Reklama

Czy to przypadkiem nie jest tak banalna sprawa, jak słychać na taśmach? Sprawstwo stało się tematem numer jeden, a ja za długo klepię w klawiaturę, żeby się podniecać jak pierwszy naiwny brakiem reakcji opozycji na zmianę kierunku propagandy. Zwracam się z prostym pytaniem do wszystkich zdegustowanych postawą opozycji, czytaj PiS. Nic nie robią? A co mieliby zrobić? PiS ma 160 posłów i parę niszowych portali o zasięgu kilkadziesiąt tysięcy unikalnych użytkowników. Nie ma żadnej szansy w zastanych warunkach medialnych i politycznych zrobić cokolwiek realnego. PiS jest skazane na to, co zostanie publice podrzucone i może reagować na bieżąco tylko i wyłącznie politycznymi gestami, które zwrócą uwagę wyborcy. Tusk nie musi się wysilać, ma za sobą ludzi, którzy popieraniem jego polityki zwyczajnie się zbłaźnili i nie przyznają nagle, co sobą reprezentują. Reszta lepszego towarzycha wolałaby stan wojenny niż powrót PiS do władzy. Mnie nie irytuje postawa Kaczyńskiego, bo Kaczor zrobił wszystko, co możliwe, bardziej przeraża mnie stado domorosłych doradców, którzy zalecają Kaczyńskiemu realizację marzeń Tuska. Nie wiem jaki płyn trzeba mieć w głowie, żeby doradzać PiS zadeklarowanie koalicji z KNP, czy Ruchem Narodowym, ale na pewno nie jest to olej. Kaczyński ledwo się otrzepał z „faszyzmu”, a domorosłym polecam analizę nieudanej koalicji w Parlamencie Europejskim. Nawet francuscy i angielscy narodowcy nie chcą mieć nic wspólnego z Korwinem, bo wiedzą doskonale, że po wypowiedziach o kalekach, Auschwitz i jeszcze paru „perełkach”, którymi podniecają się pryszczaci intelektualiści, przepadliby medialnie i politycznie. Tusk każdego dnia leży krzyżem i modli się, żeby sprzedać aferę PiS, jak nie udziałem w nagrywaniu to właśnie koalicją z ruskimi agentami. Najnowszy sondaż lada moment będzie straszakiem: „Nie chcecie PO? No to alternatywą jest nazista Korwin z talibem Kaczyńskim!”. Dziękować Bogu nie wierzę, że ktokolwiek z otoczenia Kaczora, gdzie niestety miernot nie brakuje, ma aż tak głupie pomysły w zanadrzu.

Reklama

Afera będzie rozgrywana według potencjału politycznego i medialnego Tuska, z tym się trzeba pogodzić, bo równie dobrze można kontestować fakt, że Tatry są mniejsze od Himalajów. PiS nie ma praktycznie nic do roboty przy aferze podsłuchowej, poza żądaniem wyjaśnień, podgrzewaniem atmosfery i wnioskami formalnymi typu wotum nieufności. Zacząłem trochę od środka, ale tylko po to, żeby pokazać sedno sprawy. Tak samo, jak ludzie kombinują na 150 sposobów i rozgrzewają zwoje mózgowe produkcją niekoniecznie rozsądnych strategii, tak analitycy i publicyści błądzą w sensacyjnych hipotezach. Z przekazanych taśm wyłania się jeden wielki chaos, każdy z każdym o każdym. Jestem gotów postawić milion rubli w złocie, że gdyby Sikorski rozmawiał z Nowakiem, to obrobiliby tyłek Rostowskiemu, gdyby Rostowski pił z Hibner, to uszy paliłyby się Sikorskiemu. Do czego zmierzam? Ano do prostej rzeczy, która jakoś umyka w lawinie atrakcji analitycznych. Nim przerobimy ruskie, żydowskie i amerykańskie wywiady, to może warto zastanowić się nad najbardziej podstawową hipotezą, bo ja kelnerów bym nie wyśmiewał. Do knajpy przychodzą polityczne tuzy, biznesmeni, mafiosi, celebryci, wszyscy razem wzajemnie obrabiają sobie zadki. Któregoś pięknego dnia jeden z ministrów mówi do drugiego, że będzie fajny przetarg za 2 miliardy w gotówce i właściwie wiadomo kto go połknie. Słyszy to kelner, chwali się na zapleczu kucharzowi, w tym czasie wpada szef, który potem sprzedaje sensację biznesmenowi. Pada pomysł, żeby zacząć ich nagrywać, może na początek dla jaj, z czystej ciekawości albo, żeby wiedzieć kto ma szanse na wyrwanie kolejnej kasy. Z czasem rodzą się zupełnie nowe pomysły. Taśmy zaczynają krążyć po mieście, no powiedzmy plotki i przecieki z taśm, Warszawa żyje tematem. Wielu ludzi widzi szansę dla siebie, żeby coś ugrać, kogoś przycisnąć, gdzieś zaistnieć, kolejna knajpa podłapuje patent, takie są prawa rynku.

Tajna wiedza o politykach kusi wierchuszkę i od tej chwili zaczyna się masowa produkcja i wstępna sprzedaż. Kto ma ochotę kupuje sobie kopie, oczywiście nie dotyczy to pionków, ale poważnych biznesmenów, tłustych bossów mafii, frakcji w ramach władzy no i zawsze będzie to interesowało wszystkie służby. Prawie wszyscy idą jednym tropem i spierają się o sprawstwo indywidualne, a mnie się co raz bardziej wydaje i podkreślam „wydaje”, że wszystko w RP III zaczyna się od kompletnego bajzlu i kompletnym bajzlem się toczy. Owszem ktoś pewnie zaczął tę zabawę, ale fakt, że złapali dwóch kelnerów i jednego biznesmena nic nie musi znaczyć, bo tych rządowych kelnerów i babcia klozetowa potrafiłaby nagrać. Nieważne kto zaczął, ważne, że teraz trwa pokaz siły i zamykanie gęby pozostałym szczęśliwym posiadaczom nagrań. Niezmiernie ważne jest także i to, że taśmy dostał Latkowski, który tkwi w bagnie RP III po uszy i jak widać chodzi na postronku polityków. W tej chwili dręczy mnie tylko jedno pytanie. Ile poważnych wrogów, nie kelnerów, wśród nabywców nagrań ma Tusk? Jeśli rzeczywiście jest tak, że kopii zrobiono dziesiątki i setki, to jeszcze nie jeden będzie chciał zarobić na Tusku albo wysadzić go ze stołka. Polska jest pełna klik, które się wzajemnie wykańczają, to nie działa liniowo, ale rozchodzi się mackami. Na każdej płaszczyźnie mamy konflikt interesów, jedna mafia trzyma z Tuskiem, druga z SLD, trzecia z obozem prezydenckim, tak samo jest ze służbami, biznesmenami, aktorami i kelnerami. Wystarczyło, że jednemu z tej układanki świat się zawalił i z zemsty posłał taśmy w eter, bo już nic nie potrafił nimi ugrać od zaplecza. Gdy zepsute mleko się rozlało, każdy na każdego będzie patrzył podejrzanie, niekoniecznie ktokolwiek tym musi sterować – życie steruje.

