Reklama

Zachciało mi się założyć internet bezprzewodowy. Wioskowy człek jestem, linia telefoniczna daleko, a ja chcę być światowiec.
Sprawdziłem co i jak, kto ma jaki zasięg i padło na Orange.


Zachciało mi się założyć internet bezprzewodowy. Wioskowy człek jestem, linia telefoniczna daleko, a ja chcę być światowiec.
Sprawdziłem co i jak, kto ma jaki zasięg i padło na Orange.

Reklama

Ponieważ lubię sprawy załatwiać szybko i od razu, nie skorzystałem z opcji kupna przez internet, ino sam udałem się do punktu Orange, jak najbardziej autoryzowanego. Tam dowiedziałem się, że przy intersującej mnie opcji zapłacę 69 zł za aktywację plus 249 zł za modem.
Ponieważ wioska leży na skraju zasięgu okazało się, że mogę do 30 dni zwrócić modem gdyby odbiór okazał się gówniany. Kosztuje mnie to wówczas 69 zł. Tyle samo gdy po 3 dniach dojdę do tego wniosku. Niech będzie.

Po ustaleniu wszystkich spraw technicznych i finansowych położyłem ślicznotce dowód na stół i mówię: dobra piszemy umowę.
Na to Panienka aksamitnym głosem – “to jeszcze poproszę zaświadczenie o zatrudnieniu.”
“Że co? Nie było o tym mowy we wcześniejszej rozmowie telefonicznej.”
“Takie są przepisy proszę pana.”
“Kurwa” – zmmęłem przekleństwo – dobra, jutro dostarczę stosowny dokument.

Przyjechałem nazajutrz wyposażony w odpowiedni druczek ze świadomością, że komuś chyba nie bardzo zależy.
Wypisałem jakieś bzdety na podłożonym oświadczeniu, panienka przyniosła modem i coś wpisywała 15 min na przemian do swojej komórki i komputera. Po 15 min oświadczyła i o mało mnie nie trafił szlag:
“To może potrwać 2 godziny.”
“Aktywacja? Bardziej stwierdziłem niż zapytałem”
“Nie, oczekiwanie na odpowiedź z systemu i sprawdzenie pana danych”
“TO JA MAM 2 GODZINY ŁAZIĆ PO TEJ PIŹDZIAWIE W DESZCZU I ŚNIEGU, BO JAKIŚ PALANT NIE POTRAFI U WAS ZAPROJEKTOWAĆ SYSTEMU ORGANIZACJI SPRZEDAŻY?”
“Przykro mi to system proszę pana ja nie mam na to wpływu”
No jasne, pomyślałem. Jakaś dupa wołowa sprawdza mnie jak pieprzonego recydywistę, a ja u tych palantów chcę zostawić swoje pieniądze. Takiego chuja!
“Jak się nie ma w głowie paniusiu to najłatwiej zwalić wszystko na system. Proszę z powrotem o dokumenty i niech pani pozdrowi szefów Orange”

Jedna z 22 zasad marketingu: jeden zadowolony klient przyciągnie 1, 2. Jeden wkurwiony zniechęci 10-20, co niniejszym czynię.

Reklama

46 KOMENTARZE

  1. Nie przesadzaj! Tobie kazali –
    czekać tylko 2 godziny a mnie w Neti 30 dni po dwu tygodniach jakaś pani zadzwoniła, że nie zgadza się moj podpis i wygląda na sfałszowany. Po wyjaśnieniu sprawy kazano mi czekać zgadnij ile?.. ano 30 dni. Tez się wkurwiłam i mam internet radiowy, który w piątki nie chodzi.

  2. Nie przesadzaj! Tobie kazali –
    czekać tylko 2 godziny a mnie w Neti 30 dni po dwu tygodniach jakaś pani zadzwoniła, że nie zgadza się moj podpis i wygląda na sfałszowany. Po wyjaśnieniu sprawy kazano mi czekać zgadnij ile?.. ano 30 dni. Tez się wkurwiłam i mam internet radiowy, który w piątki nie chodzi.

