Reklama

Po prostu był już stary i każdemu politykowi u władzy, jeszcze bardziej w opozycji , w każdym czasie i wieku należy życzyć śmierci z przyczyn naturalnych, a jeśli się da to i w krawacie.

Reklama

70 KOMENTARZE

  1. MFR człowiek ciekawy
    niejednoznaczny; zasługi: “Polityka”, wprowadzenie reform rynkowych, częściowo popsutych przez następców; trudno mi wybaczyć jego opowiedzenie się przeciw S, po stronie stanu wojennego; można oczywiście nie pisać nekrologów czy potępiać w czambuł, jak zrobił to niezawodny red Wildstein (ten człowiek inną prawdą poza swoją nie jest zainteresowany); dla mnie pytanie czy takie wentyle jak “Polityka” utrwalały system czy go rozmiękczały jest bardzo interesujące; pewnie kiedyś sięgnę po jego “Dzienniki”

  2. MFR człowiek ciekawy
    niejednoznaczny; zasługi: “Polityka”, wprowadzenie reform rynkowych, częściowo popsutych przez następców; trudno mi wybaczyć jego opowiedzenie się przeciw S, po stronie stanu wojennego; można oczywiście nie pisać nekrologów czy potępiać w czambuł, jak zrobił to niezawodny red Wildstein (ten człowiek inną prawdą poza swoją nie jest zainteresowany); dla mnie pytanie czy takie wentyle jak “Polityka” utrwalały system czy go rozmiękczały jest bardzo interesujące; pewnie kiedyś sięgnę po jego “Dzienniki”

  3. MFR człowiek ciekawy
    niejednoznaczny; zasługi: “Polityka”, wprowadzenie reform rynkowych, częściowo popsutych przez następców; trudno mi wybaczyć jego opowiedzenie się przeciw S, po stronie stanu wojennego; można oczywiście nie pisać nekrologów czy potępiać w czambuł, jak zrobił to niezawodny red Wildstein (ten człowiek inną prawdą poza swoją nie jest zainteresowany); dla mnie pytanie czy takie wentyle jak “Polityka” utrwalały system czy go rozmiękczały jest bardzo interesujące; pewnie kiedyś sięgnę po jego “Dzienniki”

  4. Ryszard JK jesteś bęcwał
    Jak możesz tak pisać o Rakowskim ?
    Rakowski jak na tamte czasy był bardzo postępowym człowiekiem.
    Gdyby nie tacy jak Rakowski to żyłbyś nie w RP a Republice Radzieckiej mały człowieczku.
    Przykro mi to powiedzieć ale albo jesteś szczylem który nie funkcjonował w tamtych czasach i nie wiesz kim był Rakowski i jaki on ze swoją Polityką i super ludźmi z tej gazety byli uchylonym oknem tamtych czasów do zaczerpnięcia świeżego powiewu normalności. Albo też nienawiść zasłania ci całkowicie możliwość widzenia i oceny przez ciebie rzeczywistości.
    Matko Kurka ty też nie potrafisz docenić tego człowieka i życzysz podobnym jemu śmierci. Oj nieładnie tak życzyć czy to z przyczyn naturalnych czy nagłych jak się zdarzyło Geremkowi.
    Ja w latach 60tych i 70tych aby się czegoś dowiedzieć czytałem właśnie Politykę Rakowskiego i Forum. Sobotnią Trybunę Robotniczą brałem wyłącznie ze względu na program TV. Oprócz tego słuchałem jeszcze dla równowagi Wolną Europę oraz Głos Ameryki ale kto w tamtych latach słuchał tych rozgłośni to wie że oprócz prawdziwych faktów nie udostępnionych przez nasze media było dużo bzdur i nieprawdy jak choćby słynne stwierdzenie z pierwszych dni stanu wojennego że w Polsce na stadionach na mrozie są przetrzymywani przez zbirów Jaruzelskiego niewinni ludzie na dodatek polewani zimną wodą.