Reklama

70 KOMENTARZE

  1. śledztwo idzie w ciekawym kierunku,
    szef NIKu czyli instytucji patrzącej czy rząd dobrze działa, stawił się na spotkanie z oligarchą, które wskazał mu firmy, czyżby konkurencyjne, które niezależne państwo powinno skontrolować czyli przetrzepć. Drugi oligarcha  nagrał polityków. Wygląda na to że los rządu zależy od oligarchów.  Przepiękny scenariusz. Korwin to problem PO, SLD i palikota więc nic dziwnego że chcą go sprzedać PiSowi, zresztą sam korwin widzi, e tylko opowiadanie o koalicji z PiS może go utrzymać wysoko w sondżach….

  2. śledztwo idzie w ciekawym kierunku,
    szef NIKu czyli instytucji patrzącej czy rząd dobrze działa, stawił się na spotkanie z oligarchą, które wskazał mu firmy, czyżby konkurencyjne, które niezależne państwo powinno skontrolować czyli przetrzepć. Drugi oligarcha  nagrał polityków. Wygląda na to że los rządu zależy od oligarchów.  Przepiękny scenariusz. Korwin to problem PO, SLD i palikota więc nic dziwnego że chcą go sprzedać PiSowi, zresztą sam korwin widzi, e tylko opowiadanie o koalicji z PiS może go utrzymać wysoko w sondżach….

  3. Juz po ptokach – tusk stal sie ofiara “mafii weglowej”…
    Media wszystko zrzuca na Falente i sklady weglowe… czyli mafie weglowa i tych zlych rosjan.
    Juz w tej chwili w mediach – widac polskie piekielko – ze zdaniami – Falenta to oszust, jak on tak sie dorobil, itd itp.
    Ktos ladnie to wszystko poprowadzil, i skierowal cala wine i uwage mediow na Falente.
     
    A o zawartosci tasm juz nikt nie pamieta.
     
    Dupa. I kamieni kupa.

    • Pytanie czy jest co zrzucć, taśmy to tylko język z rynsztoka,
      ale tak zdaniem "elity" mówią światowi politycy, no i zwykli Polacy. wygląda na to że zwykli Polacy mówią tak samo jak elita polityczna świata, wierzę że tak właśnie rozmawiaał Tusk z Obamą i Putinem. Czy tekst który Hofman wyjął z ust Tusk nie jest grypserą gangsterską?

  4. Juz po ptokach – tusk stal sie ofiara “mafii weglowej”…
    Media wszystko zrzuca na Falente i sklady weglowe… czyli mafie weglowa i tych zlych rosjan.
    Juz w tej chwili w mediach – widac polskie piekielko – ze zdaniami – Falenta to oszust, jak on tak sie dorobil, itd itp.
    Ktos ladnie to wszystko poprowadzil, i skierowal cala wine i uwage mediow na Falente.
     
    A o zawartosci tasm juz nikt nie pamieta.
     
    Dupa. I kamieni kupa.

    • Pytanie czy jest co zrzucć, taśmy to tylko język z rynsztoka,
      ale tak zdaniem "elity" mówią światowi politycy, no i zwykli Polacy. wygląda na to że zwykli Polacy mówią tak samo jak elita polityczna świata, wierzę że tak właśnie rozmawiaał Tusk z Obamą i Putinem. Czy tekst który Hofman wyjął z ust Tusk nie jest grypserą gangsterską?

  5. Dzięki za wpis
    Ładnie pan wyjaśnił, dlaczego PiS trzyma się z boku całej hucpy… (kon)donek i jego drużyna o niczym innym nie marzą jak o tym by PiS z Kaczyńskim na czele wszedł w buty zła taśmowego które dławi polską a raczej po-wska rację do krecenia lodów zamaskowaną polska racją stanu w wykonaniu tegoż peło… no i rojenia o koalicji, zdaje się, że jkm zauważył już, że jest kartą bitą i jedyne co go utrzyma na powierzchni to głośna gadka o koalicji z PiS… naprawdę PiS ma być tratwą ratunkowoą dla niego i tyle… każdy kto bez zażenowania liże d*** putinowi i rosji nie powinien być traktowany poważnie jeśli chodzi o Polskę…

  6. Dzięki za wpis
    Ładnie pan wyjaśnił, dlaczego PiS trzyma się z boku całej hucpy… (kon)donek i jego drużyna o niczym innym nie marzą jak o tym by PiS z Kaczyńskim na czele wszedł w buty zła taśmowego które dławi polską a raczej po-wska rację do krecenia lodów zamaskowaną polska racją stanu w wykonaniu tegoż peło… no i rojenia o koalicji, zdaje się, że jkm zauważył już, że jest kartą bitą i jedyne co go utrzyma na powierzchni to głośna gadka o koalicji z PiS… naprawdę PiS ma być tratwą ratunkowoą dla niego i tyle… każdy kto bez zażenowania liże d*** putinowi i rosji nie powinien być traktowany poważnie jeśli chodzi o Polskę…

  7. co kraj…
    polski cyrk tasmowy nie jest czyms wyjatkowym – to wszystko juz bylo, gdzies-kiedys, wieksze-mniejsze
    glowy lecialy, ale tam gdzies, bo te w prl2 sa przyspawane, a czola kryte miedzia

    mordy kochane zdmuchna piane w, dla nich, najkorzystniejsza strone (np 'nie wolno nagrywac bo to przestepstwo i grzech jak cholera –  do sadu z nimi nagrywaczami!)

    zobaczymy jak to bedzie wygladac za miesiac, 24go lipca, 2014… ale, najprawdopodobniej, zobaczymy nico czyli jajco

    • Jak to będzie wyglądało 24.07.2014?
      Tak jak u Orwella!
      Ano dzielny wnuk noblisty dojdzie do "gangu kelnerów", rozbije tę "niebezpieczną" organizację w puch, czym udowodni, jak jest niezastąpiony.
      Donald będzie dzielnie trwał na swoim stołku, by żyło się lepiej rzecz jasna, "walcząc" z "grupą przestępczą" która "chce dokonać" zamachu stanu. W końcu walka klas się zaostrza, a on nie może przecież opuścić swojego narodu, gdy wróg u bram! Nie wiem tylko którego narodu, biorąc pod uwagę artykuły w niemieckich mediach.
      Mały Marek z dużym Wackiem będą w pocie czoła drukowali brakującą kasę, bo przecież "niezbędnie potrzebne" są nowe zabezpieczenia na banknotach.
      Gadzinowe media wraz z "ałtorytetami" będą udowadniały, jak niemoralne są podsłuchy, gdy idzie o partię złodziei ich wodzusia.
      Niesioł ogłosi, że za wszystkiemu winien jest PiS wraz ze swoimi moskiewskimi mocodawcami.
      A zidiociały naród to wszystko gładko łyknie i nadal będzie cieszył się śniadaniowym TVNem, tańcem z gwiazdami i ciepłą wodą w kranie!

