Reklama

Mamy nowego, chyba tymczasowego trenera reprezentacji.

Mamy nowego, chyba tymczasowego trenera reprezentacji. Nie, nie jest to poseł Nowak, to jest Stefan Majewski. Ten sam co w Krakowie chodzi kanałami, po tym jak najstarszy klub w Polsce spadł do I ligi, chociaż awansował z tych samych powodów dla, których ŁKS zdegradowano.

Reklama

Trochę to takie wszystko skomplikowane i może nawet nie na temat, ale temat jest taki, że trudno coś znaleźć na temat. Bo czy jest na temat i w temacie prezes Grzegorz Lato? Jeśli tak to w jakim temacie? Chyba nie ma odważnego co by się choć trochę znał i twierdził, że prezes Lato jest w temacie prowadzenia związku. Czy w temacie jest Stefan Majewski? A Broń go Bóg, człowiek sukcesu to on był w 1982 roku, czyli ponad ćwierć wieku temu, potem to tylko kuchenki z pralkami trenował z jako takim osiągiem i w końcu trafił na Wawel gdzie zaliczył wielki dzwon i to niekoniecznie Zygmunta.

Czy na temat są ci nasi piłkarze nieszczęśni, których trzeba pilnować, aby między treningami nie wyskakiwali na piwo i inne atrakcje. Niech Czytelnik sam powie, czy w tej sytuacji pisanie nie na temat i nie w temacie, nie jest oszczędzaniem adrenaliny czytelniczej i redakcyjnej? Po co się denerwować taką informacją jak „selekcjoner” Stefan Majewski, czy nie lepiej sobie o pierdołach pogadać, na przykład takich, że mamy jeszcze teoretyczne szanse aby pojechać do RPA?

Reklama