    • moze i jestem..
      ‘towarzyszu”,a Ty jestes z niedouczony/ o wychowaniu nie wspomne!/.Rakowski od 1946 roku tworzyl ‘nowa rzeczywistosc’,jakos przeslipiles ten fakt?!.To ,ze byl bardziej ogladzony od Albina Siwaka,niczego merytorycznie nie zmienia,a to ,ze mial wiecej w glowie,swiadczy na jego niekorzysc.Poza tym,zastanow sie co rzeczywiscie napisalem!czytalem w tym samym czasie co Ty “Polityke” ,/nawet bylem kiedys we Wrocku na spotkaniu z Rakowskim,/widocznie wyciagalem inne wnioski..Trzeba zrozumiec(bez pamietnikow Rakowskiego czy Putramenta czy kogos tam) czemu sluzylo,i sluzy “takie” pisanie.O,laboga,!

    • “Trybuna Ludu”..
      przyznaj sie-to tu niczym nie grozi-miales “deputat” na Trybune?
      i co ty chopie wypisujesz o:nienawisci etc,gdzie to w mojej wypowiedzi znalazles?stwierdzilem jedynie,ze “smierc jest pulapka oczywistosci”,czyli kazdy w “swoim czasie”,tak ja,jak i inni..”Ukaszenie heglowskie?”..nie przeszlo jeszcze!

  5. Ryszard JK jesteś bęcwał
    Jak możesz tak pisać o Rakowskim ?
    Rakowski jak na tamte czasy był bardzo postępowym człowiekiem.
    Gdyby nie tacy jak Rakowski to żyłbyś nie w RP a Republice Radzieckiej mały człowieczku.
    Przykro mi to powiedzieć ale albo jesteś szczylem który nie funkcjonował w tamtych czasach i nie wiesz kim był Rakowski i jaki on ze swoją Polityką i super ludźmi z tej gazety byli uchylonym oknem tamtych czasów do zaczerpnięcia świeżego powiewu normalności. Albo też nienawiść zasłania ci całkowicie możliwość widzenia i oceny przez ciebie rzeczywistości.
    Matko Kurka ty też nie potrafisz docenić tego człowieka i życzysz podobnym jemu śmierci. Oj nieładnie tak życzyć czy to z przyczyn naturalnych czy nagłych jak się zdarzyło Geremkowi.
    Ja w latach 60tych i 70tych aby się czegoś dowiedzieć czytałem właśnie Politykę Rakowskiego i Forum. Sobotnią Trybunę Robotniczą brałem wyłącznie ze względu na program TV. Oprócz tego słuchałem jeszcze dla równowagi Wolną Europę oraz Głos Ameryki ale kto w tamtych latach słuchał tych rozgłośni to wie że oprócz prawdziwych faktów nie udostępnionych przez nasze media było dużo bzdur i nieprawdy jak choćby słynne stwierdzenie z pierwszych dni stanu wojennego że w Polsce na stadionach na mrozie są przetrzymywani przez zbirów Jaruzelskiego niewinni ludzie na dodatek polewani zimną wodą.

    • moze i jestem..
      ‘towarzyszu”,a Ty jestes z niedouczony/ o wychowaniu nie wspomne!/.Rakowski od 1946 roku tworzyl ‘nowa rzeczywistosc’,jakos przeslipiles ten fakt?!.To ,ze byl bardziej ogladzony od Albina Siwaka,niczego merytorycznie nie zmienia,a to ,ze mial wiecej w glowie,swiadczy na jego niekorzysc.Poza tym,zastanow sie co rzeczywiscie napisalem!czytalem w tym samym czasie co Ty “Polityke” ,/nawet bylem kiedys we Wrocku na spotkaniu z Rakowskim,/widocznie wyciagalem inne wnioski..Trzeba zrozumiec(bez pamietnikow Rakowskiego czy Putramenta czy kogos tam) czemu sluzylo,i sluzy “takie” pisanie.O,laboga,!

    • “Trybuna Ludu”..
      przyznaj sie-to tu niczym nie grozi-miales “deputat” na Trybune?
      i co ty chopie wypisujesz o:nienawisci etc,gdzie to w mojej wypowiedzi znalazles?stwierdzilem jedynie,ze “smierc jest pulapka oczywistosci”,czyli kazdy w “swoim czasie”,tak ja,jak i inni..”Ukaszenie heglowskie?”..nie przeszlo jeszcze!

