Reklama

Niezła się zrobiła afera, nieprawdaż? Taka międzynarodowa, bo sama pani ambasador USA zabrała głos w sprawie. No, ale nie wszyscy muszą wiedzieć o co chodzi, to najpierw krótka charakterystyka czasu, miejsca i akcji. W tych dniach powstała inicjatywa Gazety Polskiej, gdzie od czasu do czasu zamieszczam swoje błyskotliwe felietony, rzecz nazywa się i wygląda jednoznacznie, żadnej finezji, żadnych subtelności, ale to mi się właśnie podoba najbardziej. Po prostu przekreślona tęcza LGBT, nie mylić z tą naturalną i biblijną, w formie znaku drogowego, jakżeby inaczej, i z napisem „Strefa wolna od LGBT”. Nikt nie może mieć wątpliwości o co i o kogo chodzi.

Czy na pewno? Chyba nie muszę udzielać wielu wskazówek i podpowiedzi, aby ustrzelić pierwszą skojarzeniową histerię postępowych środowisk. Tak, oczywiście chodzi o nazizm, faszyzm, rasizm, wykluczenie i komory Auschwitz. Innych skojarzeń być nie mogło, w końcu mówimy o środowiskach, które w imię tolerancji chętnie przeprowadziliby eksterminację „prawdziwych Polaków”, zresztą coś podobnego proponował syn jednego z dziennikarzy Gazety Wyborczej. Wielu wyjaśnień nie wymaga też klasyczny mechanizm relatywizmu. Gdyby powstała „Strefa wolna o PiS” skojarzenia poszłyby w zupełnie inną stronę i ani przez moment nie zahaczyłby o obozy koncentracyjne. Był czas przywyknąć, jak mawiał klasyk! Wiadomym jest, że świat dzieli się na tęczowych i ciemnogród średniowieczny, w pierwszym świecie wolno wszystko, w drugim obcęgami i rozgrzanym żelazem wprowadza się edukację, w tym edukację seksualną.

Reklama

Nie to jest jednak najciekawsze, z całym szacunkiem dla Gazety Polskiej trzeba powiedzieć, że tygodnikiem wielkonakładowym o międzynarodowym zasięgu nigdy nie była. Biorąc ten fakt pod uwagę i rozwagę łatwo dojść do wniosku, że akcja ma nikłe szanse na większy rozgłos. Tymczasem wydarzyło się coś dokładnie przeciwnego i zrobiła się międzynarodowa afera! Głos w sprawia zabrała nie tylko wspomniana ambasador USA Georgette Mosbacher, ale i „zagraniczna prasa”, w jednej chwili zareagowali niczym byk dźgnięty przez pikadora. Jeden znaczek, w niskonakładowej gazecie wywołał taką łańcuchową reakcję atomową i to doskonały moment, aby zadać kluczowe pytanie i od razu na nie odpowiedzieć, ale wcześniej jeszcze jeden istotny fakt do omówienia.

Uciśniona mniejszość, jak się przedstawia LGBT, według wszelkich definicji powinna chodzić kanałami, spotykać się w podziemiu i pisać do siebie grypsy. Czy taka właśnie wygląda ta „wykluczona” grupa? Nic podobnego, oni są wszędzie, na pierwszych stronach gazet, na ekranach telewizji, na głównych ulicach miast, w polityce, biznesie, sporcie i wśród artystów. Członkowie i wyznawcy seksty LGBT nie mają najmniejszych oporów z ekspozycją własnych przekonań, wręcz gwałcą pozostałych „heteryków” dewiacyjną „wizją świata”.

Skąd się to bierze? – tak brzmi zapowiedziane pytanie. Z siły, a nawet potęgi tej grupy reprezentowanej nie przez uciśnioną mniejszość, ale przez gigantów tego świata. Przypomnę, że Georgette Mosbacher jest ambasadorem delegowanym przez Trumpa, polityka uznawanego przez amerykańskie elity za wyjątkowego konserwatywnego „wieśniaka”. Mimo wszystko lewacka poprawność polityczna ma taką moc, że największy amerykański ciemnogród powtarza idiotyzmy o wykluczeniu tych, którzy udają ofiary, choć w rzeczywistości są bezwzględnymi agresorami.

