Reklama

Odwołano Kamińskiego. Odzyskano CBA. Euforia! Premier nie raczył się upublicznić.
Wysłał do boju swoje wierne pieski, które miały wytłumaczyć. No i tłumaczyły.

Odwołano Kamińskiego. Odzyskano CBA. Euforia! Premier nie raczył się upublicznić.
Wysłał do boju swoje wierne pieski, które miały wytłumaczyć. No i tłumaczyły.
Karpiniuk przytoczył wygodny fragment jakiegoś paragrafu z Kodeksu. Całości paragrafu nie przytoczył bo przecież ciemna masa platformianego mięsa wyborczego musi dostać wybrany obrok.
Potem wystąpił maniakalny paranoik – chodząca reklama psychotropów, który, jak zdarta płyta, potrafi jedynie wydalić z siebie „wszystkiemu jest winien PiS”. Potem finał – jakiś profesor Kik czy Śmik oznajmił, że służby (CBA) powinny dbać o odpowiedni wizerunek państwa (czytaj – nie wyciągać brudów z rządzących). Na szczęście przypomniano temu…profesorowi, że to już nie czasy PRL, gdzie służby dbały o taki „wizerunek”. I ja mu przypomnę, że ta „dbałość” to krzyże na cmentarzach z tabliczką „zamordowany przez SB”. Dla „dobrego wizerunku Państwa”, panie profesorze…

Sorry, adrenalina mi na chwilę lekko skoczyła ale po takich manipulacjach i usprawiedliwieniach obecnych rządzących przez jakieś miernoty miała jakiś inny wybór?

Reklama

Ze spokojem czekałem na reakcję tzw. Wybitnych Autorytetów Dziennikarstwa po ujawnieniu
kolejnych konszachtów grzesia z rysiem czy zbysiem. No i doczekałem się. Już pominę fakt, że skrzętnie unikają stwierdzenia „kolejna afera w rządzie Tuska”. Wybitne Autorytety puściły w Naród niusa, że „nie ma afery bo nie ma naruszenia prawa”. Albo „Phi, taka jakaś ta afera ograniczona”. No i mięso armatnie kupiło! Jak pragnę zdrowia i opieki społecznej! 
Chodząc sobie po różnych portalach zauważyłem właśnie takie opinie. Osobiście rozmawiałem dziś z jednym „mięsem”, który dokładnie cytował treści tych…Wybitnych Autorytetów.
Dwa słowa o tej rozmowie. Mięso – nie ma afery bo prawa nie naruszono i nie ma wyroku sądu. Ja – czy afera to tylko naruszenia prawa i wyrok? W takim razie dlaczego mówiono o „aferze Rywina” przed wyrokiem Rywina? Dlaczego „aferą” nazwano rozmowę Lipińskiego z Begerową choć prawa nie naruszono i żaden wyrok nie zapadł? Mięso (po dłuższej chwili) – Gdyby Kaczyńskiego podsłuchiwano to TEŻ by COŚ wylazło. Ja – Gdyby babcia miała wąsy… Jakoś ABW przez dwa lata nie znalazła naruszeń prawa przez CBA czy przez Kaczyńskich. A przecież jest pod „słuszną władzą”. Mięso – a co ma ABW do tego wszystkiego. Ja – ABW jest „czapką” wszystkich cywilnych służb wewnętrznych. CBA to „odcinek” korupcyjny a ABW ma zajmować się całością bezpieczeństwa wewnętrznego – a więc i o „odcinek” korupcji jej podlega, choćby dla kontroli czy przypadkiem gdzieś ktoś nie machlaczy lub nadużywa. Co wykryła ABW pod wodzą Platformy? Ma przecież zdecydowanie większe możliwości niż CBA. Mięso – z wami pisiakami nie da się rozmawiać. Ja – a próbujesz choć zrozumieć to co do ciebie mówię? Koniec.

