Reklama

Poziom paranoi w sprawach ideologicznych zawsze sięga zenitu i dla rozładowania atmosfery opowiem prymitywny, ale trafiający w punkt dowcip. Do celi wchodzi oddziałowy i pyta, co więźniowie jedzą na kolację? Pada odpowiedź, że śledzie. Wtedy oddziałowy zanosząc się śmiechem odpowiada: „Cwele w morzu się kąpią, a wy śledzie jecie?” Osoby, które nie znają realiów i obyczajów więziennych mogą mieć problemy ze zrozumieniem dowcipu, dlatego pozwolę sobie na małe wyjaśnienie.

W hierarchii więziennej na samym dnie znajdują się cwele, czyli męskie prostytutki. Żaden szanujący się więzień nie poda cwelowi ręki, bo to hańba. Oddziałowy pokazał grypsującym więźniom, że ich zasady bywają nieco zabawne i mało konsekwentne, ale zrobił to w wyjątkowy sposób. Jaki? Sprowadzając rzecz do absurdu, co jest ulubionym zajęciem mediów i wszelkiej maści domorosłych filozofów. Jedzenie śledzi w żaden sposób nie kłóci się z zakazem podawania ręki cwelowi, idąc tropem tego absurdu dojdziemy do jeszcze większych głupot. Na przykład takich, że tym samym powietrzem oddychają prostytutki i dziewice i chodzą po tych samych chodnikach, w związku z tym nie ma żadnej różnicy pomiędzy prostytutką i dziewicą.

Reklama

Przechodząc do słynnej już sprawy drukarza trzeba podkreślić, że poziom komentarzy „ekspertów” prawnych i całego medialnego stada, nie przekracza poziomu dowcipu oddziałowego. Pierwsza bzdura nie mająca żadnego odzwierciedlenia w faktach jest taka, że drukarz odmówił klientowi wykonania usługi, ponieważ klient był homoseksualistą. Drukarz w ogóle nie pytał klienta o preferencję seksualną, nawiasem mówiąc do dziś nie jest jasne czy klienci byli homoseksualistami. Właściciel firmy odmówił wykonania konkretnej usługi, która kłóciła się z jego przekonaniami. Tak wygląda stan faktyczny i dopiero z tego punktu powinno startować prawo. Na pytanie, czy człowiek wolny, prowadzący własną działalność gospodarczą ma prawo odmówić wykonania konkretnej usługi, odpowiedź jest tak oczywista, że nie będę jej przytaczał.

Gdyby do drukarza przyszedł Świadek Jehowy i zażyczył sobie plakatu: „Nie dla transfuzji krwi!”, co w żaden sposób nie łamie prawa, to jakie byłby wówczas komentarze? Pewnie takie same, jak w przypadku plakatu „Szczepienia zabijają dzieci” albo „PiS nie łamie konstytucji”. Cała „dramaturgia” z udziałem drukarza wytworzyła się wyłącznie z powodu jednego skrótu LGBT. Jak tylko podstawimy w to miejsce inną wartość, natychmiast zmieniają się punkty widzenia walczących ideologów. Ponad wszelką wątpliwość drukarz odmawiający wydrukowania plakatu „PiS nie łamie konstytucji” zostałby najpierw bohaterem, potem męczennikiem tych samych środowisk, które w przypadku LGBT nazywają drukarza „homofobem” i Bóg wie kim jeszcze. Pewne jest również też, że wyrok skazujący drukarza „męczennika” zostałby uznany za przejaw totalitaryzmu i zamachu na wolności obywatelskie.

No i teraz wróćmy do plakatu tęczowych dewiantów. Czym ten plakat w sensie formalnoprawnym różni się od „PiS nie łamie konstytucji”? Absolutnie niczym, w obu przypadkach mamy do czynienia ze społeczno-polityczną manifestacją i w obu przypadkach wszyscy drukarze w Polsce mają prawo powiedzieć: „Nie robię takiego badziewia”. Proste? Do bólu! Ale od czego są media i „eksperci”? Od pieprzenia bez sensu w stylu oddziałowego. Stąd też się wzięły te wszystkie wyścigi i sztafety idiotów, które produkują coraz bardziej kretyńskie „wykładnie” wyroku TK. Jeden idiota mówi, że okularnik nie kupi teraz czekolady, jak się sprzedawcy nie spodobają okularnicy. Drugi idiota go prześciga i bredzi, że klienci w białych skarpetkach nie będą obsługiwani w Biedronce.

