Reklama

Jeżeli rząd ma kłopot z reprezentowaniem chrześcijańskiego Narodu Polskiego, zgodnie z jego tradycjami, aspiracjami i potrzebami, to niech ten rząd wybierze sobie inny naród!


Jeżeli rząd ma kłopot z reprezentowaniem chrześcijańskiego Narodu Polskiego, zgodnie z jego tradycjami, aspiracjami i potrzebami, to niech ten rząd wybierze sobie inny naród!

Reklama

W 95% katolickiej Polsce nie chcemy być obywatelami drugiej kategorii. Zapytajmy wprost: gdzie są korzenie naszej antychrześcijańskiej władzy?

Co wyobraża sobie dzisiejszy rząd blokując dostęp na multipleksie dla popularnej wśród Polaków w kraju i za granicą TV TRWAM?

Czy to jest wskazówka dla opozycji, żeby po zdobyciu władzy z równą bolszewicką determinacją, przepędziła z mediów swoich przeciwników zaczynając od zamknięcia Gazety Wyborczej?

Czy to jakiś ponury żart, rodem z ochydnych odchłani stalinowskich standardów, czy jakiś pomyłkowy wybryk, który niestety rani serca tradycyjnego chrześcijańskiego ducha polskich obywateli?

KRRiT zupełnie zapomniała o podstawowym, fundamentalnym dokumencie stanowiącym Państwo Polskie, o KONSTYTUCJI. Czy z pod Okrągłego Stołu wyrwał się jakiś wschodni halny zwiewając prawa obywateli gwarantowane w konstytucji? Gdzie podziała się wolność sumienia i wyznania, wolność słowa i wypowiedzi?

To rzeczywiście skandal, żeby w rzekomo demokratycznym państwie, olbrzymia część jego obywateli i wyborców była w taki sposób masakrowana poniżeniem przez tych, którzy nam rzekomo służą i reprezentują nasze obywatelskie interesy. Przez nasz własny rząd!

Niedawno w Polsce miał miejsce spis powszechny, czy rząd już spisał Naród i jego tożsamość na straty?

Ta próba odepchnięcia katolickiej rozgłośni toruńskiej od jej odbiorców jest próbą zuchwałą i bezczelną na miarę akcji oczyszczania Polski z elementu patriotycznego po II wojnie światowej, odcinającej i wykluczającej prawdziwie polskie organizacje (partia PSL Mikołajczyka), czy porwanie i uprowadzenie rzeczywistych reprezentantów Narodu (proces 16 – tu w Moskwie).

I kto to usiłuje pozbawić Polaków ich praw , czyżby „pokraczne karły Okrągłego Stołu”?
Pamiętamy próby skomunizowania i „uduszenia” we wschodnim sosie (wodza Soso) ducha kościoła katolickiego (przez społeczników typu B.Piaseckiego, czy T. Mazowieckiego).

Jeżeli pozwolimy na operację wyrwania Krzyża i Wiary z polskiego życia publicznego i wyrzucenia go na śmietnik historii,obok takich rekwizytów jak Bóg, Honor i Ojczyzna, powinniśmy pożegnać się z demokracją i obywatelstwem, powinniśmy pożegnać się z polską tożsamością i swoją osobistą godnością. Dla Ciebie to jest prosta droga do stania się NIKIM…

Homo sapiens po przejściu przez prymitywną wyżymaczkę komunizmu, ewolował na homo sovieticus, teraz mamy próby ukształtowania homo europeausa, kolejną mutację wymyśloną przez reżyserów od społecznych eksperymentów.

Aby uwolnić Europę od zmory niemieckiej agresji (dwie wojny światowe), pozwólmy na niemiecką dominację w Europie? I nie zapominajmy, że tow.Putin też bardzo chce stać na czele mocarstwa…

A Polska? Cóż wycieraczka, nie jeden raz jej elity sprzedawały przyszłość Narodu tym ze wschodu i zachodu… Oni dobrze płacą, bo jest za co… Kiedy wreszcie otrzęśniemy się od wpływu tych wrogich interesowi polskiemu inżynierów społecznych? Kiedy zdobędziemy się aby to nazwać to zjawisko po imieniu?

W administracji rządowej nastąpił przyrost o ok. 70 tys., może jak w carskiej Rosji, szczytem marzeń każdego stabilnego Polaka powinno być załapanie się na urzędnika 18 stopnia z nadzieją na awans. Takie rozszerzenie administracji państwowej to najprostsza forma akcji wyborczej, zatrudnieni ludzie i ich rodziny będą raczej głosować na swojego cara, który ich utrzymuje, im płaci.

Polska Okrągłostołowa (PO) rozpoczęła się akcją zamiatania po nieudanym eksperymencie z komunizmem na ziemiach polskich, niestety eksperyment ten tak zdziesiątkował polski pierwiastek patriotyczny i narodowy, że sprzątanie pod okrągły stół wszystkich nieprawości, zorganizowały nie zbuntowane ofiary systemu, ale właśnie sprawni spadkobiercy organizatorów tego nieludzkiego eksperymentu. To jest cała prawda o Okrągłym Stole…

Teraz odgrzewana jest (idzie wiosna) na tuskowym grilu, nieszczęsna walka z kościołem, (który się zaprzyjażnił i zagubił) przy jego podziale w nowym wydaniu na księży użytecznych idiotów – patriotów i znienawidzoną część kleru wierną tradycyjnym wartościom Wiary i Narodu. Sam kościół powinien też bardziej zaufać Bogu…

Dziś „Polacy – okrąglacy” nie muszą używać sądów, jak za Stalina w procesie kieleckiego biskupa Kaczmarka. Dziś wystarczają oglądane chętnie przez zagubionych Polaków medialne instytucje obrzucania błotem, które służą jako krwioobieg elitom siejącym pogardę wobec interesów i tożsamości Narodu Polskiego. Młodzieży, która nie zna własnej historii, można łatwo wiele historii wmówić…

Był taki czas w przeszłości, że ambitni (np. Krzysztof Kolumb) ludzie dla których nie było miejsca w ich krajach, wypływali na Ocean aby poświęcając życie, odkrywać prawdę o otaczającym ich świecie, wzbogacić siebie i swój lud. Dziś takim oceanem jest internet, radio i inne media, środki łączności między ludżmi, których dusi gorset kłamstwa, korupcji i brak etosu.