Przytoczyłem tą rozmowę jako przykład robienia ludziom wody z mózgów. Dziś wielu nie chce przyjąć do wiadomości faktu, że dzisiejsza władza, która deklarowała normalność i moralność, jest zdecydowanie bardziej niemoralna i nienormalna niż ci, których odsądzała od czci i wiary w kampanii wyborczej 2007. Afery sięgnęły rządowych szczytów. Dymisje służą jedynie utrzymaniu wizerunku Tuska, który „odcina się” od grzesiów. A jednocześnie wysyła ich do boju.
W międzyczasie prokuruje (tak twierdzę) „aferę przeciekową” obarczając CBA winą za przeciek.
A przecież na „przecieku” skorzystał Tusk! Tylko i wyłącznie! Natychmiast włączył wątek „podrzucenia kwitów pod wycieraczkę” co miało być pretekstem – a wręcz ostatecznym powodem – do odwołania Kamińskiego. „Patrzcie jak cieknie z CBA!”. Majstersztyk panie Tusk. Prawdziwy majstersztyk. Skrzętnie wykorzystany przez Stasińskiego. „Rzepa to drukarnia WSI.” Tak pan powiedział, panie redaktorze Stasiński? Tusk NIE MÓGŁ podrzucić panu tych kwitów bo pańska gazeta ma opinię sprzedajnego szmatławca, włażącego Tuskowi tam gdzie słońce nie dochodzi.
„Ograniczona afera” – to napisała pani Milewicz. Zaprzeczy pan?
Tusk nie mógł również czegoś „podrzucić pod wycieraczkę” stacji TVN – bo „cieszy się” podobną opinią. Niezaprzeczalnymi faktami są „komentarze” tzw. redaktorów tej stacji, które idą po linii „nie naruszono prawa”. Doskonale wiedział, które media należy wykorzystać. Aż mnie dziwi, że kwitów nie „podrzucono” Rydzykowi. Może w ramach Taniego Państwa zaoszczędzono na biletach kolejowych czy benzynie?

Zapaść Państwa w wykonaniu Platformy i koalicjanta jest faktem. Nie zmienią tego ani „opinie” pana Gadomskiego, pana Stasińskiego, pani Paradowskiej czy pani Milewicz. Nieudolne próby pomniejszenia znaczenia faktu kontaktów zbysia ze skazanym za korupcję rysiem dowodzą jedynie, że za wszelką cenę usiłuje się chronić wizerunek tych, których latami całymi promowało się jako „tych, którzy są jedynie słuszną siłą”. Ta „siła” miała być remedium na bolączki. Miała obnażyć „straszliwe zbrodnie kaczystowskiego reżimu”. Miała zetrzeć w proch tych, których oskarżała o „demokraturę”. Miała obnażyć „porażające fakty działań CBA”. Skończyło się prawomocnym wyrokiem, skazującym Urząd Premiera RP na grzywnę w wysokości 10.000 zł za nie ujawnienie (do dziś) „porażającego raportu Julii Pitery”. Pierwszy raz w historii III RP Urząd Premiera zarobił grzywnę. Prawomocnie. Czy na ten temat wypowiedziały się Wybitne Autorytety Dziennikarstwa?
Czy napisały coś o złamaniu prawa?

Kamiński musiał odejść. Szybko. Bardzo szybko. Znamy ten schemat. „Ja nie mogę wpuścić tego gościa jutro do biura!”. Tak grzmiał Wałęsą podczas Nocnej Zmiany. Dziś Tusk robi dokładnie to samo. Pytania same cisną się na usta. Tusk mógł poczekać na opinię Prezydenta. To raptem kilka dni. Dlaczego nie chciał czekać? Co zmienia data 13. Października 2009? Dlaczego nie 21.Października? To tylko tydzień. Dlaczego Tusk AŻ TAK się spieszy? Odpowiedzią niech będzie dzisiejsze unikanie wystąpień publicznych. Unikanie pytań dziennikarzy.

Dziś pan, panie Donaldzie, musi przyjąć do wiadomości, że skończyła się era bezkarności władzy.
Rozpoczęta przez PiS. Dziś pan nie będzie „jakąś władzą”, która jest gdzieś tam, z dala od obywateli. Bezkarna, bo chroniona przez pańskich nominatów w Służbach i wierne Wybitne Autorytety Dziennikarstwa. Są inni, którzy wyciągną na światło dzienne każdy pana telefon do rysia, jasia czy innych skazanych za korupcję. Tego pan nie uniknie. Może pan skorzystać z usług mediów, które wiedzą za co KPRM płaci im faktury (to też fakt). Tyle, że ci judasze już nie mają monopolu na informację. To nie PRL panie Donaldzie. Może pan wysłać do boju swoje wierne pieski, które powrócą do nomenklatury w stylu „oszołomy”. Tyle, że wierne pieski już nie mają monopolu na informację. I to jest twoja klęska, panie Donaldu Tusku.

