te wszystkie wstępne rady wziąłem z autopsji i pokornie dzielę się doświadczeniem. Szanowny Kaczorze w tak zwanej dynamice zdarzeń można się łatwo wyłożyć, o czym się przekonał niejeden polityk, a i internetowy publicysta. Jednak zdarzają się takie sytuacje, które przy odpowiednim dystansie głośno krzyczą – nie idź tą drogą. Jak już przejdzie nerw na widok kolejnych słodko pierdzących prowokacji ryżego kabotyna, warto się wsłuchać w krzyk sytuacji. W tej chwili trzeba nie mieć oczu, żeby nie widzieć o co gra Tusk. Na początku wyglądało to tak, że boi się protestów na Euro i uprzedza, że będą konsekwencje razem z pałami, ale w tym była „zmyłka”. Teraz nie ma żadnych wątpliwości, że Tusk gra na zadymę. Dziecku niezbyt rozgarniętemu albo Tomaszowi Lisowi można wciskać takie głodne kawałki, że „ministra” Mucha sama wyrwała się z Bristolem. Ona oczywiście wypełniła zlecenie. Gdy się okazało, że zamiast pożądanego efektu, czyli „ciemnogrodu i wstydu na całą Europę”, Miller z Kaliszem śmiechem zabił Muchę, wtedy Tusk udał głupiego. Wniosek jest prosty, Tusk staje na głowie, żeby wywołać zadymę. Prosty wniosek, ale boję się, że reakcja może być skomplikowana i po kolejnej próbie w stylu „Zadzwonić do niego”, Kaczor nie wytrzyma, a Tusk osiągnie swój cel. Dlatego proponuje skorzystać z banalnej recepty, niech się PiS z prezesem zwyczajnie schowa, nie podejmuje żadnego tematu i odpowiada: „bez komentarza”. Gdy wiadomo jaki cel chce osiągnąć przeciwnik, wiadomo też jaka jest najskuteczniejsza broń i jaki jest najgorszy z możliwych scenariuszy dla przeciwnika.

Reklama

Tusk chce wywołać zadymę na Euro i nie przebiera w środkach, wręcz desperuje, zatem prostą zmianą wektora łatwo dojść do wniosku, że największym zagrożeniem dla Tuska jest spokój na Euro. Pozostaje zrobić jedną rzecz. W dniu 10 czerwca pójść z procesją, ale w absolutnie kulturalny sposób, wręcz mistyczny, sakralny, cisza jak w kościele. Żadnych transparentów, żadnych okrzyków, żadnych wieców, czysty ceremoniał. Zakaz wypowiedzi do kamer TVN i wyłowienie prowokatorów. Daję pełną gwarancję, że nic bardziej Tuska w dupę nie ugryzie niż tak rozpisana uroczystość. Cała gra nie byłaby warta świeczki, ale ten zabieg gwarantuje kucie na cztery kopyta. Nie ma potrzeby podgrzewać atmosfery, jeśli Euro będzie organizacyjną i sportową klęską, lud sam Tuska sponiewiera, w sklepie, w domu, w szkole. Jeśli jakoś się uda, bo o sukcesie w żadnym razie nie może być mowy, Tusk nie wskaże palcem na „oszołomów” i dywersantów, którymi się usprawiedliwi. Pewnie, że wiem jakie banały cedzę, ale ciągle się boję, że znów emocje wezmą górę, w związku z tym pozwalam sobie na apel, w ramach swoich skromnych możliwości – nie karmić trolla. Zupełnie wybić Tuskowi maczugę, odebrać mu alibi, zniweczyć taktykę w zarodku, a w nagrodę radosna nowina. Donald kabotyn innej taktyki nie ma. Bez swojego ulubionego nahaja jest bezbronny. Warto wyluzować, sondaże przecież prezes zna i masie sondażowej upupieni Polacy żadnych zadym nie chcą, natomiast Tuska strategia jest wtórna i czytelna.