Ten Ocean czeka na Ciebie abyś odkrył/a swoje prawdy o otaczającym Cię świecie i o sobie samym. Odrzućmy feudalne dreptanie pańszczyżnianych chłopów (śledzących pańską rękę z ochłapem), wykluczonych z obywatelskich praw. Odrzućmy łajdactwo, jako drogę przeżycia. Ten zamek, który trzęsie naszymi portkami jest zbudowany na piasku, jak wiele podobnych zamków w Historii…

Od Węgier, nadchodzi dzisiaj ODNOWA, pierwszy wiosenny podmuch wiatru Historii. Wstańmy z kolan, uwierzmy w „Szczęść Boże” i nakarmieni wysiłkiem i nadzieją naszych przodków, sięgnijmy po pełnię swoich PRAW (i OBOWIĄZKÓW) i po PRAWDĘ dla siebie i dla przyszłych pokoleń…

Rodacy do pracy! (to chyba z francuskiego komika E. Gierka?…)

Właśnie przeczytałem wiadomość od moich licznych znajomych z Tczewa. Tamtejsi patriotyczni dowcipnisie utworzyli XVIII Batalion Moherowych Beretów. Pomyślałem, kiedyś była I Kadrowa, też spotkała się ze zdziwieniem… Teraz wiecie już, że nikt WOLNOŚCI wam nie da…Rodacy do pracy…

Jacek K. Matysiak.

Reklama

69 KOMENTARZE

  1. katolickie tańce na rurze
    To nie jest tak, że chrześcijaństwo w Polsce zniknie z powodu braku Telewizji Trwam, albo rozkwitnie jeszcze bardziej jeśli ta telewizja dostanie kanały cyfrowe.
    Telewizja Rydzyka jest nam potrzebna do propagowania antyrządowej ekonomi i polityki, jako alternatywa dla oficjalnej propagandy.
    I do niczego więcej, choć to brzmi okrutnie.
    Nie jest pewne czy taką funkcję będzie mogła pełnić po uwikłaniu w przepisy regulujące treść dozwolonych programów.
    Może być tak, że z konieczności jej działalność ograniczy się do napędzania kasy Ojcu.

      • @cmss
        Hej, niezła ta rura, tyle, że pionowa, kojarzy mi się z czymś ambitnym… Jak widzę dla saamotnych, jest obok druga. Powinni to dodać do dyscyplin olimpijskich, wzrosła by oglądalność i byłoby nam bliżej do ducha starożytnej Grecji…

        Przepisy, piszesz Waść, kiedyś to była wolna amerykanka. W PRL-u (pierwszym), chłopaki z Politbiura, nie mieli może rury, ale mieli też swoje rozrywki. Ministrem rolnictwa (żeby się nazwiska nie myliły I-szmu sekretarzowi na porannym kacu) był taki Lucjan Motyka, budownictwa: Glazura itd. Pozdrawiam.
        Jacek.

    • @chlor
      Rozumię, ale to jest wypowiedziana wojna, której konsekwencją będzie ograniczenie odbioru chrześcijańskiej wersji i interpretacji zachodzących zjawisk. To jest, jak możemy zaobserwować, tylko jeden z frontów przeciwko chrześcijańskiej formacji w Polsce.

      Zgodą na takie działania jest wypełnienie sfery publicznej przez “moralistów” Palikota. Jak mam wybierać, to w tej sprawie, pomijając moje osobiste spojrzenie, nie mam kłopotu z poparciem opcji chrześcijańskiej. Kasa o. Rydzyka mnie nie swędzi dobrze byłoby aby inne ośrodki też potrafiły zadbać o siebie, a nie tylko zależały od “dobrej woli” rządu i pieniędzy podatnika. Pozdrawiam.
      Jacek.

      • tajemniczy ludzie
        Najchętniej bym widział cyfrowe Trwam jako solidną, opozycyjną telewizję z nienachalnym akcentem chrześcijańskim, ale o. Rydzyk może mieć całkiem inne plany niż komuś się wydaje, bo to tajemniczy człowiek.
        Podobnie nieodgadniony jest Jarosław Kaczyński, no ale trzeba brać to co jest.

        • @chlor
          Nie znam Rydzyka, ale wiem, że chcą go namalować diabłem wcielonym i niemieckim bodajże agentem. W porównaniu do “ałtorytetów” po drugiej stronie? Wiem, że to jemu wypadałoby pomóc. Nas ludzi “mniej” zaangazowanych religijnie pewne formy mogą “drażnić’, ale to nasza sprawa.

          “Tajemniczy” człowiek w Polsce to szerokie zagadnienie, szczególnie jeśli weżniemy z jednej strony brak lustracji (politycy, sąd, dziennikarze, autorytety, zadżumieni księża), a z drugiej nowe sfory na smyczy panów z NWO.

          Popierać pluralizm, będzie więcej punktów widzenia, mniej totalitaryzmu i oczywiście coś co jest związane z tradycyjną polską tożsamością. Pozdrawiam.
          Jacek.

  2. katolickie tańce na rurze
    To nie jest tak, że chrześcijaństwo w Polsce zniknie z powodu braku Telewizji Trwam, albo rozkwitnie jeszcze bardziej jeśli ta telewizja dostanie kanały cyfrowe.
    Telewizja Rydzyka jest nam potrzebna do propagowania antyrządowej ekonomi i polityki, jako alternatywa dla oficjalnej propagandy.
    I do niczego więcej, choć to brzmi okrutnie.
    Nie jest pewne czy taką funkcję będzie mogła pełnić po uwikłaniu w przepisy regulujące treść dozwolonych programów.
    Może być tak, że z konieczności jej działalność ograniczy się do napędzania kasy Ojcu.

      • @cmss
        Hej, niezła ta rura, tyle, że pionowa, kojarzy mi się z czymś ambitnym… Jak widzę dla saamotnych, jest obok druga. Powinni to dodać do dyscyplin olimpijskich, wzrosła by oglądalność i byłoby nam bliżej do ducha starożytnej Grecji…

        Przepisy, piszesz Waść, kiedyś to była wolna amerykanka. W PRL-u (pierwszym), chłopaki z Politbiura, nie mieli może rury, ale mieli też swoje rozrywki. Ministrem rolnictwa (żeby się nazwiska nie myliły I-szmu sekretarzowi na porannym kacu) był taki Lucjan Motyka, budownictwa: Glazura itd. Pozdrawiam.
        Jacek.