Reklama

27 KOMENTARZE

  1. hmmm
    dlaczego nie chciał czekać? a w zasadzie dlaczego nie mógł czekać, bo to bardziej zasadne pytanie
    Nie mógł z prostej przyczyny a przyczyna ta podobna jeśli nie taka sama jak przy likwidacji WSI.
    Grupa ludzi, dla których państwo to partia, dorwała się w przypadku WSI do kwitów z przeszłości, czasem odległej a ich główna praca to robienie kopi, a w tym drugim przypadku czyli CBA dorwała się do możliwości porównywalnych z SB i je wykorzystała.
    CBA, centralne Biuro Antykorupcyjne, zadanie główne, zabezpieczać państwo przed korupcją, osiągnięcia największe?
    Drastyczne zmniejszenie w jednym z lepszych ośrodków transplantologi ilości przeszczepów.
    Obrona “sreber rodowych” w postaci stoczni w Gdyni i Szczecinie przed zakusami wrednych kapitalistów.
    W odpowiedzi na lobbing, jeszcze nie dookreślonych grup interesu intensyfikacja prac uniemożliwiających zmiany, korzystne dla państwa zmiany w ustawie tak zwanej “hazardowej”
    Coś jeszcze? chyba nie.

    A i jeszcze jedno, Okowito, uprasza się o nie używanie frazy o “odzyskaniu”. na takie określanie normalnych w demokratycznym państwie ruchów kadrowych wyłączność ma formacja, no sam wiesz jaka, i tylko jej działania mogą być tak określane

    • hmmm
      a jako dodatek, okowito, od wczoraj CBA wykryło 3 (słownie trzy) nowe afery: paliwowa (choć bardziej olejowa, znana wszystkim od jakiś 5 lat), alkoholowa, a teraz jeszcze giełdowa.
      do końca tygodnia zostało z dzisiejszym dniem, soboty nie liczę, trzy dni, mamy szanse na jakieś 10 afer jeszcze w tym tygodniu, 10 nowych.
      i zauważ okowito, że jakoś nagle CBA wykazuje się aktywnością dotyczącą spraw nie tylko dotyczących PO, może właśnie tego potrzebowała ta służba, kpa w jaja i obudzenia się z politycznego zaćmienia i wejścia w aktywność propaństwową

  2. hmmm
    dlaczego nie chciał czekać? a w zasadzie dlaczego nie mógł czekać, bo to bardziej zasadne pytanie
    Nie mógł z prostej przyczyny a przyczyna ta podobna jeśli nie taka sama jak przy likwidacji WSI.
    Grupa ludzi, dla których państwo to partia, dorwała się w przypadku WSI do kwitów z przeszłości, czasem odległej a ich główna praca to robienie kopi, a w tym drugim przypadku czyli CBA dorwała się do możliwości porównywalnych z SB i je wykorzystała.
    CBA, centralne Biuro Antykorupcyjne, zadanie główne, zabezpieczać państwo przed korupcją, osiągnięcia największe?
    Drastyczne zmniejszenie w jednym z lepszych ośrodków transplantologi ilości przeszczepów.
    Obrona “sreber rodowych” w postaci stoczni w Gdyni i Szczecinie przed zakusami wrednych kapitalistów.
    W odpowiedzi na lobbing, jeszcze nie dookreślonych grup interesu intensyfikacja prac uniemożliwiających zmiany, korzystne dla państwa zmiany w ustawie tak zwanej “hazardowej”
    Coś jeszcze? chyba nie.

    A i jeszcze jedno, Okowito, uprasza się o nie używanie frazy o “odzyskaniu”. na takie określanie normalnych w demokratycznym państwie ruchów kadrowych wyłączność ma formacja, no sam wiesz jaka, i tylko jej działania mogą być tak określane

    • hmmm
      a jako dodatek, okowito, od wczoraj CBA wykryło 3 (słownie trzy) nowe afery: paliwowa (choć bardziej olejowa, znana wszystkim od jakiś 5 lat), alkoholowa, a teraz jeszcze giełdowa.
      do końca tygodnia zostało z dzisiejszym dniem, soboty nie liczę, trzy dni, mamy szanse na jakieś 10 afer jeszcze w tym tygodniu, 10 nowych.
      i zauważ okowito, że jakoś nagle CBA wykazuje się aktywnością dotyczącą spraw nie tylko dotyczących PO, może właśnie tego potrzebowała ta służba, kpa w jaja i obudzenia się z politycznego zaćmienia i wejścia w aktywność propaństwową

  3. hmmm
    dlaczego nie chciał czekać? a w zasadzie dlaczego nie mógł czekać, bo to bardziej zasadne pytanie
    Nie mógł z prostej przyczyny a przyczyna ta podobna jeśli nie taka sama jak przy likwidacji WSI.
    Grupa ludzi, dla których państwo to partia, dorwała się w przypadku WSI do kwitów z przeszłości, czasem odległej a ich główna praca to robienie kopi, a w tym drugim przypadku czyli CBA dorwała się do możliwości porównywalnych z SB i je wykorzystała.
    CBA, centralne Biuro Antykorupcyjne, zadanie główne, zabezpieczać państwo przed korupcją, osiągnięcia największe?
    Drastyczne zmniejszenie w jednym z lepszych ośrodków transplantologi ilości przeszczepów.
    Obrona “sreber rodowych” w postaci stoczni w Gdyni i Szczecinie przed zakusami wrednych kapitalistów.
    W odpowiedzi na lobbing, jeszcze nie dookreślonych grup interesu intensyfikacja prac uniemożliwiających zmiany, korzystne dla państwa zmiany w ustawie tak zwanej “hazardowej”
    Coś jeszcze? chyba nie.

