Reklama

Do wyborów został miesiąc i sam bardzo nie lubię zapeszać, ale musiałoby się zdarzyć coś na miarę lądowania Marsjan na Jowiszu, żeby PO te wybory wygrała. Nie istnieje taka opcja i wie to każdy, kto nie boi się myśleć kategoriami „spisku”. Weźmy rzecz na logikę i koszty. Ktoś pociągając za sznurki od dwóch lat zadał sobie wiele trudu i popalił wszystkie mosty. Zapadła decyzja, że obecny układ rządzący ma nie tylko przestać rządzić, ale zająć miejsce na politycznym marginesie. Przyglądając się wydarzeniom z ostatnich lat i dni, jestem więcej niż pewien spektakularnego upadku PO i… PSL, a także SLD o czym prawie wszyscy zapominają. Nadal nie mam żadnej pewności i tym bardziej wiedzy komu zależy na nowym rozdaniu, niemniej jest to siła zdolna zmieść z powierzchni ziemi nie takie kliki jak kilkuset zwykłych doliniarzy rządzącej koalicji. Dwa lata systematycznej pracy i na pewno wydanych pieniędzy. No i co? Nagle miałby się projekty zmienić, tuż przed wyborami? Nikt nie podjąłby tak idiotycznej decyzji, w dodatku na ostatnią chwilę. Owszem, gdyby sytuacja wymagała nadzwyczajnych środków to wszystko jest do zrobienia, ale jeśli ktoś poukładał te klocki z tak dużym wyprzedzeniem, to doskonale wiedział, co robi. Wynik wyborów jest przesądzony, wyborcy jedynie przybiją pieczątkę. Zabrzmiało to trochę arogancko, a przy błędnej interpretacji wręcz groźnie, jednak nie chodzi o sfałszowanie wyników, czy nie daj Boże odpuszczanie sobie głosowania. Nic z tych rzeczy, przeciwnie i paradoksalnie mamy do czynienia z dokładnie odwrotnym biegiem wydarzeń. Stało coś, co bardzo rzadko się w polityce wykorzystuje. Wyborcom powiedziano prawdę i przedstawiono układ rządzący takim, jaki on rzeczywiście jest. Tyle wystarczyło, żeby Polacy zrozumieli w czym tkwią i z całą pewnością pobiegną do urn, aby to zmienić.

Jeśli przyjąć powyższe rozumowanie i wnioskowanie za jedynie słuszne, to cała reszta nie ma żadnego znaczenia. Powstają jakieś niedorzeczne pomysły w kręgach konającej koalicji. Jedni będą likwidować składki ZUS inni przerobili remizy na europejskie dyskoteki. I cóż z tego? Te i inne szopki odbywają się na zasadzie „coś trzeba poudawać, przecież nie będziemy tak stać”. No i robią cuda na kiju, wymyślają debatę Siemoniaka z Macierewiczem, żeby ludzi nie mówili o kolejnej posłance PSL zakutej przez CBA albo kolejnym polityku PO, który przepowiada klęskę i ucieka z list wyborczych. O dobijaniu partii nowymi nagraniami od “Sowy” nie ma co wspominać, bo to chyba nawet nie będzie potrzebne. Jednym zdaniem, mówienie o pewnej przegranej PO i reszty zwolenników „25 lat wolności”, to nie żadna buta, dzielenie skóry na niedźwiedziu, czy lekkomyślność, ale sama logika wynikająca z trzeźwej oceny rzeczywistości. W moim przekonaniu PiS zrealizuje swoje marzenie i będzie rządził samodzielnie, z bardzo realną szansą na większość konstytucyjną. Przy założeniu, że do sejmu wejdą trzy partie: PiS, PO i Kukiz’15, większość konstytucyjną da się osiągnąć albo bezpośrednim wynikiem wyborczym albo konsumpcją przystawek.

Reklama

Co to wszystko razem oznacza? Zmiany, zmiany, zmiany. Podgrzewam w sobie nadzieję, że po 26 latach od wygłoszenia słynnej kwestii: „Proszę Państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm”, zrobi się małą korektę i słowa staną się ciałem. 25 października 2015 roku, czyli ćwierć wieku od wielkiej mistyfikacji przy „Okrągłym stole”, dostajemy szansę na zakończenie dziejowego etapu zwanego PRL. Chciałbym poznać tego Świętego Mikołaja i przede wszystkim wiedzieć czego on w zamian od nas oczekuje, ale póki co nie mogę się nacieszyć nieuchronną zmianą. Pierwszy raz od wielu lat pójdę do urny w dobrym nastroju i nie po moralne, ale realne zwycięstwo. Normalna i przyzwoita Polska ma swoje święto, no, na razie przygotowania do świąt i jest to uczucie niezwykle przyjemne. Dzieją się rzeczy długo wyczekiwane i dlatego nie ma najmniejszego sensu zajmować się wygłupami i niemocą odchodzącej beznadziei. Decyzje zapadły, komuna pod szyldem: PO, PSL i SLD kończy żywot i szykuje się najweselszy pogrzeb w dziejach RPIII. Co się narodzi zobaczymy, ale to co kona już jest niebywałą ulgą.

Reklama

118 KOMENTARZE

    • Zakład o dobry koniaczek
      Mateczko, a ja chętnie się założę o dobry koniaczek, taki, którym nie pogardziłby sam Kim Dzong Il, że po wyborach będziemy świadkami koalicji PiS – PSL. Gwarancja 100%.
      Z PSL deportują beton z kierownictwa, władzę obejmie mało znany w ogólnopolskiej polityce, młody działacz. Będzie to wygodne dla PiS, bo "arbuzy" przestaną decydować w PSL. Będzie to ktoś z pokolenia p. ministra Kosiniaka Kamysza. Zauważ, że ww. nie jest jakoś krytykowany przez PiS, powiem nawet, że słyszałem jak działacze Solidarności go chwalą na antenia radia. Oczywiście wszystko równolegle do zmiany koalicjanta w samorządach terytorialnych… I co Ty na to?
      Bełkot? To co zakład?