Cały ten pseudo religijny ruch postępowy może na całym świecie zgnoić każdego krytyka i tym się głównie zajmuje. U nas jest jeszcze w miarę normalnie, ale na „Zachodzie” ktoś taki, jak Zofia Klepacka byłby ukamienowany przez znanego reżysera, hollywoodzką aktorkę, pastora, senatora, piosenkarza, bankiera, pisarza i kto wie, czy nie samego Trumpa. Wszystko w tej tęczowej paranoi jest jednym wielkim kłamstwem, ale największe kłamstwo odnosi się do wykluczenia i prześladowania. Sekta LGBT to potęga umocowana na szczytach władzy, finansów, show biznesu, nie wykluczając religii. I ta potęga jest w stanie zniszczyć dosłownie każdego, kto stanie na ich drodze.

Reklama

12 KOMENTARZE

  1. Dużo wskazuje na to że

    Dużo wskazuje na to że kandydaturę Mosbacher podsunął Trumpowi jakiś kret w jego administracji. Ta kobieta robi wszystko by zrazić do siebie Polaków, szczególnie tych mieszkających w USA. Tak, by drugi raz nie głosowali na Trumpa, ale na jakiegoś Bidena czy Sandersa.

    • Witam.Myślę,że tego starego
      Witam.Myślę,że tego starego,sztucznego manekina,podstawiono świadomie, żeby” podkreślić” znaczenie “Polski” i polskich “elit” w stosunkach(tego słowa w tym wypadku używam niechętnie) między dwoma niezwykle przyjaznymi narodami objętymi obowiązkiem wizowym.Pozdrawiam.

  2. Dużo wskazuje na to że

    Dużo wskazuje na to że kandydaturę Mosbacher podsunął Trumpowi jakiś kret w jego administracji. Ta kobieta robi wszystko by zrazić do siebie Polaków, szczególnie tych mieszkających w USA. Tak, by drugi raz nie głosowali na Trumpa, ale na jakiegoś Bidena czy Sandersa.

    • Witam.Myślę,że tego starego
      Witam.Myślę,że tego starego,sztucznego manekina,podstawiono świadomie, żeby” podkreślić” znaczenie “Polski” i polskich “elit” w stosunkach(tego słowa w tym wypadku używam niechętnie) między dwoma niezwykle przyjaznymi narodami objętymi obowiązkiem wizowym.Pozdrawiam.

  3. ” Sekta LGBT to potęga

    Sekta LGBT to potęga umocowana na szczytach władzy, finansów, show biznesu, nie wykluczając religii. I ta potęga jest w stanie zniszczyć dosłownie każdego, kto stanie na ich drodze."

    Trzeba uświadamiać ludzi, że ta "potęga umocowana na szczytach władzy, finansów, show biznesu, nie wykluczając religii" nie prowadzi tego projektu dla zabawy, ale za tym projektem stoją kreatorzy Nowego Porządku Świata(NWO) i Rządu Światowego, którzy predendują do objęcia władzy nad światem.

    Aby powstało "nowe" muszą zniszczyć stary porządek czyli cywilizację łacińską z jej fundamentem jakim jest chrześcijaństwo a zwłaszcza Kościół Rzymsko Katolicki.

    Udało si ę im na szczytach hierarchii KRK usadowić lobby homoseksualne a na Stolicy Piotrowej usadzić argentyńskiego jezuitę Bergoglio, zwolennika LGBT, mającego w swoim kręgu przyjaciół działaczy LGBT z argentyńskim politykiem i działaczem Gustavo Vera.

     

     

    Na fografii powyżej Gustavo Vera i Franciszek podczas IX Światowego Spotkania Rodzin w Dublinie w 2018 roku.

    Gustavo Vera w obecności Franciszka promuje na pokazywanej koszulce festiwal hiszpańskojęzycznej społeczności LGBT "ORGULLO"(DUMA, ang. PRIDE)

    Koszulkę wytworzyla firma QOM, będaca sponsorem LGBT i wspierajaca charytatywnie organizacje opiekujace sie biednymi dziećmi.

    Kuria Rzymska i wiele episkopatów w krajach Zachodu opanowana jest przez lobby homoseksualne i dlatego przy ich pomocy odsunieto konserwatywnego BXVI i zastąpiono go Franciszkiem.

    Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, abdykacja papieża nie moze wynikać z naciskow ale by byla ważną musi być podjeta dobrowolnie przez urzedujacego papieża.

    W tej sytuacji rację mają hierarchowie, którzy nie uznają Franciszka za prawowitego papieża, bo jest nim BXVI.

    • Nie masz racji i już wyjaśnię

      Nie masz racji i już wyjaśnię Ci dlaczego.