    A i jeszcze jedno, Okowito, uprasza się o nie używanie frazy o “odzyskaniu”. na takie określanie normalnych w demokratycznym państwie ruchów kadrowych wyłączność ma formacja, no sam wiesz jaka, i tylko jej działania mogą być tak określane

    • hmmm
      a jako dodatek, okowito, od wczoraj CBA wykryło 3 (słownie trzy) nowe afery: paliwowa (choć bardziej olejowa, znana wszystkim od jakiś 5 lat), alkoholowa, a teraz jeszcze giełdowa.
      do końca tygodnia zostało z dzisiejszym dniem, soboty nie liczę, trzy dni, mamy szanse na jakieś 10 afer jeszcze w tym tygodniu, 10 nowych.
      i zauważ okowito, że jakoś nagle CBA wykazuje się aktywnością dotyczącą spraw nie tylko dotyczących PO, może właśnie tego potrzebowała ta służba, kpa w jaja i obudzenia się z politycznego zaćmienia i wejścia w aktywność propaństwową

  4. hmmm
    dlaczego nie chciał czekać? a w zasadzie dlaczego nie mógł czekać, bo to bardziej zasadne pytanie
    Nie mógł z prostej przyczyny a przyczyna ta podobna jeśli nie taka sama jak przy likwidacji WSI.
    Grupa ludzi, dla których państwo to partia, dorwała się w przypadku WSI do kwitów z przeszłości, czasem odległej a ich główna praca to robienie kopi, a w tym drugim przypadku czyli CBA dorwała się do możliwości porównywalnych z SB i je wykorzystała.
    CBA, centralne Biuro Antykorupcyjne, zadanie główne, zabezpieczać państwo przed korupcją, osiągnięcia największe?
    Drastyczne zmniejszenie w jednym z lepszych ośrodków transplantologi ilości przeszczepów.
    Obrona “sreber rodowych” w postaci stoczni w Gdyni i Szczecinie przed zakusami wrednych kapitalistów.
    W odpowiedzi na lobbing, jeszcze nie dookreślonych grup interesu intensyfikacja prac uniemożliwiających zmiany, korzystne dla państwa zmiany w ustawie tak zwanej “hazardowej”
    Coś jeszcze? chyba nie.

    A i jeszcze jedno, Okowito, uprasza się o nie używanie frazy o “odzyskaniu”. na takie określanie normalnych w demokratycznym państwie ruchów kadrowych wyłączność ma formacja, no sam wiesz jaka, i tylko jej działania mogą być tak określane

    • hmmm
      a jako dodatek, okowito, od wczoraj CBA wykryło 3 (słownie trzy) nowe afery: paliwowa (choć bardziej olejowa, znana wszystkim od jakiś 5 lat), alkoholowa, a teraz jeszcze giełdowa.
      do końca tygodnia zostało z dzisiejszym dniem, soboty nie liczę, trzy dni, mamy szanse na jakieś 10 afer jeszcze w tym tygodniu, 10 nowych.
      i zauważ okowito, że jakoś nagle CBA wykazuje się aktywnością dotyczącą spraw nie tylko dotyczących PO, może właśnie tego potrzebowała ta służba, kpa w jaja i obudzenia się z politycznego zaćmienia i wejścia w aktywność propaństwową

  5. Gazeta Rzeczpospolita jest
    Gazeta Rzeczpospolita jest chora, zgadza się. Prominentni dziennikarze Rzepy: Magierowski (potakujący Janeckiemu, że sprawa stoczni to afera dwudziestolecia – TVP Info w niedzielę gdzieś ok. godz. 17), Gmyyyyyz, Skwieciński. Ta Rzeczpospolita jest chora, masz rację.
    Media walą w Tuska w tempie niesamowitym, a ty świergolisz o poparciu dla Tuska w tych dniach? Ty na głowę upadłeś sztabowcu. Przez dwa lata Tusk był głaskany i tu nie ma co gadać, bo tak było. Teraz jednak przechylilo się to w stronę odwrotną, więc przestań waść bredzić.
    TVN24 zdecydowanie opuściła PO, w TVP PiS/SLD jest już Gargas i Kotecka-Ziobro, poranki w TVP Info robi Ziemkiewicz. Macie media, tylko wy jak zwykle marnujecie okazję wystawiając idiotę Adama Hofmana i jak staliście w przedziale 25-30 tak stoicie.