      Pozdrawiam,
      Pikkolo

      • pikkolo – stawiam że przegrasz
        w tej zagrywce  jest  gdzieś  ukryte drugie dno
        prawdopodobne jest  że peeselowska "młoda gwardia" zostanie spuszczona w kanał ,

         podobnie obstawiałem że  PSL wystawi swego młodego  "czarnego konia" z silnym wsparciem przeciwko Dudzie, wszystko na to wskazywało, "konia" mieli i dostali kasę,
          nic z tego nie wyszło, było podobnie jak  z Ogórkową
        –   przegrałem

    • Zakład o dobry koniaczek
      Mateczko, a ja chętnie się założę o dobry koniaczek, taki, którym nie pogardziłby sam Kim Dzong Il, że po wyborach będziemy świadkami koalicji PiS – PSL. Gwarancja 100%.
      Z PSL deportują beton z kierownictwa, władzę obejmie mało znany w ogólnopolskiej polityce, młody działacz. Będzie to wygodne dla PiS, bo "arbuzy" przestaną decydować w PSL. Będzie to ktoś z pokolenia p. ministra Kosiniaka Kamysza. Zauważ, że ww. nie jest jakoś krytykowany przez PiS, powiem nawet, że słyszałem jak działacze Solidarności go chwalą na antenia radia. Oczywiście wszystko równolegle do zmiany koalicjanta w samorządach terytorialnych… I co Ty na to?
      Bełkot? To co zakład?

      Pozdrawiam,
      Pikkolo

      • pikkolo – stawiam że przegrasz
        w tej zagrywce  jest  gdzieś  ukryte drugie dno
        prawdopodobne jest  że peeselowska "młoda gwardia" zostanie spuszczona w kanał ,

         podobnie obstawiałem że  PSL wystawi swego młodego  "czarnego konia" z silnym wsparciem przeciwko Dudzie, wszystko na to wskazywało, "konia" mieli i dostali kasę,
          nic z tego nie wyszło, było podobnie jak  z Ogórkową
        –   przegrałem

  1. a’propos
    cytat..'o dobijaniu partii kolejnymi nagraniami..etc…etc..'..chyba jednak bedzie potrzebne…wg starej zasady.."i poznacie prawde..a prawda was wyzwoli"..wolalbym poznac..oczym rozmawiano na sopockim molo..w smolenskiej knajpie..w wilii premiera…to tak jak w zyciu..kazdy facet by chcial znac prawde..chocby i tą najgorsza..czy jego zona tylko rozmawia z sasiadem z klatki obok ..czy moze..chodzi na terapie…
    chyba ze ktos nam szykuje swego rodzaju ŁAGODNE PRZEJSCIE…bez wskazywania winnych??.a ja sie na to nie zgadzam..zawsze w zyciu wolalem poznac prawde..chocby i tą najgorsza..kto z kim;jak;gdzie kiedy;dlaczego…etc…etc..etc..bo inaczej do konca zycia zyc z takim glodem?? z takim 'moralniakiem??nie..to nie dla mnie…

      • O PIS tak bym się nie bał
        gdyż tam Jaro jednak dużo cięższą ręką trzyma względem złodziejstw niż Tusk czy Kopacz. Po drugie praktyka i program PIS o wiele bardziej podkreślają sprawy uczciwości i walki z korupcją, a po trzecie meistrim, który niespecjalnie  patrzył na łapy PO nie będzie na pewno odpuszczał PIS-owi. Po czwarte PIS będąc 8 lat w opozycji nie siedzi w pajęczynie korupcyjnych powiązań w której PO i PSL są po uszy. Więc jestem dobrej myśli, szczególnie, że i wyzwania raczej coraz trudnijsze przed krajem, co sądzę też wpłynie na postrzeganie władzy przez polityków w większym zakresie w kategoriach służby niż korzyści (zakładam, że przesuną się proporcje ku temu co służebne a nie złodziejskie, ale jakie są, czy będą nie wiem) – wiem, że w tym ostatnim pewnie może przebijać nieco naiwność, ale nie lekceważyłbym tego czynnika, szczególnie kiedy po audycie okaże się jaki jest stan państwa po tych 8 latach – może to być koszmar i wstrząs, może nawet dla nie spodziewających się niczego dobrego.

    • Co racja to racja
      trzeba dobijac przyslowiowe gwozdzie do trumny i to bezlitosnie do samego konca naszego lub PO. Internet w tym jest niezastapiony. Dziala 1000 razy lepiej niz bibula kiedys. Powiem tak: chlopo-robotnicy z ktorymi przyszlo mi pracowac w tej samej fabryce w UK (oni ladowali tutaj z pierwsza fala i juz im 11 latek stuknelo a mnie "dopiero" 7 rok idzie) zaczynaja postekiwac, bo widza, ze szykuje sie referendum w sprawie wyjscia Wielkiej Brytanii z UE i niewiele rozumiejac z polityki szykuja sie na czarny scenariusz czyli powrot na Ojczyzny lono. A tu klops. Partia Matka sie wykopyrtnela. Prezydent odszedl w bulu. PRL-bis sie rozpada. Wychodzi na to, ze przy dobrych wiatrach rzadzic bedzie PiS i jak tu wracac do IV RP? Gdzie Kaczor z Rydzykiem beda rozliczac zdrajcow. ALE totalnie BRAKUJE IM ARGUMENTOW za PO. Zero. Po tym co sie wydarzylo i dzieje obecnie i bedzie sie jeszcze dzialo nie maja nic na obrone Platfusow. Zupelnie poglupieli. Jeden nawet powiedzial: a niech juz nawet rzadzi ten PiS (w domysle: byle ktos wreszcie wzial ster wladzy i zaczal rzadzic) bo to co jest teraz to jakas PARANOJA. Mimo iz daleko mi do Torunia i do kosciola nawet nie bardzo po drodze to robie za PiS-owca. Tlumacze im WYCHOWANKOM KOMUNY ze PiS popierwam ze wszystkich sil zeby pogonic ten PRL-bis tam gdzie jego miejsce czyli na smietnik historii a PAD jest pierwszym kompletnie nieuwiklanym w komune prezydentem. Ze nie oczekuje ze z debaty publicznej zniknie temat Smolenska (bo niby dlaczego mialby zniknac? "Katastrofe" giblartalska do dzisiaj sie zywo dyskutuje), aborcji, ze RP nie bedzie bardziej katolicka niz jest, bo juz jest katolicka itd. Czasami dogryzam im, ze ich wyciagne z komuny za wasy nim z emigracji wroca do Polski juz jako normalni ludzie a nie homo sovieticus. Mowie jeszcze ze oczekuje ze zwyczajni ludzie ZOBACZA jak wyglada rzad, ktory rzadzi zamiast gromadzic majatki osobiste. Jak napisal Matka Kurka: wystarczy nie krasc! I byc grzecznym i przyzwoitym czlowiekiem z zasadami. Tylko tyle. Wydawaloby sie ze to tak niewiele a takie to trudne. Tak kurwa nisko upadlismy jako Narod. Wiec trzeba dobijac te gwozdzie do trumny PO bo od tego zwykly Leming glupieje do reszty i ciagnie do bardziej zorganizowanego stada a nim jest PiS. No i oczywiscie nie mozna nie doceniac przeciwnika. ONI na pewno zapewnia sobie LAGODNE PRZEJSCIE.