Trzeba zacisnąć zęby i zwieracze, odpuścić te kilka tygodni, a potem odciąć kupony. Bez względu na to jak przebiegną mistrzostwa, cały syf musi wypłynąć na wierzch, bo tego się dłużej po kątach upychać nie da. Cierpliwość i luz, wielki luz, reszta stanie się sama. W tej metodzie nie ma żadnego szaleństwa, za to jest jeszcze jeden poważny argument. Towarzycho się gubi, nawet redaktor Lis nie czyta intencji władzy, co świadczy, że pożar w burdelu zajął kolejne piętra. Wiele wskazuje, że Bronek z Budy Ruskiej zaczął swoją rozgrywkę, już przy otwartej kurtynie. Rzeczy dzieją się same, nie ma najmniejszego sensu odwracać uwagi od spektakularnej klapy. Wystarczy jeden poseł Suski z PO, żeby przez tygodnie Donald miał żelazne alibi. Gubią się, ale sęk w tym, że oni wszyscy się odnajdują na jedno hasło: prezes. Obojętnie jak i co prezes powie, będzie Tusk miał parawan z TVN i innych koszar medialnych. Rozejm został przedstawiony jak chiński klip promujący Euro 2012, że o „kastecie kamery” Stankiewicz nie wspomnę. Co do zasady zgoda, nie dać się wpuścić w kanał, w którym siedzi Niesioł z biłgorajską zdzirą i krzyczą o chamstwie PiS. Walić w pysk równo, ile wlezie, ale w każdej regule jest wyjątek. Donald chce rozpierduchy i dla niego największą karą będzie błogi spokój, to jest CIOS w jaja, nie asekuracja. Zresztą jest prawdopodobne, że Tusk dostanie zadymę, ale nie taką jakiej oczekiwał. Jest sporo grup wkurzonych maksymalnie, od Solidarności, przez OPZZ, aż po taryfiarzy. Oni tę czarną robotę mogą wykonać, a jak nie wykonają też nic się nie stanie. Tyle mojej rady.

Reklama

45 KOMENTARZE

  1. Wkurzeni
    Tych wkurzonych grup jest znacznie więcej, jednak dla Donalda najgroźniejsza jest ta, której nie wymieniasz, mianowicie dołączyli do wkurzonych pracodawcy, których wyruchano przy budowie autostrad, oraz ci co mogą zostać w czasie po Euro wyruchani, a to nie to samo co OPZZ, NSZZ Solidarność, czy pożal się Boże taksówkarze.

  2. Wkurzeni
    Tych wkurzonych grup jest znacznie więcej, jednak dla Donalda najgroźniejsza jest ta, której nie wymieniasz, mianowicie dołączyli do wkurzonych pracodawcy, których wyruchano przy budowie autostrad, oraz ci co mogą zostać w czasie po Euro wyruchani, a to nie to samo co OPZZ, NSZZ Solidarność, czy pożal się Boże taksówkarze.

  3. Wkurzeni
    Tych wkurzonych grup jest znacznie więcej, jednak dla Donalda najgroźniejsza jest ta, której nie wymieniasz, mianowicie dołączyli do wkurzonych pracodawcy, których wyruchano przy budowie autostrad, oraz ci co mogą zostać w czasie po Euro wyruchani, a to nie to samo co OPZZ, NSZZ Solidarność, czy pożal się Boże taksówkarze.

  4. Dałem 6 gwiazdek
    bo rada dobra, jak cholera. Trzeba by podrzucić link tej pisowskiej bidzie, tylko gdzie i jak.
    Chyba Hofman musiałby to przeczytać. Ugryźć Rudego w dupę godnościom osobistom – bezcenne.

    PS jak zwykle Matka starannie dobrał fotkę, chociaż muszę powiedzieć, że wydaje mi się, że ta jaszczurka odpoczywa przed wiwiseksją.

  5. Dałem 6 gwiazdek
    bo rada dobra, jak cholera. Trzeba by podrzucić link tej pisowskiej bidzie, tylko gdzie i jak.
    Chyba Hofman musiałby to przeczytać. Ugryźć Rudego w dupę godnościom osobistom – bezcenne.

