Reklama

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zrugał jednego z brytyjskich polityków, który chciał przyjąć ukraińskich emigrantów bez wiz. Premier Johnson oświadczył publicznie, że Wielka Brytania jest „bardzo hojnym krajem”, ale dla bezpieczeństwa państwo musi kontrolować granice i weryfikować osoby, które chcą wjechać na terytorium Zjednoczonego Królestwa. Od tego zdrowego i rozsądnego podejścia Polska jest tak daleko, jak daleko jest Anglia od Polski. I chociaż rację ma posłanka Siarkowska, że brytyjskie przepisy odnoszą się do emigracji, natomiast w przypadku Polski graniczącej z Ukrainą działa międzynarodowe prawo dotyczące uchodźców, to zachowanie polskich władz nie mieści się w żadnym porządku logicznym.

W Polsce dwutorowo prowadzi się bezmyślne działania, pierwszym torem idzie histeria wojenna nie przystająca do tej tragedii, jaka rzeczywiście na Ukrainie ma miejsce. Drugim torem jadą nie tylko zachęcające komunikaty i gwarancje bez pokrycia, że przyjmiemy każdą liczbę uchodźców, ale uchodźcy są wręcz kuszeni specjalnymi programami socjalnymi. Polska oferuje Ukraińcom więcej niż Polakom i co więcej dzieje się to kosztem Polaków. Przywileje dla uchodźców wymieniałem i omawiałem wielokrotnie, dlatego nie będę się powtarzał, natomiast ich skala realnie zaczyna zagrażać bezpieczeństwu państwa polskiego. Na całym świecie proces przyjmowania uchodźców zawsze odbywa się w ten sam sposób. Przede wszystkim powstają obozy dla uchodźców i bez względu na to jak to się źle w Polsce kojarzy, sama procedura jest faktem i pierwszym krokiem. Obozy poza brzydką nazwą mają tę zaletę, że pozwalają na kontrolę przepływu uchodźców, na miejscu pojawiają się międzynarodowe organizacje humanitarne, jak ONZ, czy „Czerwony Krzyż”. W 99% przypadków kraje przyjmujące uchodźców proszą o wsparcie inne kraje i niemal normą jest strasznie katastrofą humanitarną na wypadek odmowy pomocy. W Polsce nic takiego się nie dzieje, cały czas udowadniamy światu, że jesteśmy najbardziej empatycznym krajem, który odda ostatnią koszulę, gdy zajadzie taka potrzeba, a cena paliwa, prądu i rata kredytu to już w ogóle nie maja znaczenia.

Reklama

Teoretycznie to państwo polskie ma kontrolować niespotykaną w dziejach Polski falę uchodźców, w praktyce to sami Polacy przyjmują pod swój dach Ukraińców i nie tylko Ukraińców. Uprawiamy humanitarną partyzantkę opartą na spontanicznym odruchu serca, po prostu jakiś celebryta dla poklasku albo promocji nowej płyty przyjmuje ukraińską rodzinę, a zanim idzie fala odruchów serca ze strony „zwykłych ludzi”. Biorąc pod uwagę fakt, że trwałość związków partnerskich wśród celebrytów to średnio trzy miesiące, łatwo sobie wyobrazić jak szybko pojawi się dyskomfort i nieporozumienia z udziałem całkiem obcych ludzi w domach i mieszkaniach. Każda przedłużająca się wizyta, nawet najbardziej lubianych gości, w końcu zamienia się w koszmar i nie inaczej będzie w tym przypadków. Pytanie co dalej? Rząd wymyślił, że przez trzy miesiące będzie płacił po 1200 zł za utrzymanie jednego uchodźcy, który w ramach tej kwoty ma mieć zapewniony wikt i opierunek za darmo. Ponownie warto zapytać, ale co dalej? Gdzie rządzący zamierzają rozlokować 1 200 000 uchodźców, bo przecież oni nie staną się członkami polskich rodzin i nie zamieszkają z nimi na stałe.

