Reklama

Projekt zatytułowany Madzia Ogórek spełniał wszystkie konieczne wymogi dla tego typu projektów politycznych. Kandydatura powabnej blondynki mieści się w nurcie ekscentrycy i dowcipni. Tacy politycy nigdy nie wygrywają wyborów, ale nie takie przed nimi się stawia zadania. Dowcipni i ekscentryczni mają zwrócić na siebie uwagę, wypromować jakoś kolejną szalenie oryginalną „ideę” albo skompromitować coś lub kogoś. Patrząc na, co tu dużo mówić, kompletną żenadę, jaką odstawia Magdalena Ogórek pierwsze skojarzenia same się układają w hipotezy, tylko czy to rzeczywiście tak prosto wygląda, jak się wydaje. Jedni twierdzą, że pani Madzia okpiła starego wygę Leszka Millera i zrobiła sobie reklamę za milion partyjnych złotych wypłaconych przez SLD. Głosicielem tej wersji sam Pan Rycho Kalisz dlatego na starcie należy podejść do wszystkiego z dużym dystansem. Jeśli nawet okpiła Milera, z czym się można zgodzić, to trudno mówić aby kompromitacja na granicy wizerunkowej katastrofy uczyniła z kandydatki „wszystkich Polaków” postać licząc się w świecie polityki, czy mediów. Raczej stało się dokładnie odwrotnie, parę miesięcy temu Ogórek robiła w TVN24 za dyżurnego teologa i klepała jakieś dyrdymały, ale miała swoją pozycję medialna i kawałek działki do obrobienia. Dziś śmieją się z niej wszyscy, a jak wiadomo w Internecie nic nie ginie i Internet nie wybacza. Naturalnie w słowach Kalisza może być zawarta prawda, ale w drugim dnie, bo wystarczy, że Ogórek po wyborach wystrzeli z sensacyjną interpretacją swojego zachowania i będzie to dobry początek dla „nowego otwarcia”. Nie daje mi jednak spokoju, że w układance Kalisza brakuje kilku klocków.

Pomysł, aby z Ogórek zrobić kandydata SLD to jest dzieło Millera, co więcej sama forma „kampanii” też ma tego samego autora. Wiele wskazuje, że tajemniczy plan posiadał raczej Miller niż Ogórek z tej prostej przyczyny, że to on podejmował najważniejsze decyzje. Czy w pewnym momencie pani Magda powiedziała dość i nie chciała się dłużej ośmieszać? Tak to na moje oko wygląda i zdecydowanie bardziej interesujące jest pytanie, co przy pomocy egzotycznej kandydatki chciał ugrać Miller, a nie co zrobiła Ogórek, bo to widać gołym okiem. W tym miejscu pojawia się druga hipoteza, mianowicie gra Millera z Komorowskim. „Cesarz” lewicy ma już swoje lata, w SLD młode wilczki chcą go zjeść to zaczął się rozglądać za ciepłą posadką w roli doradcy Komorowskiego. Ceną za fuchę było wystawienie tak słabego kandydata SLD, by wyborca był zmuszony do głosowania na pana Bronka. Jednocześnie SLD ma być do końca upokorzone, wyśmiane i …. zwinięte ze sceny politycznej. Część idzie do PO, reszta z Napieralskim i kumplami bimbrownika tworzą następną kanapę. Też niby pasuje, ale… no nie wiem, taki wyżeracz jak Miller, który siedział na najwyższych stołkach oddaje lidera partii i idzie do pałacu, gdzie pierwsze skrzypce w roli doradcy gra znienawidzony Nałęcz? Trochę dziwny ten awans, żeby nie powiedzieć degradacja. Gdy w każdej prawdopodobnej konfiguracji brakuje paru elementów istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie ma żadnego planu, a jeśli nawet był, to zastąpił go chaos.