      Mnie znacznie bardziej niepokoi, jak to będzie wyglądał 24.07.2015, kiedy "buchnie budżet", jak to przy ośmioniczkach antycypował Marek?

      PS. Zapomnialem o swojej "nienazbyt" mądrej ulubienicy 🙂
      Ta to dopiero dostanie dreszczy, kiedy wyjdą na jaw jej rozmowy,
      sorry Ela, takie mamy taśmy 😛

  8. co kraj…
    polski cyrk tasmowy nie jest czyms wyjatkowym – to wszystko juz bylo, gdzies-kiedys, wieksze-mniejsze
    glowy lecialy, ale tam gdzies, bo te w prl2 sa przyspawane, a czola kryte miedzia

    mordy kochane zdmuchna piane w, dla nich, najkorzystniejsza strone (np 'nie wolno nagrywac bo to przestepstwo i grzech jak cholera –  do sadu z nimi nagrywaczami!)

    zobaczymy jak to bedzie wygladac za miesiac, 24go lipca, 2014… ale, najprawdopodobniej, zobaczymy nico czyli jajco

    • Jak to będzie wyglądało 24.07.2014?
      Tak jak u Orwella!
      Ano dzielny wnuk noblisty dojdzie do "gangu kelnerów", rozbije tę "niebezpieczną" organizację w puch, czym udowodni, jak jest niezastąpiony.
      Donald będzie dzielnie trwał na swoim stołku, by żyło się lepiej rzecz jasna, "walcząc" z "grupą przestępczą" która "chce dokonać" zamachu stanu. W końcu walka klas się zaostrza, a on nie może przecież opuścić swojego narodu, gdy wróg u bram! Nie wiem tylko którego narodu, biorąc pod uwagę artykuły w niemieckich mediach.
      Mały Marek z dużym Wackiem będą w pocie czoła drukowali brakującą kasę, bo przecież "niezbędnie potrzebne" są nowe zabezpieczenia na banknotach.
      Gadzinowe media wraz z "ałtorytetami" będą udowadniały, jak niemoralne są podsłuchy, gdy idzie o partię złodziei ich wodzusia.
      Niesioł ogłosi, że za wszystkiemu winien jest PiS wraz ze swoimi moskiewskimi mocodawcami.
      A zidiociały naród to wszystko gładko łyknie i nadal będzie cieszył się śniadaniowym TVNem, tańcem z gwiazdami i ciepłą wodą w kranie!

      Mnie znacznie bardziej niepokoi, jak to będzie wyglądał 24.07.2015, kiedy "buchnie budżet", jak to przy ośmioniczkach antycypował Marek?

      PS. Zapomnialem o swojej "nienazbyt" mądrej ulubienicy 🙂
      Ta to dopiero dostanie dreszczy, kiedy wyjdą na jaw jej rozmowy,
      sorry Ela, takie mamy taśmy 😛

  9. PiS nie ma żadnej szansy w starciu z POlitbiurem.
    Znów wypada powtórzyć starą prawdę: wszystko, co powie i czego nie zrobi PiS, będzie zawsze użyte przez POlitbiuro medialne przeciw PiS-owi .

    Tomasz Sekielski i Andrzej Morozowski w 2006 roku zostali nagrodzoni tytułem dziennikarzy roku, za zorganizowanie podsłuchów w pokoju hotelu sejmowego. W zmowie z Renatą Beger.

    A prawdziwym rarytasem jest przypomnienie uzasadnienia przyznania nagrody dla Sekielskiego i Morozowskiego:
    Za "bezkompromisowe obnażanie buduarowych kulis polskiej sceny politycznej".

    http://tiny.pl/q816w

  10. PiS nie ma żadnej szansy w starciu z POlitbiurem.
    Znów wypada powtórzyć starą prawdę: wszystko, co powie i czego nie zrobi PiS, będzie zawsze użyte przez POlitbiuro medialne przeciw PiS-owi .

    Tomasz Sekielski i Andrzej Morozowski w 2006 roku zostali nagrodzoni tytułem dziennikarzy roku, za zorganizowanie podsłuchów w pokoju hotelu sejmowego. W zmowie z Renatą Beger.

    A prawdziwym rarytasem jest przypomnienie uzasadnienia przyznania nagrody dla Sekielskiego i Morozowskiego:
    Za "bezkompromisowe obnażanie buduarowych kulis polskiej sceny politycznej".

    http://tiny.pl/q816w

  11. A więc i dwója bęc

    tradycyjnie: nic się nie stało. OK. Patrioci kontra kelnerzy. Zatroskani o los Państwa, zainteresowani żywotnie żeby nie dopuścić do władzy pogrobowców IV RP. Taśmy działają na naszą korzyść. Sikorski to mąż stanu, Belka z Sienkiewiczem, to ludzie zatroskani o los Państwa. A że przy okazji użyli mocnych słów, to tylko świadczy o nich jak najlepiej. Emocje, jak najbardziej usprawiedliwione. Duże misie, małe misie, groźba okradzenia jeszcze bardziej, jako sygnał z urzędu. Narracja.Tak trzymać. Rozpanoszyli się w Polsce. Wszyscy tak robią. Kaczor klnie jak szewc? Oczywiście, że klnie, tylko Mariusz Kamiński z Macierewiczem zniszczyli taśmy. Biznesmen? Jest. Kelnerzy? Są. 
    Niech gniją. Pies im mordy lizał.
    Koalicja z JKM? Najpierw wybory, a potem policzy się głosy. 
    Nowak? Wyrzuciliśny go z rządu. Być może to był pisowski agent. Seremet zbadą ten wątek. Rozmowy? Wszystko wskazuje na to, że były pod dyktando PiS-u. Co jeszcze? Ambasador USA nie widzi nich złego.Polacy? Miał im napuć w twarz? No ludzie, to jest Dyplomacja przez duże D. Ch**j, dupa i kamieni kupa. Będę szczery: zasłużyli sobie na to. Lubią jak pluje im się w twarz. Wezmą z rana darmową gazetę, wykładaną im za frajer, w środkach transportu publicznego i już mają wyłożoną kawę na ławę. Chuj z wami.
  12. A więc i dwója bęc