  2. a’propos
    cytat..'o dobijaniu partii kolejnymi nagraniami..etc…etc..'..chyba jednak bedzie potrzebne…wg starej zasady.."i poznacie prawde..a prawda was wyzwoli"..wolalbym poznac..oczym rozmawiano na sopockim molo..w smolenskiej knajpie..w wilii premiera…to tak jak w zyciu..kazdy facet by chcial znac prawde..chocby i tą najgorsza..czy jego zona tylko rozmawia z sasiadem z klatki obok ..czy moze..chodzi na terapie…
    chyba ze ktos nam szykuje swego rodzaju ŁAGODNE PRZEJSCIE…bez wskazywania winnych??.a ja sie na to nie zgadzam..zawsze w zyciu wolalem poznac prawde..chocby i tą najgorsza..kto z kim;jak;gdzie kiedy;dlaczego…etc…etc..etc..bo inaczej do konca zycia zyc z takim glodem?? z takim 'moralniakiem??nie..to nie dla mnie…

      • O PIS tak bym się nie bał
        gdyż tam Jaro jednak dużo cięższą ręką trzyma względem złodziejstw niż Tusk czy Kopacz. Po drugie praktyka i program PIS o wiele bardziej podkreślają sprawy uczciwości i walki z korupcją, a po trzecie meistrim, który niespecjalnie  patrzył na łapy PO nie będzie na pewno odpuszczał PIS-owi. Po czwarte PIS będąc 8 lat w opozycji nie siedzi w pajęczynie korupcyjnych powiązań w której PO i PSL są po uszy. Więc jestem dobrej myśli, szczególnie, że i wyzwania raczej coraz trudnijsze przed krajem, co sądzę też wpłynie na postrzeganie władzy przez polityków w większym zakresie w kategoriach służby niż korzyści (zakładam, że przesuną się proporcje ku temu co służebne a nie złodziejskie, ale jakie są, czy będą nie wiem) – wiem, że w tym ostatnim pewnie może przebijać nieco naiwność, ale nie lekceważyłbym tego czynnika, szczególnie kiedy po audycie okaże się jaki jest stan państwa po tych 8 latach – może to być koszmar i wstrząs, może nawet dla nie spodziewających się niczego dobrego.

    • Co racja to racja
      trzeba dobijac przyslowiowe gwozdzie do trumny i to bezlitosnie do samego konca naszego lub PO. Internet w tym jest niezastapiony. Dziala 1000 razy lepiej niz bibula kiedys. Powiem tak: chlopo-robotnicy z ktorymi przyszlo mi pracowac w tej samej fabryce w UK (oni ladowali tutaj z pierwsza fala i juz im 11 latek stuknelo a mnie "dopiero" 7 rok idzie) zaczynaja postekiwac, bo widza, ze szykuje sie referendum w sprawie wyjscia Wielkiej Brytanii z UE i niewiele rozumiejac z polityki szykuja sie na czarny scenariusz czyli powrot na Ojczyzny lono. A tu klops. Partia Matka sie wykopyrtnela. Prezydent odszedl w bulu. PRL-bis sie rozpada. Wychodzi na to, ze przy dobrych wiatrach rzadzic bedzie PiS i jak tu wracac do IV RP? Gdzie Kaczor z Rydzykiem beda rozliczac zdrajcow. ALE totalnie BRAKUJE IM ARGUMENTOW za PO. Zero. Po tym co sie wydarzylo i dzieje obecnie i bedzie sie jeszcze dzialo nie maja nic na obrone Platfusow. Zupelnie poglupieli. Jeden nawet powiedzial: a niech juz nawet rzadzi ten PiS (w domysle: byle ktos wreszcie wzial ster wladzy i zaczal rzadzic) bo to co jest teraz to jakas PARANOJA. Mimo iz daleko mi do Torunia i do kosciola nawet nie bardzo po drodze to robie za PiS-owca. Tlumacze im WYCHOWANKOM KOMUNY ze PiS popierwam ze wszystkich sil zeby pogonic ten PRL-bis tam gdzie jego miejsce czyli na smietnik historii a PAD jest pierwszym kompletnie nieuwiklanym w komune prezydentem. Ze nie oczekuje ze z debaty publicznej zniknie temat Smolenska (bo niby dlaczego mialby zniknac? "Katastrofe" giblartalska do dzisiaj sie zywo dyskutuje), aborcji, ze RP nie bedzie bardziej katolicka niz jest, bo juz jest katolicka itd. Czasami dogryzam im, ze ich wyciagne z komuny za wasy nim z emigracji wroca do Polski juz jako normalni ludzie a nie homo sovieticus. Mowie jeszcze ze oczekuje ze zwyczajni ludzie ZOBACZA jak wyglada rzad, ktory rzadzi zamiast gromadzic majatki osobiste. Jak napisal Matka Kurka: wystarczy nie krasc! I byc grzecznym i przyzwoitym czlowiekiem z zasadami. Tylko tyle. Wydawaloby sie ze to tak niewiele a takie to trudne. Tak kurwa nisko upadlismy jako Narod. Wiec trzeba dobijac te gwozdzie do trumny PO bo od tego zwykly Leming glupieje do reszty i ciagnie do bardziej zorganizowanego stada a nim jest PiS. No i oczywiscie nie mozna nie doceniac przeciwnika. ONI na pewno zapewnia sobie LAGODNE PRZEJSCIE.

  3. Jeśli PO mocno straci sporo
    Jeśli PO mocno straci sporo może zyskać Petru.

    Zagrożeniem jest jakaś wewnętrzna awantura w PiS. W plotkach tygodnika "W sieci" była informacja o jakimś dużym napięciu między Szydło a J. Kaczyńskim, za którą zapłacił Mastalerek. Mazurek i Zalewski piszą tam, że "zdymisjonowanie" Szydło wisiało na włosku, ale może to tylko plotki.