Nikt tych oczywistości nie bierze pod uwagę, wszystko się odbywa na zasadzie „jakoś to będzie” albo pojawiają się brawurowe wizje rozwoju gospodarczego i demograficznego Polski, nie poparte niczym z wyjątkiem topornej propagandy. Nie ma żadnego przypadku w tym, że do Polski dotarło i nadal dociera ponad 70% uchodźców niekoniecznie zainteresowanych dalszą podróżą na Zachód. Polska robi wszystko, aby uchodźców do siebie ściągnąć i ich zatrzymać. Takie postępowanie da się wytłumaczyć nieprawdopodobnym brakiem wyobrazi, ale istnieje jeszcze gorsza interpretacja. Polski rząd świadomie prowadzi tę szaleńczą „politykę”, mając nadzieję, że w zamian UE wypłaci nam 770 miliardów i wycofa wszystkie skargi, a USA sprzedadzą Abramsy i Patrioty po kosztach. Za tę partyzantkę nie dostaniemy nic albo dostaniemy jakieś grosze, które nie pokryją nawet kosztów „drukowania” PESEL.

Reklama

56 KOMENTARZE

    • @vespa crabro
      Może za jakieś 10 lat. Do nas nie docierają mężczyźni w wieku produkcyjnym, bo nie wolno im opuszczać kraju. Przyjmujemy tylko egzotycznych “studentów” oraz kobiety z dziećmi. Ci pierwsi jakoś sobie urządzą życie na modłę niemiecką, a te drugie będą zajęte opieką nad dziećmi. Wiele siły roboczej z tego nie będzie i rządowe “pieknoduchy” doskonale sobie z tego zdają sprawę, realizując program NWO.

      • Wszystko było przygotowane. W styczniu zmienili ustawę o cudzoziemcach w taki sposób, żeby ułatwić imigrację i osadnictwo obcokrajowcom. W tej chwili mamy chyba najbardziej liberalną politykę imigracyjną w Europie. Globalistyczna inżynieria społeczna mająca na celu zniszczenie (na wzór państw zachodnich) homogeniczności etnicznej Polski jest realizowana rękami “patriotów” z PiS.

  1. Od pierwsze dnia “najazdu” zastanawiałem się co to za idiotyzm- lokowanie uchodźców po domach. Zachowanie większości Polaków jest niestety idiotyczne- zły Putin, nie kupuj ruskiej wódki, kochamy Ukrainę i wszystkich przyjmujemy, natomiast zachowanie rządu jest pozornie idiotyczne, ale tylko pozornie. Mam parę przemyśleń na ten temat:
    – wszyscy zastanawiali się, czemu podczas “pandemii” w Polsce panował mniejszy zamordyzm niż w innych krajach- no i mamy odpowiedź, nam szykowali “wojnę”, żeby wszystko położyć,
    – już mnie nie dziwią informacje podawane od lat o tym, że w Polsce brakuje mieszkań. Przypuszczałem, że te wszystkie pustostany będą zaludnione no i chyba już wiemy kim,
    – przypuszczam, że rząd otrzymał “pomoc” od pewnych ogranizacji itp. na “rekolację” uchodźców,
    – Polska od początku rządów PiS robi się coraz bardziej kolorowa, kto był w większym mieście nawet kilka lat temu, ten wie,
    – teraz będziemy mieli Polaków, dużą mniejszość Ukraińską (to będą miliony) i resztę- czyli mamy piękny tygiel- będą konflikty, kłótnie, płonące auta, dzielnice ukraińskie, arabskie itp.- witamy na Zachodzie Europy
    – po tempie działania rządu ws. pomocy dla Ukraińców, nadawaniu numerów PESEL itd. itp. widać, że ta operacja była przygotowana wcześniej,
    – Polakom znów napluto w twarz- wielu ustaw nie da się zmienić latami, drogi do wsi nie da się wyremontować, wielu rzeczy nie da się usprawnić, ale w tydzień da się przyjąć milion nowych mieszkańców i zorganizować im życie
    – gospodarczo toniemy, obstawiam, że jeszcze trochę i pójdzie kolejna fala migracji Polaków na Zachód.

    • Dzielnice Ukraińskie? Przed wojną pracowało w PL rotacyjnie jakieś 2 mln Ukraińców. Czy powstały ichnie dzielnice? Getta/enklawy arabskie czy chińskie już by były. Dlaczego więc nie ukraińskie? Czyżby bliskość językowa/kulturowa odgrywały jakąś rolę?

