Andzrej Duda
Co załatwił Andrzej Duda z Trumpem? GW, TVN i parę procent głosów!
W dniu, w którym ogłoszono, że Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem było jasne, w jaki sposób ta wizyta będzie komentowana po obu stronach i wszystko, co do przecinka, się zgadza. Telewizja Kurskiego pokazuje przełom na miarę podboju kosmosu, w TVN i GW mamy same skandale, brak konkretów i kto za to zapłaci. Moje stanowisko w tej sprawie również zostało wyrażone na tydzień przed wizytą i zawierało się w kilku słowach – nie będzie żadnej rewolucji i przełomu na miarę zwycięstwa w pierwszej turze. Ta diagnoza także się sprawdziła, bo musiała się sprawdzić. Co zatem można powiedzieć po wizycie, skoro wszystko powiedziano przed wizytą. Jakie znaczenie ma spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem dla Polski?
Co zdecyduje o zwycięstwie Andrzeja Dudy?
Zachowania stadne, jak sama nazwa wskazuje, są stadne i jeśli tylko przewodnikowi stada uda się przekazać obowiązujący slogan, to w odzewie usłyszymy jedno wielkie beczenie. Takich sloganów powstało już sporo i od uporządkowania tego bałaganu chciałbym zacząć. Mam wrażenie, że pisałem o tym parę razy, ale ciągle czytam te same niedorzeczne komentarze o dramatycznych spadkach notowań Andrzeja Dudy i spektakularnym wzroście notowań Rafała Trzaskowskiego. Banalne rozwiązanie tej zagadki jest takie, że nie ma żadnej zagadki. Notowania kandydatów PiS i PO wróciły do stanu sprzed „pandemii”, a właściwie można powiedzieć, że obaj kandydaci zaliczyli lekkie spadki, na poziomie błędu statystycznego.
Nie Tusk, ale Kosiniak-Kamysz jest najgroźniejszym kandydatem opozycji na prezydenta
Jeśli ktoś się roześmiał, to radośnie rozpoczął weekend, ale wszystkim rozbawionym niestety muszę popsuć humory. Nie ma w kandydacie Kosiniaku-Kamyszu nic śmiesznego, rzekłbym nawet, że ta kandydatura nie posiada wad, o ile opozycja dogadałaby się, co do wystawienia właśnie tego kandydata. Naturalnie wszystko zaraz poukładam i wykażę, że rzecz jest śmiertelnie poważna, ale wcześniej postawię pytanie naprowadzające. Kto znał Andrzeja Dudę na dzień przed ogłoszeniem, że to właśnie on będzie z ramienia PiS bił się o prezydenturę i kto się wówczas nie zaśmiał lub nie załamał? Odpowiedź brzmi: „Proszę z pokorą podchodzić do „Władka”, bo on ma lepszy start niż prawie anonimowy kandydat Andrzej Duda”.
Strony
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- następna ›
- ostatnia »