Reklama

Od wczoraj biegały po Internecie sensacyjne zapowiedzi sensacyjnego sondażu. Wiadomo jak to jest z sondażami, przede wszystkim trzeba wiedzieć kto, dla kogo i za ile to robi. Tym razem IBRIS zrobił dla RMF FM i Gazety Prawnej, co ma szczególne znaczenie dla kierunku komunikatu. Same wyniki sondażu praktycznie nie zawierają żadnych sensacji, poza jedną śmiesznością, ale taką nie do końca. Andrzej Duda ma poparcie na poziomie 42%, druga jest Kidawa Błońska z 22%, trzeci Kosiniak-Kamysz z 10%. Tak wygląda I tura, ale w drugiej IBRIS daje 45% Kosiniakowi-Kamyszowi i 43% Andrzejowi Dudzie, przy 7% niezdecydowanych, no i to jest do połowy śmieszne, o czym szerzej za chwilkę.

Warto w ogóle zajmować się sondażami? Tak, ale w odpowiedni sposób, same wyniki sondażowe, szczególnie w trakcie kampanii, mają niewiele wspólnego z preferencjami wyborczymi, ale są elementem politycznej agitacji i próby nakłaniania do konkretnych zachowań wyborczych. Naturalnie takie rzeczy nie dzieją się same, kto płaci ten wymaga i to dopiero pierwszy warunek, bo potrzebne jest jeszcze przyzwolenia odgórne na konkretne zamówienie. Dzieci felietonów na kontrowersje.net raczej nie czytają, to nie będę po raz setny pisał o tych samych prymitywnych mechanizmach. W skrócie sondaż TVN wygląda zupełnie inaczej niż sondaż TVP. Natomiast najbardziej wiarygodne są sondaże wewnętrzne poszczególnych partii, które przecież same siebie oszukiwać nie będą, dlatego płacą trzy razy więcej, ale dostają w miarę uczciwe wyniki badania przeprowadzonego na szerszej próbie.

Reklama

Co nam w takim razie mówi sondaż RMF FM i Gazety Prawnej? Przy odpowiednim filtrze jest on rzeczywiście sensacyjny. Andrzej Duda nie stracił nic, chociaż miała zaszkodzić mu Lichocka, potem lokalny zadymiarz „pogryziony” przez szefową sztabu. Wniosek? „Hejt” nie działa, co było do przewidzenia i czemu poświęciłem kilka kolejnych felietonów. Zwłaszcza w wyborach prezydenckich obrzucanie kontrkandydata błotem i żeby tylko błotem, jest podwójnie nieskuteczne. Po pierwsze rosną notowania ofiary agresji, po drugie spadają notowania agresora i tak się stało z Kidawą-Błońską. Akcje w Wejherowie, Pucku, Łowiczu, populistyczne grzanie onkologii plus wyczyny sztabowców pod szyldem „Sok z burka”, sprowadziły kandydatkę POKO do 22%. Przypomnę, że to jest o 5% mniej, niż uzyskała sama PO.

Fatalne wiadomości dla Kidawy-Błońskiej, która nie tylko nie potrafiła przeciągnąć na swoją stronę najbardziej radykalnego elektoratu antypisowskiego, ale straciła elektorat własnej partii. Jak to bywa w przypadku PO, oni nie mają żadnego planu i bazują jedynie na tym, co nowego powiedzą w TVN albo napiszą w GW. Jedyny szkic jaki posiadali, to agresywna kampania prowokująca Andrzeja Dudę i ściągająca radykalny elektorat lewicowo-liberalny. Nic z tego nie wychodzi i wyjść nie może, zatem pozostaje… frustracja i jeszcze więcej głupich ruchów, będących wynikiem frustracji. Kidawa-Błońska to taki drugi Bronisław Komorowski, tylko ona nie startowała z poziomu 73% i na 30% nie ma żadnych szans, co widzą już ośrodki medialno-polityczne starające się funkcjonować pomiędzy bunkrami dwóch wojujących plemion.

