Reklama

28 września 2007 r.

28 września 2007 r. Komisja Europejska wydała decyzję w sprawie przyjęcia do realizacji Programu Kapitał Ludzki, który jest jednym z programów służących realizacji Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia 2007-2013…
Program stanowi odpowiedź na wyzwania, jakie przed państwami członkowskimi UE, w tym również Polską, stawia odnowiona Strategia Lizbońska… /ze strony głównej Programu…/
Ble ble ble… płynie Unia płynie, po polskiej krainie…

– Kapitale ludzki – zaczął mówca.
– Jak dobrze zrozumiałeś, nie masz wyjścia.
Okazałeś nam wiele zaufania choć nie musiałeś. Jak widzisz, a historia Ziemi powtarza to nieustannie, co byś nie zrobił to i tak weźmiemy w swoje ręce: twoje pieniądze, twoje ciało i twoje umysły.
Jeśli spróbujesz w jakikolwiek sposób protestować, to i tak na nic ci się to nie przyda.
Zawsze możemy ci wytłumaczyć, że jesteś elementem nieodpowiedzialnym i głęboko zacofanym, aspołecznym, destrukcyjnym i nie rokujesz żadnych nadziei na powrót do społeczeństwa nowoczesnego i otwartego – a wiesz co wtedy cię czeka.
Mamy już przygotowane wszystkie środki fizycznego przymusu, również te oparte na najnowszej technologii, mamy też nowe środki przymusu prawnego, powiem to wprost – jesteśmy dobrze przygotowani.
Jesteśmy dobrze zorganizowani i w dłuższej perspektywie czasowej wszystkie przez ciebie wypracowane owoce aktywności społecznej będą nasze. I nie łudź się, że potrafisz cokolwiek zrobić bez naszej wiedzy. Czy rozmawiasz przez indywidualny komunikator czy kontaktujesz się przy pomocy ekranu – wiemy o tobie wszystko. Wiemy ile możesz zarobić, ile wydajesz i na co. Niebawem będziemy wiedzieli o czym myślisz i jakie są twoje skryte pragnienia.
Nasza żywność pozwoli ci zachować prawidłowość funkcjonowania zgodnie z obliczonym czasem twojej aktywności fizycznej. O twoją sprawność umysłową, w założonym okresie twej przydatności, zadbają nasze leki nowej generacji.
Pamiętaj o tym, że to wszystko dla twojego dobra, dla pełnego zaspokojenia twoich potrzeb i co najważniejsze dla twojego bezpieczeństwa.
Jeśli czegokolwiek potrzebujesz, my ci to pożyczymy, i nie martw się, że nie zdążysz tego spłacić przed demokratycznie ustaloną granicą eutanazji – zrobią to za ciebie twoje dzieci i wnuki. Nie przejmuj się, że będą na twoim imieniu psy wieszać – potrafimy je przekonać, by twe imię wymawiały z czcią i należytym szacunkiem.
Jak wiesz, pracujesz już dla nas, a nie dla siebie i swojej rodziny. Możesz próbować założyć sobie rodzinę, ale przecież wiesz, że nie zdołasz jej utrzymać. Przecież już widzisz, że początki rozkładu rodziny widoczne są wokół ciebie, a pomagają nam w tym również jej dotychczasowi obrońcy i jej od stuleci krzewiciele.
Oczekujemy od ciebie kapitale ludzki byś na dzisiejszym dziejowym odcinku frontu pracy podjął dalszy wspólny wysiłek w nieustającej walce przeciwko terroryzmowi pustych słów i haseł szerzonych przez bandy rozwydrzonych przedszkolaków i uczniów pierwszych trzech klas gimnazjalnych. To jest niebezpieczeństwo zagrażające twojej pracy i twej świetlanej przyszłości. Twoje wspaniałe jutro może zostać unicestwione przez działania tych terrorystycznych grup pojawiających się w każdym większym mieście naszego kraju i na całym świecie.
Dlatego też wychowanie twoich najmłodszych dzieci, zgodnie z duchem nowej epoki, bierzemy w swoje ręce – twoja rola kończy się i możesz być wolną jednostką.
Pamiętaj, że do harmonijnego rozwoju naszej cywilizacji niezbędny jest podział pracy na wiele współpracujących ze sobą, twórczych i niezbędnych do funkcjonowania, dziedzin ludzkiej aktywności.
Zarządców i nadzorców już mamy, potrzebujemy niezbędną do funkcjonowania masę, masę czynnych, zrównoważonych i odpowiedzialnych jednostek kapitału ludzkiego tego regionu.
Dziejowego postępu nic już nie zatrzyma!
Kapitał wstał i zaczął bić gromkie brawa.
Gdy już umilkły, z jednego końca rozległ się śmiech, zrazu słaby, potem głośniejszy, coraz głośniejszy… to śmiała się Historia.
Gdzieś ze środka odezwał się dźwięk donośnej czkawki – to była Cenzura.

