Reklama

Bronisław Komorowski z żonąMy też chyba wszyscy trochę przesadzamy, ze wszystkim, a najbardzi

Bronisław Komorowski z żonąMy też chyba wszyscy trochę przesadzamy, ze wszystkim, a najbardziej z tym brakiem wyboru. Przyjrzałem się liście kandydatów na prezydenta i trzeba naprawdę grzeszyć pychą, żeby uważać ten wybór za skromny, że braku alternatywy nie wspomnę. Na liście mamy wielu kandydatów, którzy odpowiadają wszystkim preferencjom politycznym, przynajmniej wszystkim, które ja znam nie licząc takich skrajności jak nazizm III Rzeszy czy komunizm PRL. Możemy narzekać na jakość tych przedstawicieli, ale wybór jest kompletny. Przy narzekaniu na jakość chciałbym się zatrzymać na chwilę przy najsłabszym kandydacie, a za takiego uważam Bronisława Komorowskiego. Słabość tego kandydata bierze się z wielu źródeł, ale największą słabością Pan Komorowskiego, jest to, że Pan Komorowski jest Panem Marcinkiewiczem do tańczenia po studniówkach, którego sobie wydelegował Pan Tusk. Pan Komorowski jest człowiekiem mianowanym na prezydenta, Pan premier Tusk uznał, że on wybierze Polakom prezydenta, który Polakom do niczego nie jest potrzebny, wręcz przeciwnie, tylko utrzymujemy takiego niedochodowego prezydenta, za nasze podatki. Idąc tropem słów Pana Tuska, kandydat Komorowski jest idealnym kandydatem do obserwacji kryształowego żyrandola. Człowiek pozbawiony odrobiny charyzmy, o nijakich poglądach o niekonsekwentnym i sprzecznym życiorysie politycznym, no i człowiek, którego zachowanie jest w wielu miejscach po prostu niedopuszczalne został nam narzucony jako prezydent i nie wiem dlaczego mielibyśmy się na to godzić. To nie Federacja Rosyjska, tu nie premier wybiera prezydenta narodowi, ale naród premierowi.

Reklama

Tak złego kandydata niewolno nam wybrać, tym bardziej, że wybór jest i to szeroki jak nigdy. Pan Komorowski ma same wady i jakaś tam zaletę jedną czy dwie, których niespecjalnie widać. Wadami można sypać z rękawa, na przykład jest człowiekiem, który podtrzymuje najbardziej zabawne i szkodliwe polskie fantazje ułańskie, które każą lotnikom podróżować na furtce od spichlerza. Pan Komorowski jest kandydatem nijakim ponieważ on się nie mieści w żadnej konwencji politycznej, a jak ktoś jest do wszystkiego, to widomo, że z niego nic konkretnego nie będzie. Dlaczego tak uważam? Uważam tak dlatego, bo to człowiek chorągiew, który w ciągu swojej 20 letniej kariery politycznej zaczynał jako katolicki narodowiec przy boku Antoniego Macierewicza, potem jako demokrata z Tadeuszem Mazowieckim, następnie przeszedł do Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, potem do AWS, aż w końcu znalazł się w PO. Poglądy należy zmieniać, gorzej kiedy się to dzieje kilka razy i jest motywowane bieżącym zapotrzebowaniem politycznym. Teoretycznie patrząc na karierę Pana Komorowskiego można powiedzieć, że z racji przyjaźni z Antonim Macierewiczem Pan Komorowski jest idealnym kandydatem dla słuchaczy Radia Maryja, ale przypominam, że będzie lada chwila kandydat znacznie lepszy, mianowicie Pan Gabriel Janowski. Zatem zwolennikom PO słuchającym Radia Maryja zdecydowanie polecam tego kandydata, bo przecież Pan Komorowski jest agent z WSI. Po tym jak rozeszły się drogi Pana Komorowskiego i Macierewicza, Pan marszałek był jedynym członkiem PO głosującym przeciw rozwiązaniu WSI i tu znów teoretycznie byłby to idealny kandydat dla byłych członków Urzędu Bezpieczeństwa i innych głęboko wierzących w idee PRL, gdyby nie Pan Napieralski, polecam tego kandydata zwolennikom PO, którzy pracowali w służbach PRL, jako pewniejszego strażnika antylustracyjnego.