    • @chlor
      Rozumię, ale to jest wypowiedziana wojna, której konsekwencją będzie ograniczenie odbioru chrześcijańskiej wersji i interpretacji zachodzących zjawisk. To jest, jak możemy zaobserwować, tylko jeden z frontów przeciwko chrześcijańskiej formacji w Polsce.

      Zgodą na takie działania jest wypełnienie sfery publicznej przez “moralistów” Palikota. Jak mam wybierać, to w tej sprawie, pomijając moje osobiste spojrzenie, nie mam kłopotu z poparciem opcji chrześcijańskiej. Kasa o. Rydzyka mnie nie swędzi dobrze byłoby aby inne ośrodki też potrafiły zadbać o siebie, a nie tylko zależały od “dobrej woli” rządu i pieniędzy podatnika. Pozdrawiam.
      Jacek.

      • tajemniczy ludzie
        Najchętniej bym widział cyfrowe Trwam jako solidną, opozycyjną telewizję z nienachalnym akcentem chrześcijańskim, ale o. Rydzyk może mieć całkiem inne plany niż komuś się wydaje, bo to tajemniczy człowiek.
        Podobnie nieodgadniony jest Jarosław Kaczyński, no ale trzeba brać to co jest.

        • @chlor
          Nie znam Rydzyka, ale wiem, że chcą go namalować diabłem wcielonym i niemieckim bodajże agentem. W porównaniu do “ałtorytetów” po drugiej stronie? Wiem, że to jemu wypadałoby pomóc. Nas ludzi “mniej” zaangazowanych religijnie pewne formy mogą “drażnić’, ale to nasza sprawa.

          “Tajemniczy” człowiek w Polsce to szerokie zagadnienie, szczególnie jeśli weżniemy z jednej strony brak lustracji (politycy, sąd, dziennikarze, autorytety, zadżumieni księża), a z drugiej nowe sfory na smyczy panów z NWO.

          Popierać pluralizm, będzie więcej punktów widzenia, mniej totalitaryzmu i oczywiście coś co jest związane z tradycyjną polską tożsamością. Pozdrawiam.
          Jacek.

  3. katolickie tańce na rurze
    To nie jest tak, że chrześcijaństwo w Polsce zniknie z powodu braku Telewizji Trwam, albo rozkwitnie jeszcze bardziej jeśli ta telewizja dostanie kanały cyfrowe.
    Telewizja Rydzyka jest nam potrzebna do propagowania antyrządowej ekonomi i polityki, jako alternatywa dla oficjalnej propagandy.
    I do niczego więcej, choć to brzmi okrutnie.
    Nie jest pewne czy taką funkcję będzie mogła pełnić po uwikłaniu w przepisy regulujące treść dozwolonych programów.
    Może być tak, że z konieczności jej działalność ograniczy się do napędzania kasy Ojcu.

      • @cmss
        Hej, niezła ta rura, tyle, że pionowa, kojarzy mi się z czymś ambitnym… Jak widzę dla saamotnych, jest obok druga. Powinni to dodać do dyscyplin olimpijskich, wzrosła by oglądalność i byłoby nam bliżej do ducha starożytnej Grecji…

        Przepisy, piszesz Waść, kiedyś to była wolna amerykanka. W PRL-u (pierwszym), chłopaki z Politbiura, nie mieli może rury, ale mieli też swoje rozrywki. Ministrem rolnictwa (żeby się nazwiska nie myliły I-szmu sekretarzowi na porannym kacu) był taki Lucjan Motyka, budownictwa: Glazura itd. Pozdrawiam.
        Jacek.

    • @chlor
      Rozumię, ale to jest wypowiedziana wojna, której konsekwencją będzie ograniczenie odbioru chrześcijańskiej wersji i interpretacji zachodzących zjawisk. To jest, jak możemy zaobserwować, tylko jeden z frontów przeciwko chrześcijańskiej formacji w Polsce.

      Zgodą na takie działania jest wypełnienie sfery publicznej przez “moralistów” Palikota. Jak mam wybierać, to w tej sprawie, pomijając moje osobiste spojrzenie, nie mam kłopotu z poparciem opcji chrześcijańskiej. Kasa o. Rydzyka mnie nie swędzi dobrze byłoby aby inne ośrodki też potrafiły zadbać o siebie, a nie tylko zależały od “dobrej woli” rządu i pieniędzy podatnika. Pozdrawiam.
      Jacek.

      • tajemniczy ludzie
        Najchętniej bym widział cyfrowe Trwam jako solidną, opozycyjną telewizję z nienachalnym akcentem chrześcijańskim, ale o. Rydzyk może mieć całkiem inne plany niż komuś się wydaje, bo to tajemniczy człowiek.
        Podobnie nieodgadniony jest Jarosław Kaczyński, no ale trzeba brać to co jest.

        • @chlor
          Nie znam Rydzyka, ale wiem, że chcą go namalować diabłem wcielonym i niemieckim bodajże agentem. W porównaniu do “ałtorytetów” po drugiej stronie? Wiem, że to jemu wypadałoby pomóc. Nas ludzi “mniej” zaangazowanych religijnie pewne formy mogą “drażnić’, ale to nasza sprawa.

          “Tajemniczy” człowiek w Polsce to szerokie zagadnienie, szczególnie jeśli weżniemy z jednej strony brak lustracji (politycy, sąd, dziennikarze, autorytety, zadżumieni księża), a z drugiej nowe sfory na smyczy panów z NWO.

          Popierać pluralizm, będzie więcej punktów widzenia, mniej totalitaryzmu i oczywiście coś co jest związane z tradycyjną polską tożsamością. Pozdrawiam.
          Jacek.

