Reklama

Według badań przeprowadzonych na polskim społeczeństwie, wynika, że przeszło 80% społeczeństwa ma problem czytania i słuchania ze zrozumieniem. Co to oznacza?

Według badań przeprowadzonych na polskim społeczeństwie, wynika, że przeszło 80% społeczeństwa ma problem czytania i słuchania ze zrozumieniem. Co to oznacza? Oznacza, że ludzie nie rozumieją co się pisze i mówi.
Ostatnia afera, kóra wybuchła po wypowiedzi posła Palikota, że p. Gęsicka “sprosytuowała się politycznie”, potwierdza wyniki tych badań. I okazało się, że chyba 100% polityków i dziennikarzy nie słuchało ze zrozumieniem. Niestety i wielu internautów tego nie rozumie. Zgroza.
A przecież poseł Palikot wyraźnie powiedział “politycznie”. W żadnym wypadku nie odniósł się do moralności p. Gęsickiej jako kobiety, tylko jako polityka. Gdyby użył takiego określenia w stosunku do polityka rodzaju męskiego, to nikt by tego nie zauważył. Ale kiedy powiedział to o kobiecie, to od razy “wrażliwi” na godność kobiecą politycy PiS podnieśli wrzawę. I nie chodzi im wcale o godność p. Gęsickiej. Chodzi im o usunięcie posła Palikota z PO i komisji ‘Przyjazne państwo’. Ot moralność PiS.

Reklama

101 KOMENTARZE

  1. statystyczny problem
    piszesz "statystyczny problem"; od dwóch dni trwa radosny magiel Palikota; że politykom w to graj – nie ma się co dziwić, i tym z opozycji zewnętrznej (PiS), wewnętrznej (Gowin), a nawet takim, które poczuły się płciowo solidarne z Gęsicką (posłanki PO);ale ze strony dziennikarzy i innych komentatorów to po prostu czyste k……o; zaraz po rzeczonym występie Palikota znęcaliśmy się na portalu pod postem Partyzanta nad red. Marciniakiem, o którego błyskotliwości i samodzielności nigdy osobiście zbyt wysokiego mniemania nie miałam; ale jednak ten zgodny jazgot prawie wszystkich, ktorzy poczuli się w obowiązku później zabrać głos, bez najmniejszego wysiłku aby zrozumieć co naprawdę Palikot powiedzial mimo wszystko mnie zadziwił; wyglada na to, że rację miał MK – tym razem poseł przestrzelił? (a było to chyba jeszcze przed upublicznieniem palikotowego blogowego wpisu o orientacji jarkacza); pewien wyłom i nadzieję upatruję w reakcji widzów superstacji, gdzie na pytanie Paradowskiej: czy tym razem Tusk powinien wywalić z PO Palikota? – "tak" odpowiedzialo 6 %(słownie: sześć) respondentow

  2. statystyczny problem
    piszesz "statystyczny problem"; od dwóch dni trwa radosny magiel Palikota; że politykom w to graj – nie ma się co dziwić, i tym z opozycji zewnętrznej (PiS), wewnętrznej (Gowin), a nawet takim, które poczuły się płciowo solidarne z Gęsicką (posłanki PO);ale ze strony dziennikarzy i innych komentatorów to po prostu czyste k……o; zaraz po rzeczonym występie Palikota znęcaliśmy się na portalu pod postem Partyzanta nad red. Marciniakiem, o którego błyskotliwości i samodzielności nigdy osobiście zbyt wysokiego mniemania nie miałam; ale jednak ten zgodny jazgot prawie wszystkich, ktorzy poczuli się w obowiązku później zabrać głos, bez najmniejszego wysiłku aby zrozumieć co naprawdę Palikot powiedzial mimo wszystko mnie zadziwił; wyglada na to, że rację miał MK – tym razem poseł przestrzelił? (a było to chyba jeszcze przed upublicznieniem palikotowego blogowego wpisu o orientacji jarkacza); pewien wyłom i nadzieję upatruję w reakcji widzów superstacji, gdzie na pytanie Paradowskiej: czy tym razem Tusk powinien wywalić z PO Palikota? – "tak" odpowiedzialo 6 %(słownie: sześć) respondentow