    tradycyjnie: nic się nie stało. OK. Patrioci kontra kelnerzy. Zatroskani o los Państwa, zainteresowani żywotnie żeby nie dopuścić do władzy pogrobowców IV RP. Taśmy działają na naszą korzyść. Sikorski to mąż stanu, Belka z Sienkiewiczem, to ludzie zatroskani o los Państwa. A że przy okazji użyli mocnych słów, to tylko świadczy o nich jak najlepiej. Emocje, jak najbardziej usprawiedliwione. Duże misie, małe misie, groźba okradzenia jeszcze bardziej, jako sygnał z urzędu. Narracja.Tak trzymać. Rozpanoszyli się w Polsce. Wszyscy tak robią. Kaczor klnie jak szewc? Oczywiście, że klnie, tylko Mariusz Kamiński z Macierewiczem zniszczyli taśmy. Biznesmen? Jest. Kelnerzy? Są. 
    Niech gniją. Pies im mordy lizał.
    Koalicja z JKM? Najpierw wybory, a potem policzy się głosy. 
    Nowak? Wyrzuciliśny go z rządu. Być może to był pisowski agent. Seremet zbadą ten wątek. Rozmowy? Wszystko wskazuje na to, że były pod dyktando PiS-u. Co jeszcze? Ambasador USA nie widzi nich złego.Polacy? Miał im napuć w twarz? No ludzie, to jest Dyplomacja przez duże D. Ch**j, dupa i kamieni kupa. Będę szczery: zasłużyli sobie na to. Lubią jak pluje im się w twarz. Wezmą z rana darmową gazetę, wykładaną im za frajer, w środkach transportu publicznego i już mają wyłożoną kawę na ławę. Chuj z wami.
  13. PiS nie powinien (znów się jakiś doradca odezwał) nic robić.
    Nie powinien też głosować za samorozwiązaniem Sejmu przed ustanowieniem rządu technicznego – czy Rudy ma 2/3 Sejmu potrzebne do samorozwiązania? – to nie takie pewne! Rudy Oszust nie ma już żadnego dobrego wyjścia – po prostu się ociąga jak skazaniec idący na szafot.

  14. PiS nie powinien (znów się jakiś doradca odezwał) nic robić.
    Nie powinien też głosować za samorozwiązaniem Sejmu przed ustanowieniem rządu technicznego – czy Rudy ma 2/3 Sejmu potrzebne do samorozwiązania? – to nie takie pewne! Rudy Oszust nie ma już żadnego dobrego wyjścia – po prostu się ociąga jak skazaniec idący na szafot.

  15. Ci co przekazywali nagrania
    Ci co przekazywali nagrania popełnili co najmniej dwa dziecinne, ale poważne błędy. Jeżeli rzeczywiście – nagrywał ten Lukasz N. i jego brat od Sobanskich, to idiotyzmem było puszczanie nagrań z obu knajp. Do tego jeszcze te trzaski na początku nagrania, które od razu sugerują, ze to ktoś z obsługi podkłada mikrofon, czy pluskwę.
    ps. bo te dzieciaki od kurwina musza zostać zagospodarowane, inaczej skonczy sie to kolejna katastrofa, czyli koalicja PO- SLD – kurwin, który nagle okaże się eleganckim gentelmenem. 

    • Gdzieś czytałem, że
      Gdzieś czytałem, że "nagrywarka" była w pilocie do przyzywania obsługi, który sobie spokojnie leżał na stole na oczach podsłuchiwanych – za to chapeau bas . Z nagrań (ich końcówki) można podejrzewać, że kelner wyłącza urządzenie – to jest rzeczywiście jakaś dziecinada, początki i końce nagrań identyfikujące urządzenie podsłuchowe można było bez problemu usunąć. Nagrywający powinni byli zadbać o jakiś element wprowadzający w błąd co do sprawcy nagrań. Jak usłyszałem opowiadania Latkowskiego, w jaki sposób odbywa się przekazywanie plików nagrań (np. niepotrzebnie ujawnił sporo za dużo informacji), to zacząłem się obawiać, że namierzenie sprawców może się udać b. szybko.

  16. Ci co przekazywali nagrania
    Ci co przekazywali nagrania popełnili co najmniej dwa dziecinne, ale poważne błędy. Jeżeli rzeczywiście – nagrywał ten Lukasz N. i jego brat od Sobanskich, to idiotyzmem było puszczanie nagrań z obu knajp. Do tego jeszcze te trzaski na początku nagrania, które od razu sugerują, ze to ktoś z obsługi podkłada mikrofon, czy pluskwę.
    ps. bo te dzieciaki od kurwina musza zostać zagospodarowane, inaczej skonczy sie to kolejna katastrofa, czyli koalicja PO- SLD – kurwin, który nagle okaże się eleganckim gentelmenem. 

    • Gdzieś czytałem, że
      Gdzieś czytałem, że "nagrywarka" była w pilocie do przyzywania obsługi, który sobie spokojnie leżał na stole na oczach podsłuchiwanych – za to chapeau bas . Z nagrań (ich końcówki) można podejrzewać, że kelner wyłącza urządzenie – to jest rzeczywiście jakaś dziecinada, początki i końce nagrań identyfikujące urządzenie podsłuchowe można było bez problemu usunąć. Nagrywający powinni byli zadbać o jakiś element wprowadzający w błąd co do sprawcy nagrań. Jak usłyszałem opowiadania Latkowskiego, w jaki sposób odbywa się przekazywanie plików nagrań (np. niepotrzebnie ujawnił sporo za dużo informacji), to zacząłem się obawiać, że namierzenie sprawców może się udać b. szybko.

  17. Problem PISu to też słaba medialna ekipa.
    Niestety tacy ludzie na medialnym wrogim froncie jak Błaszczak czy Czarnecki nie są przekonywujący. Jedyny który ładnie sobie radzi w trudnych warunkach to Selin.
    A jak to powinno wyglądać to pokazał dzisiaj u Olejnik Gowin. Spokojnie, grzecznie punktował Niesiołowskiego. A przecież Niesiołowski specjalnie wydelegowany do mediów przez PO swojej startej roli politycznego huligana jest tak ograny i przewidywlny , że aż niezrozumiała jest nieskuteczność jego polemistów. 

