Reklama

Absurdów w Polsce nie brakuje. Nie ma dnia aby nie dosięgła nas jakaś absurdalna wiadomość czy to dotycząca prezydenta , rządu czy kościoła.

Absurdów w Polsce nie brakuje. Nie ma dnia aby nie dosięgła nas jakaś absurdalna wiadomość czy to dotycząca prezydenta , rządu czy kościoła.
Na portalu TVP info ukazała się wiadomość dotycząca JP II.
Nie udało się z Trzema Królami to trzeba próbować aż do skutku. Toteż hierarchowie kościelni wymyślili sobie ,aby 2 kwietnia uczynić świętem kościelnym, a co za tym idzie zapewne świętem wolnym od pracy, bo jakżeby to było pracować w tak arcy ważnym dniu dla RP.
“Jest to data śmierci polskiego papieża, a więc, zgodnie z terminologią kościelną, dzień narodzin dla nieba. Jestem przekonany, że w dniu beatyfikacji Benedykt XVI wskaże właśnie ten dzień jako święto błogosławionego Jana Pawła II ? mówi abp. Gocłowski.”
Pieronek idzie dalej i oznajmia , “że polski papież mógłby zostać w przyszłości ogłoszony oficjalnym patronem Polski. ? Ze względu na swoje zamiłowania, mógłby też zostać patronem turystów .”
A więc tak , królową Polski jest Matka Boska, królem Jezus, patronem JP II. Super, tylko, co z nie wierzącymi, albo ludźmi , którzy nie życzą sobie aby ktoś taki jak Wojtyła był patronem całego kraju. Trudno uznać za patrona kogoś , kto uwstecznił nauki kościoła i zaprowadził go do czasów przed soborowych, kto chronił księży pedofilii, swoim zakazem używania prezerwatyw doprowadził do śmierci miliony ludzi w Afryce, kto na swój użytek interpretował pismo święte i nauki filozofów kościelnych. Wreszcie jak może patronem demokratycznego kraju być ktoś kto wspierał reżimy i tak chętnie fotografował się z największymi dyktatorami tego świata.

( zdjęcie) (zdjęcie)

Reklama

Ja osobiście sobie tego nie życzę, jeżeli kościół uważa go za wzór do naśladowania to niech czyni JP II kolejnym patronem Kościoła Katolickiego w RP, ale wara im od ogłaszania go patronem wszystkich Polaków.
Kolejną rzeczą na którą się dzisiaj natchnęłam to blog założony przez kobiety, które poroniły. Absurdalnym wydają mi się te wypisy, w których kobiety żądają miejsca pochówku dla poronionych embrionów, bo nie mają gdzie zapalić im świeczek. Chwilami wydaje mi się , że żyję w jakimś idiotycznym kraju nie z tego świata. Ja staram się zrozumieć te kobiety, które bardzo pragną mieć dziecko , ale nie mogą donosić ciąży . Jest to zapewne wielka rozpacz , ale żeby chcieć chować embriony do ziemi i wznosić im pomniki ? Kim są te kobiety, uciekinierkami ze szpitali psychiatrycznych czy może zagubionymi ofiarami zagrywek opętanych księży? Nie wiem, ale wiem , że jest to wielce kontrowersyjne , aby nie napisać idiotyczne żądanie.

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. Skłaniam się…
    do podzielenia negatywnej opinii nt. pontyfikatu JP2, natomiast czego Ty chcesz od tych zrozpaczonych, cierpiących kobiet – tego nie wiem. Może chore, może nakręcone,
    Pomniki mnie rażą w każdej sytuacji – wolę ładnie utrzymany trawnik i małe skromne tabliczki. Bardziej mi się to z niebem i rajem kojarzy niźli granity, marmury i inne ponure tworzywa za dużą kasę wystawione przez ogłupiony, biedny naród.
    Jeśli postrzegasz to jako otwarcie kolejnego frontu w ofensywie o odebranie kobietom reszty praw do decydowania o własnym losie to front ten jest czwartoplanowy i spokojnie przegrać można na nim bitwy bez ryzyka istotnego wpływu tych porażek na losy wojny.

  2. Skłaniam się…
    do podzielenia negatywnej opinii nt. pontyfikatu JP2, natomiast czego Ty chcesz od tych zrozpaczonych, cierpiących kobiet – tego nie wiem. Może chore, może nakręcone,
    Pomniki mnie rażą w każdej sytuacji – wolę ładnie utrzymany trawnik i małe skromne tabliczki. Bardziej mi się to z niebem i rajem kojarzy niźli granity, marmury i inne ponure tworzywa za dużą kasę wystawione przez ogłupiony, biedny naród.
    Jeśli postrzegasz to jako otwarcie kolejnego frontu w ofensywie o odebranie kobietom reszty praw do decydowania o własnym losie to front ten jest czwartoplanowy i spokojnie przegrać można na nim bitwy bez ryzyka istotnego wpływu tych porażek na losy wojny.

  3. Skłaniam się…
    do podzielenia negatywnej opinii nt. pontyfikatu JP2, natomiast czego Ty chcesz od tych zrozpaczonych, cierpiących kobiet – tego nie wiem. Może chore, może nakręcone,
    Pomniki mnie rażą w każdej sytuacji – wolę ładnie utrzymany trawnik i małe skromne tabliczki. Bardziej mi się to z niebem i rajem kojarzy niźli granity, marmury i inne ponure tworzywa za dużą kasę wystawione przez ogłupiony, biedny naród.
    Jeśli postrzegasz to jako otwarcie kolejnego frontu w ofensywie o odebranie kobietom reszty praw do decydowania o własnym losie to front ten jest czwartoplanowy i spokojnie przegrać można na nim bitwy bez ryzyka istotnego wpływu tych porażek na losy wojny.