  4. Witaj Jacku. Tych 95% katolików w Polsce
    to trzeba wziąć w cudzysłów, bo to jak 3 mln pezetpeerowców albo 10 mln solidarnościowców. To nie jest żadna siła, nawet jeżeli jest naprawdę wierzących i świadomych katolików – kilka milionów.
    Telewizja ,,Trwam” jest zagrożeniem monopolu. Monopolu, który powstał DOBROWOLNIE. Nikt nikogo ,,za mordę” nie chwycił. Tak samo jak te radyjka rynszTOKowe. A przecież pamiętam jak założyciel i pierwszy właściciel radia RMF FM mówił ,,miejsce Millera jest w nowej Berezie a nie w studiu mojego radia”. Tak samo cały mainstream gazetowy.
    Dodając do tego armię, a własciwie państwo urzędnicze, oraz umundurowanych ,,czynowników”(bo przecież nie policjantów) – masz podstawy systemu. Która przetrwa długo i zniesie wiele – nawet chwilowe ograniczenia w ruchu czarterów do Hurghady.
    Pytanie absolutnie podstawowe brzmi – z kim?
    Parafrazując zaś Gorbaczowa – jak nie teraz, to później nie będzie już czego ratować.

    • @ojciec_milicjant
      Witaj Ojcze!
      Piszesz: “Telewizja ,,Trwam” jest zagrożeniem monopolu.” i taki jest sens obserwowanej operacji po oczyszczeniu pola z emocjonalnych wzdęć i wykrzykników.

      Mi tylko chodzi o chwilowe nawet przetarcie oczu, ukazanie zarysu absurdu zaprojektowanej przez starych fachowców sceny teatrzyku, w którym po uiszczeniu opłaty siedzimy jak “trusie” w dalszych rzędach. Wiedząc, że nie powinniśmy nawet wyrazić zdziwienia, bo może to zagrozić istniejącemu eco-systemowi. Pozdrawiam.
      Jacek.

      • Znasz doskonale historię Polaków – wiecznych buntowników
        mnie, naiwnemu, zawsze się wydawało, że mamy – jako Naród – wysokie wymagania. Aż tu się nagle okazało, że stary samochód pod blokiem i perspektywa tureckich wakacji – to jest spełnienie marzeń. Zaś wybudowany dom z hipoteką obciążoną 30 lat – to siódme niebo.
        Cała reszta nikogo, prawie, nie obchodzi. Potiomkinowskie wioski(autostrady i stadiony) biorą za symbole potęgi i sukcesu.

        • @ojciec_milicjant
          Mam nadzieję, że i ja uchodzę za naiwnego. Kryteria szczęścia pobieramy upudrowane z lśniących ekranów TV i kolorowych magazynów, tylko, że to niejako odnosi się do ludzi na “wakacjach”. W normalnym, szarym życiu, co jakiś czas nadchodzą korekty, drepczące po piętach naszym zbyt szalonym ambicjom.

          Sam bym chętnie pojechał do Turcji, tam są takie piękne zabytki, wyrżnietych dawno temu ludzi i kultur. Ale wisi nade mną sznur rozsądku i straszy swoją sprawną pętlą…

          Samochód to takie ruchliwe buty, nawet starsze są czasem wygodniejsze, gorzej jak żona zauważy, że w nich gdzieś chcesz wyjść…

          To prawda, że ludzie liżą wzorce “jak żyć” z dzisiejszej szklanej ambony, której czasem jeszcze nie spłacili… Pozdrawiam.
          Jacek.

          • ja tam sie bym nie licytowal z ta hipoteka,
            bo wyobrazmy sobie taka, ktorej sie nigdy nie splaca. Taka never ending hipoteka. I coz, istnieje taka w Szwajcarii. Wiekszosc domow ma taka, budynki nigdy nie sa do konca splacane ze wzgledow podatkowych. Splaca sie jedynie procent od wzietego kredytu.

          • Ja o hipotece – tylko w kontekście końskich klapek
            które sprawiają, że niczego nie dostrzegają, bo nie chcą.
            Każdy zaś szwindel, przyzwolenie na złodziejstwo i łapówki i w ogóle – kurestwo, wytłumaczą, sobie i bliźnim, kredytem do spłacenia. Albo życiem ponad stan. Tak się kupuje czynowników(urzędników), środowiska ,,opiniotwórcze” i całą resztę ,,inteligencji pracującej”.
            Albowiem nigdzie nie ma tak, że zapracowany naród wybierze sobie, do władzy – złodziei, nieuków albo agentów. Jeżeli się okaże, że wyborcy zostali wprowadzeni w błąd, lub wybrany polityk nie spełnia elementarnych standardów uczciwości – ustępuje lub ZOSTAJE ZMUSZONY do ustąpienia(vide Wulff). A już dosłownie bezpośredniej demokracji szwajcarskiej – w ogóle bym do naszego bagna nie wciągał. Bo to jak dyskusja o konstrukcji i destrukcji płatów nośnych samolotu. Okazało się, że mamy DWÓCH specjalistów w tej dziedzinie. Jednego w Stanach, drugiego w Australii.

          • Droga Solano – znam nieco Grecję i paru Greków
            więc to co tam wyprawiali, robili z pełną świadomością, że to upadnie. Gdy jedni harowali w swoich hotelach, restauracjach inni brali ciężką forsę ,,na inwalidę” albo państwową posadę, w której były ekstra premie za punktualne przyjście. Powstał w Grecji cały przemysł oszukiwania unijnych kontroli i wyłudzania unijnych pieniędzy. To w Grecji, a nie żadnych Niemczech, jest mieścina z rekordową liczbą Porsche Cayenne.
            P.S. Właśnie do dymisji podał się prezydent Węgier Pal Schmitt, z tak śmiesznego powodu jak plagiat.
            Zostaliśmy więc – z naszym PRL II – osamotnieni w tej specyficznej, bo wschodniej, wersji demokracji. W jednym szeregu z Łukaszenką i Miedwiediewem-Putinem.

          • @solano
            No tak, ponownie będziemy naśladować doświadczenia “demokracji” greckiej. Mam tylko nadzieje, że nie przywrócą otwarcie niewolnictwa i przed każdym domem nie będzie stał jak “wryty” przystojny symbol seksu. Pozdrawiam.
            Jacek

          • Proponuję w ogóle Grekami się nie przejmować
            doskonale sobie poradzą. A najlepiej gdyby wrócili do swojej starej drachmy. Gwoździem do greckiej trumny okazała się olimpiada. Akurat wczoraj podali oficjalnie, że każdy polski frajer dopłaci 12 000 złotych do każdego biletu na Euro 2012, które – rzecz jasna – obejrzy przed telewizorem. A druga – też ,,dobra” – informacja jest taka, że średnie unijne zarobki osiągniemy za 65 lat.

