Reklama

Historia z nieszczęsnym Misiewiczem w roli głównej, jest doskonałym obrazem ludzkiej psychiki i intelektu, który oddziela instynkty stadne od przewodnika stada. Po tej sprawie kurz już opadł, co pozwala spokojnie przeanalizować mechanizmy społeczne, jakie dało się zaobserwować w trakcie. W psychologii jednym z głównym zachowań jest wyparcie, stąd się wzięła ręka, która jest niczyja. Gdy tylko wybuchła afera z Misiewiczem nagle się okazało, że to żadna afera, tylko robota Michnika. Zaraz po tym dowiedzieliśmy się, że w ogóle nie warto chodzić do szkoły, bo ktoś tam ma trzy klasy przedwojennej podstawówki i jest mądrzejszy od Kierwińskiego po studiach. Schematyczna i rytualna gawęda poniosła się po świecie, chociaż rzeczywistość skrzeczała w stereo.

W takich okolicznościach ludzkie zachowania dzielimy na dwie kategorie: król jest nagi, król ma piękne szaty. Przez dobrych kilka tygodni biegał król z gołym zadkiem i zamiast jak najszybciej zdjąć ten widok ludziom z oczu, tysiące szambelanów zapewniało, że to nowa jakość w królestwie. Czego to się poddani nie dowiedzieli i ile pary poszło w gwizdek, żaden kronikarz nie jest w stanie opisać. Pierwsze obwieszczenie ogłoszono na okoliczność zaufania, w całym królestwie nie było innego jenerała, jeno Misiewicz, który od razu dostał trzy fronty do zagospodarowania. Prochu nie powąchał, do szkół miał pod górkę, ale wystarczyło, że trwał przy marszałku Antonim od dziecka, przynajmniej tak twierdził i zapewniał. Szesnaście wiosen mu było, jak zaczął za Macierewiczem halabardę nosić. Podparłem się sienkiewiczowskim językiem, żeby nie nadużywać i nie poniewierać wartości: Bóg, Honor, Ojczyzna. Wystarczy, że stado beczało honorem i Ojczyzną, gdy kilku przewodników próbowało wyprowadzić trzódkę z manowców.

Reklama

Minął kawałek czasu i oto sam król Jarosław przemówił językiem dojrzałego władcy. Kaczyński nie poświęcił Misiewiczowi i jego karierze żadnego wykładu, całość podsumował, kilkoma słowami i tyle. Takich reakcji można się nauczyć, ale istnieją ludzie, którzy to po prostu mają od dziecka albo nauczyli się na samym początku. Robienie z oczywistych błędów błogosławionych nominacji to zachowanie stadne. Dobry przewodnik czarne owce widzi z zamkniętymi oczami, wystarczy, że zaczną fałszywie beczeć o… Bogu, Honorze, Ojczyźnie. Z takich śmiesznych, ale też szkodliwych drobiazgów składa się polityka, do której trzeba mieć zdrowie. Dostrzegać problem to jedno, a drugie to rozwiązać problem politycznie. Nigdy nie zostanę politykiem, bo chociaż nie mam żadnych oporów przy wskazaniu króla z gołą dupą,do politycznych rozwiązań się nie nadaję. Kolegę Misiewicza potraktowałbym staropolskim „wypad pajacu” i nie za to, że do szkoły nie chodził. Powód jest inny i jeden – potencjał pomieszany z charakterem.

Nikt mi nie powie, że Misiewicz dowiedział się o medalu i trzech posadach w dniu wręczenia i nominacji. Obaj Panowie musieli wiedzieć dużo wcześniej, jakie odcinki komedii zostaną ludziom pokazane. Człowiek z charakterem i odpowiednim potencjałem intelektualnym nie dopuściłby do kompromitacji własnej, swojego przełożonego i co gorsze świętości, którymi tak beztrosko przypadkowi herosi wycierają sobie buzię. Dziękuję Panie ministrze, ale jeszcze sporo pracy przede mną, abym mógł na takie wyróżnienia zasłużyć. Proste? Jeśli nie wiesz co jest dobre, co jest złe, co śmieszne, a co poważne, odpowiedz sobie na jedno pytanie. Jak postąpiłoby Twój ulubiony bohater? I na jeszcze jedno! Czy chcesz równać w górę, czy może w dół? Cóż z tego, że Orła Białego dostał Michnik, przecież te czasy hańby miały zniknąć i nie wracać. Jedna odpowiedź na dwa pytania.