    PS jak zwykle Matka starannie dobrał fotkę, chociaż muszę powiedzieć, że wydaje mi się, że ta jaszczurka odpoczywa przed wiwiseksją.

  6. Dałem 6 gwiazdek
    bo rada dobra, jak cholera. Trzeba by podrzucić link tej pisowskiej bidzie, tylko gdzie i jak.
    Chyba Hofman musiałby to przeczytać. Ugryźć Rudego w dupę godnościom osobistom – bezcenne.

    PS jak zwykle Matka starannie dobrał fotkę, chociaż muszę powiedzieć, że wydaje mi się, że ta jaszczurka odpoczywa przed wiwiseksją.

  7. Autorze
    Sprowokować zadymę można na wiele sposób i na wielu poziomach, to żaden problem.
    Obawiam się, że brak zadymy lub zadyma i tak będą tylko przerywnikiem, który pozwoli rządowi zdemontować niektóre instalacje.
    Gdyby wrócić do słów Tuska, który powiedział będąc we Wrocławiu, cytuję z pamięci: “pałki to ostateczność (tutaj śmiech ryżego), mamy o wiele skuteczniejsze sposoby i nowocześniejsze metody…”
    I jakoś te słowa uleciały w próżnię, nie odbiły się echem jak słowa Tomaszewskiego, Brudzińskiego, Kalisza, innych.
    Pożyjemy, zobaczymy. Przeżyjemy, to się policzymy

  8. Autorze
    Sprowokować zadymę można na wiele sposób i na wielu poziomach, to żaden problem.
    Obawiam się, że brak zadymy lub zadyma i tak będą tylko przerywnikiem, który pozwoli rządowi zdemontować niektóre instalacje.
    Gdyby wrócić do słów Tuska, który powiedział będąc we Wrocławiu, cytuję z pamięci: “pałki to ostateczność (tutaj śmiech ryżego), mamy o wiele skuteczniejsze sposoby i nowocześniejsze metody…”
    I jakoś te słowa uleciały w próżnię, nie odbiły się echem jak słowa Tomaszewskiego, Brudzińskiego, Kalisza, innych.
    Pożyjemy, zobaczymy. Przeżyjemy, to się policzymy

  9. Autorze
    Sprowokować zadymę można na wiele sposób i na wielu poziomach, to żaden problem.
    Obawiam się, że brak zadymy lub zadyma i tak będą tylko przerywnikiem, który pozwoli rządowi zdemontować niektóre instalacje.
    Gdyby wrócić do słów Tuska, który powiedział będąc we Wrocławiu, cytuję z pamięci: “pałki to ostateczność (tutaj śmiech ryżego), mamy o wiele skuteczniejsze sposoby i nowocześniejsze metody…”
    I jakoś te słowa uleciały w próżnię, nie odbiły się echem jak słowa Tomaszewskiego, Brudzińskiego, Kalisza, innych.
    Pożyjemy, zobaczymy. Przeżyjemy, to się policzymy

  10. Kompetencje ,,ministry sportu” tak opisali w ,,Die Welt”
    pani Mucha czyta tekst ,,o -o – o – o – o “…(pięć kół olimpijskich).
    Więc wszystko co mówi zwyczajna idiotka nie ma żadnego znaczenia. O samopoczucie ruskich kopaczy piłki zatroszczy się zapewne warszawska dewotka od Świętego Ducha – zamykając dla ruchu otoczenie hotelu Bristol. Włączy się zapewne, specjalna komórka ABW-ehry powołana do ,,szczególnej ochrony cmentarzy i pomników radzieckich”. Żeby nic nie zakłóciło spokoju ani nawet widoków z hotelowych pokojów – radzieckich sportowców. Bo inaczej, minister spraw wewnętrznych z szefem ABW, w Moskwie na Kremlu, na kolanach cara Putina błagać o wybaczenie. Jak wtedy – minister Milczanowski razem z Zacharskim błagali Jelcyna o wybaczenie, zaraz po tym jak ,,przypadkowi sprawcy” pobili Rosjan na Dworcu Wschodnim.

