Reklama

Bailout Bill, pakiet ratunkowy Paulsona, sekretarza skarbu i Bernanke, szefa Fedu, wart 700 mld dolarów, które trzeba by wydać na ratowanie amerykańskiego systemu finansowego, zagrożony!

Bailout Bill, pakiet ratunkowy Paulsona, sekretarza skarbu i Bernanke, szefa Fedu, wart 700 mld dolarów, które trzeba by wydać na ratowanie amerykańskiego systemu finansowego, zagrożony! Kongresmeni, nawet Republikanie, mają zastrzeżenia do proponowanych rozwiązań. Prezydent Bush zapowiada wygłoszenie orędzia na temat ustaw, w prime timie. Senator McCain zawiesza swoją kampanię wyborczą. Apeluje do Obamy, aby zrobił to samo. Proponuje odwołanie piątkowej, pierwszej debaty prezydenckiej. Obama odmawia.

Ameryka (świat?) wstrzymuje oddech. Tego jeszcze nie było. Nastroje podgrzał sam Bernanke. To, jego zdaniem, najgorszy kryzys po II wojnie światowej. McCain wzywa liderów obydwu partii do zwarcia sił, tam na miejscu, w Waszyngtonie. Jeśli do piątku ustawy ratunkowe nie zostaną zaakceptowane przez Kongres, wycofuję się z piątkowej debaty na uniwersytecie w Missisipi – oznajmia. Obama przyznaje, że sytuacja jest napięta, niejasna. Ameryka musi szybko znaleźć dobre rozwiązanie – zgadza się. Ale debata, jego zdaniem, powinna się odbyć.

Reklama

Rzeczywiście sytuacja jest podbramkowa? Czy nade wszystko jest to rozgrywka rywali w tej niesamowitej kampanii, pełnej nieoczekiwanych zwrotów sytuacji? Jeśli pakiet ratunkowy faktycznie padłby w Kongresie, oznaczałoby to prawdopodobnie ostateczne pogrzebanie szans Republikanów na wygranie Białego Domu. Z drugiej strony, jeśli dla pakietu nie ma dobrej alternatywy a Obama przez swój brak zaangażowania przyczyni się do jego odrzucenia, też najlepszego świadectwa sobie nie wystawi. Poza tym ryzykuje, że jeśli Bush i McCain przekonają kongresmenów do przyjęcia pakietu, z kolei jego szanse na elekcję poważnie osłabną.

Co zrobi Kongres? Jak oceni realne zagrożenia dla społeczeństwa i gospodarki? Czy da się wciągnąć w grę między kandydatami? Czy będzie, przepraszam za wyrażenie, procedował merytorycznie? Konsekwencje mogą być istotne nie tylko dla Amerykanów. To będą dwa ważne dni dla całego świata. Czy nam się to podoba, czy nie.

Reklama