Reklama

Prawdopodobnie Miller chciał przeprowadzić eksperyment, który pozwoliłby mu na 12% w wyborach prezydenckich, dzięki czemu zachowałaby pozycję lidera w partii, wyczyścił frakcję Napieralskiego. Gdyby jeszcze udało mu się na jesieni zdobyć dwucyfrowy wynik byłby poważnie brany pod uwagę jako koalicjant PO. Pomysł wydawał się niegłupi i dość bezpieczny, bo doposażony „innowacyjną” milczącą kampanię kandydatki SLD na prezydenta. Pani blondynka miała mówić mało i głównie w Internecie albo wcale. Jej atut to kobiecość i uroda, więc nikt nie będzie Magdy słuchał, tylko patrzył i podziwiał. Początkowo szło nieźle, a że media nie znoszą takiej sytuacji, w której nie mogą komuś podsunąć mikrofonu, to robiły szum wokół Magdy Ogórek wbrew jej milczeniu. Kobieta do polityki weszła z dnia na dzień, nie miała pojęcia jak to wygląda od kuchni, jak się samce żrą o stołki, miejsca na listach i że polityka w ogóle nie przypomina konferencji prasowych, czy „Kawy na ławę”. Polityka przerosła Madzię Ogórek i zwyczajnie uciekła do domu, modląc się, żeby 10 maja był jutro. Ani SLD nie może wycofać kandydatki, ani ona sama niespecjalnie może zrezygnować, bo do kpin doszłaby jeszcze całkowita utrata wiarygodności. I nie byłoby sensu się tym zajmować, ale bez w względu na to czym mamy docenienia z planem, czy chaosem, beneficjentem zmian znów będzie PO. Tak zwana lewica po wyborach prezydenckich stanie się albo kadłubkiem albo nie zdolną do utrzymania więcej niż 5% elektoratu. Wybitnie nieciekawe rozstrzygnięcie na kilka miesięcy przed nowym rozdaniem parlamentarnym.

Reklama

30 KOMENTARZE

  1. PO lub Komorowski uznali, że
    PO lub Komorowski uznali, że nie ma innego sposobu na zwinięcie i wyprowadzenie sztandaru SLD więc trzeba brutalnie… W zamian wolą takiego Korwina po lewej stronie czyli Palikota, ewentualnie Kukiza lewych czyli Zmianę lub jakąś tam Demokrację Bezpośrednią…
    Jestem ciekaw prawdziwego poparcia społecznego Dudy… Prawdziwego nie tego CBOS-owego..
    Wydaje mi się, że coś się tam kotłuje, że Smoleńsk ich piecze, afery i listopadowe fałszerstwo wyborcze.. Tylko co z tym zrobią…

    • a’propos
      otóż wiec wlasnie..swego czasu tusk polecial na posiedzenie do Knessetu..teraz BundesRat przylecial na kontrole..zaloze sie ze doktorowa1metrszpadla uszczknela troszku od kanclerowej o tym co tez to pan Jurgen Roth wiedzial..a nie powiedzial..a czy to bylo tak??
      p.s.
      i znowu te ceremonie swieckiego swietego..minuta ciszy..oswiadczonka dwustronne..podobna paranoja jak pogrzeb mandeli na stadionie..
      jeszcze jedno p.s.
      zauwazylem dzis..nudzilo mi sie to ogladalem tvp info bez fonii..doktorowa jest na skraju obledu ze strachu..cala sie trzasla…a kamery nie robily zwykle zblizen portretowych…o czym panie rozmawialy a o czym ja nie wiem???

    • Duda nie ma szans
      Zdziwilby sie Pan jak duze poparcie ma Bredzislaw Bezwasy i coraz bardziej prawdopodobne jest, ze wlasnie on wygra wybory i to w pierwszej turze. Duda jakos calkowicie stracil werwe. Poza tym zaczela sie kulminacyjna medialna agitacja na rzecz Bronka . Nowe spoty pokazujace Malyszow, Gajosow, Grabowskich, Olbrychskich i im podobnych wspierajacych Bronka wywra potezny wplyw na niezdecydowanych i mniej obeznanych w temacie i oni wlasnie chcac sie poczuc jak wyzej wymienieni pojda oddac glos na Bredzislawa. Bronek tak naprawde nic nie musi juz robic by wygrac te wybory zrobia to za niego media, ktore nafaszerownae sa przeroznymi strefami wplywu, ktorym jest na reke by Polska byla reprezentowana przez  niedorozwoja intelektualnego.