  11. Kompetencje ,,ministry sportu” tak opisali w ,,Die Welt”
    pani Mucha czyta tekst ,,o -o – o – o – o “…(pięć kół olimpijskich).
    Więc wszystko co mówi zwyczajna idiotka nie ma żadnego znaczenia. O samopoczucie ruskich kopaczy piłki zatroszczy się zapewne warszawska dewotka od Świętego Ducha – zamykając dla ruchu otoczenie hotelu Bristol. Włączy się zapewne, specjalna komórka ABW-ehry powołana do ,,szczególnej ochrony cmentarzy i pomników radzieckich”. Żeby nic nie zakłóciło spokoju ani nawet widoków z hotelowych pokojów – radzieckich sportowców. Bo inaczej, minister spraw wewnętrznych z szefem ABW, w Moskwie na Kremlu, na kolanach cara Putina błagać o wybaczenie. Jak wtedy – minister Milczanowski razem z Zacharskim błagali Jelcyna o wybaczenie, zaraz po tym jak ,,przypadkowi sprawcy” pobili Rosjan na Dworcu Wschodnim.

  12. Kompetencje ,,ministry sportu” tak opisali w ,,Die Welt”
    pani Mucha czyta tekst ,,o -o – o – o – o “…(pięć kół olimpijskich).
    Więc wszystko co mówi zwyczajna idiotka nie ma żadnego znaczenia. O samopoczucie ruskich kopaczy piłki zatroszczy się zapewne warszawska dewotka od Świętego Ducha – zamykając dla ruchu otoczenie hotelu Bristol. Włączy się zapewne, specjalna komórka ABW-ehry powołana do ,,szczególnej ochrony cmentarzy i pomników radzieckich”. Żeby nic nie zakłóciło spokoju ani nawet widoków z hotelowych pokojów – radzieckich sportowców. Bo inaczej, minister spraw wewnętrznych z szefem ABW, w Moskwie na Kremlu, na kolanach cara Putina błagać o wybaczenie. Jak wtedy – minister Milczanowski razem z Zacharskim błagali Jelcyna o wybaczenie, zaraz po tym jak ,,przypadkowi sprawcy” pobili Rosjan na Dworcu Wschodnim.

  13. Euro to niepowtarzalna okazja
    Euro to niepowtarzalna okazja do zdyskredytowania opozycji. Jak pokazać, że w Polsce trendy nacjonalistyczne i antysemickie są ciągle żywe? – zadyma na konto PISu. Okaże się że Kaczyński to rusofob, faszysta, gejożerca i nie kibicuje naszym – co jest zbrodnią największą. Będę bardzo zdziwiony jeżeli nie wykorzystają sytuacji. I kto będzie winień klęski? No wiadomo przecież. A jeżeli jakimś cudem nasza drużyna wyjdzie z grupy i może nawet pójdzie troszkę dalej, co daj Boże, to jeszcze będzie powód do chwały dla ludzi, którzy pomimo przeciwności i kłód rzucanych pod nogi, przez wiadomo kogo, stworzyli piękne widowisko i osiągnęli sukces, czyli dla naszego nie-rządu, bo przecież nie dla sportowców. A jeżeli się nie uda to też wiadomo przez kogo, bo jak w sytuacji ulicznych zadym, nasi dzielni chłopcy mogli się skoncentrować na dobrej grze. Czyli “tak czy owak sierżant Nowak” Zadyma gwarantuje sukces naszemu słońcu Peru w każdej konfiguracji.