RMF FM i Gazeta Prawna to takie „media środka”, w tym sensie, że nie są GW i TVN, ale medialnym odpowiednikiem Kosiniaka-Kamysza, dlatego mogą sobie pozwolić na taki sondaż, jaki opublikowali. Odnosząc się do obiecanej analizy pompowania Kosiniaka-Kamysza, podzielonej na część śmieszną i poważną, muszę jeszcze raz podkreślić, że w poważnej części niestety jest to bardzo niebezpieczne. Od samego początku piszę, że Kosiniak-Kamysz to jedyny rywal, który może Andrzeja Dudę pokonać w II turze i to pokazuje też najnowszy sondaż. Na szczęście druga i śmieszna połowa tego scenariusza mówi: „Kosiniak-Kamysz wejdzie do II tury, jak wróci z Radomia, do którego się nie wybiera”.

Sondaż opublikowany przez media w żaden sposób nie związane z PiS i w znacznie mniejszym stopniu sprzyjające PO, niż GW i TVN, ma swoją wartość i mówi nam, co się dzieje w warszawskich „salonach”. Nikt myślący nie daje szans Kidawie-Błońskiej, łącznie z połową członków PO, rozsądne byłoby w takiej sytuacji postawić na Kosiniaka-Kamysza, ale to się politycznie nie ma prawa zdarzyć. PO walczy o życie, a wybory prezydenckie to jedna z ostatnich szans na utrzymanie się przy życiu. Nie mogą tego odpuścić i nie odpuszczą, ale brak efektów w postaci wzrostu notowań będzie skutkował coraz niższych lotów „hejtem”, w nadziei, że coś w końcu uda się ustrzelić i wyborcy odwrócą się od Andrzeja Dudy.

Mówiło się, że start kampanii Andrzeja Dudy nie był udany, a PO zaczęła punktować, no i przy tym nieudanym starcie mamy 42% do 22%. Co się stanie, gdy kampania Andrzeja Dudy ruszy na dobre, a PO przestanie „punktować”? Jedyne zagrożenie, jakie widzę to zbliżanie się Kosiniaka-Kamysza do drugiego miejsca, prawdopodobieństwo takiego rozstrzygnięcia nie jest duże, ale najsłabsze ogniwo łańcucha zdarzeń to Kidawa-Błońska i ona „ma potencjał”. RMF FM i Gazeta Prawna wysłały prosty komunikat: „Zapomnijcie, że Kidawa-Błońska wygra wybory, jedna szansa na pokonanie Andrzeja Dudy, to wejście Kosiniaka-Kamysza do II tury”. Racjonalne i logiczne, ale politycznie nie do wykonania.

Reklama

16 KOMENTARZE

  1. Klka razy wzięłam udział w

    Klka razy wzięłam udział w sondażach telefonicznych aż stały się tak debilne że odpuściłam całkowicie.Na dokładkę zaczęły przychodzić SMSy typu ….wygraj szanse na 100 tys.itp. więc sądzę ,że zostałam sprzedana oszustom w nagrode za wzięcie  udziału w kilku sondażach. Kto  bierze udział w tych sondażach? Potencjalnie ofiaryi na przekręty i tyle.

  2. Klka razy wzięłam udział w

    Klka razy wzięłam udział w sondażach telefonicznych aż stały się tak debilne że odpuściłam całkowicie.Na dokładkę zaczęły przychodzić SMSy typu ….wygraj szanse na 100 tys.itp. więc sądzę ,że zostałam sprzedana oszustom w nagrode za wzięcie  udziału w kilku sondażach. Kto  bierze udział w tych sondażach? Potencjalnie ofiaryi na przekręty i tyle.

  3. Dlaczego nie zwróciłeś uwagi

    Dlaczego nie zwróciłeś uwagi na NAJŚMIESZNIEJSZY element tego "sondażu"?