Wydaje się, że wszyscy, którzy oczekują od kandydata konserwatyzmu, kultywowania narodowych powstań i rygoru obyczajowego w sferze wolności seksualnej, powinni głosować na Pan Komorowskiego, ojca piątki katolickich dzieci i ustawy antyaborcyjnej oraz potomka Komorowskich od romantycznego umierania, ale przecież jest Pan Marek Jurek dla katolickiego skrzydła w PO. Pan Marek Jurek znacznie lepiej dopilnuje patriarchatu i katolickich wartości w polityce. Pan Komorowski jest jakąś tam ofertą dla ludzi światłych, a to z tej racji, że był w najmądrzejszej i postępowej, bo wspieranej przez Adama Michnika partii, dla niepoznaki zwanej Unią Wolności, jednak mamy kandydata jak marzenie, w kategorii światłość i Europa. To Pan Andrzej Olechowski, który jest najwierniejszym z wiernych Europejczyków „centrolewicujących”, tak jak nieboszczka UD. Należał Pan Komorowski do Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego i tu Pan Bronisław załatwia sobie sympatię dwóch grup wyborczych, chłopstwa i liberałów. Czy jednak znacznie lepszym dla zwolenników PO, którzy są liberałami nie jest kandydat Korwin Mikke, najbardziej liberalny z liberalnych, a dla chłopów Pan Waldemar Pawlak? Pan Bronisław Komorowski w swoim bogatym życiorysie chciał też Polski silnej, opartej na nordowej tradycji, na kościele katolickim, chciał rozliczenia esbeków i nowej Polski walczącej z korupcją, w związku z tym głosował za CBA i odebraniem emerytury Wojciechowi Jaruzelskiemu. Tylko, czy nie lepiej wybrać niedościgłego kandydata w tym obszarze, czyli Pana Jarosława Kaczyńskiego?

Lepiej, dla zwolenników PO, którzy marzą po cichu o IVRP, choć się głośno wstydzą przyznać, głosować na gwaranta tego rodzaju zmian. Wydaje się, że w takim razie Pan Bronisław Komorowski jest idealnym kandydatem dla tych, co od polityka oczekują elastyczności i tu byłby Pan Bronisław nie do przeskoczenia, gdyby nie Pan Andrzej Lepper, który potrafił dogadać się z Panem Jarosławem Kaczyńskim, Ojcem Rydzykiem, Romanem Giertychem i Leszkiem Milerem. Zatem dla zwolenników PO, którzy poszukują prezydenta uniwersalnego Andrzej Lepper jest kandydatem optymalnym. To nie prawda, że jesteśmy skazani na wybór między Panem Jarosławem Kaczyńskim i Panem Bronisławem Komorowskim, mamy ogromny wybór i paradoksalnie najsilniejszy sondażowo kandydat jest kandydatem niczyim, na niego poza betonowym elektoratem PO dla którego liczy się tylko szyld partyjny, a nie przekonania, chyba nikt nie zagłosuje. Dziś znów miałem okazję wysłuchać Pana Komorowskiego na uroczystości państwowej, które nie daj Bóg Pan Komorowski będzie musiał w przyszłości „obsługiwać”. Muszę przyznać, że Pan Bronisław nie mlaska i chyba ma wszystkie zęby, ale co on ta mruczał pod wąsem, tego naprawdę nie wiem, festyn w mojej wsi miał lepszą oratorską oprawę. Pan Komorowski jest kandydatem najsłabszym, wstyd będzie się z nim w Europie pokazać, wstyd będzie pokazać w Polsce, ani to liberał, ani katolik, ani chłop, ani narodowiec, takie kalesony nie kandydat. Wydaje mi się, że zwolennicy tej prezydentury powinni się przyjrzeć swoim poglądom i dopasować je do kandydatów, a nie iść na łatwiznę mody i lansu. Człowiek inteligentny idzie za głosem rozumu i przekonań, nie za stadnym instynktem słupków sondażowych. Wybór jest przebogaty, nie wiem po co wybierać najgorszego i nijakiego kandydata Komorowskiego. Nie mówię, żeby od razu wybierać Pana Kaczyńskiego, przecież nikt kto zmieniał partię PZPR od środka nie będzie się wygłupiał, kiedy pod ręką jest Pan Napieralski, ale z tym brakiem alternatywy to naprawdę, my Polacy, grzeszymy pychą. Proszę przemyśleć zanim będzie za późno: Kaczyński, Pawlak, Olechowski, Mikke, to są na pewno lepsi kandydaci od Komorowskiego. W przedziale: Lepper, Janowski, Jurek, Komorowski wydaje się mimo wszystko dorównywać konkurencji, choć wcale za faworyta go nie uważam.