    • Drogi G300,
      Po pierwsze – to Tusk sam w siebie wali.
      Po drugie – KTÓRE media walą w Tuska
      Po trzecie – nie jestem sztabowcem i przywoływanie takiego “argumentu” uważam za najzwyklejszą wycieczkę osobistą powodowaną brakiem argumentów.
      Po czwarte – Jestem tun sam więc po co ta liczba mnoga?
      Po piąte – “oskarżenia” o ręczne sterowanie przez Kotecką legły w gruzach. Nie powstała szumnie zapowiadana Komisja ds. TVP po “aferze” ujawnionej przez pewnego dziennikarzynę? Gdzie on jest dziś?
      Po szóste – to TVN24, ustami swojego redaktora, zadała pytanie “czy rzeczywiście mamy do czynienia z aferą?”
      Po siódme – coś wiesz o TVP od środka?

  6. Gazeta Rzeczpospolita jest
    Gazeta Rzeczpospolita jest chora, zgadza się. Prominentni dziennikarze Rzepy: Magierowski (potakujący Janeckiemu, że sprawa stoczni to afera dwudziestolecia – TVP Info w niedzielę gdzieś ok. godz. 17), Gmyyyyyz, Skwieciński. Ta Rzeczpospolita jest chora, masz rację.
    Media walą w Tuska w tempie niesamowitym, a ty świergolisz o poparciu dla Tuska w tych dniach? Ty na głowę upadłeś sztabowcu. Przez dwa lata Tusk był głaskany i tu nie ma co gadać, bo tak było. Teraz jednak przechylilo się to w stronę odwrotną, więc przestań waść bredzić.
    TVN24 zdecydowanie opuściła PO, w TVP PiS/SLD jest już Gargas i Kotecka-Ziobro, poranki w TVP Info robi Ziemkiewicz. Macie media, tylko wy jak zwykle marnujecie okazję wystawiając idiotę Adama Hofmana i jak staliście w przedziale 25-30 tak stoicie.

    • Drogi G300,
      Po pierwsze – to Tusk sam w siebie wali.
      Po drugie – KTÓRE media walą w Tuska
      Po trzecie – nie jestem sztabowcem i przywoływanie takiego “argumentu” uważam za najzwyklejszą wycieczkę osobistą powodowaną brakiem argumentów.
      Po czwarte – Jestem tun sam więc po co ta liczba mnoga?
      Po piąte – “oskarżenia” o ręczne sterowanie przez Kotecką legły w gruzach. Nie powstała szumnie zapowiadana Komisja ds. TVP po “aferze” ujawnionej przez pewnego dziennikarzynę? Gdzie on jest dziś?
      Po szóste – to TVN24, ustami swojego redaktora, zadała pytanie “czy rzeczywiście mamy do czynienia z aferą?”
      Po siódme – coś wiesz o TVP od środka?

  7. Gazeta Rzeczpospolita jest
    Gazeta Rzeczpospolita jest chora, zgadza się. Prominentni dziennikarze Rzepy: Magierowski (potakujący Janeckiemu, że sprawa stoczni to afera dwudziestolecia – TVP Info w niedzielę gdzieś ok. godz. 17), Gmyyyyyz, Skwieciński. Ta Rzeczpospolita jest chora, masz rację.
    Media walą w Tuska w tempie niesamowitym, a ty świergolisz o poparciu dla Tuska w tych dniach? Ty na głowę upadłeś sztabowcu. Przez dwa lata Tusk był głaskany i tu nie ma co gadać, bo tak było. Teraz jednak przechylilo się to w stronę odwrotną, więc przestań waść bredzić.
    TVN24 zdecydowanie opuściła PO, w TVP PiS/SLD jest już Gargas i Kotecka-Ziobro, poranki w TVP Info robi Ziemkiewicz. Macie media, tylko wy jak zwykle marnujecie okazję wystawiając idiotę Adama Hofmana i jak staliście w przedziale 25-30 tak stoicie.