          • Grecją się nie przejmować
            Czy to Grecja, czy Węgry, czy Hiszpania – to jest ludzka natura, ustawiać się od zawietrznej, ale po to jest rząd i prawo, żeby nie dopuszczać do takich sytuacji, ale stymulować dobre działania. Grekom Goldman Sachs zrobił remanent na swoją wielką korzyść, gdyby nie bankierstwo, to by tam się działo dalej, jak się zawsze działo. Reformą tego nazwać nie można.

            Było w zeszłym tygodniu Święto Niepodległości Grecji. Tradycyjna defilada się odbyła, strzeżona przez policję, z ograniczonym do minimum udziałem publiczności.

            Zastanawia mnie ten symbol seksu przed domem. Jest trochę miejsca…

          • Palnąłem bzdurę – dogonimy zachód za 85 lat
            bo w pierwszej Irlandii średnia płaca to 14,4 tys. zł, w Hiszpanii – ponad 10 tys. zł, zaś w upadłej Grecji – ponad 7 tys. złotych. Podczas gdy tubylec Zielonej Wyspy – ,,najlepszej gospodarki Europy” dostaje średnio 3 300 zł ale podstawowe miejsca pracy w Polsce, tj. w supermarketach i podobnych są opłacane kwotą rzędu 1300-1600.

          • co nam cichcem planują
            Zatwierdzona koncepcja jest taka, że OBECNEGO poziomu życia na Zachodzie nie osiągniemy nigdy.
            Wymagałoby to skoku gospodarczego analogicznego do tego który wystąpił w krajach bogatych w latach 60 -80, a to jest niemożliwe choćby z powodu aktualnych dyrektyw podatkowych, socjalnych, ekologicznych, politycznych itp.
            Poziom życia w Polsce jednak będzie zbliżał się do Zachodniego dzięki temu, iż tamtejszy spadnie.
            Spadnie oczywiście statystycznie, czyli w Niemczech pozostanie bez zmian, a w Portugalii, Hiszpanii, i Grecji poleci na pysk.
            Ostatecznie można przyjąć, że po około 20 latach osiągniemy ów przyszły, obniżony standard Portugalski.

          • Bardzo mnie fascynuje owa ,,pogoń za zachodem”
            ponieważ trwa od czasów Chruszczowa i uciechy z tego co niemiara. Bez dwóch zdań zrobiliśmy wielki skok cywilizacyjny. Ale w drodze do wymarzonego dobrobytu , nie zwróciliśmy uwagi na kilka pułapek, które unijni ,,darczyńcy” zastawili na polskich, i nie tylko, frajerów. Mamy być tylko rynkiem zbytu, i to wcale nie takim premium, tylko średnim – pośledniego dziadostwa(niemieckie fabryki produkują zupełnie ekstra towar ,,na rynki wschodnie” III Wahl IV Wahl). Do tego dostarczycielem niekoniecznie taniej, ale za to młodej siły roboczej – na pola i budowy Reichu, oraz dziewczyn do niemieckich burdeli. Zanim w Hiszpanii wybuchnie kryzys, nas czeka załamanie, co najmniej z dwóch powodów – koniec wielkiej kasy unijnej i przesuwanie się montowni OEM wraz z blaszanymi budami Tesco i reszty francuskich – na wschód (Ukraina, Białoruś). A gdyby, daj Boże, upadły rządy moskiewskich czekistów – to czeka nas prawdziwy dramat. Russia first.

          • @chlor
            Niby jest to spójne z lewackim wyrównywaniem praw, szans ludzkich na całym świecie. Taka próbka z planu podnieconych swoją misją chłopaków z NWO. Pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam.
            Jacek.

          • @solano
            No tak, jesteś niemożliwa. Czy chcesz aby mąż, obawiał się wrócić do domu z takim wystrychniętym bilboardem?
            A tak na poważnie, kto wie, może wtedy domy służyły do czegoś innego? Pozdrawiam.
            Jacek.

  5. Witaj Jacku. Tych 95% katolików w Polsce
    to trzeba wziąć w cudzysłów, bo to jak 3 mln pezetpeerowców albo 10 mln solidarnościowców. To nie jest żadna siła, nawet jeżeli jest naprawdę wierzących i świadomych katolików – kilka milionów.
    Telewizja ,,Trwam” jest zagrożeniem monopolu. Monopolu, który powstał DOBROWOLNIE. Nikt nikogo ,,za mordę” nie chwycił. Tak samo jak te radyjka rynszTOKowe. A przecież pamiętam jak założyciel i pierwszy właściciel radia RMF FM mówił ,,miejsce Millera jest w nowej Berezie a nie w studiu mojego radia”. Tak samo cały mainstream gazetowy.
    Dodając do tego armię, a własciwie państwo urzędnicze, oraz umundurowanych ,,czynowników”(bo przecież nie policjantów) – masz podstawy systemu. Która przetrwa długo i zniesie wiele – nawet chwilowe ograniczenia w ruchu czarterów do Hurghady.
    Pytanie absolutnie podstawowe brzmi – z kim?
    Parafrazując zaś Gorbaczowa – jak nie teraz, to później nie będzie już czego ratować.

    • @ojciec_milicjant
      Witaj Ojcze!
      Piszesz: “Telewizja ,,Trwam” jest zagrożeniem monopolu.” i taki jest sens obserwowanej operacji po oczyszczeniu pola z emocjonalnych wzdęć i wykrzykników.

      Mi tylko chodzi o chwilowe nawet przetarcie oczu, ukazanie zarysu absurdu zaprojektowanej przez starych fachowców sceny teatrzyku, w którym po uiszczeniu opłaty siedzimy jak “trusie” w dalszych rzędach. Wiedząc, że nie powinniśmy nawet wyrazić zdziwienia, bo może to zagrozić istniejącemu eco-systemowi. Pozdrawiam.
      Jacek.

      • Znasz doskonale historię Polaków – wiecznych buntowników
        mnie, naiwnemu, zawsze się wydawało, że mamy – jako Naród – wysokie wymagania. Aż tu się nagle okazało, że stary samochód pod blokiem i perspektywa tureckich wakacji – to jest spełnienie marzeń. Zaś wybudowany dom z hipoteką obciążoną 30 lat – to siódme niebo.
        Cała reszta nikogo, prawie, nie obchodzi. Potiomkinowskie wioski(autostrady i stadiony) biorą za symbole potęgi i sukcesu.