    • ………
      czy byc moze ze jest cos na "rzeczy"..??jakis czas temu rozmawialem ze swiatlym czlowiekiem z dawnej solidarnosci walczacej..tej prawdziwej..i wspolnie zesmy sobie wydywagowali..ŻE JEST TO DAWNO ZAPLANOWANE.ze w przypadku drastycznie wysokiego zwyciestwa pisu w jednych czy drugich wyborach..ten manewr na rozpad pisu na conajmniej 2 pokrewne skrzydla parlamentarne..a to po to..by uzupelnic pustke na wiejskiej i by moc zablokowac powstanie konkurencji…ale zastrzegam sobie te moje wywody w formie fikcji literackiej J.Grischama lub R.Ludluma…

      • Przed chwila wklepalem wesoly
        Przed chwila wklepalem wesoly wpis ku pokrzepieniu serc o wbijaniu gwozdzi do trumny PO (przydal by sie kolek osikowy i Ryzy leb odrabac Lopata) ale tak naprawde nie jest mi do smiechu. ZNOWU uslyszymy ze 25 pazdziernika 2015 roku skonczyl sie POSTKOMUNIZM w Polsce a reszte juz znamy z doswiadczenia…SLUZB nie mozemy lekcewazyc. Profesjonalisci. Maja rozne gotowe scenariusze na kilka krokow w przod.

        • Stary Macieju, ja też nie
          Stary Macieju, ja też nie podzielam do końca tego ogólnego hurraoptymizmu, że wszystko się zmieni i będzie cud miód.
          Poza tym ta kampania cóś tak gładko idzie, jak burza, aż gną sie niektóre bastiony mendialne. Ale głosować musimy na pewno.

          • Nie powiedzialbym ze gladko
            Idzie w dobrym i wydaje sie ze porzadanym kierunku ale to jest mrowcza praca wielu.

            Ja jestem optymista jesli chodzi o mlode pokolenie urodzone po komunie, im sie kitu latwo wcisnac nie da bo maja to, co ma mlodzierz wychowana w klimacie "robta co chceta": maja w glebokim powazaniu tzw. autorytety a te z kolei w glownym obiegu sa jakie sa. Onie nie beda sluchac Michnika, Olejnik czy Lisa. Wojewodzki juz jest dla nich wapniakiem. Wojewodzkim "jaraja sie" czterdziestolatkowie ktorzy po chwili rechotu z jego glodnych kawalkow smiertelnie powaznieja, bo dociera do nich ze poziom tego trefnisia to gimbaza i poza wysokosc pasa nie wznosi sie ani o milimetr. Zostala zerwana wiez pokoleniowa z komuna i postkomuna. PO ktora udawala partie nowoczesna, europejska i postepowa okazala sie TOTALNYM DNEM pelnym resortowych dzieci i wnukow. Z ta cala propaganda ktora momentalnie mlodzi ZAORAJA w internecie. Az stala sie OBCIACHEM. Jest jeszcze jedna ogromna roznica: mlodzi potrafia LICZYC PIENIADZE. Ludzie jak ja i Matka Kurka, ktorzy polowe zycia przezyli w komunie czasami maja z tym problem. Przynajmniej ja tak mam: nie ma kasy – trudno (znam to, za komuny tak bylo, puste sklepy, kartki, kolejki, kazdemu po rowno ale towarzyszom rowniej). Po prostu wlaczam program: kryzys, bznadzieja, komuna. Jest kasa – fajnie. Potrafie funkcjonowac w obu przestrzeniach. Mlodym KASA SIE NIE ZGADZA. Tego sie juz nie da zatrzymac. Nie wszyscy moga lub chca wyjechac i skorzystac z "szansy".

            Cudow nie oczekuje – kwoty wolnej od podatku na rozsadnym wysokim poziomie jak najbardziej. A to sie stanie tylko wtedy gdy postkomune odsuniemy od wladzy.

  4. Jeśli PO mocno straci sporo
    Jeśli PO mocno straci sporo może zyskać Petru.

    Zagrożeniem jest jakaś wewnętrzna awantura w PiS. W plotkach tygodnika "W sieci" była informacja o jakimś dużym napięciu między Szydło a J. Kaczyńskim, za którą zapłacił Mastalerek. Mazurek i Zalewski piszą tam, że "zdymisjonowanie" Szydło wisiało na włosku, ale może to tylko plotki.

    • ………
      czy byc moze ze jest cos na "rzeczy"..??jakis czas temu rozmawialem ze swiatlym czlowiekiem z dawnej solidarnosci walczacej..tej prawdziwej..i wspolnie zesmy sobie wydywagowali..ŻE JEST TO DAWNO ZAPLANOWANE.ze w przypadku drastycznie wysokiego zwyciestwa pisu w jednych czy drugich wyborach..ten manewr na rozpad pisu na conajmniej 2 pokrewne skrzydla parlamentarne..a to po to..by uzupelnic pustke na wiejskiej i by moc zablokowac powstanie konkurencji…ale zastrzegam sobie te moje wywody w formie fikcji literackiej J.Grischama lub R.Ludluma…

      • Przed chwila wklepalem wesoly
        Przed chwila wklepalem wesoly wpis ku pokrzepieniu serc o wbijaniu gwozdzi do trumny PO (przydal by sie kolek osikowy i Ryzy leb odrabac Lopata) ale tak naprawde nie jest mi do smiechu. ZNOWU uslyszymy ze 25 pazdziernika 2015 roku skonczyl sie POSTKOMUNIZM w Polsce a reszte juz znamy z doswiadczenia…SLUZB nie mozemy lekcewazyc. Profesjonalisci. Maja rozne gotowe scenariusze na kilka krokow w przod.

        • Stary Macieju, ja też nie
          Stary Macieju, ja też nie podzielam do końca tego ogólnego hurraoptymizmu, że wszystko się zmieni i będzie cud miód.
          Poza tym ta kampania cóś tak gładko idzie, jak burza, aż gną sie niektóre bastiony mendialne. Ale głosować musimy na pewno.

          • Nie powiedzialbym ze gladko
            Idzie w dobrym i wydaje sie ze porzadanym kierunku ale to jest mrowcza praca wielu.

