Reklama
                        &nbs

                                                                                                                                  To jest wielka satysfakcja dla mojego kraju, dla moich rodaków i dla mnie osobiście, że jest taki kraj, tysiące kilometrów od Polski, kraj dumny, który wywalczył swoją niepodległość niezwykle krwawymi ofiarami, kraj rozwijający się w sposób imponujący, kraj, w którym nowe elity w tak dużym stopniu składają się z
absolwentów polskich uczelni – podkreślił szef polskiego rządu.

Ten ,,dumny kraj" to Socjalistyczna Republika Wietnamu . Wywalczył swoją ,,niepodległość" napadając Wietnam Południowy z pomocą ZSRR,ChRL i PRL oraz całej ,,wspólnoty socjalistycznej". Krwawe ofiary to nie tylko efekt amerykańskich nalotów,ale komunistycznego terroru,systemu obozów ,,edukacyjnych" – wzorowanych na chińskich i radzieckich łagrach. Właśnie w oparciu o takie obozy odbywa się ów ,,imponujący rozwój". Tego wielkiego , socjalistycznego obozu pracy przymusowej pilnują wietnamscy towarzysze.Komuniści , którzy kończyli PRL-owskie uczelnie.
To z nich jest dumny premier Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. To z nimi czuje więź. Internacjonalną więź małego socjalisty z prawdziwym ,pryncypialnym,komunistą.
 Czy to jest szczery podziw dla osiągnięć komunistycznych zamordystów , czy tylko rojenia durnowatego amatora ,,wielkiej polityki"?
Czy Donald Tusk nawołujący w Hanoi do ,,strategicznego partnerstwa" z czerwonymi siepaczami jest mitomanem wzorującym się na Łukaszence ? Łukaszence adorującym Hugo Chaveza.
A może to jest po prostu sojusz bosonogich dziadów , z których jeden ma buty sprezentowane przez chińskich towarzyszy , zaś drugi – kupione na kredyt.
Pożytki z tej ,,wizyty przyjaźni" mogą się wkrótce uwidocznić w zalanej przez powódź części Polski . Polskie Pola Ryżowe.
PPR.
Reklama

14 KOMENTARZE

    • Aż mnie – Solano – wzięło na wspomnienia….
      Polski kampus w Libii.Strażnicy Rewolucji przyjechali szukać ukrytej gorzelni.Nic nie znaleźli a ich ,,oficer” dostał tradycyjny poczęstunek . Pełną szklankę.Po czym zwalił się znóg i służbową toyotą odwieźli go towarzysze.
      Na drugi dzień przyjechał batalion od Kadafiego.Wywrócili wszystko do góry nogami,nawet piasek przekopywali. I też nic nie znaleźli.
      Z tej okazji Operator Dyżurny zaserwował po dwie setki na łeb.

      • 😀 Więcej wspomnień?
        Posiadasz?

        Moja znajoma za młodu pracowała w bazie wojskowej w Arabii Saudyjskiej. Do bazy przychodziło wszystko, co “potrzebne”. jak się chcieli pobaiwć poza bazą, to brali ze sobą pomarańcze nastrzyknięte czym trzeba. Ale powroty z imprez były ryzykowne, zwłaszcza dla kobiet.

    • Aż mnie – Solano – wzięło na wspomnienia….
      Polski kampus w Libii.Strażnicy Rewolucji przyjechali szukać ukrytej gorzelni.Nic nie znaleźli a ich ,,oficer” dostał tradycyjny poczęstunek . Pełną szklankę.Po czym zwalił się znóg i służbową toyotą odwieźli go towarzysze.
      Na drugi dzień przyjechał batalion od Kadafiego.Wywrócili wszystko do góry nogami,nawet piasek przekopywali. I też nic nie znaleźli.
      Z tej okazji Operator Dyżurny zaserwował po dwie setki na łeb.

      • 😀 Więcej wspomnień?
        Posiadasz?

        Moja znajoma za młodu pracowała w bazie wojskowej w Arabii Saudyjskiej. Do bazy przychodziło wszystko, co “potrzebne”. jak się chcieli pobaiwć poza bazą, to brali ze sobą pomarańcze nastrzyknięte czym trzeba. Ale powroty z imprez były ryzykowne, zwłaszcza dla kobiet.