      • @Zacny Wuj
        Jakoś na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej “bliskość językowa/kulturowa” nic nie dała.
        Poza tym getta/enklawy arabskie (a także murzyńskie, banglijskie, hinduskie i cholera wie jakie jeszcze) też prawdopodobnie powstaną, biorąc pod uwagę, że na dworzec w Przemyślu każdego dnia wjeżdżają z Ukrainy pociągi z tłumami imigrantów z Azji i Afryki.

        • Bliskość kulturowa i językowa daje bardzo dużo teraz. Dlaczego większość ukraińskich gastarbeiterów przyjeżdża do Polski, a nie do Niemiec, gdzie zarobią 3 razy tyle? Niemcy lata temu wprowadzili im ułatwienia, żeby ich ściągnąc do siebie, ale jakoś to nie działa.
          Co do aktualnej sytuacji – na pewno ludy bliskowschodnie/afrykańśkie się teraz do Polski prześlizgną, ale to już będzie problem (lub nie) Niemiec, bo tam oni podążają.

          • Ukraińcom wcale nie jest łatwo podjąć pracę w Niemczech i innych krajach zachodnioeuropejskich (kolejnym przykładem ostatnie wypowiedzi premiera UK).
            I nie ma żadnej gwarancji, że wpuszczani z Ukrainy przez rząd PiS-u imigranci z Afryki i Azji pojadą dalej do Niemiec. Zwłaszcza, jeśli rząd PiS-u zacznie im rozdawać świadczenia socjalne na takiej samej zasadzie, jak Ukraińcom (Rau powiedział kilka dni temu na konferencji, że wszyscy “uchodźcy” przybywający z Ukrainy będą “przyjmowani” bez względu na narodowość, rasę i wyznanie. Teraz zagadką do rozszyfrowania jest, co się kryje pod słowem “przyjmowani”.

          • Jak jest w innych krajach zachodnioeuropejskich, to nie wiem. Jak jest w Niemczech, wiem akurat bardzo dobrze. Ukraińcowi jest prawie tak łatwo, jakby był obywatelem UE, a mimo wszystko się nie garnie. Niemcy naprawdę stanęli na głowach, by ich naściągać, bo robią tanio i dobrze, ale raczej słabo im wyszło.

    • @miguel
      “już mnie nie dziwią informacje podawane od lat o tym, że w Polsce brakuje mieszkań. Przypuszczałem, że te wszystkie pustostany będą zaludnione no i chyba już wiemy kim”

      W Krakowie Polski Fundusz Rozwoju osiedli Ukraińców (a co z tysiącami Murzynów i ciapaków, których tłumy codziennie wysiadają na dworcu w Przemyślu?) w 500 nowo wybudowanych mieszkaniach, które miały trafić do polskich rodzin.
      Podejrzewam, że tak samo będzie z mieszkaniami wybudowanymi przez PFR w innych miastach.
      https://i.imgur.com/DYLq08J.jpg

  2. To, co wyprawia rząd Morawieckiego nie jest strzałen w stopę, ani nawet strzałen w kolano, ale strzałem prosto w czaszkę. Przyjmuje się bez żadnej weryfikacji ponad milion ludzi, w tym setki tysięcy tych, których tak pracowicie próbowano powstrzymać na granicy z Białorusią. Teraz zostali studentami i bez wahania wpuszczono ich do kraju, a właściwie do regionów, które zawsze były matecznikiem PiS. W takiej masie zawsze może dojść do jakichś incydentów, co w połączeniu z uprzywilejowaniem uchodźców i “uchodźców” da mieszankę wybuchową. Nie dość, że to wszystko wywoła antyukraińskie resentymenty, ale załatwi tę władzę na dobre. Nawet najbardziej zatwardziałe “pelikany” będą chciały ją rozerwać na strzępy.

    W ten sposób w naszym kraju podpalono lont Wielkiej Kompromitacji, która ma anihilować wszelkie struktury władzy, po to by wkurzone społeczeństwo przyjęło z otwartymi ramionami rząd światowy. Po tym, co będzie nas czekać po niedawnych posunięciach Morawieckiego, każda władza, nawet najbardziej obca będzie traktowana jak wybawienie.