  18. Problem PISu to też słaba medialna ekipa.
    Niestety tacy ludzie na medialnym wrogim froncie jak Błaszczak czy Czarnecki nie są przekonywujący. Jedyny który ładnie sobie radzi w trudnych warunkach to Selin.
    A jak to powinno wyglądać to pokazał dzisiaj u Olejnik Gowin. Spokojnie, grzecznie punktował Niesiołowskiego. A przecież Niesiołowski specjalnie wydelegowany do mediów przez PO swojej startej roli politycznego huligana jest tak ograny i przewidywlny , że aż niezrozumiała jest nieskuteczność jego polemistów. 

  19. absurdalny spadek rangi afery
    No niestety wyszło na moje, czyli żadne poważne służby tylko spisek biznesmenów średniego szczebla plus nagrania robione na wszelki wypadek przez personel drobnej mafii z branży spożywczej.
    Niby decydująca jest treśc nagrań, jednak moja murzyńskosć powoduje cenienie tylko tych afer które organizuje z typową dla siebie doskonałością świat Zachodni, jeśli robią to nasi, to tylko wstyd i obciach.
    Można się pocieszać tym, że Tusk z kumplami jest w wielkim świecie spalony, ale tego żaden rumpuj, Cameron czy Obama nie powiedzą polskim telewidzom wprost.
    Przeciwnie, będą klepać po plecach jeszcze mocniej.
    Niestety krajowy lud poczuje zemstę Tuska, który będzie szukał łatwej, bo polskiej ofiary by jakoś się naprężyć i odstresować po przejściach.
    Pewnie nowe zakazy i nowe podatki wejdą.
    Na szczęście smród jakoś podświadomie zasieje w elektoracie ziarnko niepewności. Małe, ale jednak.

    • walka oligarchów to świetny motyw przewodni nowopolski.
      ale nie tak dobry jak "rząd Tuska obalony przez znudzonych kelnerów", tu Kurka dobrze strzelił. Ambsdorr biegał po kioskch w Hawanie z funduszem reprezentacyjnym, bo Tusk lubi cygara a Sikorski sam obsługuje przyciski dyktafonu myśląc że to pilot do kelnera.

  20. absurdalny spadek rangi afery
    No niestety wyszło na moje, czyli żadne poważne służby tylko spisek biznesmenów średniego szczebla plus nagrania robione na wszelki wypadek przez personel drobnej mafii z branży spożywczej.
    Niby decydująca jest treśc nagrań, jednak moja murzyńskosć powoduje cenienie tylko tych afer które organizuje z typową dla siebie doskonałością świat Zachodni, jeśli robią to nasi, to tylko wstyd i obciach.
    Można się pocieszać tym, że Tusk z kumplami jest w wielkim świecie spalony, ale tego żaden rumpuj, Cameron czy Obama nie powiedzą polskim telewidzom wprost.
    Przeciwnie, będą klepać po plecach jeszcze mocniej.
    Niestety krajowy lud poczuje zemstę Tuska, który będzie szukał łatwej, bo polskiej ofiary by jakoś się naprężyć i odstresować po przejściach.
    Pewnie nowe zakazy i nowe podatki wejdą.
    Na szczęście smród jakoś podświadomie zasieje w elektoracie ziarnko niepewności. Małe, ale jednak.

    • walka oligarchów to świetny motyw przewodni nowopolski.
      ale nie tak dobry jak "rząd Tuska obalony przez znudzonych kelnerów", tu Kurka dobrze strzelił. Ambsdorr biegał po kioskch w Hawanie z funduszem reprezentacyjnym, bo Tusk lubi cygara a Sikorski sam obsługuje przyciski dyktafonu myśląc że to pilot do kelnera.

  21. Inside Job
    Jest taka scena w Misiu, w której trener Jarząbek przychodzi do szafy się nagrać prezesowi Ochódzkiemu.

    Przyjmijmy taką roboczą hipotezę, że lokal jest operacyjny, załoga jest operacyjna i właściciel – zięć PRLowskiego generała też jest operacyjny.

    I teraz do lokalu przychodzą goście i (przynajmniej niektórzy) wiedzą, że są nagrywani. A niektórzy z nich mogą nawet wiedzieć po co. Czyli, też są jak najbardziej operacyjni.

    Odpalamy akcję za pomocą (jakże inaczej) operacyjnego wydawnictwa i operacyjnego dziennikarza.

    I ktoś pomyśli, kufa! Po co!?

    1) Przekazujemy aparatowi partyjnemu wiadomość z pierwszej ręki "jak jest". W oficjalny przekaz obojętnie czy z TV czy z nasiadówek partyjnych nikt nie uwierzy, przecież ci ludzie w życiu jednego słowa prawdy nie powiedzieli.

    2) Wyłapujemy w PO wszystkich, którym zabrakło wiary w "wodza naszego umiłowanego", bo się ujawniają, z wyjątkiem oczywiście tych, którzy mają koncesję na wewnętrzną opozycję, którzy zachęcają do buntu i kablują.

    3) Organizujemy przeciwko sobie protesty (Korwin, Narodowcy, etc.) legendując ich przywódców i liczymy, że w pułapkę wpadnie PiS, dzięki czemu można go by było oskarżyć o podpalanie Polski.

    4) Wskazujemy na rosyjski rodowód operacji i próbujemy przykleić Putina Kaczyńskiemu. Uda się, nie uda, spróbować warto.

    5) Sprawnie wyłapujemy "zamachowców" (najłatwiej się walczy z przeciwnikiem, którego się samemu stworzyło) i bonusujemy w społeczeństwie skutecznością.

    6) To dopiero będzie (może): publikujemy nagrania kogoś z PiS (bo przecież jest 900 godzin nagrań z których jak dotąd ujawniono tylko 3,5)

    7) Pozbywamy się z rządu tych, których nie lubimy.

    8) Nawet jak nie będzie zysku w notowaniach, to przekierowujemy poparcie na "swojaka" – sabotażystę-krula, dzięki czemu, jakby miała być katastrofa finansów, to możemy go przykleić do Kaczyńskiego i oskarżyć ich o doprowadzenie do katastrofy (przecież w nagraniach jest powiedziane, że jak PiS dojdzie do władzy to będzie katastrofa – niech nikt nie mówi, że nie został uprzedzony).

    Pewnie jeszcze jest parę innych punktów w tym deale na miliardy w przemyśle ale dobrze, że ludzie skupili się na "chuj, dupa" i fakturze za 1500 zł.