  6. Ryszard JK jesteś bęcwał
    Jak możesz tak pisać o Rakowskim ?
    Rakowski jak na tamte czasy był bardzo postępowym człowiekiem.
    Gdyby nie tacy jak Rakowski to żyłbyś nie w RP a Republice Radzieckiej mały człowieczku.
    Przykro mi to powiedzieć ale albo jesteś szczylem który nie funkcjonował w tamtych czasach i nie wiesz kim był Rakowski i jaki on ze swoją Polityką i super ludźmi z tej gazety byli uchylonym oknem tamtych czasów do zaczerpnięcia świeżego powiewu normalności. Albo też nienawiść zasłania ci całkowicie możliwość widzenia i oceny przez ciebie rzeczywistości.
    Matko Kurka ty też nie potrafisz docenić tego człowieka i życzysz podobnym jemu śmierci. Oj nieładnie tak życzyć czy to z przyczyn naturalnych czy nagłych jak się zdarzyło Geremkowi.
    Ja w latach 60tych i 70tych aby się czegoś dowiedzieć czytałem właśnie Politykę Rakowskiego i Forum. Sobotnią Trybunę Robotniczą brałem wyłącznie ze względu na program TV. Oprócz tego słuchałem jeszcze dla równowagi Wolną Europę oraz Głos Ameryki ale kto w tamtych latach słuchał tych rozgłośni to wie że oprócz prawdziwych faktów nie udostępnionych przez nasze media było dużo bzdur i nieprawdy jak choćby słynne stwierdzenie z pierwszych dni stanu wojennego że w Polsce na stadionach na mrozie są przetrzymywani przez zbirów Jaruzelskiego niewinni ludzie na dodatek polewani zimną wodą.

    • moze i jestem..
      ‘towarzyszu”,a Ty jestes z niedouczony/ o wychowaniu nie wspomne!/.Rakowski od 1946 roku tworzyl ‘nowa rzeczywistosc’,jakos przeslipiles ten fakt?!.To ,ze byl bardziej ogladzony od Albina Siwaka,niczego merytorycznie nie zmienia,a to ,ze mial wiecej w glowie,swiadczy na jego niekorzysc.Poza tym,zastanow sie co rzeczywiscie napisalem!czytalem w tym samym czasie co Ty “Polityke” ,/nawet bylem kiedys we Wrocku na spotkaniu z Rakowskim,/widocznie wyciagalem inne wnioski..Trzeba zrozumiec(bez pamietnikow Rakowskiego czy Putramenta czy kogos tam) czemu sluzylo,i sluzy “takie” pisanie.O,laboga,!

    • “Trybuna Ludu”..
      przyznaj sie-to tu niczym nie grozi-miales “deputat” na Trybune?
      i co ty chopie wypisujesz o:nienawisci etc,gdzie to w mojej wypowiedzi znalazles?stwierdzilem jedynie,ze “smierc jest pulapka oczywistosci”,czyli kazdy w “swoim czasie”,tak ja,jak i inni..”Ukaszenie heglowskie?”..nie przeszlo jeszcze!

  7. Nie wybieramy sobie czasów ,
    Nie wybieramy sobie czasów , w których żyjemy.Mały wpływ mamy na polityków reprezentujących nas w Parlamencie.Jak umiemy ,staramy się znależć w czasach “Tu i Teraz”
    Popełniamy ciągle te same błędy, naprawiamy je – a czas płynie.Wszystko zmienia się w tempie przekraczającym nasze wyobrażenia o czasie. Najtrudniej i najwolniej zmienia się ludzka mentalność. To długo trwający proces, a skutki nigdy do końca znane. “Polityka”, “Tygodnik Powszechny” to w tamtych czasach opoka, na której można było
    oprzeć swoje intelektualne wątpliwości, to tygodniki-drożdze tamtych czasów, inicjujące proces
    powstania “Solidarności”. Koniec.Kropka.
    Jak nasze dzieci, wnuki ocenią stary-nowy proces kształtowania się nowej demokracji polskiej?
    Co będą miały nam do zarzucenia, czego nie dopilnowaliśmy Tu i Teraz? Jak ocenią wybór Kaczyńskich?Może przypomną sobie ostrzeżenia niepopularnego teraz Michnika, który przewidywał niebezpieczeństwa związane z rozwojem myśli prawicowej.
    Nie z wszystkimi filozofami się zgadzam w całości, dyskutuję z nimi, ale doceniam fakt, że byli, inspirowali, pobudzali. Tego Rakowskiemu nie można odebrać.Spełnił swoją dziejową rolę.
    Jako młoda dziewczyna miałam taką nadzieję, którą dzieliłam się z innymi- wyrażającą się w słowach “Cesarstwo Rzymskie też miało swój kres”
    Jestem już stara, powinnam rozpamiętywać młodość , przeszłość, a ja ciągle wypatruję czynów, działań, myśli inicjujących PRZYSZŁOŚĆ. Niestety, ciągle nie możemy wyjść z magla.Magiel też potrzebny ,ale nie jako jedyna instytucja polskiej rzeczywistości.