  3. Nie przesadzaj! Tobie kazali –
    czekać tylko 2 godziny a mnie w Neti 30 dni po dwu tygodniach jakaś pani zadzwoniła, że nie zgadza się moj podpis i wygląda na sfałszowany. Po wyjaśnieniu sprawy kazano mi czekać zgadnij ile?.. ano 30 dni. Tez się wkurwiłam i mam internet radiowy, który w piątki nie chodzi.

  4. Nie przesadzaj! Tobie kazali –
    czekać tylko 2 godziny a mnie w Neti 30 dni po dwu tygodniach jakaś pani zadzwoniła, że nie zgadza się moj podpis i wygląda na sfałszowany. Po wyjaśnieniu sprawy kazano mi czekać zgadnij ile?.. ano 30 dni. Tez się wkurwiłam i mam internet radiowy, który w piątki nie chodzi.

  5. Muszę Cię zmartwić, mam ten
    Muszę Cię zmartwić, mam ten temat obstukany i nie ma lepszego bezprzewodowego od Orange. Najlepszy zasięg, najwyższa szybkość, największy limit. Co do obsługi, to niestety mam podobne doświadczenia w Era i Orange, w Era może nawet gorsze. Dziecku kupowałem telefon, to mnie pajac o wyciąg z konta ścigał, olałem. Poszedłem w drugim punkcie i normalny człowiek w 5 minut załatwił wszystko, oczywiście bez żadnego wyciągu. Niestety ludzie z łapanki, szkolenia marketingowe w stylu Amway i zero myślenia.

  6. Muszę Cię zmartwić, mam ten
    Muszę Cię zmartwić, mam ten temat obstukany i nie ma lepszego bezprzewodowego od Orange. Najlepszy zasięg, najwyższa szybkość, największy limit. Co do obsługi, to niestety mam podobne doświadczenia w Era i Orange, w Era może nawet gorsze. Dziecku kupowałem telefon, to mnie pajac o wyciąg z konta ścigał, olałem. Poszedłem w drugim punkcie i normalny człowiek w 5 minut załatwił wszystko, oczywiście bez żadnego wyciągu. Niestety ludzie z łapanki, szkolenia marketingowe w stylu Amway i zero myślenia.

  7. Muszę Cię zmartwić, mam ten
    Muszę Cię zmartwić, mam ten temat obstukany i nie ma lepszego bezprzewodowego od Orange. Najlepszy zasięg, najwyższa szybkość, największy limit. Co do obsługi, to niestety mam podobne doświadczenia w Era i Orange, w Era może nawet gorsze. Dziecku kupowałem telefon, to mnie pajac o wyciąg z konta ścigał, olałem. Poszedłem w drugim punkcie i normalny człowiek w 5 minut załatwił wszystko, oczywiście bez żadnego wyciągu. Niestety ludzie z łapanki, szkolenia marketingowe w stylu Amway i zero myślenia.

  8. Muszę Cię zmartwić, mam ten
    Muszę Cię zmartwić, mam ten temat obstukany i nie ma lepszego bezprzewodowego od Orange. Najlepszy zasięg, najwyższa szybkość, największy limit. Co do obsługi, to niestety mam podobne doświadczenia w Era i Orange, w Era może nawet gorsze. Dziecku kupowałem telefon, to mnie pajac o wyciąg z konta ścigał, olałem. Poszedłem w drugim punkcie i normalny człowiek w 5 minut załatwił wszystko, oczywiście bez żadnego wyciągu. Niestety ludzie z łapanki, szkolenia marketingowe w stylu Amway i zero myślenia.