  3. Ze wszystkich hipotez dlaczego sytuacja wygląda tak absurdalnie na piersze miejsce wysuwa się całkiem inna, nie wymieniona w felietonie. Mamy do czynienia ze zdradą. Wszystkie posunięcia organizacyjne są ewidentnie przygotowane z góry realizowane jak z agendy.

    Jest tak, jak wyżej napisano, oczywistości do zrobienia w kraju nie można było się doprosić nigdy, a teraz co kilka godzin objawia się nowy kuriozalny pomysł i od razu z narzędziami do jego wprowadzenia. To nie jest przypadek. Polska jest ofiarą agresji a rząd warszawski przechodzi od roli obcej agentury do postaci rządu okupacyjnego.

    Jedyne, czego rządzący nie mogli być pewni, to skala naiwności i krótkowzroczności Polaków. Ale plandemia dała ku temu materiał poglądowy i narzędzia. Dzień w dzień, jak to dzisiaj stwierdził w tv jakiś dziennikarz jesteśmy bombardowani tragicznymi obrazkami z wojny – tylko, że nawet tych obrazków, żeby nie powiedzieć bombardowania, nie ma. Na słabych umysłach dokonywana jest na masową skalę manipulacja.

    Inżynieria społeczna robi tygiel narodowościowy z pozostałej części etnicznie polskich terenów, nie odciętych wcześniej i miliony poddają się temu jak zahipnotyzowani.
    Mieszkańcy b. Ukrainy też sa tutaj ofiarami, ale oni są też i mają w większym stopniu być także narzędziem. Czy to nasz koniec? A, takiego wała! Jest trochę ludzi nie uśpionych.

  4. Autor celowo pomija jedną arcyważną rzecz, i robi to celowo, bo jako socjolog nie mógł przeoczyć. Otóż polski rząd przyjmując uchodźców robi to, czego oczekuje większość obywateli. Oczywiście może to być błąd, ale jest to również kwintesencja demokracji. Co do celowości orzyjmowania uchodźców z Ukrainy, myślę że warto brać pod uwagę doświadczenia RFN z dawnych czasów. Oni chętnie przyjmowali uchodźców zza żelaznej kurtyny, i otrzymali wystarczająco bliskich kulturowo wdzięcznych ludzi, którzy poźniej przyczynili się do zbudowania ich potęgi. Dopiero na najnowszych ‘uchodźcach’ z bliskiego wschodu, a szczególnie z Afryki popłynęli……
    Co do Ukrainy, nie wiadomo co będzie, i nie mamy na to dużego wpływu. Na co wpływ ewidentnie mamy, to są serca Ukraińców. Przyjmiemy ich dobrze stosunkowo niewielkim kosztem – będą nam wdzięczni (nawiązując do poprzedniego tematu – znam masę Polaków dozgonnie wdzięcznych Niemcom za przyjęcie ich w latach 80-tych). Zamkniemy granicę – również nam tego nie zapomną.

    • “Przyjmiemy ich dobrze stosunkowo niewielkim kosztem – będą nam wdzięczni”

      Jakoś elita III RP liże im dupę od 8 lat (a w rzeczywistości od 3 dekad) i nawet zgody na ekshumację i godny pochówek naszych męczenników na Ukrainie nie możemy się doprosić. Tak są nam wdzięczni.

        • “Pisząc ‘im’ masz na myśli ichnie rządy, które przez większość ostatnich 3 dekad kontroluje rusek”

          Chyba żyjesz na jakiejś innej planecie. To “rusek” uniemożliwia ekshumacje ofiar UPA/SS Galizien?
          Obsesyjnie rusofobiczna elita III RP wchodzi “ruskom” w dupę przez ostatnie 3 dekady, a nie tamtejszym prozachodnim demoliberastom i neobanderowcom?

          “Ci, którym się w Polsce podoba, przyjadą, będą pracować i płacić podatki”

          I uniemożliwiać wzrost obecnych dziadowskich płac Polaków, a co za tym idzie wypychać Polaków na emigrację na zachód.
          Poza tym jak na razie zanosi się na to, że Ukraińcy będą na naszym utrzymaniu liczonym w miliardy i powodującym pauperyzację naszego narodu. Czemu taka np. wielka Brytania nie chce ich przyjmować, skoro to tacy wartościowi pracownicy? Może dlatego, że to niewykwalifikowani gołodupcy (z obecnej fali imigracyjnej głównie kobiety, dzieci i starcy), których trzeba będzie wziąć na utrzymanie ad kalendas Graecas?