    Wg "sondażu" w drugiej turze Władek uzyskałby dodatkowo 35 proc., a PAD …1 proc. Czyli Władek uzyskałby 35 razy więcej dodatkowych głosów niż obecny prezydent! Brzuch boli ze śmiechu. Takich numerów nie ma ani w polityce ani nigdzie. Właśnie to 35 do 1 (!!!) co do nowych głosów pozwala myśleć, że wręcz nie było żadnego sondażu. Po prostu RMF (radio o zdecydowanie największej słuchalności w Polsce) słusznie podaje, że taki antytalent jak 63 – letnia MKB nie daje nadzieji na nic, a z reszty najmniej śmieszny jest Władek no to podali taki "sondaż".

    Przed PAD widzę dwie rafy: to co odwali TSUE 9 marca (jutro mamy dzień w TK przypominam przy okazji) oraz to nieszczęście związane z 2 mld na Kurskiego (właśnie tak ludzie myślą – 2 mld na Jacka Kurskiego to sposób myślenia w tej sprawie). Naprawdę niech to prezydent prześle Przyłębskiej i niech to zamrożą na kilka miesięcy. Największym wrogiem Andrzeja Dudy jest ten niezmierzony i nieokiełznany czereśniak Jacek Kurski. To największa wpadka PiS w historii (on jest nawet większym nieszczęściem od debila Kazia Marcinkiewicza). To co się od…la codziennie o 19.30 jest jakimś horrendum. Tam nawet nie rozumieją takiej prostej sprawy jak to, że pokazywanie wychodzących na środek studia Eduni Lewandowskiej i Beci Holeckiej z góry to pokazywanie toczących się niezgrabnych grubych kulek (przepraszam, ale tak to wygląda). Tego (choćby tego) ten patafian Kurski nie ogarnia, a o warstwie merytorycznej nawet nie wspomnę, bo mi (wyborcy PAD i PiS) jest potwornie wstyd. Jedna z tych lalek z TVP Info plus Karol Gnat już byliby o wiele bardziej strawni od kojarzonych z Koreą Północną Holeckiej, Lewandowskiej i Adamczyka.

  4. Dlaczego nie zwróciłeś uwagi

    Dlaczego nie zwróciłeś uwagi na NAJŚMIESZNIEJSZY element tego "sondażu"?

    Wg "sondażu" w drugiej turze Władek uzyskałby dodatkowo 35 proc., a PAD …1 proc. Czyli Władek uzyskałby 35 razy więcej dodatkowych głosów niż obecny prezydent! Brzuch boli ze śmiechu. Takich numerów nie ma ani w polityce ani nigdzie. Właśnie to 35 do 1 (!!!) co do nowych głosów pozwala myśleć, że wręcz nie było żadnego sondażu. Po prostu RMF (radio o zdecydowanie największej słuchalności w Polsce) słusznie podaje, że taki antytalent jak 63 – letnia MKB nie daje nadzieji na nic, a z reszty najmniej śmieszny jest Władek no to podali taki "sondaż".

    Przed PAD widzę dwie rafy: to co odwali TSUE 9 marca (jutro mamy dzień w TK przypominam przy okazji) oraz to nieszczęście związane z 2 mld na Kurskiego (właśnie tak ludzie myślą – 2 mld na Jacka Kurskiego to sposób myślenia w tej sprawie). Naprawdę niech to prezydent prześle Przyłębskiej i niech to zamrożą na kilka miesięcy. Największym wrogiem Andrzeja Dudy jest ten niezmierzony i nieokiełznany czereśniak Jacek Kurski. To największa wpadka PiS w historii (on jest nawet większym nieszczęściem od debila Kazia Marcinkiewicza). To co się od…la codziennie o 19.30 jest jakimś horrendum. Tam nawet nie rozumieją takiej prostej sprawy jak to, że pokazywanie wychodzących na środek studia Eduni Lewandowskiej i Beci Holeckiej z góry to pokazywanie toczących się niezgrabnych grubych kulek (przepraszam, ale tak to wygląda). Tego (choćby tego) ten patafian Kurski nie ogarnia, a o warstwie merytorycznej nawet nie wspomnę, bo mi (wyborcy PAD i PiS) jest potwornie wstyd. Jedna z tych lalek z TVP Info plus Karol Gnat już byliby o wiele bardziej strawni od kojarzonych z Koreą Północną Holeckiej, Lewandowskiej i Adamczyka.