    • Bydlaki szykują prowokacje,
      Bydlaki szykują prowokacje, dla mnie to jest jasne jak słońce, cała sprawa Rosyjskiej ekipy w centrum Krakowskiego Przedmieścia na to wskazuje. Centrum Krakowskiego Przedmieścia, czyli centrum comiesięcznego marszu smoleńskiego. I ta szczera, płynąca prosto z serca troska ministra Sławomira “A2” Nowaka:

      Nie chciałabym gorszących sytuacji, bo wszyscy przecież czujemy przez skórę, co to może być. Bardzo nie chcielibyśmy jako gospodarze, również jako politycy odpowiedzialni za przygotowanie tego turnieju, żebyśmy byli świadkami czegoś, czego będzie trzeba się wstydzić przed światem

      http://www.tvn24.pl/12690,1745479,0,1,rosjanie-w-bristolu-powinni-tam-mieszkac,wiadomosc.html

  14. Euro to niepowtarzalna okazja
    Euro to niepowtarzalna okazja do zdyskredytowania opozycji. Jak pokazać, że w Polsce trendy nacjonalistyczne i antysemickie są ciągle żywe? – zadyma na konto PISu. Okaże się że Kaczyński to rusofob, faszysta, gejożerca i nie kibicuje naszym – co jest zbrodnią największą. Będę bardzo zdziwiony jeżeli nie wykorzystają sytuacji. I kto będzie winień klęski? No wiadomo przecież. A jeżeli jakimś cudem nasza drużyna wyjdzie z grupy i może nawet pójdzie troszkę dalej, co daj Boże, to jeszcze będzie powód do chwały dla ludzi, którzy pomimo przeciwności i kłód rzucanych pod nogi, przez wiadomo kogo, stworzyli piękne widowisko i osiągnęli sukces, czyli dla naszego nie-rządu, bo przecież nie dla sportowców. A jeżeli się nie uda to też wiadomo przez kogo, bo jak w sytuacji ulicznych zadym, nasi dzielni chłopcy mogli się skoncentrować na dobrej grze. Czyli “tak czy owak sierżant Nowak” Zadyma gwarantuje sukces naszemu słońcu Peru w każdej konfiguracji.

    • Bydlaki szykują prowokacje,
      Bydlaki szykują prowokacje, dla mnie to jest jasne jak słońce, cała sprawa Rosyjskiej ekipy w centrum Krakowskiego Przedmieścia na to wskazuje. Centrum Krakowskiego Przedmieścia, czyli centrum comiesięcznego marszu smoleńskiego. I ta szczera, płynąca prosto z serca troska ministra Sławomira “A2” Nowaka:

      Nie chciałabym gorszących sytuacji, bo wszyscy przecież czujemy przez skórę, co to może być. Bardzo nie chcielibyśmy jako gospodarze, również jako politycy odpowiedzialni za przygotowanie tego turnieju, żebyśmy byli świadkami czegoś, czego będzie trzeba się wstydzić przed światem

      http://www.tvn24.pl/12690,1745479,0,1,rosjanie-w-bristolu-powinni-tam-mieszkac,wiadomosc.html

  15. Euro to niepowtarzalna okazja
    Euro to niepowtarzalna okazja do zdyskredytowania opozycji. Jak pokazać, że w Polsce trendy nacjonalistyczne i antysemickie są ciągle żywe? – zadyma na konto PISu. Okaże się że Kaczyński to rusofob, faszysta, gejożerca i nie kibicuje naszym – co jest zbrodnią największą. Będę bardzo zdziwiony jeżeli nie wykorzystają sytuacji. I kto będzie winień klęski? No wiadomo przecież. A jeżeli jakimś cudem nasza drużyna wyjdzie z grupy i może nawet pójdzie troszkę dalej, co daj Boże, to jeszcze będzie powód do chwały dla ludzi, którzy pomimo przeciwności i kłód rzucanych pod nogi, przez wiadomo kogo, stworzyli piękne widowisko i osiągnęli sukces, czyli dla naszego nie-rządu, bo przecież nie dla sportowców. A jeżeli się nie uda to też wiadomo przez kogo, bo jak w sytuacji ulicznych zadym, nasi dzielni chłopcy mogli się skoncentrować na dobrej grze. Czyli “tak czy owak sierżant Nowak” Zadyma gwarantuje sukces naszemu słońcu Peru w każdej konfiguracji.