      • Flis i Palade
        Jarosław Flis, którego nie da się nijak zapisać do zwolenników PiS, prawie dwa miesiące temu na podstawie wyborów 2010 (prezydenckich i jesiennych do sejmików wojewódzkich) oraz do sejmików (listopad 2014) zasugerował taki wynik w drugiej turze: 53 Duda, 47 Komorowski.
        Marcin Palade, którego powściągliwość co do oceny szans Dudy i PiS jest znana osobom, które się tym interesują, analizuje drugą turę 53 do 47 dla Bronka (prędzej Palade nie doszacuje PiS niż PO – to konserwatywny "sondażowiec").
        To są jedyne dwie znane poważne analizy wyborów, a Ty zdaje się, poważnie zawracasz sobie głowę CBOS czy TNS. Wczoraj TVP nie dała zapowiadanego właśnie na wczoraj sondażu, dziś nie było nowego millwarda dla TVN (robili co dwa tygodnie w poniedziałki – z dzisiejszym wyjątkiem, może czekają na pogrzeb Władka?). Nawet GW podało w omawianym dla siebie sondażu, że Komorowski ma prawie 50 proc. negatywny elektorat – właśnie, to, że udało się zbudować wielki negatywny elektorat Bronka jest najważniejszym wydarzeniem tej kampanii.

        Przy braku ataków na Dudę ten wygrałby wybory, dlatego jedyne nad czym można się zastanawiać to jakie haki będą na Dudę montowane. Dzisiejszy "Sobieniowski" sugeruje zdecydowanie, że TVN zamierza doprowadzić do drugiej tury, bo jednak dwa dodatkowe tygodnie prawdziwej gorączki wyborczej tej stacji pomogłoby w kwestii oglądalności.
        Nie ogarniam skąd w Was tyle pesymizmu co do skręcenia wyborów w pierwszej turze – sfałszują, ale w drugiej 24 maja. Flis i Palade w analizach nie wzięli (bo nie mogli wziąć) pod uwagę kanonady jaka przeciw AD wytoczona będzie w dniach 11 – 22 maja oraz najważniejszej sprawy czyli to co rozumiemy jako ruskie serwery.

  2. PO lub Komorowski uznali, że
    PO lub Komorowski uznali, że nie ma innego sposobu na zwinięcie i wyprowadzenie sztandaru SLD więc trzeba brutalnie… W zamian wolą takiego Korwina po lewej stronie czyli Palikota, ewentualnie Kukiza lewych czyli Zmianę lub jakąś tam Demokrację Bezpośrednią…
    Jestem ciekaw prawdziwego poparcia społecznego Dudy… Prawdziwego nie tego CBOS-owego..
    Wydaje mi się, że coś się tam kotłuje, że Smoleńsk ich piecze, afery i listopadowe fałszerstwo wyborcze.. Tylko co z tym zrobią…

    • a’propos
      otóż wiec wlasnie..swego czasu tusk polecial na posiedzenie do Knessetu..teraz BundesRat przylecial na kontrole..zaloze sie ze doktorowa1metrszpadla uszczknela troszku od kanclerowej o tym co tez to pan Jurgen Roth wiedzial..a nie powiedzial..a czy to bylo tak??
      p.s.
      i znowu te ceremonie swieckiego swietego..minuta ciszy..oswiadczonka dwustronne..podobna paranoja jak pogrzeb mandeli na stadionie..
      jeszcze jedno p.s.
      zauwazylem dzis..nudzilo mi sie to ogladalem tvp info bez fonii..doktorowa jest na skraju obledu ze strachu..cala sie trzasla…a kamery nie robily zwykle zblizen portretowych…o czym panie rozmawialy a o czym ja nie wiem???