          • Jeśli chodzi o politykę historyczną ukraińskiego rządu, to jest banderowska, zgadzam się. Dlatego, że ‘rusek’, i dlatego, że nie mają specjalnie innego mitu założycielskiego. Na pojednanie na gruncie międzypaństwowym przyjdzie czas za kilkadziesiąt lat. Znacznie ważniejsze jest to, co o Polsce myślą zwykli Ukraińcy, którzy po prostu w Polsce zarabiają.

            Odnośnie dumpingu – punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jesteś robolem – Ukrainiec zabiera ci pracę. Jesteś przedsiębiorcą – jesteś konkurencyjny dzięki tańszym pracownikom.

          • Ale dlaczego polscy “robole” (zdecydowana większość narodu) mają być krzywdzeni w imię interesu stosunkowo nielicznej grupy przedsiębiorców (a biorąc pod uwagę, że gospodarka III RP jest skolonizowana przez firmy zachodnie, to w dużej mierze nawet niepolskich) i imigrantów ukraińskich? Co to za elita państwowa, która wywyższa obcych i nieliczną oligarchię ponad własny, prawie cały naród?
            Poza tym w jaki sposób ukraińskie kobiety, dzieci i starcy z obecnej fali imigracyjnej mają “ratować polską gospodarkę”? Przecież oni bez socjalu z polskiej krwawicy pozdychaliby pod płotem. I pisowska junta doskonale o tym wie, stąd ta właśnie uchwalana specustawa.

    • @Zacny Wuj ” znam masę Polaków dozgonnie wdzięcznych Niemcom za przyjęcie ich w latach 80-tych” – to prawda. Sam w latach 80-tych spędziłem 4 lata w Niemczech (wtedy) Zachodnich w tzw. obozie dla uchodźców (stara szkoła przerobiona na mieszkania) Niemcy byli wówczas naprawdę serdecznymi ludźmi, którzy wychodzili ze skóry, żeby pomóc Polakom. Trochę to się od tego czasu zmieniło.

  5. Covid pokazal ze nie ma takiej glupoty jakiej pod szlachetnym pretekstem nie da sie przepchnac. Ciemny lud wszystk kupi.
    Przeciez czesc imigrantow powinnismy przyjmowac a czesc wsadzac do pociagu w kierunku zachodnim i niech inni tez pomagaja.

    Grypka byla zaplanowana na 2 lata a o wojnie nikt nie ma pojecia.

    Zalamany jestem z jaka latwoscia wszystko postepuje.