    • Bydlaki szykują prowokacje,
      Bydlaki szykują prowokacje, dla mnie to jest jasne jak słońce, cała sprawa Rosyjskiej ekipy w centrum Krakowskiego Przedmieścia na to wskazuje. Centrum Krakowskiego Przedmieścia, czyli centrum comiesięcznego marszu smoleńskiego. I ta szczera, płynąca prosto z serca troska ministra Sławomira “A2” Nowaka:

      Nie chciałabym gorszących sytuacji, bo wszyscy przecież czujemy przez skórę, co to może być. Bardzo nie chcielibyśmy jako gospodarze, również jako politycy odpowiedzialni za przygotowanie tego turnieju, żebyśmy byli świadkami czegoś, czego będzie trzeba się wstydzić przed światem

      http://www.tvn24.pl/12690,1745479,0,1,rosjanie-w-bristolu-powinni-tam-mieszkac,wiadomosc.html

  16. Test i nomenklatura
    PiS czyta ten portal, to widać potem w mediach, więc nie ma obaw, że rada nie dotrze. Dotrze, tylko inna sprawa, jak się zachowa jedyny decydent. Do tej pory Kaczyński zawsze pomagał Tuskowi wygrzebać się z tarapatów. Pomijając nawet fakt, że sama obecność Kaczyńskiego w polityce jest dla Tuska największym darem losu, to głupstwa Kaczyńskiego palnięte tuż przed odwróceniem karty kilka razy pozwalały zachować status quo. Przyznam, że w kolejną pomyłkę będzie mi trudno uwierzyć.

    Druga sprawa, semantyczna. W tekście padło słowo towarzycho, bardzo trafne moim zdaniem. Jest w nim wszystko, co oddaje prowieniencję i kondycję “kręgów i środowisk”, jak to szyderczo ująłeś w jednym z poprzednich tekstów. Wyobcowanie ze społeczeństwa, wywyższanie się, szemrane interesy, ciężki i nieraz knajacki język, pochodzenie i powiązania z czasów komunistycznych towarzyszy, zamknięty krąg tylko dla swoich itd. Na swój użytek będę tego używać, bo “salon” moim zdaniem nie trafia w istotę tej koterii.

  17. Test i nomenklatura
    PiS czyta ten portal, to widać potem w mediach, więc nie ma obaw, że rada nie dotrze. Dotrze, tylko inna sprawa, jak się zachowa jedyny decydent. Do tej pory Kaczyński zawsze pomagał Tuskowi wygrzebać się z tarapatów. Pomijając nawet fakt, że sama obecność Kaczyńskiego w polityce jest dla Tuska największym darem losu, to głupstwa Kaczyńskiego palnięte tuż przed odwróceniem karty kilka razy pozwalały zachować status quo. Przyznam, że w kolejną pomyłkę będzie mi trudno uwierzyć.

    Druga sprawa, semantyczna. W tekście padło słowo towarzycho, bardzo trafne moim zdaniem. Jest w nim wszystko, co oddaje prowieniencję i kondycję “kręgów i środowisk”, jak to szyderczo ująłeś w jednym z poprzednich tekstów. Wyobcowanie ze społeczeństwa, wywyższanie się, szemrane interesy, ciężki i nieraz knajacki język, pochodzenie i powiązania z czasów komunistycznych towarzyszy, zamknięty krąg tylko dla swoich itd. Na swój użytek będę tego używać, bo “salon” moim zdaniem nie trafia w istotę tej koterii.

  18. Test i nomenklatura
    PiS czyta ten portal, to widać potem w mediach, więc nie ma obaw, że rada nie dotrze. Dotrze, tylko inna sprawa, jak się zachowa jedyny decydent. Do tej pory Kaczyński zawsze pomagał Tuskowi wygrzebać się z tarapatów. Pomijając nawet fakt, że sama obecność Kaczyńskiego w polityce jest dla Tuska największym darem losu, to głupstwa Kaczyńskiego palnięte tuż przed odwróceniem karty kilka razy pozwalały zachować status quo. Przyznam, że w kolejną pomyłkę będzie mi trudno uwierzyć.