  8. Gazeta Rzeczpospolita jest
    Gazeta Rzeczpospolita jest chora, zgadza się. Prominentni dziennikarze Rzepy: Magierowski (potakujący Janeckiemu, że sprawa stoczni to afera dwudziestolecia – TVP Info w niedzielę gdzieś ok. godz. 17), Gmyyyyyz, Skwieciński. Ta Rzeczpospolita jest chora, masz rację.
    Media walą w Tuska w tempie niesamowitym, a ty świergolisz o poparciu dla Tuska w tych dniach? Ty na głowę upadłeś sztabowcu. Przez dwa lata Tusk był głaskany i tu nie ma co gadać, bo tak było. Teraz jednak przechylilo się to w stronę odwrotną, więc przestań waść bredzić.
    TVN24 zdecydowanie opuściła PO, w TVP PiS/SLD jest już Gargas i Kotecka-Ziobro, poranki w TVP Info robi Ziemkiewicz. Macie media, tylko wy jak zwykle marnujecie okazję wystawiając idiotę Adama Hofmana i jak staliście w przedziale 25-30 tak stoicie.

    • Drogi G300,
      Po pierwsze – to Tusk sam w siebie wali.
      Po drugie – KTÓRE media walą w Tuska
      Po trzecie – nie jestem sztabowcem i przywoływanie takiego “argumentu” uważam za najzwyklejszą wycieczkę osobistą powodowaną brakiem argumentów.
      Po czwarte – Jestem tun sam więc po co ta liczba mnoga?
      Po piąte – “oskarżenia” o ręczne sterowanie przez Kotecką legły w gruzach. Nie powstała szumnie zapowiadana Komisja ds. TVP po “aferze” ujawnionej przez pewnego dziennikarzynę? Gdzie on jest dziś?
      Po szóste – to TVN24, ustami swojego redaktora, zadała pytanie “czy rzeczywiście mamy do czynienia z aferą?”
      Po siódme – coś wiesz o TVP od środka?

    • Drogi G300,
      Po pierwsze – to Tusk sam w siebie wali.
      Po drugie – KTÓRE media walą w Tuska
      Po trzecie – nie jestem sztabowcem i przywoływanie takiego “argumentu” uważam za najzwyklejszą wycieczkę osobistą powodowaną brakiem argumentów.
      Po czwarte – Jestem tun sam więc po co ta liczba mnoga?
      Po piąte – “oskarżenia” o ręczne sterowanie przez Kotecką legły w gruzach. Nie powstała szumnie zapowiadana Komisja ds. TVP po “aferze” ujawnionej przez pewnego dziennikarzynę? Gdzie on jest dziś?
      Po szóste – to TVN24, ustami swojego redaktora, zadała pytanie “czy rzeczywiście mamy do czynienia z aferą?”
      Po siódme – coś wiesz o TVP od środka?

    • Drogi G300,
      Po pierwsze – to Tusk sam w siebie wali.
      Po drugie – KTÓRE media walą w Tuska
      Po trzecie – nie jestem sztabowcem i przywoływanie takiego “argumentu” uważam za najzwyklejszą wycieczkę osobistą powodowaną brakiem argumentów.
      Po czwarte – Jestem tun sam więc po co ta liczba mnoga?
      Po piąte – “oskarżenia” o ręczne sterowanie przez Kotecką legły w gruzach. Nie powstała szumnie zapowiadana Komisja ds. TVP po “aferze” ujawnionej przez pewnego dziennikarzynę? Gdzie on jest dziś?
      Po szóste – to TVN24, ustami swojego redaktora, zadała pytanie “czy rzeczywiście mamy do czynienia z aferą?”
      Po siódme – coś wiesz o TVP od środka?

  9. Szanowny Panie neospasmin,
    1. Czego gwarantem jest osoba “prorządowa” na stanowisku szefa CBA? Jak dziś usłyszałem Tuska, że pan Wojtunik to jakaś apolityczna jednostka ludzka, to padłem trupem i leżę do tej pory.
    2. CBA ma ZAPOBIEGAĆ korupcyjnym działaniom. Stąd wniosek, że należało informować pana Tuska o rozmowach rysia ze zbysiem (chyba nie zaprzeczysz, że takie były?). Zostało powołane z myślą o patrzeniu władzy na jej lepkie rączki. Czyli przede wszystkim patrzeć na łapki lepperom, sawickim, chlebowskim, grzesiom. Dorabianie ideologii “walki politycznej” jest typową próbka języka, którego w ogóle nie należało używać. Policja może ścigać szaraków. I przypominam, że w Polsce mamy m.in. ABW, będącą pod kontrolą PO od 2 lat. Kontrolującą również CBA. I co? Jakieś skutki? Kamiński musiałby być piramidalnym durniem, który – jak się nam chce wmówić – “działał na szkodę Państwa” mając ABW na karku.
    3. Druga, ciemna strona mocy to rozmowy rysia z grzesiem. Chcesz je usprawiedliwić “pogłębiającą się integracją”?
    Drugie 3. Twierdzę, że przeciek zorganizowano w KPRM. GW to tuba propagandowa, która z obiektywizmem ma tyle wspólnego co krzesło z krzesłem elektrycznym. Poczytaj sobie “opinie” pana Gadomskiego, pani Wielowieyskiej czy pani Milewicz.
    Sam się przekonaj jak olbrzymią aferę, sięgająca szczytów władzy, Państwo Redaktorstwo przedstawia jako “małe miki” bo te podsłuchy to dopiero afera. A “przecieki” to już całkiem skandal. Wisienką na torciku są teksty w stylu “nie ma afery bo prawa nie złamano”. Odniosłem się do takich w swoim tekście.