Reklama

Zostawmy Kapitał… jeśli czujemy się jeszcze ludźmi, bo kolejne 123 lata przed nami.
Czas już chyba ostateczny by się ratować, tzn. połączyć w jedność.
Tę jedność powinny łączyć: polski język, polska historia, polska tradycja i dzieci. Tylko to i aż to. Nic więcej nie jest potrzebne.
Karol Libelt w rozprawie „O miłości Ojczyzny” napisał – „Mowa jest krwią, ojczyste ciało narodu opływającą – wytocz krew, a ubiegnie z nią życie jego, wytocz z narodu język, a ubiegnie z nim żywot jego”.
Adam Mickiewicz w X księdze „Księgi pielgrzymstwa polskiego” napisał – „Gotując się do przyszłości, potrzeba wracać się myślą w przeszłość, ale tyle tylko, o ile człowiek, gotujący się do przeskoczenia rowu, wraca się w tył, aby się tem lepiej rozpędzić”.
Bolesław Prus w „Szkicach programu” zaś – „Pamiętajmy, że główne źródło wynarodowienia nie leży zewnątrz, ale – w nas samych”.
Wszystkie obecnie wyolbrzymione podziały są sztuczne i tak naprawdę znikną z dnia na dzień, gdy podstawowym problemem okażą się: garnek zupy /już nie wspominam o zdrowej żywności nie powodującej chorób, degeneracji i bezpłodności/, szklanka wody /by starczyło przynajmniej do picia/, wiadro kilowatów do ogrzania i jakaś robota /jakiekolwiek źródło pracy dającej choć minimalne utrzymanie i możliwość spłacania długu przez kolejnych dziesięć pokoleń/.
W każdym innym przypadku zginiemy jako „gatunek” bo to, że rozdziobią nas kruki i wrony zostało już przesądzone. Jesteśmy teraz słabi, skłóceni, wymanewrowani i sterowani. A czas nabierania sił musi potrwać.
Jedno pokolenie zostało oszukane, obecne jest ogłupione, a to rosnące od małego jest sterowane w stronę taśmy produkcyjnej.
Pojedyncze osoby widzące to wszystko nie zmieniają całości obrazu – Matrix już dawno się rozpoczął.
Jeszcze chwila i internet będzie przypominać Marsz Niepodległości, pałowany z tej czy innej strony, przeganiany z ulicy na ulicę, legitymowany.
Trzeba zacząć, usiąść z sąsiadem przy winie i rozmawiać, otwierać oczy… żaden internet tego nie zastąpi, ale jako pomoc edukacyjna – przyda się, a to… brzmi już lepiej.

Wyrzuć telewizor!
Zatrudnij szare komórki!

Reklama

12 KOMENTARZE

  1. No i chuj. O lewicy, Palikocie, kto z kogo mydło pytaniem w tle
    http://www.teologiapolityczna.pl/dariusz-kar-owicz-skradziona-rewolucja/
    Czy w ruchu polskich symboli można zrobić coś głupszego niż zaproszenie ubranych na czarno niemieckich bojówek, by pałką wyjaśnili komu i jak wolno świętować odzyskanie niepodległości? To pomysł idioty. Czy interpretować to – jak chce część publiczności – jako twórcze rozwinięcie idei zachodniego eksperta, czy też – jak chcą inni – jest to kongenialna kontynuacja idei edukującej Polaków sowieckiej kolby, którą zalecał Ireneusz Kroński? Spór trwa. Jedno jest pewne, chcąc zachować swoją dotychczasową pozycję nowa lewica wybiera drogę radykalizacji.

  2. No i chuj. O lewicy, Palikocie, kto z kogo mydło pytaniem w tle
    http://www.teologiapolityczna.pl/dariusz-kar-owicz-skradziona-rewolucja/
    Czy w ruchu polskich symboli można zrobić coś głupszego niż zaproszenie ubranych na czarno niemieckich bojówek, by pałką wyjaśnili komu i jak wolno świętować odzyskanie niepodległości? To pomysł idioty. Czy interpretować to – jak chce część publiczności – jako twórcze rozwinięcie idei zachodniego eksperta, czy też – jak chcą inni – jest to kongenialna kontynuacja idei edukującej Polaków sowieckiej kolby, którą zalecał Ireneusz Kroński? Spór trwa. Jedno jest pewne, chcąc zachować swoją dotychczasową pozycję nowa lewica wybiera drogę radykalizacji.

  3. No i chuj. O lewicy, Palikocie, kto z kogo mydło pytaniem w tle
    http://www.teologiapolityczna.pl/dariusz-kar-owicz-skradziona-rewolucja/
    Czy w ruchu polskich symboli można zrobić coś głupszego niż zaproszenie ubranych na czarno niemieckich bojówek, by pałką wyjaśnili komu i jak wolno świętować odzyskanie niepodległości? To pomysł idioty. Czy interpretować to – jak chce część publiczności – jako twórcze rozwinięcie idei zachodniego eksperta, czy też – jak chcą inni – jest to kongenialna kontynuacja idei edukującej Polaków sowieckiej kolby, którą zalecał Ireneusz Kroński? Spór trwa. Jedno jest pewne, chcąc zachować swoją dotychczasową pozycję nowa lewica wybiera drogę radykalizacji.