    • Duda nie ma szans
      Zdziwilby sie Pan jak duze poparcie ma Bredzislaw Bezwasy i coraz bardziej prawdopodobne jest, ze wlasnie on wygra wybory i to w pierwszej turze. Duda jakos calkowicie stracil werwe. Poza tym zaczela sie kulminacyjna medialna agitacja na rzecz Bronka . Nowe spoty pokazujace Malyszow, Gajosow, Grabowskich, Olbrychskich i im podobnych wspierajacych Bronka wywra potezny wplyw na niezdecydowanych i mniej obeznanych w temacie i oni wlasnie chcac sie poczuc jak wyzej wymienieni pojda oddac glos na Bredzislawa. Bronek tak naprawde nic nie musi juz robic by wygrac te wybory zrobia to za niego media, ktore nafaszerownae sa przeroznymi strefami wplywu, ktorym jest na reke by Polska byla reprezentowana przez  niedorozwoja intelektualnego.

      • Flis i Palade
        Jarosław Flis, którego nie da się nijak zapisać do zwolenników PiS, prawie dwa miesiące temu na podstawie wyborów 2010 (prezydenckich i jesiennych do sejmików wojewódzkich) oraz do sejmików (listopad 2014) zasugerował taki wynik w drugiej turze: 53 Duda, 47 Komorowski.
        Marcin Palade, którego powściągliwość co do oceny szans Dudy i PiS jest znana osobom, które się tym interesują, analizuje drugą turę 53 do 47 dla Bronka (prędzej Palade nie doszacuje PiS niż PO – to konserwatywny "sondażowiec").
        To są jedyne dwie znane poważne analizy wyborów, a Ty zdaje się, poważnie zawracasz sobie głowę CBOS czy TNS. Wczoraj TVP nie dała zapowiadanego właśnie na wczoraj sondażu, dziś nie było nowego millwarda dla TVN (robili co dwa tygodnie w poniedziałki – z dzisiejszym wyjątkiem, może czekają na pogrzeb Władka?). Nawet GW podało w omawianym dla siebie sondażu, że Komorowski ma prawie 50 proc. negatywny elektorat – właśnie, to, że udało się zbudować wielki negatywny elektorat Bronka jest najważniejszym wydarzeniem tej kampanii.

        Przy braku ataków na Dudę ten wygrałby wybory, dlatego jedyne nad czym można się zastanawiać to jakie haki będą na Dudę montowane. Dzisiejszy "Sobieniowski" sugeruje zdecydowanie, że TVN zamierza doprowadzić do drugiej tury, bo jednak dwa dodatkowe tygodnie prawdziwej gorączki wyborczej tej stacji pomogłoby w kwestii oglądalności.
        Nie ogarniam skąd w Was tyle pesymizmu co do skręcenia wyborów w pierwszej turze – sfałszują, ale w drugiej 24 maja. Flis i Palade w analizach nie wzięli (bo nie mogli wziąć) pod uwagę kanonady jaka przeciw AD wytoczona będzie w dniach 11 – 22 maja oraz najważniejszej sprawy czyli to co rozumiemy jako ruskie serwery.

  3. a’propos
    swego czasu zasiegnalem jezyka…liderzy nszz "solidarnosc" otwarcie mowili..czy teraz mowia??nie wiem..w kazdym razie idea planowanego rozpadu po;calkowitej marginalizacji sld;sierotek po strazaku i grzybiarzu miala sie zmienic..w nowo powstala partie centro-lewicowa jako planowana opozycja nie do rozbicia dla  PIS-u i zjednoczonej prawicy z wieloma wiecej mandatami niz kiedykolwiek!!!(plan byl taki ze to mialo miec miejsce na przyszle wybory parlamentarne 2019.WIDOCZNIE HISTORIA PRZYSPIESZYLA…).wczoraj (nie pierwsze z reszta) wyszly zajawki z nieformalnych spotkan politykow roznej masci..widac ze plan sie realizuje nie tak jak trzeba…czyzby planowali rzeczywiscie polaczenie pogrobowcow po PO  wspolnie z millerem i pokluconymi od grzybiarza i strazaka i reszta odrzuconych jeszcze na JESIENI???boje sie tylko by pis nie poszedl ta sama droga..choc jest??byla brana taka ewentualnosc-pis bez JK w nastepnych wyborach…NA LITOSC BOSKĄ…OBY NIE!!!on jedyny gwarantuje jakotako polsce stabilnosc…
    wizerunkowa pani madzia miala dac millerowi przepustke do belwederu i kancelarii gajowego…ale moze ktos gdzies zdecydowal o tym jak ma wygladac opozycja w przyszlym sejmie??moze napieralski i olejniczak??moze czarzasty dogadali sie jeszcze z kims innym??