Stado sobie pobrykało „patriotycznie”, niestety na oczach gawiedzi robiąc widowisko. Minęły tygodnie i wszystkie wzniosłe argumenty poszły obsługiwać inne awanse razem z bohaterskimi czynami. Doświadczony polityk przeczekał wzmożenie połączone z moralnym i intelektualnym chaosem, by w odpowiednim czasie powiedzieć wprost – Miłe Panie i Panowie bardzo mili, z gołą dupa biegać i udawać wystrojonych monarchów, to my nie będziemy, bo skończymy tak, jak biegamy. Pośród baraniego beczenia łatwo awansować i nawet wejść na cokoły, ale nie ma to nic wspólnego z wartościami. Polska miała się zawalić i rozsypać w proch z jednego powodu. W całej okolicy jeden Bartek po maturze nadawał się na trzech prezesów i bohatera naszych czasów. Po Bartku ślad zaginął, a Polska ma się doskonale, dzięki przewodnikom, nie stadom baranów.

Reklama

18 KOMENTARZE

  1. a może profesorowie Hauser Ślebzak i Jakubecki pokażą klasę
    i powiedzą rezygnuję? Chyba że mają ważne powody, na przykład uważają że w Polsce był zamach stanu i rządzą faszyści, albo czują się niespełnieni zawodowo, bo 20.000 miesięcznie, przy tym poziomie umiejętności nie uwierzę…

    A w temacie, żeby nie było tylko gorzko – podoba mi się to co dziś Antoni Macierewicz dziś przekazał, mam nadzieję że uda się część z projektów przenieści z fazy analiz do praktyki.

  2. a może profesorowie Hauser Ślebzak i Jakubecki pokażą klasę
    i powiedzą rezygnuję? Chyba że mają ważne powody, na przykład uważają że w Polsce był zamach stanu i rządzą faszyści, albo czują się niespełnieni zawodowo, bo 20.000 miesięcznie, przy tym poziomie umiejętności nie uwierzę…

    A w temacie, żeby nie było tylko gorzko – podoba mi się to co dziś Antoni Macierewicz dziś przekazał, mam nadzieję że uda się część z projektów przenieści z fazy analiz do praktyki.

  3. Koń zawinił, kozę powiesili
    Misiewicz nie jest winny temu zamieszaniu. Nie napinał piersi do orderu a miał powiedziane, żeby napiął. Podobnie z innymi apanażami. Myślał, że zasługuje, bo tym wieku, jak się pracuje 5 czy 7 lat, to się pracuje "całe życie",  taka jest percepcja czasu.
    Niestety były to złe posunięcia promotora Macierewicza, który spalił dużą sprawę i w dodatku spalił samego Misiewicza.

  4. Koń zawinił, kozę powiesili
    Misiewicz nie jest winny temu zamieszaniu. Nie napinał piersi do orderu a miał powiedziane, żeby napiął. Podobnie z innymi apanażami. Myślał, że zasługuje, bo tym wieku, jak się pracuje 5 czy 7 lat, to się pracuje "całe życie",  taka jest percepcja czasu.
    Niestety były to złe posunięcia promotora Macierewicza, który spalił dużą sprawę i w dodatku spalił samego Misiewicza.

  5. Misiewicz na pewno nie jest
    Misiewicz na pewno nie jest jedynym. Jakby dobrze poszukać to by się więcej takich znalazło. Ale sam Misiewicz z Macierewiczem to się do psychiatryka nadaja, razem z całym naszym rządem. Przez takich ludzi to Polska się cofa do XIX wieku. Zabobony same. Nie wiem jak naród polski mógł wybrać takich niekompetentnych ludzi na najważniejsze stanowiska w państwie. Powoli stajemy się pośmiewiskiem całej Europy

  6. Misiewicz na pewno nie jest
    Misiewicz na pewno nie jest jedynym. Jakby dobrze poszukać to by się więcej takich znalazło. Ale sam Misiewicz z Macierewiczem to się do psychiatryka nadaja, razem z całym naszym rządem. Przez takich ludzi to Polska się cofa do XIX wieku. Zabobony same. Nie wiem jak naród polski mógł wybrać takich niekompetentnych ludzi na najważniejsze stanowiska w państwie. Powoli stajemy się pośmiewiskiem całej Europy