    • A… zapomiałem!
      No tak, zapomniałem o tym, że idealnie przykrywamy najważniejszą rzecz na świecie.

      Przykrywamy jutrzejsze wydanie GP z filmem, który pokazuje ostatnie minuty lotu do Smoleńska.

      Dlaczego ten film jest tak ważny, przecież było już tyle innych filmów o Smoleńsku?

      Co innego dziesiątki stron tekstu i dzielenia włosa na czworo, czy widać piksela czy nie widać, czy drzewo rośnie, czy nie rośnie, TAWSY, srawsy! Murzynie tego nie rozumieją i nie chcą rozumieć! Ale jak zobaczą? Co jak im się klapka przestawi?

  22. Inside Job
    Jest taka scena w Misiu, w której trener Jarząbek przychodzi do szafy się nagrać prezesowi Ochódzkiemu.

    Przyjmijmy taką roboczą hipotezę, że lokal jest operacyjny, załoga jest operacyjna i właściciel – zięć PRLowskiego generała też jest operacyjny.

    I teraz do lokalu przychodzą goście i (przynajmniej niektórzy) wiedzą, że są nagrywani. A niektórzy z nich mogą nawet wiedzieć po co. Czyli, też są jak najbardziej operacyjni.

    Odpalamy akcję za pomocą (jakże inaczej) operacyjnego wydawnictwa i operacyjnego dziennikarza.

    I ktoś pomyśli, kufa! Po co!?

    1) Przekazujemy aparatowi partyjnemu wiadomość z pierwszej ręki "jak jest". W oficjalny przekaz obojętnie czy z TV czy z nasiadówek partyjnych nikt nie uwierzy, przecież ci ludzie w życiu jednego słowa prawdy nie powiedzieli.

    2) Wyłapujemy w PO wszystkich, którym zabrakło wiary w "wodza naszego umiłowanego", bo się ujawniają, z wyjątkiem oczywiście tych, którzy mają koncesję na wewnętrzną opozycję, którzy zachęcają do buntu i kablują.

    3) Organizujemy przeciwko sobie protesty (Korwin, Narodowcy, etc.) legendując ich przywódców i liczymy, że w pułapkę wpadnie PiS, dzięki czemu można go by było oskarżyć o podpalanie Polski.

    4) Wskazujemy na rosyjski rodowód operacji i próbujemy przykleić Putina Kaczyńskiemu. Uda się, nie uda, spróbować warto.

    5) Sprawnie wyłapujemy "zamachowców" (najłatwiej się walczy z przeciwnikiem, którego się samemu stworzyło) i bonusujemy w społeczeństwie skutecznością.

    6) To dopiero będzie (może): publikujemy nagrania kogoś z PiS (bo przecież jest 900 godzin nagrań z których jak dotąd ujawniono tylko 3,5)

    7) Pozbywamy się z rządu tych, których nie lubimy.

    8) Nawet jak nie będzie zysku w notowaniach, to przekierowujemy poparcie na "swojaka" – sabotażystę-krula, dzięki czemu, jakby miała być katastrofa finansów, to możemy go przykleić do Kaczyńskiego i oskarżyć ich o doprowadzenie do katastrofy (przecież w nagraniach jest powiedziane, że jak PiS dojdzie do władzy to będzie katastrofa – niech nikt nie mówi, że nie został uprzedzony).

    Pewnie jeszcze jest parę innych punktów w tym deale na miliardy w przemyśle ale dobrze, że ludzie skupili się na "chuj, dupa" i fakturze za 1500 zł.

    • A… zapomiałem!
      No tak, zapomniałem o tym, że idealnie przykrywamy najważniejszą rzecz na świecie.

      Przykrywamy jutrzejsze wydanie GP z filmem, który pokazuje ostatnie minuty lotu do Smoleńska.

      Dlaczego ten film jest tak ważny, przecież było już tyle innych filmów o Smoleńsku?

      Co innego dziesiątki stron tekstu i dzielenia włosa na czworo, czy widać piksela czy nie widać, czy drzewo rośnie, czy nie rośnie, TAWSY, srawsy! Murzynie tego nie rozumieją i nie chcą rozumieć! Ale jak zobaczą? Co jak im się klapka przestawi?

  23. Powoli przestaję wierzyć
    w  tzw. otrzeźwienie  narodu (albo tej zbiorowości  co zamieszkuje Polskę). Przynajmniej  dzisiaj  mam taki nastrój  a  skłoniły  mnie  do  tego  wynurzenia  warszawskiego  taksówkarza   z  którym  miałam  wątpliwą  przyjemność  jechać. Już  miał  umysł  przeflancowany  jeśli  chodzi  o  taśmy: nie  ci  winni  co  gadali  ale  ci  co  nagrywali. Druga  złota  myśl, że  to  na  pewno  PiS, a  jak  PiS  wróci  do  władzy (tu  miałam  skojarzenie  z  kabaratem)  to  będzie  koniec  Polski 🙂 Zabrzmiało  to  tak  absurdalnie, że  po  propstu  zaczęłam  się  smiać. Na  koniec  wysyłał  Kaczora  i  Macierewicza  do  psychiatryka.
      Tak  na  marginesie  dodam, że  ten  nieszczęśnik  jedzie  na  dwa  etaty: w  dzień  normalna  robota, a  w  nocy jeżdzenie  na  taksie, bo  żona  roboty  nie  ma  i  nie    może  znaleźć. Mimo  to  pieprzył  jak  potłuczony. Jak  nic  syndrom  sztokholmski. A  ilu  jeszcze  jest  nim dotkniętych?

    • Cała masa niestaty….
      Aż szok ilu ludzi dokoła, niegłupich, wyedukowanych a łapie się na proste wrzutki z TV i mendiów. Wszystko to albo z naiwności, albo z lenistwa intelektualnego…bo po co mysleć samemu jak wszystko podane na tacy?