    • Litosci halszko…
      Owszem,czasow nie wybieramy ale mamy prawo miec do nich swoj stosunek i opinie.Jezeli ktos w wieku 20 lat zostaje politrukiem,i to w 1946 roku,to przeciez wiadomo co robil i co myslal.Przeciez nie mowil glosujcie na faszystowska PPS czy PSL?!!!!Jezeli juz to przekonywal,ze jezeli dojrzejemy to w nagrode zostaniemy 17ta republika ‘proletariackiego raju”.A to,ze przetrwal przez caly ten okres swiadczy o tym,ze byl “wiernym synem”.”Polityka” byla zrecznie prowadzonym wentylem bezpieczenststwa,i tyle.
      “Tu i teraz” nie oznacza,ze politruka wybieramy “czolowym intelektualista naszych czasow”.LITOSCI..Nic juz wiecej w tej materii.Milkne.

  8. Nie wybieramy sobie czasów ,
    Nie wybieramy sobie czasów , w których żyjemy.Mały wpływ mamy na polityków reprezentujących nas w Parlamencie.Jak umiemy ,staramy się znależć w czasach “Tu i Teraz”
    Popełniamy ciągle te same błędy, naprawiamy je – a czas płynie.Wszystko zmienia się w tempie przekraczającym nasze wyobrażenia o czasie. Najtrudniej i najwolniej zmienia się ludzka mentalność. To długo trwający proces, a skutki nigdy do końca znane. “Polityka”, “Tygodnik Powszechny” to w tamtych czasach opoka, na której można było
    oprzeć swoje intelektualne wątpliwości, to tygodniki-drożdze tamtych czasów, inicjujące proces
    powstania “Solidarności”. Koniec.Kropka.
    Jak nasze dzieci, wnuki ocenią stary-nowy proces kształtowania się nowej demokracji polskiej?
    Co będą miały nam do zarzucenia, czego nie dopilnowaliśmy Tu i Teraz? Jak ocenią wybór Kaczyńskich?Może przypomną sobie ostrzeżenia niepopularnego teraz Michnika, który przewidywał niebezpieczeństwa związane z rozwojem myśli prawicowej.
    Nie z wszystkimi filozofami się zgadzam w całości, dyskutuję z nimi, ale doceniam fakt, że byli, inspirowali, pobudzali. Tego Rakowskiemu nie można odebrać.Spełnił swoją dziejową rolę.
    Jako młoda dziewczyna miałam taką nadzieję, którą dzieliłam się z innymi- wyrażającą się w słowach “Cesarstwo Rzymskie też miało swój kres”
    Jestem już stara, powinnam rozpamiętywać młodość , przeszłość, a ja ciągle wypatruję czynów, działań, myśli inicjujących PRZYSZŁOŚĆ. Niestety, ciągle nie możemy wyjść z magla.Magiel też potrzebny ,ale nie jako jedyna instytucja polskiej rzeczywistości.