  4. a’propos
    swego czasu zasiegnalem jezyka…liderzy nszz "solidarnosc" otwarcie mowili..czy teraz mowia??nie wiem..w kazdym razie idea planowanego rozpadu po;calkowitej marginalizacji sld;sierotek po strazaku i grzybiarzu miala sie zmienic..w nowo powstala partie centro-lewicowa jako planowana opozycja nie do rozbicia dla  PIS-u i zjednoczonej prawicy z wieloma wiecej mandatami niz kiedykolwiek!!!(plan byl taki ze to mialo miec miejsce na przyszle wybory parlamentarne 2019.WIDOCZNIE HISTORIA PRZYSPIESZYLA…).wczoraj (nie pierwsze z reszta) wyszly zajawki z nieformalnych spotkan politykow roznej masci..widac ze plan sie realizuje nie tak jak trzeba…czyzby planowali rzeczywiscie polaczenie pogrobowcow po PO  wspolnie z millerem i pokluconymi od grzybiarza i strazaka i reszta odrzuconych jeszcze na JESIENI???boje sie tylko by pis nie poszedl ta sama droga..choc jest??byla brana taka ewentualnosc-pis bez JK w nastepnych wyborach…NA LITOSC BOSKĄ…OBY NIE!!!on jedyny gwarantuje jakotako polsce stabilnosc…
    wizerunkowa pani madzia miala dac millerowi przepustke do belwederu i kancelarii gajowego…ale moze ktos gdzies zdecydowal o tym jak ma wygladac opozycja w przyszlym sejmie??moze napieralski i olejniczak??moze czarzasty dogadali sie jeszcze z kims innym??

  5. Tak jak wcześniej twierdziłem…
    …tak dalej będę twierdził, że to jest deal palacu z Millerem. Ogórek służy jedynie za zasłonę dymną dla pozostałych kandydatów. Jest urodziwa, a więc łatwo zapada w pamięć. Do tego bardzo tajemnicza, a co najważniejsze, jest typową blondynką, tak więc jest idealną pożywką dla gazet pokroju szmatławych faktów, czy se – te rozchodzą się jak ciepłe bułeczki wśród przeciętnych zjadaczy chleba, którzy to stanowią – jak dla mnie – gro wyborców w tym kraju. A więc idzie taki przeciętny Kowalski do urny i widzi na liście dwie osoby, które najbardziej zapadły mu w pamięci z tej kampani: Komorowski i Ogórek; Na kogo odda głos? Jeśli jest tak jak myślę, to powinniśmy być świadkami coraz większego zamieszania wokół Ogórek do ostatniego dnia -im bardziej przysłoni pozostałych kandydatów, tym bardziej przysłuży się Bronkowi. Tajemnicą jedynie pozostaje, co na tym zyskuje, lub nie traci Miller. Poza tym, kogo by nie wystawiło SLD i tak by nie miał większych szans. Nawet PSL wystawiło człowieka, który nie wiem czy ma z 2 % poparcia. Tym ludziom jest na rękę obecna sytuacja w tym kraju i zrobią wszystko, żeby tylko PiS nie przejęło władzy. Może jestem naiwny w tym co myślę, ale tak to widzę.

