Reklama



Jedzie mi tu czołg?

Reklama

Minister Rostowski zapewnia, że nie jest tak źle, Komisja Europejska potwierdza, że źle nie jest, ale od tego co twierdzi Polski rząd jest dalej niż hektar.

Nowe prognozy dla Polski pojawiły się tuż po majówce i od razu zaczęło się rodakom odbijać grillem. Znów musimy zaciskać pasa, ponieważ nie ma tak dobrze jak się mówi. Gdybyśmy wiedzieli, że jest tak średnio, ci bardziej odpowiedzialni odpuściliby sobie przynajmniej jedną plenerową imprezę z węglem drzewnym w roli głównej. Bogu dziękować przeżyliśmy najkrótszy długi weekend w historii polskiego świętowania.

Strach pomyśleć co by się stało, gdybyśmy popuścili pasa na 5 dni lub więcej i jakby na to zareagowały rynki. Do prognoz ekonomicznych Polacy mają mniej więcej taki stosunek jak do pandemii grypy, UODPORNILI SIĘ. Niemniej jeśli przed katastrofą ostrzegają Polaków obce interesy wpływów, a rodzime nazywają stan rzeczy słusznym kierunkiem, można się zastanawiać na czym właściwie stoimy. Na czym stoimy i na, której dziurce ustawić pasek.

Reklama

4 KOMENTARZE

  1. Solidarność 80
    A griluj sobie griluj…
    Solidarność 80 już wam załatwi taki gril że zwykły ruszt piecowy to mały pikuś…
    Powoli zaczynam uważać że to “80” przy “świętym wyrazie” to następne już nie 40 a 80 lat “nowej komuny” czyli każdemu według potrzeb…
    I najlepiej w Polsce żeby było odwrotnie czyli wszystke “Święta” były by dniem pracy a reszta prawdziwymi Świętami czyli wolne, wolne i jeszcze raz wolne…
    Niech tu wypowie się Rząd bo jak nie to zajmiemy siedzibę i nie wyjdziemy aż nam dacie…
    Belweder jest z nami!
    PS.
    Jak smakuje gril na palonych oponach???

  2. Solidarność 80
    A griluj sobie griluj…
    Solidarność 80 już wam załatwi taki gril że zwykły ruszt piecowy to mały pikuś…
    Powoli zaczynam uważać że to “80” przy “świętym wyrazie” to następne już nie 40 a 80 lat “nowej komuny” czyli każdemu według potrzeb…
    I najlepiej w Polsce żeby było odwrotnie czyli wszystke “Święta” były by dniem pracy a reszta prawdziwymi Świętami czyli wolne, wolne i jeszcze raz wolne…
    Niech tu wypowie się Rząd bo jak nie to zajmiemy siedzibę i nie wyjdziemy aż nam dacie…
    Belweder jest z nami!
    PS.
    Jak smakuje gril na palonych oponach???

  3. Chyba się wkurzę
    I zacznę zbierać ekipę Warszawiaków na wycieczkę po paru miastach z paleniem opon i blokowaniem przejazdu w godzinach szczytu.
    A w jakiej intencji? A przeciwko zamachom na nasz spokój i bezpieczeństwo.
    Zaczniemy chyba od Katowic, przez Gdańsk, Szczecin, Wrocław…
    Może się wezmą za swoich zwiazkowych baranów, którzy z upodobaniem umilają nam życie w Warszawie smrodem palonej gumy, zniszczonymi jezdniami, rozbieranymi na pojedyncze kamienie pomnikami…
    Niech poczują tą samą zimną pasję, która nas ogarnia, gdy obszczypłoty mianujące się związkowcami przyjeżdżają i robią zadymę.
    A w ogóle to jakim prawem te bolszewickie hordy ośmielają się używać nazwy Solidarność ?!
    Mają z nią tyle wspólnego co młyn z woda sodową.

  4. Chyba się wkurzę
    I zacznę zbierać ekipę Warszawiaków na wycieczkę po paru miastach z paleniem opon i blokowaniem przejazdu w godzinach szczytu.
    A w jakiej intencji? A przeciwko zamachom na nasz spokój i bezpieczeństwo.
    Zaczniemy chyba od Katowic, przez Gdańsk, Szczecin, Wrocław…
    Może się wezmą za swoich zwiazkowych baranów, którzy z upodobaniem umilają nam życie w Warszawie smrodem palonej gumy, zniszczonymi jezdniami, rozbieranymi na pojedyncze kamienie pomnikami…
    Niech poczują tą samą zimną pasję, która nas ogarnia, gdy obszczypłoty mianujące się związkowcami przyjeżdżają i robią zadymę.
    A w ogóle to jakim prawem te bolszewickie hordy ośmielają się używać nazwy Solidarność ?!
    Mają z nią tyle wspólnego co młyn z woda sodową.