  3. statystyczny problem
    piszesz "statystyczny problem"; od dwóch dni trwa radosny magiel Palikota; że politykom w to graj – nie ma się co dziwić, i tym z opozycji zewnętrznej (PiS), wewnętrznej (Gowin), a nawet takim, które poczuły się płciowo solidarne z Gęsicką (posłanki PO);ale ze strony dziennikarzy i innych komentatorów to po prostu czyste k……o; zaraz po rzeczonym występie Palikota znęcaliśmy się na portalu pod postem Partyzanta nad red. Marciniakiem, o którego błyskotliwości i samodzielności nigdy osobiście zbyt wysokiego mniemania nie miałam; ale jednak ten zgodny jazgot prawie wszystkich, ktorzy poczuli się w obowiązku później zabrać głos, bez najmniejszego wysiłku aby zrozumieć co naprawdę Palikot powiedzial mimo wszystko mnie zadziwił; wyglada na to, że rację miał MK – tym razem poseł przestrzelił? (a było to chyba jeszcze przed upublicznieniem palikotowego blogowego wpisu o orientacji jarkacza); pewien wyłom i nadzieję upatruję w reakcji widzów superstacji, gdzie na pytanie Paradowskiej: czy tym razem Tusk powinien wywalić z PO Palikota? – "tak" odpowiedzialo 6 %(słownie: sześć) respondentow

  4. statystyczny problem
    piszesz "statystyczny problem"; od dwóch dni trwa radosny magiel Palikota; że politykom w to graj – nie ma się co dziwić, i tym z opozycji zewnętrznej (PiS), wewnętrznej (Gowin), a nawet takim, które poczuły się płciowo solidarne z Gęsicką (posłanki PO);ale ze strony dziennikarzy i innych komentatorów to po prostu czyste k……o; zaraz po rzeczonym występie Palikota znęcaliśmy się na portalu pod postem Partyzanta nad red. Marciniakiem, o którego błyskotliwości i samodzielności nigdy osobiście zbyt wysokiego mniemania nie miałam; ale jednak ten zgodny jazgot prawie wszystkich, ktorzy poczuli się w obowiązku później zabrać głos, bez najmniejszego wysiłku aby zrozumieć co naprawdę Palikot powiedzial mimo wszystko mnie zadziwił; wyglada na to, że rację miał MK – tym razem poseł przestrzelił? (a było to chyba jeszcze przed upublicznieniem palikotowego blogowego wpisu o orientacji jarkacza); pewien wyłom i nadzieję upatruję w reakcji widzów superstacji, gdzie na pytanie Paradowskiej: czy tym razem Tusk powinien wywalić z PO Palikota? – "tak" odpowiedzialo 6 %(słownie: sześć) respondentow

  5. statystyczny problem
    piszesz "statystyczny problem"; od dwóch dni trwa radosny magiel Palikota; że politykom w to graj – nie ma się co dziwić, i tym z opozycji zewnętrznej (PiS), wewnętrznej (Gowin), a nawet takim, które poczuły się płciowo solidarne z Gęsicką (posłanki PO);ale ze strony dziennikarzy i innych komentatorów to po prostu czyste k……o; zaraz po rzeczonym występie Palikota znęcaliśmy się na portalu pod postem Partyzanta nad red. Marciniakiem, o którego błyskotliwości i samodzielności nigdy osobiście zbyt wysokiego mniemania nie miałam; ale jednak ten zgodny jazgot prawie wszystkich, ktorzy poczuli się w obowiązku później zabrać głos, bez najmniejszego wysiłku aby zrozumieć co naprawdę Palikot powiedzial mimo wszystko mnie zadziwił; wyglada na to, że rację miał MK – tym razem poseł przestrzelił? (a było to chyba jeszcze przed upublicznieniem palikotowego blogowego wpisu o orientacji jarkacza); pewien wyłom i nadzieję upatruję w reakcji widzów superstacji, gdzie na pytanie Paradowskiej: czy tym razem Tusk powinien wywalić z PO Palikota? – "tak" odpowiedzialo 6 %(słownie: sześć) respondentow