            Ja jestem optymista jesli chodzi o mlode pokolenie urodzone po komunie, im sie kitu latwo wcisnac nie da bo maja to, co ma mlodzierz wychowana w klimacie "robta co chceta": maja w glebokim powazaniu tzw. autorytety a te z kolei w glownym obiegu sa jakie sa. Onie nie beda sluchac Michnika, Olejnik czy Lisa. Wojewodzki juz jest dla nich wapniakiem. Wojewodzkim "jaraja sie" czterdziestolatkowie ktorzy po chwili rechotu z jego glodnych kawalkow smiertelnie powaznieja, bo dociera do nich ze poziom tego trefnisia to gimbaza i poza wysokosc pasa nie wznosi sie ani o milimetr. Zostala zerwana wiez pokoleniowa z komuna i postkomuna. PO ktora udawala partie nowoczesna, europejska i postepowa okazala sie TOTALNYM DNEM pelnym resortowych dzieci i wnukow. Z ta cala propaganda ktora momentalnie mlodzi ZAORAJA w internecie. Az stala sie OBCIACHEM. Jest jeszcze jedna ogromna roznica: mlodzi potrafia LICZYC PIENIADZE. Ludzie jak ja i Matka Kurka, ktorzy polowe zycia przezyli w komunie czasami maja z tym problem. Przynajmniej ja tak mam: nie ma kasy – trudno (znam to, za komuny tak bylo, puste sklepy, kartki, kolejki, kazdemu po rowno ale towarzyszom rowniej). Po prostu wlaczam program: kryzys, bznadzieja, komuna. Jest kasa – fajnie. Potrafie funkcjonowac w obu przestrzeniach. Mlodym KASA SIE NIE ZGADZA. Tego sie juz nie da zatrzymac. Nie wszyscy moga lub chca wyjechac i skorzystac z "szansy".

            Cudow nie oczekuje – kwoty wolnej od podatku na rozsadnym wysokim poziomie jak najbardziej. A to sie stanie tylko wtedy gdy postkomune odsuniemy od wladzy.

  5. “święty” Mikołaj
    to on nie jest. Komu oprócz nas biednych Polaków zależy na Polsce.  Przykład Grecji pokazuje jak w sumie mały kraj może narobić "bigosu" w skali globalnej. Czysta kalkulacja. PO doprowadziła do prawie kompletnej ruiny stan państwa polskiego, łącznie z zadłużeniem. Jeszcze jedna kadencja i …   PYTANIE: na ile ONI pozwolą nam Polakom zrobić porządki w naszym własnym kraju. To też załeży od naszej determinacji i ciężkiej pracy a nawet walki. Dlatego powtarzam:  potrzebna Armia Krajowa

  6. “święty” Mikołaj
    to on nie jest. Komu oprócz nas biednych Polaków zależy na Polsce.  Przykład Grecji pokazuje jak w sumie mały kraj może narobić "bigosu" w skali globalnej. Czysta kalkulacja. PO doprowadziła do prawie kompletnej ruiny stan państwa polskiego, łącznie z zadłużeniem. Jeszcze jedna kadencja i …   PYTANIE: na ile ONI pozwolą nam Polakom zrobić porządki w naszym własnym kraju. To też załeży od naszej determinacji i ciężkiej pracy a nawet walki. Dlatego powtarzam:  potrzebna Armia Krajowa

  7. 5 LAT W PIGUŁCE
    Prezydentura  Komorowskiego to  jak to całe 25lat "wolności" Pewność siebie ,buta i arogancja się mści  i  powraca  jak   uderzenie bumerangiem w tył głowy. Ogłuszeni bredzą jeszcze ,obiecują jak ten baca co dawał wszysko partii –  owce , krowe  ale konia NIE !! A CYMU NIE? BO GO MOM !!

    Pamiętam 4czerwca i radosć .Teraz 25 X będzie wygrana!  podobno  bułka z masłem .Tylko teraz jestem mądrzejszy (starszy)  i zadaję sobie pytanie GDZIE JEST HACZYK ??

  8. 5 LAT W PIGUŁCE
    Prezydentura  Komorowskiego to  jak to całe 25lat "wolności" Pewność siebie ,buta i arogancja się mści  i  powraca  jak   uderzenie bumerangiem w tył głowy. Ogłuszeni bredzą jeszcze ,obiecują jak ten baca co dawał wszysko partii –  owce , krowe  ale konia NIE !! A CYMU NIE? BO GO MOM !!

    Pamiętam 4czerwca i radosć .Teraz 25 X będzie wygrana!  podobno  bułka z masłem .Tylko teraz jestem mądrzejszy (starszy)  i zadaję sobie pytanie GDZIE JEST HACZYK ??

      • Tyle, że dowalanie temu “programowi”
        przez dziennikarzy meistrimu trwa już co najmniej od niedzieli (Piasecki na tt w niedz. o bajkach La Fontaine, baśniach braci Grimm, baśniach Andersena, itp) – oczywiście też zwróciłem uwagę na tenże wskazany przez Ciebie tekst, ale nie przywoływałem bo uznałem, że jest i tak w trendach. Natomiast ten Łazarkiewicza  o totalnej załamce w PO to jednak mimo wszystko nowa jakość, szczególnie, że wypuszczony zaraz po tej konwencji PO; tyle, że to co ona przyniosła, to pewnie będzie odpowiednik ogłoszenia referendum przez Bronka na drugi dzień po 1-szej turze.

      • Tyle, że dowalanie temu “programowi”
        przez dziennikarzy meistrimu trwa już co najmniej od niedzieli (Piasecki na tt w niedz. o bajkach La Fontaine, baśniach braci Grimm, baśniach Andersena, itp) – oczywiście też zwróciłem uwagę na tenże wskazany przez Ciebie tekst, ale nie przywoływałem bo uznałem, że jest i tak w trendach. Natomiast ten Łazarkiewicza  o totalnej załamce w PO to jednak mimo wszystko nowa jakość, szczególnie, że wypuszczony zaraz po tej konwencji PO; tyle, że to co ona przyniosła, to pewnie będzie odpowiednik ogłoszenia referendum przez Bronka na drugi dzień po 1-szej turze.

  9. 25-ty 25-tym
    ale dzień dzisiejszy, 14 września, też mnie się wydaje niezwykły. Jakby pierwszy dzień końca komuny w Polsce, gdy 25 października będzie drugim, a po nim przyjdą następne. Wg mnie szereg spraw wyraźnie pokazuje na dobre przesilenie, właśnie w tym dzisiejszym dniu. I po raz pierwszy w wielomiesięcznym maratonie wyborczym trwającym od maja czuje wyraźne uspokojenie i to, że już powoli, od jutra, można wracać do pługa. Boże błogosław Polsce.