Powyższe brednie i wszystkie pozostałe idiotyzmy znosi codzienność. Kto słyszał o podobnych przypadkach? Nic takiego się nie dzieje i dziać nie będzie, bo ludzie, szczególnie ludzie żyjący ze świadczenia usług, walczą o swoje i nie będą się błaźnić, jak media, „eksperci” i ideologiczni paranoicy. Mądry wyrok Trybunału Konstytucyjnego przywraca normalność i daje człowiekowi wolność! Poza tym przypominam, że mówimy o wykroczeniu, czyli czymś za co z reguły dostaje się mandat i to też pokazuje skalę ideologicznej histerii wszczętej przez tęczowych zamordystów.

Reklama

14 KOMENTARZE

  1. odnosnie dowcipow z PRL

    odnosnie dowcipow z PRL przypomnial mi sie jeszcze jeden : 

    jak po czesku jest "Proletariusze wszystkich krajow – laczcie sie" ? 

    -> Golodupki – hop do kupki. 

    Historia bywa bardzo przewrotna, dzis "po czesku" proletariusze naprawde lacza sie w przeroznych konfiguracjach. 

     

  2. odnosnie dowcipow z PRL

    odnosnie dowcipow z PRL przypomnial mi sie jeszcze jeden : 

    jak po czesku jest "Proletariusze wszystkich krajow – laczcie sie" ? 

    -> Golodupki – hop do kupki. 

    Historia bywa bardzo przewrotna, dzis "po czesku" proletariusze naprawde lacza sie w przeroznych konfiguracjach. 

     

  3. Ta cała sprawa może wyglądać

    Ta cała sprawa może wyglądać śmiesznie, ale może okazać się początkiem całkiem mało sympatycznego procesu. Światowej elicie NWO bardzo zależy na rozbiciu tradycyjnych  form organizacji społeczeństwa i likwidacji chrześcijaństwa. Wprowadzenie specjalnych przywilejów dla sodomitów połączone z kampanią zastraszania tzw. homofobią jest jednym z elementów tego planu.

    • Wyrok TK dotyczy zmuszania do

      Wyrok TK dotyczy zmuszania do brania udziału w propagandzie sekty LGBT. To tak jakby młodzież wszechpolska poszła do krytyki politycznej, rzuciła parę stów na stół i zażądzała dostarczenia paru bojowkarzy do pierwszego szeregu manifestacji "Polska dla Polaków, jeden naród jeden wódz albo chłopak i dziewczyna normalna rodzina".

      Zostają jeszcze faszyści z fb, którzy pozbawiają ludzi praw do wyrażania swoich poglądów, ponieważ jest niezgodne z LGBT. Nie chodzi tu o wynajmowanie FB do propagowania polskiego patriotyzmu, tylko zakaz otwierania paszczy jeśli pan w FB nie pozwoli.

  4. Ta cała sprawa może wyglądać

    Ta cała sprawa może wyglądać śmiesznie, ale może okazać się początkiem całkiem mało sympatycznego procesu. Światowej elicie NWO bardzo zależy na rozbiciu tradycyjnych  form organizacji społeczeństwa i likwidacji chrześcijaństwa. Wprowadzenie specjalnych przywilejów dla sodomitów połączone z kampanią zastraszania tzw. homofobią jest jednym z elementów tego planu.

    • Wyrok TK dotyczy zmuszania do

      Wyrok TK dotyczy zmuszania do brania udziału w propagandzie sekty LGBT. To tak jakby młodzież wszechpolska poszła do krytyki politycznej, rzuciła parę stów na stół i zażądzała dostarczenia paru bojowkarzy do pierwszego szeregu manifestacji "Polska dla Polaków, jeden naród jeden wódz albo chłopak i dziewczyna normalna rodzina".

      Zostają jeszcze faszyści z fb, którzy pozbawiają ludzi praw do wyrażania swoich poglądów, ponieważ jest niezgodne z LGBT. Nie chodzi tu o wynajmowanie FB do propagowania polskiego patriotyzmu, tylko zakaz otwierania paszczy jeśli pan w FB nie pozwoli.