    Państwo jest chore. Tusk go nie wyleczy.
    Pozdrawiam

  10. Szanowny Panie neospasmin,
    1. Czego gwarantem jest osoba “prorządowa” na stanowisku szefa CBA? Jak dziś usłyszałem Tuska, że pan Wojtunik to jakaś apolityczna jednostka ludzka, to padłem trupem i leżę do tej pory.
    2. CBA ma ZAPOBIEGAĆ korupcyjnym działaniom. Stąd wniosek, że należało informować pana Tuska o rozmowach rysia ze zbysiem (chyba nie zaprzeczysz, że takie były?). Zostało powołane z myślą o patrzeniu władzy na jej lepkie rączki. Czyli przede wszystkim patrzeć na łapki lepperom, sawickim, chlebowskim, grzesiom. Dorabianie ideologii “walki politycznej” jest typową próbka języka, którego w ogóle nie należało używać. Policja może ścigać szaraków. I przypominam, że w Polsce mamy m.in. ABW, będącą pod kontrolą PO od 2 lat. Kontrolującą również CBA. I co? Jakieś skutki? Kamiński musiałby być piramidalnym durniem, który – jak się nam chce wmówić – “działał na szkodę Państwa” mając ABW na karku.
    3. Druga, ciemna strona mocy to rozmowy rysia z grzesiem. Chcesz je usprawiedliwić “pogłębiającą się integracją”?
    Drugie 3. Twierdzę, że przeciek zorganizowano w KPRM. GW to tuba propagandowa, która z obiektywizmem ma tyle wspólnego co krzesło z krzesłem elektrycznym. Poczytaj sobie “opinie” pana Gadomskiego, pani Wielowieyskiej czy pani Milewicz.
    Sam się przekonaj jak olbrzymią aferę, sięgająca szczytów władzy, Państwo Redaktorstwo przedstawia jako “małe miki” bo te podsłuchy to dopiero afera. A “przecieki” to już całkiem skandal. Wisienką na torciku są teksty w stylu “nie ma afery bo prawa nie złamano”. Odniosłem się do takich w swoim tekście.

    Państwo jest chore. Tusk go nie wyleczy.
    Pozdrawiam

  11. Szanowny Panie neospasmin,
    1. Czego gwarantem jest osoba “prorządowa” na stanowisku szefa CBA? Jak dziś usłyszałem Tuska, że pan Wojtunik to jakaś apolityczna jednostka ludzka, to padłem trupem i leżę do tej pory.
    2. CBA ma ZAPOBIEGAĆ korupcyjnym działaniom. Stąd wniosek, że należało informować pana Tuska o rozmowach rysia ze zbysiem (chyba nie zaprzeczysz, że takie były?). Zostało powołane z myślą o patrzeniu władzy na jej lepkie rączki. Czyli przede wszystkim patrzeć na łapki lepperom, sawickim, chlebowskim, grzesiom. Dorabianie ideologii “walki politycznej” jest typową próbka języka, którego w ogóle nie należało używać. Policja może ścigać szaraków. I przypominam, że w Polsce mamy m.in. ABW, będącą pod kontrolą PO od 2 lat. Kontrolującą również CBA. I co? Jakieś skutki? Kamiński musiałby być piramidalnym durniem, który – jak się nam chce wmówić – “działał na szkodę Państwa” mając ABW na karku.
    3. Druga, ciemna strona mocy to rozmowy rysia z grzesiem. Chcesz je usprawiedliwić “pogłębiającą się integracją”?
    Drugie 3. Twierdzę, że przeciek zorganizowano w KPRM. GW to tuba propagandowa, która z obiektywizmem ma tyle wspólnego co krzesło z krzesłem elektrycznym. Poczytaj sobie “opinie” pana Gadomskiego, pani Wielowieyskiej czy pani Milewicz.
    Sam się przekonaj jak olbrzymią aferę, sięgająca szczytów władzy, Państwo Redaktorstwo przedstawia jako “małe miki” bo te podsłuchy to dopiero afera. A “przecieki” to już całkiem skandal. Wisienką na torciku są teksty w stylu “nie ma afery bo prawa nie złamano”. Odniosłem się do takich w swoim tekście.