  6. statystyczny problem
    piszesz "statystyczny problem"; od dwóch dni trwa radosny magiel Palikota; że politykom w to graj – nie ma się co dziwić, i tym z opozycji zewnętrznej (PiS), wewnętrznej (Gowin), a nawet takim, które poczuły się płciowo solidarne z Gęsicką (posłanki PO);ale ze strony dziennikarzy i innych komentatorów to po prostu czyste k……o; zaraz po rzeczonym występie Palikota znęcaliśmy się na portalu pod postem Partyzanta nad red. Marciniakiem, o którego błyskotliwości i samodzielności nigdy osobiście zbyt wysokiego mniemania nie miałam; ale jednak ten zgodny jazgot prawie wszystkich, ktorzy poczuli się w obowiązku później zabrać głos, bez najmniejszego wysiłku aby zrozumieć co naprawdę Palikot powiedzial mimo wszystko mnie zadziwił; wyglada na to, że rację miał MK – tym razem poseł przestrzelił? (a było to chyba jeszcze przed upublicznieniem palikotowego blogowego wpisu o orientacji jarkacza); pewien wyłom i nadzieję upatruję w reakcji widzów superstacji, gdzie na pytanie Paradowskiej: czy tym razem Tusk powinien wywalić z PO Palikota? – "tak" odpowiedzialo 6 %(słownie: sześć) respondentow

  7. statystyczny problem
    piszesz "statystyczny problem"; od dwóch dni trwa radosny magiel Palikota; że politykom w to graj – nie ma się co dziwić, i tym z opozycji zewnętrznej (PiS), wewnętrznej (Gowin), a nawet takim, które poczuły się płciowo solidarne z Gęsicką (posłanki PO);ale ze strony dziennikarzy i innych komentatorów to po prostu czyste k……o; zaraz po rzeczonym występie Palikota znęcaliśmy się na portalu pod postem Partyzanta nad red. Marciniakiem, o którego błyskotliwości i samodzielności nigdy osobiście zbyt wysokiego mniemania nie miałam; ale jednak ten zgodny jazgot prawie wszystkich, ktorzy poczuli się w obowiązku później zabrać głos, bez najmniejszego wysiłku aby zrozumieć co naprawdę Palikot powiedzial mimo wszystko mnie zadziwił; wyglada na to, że rację miał MK – tym razem poseł przestrzelił? (a było to chyba jeszcze przed upublicznieniem palikotowego blogowego wpisu o orientacji jarkacza); pewien wyłom i nadzieję upatruję w reakcji widzów superstacji, gdzie na pytanie Paradowskiej: czy tym razem Tusk powinien wywalić z PO Palikota? – "tak" odpowiedzialo 6 %(słownie: sześć) respondentow

  8. statystyczny problem
    piszesz "statystyczny problem"; od dwóch dni trwa radosny magiel Palikota; że politykom w to graj – nie ma się co dziwić, i tym z opozycji zewnętrznej (PiS), wewnętrznej (Gowin), a nawet takim, które poczuły się płciowo solidarne z Gęsicką (posłanki PO);ale ze strony dziennikarzy i innych komentatorów to po prostu czyste k……o; zaraz po rzeczonym występie Palikota znęcaliśmy się na portalu pod postem Partyzanta nad red. Marciniakiem, o którego błyskotliwości i samodzielności nigdy osobiście zbyt wysokiego mniemania nie miałam; ale jednak ten zgodny jazgot prawie wszystkich, ktorzy poczuli się w obowiązku później zabrać głos, bez najmniejszego wysiłku aby zrozumieć co naprawdę Palikot powiedzial mimo wszystko mnie zadziwił; wyglada na to, że rację miał MK – tym razem poseł przestrzelił? (a było to chyba jeszcze przed upublicznieniem palikotowego blogowego wpisu o orientacji jarkacza); pewien wyłom i nadzieję upatruję w reakcji widzów superstacji, gdzie na pytanie Paradowskiej: czy tym razem Tusk powinien wywalić z PO Palikota? – "tak" odpowiedzialo 6 %(słownie: sześć) respondentow

