Reklama

Kiedyś wpadła mi w rękę książka o mrówkach… lubię czytać i hmmmm…gromadzić dane… w książce było o konfliktach i o walkach…faszystami wśród mrówek były i jak dotąd są amazonki, pewien rodzaj mrówek które jako takie praktykują  niewolnictwo gdyż sama natura je do tego zmusiła. One po prostu nie mają odnóży którymi byłyby zdolne pracować. W zasadzie dysponują tylko parą dwóch, hmmmm… szabel (??) zdolnymi przeciąć inną mrówkę na pół… stąd po prostu żyją z rozbojów, napadów na inne mrowiska skąd przynoszą łupy w postaci larw czy jaj innych mrówek którymi zajmują się niewolnice… czyli mrówki innego gatunku które są zdolne do wykonywania prac w mrowisku. Do czego zmierzam… już tłumaczę. Odkryto np. że w/w amozonki są dość dobrze znane… zauważono, że inne gatunki mrówek jeśli były napadane przez podobne do nich z zapałem podejmowały walkę i często przepędzały najeźdzców. natomiast gdy pod mrowisko podchodziły amazonki… oporu właściwie nie było.

Sytuacja z durczokiem właśnie przypomina mi ów brak zapału do walki przeciw amazonkom. Po prostu durczok doskonale wie kto mu podłożył świnię, znając możliwości tej ręki co mu dała klapsa, nawet nie próbuje podskakiwać, bo różnie może być… np. seryjny samobójca albo film gdzie będzie czarno na białym i w technikolorze jak tańczy ubrany w damskie figi albo kopuluje dajmy na to osobę znaną ogólnie i powszechnie jako anna grodzka…
Albo może nawet miał przyjemność z robertem biedroniem ? Któż to wie ? Napewno wie wszystko albo prawie wszystko w/w seryjny samobójca…
Sam durczok który dostał szansę od Najwyższego… czy ja zmarnował ? Póki żyje…jeszcze jest nadzieja dla niego…
To co mnie osobiście zdumiewa, to Miłosierdzie Boga wobec nas ludzi…nie tylko wobec niego (durczoka) ale wobec mnie także…
Boże jakże ty musisz kochać tak niedoskonałe stworzenie jak człowiek… mimo wszystko zadziwia mnie Twoja Wytrwałość wobec nas ludzi…
Co do durczoka…jego oklapnięcie wcale mnie zdziwiło… po prostu jest to dobry prognostyk który pokaże jak całe to towarzystwo głównego ścieku oklapnie kiedy putina już nie będzie zaś rosja rozleci się na dwadzieścia kawałków… wtedy zobaczymy takie oklapnięcie u większości różnego funkcjonariuszy…więcej, może nawet zostanie sfilmowany nadredaktor adaś m. jaki idzie do konfesjonału wyspowiadać się…oczywiście zostanie sfilmowany "przypadkiem"
W każdym azie okazuje się, że durczok to taka mróweczka która nawet nie jest zbyt groźna…chyba, że chroniący ją niedźwiedź podtarł się nią jak przysłowiowym już zającem 
Reklama