    Państwo jest chore. Tusk go nie wyleczy.
    Pozdrawiam

  12. Szanowny Panie neospasmin,
    1. Czego gwarantem jest osoba “prorządowa” na stanowisku szefa CBA? Jak dziś usłyszałem Tuska, że pan Wojtunik to jakaś apolityczna jednostka ludzka, to padłem trupem i leżę do tej pory.
    2. CBA ma ZAPOBIEGAĆ korupcyjnym działaniom. Stąd wniosek, że należało informować pana Tuska o rozmowach rysia ze zbysiem (chyba nie zaprzeczysz, że takie były?). Zostało powołane z myślą o patrzeniu władzy na jej lepkie rączki. Czyli przede wszystkim patrzeć na łapki lepperom, sawickim, chlebowskim, grzesiom. Dorabianie ideologii “walki politycznej” jest typową próbka języka, którego w ogóle nie należało używać. Policja może ścigać szaraków. I przypominam, że w Polsce mamy m.in. ABW, będącą pod kontrolą PO od 2 lat. Kontrolującą również CBA. I co? Jakieś skutki? Kamiński musiałby być piramidalnym durniem, który – jak się nam chce wmówić – “działał na szkodę Państwa” mając ABW na karku.
    3. Druga, ciemna strona mocy to rozmowy rysia z grzesiem. Chcesz je usprawiedliwić “pogłębiającą się integracją”?
    Drugie 3. Twierdzę, że przeciek zorganizowano w KPRM. GW to tuba propagandowa, która z obiektywizmem ma tyle wspólnego co krzesło z krzesłem elektrycznym. Poczytaj sobie “opinie” pana Gadomskiego, pani Wielowieyskiej czy pani Milewicz.
    Sam się przekonaj jak olbrzymią aferę, sięgająca szczytów władzy, Państwo Redaktorstwo przedstawia jako “małe miki” bo te podsłuchy to dopiero afera. A “przecieki” to już całkiem skandal. Wisienką na torciku są teksty w stylu “nie ma afery bo prawa nie złamano”. Odniosłem się do takich w swoim tekście.

    Państwo jest chore. Tusk go nie wyleczy.
    Pozdrawiam

  13. Szanowny Panie neospasmin,
    1. Czego gwarantem jest osoba “prorządowa” na stanowisku szefa CBA? Jak dziś usłyszałem Tuska, że pan Wojtunik to jakaś apolityczna jednostka ludzka, to padłem trupem i leżę do tej pory.
    2. CBA ma ZAPOBIEGAĆ korupcyjnym działaniom. Stąd wniosek, że należało informować pana Tuska o rozmowach rysia ze zbysiem (chyba nie zaprzeczysz, że takie były?). Zostało powołane z myślą o patrzeniu władzy na jej lepkie rączki. Czyli przede wszystkim patrzeć na łapki lepperom, sawickim, chlebowskim, grzesiom. Dorabianie ideologii “walki politycznej” jest typową próbka języka, którego w ogóle nie należało używać. Policja może ścigać szaraków. I przypominam, że w Polsce mamy m.in. ABW, będącą pod kontrolą PO od 2 lat. Kontrolującą również CBA. I co? Jakieś skutki? Kamiński musiałby być piramidalnym durniem, który – jak się nam chce wmówić – “działał na szkodę Państwa” mając ABW na karku.
    3. Druga, ciemna strona mocy to rozmowy rysia z grzesiem. Chcesz je usprawiedliwić “pogłębiającą się integracją”?
    Drugie 3. Twierdzę, że przeciek zorganizowano w KPRM. GW to tuba propagandowa, która z obiektywizmem ma tyle wspólnego co krzesło z krzesłem elektrycznym. Poczytaj sobie “opinie” pana Gadomskiego, pani Wielowieyskiej czy pani Milewicz.
    Sam się przekonaj jak olbrzymią aferę, sięgająca szczytów władzy, Państwo Redaktorstwo przedstawia jako “małe miki” bo te podsłuchy to dopiero afera. A “przecieki” to już całkiem skandal. Wisienką na torciku są teksty w stylu “nie ma afery bo prawa nie złamano”. Odniosłem się do takich w swoim tekście.

    Państwo jest chore. Tusk go nie wyleczy.
    Pozdrawiam