  6. Tak jak wcześniej twierdziłem…
    …tak dalej będę twierdził, że to jest deal palacu z Millerem. Ogórek służy jedynie za zasłonę dymną dla pozostałych kandydatów. Jest urodziwa, a więc łatwo zapada w pamięć. Do tego bardzo tajemnicza, a co najważniejsze, jest typową blondynką, tak więc jest idealną pożywką dla gazet pokroju szmatławych faktów, czy se – te rozchodzą się jak ciepłe bułeczki wśród przeciętnych zjadaczy chleba, którzy to stanowią – jak dla mnie – gro wyborców w tym kraju. A więc idzie taki przeciętny Kowalski do urny i widzi na liście dwie osoby, które najbardziej zapadły mu w pamięci z tej kampani: Komorowski i Ogórek; Na kogo odda głos? Jeśli jest tak jak myślę, to powinniśmy być świadkami coraz większego zamieszania wokół Ogórek do ostatniego dnia -im bardziej przysłoni pozostałych kandydatów, tym bardziej przysłuży się Bronkowi. Tajemnicą jedynie pozostaje, co na tym zyskuje, lub nie traci Miller. Poza tym, kogo by nie wystawiło SLD i tak by nie miał większych szans. Nawet PSL wystawiło człowieka, który nie wiem czy ma z 2 % poparcia. Tym ludziom jest na rękę obecna sytuacja w tym kraju i zrobią wszystko, żeby tylko PiS nie przejęło władzy. Może jestem naiwny w tym co myślę, ale tak to widzę.

  7. lewaki skrajne, nienażarte
    SLD to w ogóle dziwaczna partia. Mamy w Polsce z 80% nędzarzy żyjących z niczego albo tyrających za 2300 brutto. Łatwy elektorat na wyciągnięcie ręki, a lewica ani myśli po niego sięgnąć. Czyż naturalnym celem lewicy nie powinni być nisko opłacani wyrobnicy najemni?
    Dziwaczna lewica i stąd dziwaczna kandydatura. Czyli cel istnienia SLD jest inny niż to wygląda z deklaracji.
    W tej fazie propagandy rzeczywiście wygląda na to że Ogórkowa i człowiek z PSL mają być tak słabi, by wyborcy systemowi poparli Komorowskiego, zaś Kukiz i Mikke powinni być mocni, by mogli zabierać głosy ludzi nie skomuszonych Dudzie.

    • a’propos
      a skad takie myslenie ze to wlasnie lewica ma cokolwiek dawac programowo ludziom z najnizszych pieter drabiny spolecznej??sam jej poczatek toc to przecie sekretarze wojewodzcy-zmienili komitety wojewodzkie na rady nadzorcze i wypasione mesie 550>>600SL..vide kalisz i ten posel co to mial firanki w mercedesie kilk dobrych lat temu..sam rysio kalisz jezdzil jaguarem..stad ta nazwa.."kawiorowa lewica"…jak ma sie czuc potencjalny wyborca 40-45 lat zpensja  2200.00 zeta na reke (wliczajac w to conajmniej 2 soboty z nadgodzinami 12 g)..bez zartu..dobitnym przykladem jest niemiecka ANTIFA..gowniarze..(ja mam po 40stce)..gowniarze ponizej 30tki przyjezdzaja na demonstracje do berlina autami po 100.000,oo lub 200.000.oo euro sztuka..mercedesy;jaguary;i inne cacka autostradowe..tam tez nic niema..nie ma zadnej ideologii..jest tylko kretynska immanentna perwersja emocjonalna..gdyby chyba magister i w/w rysio kalisz chcieli zadbac ideowo o "doly partyjne"..to od czasow olka lewica miala by powyzej 53% w kazdych…podkreslam w kazdych wyborach…

      • to znowu ja
        teraz w tvpinfo"minela 20ta"..kolejne wypominki..z ostroznosci powiem tylko tyle ze znowu ktos rozstrzasa to co bylo zrobione a co nie..
        jakos tak nikt nie mowi ze pani minister zastrzelila sie z broni kupionej nielegalnie…a czy pan minister sprawiedliwosci czarujacy czaruś kupil sobie klamkę wkoncu czy nie to sie na razie nie dowiemy..

  8. lewaki skrajne, nienażarte
    SLD to w ogóle dziwaczna partia. Mamy w Polsce z 80% nędzarzy żyjących z niczego albo tyrających za 2300 brutto. Łatwy elektorat na wyciągnięcie ręki, a lewica ani myśli po niego sięgnąć. Czyż naturalnym celem lewicy nie powinni być nisko opłacani wyrobnicy najemni?
    Dziwaczna lewica i stąd dziwaczna kandydatura. Czyli cel istnienia SLD jest inny niż to wygląda z deklaracji.
    W tej fazie propagandy rzeczywiście wygląda na to że Ogórkowa i człowiek z PSL mają być tak słabi, by wyborcy systemowi poparli Komorowskiego, zaś Kukiz i Mikke powinni być mocni, by mogli zabierać głosy ludzi nie skomuszonych Dudzie.