Reklama

54 KOMENTARZE

  1. Nowy Wałęsa na Kontrowersjach
    Był sobie kiedyś Lech Wałęsa. Wielu uważało go za wielkiego Polaka. Pozory wielkości wynikały z tego, że to, co było do roboty (protestowanie, przekonywanie robotniczych tłumów) dokładnie odpowiadało umiejętnościom Wałęsy.

    Potem przyszły inne czasy. Gadanie do tłumów nadal było potrzebne, ale inne rzeczy stały się jeszcze potrzebniejsze: wybór właściwego ministra finansów, pisanie ustaw, rozmawianie z głowami państw jako równy z równym i cała masa innych trudnych rzeczy.

    Gdyby Wałęsa był mądry, to by zrozumiał, że jego sukcesy z dawnych czasów są owocem pewnych zalet, a innych ważnych zalet Wałęsie bardzo brak. Ale on mądry nie był: denerwował się bez umiaru, że to nie on, a inni kierują państwem, bo przecież to on jest największym polskim geniuszem. I teraz Wałęsa jest tym, czym jest: noblistą, byłym wodzem Solidarności, byłym prezydentem, a jednocześnie człowiekiem, który wywołuje więcej politowania niż szacunku.

    Potem przyszedł Matka Kurka, taki malutki Wałęsa na onecie. świetnym piórem porywał tłumy analizując kacze rządy. W tych jego analizach było w rzeczywistości zero analizy, bo Kurak pisał to, co każdy średnio inteligentny Polak i tak sam widział. Ale jakość pióra wynosiła Kuraka pod niebiosy (taka kura, co naprawdę lata). Dla internetowego inteligenta, który i bez Kuraka nienawidziłby Kaczorów, Kurak był bożyszczem, niczym niegdyś Wałęsa dla robotnila.

    Kurak okazał się mądry niczym Wałęsa. Nie zrozumiał, że ma właściwie jedną wielką zaletę, a mianowicie zdolność do porywania tłumów, a co do reszty jest tak sobie. Kiedy przyszły rządy godne analizy nie całkiem czarno-białej, Kurak się pogubił. Swoim świetnym piórem pisał analizy wspaniałe w formie i denne w treści. Teraz padło mu na mózg atakowanie Komorowskiego. PiS ma fundusz na trolle internetowe, więc może nawet Kurak tym zarabia (ale nie sto dwadzieścia tysięcy). Wałęsa też raz kiedyś zarobił u Ganley’a, więc czemu nie Kurak u Jarka. Kurak zarabia albo i nie zarabia – wszystko jedno. Mamy drugiego malutkiego Wałęsę.

    Szkoda było porzucać handel oponami dla czegoś takiego.

  2. Nowy Wałęsa na Kontrowersjach
    Był sobie kiedyś Lech Wałęsa. Wielu uważało go za wielkiego Polaka. Pozory wielkości wynikały z tego, że to, co było do roboty (protestowanie, przekonywanie robotniczych tłumów) dokładnie odpowiadało umiejętnościom Wałęsy.

