Reklama

Znany wrocławski historyk, znany głównie z udziałów w radiu ESKA i klubie koszykarskim Śląsk Wrocław

Znany wrocławski historyk, znany głównie z udziałów w radiu ESKA i klubie koszykarskim Śląsk Wrocław rzucił dziennikarzowi Konradowi Piaseckiemu piaskiem po oczach.

Reklama

Ziarenka piasku zawierały samą prawdę o formacji zwanej dla niepoznaki Platformą i dla zmyłki Obywatelską. Nasza partia jest pojemna, oświadczył Grzegorz Schetyna w hurtowej odpowiedzi na grad pytań, skąd ten pomysł, aby było nie było, chociaż raczej było, liberalne ugrupowanie forsowało socjalizm pełną gębą? Grzegorz Schetyna nie sprecyzował jak bardzo pojemną jest PO i co się jeszcze w PO zmieści, by się zgubić w tłumie. W każdym razie z upakowaniem Mariana Krzaklewskiego, mecenasa intronizacji Jezusa Chrystusa obok Danuty Hubner, parafii nie znanej, pojemna partia nie będzie mieć najmniejszego problemu.

Szczęść Boże Młodej Parze, niech Was Bóg broni i partia ochrania. Redaktor Piasecki nie poczuł się usatysfakcjonowany ekumeniczno ateistyczno-bogobojną odpowiedzią sekretarza Schetyny i usiłował ustalić, czy partii PO nie będzie po prostu wstyd? Jaka to wizytówka dla partii PO, taka była członkini PZPR? Pytał redaktor. A co to znaczy wizytówka PO? Niegrzecznie pytaniem na pytanie odpowiedział I sekretarz PO Grzegorz Schetyna. Chyba do siedziby PO nie dowieźli ostatniego szkolenia z PR, gdyby dowieźli I sekretarz Grzegorz Schetyna wiedziałby przecież, że wizytówka PO to taki Palikot kiedy trzeba, albo Gowin gdy nie ma wyjścia.
 

Reklama

3 KOMENTARZE