        • @ojciec_milicjant
          Mam nadzieję, że i ja uchodzę za naiwnego. Kryteria szczęścia pobieramy upudrowane z lśniących ekranów TV i kolorowych magazynów, tylko, że to niejako odnosi się do ludzi na “wakacjach”. W normalnym, szarym życiu, co jakiś czas nadchodzą korekty, drepczące po piętach naszym zbyt szalonym ambicjom.

          Sam bym chętnie pojechał do Turcji, tam są takie piękne zabytki, wyrżnietych dawno temu ludzi i kultur. Ale wisi nade mną sznur rozsądku i straszy swoją sprawną pętlą…

          Samochód to takie ruchliwe buty, nawet starsze są czasem wygodniejsze, gorzej jak żona zauważy, że w nich gdzieś chcesz wyjść…

          To prawda, że ludzie liżą wzorce “jak żyć” z dzisiejszej szklanej ambony, której czasem jeszcze nie spłacili… Pozdrawiam.
          Jacek.

          • ja tam sie bym nie licytowal z ta hipoteka,
            bo wyobrazmy sobie taka, ktorej sie nigdy nie splaca. Taka never ending hipoteka. I coz, istnieje taka w Szwajcarii. Wiekszosc domow ma taka, budynki nigdy nie sa do konca splacane ze wzgledow podatkowych. Splaca sie jedynie procent od wzietego kredytu.

          • Ja o hipotece – tylko w kontekście końskich klapek
            które sprawiają, że niczego nie dostrzegają, bo nie chcą.
            Każdy zaś szwindel, przyzwolenie na złodziejstwo i łapówki i w ogóle – kurestwo, wytłumaczą, sobie i bliźnim, kredytem do spłacenia. Albo życiem ponad stan. Tak się kupuje czynowników(urzędników), środowiska ,,opiniotwórcze” i całą resztę ,,inteligencji pracującej”.
            Albowiem nigdzie nie ma tak, że zapracowany naród wybierze sobie, do władzy – złodziei, nieuków albo agentów. Jeżeli się okaże, że wyborcy zostali wprowadzeni w błąd, lub wybrany polityk nie spełnia elementarnych standardów uczciwości – ustępuje lub ZOSTAJE ZMUSZONY do ustąpienia(vide Wulff). A już dosłownie bezpośredniej demokracji szwajcarskiej – w ogóle bym do naszego bagna nie wciągał. Bo to jak dyskusja o konstrukcji i destrukcji płatów nośnych samolotu. Okazało się, że mamy DWÓCH specjalistów w tej dziedzinie. Jednego w Stanach, drugiego w Australii.

          • Droga Solano – znam nieco Grecję i paru Greków
            więc to co tam wyprawiali, robili z pełną świadomością, że to upadnie. Gdy jedni harowali w swoich hotelach, restauracjach inni brali ciężką forsę ,,na inwalidę” albo państwową posadę, w której były ekstra premie za punktualne przyjście. Powstał w Grecji cały przemysł oszukiwania unijnych kontroli i wyłudzania unijnych pieniędzy. To w Grecji, a nie żadnych Niemczech, jest mieścina z rekordową liczbą Porsche Cayenne.
            P.S. Właśnie do dymisji podał się prezydent Węgier Pal Schmitt, z tak śmiesznego powodu jak plagiat.
            Zostaliśmy więc – z naszym PRL II – osamotnieni w tej specyficznej, bo wschodniej, wersji demokracji. W jednym szeregu z Łukaszenką i Miedwiediewem-Putinem.

          • @solano
            No tak, ponownie będziemy naśladować doświadczenia “demokracji” greckiej. Mam tylko nadzieje, że nie przywrócą otwarcie niewolnictwa i przed każdym domem nie będzie stał jak “wryty” przystojny symbol seksu. Pozdrawiam.
            Jacek

          • Proponuję w ogóle Grekami się nie przejmować
            doskonale sobie poradzą. A najlepiej gdyby wrócili do swojej starej drachmy. Gwoździem do greckiej trumny okazała się olimpiada. Akurat wczoraj podali oficjalnie, że każdy polski frajer dopłaci 12 000 złotych do każdego biletu na Euro 2012, które – rzecz jasna – obejrzy przed telewizorem. A druga – też ,,dobra” – informacja jest taka, że średnie unijne zarobki osiągniemy za 65 lat.

          • Grecją się nie przejmować
            Czy to Grecja, czy Węgry, czy Hiszpania – to jest ludzka natura, ustawiać się od zawietrznej, ale po to jest rząd i prawo, żeby nie dopuszczać do takich sytuacji, ale stymulować dobre działania. Grekom Goldman Sachs zrobił remanent na swoją wielką korzyść, gdyby nie bankierstwo, to by tam się działo dalej, jak się zawsze działo. Reformą tego nazwać nie można.

            Było w zeszłym tygodniu Święto Niepodległości Grecji. Tradycyjna defilada się odbyła, strzeżona przez policję, z ograniczonym do minimum udziałem publiczności.

            Zastanawia mnie ten symbol seksu przed domem. Jest trochę miejsca…

          • Palnąłem bzdurę – dogonimy zachód za 85 lat
            bo w pierwszej Irlandii średnia płaca to 14,4 tys. zł, w Hiszpanii – ponad 10 tys. zł, zaś w upadłej Grecji – ponad 7 tys. złotych. Podczas gdy tubylec Zielonej Wyspy – ,,najlepszej gospodarki Europy” dostaje średnio 3 300 zł ale podstawowe miejsca pracy w Polsce, tj. w supermarketach i podobnych są opłacane kwotą rzędu 1300-1600.

          • co nam cichcem planują
            Zatwierdzona koncepcja jest taka, że OBECNEGO poziomu życia na Zachodzie nie osiągniemy nigdy.
            Wymagałoby to skoku gospodarczego analogicznego do tego który wystąpił w krajach bogatych w latach 60 -80, a to jest niemożliwe choćby z powodu aktualnych dyrektyw podatkowych, socjalnych, ekologicznych, politycznych itp.
            Poziom życia w Polsce jednak będzie zbliżał się do Zachodniego dzięki temu, iż tamtejszy spadnie.
            Spadnie oczywiście statystycznie, czyli w Niemczech pozostanie bez zmian, a w Portugalii, Hiszpanii, i Grecji poleci na pysk.
            Ostatecznie można przyjąć, że po około 20 latach osiągniemy ów przyszły, obniżony standard Portugalski.