  5. Z braku czasu, od kilku

    Z braku czasu, od kilku miesięcy korzystam wyłącznie z informacji przychodzących "z automatu". Ogromna większość z nich bije w obecnie rządzących. Zacząłem doceniać rolę TVP. Niuanse i estetyka nie mają tutaj większego znaczenia. Liczy się wyłącznie "łopatologia".

  6. Z braku czasu, od kilku

    Z braku czasu, od kilku miesięcy korzystam wyłącznie z informacji przychodzących "z automatu". Ogromna większość z nich bije w obecnie rządzących. Zacząłem doceniać rolę TVP. Niuanse i estetyka nie mają tutaj większego znaczenia. Liczy się wyłącznie "łopatologia".

  7. Zastanawiam się czy “totalni”

    Zastanawiam się czy "totalni" są zdolni do wykonania manewru,który wydaje się być nieprawdopodobnym.Kidawa – Błońska mimo malejącego poparcia zapewne uzyska drugi wynik w I turze wyborow.W drugiej turze z Anrzejem Dudą – mimo mobilizacji anty-PiSu – to obecny przydent jest faworytem .Kidawa-Błońska może… nagle poważnie zachorować.Na tyle poważnie ,że musi zrezygnować z kandydowania.Wówczas TVN uzna,że teraz kandydatem jest Kosiniak -Kamysz.On wejdzie wtedy do II tury.Z nim Andrzej Duda będzie miał duży problem.Oczywiście mało kto uwierzy w chorobę,ale dla części przeciwniów obecnego prezydenta brak Kidawy-Błońskiej na liście wyborczej może być ulgą.POKO twarzy nie straci bo ja straciło dawno temu.

    • Kosiniak-Kłamysz nie ma

      Kosiniak-Kłamysz nie ma żadnych szans na wygraną w II, III, ani żadnej innej rundzie z PAD-em. Projekt Kosiniak-Kłamysz + Kukiz został stworzony w innym celu: ma odciągnąć możliwie dużo wyborców "środka" od PAD-a, tak aby rozstrzygnięcie nie nastąpiło już w pierwszej turze. Ma być większym magnesem dla "środka" niż PiS. Projekt Kosiniak-Kukiz został opakowany w kolorowe papierki – PSL wciągnął na swoje sztandary 10 postulatów Kukiza: JOWY, obowiązkowe referenda, obniżenie progu referendalnego dla wygrania referendum, możliwość odwoływania posłów w swoich okręgach przez wyborców, etc. Wyobrażasz sobie PO-owców głosujących za możliwością odwołania ich z Sejmu przez wyborców ze swojego okręgu??? PSL wciągnął te postulaty Kukiza na swoje sztandary, ale się z nimi nie afiszuje, bo i po co? Jeszcze ludzie uwierzą i będzie problem, bo przyjdzie czas, kiedy trzeba się będzie z nich wycofać. To nie Kidawa, a Kosiniak zostanie zdetonowany (anihilowany) – najpóźniej w przyszłej kadencji Sejmu – po prostu zmienią prezesa PSL-u i postulaty pójdą "na łąkę". I tak dla przypomnienia: to nie Kukiz odciągnął w pierwszej turze wyborów 2015 kilka procent wyborców od PAD-a? Teraz robi to samo, tylko w duecie z Kłamyszem. Teraz ONI nie muszą detonować Kosiniaka, sam se zrobi kuku w wyborach (7% ?). A szanse Kosiniaka z postulatami Kukiza (np. uznanie wyników referendum za obligatoryjne do wykonania) wśród wyborców PO są żadne.