  9. MK to socjolog
    Większość tutaj zrobiła rozbiór zdania, przeczytała definicję oraz Gombrowicza, a MK stwierdził co jutro pomysli szary lud.
    Jutro w tramwaju tekst pewne będzie następujący:
    – Czy słyszałeś, że Palikot powiedział jakiejś z Pis, że jest prostytutką?
    – Jak powiedział?
    – No, że k..wą jest.
    – (teraz reakcja w zależności od sympatii politycznych) –
    ver1 – cham skończony,
    ver2 – ten to potrafi,
    ver3 – pewnie jej się należało,
    PS
    Zeby było jasne, słowa Palikota mnie nie zbulwersowały, gdyż prostytucja polityczna nie kojarzy mi się z latarnią czy też domem publicznym i pewnie Palikotowi też nie. Inna sprawa, że wcale mi się dobrze nie kojarzy.
    PS2
    MK jako socjolog chyba się jednak pomylił. Ten numer nic nie zmieni, ale następne to faktycznie będzie prawdziwe wyzwanie dla Palikota, Doda właśnie wyciągnęła majtki, a w zasadzie ich brak oraz chyba ostanio ciążę. Bokserki Palikota to raczej średni temat, a syna już ostatni sprzedał.

  10. MK to socjolog
    Większość tutaj zrobiła rozbiór zdania, przeczytała definicję oraz Gombrowicza, a MK stwierdził co jutro pomysli szary lud.
    Jutro w tramwaju tekst pewne będzie następujący:
    – Czy słyszałeś, że Palikot powiedział jakiejś z Pis, że jest prostytutką?
    – Jak powiedział?
    – No, że k..wą jest.
    – (teraz reakcja w zależności od sympatii politycznych) –
    ver1 – cham skończony,
    ver2 – ten to potrafi,
    ver3 – pewnie jej się należało,
    PS
    Zeby było jasne, słowa Palikota mnie nie zbulwersowały, gdyż prostytucja polityczna nie kojarzy mi się z latarnią czy też domem publicznym i pewnie Palikotowi też nie. Inna sprawa, że wcale mi się dobrze nie kojarzy.
    PS2
    MK jako socjolog chyba się jednak pomylił. Ten numer nic nie zmieni, ale następne to faktycznie będzie prawdziwe wyzwanie dla Palikota, Doda właśnie wyciągnęła majtki, a w zasadzie ich brak oraz chyba ostanio ciążę. Bokserki Palikota to raczej średni temat, a syna już ostatni sprzedał.

  11. MK to socjolog
    Większość tutaj zrobiła rozbiór zdania, przeczytała definicję oraz Gombrowicza, a MK stwierdził co jutro pomysli szary lud.
    Jutro w tramwaju tekst pewne będzie następujący:
    – Czy słyszałeś, że Palikot powiedział jakiejś z Pis, że jest prostytutką?
    – Jak powiedział?
    – No, że k..wą jest.
    – (teraz reakcja w zależności od sympatii politycznych) –
    ver1 – cham skończony,
    ver2 – ten to potrafi,
    ver3 – pewnie jej się należało,
    PS
    Zeby było jasne, słowa Palikota mnie nie zbulwersowały, gdyż prostytucja polityczna nie kojarzy mi się z latarnią czy też domem publicznym i pewnie Palikotowi też nie. Inna sprawa, że wcale mi się dobrze nie kojarzy.
    PS2
    MK jako socjolog chyba się jednak pomylił. Ten numer nic nie zmieni, ale następne to faktycznie będzie prawdziwe wyzwanie dla Palikota, Doda właśnie wyciągnęła majtki, a w zasadzie ich brak oraz chyba ostanio ciążę. Bokserki Palikota to raczej średni temat, a syna już ostatni sprzedał.