          • Bardzo mnie fascynuje owa ,,pogoń za zachodem”
            ponieważ trwa od czasów Chruszczowa i uciechy z tego co niemiara. Bez dwóch zdań zrobiliśmy wielki skok cywilizacyjny. Ale w drodze do wymarzonego dobrobytu , nie zwróciliśmy uwagi na kilka pułapek, które unijni ,,darczyńcy” zastawili na polskich, i nie tylko, frajerów. Mamy być tylko rynkiem zbytu, i to wcale nie takim premium, tylko średnim – pośledniego dziadostwa(niemieckie fabryki produkują zupełnie ekstra towar ,,na rynki wschodnie” III Wahl IV Wahl). Do tego dostarczycielem niekoniecznie taniej, ale za to młodej siły roboczej – na pola i budowy Reichu, oraz dziewczyn do niemieckich burdeli. Zanim w Hiszpanii wybuchnie kryzys, nas czeka załamanie, co najmniej z dwóch powodów – koniec wielkiej kasy unijnej i przesuwanie się montowni OEM wraz z blaszanymi budami Tesco i reszty francuskich – na wschód (Ukraina, Białoruś). A gdyby, daj Boże, upadły rządy moskiewskich czekistów – to czeka nas prawdziwy dramat. Russia first.

          • @chlor
            Niby jest to spójne z lewackim wyrównywaniem praw, szans ludzkich na całym świecie. Taka próbka z planu podnieconych swoją misją chłopaków z NWO. Pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam.
            Jacek.

          • @solano
            No tak, jesteś niemożliwa. Czy chcesz aby mąż, obawiał się wrócić do domu z takim wystrychniętym bilboardem?
            A tak na poważnie, kto wie, może wtedy domy służyły do czegoś innego? Pozdrawiam.
            Jacek.

  6. Witaj Jacku. Tych 95% katolików w Polsce
    to trzeba wziąć w cudzysłów, bo to jak 3 mln pezetpeerowców albo 10 mln solidarnościowców. To nie jest żadna siła, nawet jeżeli jest naprawdę wierzących i świadomych katolików – kilka milionów.
    Telewizja ,,Trwam” jest zagrożeniem monopolu. Monopolu, który powstał DOBROWOLNIE. Nikt nikogo ,,za mordę” nie chwycił. Tak samo jak te radyjka rynszTOKowe. A przecież pamiętam jak założyciel i pierwszy właściciel radia RMF FM mówił ,,miejsce Millera jest w nowej Berezie a nie w studiu mojego radia”. Tak samo cały mainstream gazetowy.
    Dodając do tego armię, a własciwie państwo urzędnicze, oraz umundurowanych ,,czynowników”(bo przecież nie policjantów) – masz podstawy systemu. Która przetrwa długo i zniesie wiele – nawet chwilowe ograniczenia w ruchu czarterów do Hurghady.
    Pytanie absolutnie podstawowe brzmi – z kim?
    Parafrazując zaś Gorbaczowa – jak nie teraz, to później nie będzie już czego ratować.

    • @ojciec_milicjant
      Witaj Ojcze!
      Piszesz: “Telewizja ,,Trwam” jest zagrożeniem monopolu.” i taki jest sens obserwowanej operacji po oczyszczeniu pola z emocjonalnych wzdęć i wykrzykników.

      Mi tylko chodzi o chwilowe nawet przetarcie oczu, ukazanie zarysu absurdu zaprojektowanej przez starych fachowców sceny teatrzyku, w którym po uiszczeniu opłaty siedzimy jak “trusie” w dalszych rzędach. Wiedząc, że nie powinniśmy nawet wyrazić zdziwienia, bo może to zagrozić istniejącemu eco-systemowi. Pozdrawiam.
      Jacek.

      • Znasz doskonale historię Polaków – wiecznych buntowników
        mnie, naiwnemu, zawsze się wydawało, że mamy – jako Naród – wysokie wymagania. Aż tu się nagle okazało, że stary samochód pod blokiem i perspektywa tureckich wakacji – to jest spełnienie marzeń. Zaś wybudowany dom z hipoteką obciążoną 30 lat – to siódme niebo.
        Cała reszta nikogo, prawie, nie obchodzi. Potiomkinowskie wioski(autostrady i stadiony) biorą za symbole potęgi i sukcesu.

        • @ojciec_milicjant
          Mam nadzieję, że i ja uchodzę za naiwnego. Kryteria szczęścia pobieramy upudrowane z lśniących ekranów TV i kolorowych magazynów, tylko, że to niejako odnosi się do ludzi na “wakacjach”. W normalnym, szarym życiu, co jakiś czas nadchodzą korekty, drepczące po piętach naszym zbyt szalonym ambicjom.

          Sam bym chętnie pojechał do Turcji, tam są takie piękne zabytki, wyrżnietych dawno temu ludzi i kultur. Ale wisi nade mną sznur rozsądku i straszy swoją sprawną pętlą…

          Samochód to takie ruchliwe buty, nawet starsze są czasem wygodniejsze, gorzej jak żona zauważy, że w nich gdzieś chcesz wyjść…

          To prawda, że ludzie liżą wzorce “jak żyć” z dzisiejszej szklanej ambony, której czasem jeszcze nie spłacili… Pozdrawiam.
          Jacek.

          • ja tam sie bym nie licytowal z ta hipoteka,
            bo wyobrazmy sobie taka, ktorej sie nigdy nie splaca. Taka never ending hipoteka. I coz, istnieje taka w Szwajcarii. Wiekszosc domow ma taka, budynki nigdy nie sa do konca splacane ze wzgledow podatkowych. Splaca sie jedynie procent od wzietego kredytu.