  6. Plandemia pokazała, że nie istnieją dziś zarówno polski gen wolności, jak i kultury wyższej. Owej szlachetności, rycerskości, obycia, którymi Polacy wykazywali się także podczas sytuacji ekstremalnych. Autentyczni gentlemani. Ten etap historii narodu już dawno za nami. Pamiętacie Państwo jak wyzywano nas od wariatów, lub siewców śmierci?
    Większość mieszkańców “polin”, że tak prezydenta zacytuję, stanowi ostatnia hołota.
    https://myslpolska.info/2022/03/05/barbaria-w-natarciu/
    Przecież to jakaś kompletna dzicz ogarnięta zbiorowym amokiem. Zgraja, którą niezwykle łatwo sterować. Dlatego nadal nie słychać głosu sprzeciwu wobec najazdu uchodźców. Nie przesadzam pisząc o najeździe, bowiem granica z Ukrainą istnieje tylko teoretycznie. Sytuacja przypomina nieco świrusową kretyniadę. Mogliśmy się uchronić przed nią, gdyby nie dopuszczono do tzw. pierwszej fali. Tzn. żadnych lockdownów, przymusu noszenia szmaty na twarzy, czy propagandy proszprycowej. Później uruchomiono samonakręcającą się histerię.
    To samo dzieje się obecnie. Na początku konfliktu, mądra władza, postawiłaby jasne warunki. Kto może przekroczyć granicę na prawach uchodźcy i konkretnie do czego jest zobowiązany.
    Tak wiem, to dla naszych polityków niewyobrażalne, ale kraj poważny tak podchodzi do przybyszów. To oni muszą się dostosować, nigdy odwrotnie. Nikt rozumny nie gnębi własnych obywateli by wspomagać obcych.
    Trudno powiedzieć czego u naszych przywódców jest więcej. Głupoty, czy zdrady, bo pojawił się jeszcze jeden czynnik. Nasz, specyficznie swojski, totalny bałagan. Pierdzielnik, w którym już nikt nie panuje nad niczym. Chaos połączony z propagandą pt. rząd na bieżąco monitoruje sytuację i jest przygotowany na każdy wariant wydarzeń. Brednia;
    Miotają się i rzucają kolejne, coraz to bardziej szalone pomysły. Nie sposób przewidzieć, jak zareagują Ukraińcy, gdy się przekonają, iż finanse państwa polskiego się rozleciały i nici z luksusów.
    To inne społeczeństwo, niż wykastrowani poprawnością polityczną Polacy.
    Przede wszystkim ukształtowała ich cywilizacja turańska, nas zaś łacińska. Turańcy nie uważają współczucia za coś godnego, czy wzniosłego. U nich liczy się siła. Jasny podział na rozkazujących i wykonujących rozkazy. Nie będą nas szanować za to, że przyznano im większe prawa, niż przysługują miejscowym. Wzbudzi to w nich, patrząc oczywiście w dłuższej perspektywie czasowej, pogardę do ludu, który sam się poniża wobec obcych.
    Rok 2019 ogłosili sobie rokiem Stepana Bandery. Jawna gloryfikacja zbrodniarza musi budzić grozę. Nie kupuję narracji w stylu;
    (Daj spokój, przecież to ichnia władza zrobiła. Nie czepiaj się, ruska onuco, zwykłych ludzi.)
    Prostacki szantaż moralny i tandetna demagogia.
    Po pierwsze, polityków wybiera dane społeczeństwo. Pokaż mi waszych wybrańców, a powiem wam, jaki ogólny poziom prezentuje wasz naród. Idzie mi tu o poziom zarówno moralny, jak i intelektualny. O nas też wiele mówi np. następujący fakt;
    Pomimo plandemicznego zamordyzmu pis mocno poparcia nie stracił. Konfederacja, jedyna przeciwna sanitaryzmowi, wyraźnie nie zyskała.
    Smutny wniosek;
    Polakom, generalnie, sanitarny terror się spodobał.
    Po drugie ponoć trwa wojna, na miarę kampanii wrześniowej AD. 1939. Faktycznie rosyjskiej operacji militarnej nie da się, choćby w przybliżeniu, z inwazją Szkopów i Kacapów porównać. Nie mniej jednak obce wojsko wkroczyło na Ukrainę i co mówi jej wódz?
    Wołodymyr Zełenski,
    wprost umiłowany przez polskojęzyczne media głównego ścieku, całkowicie zaprzecza wszelkim ukraińskim zbrodniom. Właśnie “drukują” nam nową historię, w której nie było m.in rzezi humańskiej i wołyńskiej.
    Pomimo tego, że Lachy otwierają swoje domy i serca, głęboko sięgają do własnych portfeli, komediant łże bezczelnie.
    Po trzecie ciągle słyszę mowę-trawę w rodzaju;
    (To nie jest dobry moment na historyczne rozliczenia.)
    A kiedy nadejdzie odpowiedni?
    Ponosimy gigantyczne wydatki i mamy w zamian mordę zamknąć, bo podziw zachodnich liberalnych demokracji powinien nam wystarczyć. Od Ukrainy niczego nie mamy prawa oczekiwać. Zachód nas chwali, ale pieniędzy nie da;
    (To w końcu wasi uchodźcy, więc utrzymujcie ich sami.)
    Wygodna postawa. Zyski dla nich, koszty dla nas. Gdy się konflikt zakończy ichnie koncerny powrócą do zarabiania na Ukrainie. Dogadają się z Władimirem, lub jego następcą.
    Uważam, że obecnego, czarnego scenariusza, mogliśmy uniknąć na początku, bo teraz patologia posunęła się zbyt daleko. Zwyczajnie brak nam sił, aby ją zatrzymać. Poza tym aparatczycy pisowscy zdają się nie pojmować, w jakie kłopoty nas wpakowali.