    Potem przyszły inne czasy. Gadanie do tłumów nadal było potrzebne, ale inne rzeczy stały się jeszcze potrzebniejsze: wybór właściwego ministra finansów, pisanie ustaw, rozmawianie z głowami państw jako równy z równym i cała masa innych trudnych rzeczy.

    Gdyby Wałęsa był mądry, to by zrozumiał, że jego sukcesy z dawnych czasów są owocem pewnych zalet, a innych ważnych zalet Wałęsie bardzo brak. Ale on mądry nie był: denerwował się bez umiaru, że to nie on, a inni kierują państwem, bo przecież to on jest największym polskim geniuszem. I teraz Wałęsa jest tym, czym jest: noblistą, byłym wodzem Solidarności, byłym prezydentem, a jednocześnie człowiekiem, który wywołuje więcej politowania niż szacunku.

    Potem przyszedł Matka Kurka, taki malutki Wałęsa na onecie. świetnym piórem porywał tłumy analizując kacze rządy. W tych jego analizach było w rzeczywistości zero analizy, bo Kurak pisał to, co każdy średnio inteligentny Polak i tak sam widział. Ale jakość pióra wynosiła Kuraka pod niebiosy (taka kura, co naprawdę lata). Dla internetowego inteligenta, który i bez Kuraka nienawidziłby Kaczorów, Kurak był bożyszczem, niczym niegdyś Wałęsa dla robotnila.

    Kurak okazał się mądry niczym Wałęsa. Nie zrozumiał, że ma właściwie jedną wielką zaletę, a mianowicie zdolność do porywania tłumów, a co do reszty jest tak sobie. Kiedy przyszły rządy godne analizy nie całkiem czarno-białej, Kurak się pogubił. Swoim świetnym piórem pisał analizy wspaniałe w formie i denne w treści. Teraz padło mu na mózg atakowanie Komorowskiego. PiS ma fundusz na trolle internetowe, więc może nawet Kurak tym zarabia (ale nie sto dwadzieścia tysięcy). Wałęsa też raz kiedyś zarobił u Ganley’a, więc czemu nie Kurak u Jarka. Kurak zarabia albo i nie zarabia – wszystko jedno. Mamy drugiego malutkiego Wałęsę.

    Szkoda było porzucać handel oponami dla czegoś takiego.

  3. ale w normalnych panstwach
    Kto w normalnych państwach faktycznie ma władzę? Uwago: to pytanie podchwytliwe jest.

    Polska jest juz na tyle “normalnym” krajem optymizm nieuzasadniony. Jeżeli indeks wolności gospodarczej będziemy mieli w pierwszej dziesiątce to, po 20 latach optymistycznie mierząc, będziemy “normalnym” krajem.

  4. ale w normalnych panstwach
    Kto w normalnych państwach faktycznie ma władzę? Uwago: to pytanie podchwytliwe jest.

    Polska jest juz na tyle “normalnym” krajem optymizm nieuzasadniony. Jeżeli indeks wolności gospodarczej będziemy mieli w pierwszej dziesiątce to, po 20 latach optymistycznie mierząc, będziemy “normalnym” krajem.

  5. Miotanie się jest nieodzowna
    Miotanie się jest nieodzowną cechą inteligencji, choć już zapewne mniej mądrości. Mądrości nie da się stosować wszędzie, często trzeba więc poprzestawać na inteligencji.
    Komorowski charyzmę może u siebie wywoływać. Przykładem tego jest posiedzenie sejmu przed wyborami w 2007, kiedy to tak zabłyszczał Giertych wykpiwając PiS w osobie posła Kurskiego, na którym to Komorowski wypadł na pewno gorzej od Giertycha, ale wypadł charyzmatycznie. Pewnie był to jego szczyt możliwości, którego poziom dla wielu jest standardem. Komorowski był zuchem, harcerzem, teraz jest myśliwym. Nie cierpię myśliwych. I gdyby spin salowi z PiS choć raz w życiu otarli się o inteligencję połączoną z wiedzą dawno by udostępnili w sieci jakiś montaż komorowskiego z krwawiącym bambi na ramionach. Nie będę się silił na tłumaczenie czemu nie lubię myśliwych choć wiem na czym polega natura, natura ludzka w szczególności. Wyjątkowo celnie o tych palantach napisał Filip Łobodziński w artykule “Odrażający, obłudni, z piórkiem” – wystarczy wpisać w gugla jak ktoś chce przeczytać. Nie mam na kogo głosować i może pierwszy raz od jakiegoś czasu pójdę na wybory i wrzucę pusty głos z dopiskiem PRECZ Z KOMUNĄ ! I nie będę miał jedynie na myśli dziadków z komisji wyborczej czy partyjnych apologetów żółtych firanek.