    • a’propos
      a skad takie myslenie ze to wlasnie lewica ma cokolwiek dawac programowo ludziom z najnizszych pieter drabiny spolecznej??sam jej poczatek toc to przecie sekretarze wojewodzcy-zmienili komitety wojewodzkie na rady nadzorcze i wypasione mesie 550>>600SL..vide kalisz i ten posel co to mial firanki w mercedesie kilk dobrych lat temu..sam rysio kalisz jezdzil jaguarem..stad ta nazwa.."kawiorowa lewica"…jak ma sie czuc potencjalny wyborca 40-45 lat zpensja  2200.00 zeta na reke (wliczajac w to conajmniej 2 soboty z nadgodzinami 12 g)..bez zartu..dobitnym przykladem jest niemiecka ANTIFA..gowniarze..(ja mam po 40stce)..gowniarze ponizej 30tki przyjezdzaja na demonstracje do berlina autami po 100.000,oo lub 200.000.oo euro sztuka..mercedesy;jaguary;i inne cacka autostradowe..tam tez nic niema..nie ma zadnej ideologii..jest tylko kretynska immanentna perwersja emocjonalna..gdyby chyba magister i w/w rysio kalisz chcieli zadbac ideowo o "doly partyjne"..to od czasow olka lewica miala by powyzej 53% w kazdych…podkreslam w kazdych wyborach…

      • to znowu ja
        teraz w tvpinfo"minela 20ta"..kolejne wypominki..z ostroznosci powiem tylko tyle ze znowu ktos rozstrzasa to co bylo zrobione a co nie..
        jakos tak nikt nie mowi ze pani minister zastrzelila sie z broni kupionej nielegalnie…a czy pan minister sprawiedliwosci czarujacy czaruś kupil sobie klamkę wkoncu czy nie to sie na razie nie dowiemy..

  9. Ciekawe czy eksperci ministerstwa wojny, którzy kazali kupić
    najlepsze na świecie leopardy, a teraz francuskie śmigłowce, uprzedzili ministra wojny że najlepsze na świecie leopardy nie potrafią upolować rosyjskich czołgów. A może eksperci którzy potrafią wybrać najlepsze czołgi na świecie, sami nie wiedzieli że kupują czołgi które strzelają ślepakami?

  10. Ciekawe czy eksperci ministerstwa wojny, którzy kazali kupić
    najlepsze na świecie leopardy, a teraz francuskie śmigłowce, uprzedzili ministra wojny że najlepsze na świecie leopardy nie potrafią upolować rosyjskich czołgów. A może eksperci którzy potrafią wybrać najlepsze czołgi na świecie, sami nie wiedzieli że kupują czołgi które strzelają ślepakami?

  11. Ja mam dla Ogórek bardzo, ale to bardzo proste rozwiązanie.
    Laska powinna wziąć udział w sesji Playboya, nie dość, że reklama by ją nic nie kosztowała, to jeszcze by zarobiła a przyjmując różne pozycje podczas sesji zdjęciowej (będąc zupełnie nagusieńką) wybory ma wygrane w pierwszej turze! I tak z "myszki", z dnia na dzień została by graczem wagi ciężkiej w polskkiej polityce 🙂

  12. Ja mam dla Ogórek bardzo, ale to bardzo proste rozwiązanie.
    Laska powinna wziąć udział w sesji Playboya, nie dość, że reklama by ją nic nie kosztowała, to jeszcze by zarobiła a przyjmując różne pozycje podczas sesji zdjęciowej (będąc zupełnie nagusieńką) wybory ma wygrane w pierwszej turze! I tak z "myszki", z dnia na dzień została by graczem wagi ciężkiej w polskkiej polityce 🙂