  8. Zastanawiam się czy “totalni”

    Zastanawiam się czy "totalni" są zdolni do wykonania manewru,który wydaje się być nieprawdopodobnym.Kidawa – Błońska mimo malejącego poparcia zapewne uzyska drugi wynik w I turze wyborow.W drugiej turze z Anrzejem Dudą – mimo mobilizacji anty-PiSu – to obecny przydent jest faworytem .Kidawa-Błońska może… nagle poważnie zachorować.Na tyle poważnie ,że musi zrezygnować z kandydowania.Wówczas TVN uzna,że teraz kandydatem jest Kosiniak -Kamysz.On wejdzie wtedy do II tury.Z nim Andrzej Duda będzie miał duży problem.Oczywiście mało kto uwierzy w chorobę,ale dla części przeciwniów obecnego prezydenta brak Kidawy-Błońskiej na liście wyborczej może być ulgą.POKO twarzy nie straci bo ja straciło dawno temu.

    • Kosiniak-Kłamysz nie ma

      Kosiniak-Kłamysz nie ma żadnych szans na wygraną w II, III, ani żadnej innej rundzie z PAD-em. Projekt Kosiniak-Kłamysz + Kukiz został stworzony w innym celu: ma odciągnąć możliwie dużo wyborców "środka" od PAD-a, tak aby rozstrzygnięcie nie nastąpiło już w pierwszej turze. Ma być większym magnesem dla "środka" niż PiS. Projekt Kosiniak-Kukiz został opakowany w kolorowe papierki – PSL wciągnął na swoje sztandary 10 postulatów Kukiza: JOWY, obowiązkowe referenda, obniżenie progu referendalnego dla wygrania referendum, możliwość odwoływania posłów w swoich okręgach przez wyborców, etc. Wyobrażasz sobie PO-owców głosujących za możliwością odwołania ich z Sejmu przez wyborców ze swojego okręgu??? PSL wciągnął te postulaty Kukiza na swoje sztandary, ale się z nimi nie afiszuje, bo i po co? Jeszcze ludzie uwierzą i będzie problem, bo przyjdzie czas, kiedy trzeba się będzie z nich wycofać. To nie Kidawa, a Kosiniak zostanie zdetonowany (anihilowany) – najpóźniej w przyszłej kadencji Sejmu – po prostu zmienią prezesa PSL-u i postulaty pójdą "na łąkę". I tak dla przypomnienia: to nie Kukiz odciągnął w pierwszej turze wyborów 2015 kilka procent wyborców od PAD-a? Teraz robi to samo, tylko w duecie z Kłamyszem. Teraz ONI nie muszą detonować Kosiniaka, sam se zrobi kuku w wyborach (7% ?). A szanse Kosiniaka z postulatami Kukiza (np. uznanie wyników referendum za obligatoryjne do wykonania) wśród wyborców PO są żadne.

  9. Należy zawsze pamiętać o

    Należy zawsze pamiętać o słowach Józefa Wissarionowicza – nieważne jak ludzie głosują, ważne jak są liczone głosy.

    Nie wiem czemu służyło w ostatnich czasach spychanie RKW na margines. To ten ruch miał duży udział w zwycięstwach PiSu w 2015 roku.

    Reszta zdarzeń w kampanii to na razie didaskalia.

  10. Należy zawsze pamiętać o

    Należy zawsze pamiętać o słowach Józefa Wissarionowicza – nieważne jak ludzie głosują, ważne jak są liczone głosy.

    Nie wiem czemu służyło w ostatnich czasach spychanie RKW na margines. To ten ruch miał duży udział w zwycięstwach PiSu w 2015 roku.

    Reszta zdarzeń w kampanii to na razie didaskalia.