    PS. A wczoraj był trzynasty, w każdym miesiącu poświęcony Matce Boskiej z Fatimy.

  10. 25-ty 25-tym
    ale dzień dzisiejszy, 14 września, też mnie się wydaje niezwykły. Jakby pierwszy dzień końca komuny w Polsce, gdy 25 października będzie drugim, a po nim przyjdą następne. Wg mnie szereg spraw wyraźnie pokazuje na dobre przesilenie, właśnie w tym dzisiejszym dniu. I po raz pierwszy w wielomiesięcznym maratonie wyborczym trwającym od maja czuje wyraźne uspokojenie i to, że już powoli, od jutra, można wracać do pługa. Boże błogosław Polsce.

    PS. A wczoraj był trzynasty, w każdym miesiącu poświęcony Matce Boskiej z Fatimy.

    • Scenariusz ISIS do roku 2020
      Jeżeli poniższy scenariusz się ziści, tylko rządy PiS dają odrobinę nadziei na ochronę naszych granic. W przeciwnym razie jedynie cud może nas uratować. Posłuchałam dziś minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej na wyjazdowym posiedzeniu (nie)rządu. Tragedia!!! Błędy rzeczowe, błędy językowe, brak rozeznania w sytuacji. Ktoś taki nie powinien uczyć nawet w szkole podstawowej. Ona ponoć uczyła:-(

      Państwo Islamskie planuje opanować ten obszar do roku 2020 – Mapę odtworzono na podstawie ich materiałów wewnętrznych

    • Scenariusz ISIS do roku 2020
      Jeżeli poniższy scenariusz się ziści, tylko rządy PiS dają odrobinę nadziei na ochronę naszych granic. W przeciwnym razie jedynie cud może nas uratować. Posłuchałam dziś minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej na wyjazdowym posiedzeniu (nie)rządu. Tragedia!!! Błędy rzeczowe, błędy językowe, brak rozeznania w sytuacji. Ktoś taki nie powinien uczyć nawet w szkole podstawowej. Ona ponoć uczyła:-(

      Państwo Islamskie planuje opanować ten obszar do roku 2020 – Mapę odtworzono na podstawie ich materiałów wewnętrznych

  11. Niestety”cała reszta” ma znaczenie.
    Oby się nie okazało że dobry wujek który tak wspaniałomyślnie przetrzepał tyłek PO że nijak mu do harców nie wystawił za to solidnego rachunku.Obym się mylił ale mam nie jasne przeczucie że w tym "biznesie" wciśnięto nam szkiełka za zapłatę.PiS będzie rządził,pytanie za jaką cenę gdy domniemane diamenty okarzą się opustowymi szkiełkami.Do "planów w planach" trzeba dorosnąć a nas to jeszcze czeka.Na butę mogą sobie pozwolić silni,jej odmiana nazywana dumą narodową to domena nie tylko silnych ale i tych co sterują sami nie będąc sterowanymi.Gdzie w tym jest Polska?.

  12. Niestety”cała reszta” ma znaczenie.
    Oby się nie okazało że dobry wujek który tak wspaniałomyślnie przetrzepał tyłek PO że nijak mu do harców nie wystawił za to solidnego rachunku.Obym się mylił ale mam nie jasne przeczucie że w tym "biznesie" wciśnięto nam szkiełka za zapłatę.PiS będzie rządził,pytanie za jaką cenę gdy domniemane diamenty okarzą się opustowymi szkiełkami.Do "planów w planach" trzeba dorosnąć a nas to jeszcze czeka.Na butę mogą sobie pozwolić silni,jej odmiana nazywana dumą narodową to domena nie tylko silnych ale i tych co sterują sami nie będąc sterowanymi.Gdzie w tym jest Polska?.

  13. ratuje nas bajzel u władzy
    Potrzebujemy władzy która na pierwszym miejscu będzie stawiać nasz, lokalny interes. Nie unijny, ruski, czy amerykański. Fajnie jest mieć rząd po swojej stronie. Czegoś takiego nie było w Polsce od 200 lat chyba, albo od czasu łowiectwa-zbieractwa. Sądzę że ten wyjątek europejski jakim jest władza węgierska, jest przypadkową zbieżnością mocodawców Orbana z interesem ludu. Pewnie to długo nie potrwa, nie mniej warto kibicować eksperymentowi.
    Zobaczymy co zrobi PiS. Pewnie nic, ale jakaś nadzieja jest. Zawsze gdy w teczce przynoszą nowego kierownika, to coś się zmienia. Im więcej jakichkolwiek zmian, tym większy burdel u władzy, tym dłuższa chwila oddechu dla nas parobków.

  14. ratuje nas bajzel u władzy
    Potrzebujemy władzy która na pierwszym miejscu będzie stawiać nasz, lokalny interes. Nie unijny, ruski, czy amerykański. Fajnie jest mieć rząd po swojej stronie. Czegoś takiego nie było w Polsce od 200 lat chyba, albo od czasu łowiectwa-zbieractwa. Sądzę że ten wyjątek europejski jakim jest władza węgierska, jest przypadkową zbieżnością mocodawców Orbana z interesem ludu. Pewnie to długo nie potrwa, nie mniej warto kibicować eksperymentowi.
    Zobaczymy co zrobi PiS. Pewnie nic, ale jakaś nadzieja jest. Zawsze gdy w teczce przynoszą nowego kierownika, to coś się zmienia. Im więcej jakichkolwiek zmian, tym większy burdel u władzy, tym dłuższa chwila oddechu dla nas parobków.

  15. Jaki komunizm?
    Z miesiąca na miesiąc Szanowny Autor zamiast coraz mniej dzieli się swoimi ciekawymi refleksjami, a coraz bardziej ponoszą go emocje; nie twierdzę, że to źle, czy dobrze: ot taka moja obserwacja.
    Do rzeczy: kaktus mi wyrośnie na ręce jeśli będą jakieś zmiany pod rządami PIS. Nie zdołają odkręcić nawet 10% tego co spieprzyło POPLS, a co dopiero mówić o jakiejś zmianie. Błyskotliwy analityk polskiej rzeczywistości powinien zauważyć, że ŻADNA ze startujących w wyborach partii nie posiada naukowej doktryny, a ich programy to wycinki z gazet. Więc liczenie na to, że PIS dokona zmiany jest pozbawione realnych przesłanek. Poza tym nie ma co przywiązywać znaczenia do opini jakiejś komediantki, co to nie ma pojęcia czym komunizm jest.