    • Litosci halszko…
      Owszem,czasow nie wybieramy ale mamy prawo miec do nich swoj stosunek i opinie.Jezeli ktos w wieku 20 lat zostaje politrukiem,i to w 1946 roku,to przeciez wiadomo co robil i co myslal.Przeciez nie mowil glosujcie na faszystowska PPS czy PSL?!!!!Jezeli juz to przekonywal,ze jezeli dojrzejemy to w nagrode zostaniemy 17ta republika ‘proletariackiego raju”.A to,ze przetrwal przez caly ten okres swiadczy o tym,ze byl “wiernym synem”.”Polityka” byla zrecznie prowadzonym wentylem bezpieczenststwa,i tyle.
      “Tu i teraz” nie oznacza,ze politruka wybieramy “czolowym intelektualista naszych czasow”.LITOSCI..Nic juz wiecej w tej materii.Milkne.

  9. Nie wybieramy sobie czasów ,
    Nie wybieramy sobie czasów , w których żyjemy.Mały wpływ mamy na polityków reprezentujących nas w Parlamencie.Jak umiemy ,staramy się znależć w czasach “Tu i Teraz”
    Popełniamy ciągle te same błędy, naprawiamy je – a czas płynie.Wszystko zmienia się w tempie przekraczającym nasze wyobrażenia o czasie. Najtrudniej i najwolniej zmienia się ludzka mentalność. To długo trwający proces, a skutki nigdy do końca znane. “Polityka”, “Tygodnik Powszechny” to w tamtych czasach opoka, na której można było
    oprzeć swoje intelektualne wątpliwości, to tygodniki-drożdze tamtych czasów, inicjujące proces
    powstania “Solidarności”. Koniec.Kropka.
    Jak nasze dzieci, wnuki ocenią stary-nowy proces kształtowania się nowej demokracji polskiej?
    Co będą miały nam do zarzucenia, czego nie dopilnowaliśmy Tu i Teraz? Jak ocenią wybór Kaczyńskich?Może przypomną sobie ostrzeżenia niepopularnego teraz Michnika, który przewidywał niebezpieczeństwa związane z rozwojem myśli prawicowej.
    Nie z wszystkimi filozofami się zgadzam w całości, dyskutuję z nimi, ale doceniam fakt, że byli, inspirowali, pobudzali. Tego Rakowskiemu nie można odebrać.Spełnił swoją dziejową rolę.
    Jako młoda dziewczyna miałam taką nadzieję, którą dzieliłam się z innymi- wyrażającą się w słowach “Cesarstwo Rzymskie też miało swój kres”
    Jestem już stara, powinnam rozpamiętywać młodość , przeszłość, a ja ciągle wypatruję czynów, działań, myśli inicjujących PRZYSZŁOŚĆ. Niestety, ciągle nie możemy wyjść z magla.Magiel też potrzebny ,ale nie jako jedyna instytucja polskiej rzeczywistości.

    • Litosci halszko…
      Owszem,czasow nie wybieramy ale mamy prawo miec do nich swoj stosunek i opinie.Jezeli ktos w wieku 20 lat zostaje politrukiem,i to w 1946 roku,to przeciez wiadomo co robil i co myslal.Przeciez nie mowil glosujcie na faszystowska PPS czy PSL?!!!!Jezeli juz to przekonywal,ze jezeli dojrzejemy to w nagrode zostaniemy 17ta republika ‘proletariackiego raju”.A to,ze przetrwal przez caly ten okres swiadczy o tym,ze byl “wiernym synem”.”Polityka” byla zrecznie prowadzonym wentylem bezpieczenststwa,i tyle.
      “Tu i teraz” nie oznacza,ze politruka wybieramy “czolowym intelektualista naszych czasow”.LITOSCI..Nic juz wiecej w tej materii.Milkne.

  10. hmmmmm
    Ja tam do Rakowskiego nic nie mam, pewnie nie był ostania świnią, miał tez niezaprzeczalne dwie zalety, poprowadził ostatni zjazd PZPR i na stanowisko ministra powołał niejakiego Wilczka, co to gość w czasach jeszcze komuny w kraju nad Wisłą wprowadził kapitalizm z wtorku na środę i ten kapitalizmy zalągł się od pierwszego razu