  7. Kolejny przyczynek do twierdzenia, że te pisowskie anty polskie ścierwa rządzące nami od ponad 6 kat z ryjami pełnymi haseł w rodzaju Bóg, Honor, Ojczyzna, puszczą Polskę z torbami, a z Polaków zrobią dziadów na dziesięciolecia .. – https://noweateny.pl/Polska/details/459/LEWA-POYCZKA-NBP-DLA-UKRAINY-GANG-GLAPISKIEGO-OKRADA-WANIE-POLAKW-NA-CZTERY-TYSICE-MILIONW-ZOTYCH-MONA-GO-JESZCZE-ZAPA-ZA-RK-

    Chyba jeszcze nie do końca zdajemy sobie sprawy, z jaką katastrofą przyjdzie nam się zmierzyć …

  8. @Tejot
    Dosłownie minutę temu kliknąłem w link i artykuł na portalu myśl polska się otworzył. Znajduje się, przynajmniej patrząc ze ślepej perspektywy, na samej górze strony.
    http://www.nvda.pl
    To mi właśnie gada. Zamieszczam sznurek do gadacza, żeby ktoś z Państwa nie pomyślał, iż robię sobie głupkowate żarty.

  9. Przewiduję, że PiS chce nadać Ukraińcom czynne prawo wyborcze i socjalem urabia ich sobie na kolejnych wyborców. Ostatnie 2 lata pokazały, że PiS nie ma poszanowania dla prawa i jest gotowa zrobić z prawem wszystko. Masowe nadawanie obywatelstwa byłoby kłopotliwe, musieliby tworzyć za dużo warunków w różnych przepisach, by nie dać Ukraińcom przypadkiem za dużo; ale pewnie stworzą jakiś status pośredni między obywatelem a cudzoziemcem, no i zmienią Kodeks Wyborczy.

    Na drodze staje zawsze ta Konstytucja, ale na razie TK jest w rękach PIS. Z uzasadnieniem czynnego prawa wyborczego w wyborach prezydenckich będzie duży problem; bo prezydenta wybiera Naród; ale w reszcie wyborów już nie ma takiego ograniczenia. Co prawda posłowie są przedstawicielami narodu, ale nie jest w Konstytucji napisane, że są przez niego wybierani.

  10. Pentagon: Nie widzimy uzasadnienia dla polskiej propozycji ws. MiG-ów!! (uffff)
    9.03.2022, Waszyngton (PAP) – Oddanie polskich MiG-ów do dyspozycji USA i ich start z bazy USA-NATO w Ramstein budzi poważne obawy dla całego Sojuszu Atlantyckiego – powiedział we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby, odnosząc się do polskiej oferty przekazania myśliwców. Jak dodał, nie widzi dla takiej propozycji rzeczowego uzasadnienia.
    „Perspektywa myśliwców +w dyspozycji rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki+ startujących z bazy USA-NATO w Niemczech, by wyleciały w kontestowaną przestrzeń powietrzną (…) budzi poważne obawy dla całego Paktu Północnoatlantyckiego. Po prostu nie jest dla nas jasne, by istniało dla tego rzeczowe uzasadnienie” – oznajmił Kirby w oświadczeniu.
    Dodał, że choć rozmowy z Polską i innymi sojusznikami na temat samolotów i związanych z nimi „trudnych wyzwań logistycznych” nadal trwają, to uważa, że polska propozycja jest nie do zaakceptowania.
    Kirby podkreślił, że ogłoszona we wtorek przez polski MSZ oferta oddania MiG-ów Stanom Zjednoczonym, by za ich pośrednictwem udostępnić je Ukrainie pokazuje, jak skomplikowana jest to sprawa. Zaznaczył przy tym, że „decyzja o tym, czy przekazać posiadane przez Polskę samoloty Ukrainie ostatecznie należy do polskiego rządu”.
    Wcześniej zaskoczenie oświadczeniem polskiego MSZ wyraziła podsekretarz stanu USA Victoria Nuland, która dodała, że Polska wykonała w tej sprawie „zaskakujący ruch”.
    Premier RP Mateusz Morawiecki stwierdził we wtorek natomiast, że „jakiekolwiek decyzje o dostarczeniu broni ofensywnej powinny być podejmowane na poziomie całego NATO jednogłośnie”, a Polska nie może samodzielnie podjąć takiego kroku, bo nie jest stroną wojny na Ukrainie.
    Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