      Z własnego podówrka powiem, że o polityce z rodziną nie muszę rozmawiać przy stole bo otoczyli mnie konrdonem sanitarnym jako PiSiora 😉

      • E Rodzina jest najważniejsza,
        Ja tak nie mam, wszyscy wiedzą że jestem starym zardzewiałym pisuarem ale chętnie mnie słuchają. Porosta sztuczka – cynicznie dystansuje się od wszystkich a koncentruję się na faktach i staram się zupełnie nie emocjonować, Wyprowadzam gości z równowagi argumentami i wychodzą na POwskich oszołomów. Zawsze to działa. Jeden warunek nie staram się nikogo przekonać….
        Spróbuj i daj znać jak ci poszło ; )))
        POzdrawiam,

  24. Powoli przestaję wierzyć
    w  tzw. otrzeźwienie  narodu (albo tej zbiorowości  co zamieszkuje Polskę). Przynajmniej  dzisiaj  mam taki nastrój  a  skłoniły  mnie  do  tego  wynurzenia  warszawskiego  taksówkarza   z  którym  miałam  wątpliwą  przyjemność  jechać. Już  miał  umysł  przeflancowany  jeśli  chodzi  o  taśmy: nie  ci  winni  co  gadali  ale  ci  co  nagrywali. Druga  złota  myśl, że  to  na  pewno  PiS, a  jak  PiS  wróci  do  władzy (tu  miałam  skojarzenie  z  kabaratem)  to  będzie  koniec  Polski 🙂 Zabrzmiało  to  tak  absurdalnie, że  po  propstu  zaczęłam  się  smiać. Na  koniec  wysyłał  Kaczora  i  Macierewicza  do  psychiatryka.
      Tak  na  marginesie  dodam, że  ten  nieszczęśnik  jedzie  na  dwa  etaty: w  dzień  normalna  robota, a  w  nocy jeżdzenie  na  taksie, bo  żona  roboty  nie  ma  i  nie    może  znaleźć. Mimo  to  pieprzył  jak  potłuczony. Jak  nic  syndrom  sztokholmski. A  ilu  jeszcze  jest  nim dotkniętych?

    • Cała masa niestaty….
      Aż szok ilu ludzi dokoła, niegłupich, wyedukowanych a łapie się na proste wrzutki z TV i mendiów. Wszystko to albo z naiwności, albo z lenistwa intelektualnego…bo po co mysleć samemu jak wszystko podane na tacy?

      Z własnego podówrka powiem, że o polityce z rodziną nie muszę rozmawiać przy stole bo otoczyli mnie konrdonem sanitarnym jako PiSiora 😉

      • E Rodzina jest najważniejsza,
        Ja tak nie mam, wszyscy wiedzą że jestem starym zardzewiałym pisuarem ale chętnie mnie słuchają. Porosta sztuczka – cynicznie dystansuje się od wszystkich a koncentruję się na faktach i staram się zupełnie nie emocjonować, Wyprowadzam gości z równowagi argumentami i wychodzą na POwskich oszołomów. Zawsze to działa. Jeden warunek nie staram się nikogo przekonać….
        Spróbuj i daj znać jak ci poszło ; )))
        POzdrawiam,

  25. Agencja Bez Wyobraźni
    Agencja Bez Wyobraźni aresztowała nie tego biznesmena. Nisztor miał spotkać się z F., zapewne podsłuchali rozmowę telefoniczną, pomyśleli, że spotkanie ma być w sprawie taśm, a tymczasem pudło.
    ABW naoglądało się filmów, m.in "szpiedzy tacy jak my".

  26. Agencja Bez Wyobraźni
    Agencja Bez Wyobraźni aresztowała nie tego biznesmena. Nisztor miał spotkać się z F., zapewne podsłuchali rozmowę telefoniczną, pomyśleli, że spotkanie ma być w sprawie taśm, a tymczasem pudło.
    ABW naoglądało się filmów, m.in "szpiedzy tacy jak my".

  27. Panie Piotrze, juz powiem, co mogliby zrobic
    do zlozenia wniosku o Trybunal Stanu dla ministra lub szefa NBP potrzebnych jest 115 poslow. Tyle ma sam PiS (z okladem). Wiem, ze z duzym prawdopodobienstwem ten wniosek przepadnie, ale bedzie musial byc glosowany (choc to, jak sie zachowaja pewne grupy w PO, nie jest do konca wiadome), bedzie musiala sie odbyc debata nad wnioskiem, pewne rzeczy zostana powiedziane i udokumentowane.
    A PiS co? Ano nic…Patrza tylko…
    Biernoscia sie wojny nie wygrywa.
    Przy tym wszystkim Korwin dryfuje spokojnie w medialna wersje "Palikota prawicy", Palikot + SLD – wiadomo. Wychodzi mi, ze Polska nie ma w tym momencie realnej i konstruktywnej opozycji.
    Tusk badz inny "lider", ktory sie wyloni z PO po tym przesileniu, jest nadal skazany na zwyciestwo, a po wakacjach nikt juz o tasmach nie bedzie pamietal i sprawa sie rozejdzie.

  28. Panie Piotrze, juz powiem, co mogliby zrobic
    do zlozenia wniosku o Trybunal Stanu dla ministra lub szefa NBP potrzebnych jest 115 poslow. Tyle ma sam PiS (z okladem). Wiem, ze z duzym prawdopodobienstwem ten wniosek przepadnie, ale bedzie musial byc glosowany (choc to, jak sie zachowaja pewne grupy w PO, nie jest do konca wiadome), bedzie musiala sie odbyc debata nad wnioskiem, pewne rzeczy zostana powiedziane i udokumentowane.
    A PiS co? Ano nic…Patrza tylko…
    Biernoscia sie wojny nie wygrywa.
    Przy tym wszystkim Korwin dryfuje spokojnie w medialna wersje "Palikota prawicy", Palikot + SLD – wiadomo. Wychodzi mi, ze Polska nie ma w tym momencie realnej i konstruktywnej opozycji.
    Tusk badz inny "lider", ktory sie wyloni z PO po tym przesileniu, jest nadal skazany na zwyciestwo, a po wakacjach nikt juz o tasmach nie bedzie pamietal i sprawa sie rozejdzie.

  29. Spokojnie śpią tylko ci,
    którzy nie jadali "na mieście"…
    Przy wyłanianiu kandydatów na posłów w przyszłych wyborach gremia partyjne będą wymagać wypełnienia ankiety, w której kilka pytań będzie dotyczyć "preferencji i nawyków żywieniowych".
    Deklaracja: " Tak. Sam se potrafie usmażyć jajecznice." albo "Teściowa mi robi mielone" będzie dawała kandydatowi "jedynkę" na liście.
    :);):)

  30. Spokojnie śpią tylko ci,
    którzy nie jadali "na mieście"…
    Przy wyłanianiu kandydatów na posłów w przyszłych wyborach gremia partyjne będą wymagać wypełnienia ankiety, w której kilka pytań będzie dotyczyć "preferencji i nawyków żywieniowych".
    Deklaracja: " Tak. Sam se potrafie usmażyć jajecznice." albo "Teściowa mi robi mielone" będzie dawała kandydatowi "jedynkę" na liście.
    :);):)

  31. Prokuratura na haju, szaleje
    zatrzymała Franka kobity szwagra córki syna czy kogoś tam nieważnego oprócz dwóch zamachowców kelnerów.
    Jaja jak balony dwóch kelnerów zrobiło zamach stanu w Bantustanie.
    No ale jaki premier taki zamach stanu.
    Apelowałbym do pana premiera żeby trzymał się z daleka od babci klozetowych bo to też niezłe fighterki i jak będzie przechodził obok to któraś może go obalić.
    A już nie daj Bóg żeby przechodził z rządem bo i chooj doopa i kamieni kupa nie zostanie z takiego rządu.

