Psychologia politycznej rywalizacji

Ku rozmysleniom na psychologia politycznej rywalizacji sklania mnie caloksztalt ostatnich istotniejszych faktow z zycia polityczno-gospodarczego Polski.

Ku rozmysleniom na psychologia politycznej rywalizacji sklania mnie caloksztalt ostatnich istotniejszych faktow z zycia polityczno-gospodarczego Polski.
Jeszcze gdzies miesiac temu Premier Donald Tusk w dosc licznych wystapieniach jednoznacznie akcentowal, ze Polska znajduje sie w tej komfortowej dyspozycji ekonomicznej, ze globalny kryzys ekonomiczny nie powinien wstrzasnac Polska . Oczekiwany i nawet zakladany jest niewielkie skorygowanie tempa wzrostu i zakladanego PKB ale w globalnym ujeciu jest dobrze i bedzie dobrze.
Odnosze wrazenie, ze Minister Finansow zupelnie zignorowal pewne szacunki rynkowe , ktore juz w Polsce pojawialy sie w poczatku Grudnia ubieglego roku , a dotyczace spadku zainteresowania polskim eksportem, zmniejszeniem wpywow dewizowych z eksportu towarow i uslug przy skorygowanym wzroscie wydatkow budzetowych wynikajacych z nazwijmy to lekkich turbulencji w sferze surowcow energetycznych.Nie moge znalezc logicznego uzasadnienia zapewnien owczesnych Pana Premiera.Byc moze byla to chec reklamowania swojej sily, ktora w odczuciu spolecznym mialaby kojarzyc sie z parasolem ochronnym? Czym sie kierowal i Minister Finansow ( wprowadzajac w blad Premiera)? i co w tym swietle soba przedstawia Premier ( okazuje sie luki w wiedzy zasadniczej dla sprawnego spraowania urzedu ).a moze plonna nadzieja na poklask spoleczny i zagranie na nerwach PiS-owatych intelektow, ktore bez przerwy staraja sie wrecz gnoic osiagniecia Rzadu i Premiera?
Przyznacie, ze psychologia jako nauka jest tu wlasciwa w wykorzytsaniu, aby zrozumiec to, co jest wlasciwie grane?
Mija kilka tygodni i zaczyna sie goraczkowe w resortach – a z polecenia Pana Premiera – szukanie rezerw w wydatkach, majace ratowac dosc znaczna dziure budzetowa. Czy Minister Finansow byl tu tym advocatus diaboli? Nie! moim zdaniem jest to czloweik calkowicie do odstrzalu jako malo efektywny, wrecz zdyskredytowany w sferze kwalifikacji i doswiadczenia opiekun narodowych finansow. Mina prof. Balcerowicza krzywila sie raz po raz, sledzac wydarzenia w Polsce, ale jakos nikt do niego zwraca sie , chocby o porade. Ciekawe, ze Balcerowicz bardziej ceniony jest poza granicami kraju ? To taki nasz profesorek exportowy.
Psychologiczny wlos na glowie siwieje gdy slyszy sie , jakich to rezerw i oszczedn osci znaleziono. Co tam obronnosc!, co tampolicyjny patrol samochodowy. Lepiej policjantow w deptuchow zamienic a bandydow nawet na rowerach nie trzeba gonic bo mamy monitoring.Wiekszych bzdur nawet w Czechach nie slyszalem, gdzie rowniez oszczednosci szukano niemal w tym smaym czasie. To raczej w Polsce powstaje scenariusz do przyslowiowego czeskiego filmu!
W srodkach medialnych od tych brukowych jak Gazeta Wyborcza, Dziennik, po niby wyzsze intelektualnie postawione periodyki jak Polish Newsweek, Polityka itp. spotykamy sie z cala masa wypowiedzi ekspertow, znawcow tematu, wrecz autorytetow, ktorzy staraj sie nas przekonac, ze intelekt nie ma nic wspolnego ze zdolnoscia do logicznego myslenia, a juz zupelnie jest obcy dla brutalnego/ bezwzglednego w swoich wynikach rachunku ekonomicznego – czyli tej elementarnej matematyki plus ( dla bardziej dociekliwych ) rachunek prawdopodobienstwa ( podstawa statystyki matematycznej ).
Coraz czesciej pojawiaja sie doniesienia nie tyko prasowe o ograniczeniach w produkcji okreslonych dobr, o trudnosciach rynkowych, o potrzebie wielu restrukturyzacji. Brzmi to to tak przekonywujaco w przekazach medialnych, ze mozna odniesc wrazenie, iz cale sztaby ekspertow calymi nocami w zaciszu gabinetow, labolatorii pracuja w pocie czola nad sukcesami polskie ekonomii!
A mloze to gra polityczna wycelowana w cwaniackie uzyskiwanie populistycznych efektow? To tak na chwile miec przewage psychiczna nad spoleczenstwem, ktore coraz bardzije uwaznie patrzy na rece Rzadowi RP ( patrz suckesy polskicj paparazzi w Super Expressie).
Ja to raczej nazwalbym zwykla bezczelnoscia!.
Reasumujac chyba pora najwyzsza nad stworzeniem wspolczesnej modlitwy w intencji dobra kraju nad Wisla, ochronay przed zlem wszelakim ze wschodu i z zachodu a takze tego od srodka.Tak wiec modlmy sie , bo pokora nie tylko naiwnosci w oczy zaglada, ale zlogika niewiele wspolnego ma a cwaniactwu przeciwstawia sie tak ot werbalnie.
Amen