    • Bardzo mądra zagrywka PiS-u (aż sam nie wierzę, że przy okazji wojny na Ukrainie, będę miał za co ich pochwalić). USA i UK próbowały nas podjudzić do bezpośredniego wsparcia Ukraińców z naszego terytorium, a rząd PiS przerzucił odpowiedzialność na USA, zaś dyplomacja USA “jest zaskoczona propozycją polskiego rządu”. Nie spodziewałem się po PiS-owcach takiej finezji. Czyli jednak jakieś resztki rozumu wśród nich funkcjonują.

      • @kłębek nerwów
        Też chciałbym wierzyć, że ktoś w PIS jeszcze myśli ale obawiam się, że to nikt z nich, za bardzo gęby im wazeliną ociekają. Wydaje mi się, że to efekt rozgrywek amerykańskich służb wewnętrznych. W Pentagonie nie wszyscy zgadzają się z administracją Bidena i może ktoś tam nacisnął hamulec…

  11. “W … kraje przyjmujące uchodźców proszą o wsparcie inne kraje i niemal normą jest strasznie katastrofą humanitarną na wypadek odmowy pomocy”

    w/w miałem napisać jak cd… wpisu dotyczacego “obozow na ukr

    to ‘tez mialem napisać (“na prosty rozum”: łatwo sobie wyobrazić jak szybko pojawi się dyskomfort i nieporozumienia z udziałem całkiem obcych ludzi w domach i mieszkaniach. Każda przedłużająca się wizyta, nawet najbardziej lubianych gości, w końcu zamienia się w koszmar i nie inaczej będzie w tym przypadków. co dalej

  12. Mam duza rodzine na Ukrainie i pare dni temu zorientowalam sie, ze to co sie dzieje to zaplanowana akcja zaludnienia Polski ludzmi do utrzymywania, a jednoczesnie zdepopulowania Ukrainy z mlodych, tych, ktorzy jeszcze nie wyjechali na saksy…. Bohaterska obrona Ukrainy powoduje niszczenie infrastruktury panstwa i nawet ci z Ukraincow, ktorzy mysleli by tam dalej zyc zrozumialo, ze zycia dla nich i dzieci nie bedzie juz, natomiast otwiera sie mozliwosc sponsoringu na Zachodzie. Juz tam na Ukrainie dowiaduja sie, ze Polska daje 18 miesiecy “za darmo” statusu, a inne kraje tylko 3 miesiace. Wiec oczywiscie jada tu. Nie mam zludzen, ze tez rzad byl na tyle naiwny zeby nie rozumiec konsekwencji swojej goscinnosci i oficjalnego ogloszenia dlugotrwalej i wszechstronnej pomocy. Co do krwawej wojny, to jest ona tak krwawa, ze od poczatku jej zginelo w 40 milionowym kraju 470 osob cywilnych. Czyli tyle co w katastrofie 2 samolotow…Cywile moga w miare spokojnie przeczekac wojne na wsi u rodziny, lub znajomych, ale nie robia tego, tylko pakuja sie na pociag do Polski… Obrona Ukrainy wyglada tak, ze wojsko czesto lokuje sie w gmachach, lub obok gmachow uzytecznosci publicznej, jak szkola na przyklad , w wyniku czego zostaja one w konsekwencji ostrzelane i zniszczone. I to jest oczywisty bodziec dla wielu Ukrainek do opuszczania z dziecmi kraju. Wiekszosc na pewno nie wroci, przynajmniej pare lat. Od dwoch lat jest wiadome, ze PIS to zdrajcy i mordercy i nawet nie jestem zdziiwiona tym co se wyrabia w tej chwili. Oczywiscie nie mozna oczekiwac, ze media zaczna mowic co sie dzieje, bo dziennikarze to nowa arystokracja czasow despotyzmu i oni najlepiej wiedza, ze trzeba klamac zeby zarobic szmal i zmyc sie do Miami poki czas. Troche mi zal.