Widać jak Amerykanie, bez doświadczenia z totalitarnym socjalizmem, wobec ofensywy kłamstwa i fałszerstw są bezradni jak dzieci. Dlatego globalistyczna komuna może mieć tu duże szanse. Choć słyszałem spiskowe teorie mówiące o tym, że wybory były sprawiedliwe i bez żadnych nadużyć. Legion szarlatanów sięgnął po władzę nad światem...
Dziś Ameryka zastanawia się wyborczo co było pierwsze, jajko, czy kura? Są też podejrzenia, że jajko może być kukułcze, czyli podrzucone? Tak naprawdę nie wiadomo kto wygrał, kto przegrał, ale już wiadomo o wielkim szwindlu i oszustwie wyborczym Demokratów. Napływają niezliczone zaprzysiężone (pod karą więzienia) oświadczenia świadków fałszerstw i nadużyć w kluczowych stanach, a Dems (demokraci) próbują zamknąć oczy i pędzić, poganiać wszystkich do zaprzysiężenia Bidena na Prezydenta. W grę wchodzą tu podstawowe przekręty jak głosowanie przez najbardziej uduchowionych zwolenników Bidena, czyli nieboszczyków, podrzucanie wypełnionych lewych kart do głosowania, czy użycie odpowiednio zaprogramowanych maszyn do głosowania. I właśnie tu przysłowiowy pies jest pogrzebany. W grę wchodzą zacne kompanie jeszcze zabezpieczające zwycięstwa wyborcze wenezuelskiego socjalistycznego dyktatora Hugo Chaveza, a później jego następcy Maduro, podobnie w Argentynie, Ukrainie i w innych krajach. Słowem jak mówi obywatelski adwokat Trumpa Sidney Powell, Ameryka doznaje dobrodziejstwa (CIA, FBI etc.) rozwiązań które przez lata ofiarowała światu. Grozi nam trzecia kadencja Baracka Husseina Obamy pod nazwą Bidena. Adwokaci prezydenta Trumpa składają coraz więcej pozwów na dowód wyborczych matactw i przekrętów, Deep State broni się jak może, wchodzimy w bardzo niebezpieczny zakręt kalendarza wydarzeń.
Strony
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- następna ›
- ostatnia »
whttps://www.wha... ww.google.com/grafika
marektomasz –
Bardzo dobry tekst. Szkoda, że nie trafi do zwolenników Bidena. Bezrozumnych, pozbawionych wiedzy, oderwanych od logiki, traktowanych przez reżyserów globalnego spektaklu jak bydło.
Egon O. –
Problem w tym, że wielu zwolenników Bidena nie jest z tego świata. Część od dawna nie żyje, część została wygenerowana przez oprogramowanie maszyn liczących głosy a część została stworzona przez tajemniczych wypełniaczy kart. Do nich żaden tekst nie trafi.
Jacek K.M. –
Zabawne to i prawdziwe. Pozdrawiam. Jacek
marektomasz –
Gdybym nie znał prawdziwych zwolenników Bidena z USA, to bym się nie wypowiadał. Znam i stwierdzam, że są niezwykle podobni do durniów z polskiej Platformy Obywatelskiej. Takie bydło sterowane przez media. Są prawdziwi i w swojej bezrozumności, w swoim odejściu od wiedzy i jakiejkolwiek racjonalności, są groźni. To bydło podobne do bolszewików. Część uważa się wręcz za inteligencję.
cmss –
Interesująca dyskusja: ekskursje.pl/2020/11/kolegium-elektorow-wtf/#comments stąd pytanie: na ile sensowna z Twojej perspektywy?
Jacek K.M. –
Istotnie cenne uwagi w dyskusji, dla mnie "autorytetem" tu jest konserwatysta dr. Mark Levin , były szef gabinetu sec. sprawiedliwości w admin. prezydenta Reagana, Edwina Meese. Levin pisze interesujące książki, ma bardzo popularny program radiowy i weekendowy telewizyjny na FOX News "Live, Liberty & Levin". Prawdą jest, że gdyby Ojcowie Założyciele chcieli demokracji to by ją "wprowadzili", uchwalili, obawiali się rządów motłochu (dowody w historii) dlatego mamy konstytucyjną republikę z całym dobrodziejstwem "inwentarza (Senat, Kolegium Elektorskie, itd). Pozdrawiam. Jacek
cmss –
Odnośnie demokracji. Podobno Churchill stwierdził był:
"Demokracja jest najgorszym z ustrojów, bo przed wyborami trzeba płaszczyć się przed motłochem, ale nikt nie wymyślił lepszego ustroju, żeby wybrani nie odpowiadali za swe czyny. W ten sposób w demokracji mamy władzę zbliżoną do boskiej. Tylko Bóg nie odpowiada przed nikim za swoje czyny."
Wiesz coś o tym?
Jacek K.M. –
cmss –
Podałeś wersję znaną. Pytaniem jest czy jest to wersja ocenzurowana. Ch. był 'pyskaty' stąd możliwym że chlapnął prawdę o realu. :)
Jacek K.M. –
Podałe istotnie wersję nam znaną, trzeba by głębiej poczytać, żeby "nasłuchiwać" we wspomnieniach jego otoczenia, kontaktów, czy czegoś takiego nie palnął. Pozdrawiam.
Strony