  6. Miotanie się jest nieodzowna
    Miotanie się jest nieodzowną cechą inteligencji, choć już zapewne mniej mądrości. Mądrości nie da się stosować wszędzie, często trzeba więc poprzestawać na inteligencji.
    Komorowski charyzmę może u siebie wywoływać. Przykładem tego jest posiedzenie sejmu przed wyborami w 2007, kiedy to tak zabłyszczał Giertych wykpiwając PiS w osobie posła Kurskiego, na którym to Komorowski wypadł na pewno gorzej od Giertycha, ale wypadł charyzmatycznie. Pewnie był to jego szczyt możliwości, którego poziom dla wielu jest standardem. Komorowski był zuchem, harcerzem, teraz jest myśliwym. Nie cierpię myśliwych. I gdyby spin salowi z PiS choć raz w życiu otarli się o inteligencję połączoną z wiedzą dawno by udostępnili w sieci jakiś montaż komorowskiego z krwawiącym bambi na ramionach. Nie będę się silił na tłumaczenie czemu nie lubię myśliwych choć wiem na czym polega natura, natura ludzka w szczególności. Wyjątkowo celnie o tych palantach napisał Filip Łobodziński w artykule “Odrażający, obłudni, z piórkiem” – wystarczy wpisać w gugla jak ktoś chce przeczytać. Nie mam na kogo głosować i może pierwszy raz od jakiegoś czasu pójdę na wybory i wrzucę pusty głos z dopiskiem PRECZ Z KOMUNĄ ! I nie będę miał jedynie na myśli dziadków z komisji wyborczej czy partyjnych apologetów żółtych firanek.

  7. Tak, nie nadaje się
    Taki … zwyczajny…
    Nikogo nie opluwa, nikogo wrogiem nie nazywa, nikogo nie skreśla pod pozorem, że to nieprawdziwy Polak…
    I najgorsze, stoi tam, gdzie stało ZOMO…
    I właśnie dlatego z moimi siwymi włosami zbierałem dla niego podpisy poparcia i pójdę na niego zagłosować. Mam niepłonną nadzieję, że raz wystarczy…

  8. Tak, nie nadaje się
    Taki … zwyczajny…
    Nikogo nie opluwa, nikogo wrogiem nie nazywa, nikogo nie skreśla pod pozorem, że to nieprawdziwy Polak…
    I najgorsze, stoi tam, gdzie stało ZOMO…
    I właśnie dlatego z moimi siwymi włosami zbierałem dla niego podpisy poparcia i pójdę na niego zagłosować. Mam niepłonną nadzieję, że raz wystarczy…

  9. Ja Hrabini
    Przepraszam że na temat i zato że kuślawi moja kaligrafia sipisze,to bes moji bulwersje któro był Pan zapłodnił w moji zawisłości Lachickij , kwokom, tfu na pisa uruk ,kwotom co był pan wymnienił.
     
    Dzisia ja byłła namszy w intencji śp Koństytucji.Zawszy daji dwa złociaki koszykowe na świętopietrze i dziurawy dach. Dzisia ja dostała od Praboszcza 2,50 -za poprawny prawe myśleni o przyjszłości naszyj umenczonej Ojcowizny.

    Komunisty białe jak aniołki, rozdawali wiernym jawnom bumagi,z poezju Rymankiewicza.