          • Ja o hipotece – tylko w kontekście końskich klapek
            które sprawiają, że niczego nie dostrzegają, bo nie chcą.
            Każdy zaś szwindel, przyzwolenie na złodziejstwo i łapówki i w ogóle – kurestwo, wytłumaczą, sobie i bliźnim, kredytem do spłacenia. Albo życiem ponad stan. Tak się kupuje czynowników(urzędników), środowiska ,,opiniotwórcze” i całą resztę ,,inteligencji pracującej”.
            Albowiem nigdzie nie ma tak, że zapracowany naród wybierze sobie, do władzy – złodziei, nieuków albo agentów. Jeżeli się okaże, że wyborcy zostali wprowadzeni w błąd, lub wybrany polityk nie spełnia elementarnych standardów uczciwości – ustępuje lub ZOSTAJE ZMUSZONY do ustąpienia(vide Wulff). A już dosłownie bezpośredniej demokracji szwajcarskiej – w ogóle bym do naszego bagna nie wciągał. Bo to jak dyskusja o konstrukcji i destrukcji płatów nośnych samolotu. Okazało się, że mamy DWÓCH specjalistów w tej dziedzinie. Jednego w Stanach, drugiego w Australii.

          • Droga Solano – znam nieco Grecję i paru Greków
            więc to co tam wyprawiali, robili z pełną świadomością, że to upadnie. Gdy jedni harowali w swoich hotelach, restauracjach inni brali ciężką forsę ,,na inwalidę” albo państwową posadę, w której były ekstra premie za punktualne przyjście. Powstał w Grecji cały przemysł oszukiwania unijnych kontroli i wyłudzania unijnych pieniędzy. To w Grecji, a nie żadnych Niemczech, jest mieścina z rekordową liczbą Porsche Cayenne.
            P.S. Właśnie do dymisji podał się prezydent Węgier Pal Schmitt, z tak śmiesznego powodu jak plagiat.
            Zostaliśmy więc – z naszym PRL II – osamotnieni w tej specyficznej, bo wschodniej, wersji demokracji. W jednym szeregu z Łukaszenką i Miedwiediewem-Putinem.

          • @solano
            No tak, ponownie będziemy naśladować doświadczenia “demokracji” greckiej. Mam tylko nadzieje, że nie przywrócą otwarcie niewolnictwa i przed każdym domem nie będzie stał jak “wryty” przystojny symbol seksu. Pozdrawiam.
            Jacek

          • Proponuję w ogóle Grekami się nie przejmować
            doskonale sobie poradzą. A najlepiej gdyby wrócili do swojej starej drachmy. Gwoździem do greckiej trumny okazała się olimpiada. Akurat wczoraj podali oficjalnie, że każdy polski frajer dopłaci 12 000 złotych do każdego biletu na Euro 2012, które – rzecz jasna – obejrzy przed telewizorem. A druga – też ,,dobra” – informacja jest taka, że średnie unijne zarobki osiągniemy za 65 lat.

          • Grecją się nie przejmować
            Czy to Grecja, czy Węgry, czy Hiszpania – to jest ludzka natura, ustawiać się od zawietrznej, ale po to jest rząd i prawo, żeby nie dopuszczać do takich sytuacji, ale stymulować dobre działania. Grekom Goldman Sachs zrobił remanent na swoją wielką korzyść, gdyby nie bankierstwo, to by tam się działo dalej, jak się zawsze działo. Reformą tego nazwać nie można.

            Było w zeszłym tygodniu Święto Niepodległości Grecji. Tradycyjna defilada się odbyła, strzeżona przez policję, z ograniczonym do minimum udziałem publiczności.

            Zastanawia mnie ten symbol seksu przed domem. Jest trochę miejsca…

          • Palnąłem bzdurę – dogonimy zachód za 85 lat
            bo w pierwszej Irlandii średnia płaca to 14,4 tys. zł, w Hiszpanii – ponad 10 tys. zł, zaś w upadłej Grecji – ponad 7 tys. złotych. Podczas gdy tubylec Zielonej Wyspy – ,,najlepszej gospodarki Europy” dostaje średnio 3 300 zł ale podstawowe miejsca pracy w Polsce, tj. w supermarketach i podobnych są opłacane kwotą rzędu 1300-1600.

          • co nam cichcem planują
            Zatwierdzona koncepcja jest taka, że OBECNEGO poziomu życia na Zachodzie nie osiągniemy nigdy.
            Wymagałoby to skoku gospodarczego analogicznego do tego który wystąpił w krajach bogatych w latach 60 -80, a to jest niemożliwe choćby z powodu aktualnych dyrektyw podatkowych, socjalnych, ekologicznych, politycznych itp.
            Poziom życia w Polsce jednak będzie zbliżał się do Zachodniego dzięki temu, iż tamtejszy spadnie.
            Spadnie oczywiście statystycznie, czyli w Niemczech pozostanie bez zmian, a w Portugalii, Hiszpanii, i Grecji poleci na pysk.
            Ostatecznie można przyjąć, że po około 20 latach osiągniemy ów przyszły, obniżony standard Portugalski.

          • Bardzo mnie fascynuje owa ,,pogoń za zachodem”
            ponieważ trwa od czasów Chruszczowa i uciechy z tego co niemiara. Bez dwóch zdań zrobiliśmy wielki skok cywilizacyjny. Ale w drodze do wymarzonego dobrobytu , nie zwróciliśmy uwagi na kilka pułapek, które unijni ,,darczyńcy” zastawili na polskich, i nie tylko, frajerów. Mamy być tylko rynkiem zbytu, i to wcale nie takim premium, tylko średnim – pośledniego dziadostwa(niemieckie fabryki produkują zupełnie ekstra towar ,,na rynki wschodnie” III Wahl IV Wahl). Do tego dostarczycielem niekoniecznie taniej, ale za to młodej siły roboczej – na pola i budowy Reichu, oraz dziewczyn do niemieckich burdeli. Zanim w Hiszpanii wybuchnie kryzys, nas czeka załamanie, co najmniej z dwóch powodów – koniec wielkiej kasy unijnej i przesuwanie się montowni OEM wraz z blaszanymi budami Tesco i reszty francuskich – na wschód (Ukraina, Białoruś). A gdyby, daj Boże, upadły rządy moskiewskich czekistów – to czeka nas prawdziwy dramat. Russia first.

          • @chlor
            Niby jest to spójne z lewackim wyrównywaniem praw, szans ludzkich na całym świecie. Taka próbka z planu podnieconych swoją misją chłopaków z NWO. Pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam.
            Jacek.

          • @solano
            No tak, jesteś niemożliwa. Czy chcesz aby mąż, obawiał się wrócić do domu z takim wystrychniętym bilboardem?
            A tak na poważnie, kto wie, może wtedy domy służyły do czegoś innego? Pozdrawiam.
            Jacek.