  16. Jaki komunizm?
    Z miesiąca na miesiąc Szanowny Autor zamiast coraz mniej dzieli się swoimi ciekawymi refleksjami, a coraz bardziej ponoszą go emocje; nie twierdzę, że to źle, czy dobrze: ot taka moja obserwacja.
    Do rzeczy: kaktus mi wyrośnie na ręce jeśli będą jakieś zmiany pod rządami PIS. Nie zdołają odkręcić nawet 10% tego co spieprzyło POPLS, a co dopiero mówić o jakiejś zmianie. Błyskotliwy analityk polskiej rzeczywistości powinien zauważyć, że ŻADNA ze startujących w wyborach partii nie posiada naukowej doktryny, a ich programy to wycinki z gazet. Więc liczenie na to, że PIS dokona zmiany jest pozbawione realnych przesłanek. Poza tym nie ma co przywiązywać znaczenia do opini jakiejś komediantki, co to nie ma pojęcia czym komunizm jest.

  17. Jeszcze się nie cieszmy
    Spokojnie, spokojnie, za chwilę zaczną bombardować. "Sędzia" Łączewski w gorącej fazie kampanii włączy się i napisze uzasadnienie wyroku na Mariusza Kamińskiego – 3 dni na paskach będzie szło. Janusz Wojciechowski przytomnie parę dni temu napisał, że przewiduje wielką bombę związaną z uzasadnieniem Łączewskiego, który zwleka z tym pismem robionym specjalnie na czas kampanii.
    Po drugie – Szeląg, Maksjan i Kopczyk odpalą Smoleńsk ze dwa razy – pamiętajmy, że na początku kwietnia po kolaboracji prokuratury, brata Artymowicza, Miśka i RMF (z haniebną postacią Tomaszem Skorym) zachwiała mocno notowaniami PAD.
    Po trzecie – Antek Macierewicz jako szef MON wywoła wojnę z Rosją, Brudziński bije żonę, a Błaszczak chodzi w pończochach. Do tego niusłiki pokażą jakich zbrodni dokonywała Beata Szydło.
    Opcja ok. 230 posłów dla lewicy, platformy, zielonych złodzieji, petru i kukiza jest realna i koalicja antypis do przeprowadzenia o co postara się czerska, woronicza, wiertnicza i solorz żak. Widziałem ostatni dzień kampanii 22 maja tego roku – to jakiego kurestwa dopuściły się wszystkie mainstreamy, a szczególnie tvp info z zamachem na bronka – to wszystko można (i należy) sobie wyobrazić do czego się posuną w październiku.

  18. Jeszcze się nie cieszmy
    Spokojnie, spokojnie, za chwilę zaczną bombardować. "Sędzia" Łączewski w gorącej fazie kampanii włączy się i napisze uzasadnienie wyroku na Mariusza Kamińskiego – 3 dni na paskach będzie szło. Janusz Wojciechowski przytomnie parę dni temu napisał, że przewiduje wielką bombę związaną z uzasadnieniem Łączewskiego, który zwleka z tym pismem robionym specjalnie na czas kampanii.
    Po drugie – Szeląg, Maksjan i Kopczyk odpalą Smoleńsk ze dwa razy – pamiętajmy, że na początku kwietnia po kolaboracji prokuratury, brata Artymowicza, Miśka i RMF (z haniebną postacią Tomaszem Skorym) zachwiała mocno notowaniami PAD.
    Po trzecie – Antek Macierewicz jako szef MON wywoła wojnę z Rosją, Brudziński bije żonę, a Błaszczak chodzi w pończochach. Do tego niusłiki pokażą jakich zbrodni dokonywała Beata Szydło.
    Opcja ok. 230 posłów dla lewicy, platformy, zielonych złodzieji, petru i kukiza jest realna i koalicja antypis do przeprowadzenia o co postara się czerska, woronicza, wiertnicza i solorz żak. Widziałem ostatni dzień kampanii 22 maja tego roku – to jakiego kurestwa dopuściły się wszystkie mainstreamy, a szczególnie tvp info z zamachem na bronka – to wszystko można (i należy) sobie wyobrazić do czego się posuną w październiku.

  19. Polska to bankrut
    Eksperyment grecki się powiódł. Zgodę na zamianę długu z 80 mld na 300 mld wyraziła partia, która nie zaciągała kredytów, a do władzy wyjechała na protestach sołecznych. Ciemny lud to kupił.
    Tak samo ma być w Polsce. Nie ci, którzy zadłużyli Polskę dostaną obuchem w głowę, tylko ci, którzy wzięli od złodziei władzę. Teraz na scenę wkroczy rzeczywisty właściciel Polski i powie- spłacać. Nie będzie żadnego rolowania długów (kredytów). I na fali totalnego krachu w blasku chwały powróci stare. Tylko podobnie jak w przypadku Grecji nie będzie 1 bln długu, tylko zapiszą sobie 3 bln do spłacenia. W końcu mamy XXI wiekową globalizację.

  20. Polska to bankrut
    Eksperyment grecki się powiódł. Zgodę na zamianę długu z 80 mld na 300 mld wyraziła partia, która nie zaciągała kredytów, a do władzy wyjechała na protestach sołecznych. Ciemny lud to kupił.
    Tak samo ma być w Polsce. Nie ci, którzy zadłużyli Polskę dostaną obuchem w głowę, tylko ci, którzy wzięli od złodziei władzę. Teraz na scenę wkroczy rzeczywisty właściciel Polski i powie- spłacać. Nie będzie żadnego rolowania długów (kredytów). I na fali totalnego krachu w blasku chwały powróci stare. Tylko podobnie jak w przypadku Grecji nie będzie 1 bln długu, tylko zapiszą sobie 3 bln do spłacenia. W końcu mamy XXI wiekową globalizację.