    Kiedyś było,jak bida to do Ży…
    O nie Rodacy ,nie teraz nie teraz
    Teraz jak bida to  do PiSa
    Idż Rodaku maźnij wpisa
    Rodaku, za kilo puszek jaką masz kwote ?
    Tu tylko krzyżyk -już masz 2 złote !
    Masz dużo dziatwy,kwity palące
    Pomyśl Rodaku ,przez 2 miesiące
    Masz zdrową rękę lewą czy prawą
    nie patrz na wrzaski i inne krzyki
    chodź po Kościołach,stawiaj krzyżyki.

  10. Ja Hrabini
    Przepraszam że na temat i zato że kuślawi moja kaligrafia sipisze,to bes moji bulwersje któro był Pan zapłodnił w moji zawisłości Lachickij , kwokom, tfu na pisa uruk ,kwotom co był pan wymnienił.
     
    Dzisia ja byłła namszy w intencji śp Koństytucji.Zawszy daji dwa złociaki koszykowe na świętopietrze i dziurawy dach. Dzisia ja dostała od Praboszcza 2,50 -za poprawny prawe myśleni o przyjszłości naszyj umenczonej Ojcowizny.

    Komunisty białe jak aniołki, rozdawali wiernym jawnom bumagi,z poezju Rymankiewicza.

    Kiedyś było,jak bida to do Ży…
    O nie Rodacy ,nie teraz nie teraz
    Teraz jak bida to  do PiSa
    Idż Rodaku maźnij wpisa
    Rodaku, za kilo puszek jaką masz kwote ?
    Tu tylko krzyżyk -już masz 2 złote !
    Masz dużo dziatwy,kwity palące
    Pomyśl Rodaku ,przez 2 miesiące
    Masz zdrową rękę lewą czy prawą
    nie patrz na wrzaski i inne krzyki
    chodź po Kościołach,stawiaj krzyżyki.

  11. Dzień dobry fM
    W rosyjskiej prasie znalazłam taką informację ludzi, którzy byli na lotnisku Siewiernoje, kiedy przyjechał tam Jarosław Kaczyński. JK zidentyfikował ciało, kazał je włożyć do trumny i przez swojego człowieka przekazał Tuskowi i Putinowi, że prezydenta rozpoznał, ciało zabiera ze Smoleńska bezpośrednio do Warszawy i “nikakowo drugowo juridiczieskowo opoznanija nie budiet”, innymi słowy, odmówił podpisania protokołu identyfikacyjnego. A bez protokołu nie można wystawić aktu zgonu. Formalności pewnie załatwiono następnego dnia, przyznasz jednak sama, że państwo nie mogło trwać w zawieszeniu. Jarosława Kaczyńskiego przeżył wstrząs, to prawda, ale zdawał sobie również sprawę z wagi formalności w tym szczególnym przypadku; brat był przecież prezydentem. Szary obywatel cierpi po śmierci krewnego czy przyjaciela nie mniej niż pan Kaczyński, ale papiery podpisuje.

    Pozdrawiam

  12. Dzień dobry fM
    W rosyjskiej prasie znalazłam taką informację ludzi, którzy byli na lotnisku Siewiernoje, kiedy przyjechał tam Jarosław Kaczyński. JK zidentyfikował ciało, kazał je włożyć do trumny i przez swojego człowieka przekazał Tuskowi i Putinowi, że prezydenta rozpoznał, ciało zabiera ze Smoleńska bezpośrednio do Warszawy i “nikakowo drugowo juridiczieskowo opoznanija nie budiet”, innymi słowy, odmówił podpisania protokołu identyfikacyjnego. A bez protokołu nie można wystawić aktu zgonu. Formalności pewnie załatwiono następnego dnia, przyznasz jednak sama, że państwo nie mogło trwać w zawieszeniu. Jarosława Kaczyńskiego przeżył wstrząs, to prawda, ale zdawał sobie również sprawę z wagi formalności w tym szczególnym przypadku; brat był przecież prezydentem. Szary obywatel cierpi po śmierci krewnego czy przyjaciela nie mniej niż pan Kaczyński, ale papiery podpisuje.