  11. hmmmmm
    Ja tam do Rakowskiego nic nie mam, pewnie nie był ostania świnią, miał tez niezaprzeczalne dwie zalety, poprowadził ostatni zjazd PZPR i na stanowisko ministra powołał niejakiego Wilczka, co to gość w czasach jeszcze komuny w kraju nad Wisłą wprowadził kapitalizm z wtorku na środę i ten kapitalizmy zalągł się od pierwszego razu

  12. hmmmmm
    Ja tam do Rakowskiego nic nie mam, pewnie nie był ostania świnią, miał tez niezaprzeczalne dwie zalety, poprowadził ostatni zjazd PZPR i na stanowisko ministra powołał niejakiego Wilczka, co to gość w czasach jeszcze komuny w kraju nad Wisłą wprowadził kapitalizm z wtorku na środę i ten kapitalizmy zalągł się od pierwszego razu

  13. słusznie prawisz, ale
    uznaję pożytek z “limitowanej autonomii” prl-owskich intelektualistów, z mediów, które wymieniłaś, ale w momencie, kiedy zaczęli łączyć swoją rolę (dziennikarzy, pisarzy) z działalnością stricte polityczną (jak to zrobił MFR) – moja wyrozumiałość się wyczerpuje; i nie będę tutaj nawiązywała do lat 40. (robią to inni), ale przejście do aktywnej polityki, kiedy nawet jego najbliżsi współpracownicy znaleźli się w niełasce … nie będę kontynuowała, dziś nie bardzo wypada

  14. słusznie prawisz, ale
    uznaję pożytek z “limitowanej autonomii” prl-owskich intelektualistów, z mediów, które wymieniłaś, ale w momencie, kiedy zaczęli łączyć swoją rolę (dziennikarzy, pisarzy) z działalnością stricte polityczną (jak to zrobił MFR) – moja wyrozumiałość się wyczerpuje; i nie będę tutaj nawiązywała do lat 40. (robią to inni), ale przejście do aktywnej polityki, kiedy nawet jego najbliżsi współpracownicy znaleźli się w niełasce … nie będę kontynuowała, dziś nie bardzo wypada

  15. słusznie prawisz, ale
    uznaję pożytek z “limitowanej autonomii” prl-owskich intelektualistów, z mediów, które wymieniłaś, ale w momencie, kiedy zaczęli łączyć swoją rolę (dziennikarzy, pisarzy) z działalnością stricte polityczną (jak to zrobił MFR) – moja wyrozumiałość się wyczerpuje; i nie będę tutaj nawiązywała do lat 40. (robią to inni), ale przejście do aktywnej polityki, kiedy nawet jego najbliżsi współpracownicy znaleźli się w niełasce … nie będę kontynuowała, dziś nie bardzo wypada

  16. Litości Ryszardzie R.K
    Życie człowieka to kij o dwóch końcach. Nieustannie ewoluujemy. I to tylko się liczy. Można całe życie przeżyć w skorupie, nie wychylając się,nie popełniając błędów, nie wyciągając wniosków.
    Zyjemy,uczymy się, zmieniamy, mamy swoje opinie. W swoich ocenach zawsze kieruję się nadrzędną dyrektywą “oddać co cesarskie -, cesarzowi, co boskie -Bogu” Taka postawa zakłada bowiem pewien obiektywizm w poglądach.
    Nie wyciągam pochopnych wniosków z odnotowanych błędów młodości M.Rakowskiego, R.Kapuścińskiego i innych wielkich , którzy odeszli w ostatnich czasach, powodując dyskusje
    tych, którzy mają prawo wyrażać swoje opinie w demokratycznym kraju. I czynią to – w dobrym, lub złym guście. Chcialabym jeszcze dodać, że F,M,Rakowski broni się w swoich “Dziennikach”
    i w redagowanym przez siebie czasopiśmie “Dziś”. Polecam tę lekturę, nie jest jednoznaczna, ale wiele tłumaczy, bardziej przekonywująco niż Twoje “argumenty”, że w wieku 20 lat….itd.
    W wieku 20 lat, czytałam już Theilarda de Chardin, który zmienił całkowicie mój światopogląd… i całe życie.
    P.S Czy inwokacja “litości Halszko”, miała charakter wartościujący?
    Pozdrawiam