  32. Prokuratura na haju, szaleje
    zatrzymała Franka kobity szwagra córki syna czy kogoś tam nieważnego oprócz dwóch zamachowców kelnerów.
    Jaja jak balony dwóch kelnerów zrobiło zamach stanu w Bantustanie.
    No ale jaki premier taki zamach stanu.
    Apelowałbym do pana premiera żeby trzymał się z daleka od babci klozetowych bo to też niezłe fighterki i jak będzie przechodził obok to któraś może go obalić.
    A już nie daj Bóg żeby przechodził z rządem bo i chooj doopa i kamieni kupa nie zostanie z takiego rządu.

  33. No i chyba powoli się wyjaśnia
    kto jest ową babcią klozetową przy ruszcie. Przegladam sobie ja zakładkę "biznes" jednego z większych portali, a tam niusik, że akcje wydawcy Wprostu mocno zwyżkują na GPW.  Już w poprzednim komentarzu pisałem, że cała ta afera wcale nie musi wychodzić gdzieś wysoko z góry, czas i miejsce jej przeprowadzenia wskazuje na niezbyt wysokie zdolności kojarzenia faktów przez tego kto tę aferę nakręcił. Mógł to być sam Bronek, ale mógł to być sam wprosty nawet, a Bredzisław jak zauważył co się dzieje, to postanowił ugrać na tym kilka punktów dla siebie. Wprost przecież cienko przędł, był jedną z pierwszych ofiar kurczącego się koryta, upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze sprzedaż chwilowo wzrośnie, co być może pozwoli na sfinansowanie działalnosci na następny kwartał, po drugie wysyłamy sygnał, że dużo wiemy i nie zawahamy się tej wiedzy użyć. W sumie o coś podobnego chodziło w aferze Rywina, rozgrywającym był tak naprawdę nadredaktor z wadą wymowy, który w pewnym momencie sam się zorientował, że zalicytował za wysoko i zaczął samemu sobie zaprzeczać. W efekcie przegrał cały obóz, oni sie jeszcze łudzili, że do władzy dojdzie PO, ale doszedł PIS, dlatego Wybiórcza tego błędu więcej nie powtórzyła. Nie wzięli jednak pod uwagę, że specjalista od wymuszeń rozbójniczych może nie tylko mieć płytką wyobraźnię, ale również nie umieć wyciagać wniosków z przeszłych błędów. 

  34. No i chyba powoli się wyjaśnia
    kto jest ową babcią klozetową przy ruszcie. Przegladam sobie ja zakładkę "biznes" jednego z większych portali, a tam niusik, że akcje wydawcy Wprostu mocno zwyżkują na GPW.  Już w poprzednim komentarzu pisałem, że cała ta afera wcale nie musi wychodzić gdzieś wysoko z góry, czas i miejsce jej przeprowadzenia wskazuje na niezbyt wysokie zdolności kojarzenia faktów przez tego kto tę aferę nakręcił. Mógł to być sam Bronek, ale mógł to być sam wprosty nawet, a Bredzisław jak zauważył co się dzieje, to postanowił ugrać na tym kilka punktów dla siebie. Wprost przecież cienko przędł, był jedną z pierwszych ofiar kurczącego się koryta, upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze sprzedaż chwilowo wzrośnie, co być może pozwoli na sfinansowanie działalnosci na następny kwartał, po drugie wysyłamy sygnał, że dużo wiemy i nie zawahamy się tej wiedzy użyć. W sumie o coś podobnego chodziło w aferze Rywina, rozgrywającym był tak naprawdę nadredaktor z wadą wymowy, który w pewnym momencie sam się zorientował, że zalicytował za wysoko i zaczął samemu sobie zaprzeczać. W efekcie przegrał cały obóz, oni sie jeszcze łudzili, że do władzy dojdzie PO, ale doszedł PIS, dlatego Wybiórcza tego błędu więcej nie powtórzyła. Nie wzięli jednak pod uwagę, że specjalista od wymuszeń rozbójniczych może nie tylko mieć płytką wyobraźnię, ale również nie umieć wyciagać wniosków z przeszłych błędów. 

  35. Polecam MaxKolonko
    Opublikowany 23 cze 2014
    Materiał video: http://www.youtube.com/watch?v=3Wuoyr5915s

    Końcówka (z wyprawą na Marsa) jest BEZCENNA !!!

    Afera podsłuchowa, Rewolucja w Europie i JKM, Bauman broni skazanych we Wroclawiu, Kogo wysłać w kosmos i dlaczego nie było otwarcia WORLDCUP w TVP
    PETYCJA O DYMISJE TUSKA – https://secure.avaaz.org/pl/petition/Do_Sejmu_Rzeczypospolitej_Polskiej_o_dymisje_Premiera_Donalda_Tuska_i_wylonienie_nowego_rzadu/?mtgOLhb
    PETYCJA O ZAMIANE WYROKU w spr. BAUMANA https://secure.avaaz.org/pl/petition/Prezydent_Miasta_Wroclawia_R_Dutkiewicz_o_zamiane_kar_wiezienia_na_prace_spoleczne_dla_skazanych_w_sp_Baumana/?mtgOLhb

  36. Polecam MaxKolonko
    Opublikowany 23 cze 2014
    Materiał video: http://www.youtube.com/watch?v=3Wuoyr5915s

    Końcówka (z wyprawą na Marsa) jest BEZCENNA !!!

    Afera podsłuchowa, Rewolucja w Europie i JKM, Bauman broni skazanych we Wroclawiu, Kogo wysłać w kosmos i dlaczego nie było otwarcia WORLDCUP w TVP
    PETYCJA O DYMISJE TUSKA – https://secure.avaaz.org/pl/petition/Do_Sejmu_Rzeczypospolitej_Polskiej_o_dymisje_Premiera_Donalda_Tuska_i_wylonienie_nowego_rzadu/?mtgOLhb
    PETYCJA O ZAMIANE WYROKU w spr. BAUMANA https://secure.avaaz.org/pl/petition/Prezydent_Miasta_Wroclawia_R_Dutkiewicz_o_zamiane_kar_wiezienia_na_prace_spoleczne_dla_skazanych_w_sp_Baumana/?mtgOLhb