    Pozdrawiam

  13. im bardziej pan MK chce
    im bardziej pan MK chce uczciwie zarobic obiecane pieniadze, tym bardziej utwierdza mnie i moje srodowisko w tym, ze Komorowski jest najlepszym kandydatem na prezydenta.
    Zycze milego dalszego pisania i z wielka przyjemnoscia czytam kolejne wolty na trapezie. Jesli rzeczywiscie JK wygra, osobiscie panu pogratuluje, bo to bedzie tylko panska zasluga 🙂

  14. im bardziej pan MK chce
    im bardziej pan MK chce uczciwie zarobic obiecane pieniadze, tym bardziej utwierdza mnie i moje srodowisko w tym, ze Komorowski jest najlepszym kandydatem na prezydenta.
    Zycze milego dalszego pisania i z wielka przyjemnoscia czytam kolejne wolty na trapezie. Jesli rzeczywiscie JK wygra, osobiscie panu pogratuluje, bo to bedzie tylko panska zasluga 🙂

    • Tak nie można.
      Zbadaj wpierw, czy pozostałe kandydatki na Pierwsze Damy nie patrzą na Onych ogniściej. No i trzeba by jakąś “w zamian” konkurencję dla Jarosława obstalować, żeby nie był wykluczony z rywalizacji. Masz pomysł?

      • Izis Kochana…ogniściej to
        Izis Kochana…ogniściej to może by i która, ale widzisz tą Miłość, Uwielbienie? I to do kogo? Do MĘŻA!!! I to po tylu latach i dzieciach. Szok! Co do Jarosława, proponuję losowanie. Mogę się nawet poświęcić, żeby równe szanse mu zapewnić. Od teraz trenuję takie spojrzenie jak Pani Komorowskiej ku mężu posłane.

        • Co inne widzę, ale może ja się nie znam 🙂
          No i chyba lepiej, żeby odwrotnie. Wolałabym, żeby to On na Nią patrzył z uwielbieniem.
          Myślę, że moim prezydentem mógłby zostać ten kandydat, który sam sobie potrafi wyprasować koszulę. I tu Jarosław ma równe szanse.

          • Oj Izis…tak jak byś nie
            Oj Izis…tak jak byś nie wiedziała CO mężczyzna musi zrobić, żeby kobieta TAK na niego patrzyła. Na następnej fotce M_K pokaże,że on patrzy i…Rozmarzyłam się. Niech już będzie urna, bo chcę wrzucić.

    • Tak nie można.
      Zbadaj wpierw, czy pozostałe kandydatki na Pierwsze Damy nie patrzą na Onych ogniściej. No i trzeba by jakąś “w zamian” konkurencję dla Jarosława obstalować, żeby nie był wykluczony z rywalizacji. Masz pomysł?

      • Izis Kochana…ogniściej to
        Izis Kochana…ogniściej to może by i która, ale widzisz tą Miłość, Uwielbienie? I to do kogo? Do MĘŻA!!! I to po tylu latach i dzieciach. Szok! Co do Jarosława, proponuję losowanie. Mogę się nawet poświęcić, żeby równe szanse mu zapewnić. Od teraz trenuję takie spojrzenie jak Pani Komorowskiej ku mężu posłane.

        • Co inne widzę, ale może ja się nie znam 🙂
          No i chyba lepiej, żeby odwrotnie. Wolałabym, żeby to On na Nią patrzył z uwielbieniem.
          Myślę, że moim prezydentem mógłby zostać ten kandydat, który sam sobie potrafi wyprasować koszulę. I tu Jarosław ma równe szanse.

          • Oj Izis…tak jak byś nie
            Oj Izis…tak jak byś nie wiedziała CO mężczyzna musi zrobić, żeby kobieta TAK na niego patrzyła. Na następnej fotce M_K pokaże,że on patrzy i…Rozmarzyłam się. Niech już będzie urna, bo chcę wrzucić.