    • tak po theilardowsku..
      slicznie,mniej wiecej w tym wieku rowniez go czytalem,i zaznaczyl mnie bardziej niz “Polityka”,..uwielbiam Kapuscinskiego,jestem przeciw praktykom IPN,PiSU,etc.Caly problem jest w tym,ze nie lepmy sobie bozkow,a cale nieporozumienie wzielo sie z tego,ze ktos nie rozumiejac jezyka polskiego uznal,ze “kazdy w swoim czasie”/umrze/ bylo “atakiem”,”agresja” “nienawiscia”…Wobec smierci mam stosunek pokrny.Wobec bozkow nie-ale,to nie ja je tworze.I na koniec,niekiedy pamietniki maja raczej cos ukryc ,niz wyjasnic.Pozdrowienia.

    • Tak tylko delikatnie zapytam
      wniosków z odnotowanych błędów młodości M.Rakowskiego, R.Kapuścińskiego i innych wielkich

      co właściwie masz na myśli?

      PS Z Pełną sympatią, nie podchwytliwie bynajmniej. Z ciekawością jednak wielką. I nie koniecznie Ciebie tylko.

  17. Litości Ryszardzie R.K
    Życie człowieka to kij o dwóch końcach. Nieustannie ewoluujemy. I to tylko się liczy. Można całe życie przeżyć w skorupie, nie wychylając się,nie popełniając błędów, nie wyciągając wniosków.
    Zyjemy,uczymy się, zmieniamy, mamy swoje opinie. W swoich ocenach zawsze kieruję się nadrzędną dyrektywą “oddać co cesarskie -, cesarzowi, co boskie -Bogu” Taka postawa zakłada bowiem pewien obiektywizm w poglądach.
    Nie wyciągam pochopnych wniosków z odnotowanych błędów młodości M.Rakowskiego, R.Kapuścińskiego i innych wielkich , którzy odeszli w ostatnich czasach, powodując dyskusje
    tych, którzy mają prawo wyrażać swoje opinie w demokratycznym kraju. I czynią to – w dobrym, lub złym guście. Chcialabym jeszcze dodać, że F,M,Rakowski broni się w swoich “Dziennikach”
    i w redagowanym przez siebie czasopiśmie “Dziś”. Polecam tę lekturę, nie jest jednoznaczna, ale wiele tłumaczy, bardziej przekonywująco niż Twoje “argumenty”, że w wieku 20 lat….itd.
    W wieku 20 lat, czytałam już Theilarda de Chardin, który zmienił całkowicie mój światopogląd… i całe życie.
    P.S Czy inwokacja “litości Halszko”, miała charakter wartościujący?
    Pozdrawiam

    • tak po theilardowsku..
      slicznie,mniej wiecej w tym wieku rowniez go czytalem,i zaznaczyl mnie bardziej niz “Polityka”,..uwielbiam Kapuscinskiego,jestem przeciw praktykom IPN,PiSU,etc.Caly problem jest w tym,ze nie lepmy sobie bozkow,a cale nieporozumienie wzielo sie z tego,ze ktos nie rozumiejac jezyka polskiego uznal,ze “kazdy w swoim czasie”/umrze/ bylo “atakiem”,”agresja” “nienawiscia”…Wobec smierci mam stosunek pokrny.Wobec bozkow nie-ale,to nie ja je tworze.I na koniec,niekiedy pamietniki maja raczej cos ukryc ,niz wyjasnic.Pozdrowienia.

    • Tak tylko delikatnie zapytam
      wniosków z odnotowanych błędów młodości M.Rakowskiego, R.Kapuścińskiego i innych wielkich

      co właściwie masz na myśli?

      PS Z Pełną sympatią, nie podchwytliwie bynajmniej. Z ciekawością jednak wielką. I nie koniecznie Ciebie tylko.