  9. internet
    Byłem na kablu w Netii, nie narzekałem. Telefonicznie Era (u niej moja komóra) złożyła ofertę. Przeanalizowałem – wyszło, że opłaca się. Trzy razy większa szybkość a nieco taniej. Wyraziłem zgodę.
    Za dwa dni kurier dowiózł modem Blueconnect. Zapłaciłem 1 zł (złotówkę).
    Podłączyłem do kompa i natychmiast zadziałał. I mogę go zabrać do kumpla, który ma kompa bez internetu.
    Nie wszystko u nas źle działa.

    • Też tak miałem.
      Po przeprowadzce na wieś 2,5 roku temu zafundowałem sobie pierwszą abonamentową komórkę w Erze (najlepszy u mnie zasięg), bo z TPSĄ nic nie chciałem mieć do czynienia.
      Załatwiałem formalnośći w 10 minut, bo tyle trwało wypisywanie i podpisywanie umowy. Żadnych zaświadczeń, wystarczył dowód i karta kredytowa.
      Później blueconnecta też załatwiłem w 10 minut. Sprawdzili tylko dowód osobisty i czy płacę regularnie za telefon.
      Można? Można!

  10. internet
    Byłem na kablu w Netii, nie narzekałem. Telefonicznie Era (u niej moja komóra) złożyła ofertę. Przeanalizowałem – wyszło, że opłaca się. Trzy razy większa szybkość a nieco taniej. Wyraziłem zgodę.
    Za dwa dni kurier dowiózł modem Blueconnect. Zapłaciłem 1 zł (złotówkę).
    Podłączyłem do kompa i natychmiast zadziałał. I mogę go zabrać do kumpla, który ma kompa bez internetu.
    Nie wszystko u nas źle działa.

  11. internet
    Byłem na kablu w Netii, nie narzekałem. Telefonicznie Era (u niej moja komóra) złożyła ofertę. Przeanalizowałem – wyszło, że opłaca się. Trzy razy większa szybkość a nieco taniej. Wyraziłem zgodę.
    Za dwa dni kurier dowiózł modem Blueconnect. Zapłaciłem 1 zł (złotówkę).
    Podłączyłem do kompa i natychmiast zadziałał. I mogę go zabrać do kumpla, który ma kompa bez internetu.
    Nie wszystko u nas źle działa.

  12. internet
    Byłem na kablu w Netii, nie narzekałem. Telefonicznie Era (u niej moja komóra) złożyła ofertę. Przeanalizowałem – wyszło, że opłaca się. Trzy razy większa szybkość a nieco taniej. Wyraziłem zgodę.
    Za dwa dni kurier dowiózł modem Blueconnect. Zapłaciłem 1 zł (złotówkę).
    Podłączyłem do kompa i natychmiast zadziałał. I mogę go zabrać do kumpla, który ma kompa bez internetu.
    Nie wszystko u nas źle działa.

    • Też tak miałem.
      Po przeprowadzce na wieś 2,5 roku temu zafundowałem sobie pierwszą abonamentową komórkę w Erze (najlepszy u mnie zasięg), bo z TPSĄ nic nie chciałem mieć do czynienia.
      Załatwiałem formalnośći w 10 minut, bo tyle trwało wypisywanie i podpisywanie umowy. Żadnych zaświadczeń, wystarczył dowód i karta kredytowa.
      Później blueconnecta też załatwiłem w 10 minut. Sprawdzili tylko dowód osobisty i czy płacę regularnie za telefon.
      Można? Można!

    • Też tak miałem.
      Po przeprowadzce na wieś 2,5 roku temu zafundowałem sobie pierwszą abonamentową komórkę w Erze (najlepszy u mnie zasięg), bo z TPSĄ nic nie chciałem mieć do czynienia.
      Załatwiałem formalnośći w 10 minut, bo tyle trwało wypisywanie i podpisywanie umowy. Żadnych zaświadczeń, wystarczył dowód i karta kredytowa.
      Później blueconnecta też załatwiłem w 10 minut. Sprawdzili tylko dowód osobisty i czy płacę regularnie za telefon.
      Można? Można!