      Kolory na tej koszulce są znakami, symbolami Duszpasterstwa Młodzieży Latynoamerykańskiej. Na tej koszulce nie ma tęczy środowisk LGBT, bo brakuje tam koloru fioletowego. Bez niego jest wyłącznie symbolem Duszpasterstwa Młodzieży Latynoamerykańskiej. Poszczególne kolory symbolizują należące do niego różne regiony. Zielony – Meksyk i Amerykę Środkową, żółto-pomarańczowy Karaiby, czerwony region andyjski, a niebieski – południową część kontynentu południowoamerykańskiego.

      Pozostałe symbole Światowych Dni Młodzieży w 2019 roku w Panamie, również wykonane zostały w tych kolorach. Wszystkie symbole charakteryzują młodą Amerykę Łacińską. Nuta to radość, Eucharystia to całkowite poświęcenie, serce to miłość, a krzyż to nasz cel".

      Tak samo papież noszący "tęczowy krzyż" w w/w kolorach nie promuje w żaden sposób LGBT, a wyraża to, co wyżej.

      Jedno ze źródeł: https://konkret24.tvn24.pl/swiat,109/czy-papiez-machal-teczowa-flaga-lgbt,933477.html

  4. ” Sekta LGBT to potęga

    Sekta LGBT to potęga umocowana na szczytach władzy, finansów, show biznesu, nie wykluczając religii. I ta potęga jest w stanie zniszczyć dosłownie każdego, kto stanie na ich drodze."

    Trzeba uświadamiać ludzi, że ta "potęga umocowana na szczytach władzy, finansów, show biznesu, nie wykluczając religii" nie prowadzi tego projektu dla zabawy, ale za tym projektem stoją kreatorzy Nowego Porządku Świata(NWO) i Rządu Światowego, którzy predendują do objęcia władzy nad światem.

    Aby powstało "nowe" muszą zniszczyć stary porządek czyli cywilizację łacińską z jej fundamentem jakim jest chrześcijaństwo a zwłaszcza Kościół Rzymsko Katolicki.

    Udało si ę im na szczytach hierarchii KRK usadowić lobby homoseksualne a na Stolicy Piotrowej usadzić argentyńskiego jezuitę Bergoglio, zwolennika LGBT, mającego w swoim kręgu przyjaciół działaczy LGBT z argentyńskim politykiem i działaczem Gustavo Vera.

     

     

    Na fografii powyżej Gustavo Vera i Franciszek podczas IX Światowego Spotkania Rodzin w Dublinie w 2018 roku.

    Gustavo Vera w obecności Franciszka promuje na pokazywanej koszulce festiwal hiszpańskojęzycznej społeczności LGBT "ORGULLO"(DUMA, ang. PRIDE)

    Koszulkę wytworzyla firma QOM, będaca sponsorem LGBT i wspierajaca charytatywnie organizacje opiekujace sie biednymi dziećmi.

    Kuria Rzymska i wiele episkopatów w krajach Zachodu opanowana jest przez lobby homoseksualne i dlatego przy ich pomocy odsunieto konserwatywnego BXVI i zastąpiono go Franciszkiem.

    Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, abdykacja papieża nie moze wynikać z naciskow ale by byla ważną musi być podjeta dobrowolnie przez urzedujacego papieża.

    W tej sytuacji rację mają hierarchowie, którzy nie uznają Franciszka za prawowitego papieża, bo jest nim BXVI.

    • Nie masz racji i już wyjaśnię

      Nie masz racji i już wyjaśnię Ci dlaczego.

      Kolory na tej koszulce są znakami, symbolami Duszpasterstwa Młodzieży Latynoamerykańskiej. Na tej koszulce nie ma tęczy środowisk LGBT, bo brakuje tam koloru fioletowego. Bez niego jest wyłącznie symbolem Duszpasterstwa Młodzieży Latynoamerykańskiej. Poszczególne kolory symbolizują należące do niego różne regiony. Zielony – Meksyk i Amerykę Środkową, żółto-pomarańczowy Karaiby, czerwony region andyjski, a niebieski – południową część kontynentu południowoamerykańskiego.

      Pozostałe symbole Światowych Dni Młodzieży w 2019 roku w Panamie, również wykonane zostały w tych kolorach. Wszystkie symbole charakteryzują młodą Amerykę Łacińską. Nuta to radość, Eucharystia to całkowite poświęcenie, serce to miłość, a krzyż to nasz cel".

      Tak samo papież noszący "tęczowy krzyż" w w/w kolorach nie promuje w żaden sposób LGBT, a wyraża to, co wyżej.

      Jedno ze źródeł: https://konkret24.tvn24.pl/swiat,109/czy-papiez-machal-teczowa-flaga-lgbt,933477.html