  21. Pierwsze na co liczę.
    to rozliczenie odchodzącej władzy z tego wyłudzania pieniędzy. Nie wierżę, że nie ma paragrafu na ten apartament Bronka za nasze pieniądze, na te umowy podpisywane w ostatniej chwili, na tworzenie etatów etc. Mamy zepsute, nieudolne państwo, ale mimo to z pewnością są instrumenty do tego, by pociągnąc do odpowiedzialności ludzi, którzy wykorzystując państwowe stanowiska postanowili na odchodne ubogacić się kosztem państwa..Zrobić to należy nie z niskich pobudek i chęci zemsty, ale po to, by ukręcić bat na siebie, a raczej przestraszyć tych, którzy chcieliby zachować status quo dla własnych korzyści. Jeśli takie zachowania będą napiętnowane i ukarane PiS da dowód na to, że nie boi się odwetu po ewentualnym odsunieciu władzy, bo po prostu chce realnej zmiany i nie zamierza kontynuować praktyk traktowania państwa jak prywatnego folwarku dla swoich. Zaniechania w tym obszarze będą dla mnie złym sygnałem.

  22. Pierwsze na co liczę.
    to rozliczenie odchodzącej władzy z tego wyłudzania pieniędzy. Nie wierżę, że nie ma paragrafu na ten apartament Bronka za nasze pieniądze, na te umowy podpisywane w ostatniej chwili, na tworzenie etatów etc. Mamy zepsute, nieudolne państwo, ale mimo to z pewnością są instrumenty do tego, by pociągnąc do odpowiedzialności ludzi, którzy wykorzystując państwowe stanowiska postanowili na odchodne ubogacić się kosztem państwa..Zrobić to należy nie z niskich pobudek i chęci zemsty, ale po to, by ukręcić bat na siebie, a raczej przestraszyć tych, którzy chcieliby zachować status quo dla własnych korzyści. Jeśli takie zachowania będą napiętnowane i ukarane PiS da dowód na to, że nie boi się odwetu po ewentualnym odsunieciu władzy, bo po prostu chce realnej zmiany i nie zamierza kontynuować praktyk traktowania państwa jak prywatnego folwarku dla swoich. Zaniechania w tym obszarze będą dla mnie złym sygnałem.

  23. Doktryna naukowa?
    Hm są rzeczy wymagające doktryny oraz nie wymagające doktryny. 

    Doktryna minimum pt. Bić Kurwy I Złodziei przyniesie nieoceniony i dramatyczny progres. A to wersja minimum. 

    Chciałbym tez zauważyć że speca od doktryny już mamy. Leszek. Gdy Leszek wyprodukował z siebie tekst, że Ryszard pisał u niego pracę magisterską nt. Korei… Proszę. Jest jeszcze Belch – który chwalił się że aby zarządzać trzeba mieć umiejętność zarządzania ludźmi bardziej kompetentnymi od siebie. Dobre.  

    To są właśnie nasi gieroje. 

  24. Doktryna naukowa?
    Hm są rzeczy wymagające doktryny oraz nie wymagające doktryny. 

    Doktryna minimum pt. Bić Kurwy I Złodziei przyniesie nieoceniony i dramatyczny progres. A to wersja minimum. 

    Chciałbym tez zauważyć że speca od doktryny już mamy. Leszek. Gdy Leszek wyprodukował z siebie tekst, że Ryszard pisał u niego pracę magisterską nt. Korei… Proszę. Jest jeszcze Belch – który chwalił się że aby zarządzać trzeba mieć umiejętność zarządzania ludźmi bardziej kompetentnymi od siebie. Dobre.  

    To są właśnie nasi gieroje. 

  25. now weź, nie idź tą drogą
    Cyt.
    "Normalna i przyzwoita Polska"
    No weź, sam piszesz, że ktoś, nieznana Ci sila postanowiła zmienić władzę, to z tego wynika, iż to jest taka Polska jak później ładnie nazywasz?
    Taki certyfikat dostaniesz aktualnie Ty, poprzednio ktoś inny, taka wartość certyfikatu jak i poprzednio. Nie wiesz kto przyznaje a Ty masz powód do radości…
    To nie taka Polska jak napisałeś wygra, tylko jedynie taka jaka Tobie odpowiada, to powód do radości tylko taki, iż teraz Ty będziesz "ciągnął laskę" bo pewno poprzednicy już nie chcieli, za dużo się buntowali.
    Tusk i Sikorski musieli się odsunąć jak sam wiesz, nie dlatego że im nie szło, tylko że po prostu zaczęli się stawiać, jeden zabrał kasę z OFE do ZUS, drugi zaczął rzeczy nazywać po imieniu… Ludziom się wydaje, że to ich brak poparcia spowodował ww. odejście… a to nieprawda.
    A już Andrzej Duda pognał do Estonii, już bazy, ciekawe, gdzie teraz polecimy z misją pokojową.
    Żadna zmiana dziejewa. Jedynie zmiana na pozycji "ciągnących laskę".
    Nie idź tą drogą, albo inaczej, radość, świętuj, ale nie długo, bo szkoda byś swój talent marnował.
    Może i w Polsce da się rozpracować temat jak Cichy Pucz.
    Powodzenia, Alina

  26. now weź, nie idź tą drogą
    Cyt.
    "Normalna i przyzwoita Polska"
    No weź, sam piszesz, że ktoś, nieznana Ci sila postanowiła zmienić władzę, to z tego wynika, iż to jest taka Polska jak później ładnie nazywasz?
    Taki certyfikat dostaniesz aktualnie Ty, poprzednio ktoś inny, taka wartość certyfikatu jak i poprzednio. Nie wiesz kto przyznaje a Ty masz powód do radości…
    To nie taka Polska jak napisałeś wygra, tylko jedynie taka jaka Tobie odpowiada, to powód do radości tylko taki, iż teraz Ty będziesz "ciągnął laskę" bo pewno poprzednicy już nie chcieli, za dużo się buntowali.
    Tusk i Sikorski musieli się odsunąć jak sam wiesz, nie dlatego że im nie szło, tylko że po prostu zaczęli się stawiać, jeden zabrał kasę z OFE do ZUS, drugi zaczął rzeczy nazywać po imieniu… Ludziom się wydaje, że to ich brak poparcia spowodował ww. odejście… a to nieprawda.
    A już Andrzej Duda pognał do Estonii, już bazy, ciekawe, gdzie teraz polecimy z misją pokojową.
    Żadna zmiana dziejewa. Jedynie zmiana na pozycji "ciągnących laskę".
    Nie idź tą drogą, albo inaczej, radość, świętuj, ale nie długo, bo szkoda byś swój talent marnował.
    Może i w Polsce da się rozpracować temat jak Cichy Pucz.
    Powodzenia, Alina