  18. Litości Ryszardzie R.K
    Życie człowieka to kij o dwóch końcach. Nieustannie ewoluujemy. I to tylko się liczy. Można całe życie przeżyć w skorupie, nie wychylając się,nie popełniając błędów, nie wyciągając wniosków.
    Zyjemy,uczymy się, zmieniamy, mamy swoje opinie. W swoich ocenach zawsze kieruję się nadrzędną dyrektywą “oddać co cesarskie -, cesarzowi, co boskie -Bogu” Taka postawa zakłada bowiem pewien obiektywizm w poglądach.
    Nie wyciągam pochopnych wniosków z odnotowanych błędów młodości M.Rakowskiego, R.Kapuścińskiego i innych wielkich , którzy odeszli w ostatnich czasach, powodując dyskusje
    tych, którzy mają prawo wyrażać swoje opinie w demokratycznym kraju. I czynią to – w dobrym, lub złym guście. Chcialabym jeszcze dodać, że F,M,Rakowski broni się w swoich “Dziennikach”
    i w redagowanym przez siebie czasopiśmie “Dziś”. Polecam tę lekturę, nie jest jednoznaczna, ale wiele tłumaczy, bardziej przekonywująco niż Twoje “argumenty”, że w wieku 20 lat….itd.
    W wieku 20 lat, czytałam już Theilarda de Chardin, który zmienił całkowicie mój światopogląd… i całe życie.
    P.S Czy inwokacja “litości Halszko”, miała charakter wartościujący?
    Pozdrawiam

    • tak po theilardowsku..
      slicznie,mniej wiecej w tym wieku rowniez go czytalem,i zaznaczyl mnie bardziej niz “Polityka”,..uwielbiam Kapuscinskiego,jestem przeciw praktykom IPN,PiSU,etc.Caly problem jest w tym,ze nie lepmy sobie bozkow,a cale nieporozumienie wzielo sie z tego,ze ktos nie rozumiejac jezyka polskiego uznal,ze “kazdy w swoim czasie”/umrze/ bylo “atakiem”,”agresja” “nienawiscia”…Wobec smierci mam stosunek pokrny.Wobec bozkow nie-ale,to nie ja je tworze.I na koniec,niekiedy pamietniki maja raczej cos ukryc ,niz wyjasnic.Pozdrowienia.

    • Tak tylko delikatnie zapytam
      wniosków z odnotowanych błędów młodości M.Rakowskiego, R.Kapuścińskiego i innych wielkich

      co właściwie masz na myśli?

      PS Z Pełną sympatią, nie podchwytliwie bynajmniej. Z ciekawością jednak wielką. I nie koniecznie Ciebie tylko.

  19. MR
    Nie podoba mi sie ten komentarz. Czytam komentarze MK od dluzszego czasu i z wieloma pogadami sie jak najbardziej zgadzam. Ten o MR mnie jednak troche poruszyl. Droga MK, nie odbila tobie czasem woda sodowa do glowy? Rakowski byl jednak nie tylko politykiem, ale tez publicysta, ktory w roznych czasach mial odwage pisac pod swoim nazwiskiem.

    Pozdrowienia
    Artur

  20. MR
    Nie podoba mi sie ten komentarz. Czytam komentarze MK od dluzszego czasu i z wieloma pogadami sie jak najbardziej zgadzam. Ten o MR mnie jednak troche poruszyl. Droga MK, nie odbila tobie czasem woda sodowa do glowy? Rakowski byl jednak nie tylko politykiem, ale tez publicysta, ktory w roznych czasach mial odwage pisac pod swoim nazwiskiem.

    Pozdrowienia
    Artur

  21. MR
    Nie podoba mi sie ten komentarz. Czytam komentarze MK od dluzszego czasu i z wieloma pogadami sie jak najbardziej zgadzam. Ten o MR mnie jednak troche poruszyl. Droga MK, nie odbila tobie czasem woda sodowa do glowy? Rakowski byl jednak nie tylko politykiem, ale tez publicysta, ktory w roznych czasach mial odwage pisac pod swoim nazwiskiem.

    Pozdrowienia
    Artur

  22. MR
    Nie podoba mi sie ten komentarz. Czytam komentarze MK od dluzszego czasu i z wieloma pogadami sie jak najbardziej zgadzam. Ten o MR mnie jednak troche poruszyl. Droga MK, nie odbila tobie czasem woda sodowa do glowy? Rakowski byl jednak nie tylko politykiem, ale tez publicysta, ktory w roznych czasach mial odwage pisac pod swoim nazwiskiem.

    Pozdrowienia
    Artur