    Druga sprawa, semantyczna. W tekście padło słowo towarzycho, bardzo trafne moim zdaniem. Jest w nim wszystko, co oddaje prowieniencję i kondycję “kręgów i środowisk”, jak to szyderczo ująłeś w jednym z poprzednich tekstów. Wyobcowanie ze społeczeństwa, wywyższanie się, szemrane interesy, ciężki i nieraz knajacki język, pochodzenie i powiązania z czasów komunistycznych towarzyszy, zamknięty krąg tylko dla swoich itd. Na swój użytek będę tego używać, bo “salon” moim zdaniem nie trafia w istotę tej koterii.

  19. Coś jest na rzeczy
    Masz rację, jak Kaczor ogłosił pokój, to próbują wkurzyć Radiomaryjnych. Sąd mógł sprawę odroczyć, wzywać świadków zażądać opinii biegłych i inne takie duperel przez które rozprawa mogłaby się toczyć co najmniej rok. Lecz ten zasadził Rydzykowi z dyńki i wniosek oddalił.

    Teraz ryży będzie spokojnie czekał na reakcję oburzonego tłumu.

  20. Coś jest na rzeczy
    Masz rację, jak Kaczor ogłosił pokój, to próbują wkurzyć Radiomaryjnych. Sąd mógł sprawę odroczyć, wzywać świadków zażądać opinii biegłych i inne takie duperel przez które rozprawa mogłaby się toczyć co najmniej rok. Lecz ten zasadził Rydzykowi z dyńki i wniosek oddalił.

    Teraz ryży będzie spokojnie czekał na reakcję oburzonego tłumu.

  21. Coś jest na rzeczy
    Masz rację, jak Kaczor ogłosił pokój, to próbują wkurzyć Radiomaryjnych. Sąd mógł sprawę odroczyć, wzywać świadków zażądać opinii biegłych i inne takie duperel przez które rozprawa mogłaby się toczyć co najmniej rok. Lecz ten zasadził Rydzykowi z dyńki i wniosek oddalił.

    Teraz ryży będzie spokojnie czekał na reakcję oburzonego tłumu.

  22. Szanowny Matko
    Nie raz chwaliłeś Kaczora za mistrzowskie rozgrywki, więc chyba nie sądzisz, że teraz nie widzi tego co się szykuje. Myślę wręcz, że Jarosław przemyśliwa ruch kolejny. Jest oczywiste że ryży nie będzie stał z rozdziawioną gęba w sytuacji gdy Jarek się sprowokować nie da. Padnie używany już argument, że Kaczyński wrogo i nienawistnie milczy. I właśnie nad ripostą na tą zagrywkę trzeba teraz opracować.

  23. Szanowny Matko
    Nie raz chwaliłeś Kaczora za mistrzowskie rozgrywki, więc chyba nie sądzisz, że teraz nie widzi tego co się szykuje. Myślę wręcz, że Jarosław przemyśliwa ruch kolejny. Jest oczywiste że ryży nie będzie stał z rozdziawioną gęba w sytuacji gdy Jarek się sprowokować nie da. Padnie używany już argument, że Kaczyński wrogo i nienawistnie milczy. I właśnie nad ripostą na tą zagrywkę trzeba teraz opracować.

  24. Szanowny Matko
    Nie raz chwaliłeś Kaczora za mistrzowskie rozgrywki, więc chyba nie sądzisz, że teraz nie widzi tego co się szykuje. Myślę wręcz, że Jarosław przemyśliwa ruch kolejny. Jest oczywiste że ryży nie będzie stał z rozdziawioną gęba w sytuacji gdy Jarek się sprowokować nie da. Padnie używany już argument, że Kaczyński wrogo i nienawistnie milczy. I właśnie nad ripostą na tą zagrywkę trzeba teraz opracować.