  12. MK to socjolog
    Większość tutaj zrobiła rozbiór zdania, przeczytała definicję oraz Gombrowicza, a MK stwierdził co jutro pomysli szary lud.
    Jutro w tramwaju tekst pewne będzie następujący:
    – Czy słyszałeś, że Palikot powiedział jakiejś z Pis, że jest prostytutką?
    – Jak powiedział?
    – No, że k..wą jest.
    – (teraz reakcja w zależności od sympatii politycznych) –
    ver1 – cham skończony,
    ver2 – ten to potrafi,
    ver3 – pewnie jej się należało,
    PS
    Zeby było jasne, słowa Palikota mnie nie zbulwersowały, gdyż prostytucja polityczna nie kojarzy mi się z latarnią czy też domem publicznym i pewnie Palikotowi też nie. Inna sprawa, że wcale mi się dobrze nie kojarzy.
    PS2
    MK jako socjolog chyba się jednak pomylił. Ten numer nic nie zmieni, ale następne to faktycznie będzie prawdziwe wyzwanie dla Palikota, Doda właśnie wyciągnęła majtki, a w zasadzie ich brak oraz chyba ostanio ciążę. Bokserki Palikota to raczej średni temat, a syna już ostatni sprzedał.

  13. MK to socjolog
    Większość tutaj zrobiła rozbiór zdania, przeczytała definicję oraz Gombrowicza, a MK stwierdził co jutro pomysli szary lud.
    Jutro w tramwaju tekst pewne będzie następujący:
    – Czy słyszałeś, że Palikot powiedział jakiejś z Pis, że jest prostytutką?
    – Jak powiedział?
    – No, że k..wą jest.
    – (teraz reakcja w zależności od sympatii politycznych) –
    ver1 – cham skończony,
    ver2 – ten to potrafi,
    ver3 – pewnie jej się należało,
    PS
    Zeby było jasne, słowa Palikota mnie nie zbulwersowały, gdyż prostytucja polityczna nie kojarzy mi się z latarnią czy też domem publicznym i pewnie Palikotowi też nie. Inna sprawa, że wcale mi się dobrze nie kojarzy.
    PS2
    MK jako socjolog chyba się jednak pomylił. Ten numer nic nie zmieni, ale następne to faktycznie będzie prawdziwe wyzwanie dla Palikota, Doda właśnie wyciągnęła majtki, a w zasadzie ich brak oraz chyba ostanio ciążę. Bokserki Palikota to raczej średni temat, a syna już ostatni sprzedał.

  14. MK to socjolog
    Większość tutaj zrobiła rozbiór zdania, przeczytała definicję oraz Gombrowicza, a MK stwierdził co jutro pomysli szary lud.
    Jutro w tramwaju tekst pewne będzie następujący:
    – Czy słyszałeś, że Palikot powiedział jakiejś z Pis, że jest prostytutką?
    – Jak powiedział?
    – No, że k..wą jest.
    – (teraz reakcja w zależności od sympatii politycznych) –
    ver1 – cham skończony,
    ver2 – ten to potrafi,
    ver3 – pewnie jej się należało,
    PS
    Zeby było jasne, słowa Palikota mnie nie zbulwersowały, gdyż prostytucja polityczna nie kojarzy mi się z latarnią czy też domem publicznym i pewnie Palikotowi też nie. Inna sprawa, że wcale mi się dobrze nie kojarzy.
    PS2
    MK jako socjolog chyba się jednak pomylił. Ten numer nic nie zmieni, ale następne to faktycznie będzie prawdziwe wyzwanie dla Palikota, Doda właśnie wyciągnęła majtki, a w zasadzie ich brak oraz chyba ostanio ciążę. Bokserki Palikota to raczej średni temat, a syna już ostatni sprzedał.

  15. MK to socjolog
    Większość tutaj zrobiła rozbiór zdania, przeczytała definicję oraz Gombrowicza, a MK stwierdził co jutro pomysli szary lud.
    Jutro w tramwaju tekst pewne będzie następujący:
    – Czy słyszałeś, że Palikot powiedział jakiejś z Pis, że jest prostytutką?
    – Jak powiedział?
    – No, że k..wą jest.
    – (teraz reakcja w zależności od sympatii politycznych) –
    ver1 – cham skończony,
    ver2 – ten to potrafi,
    ver3 – pewnie jej się należało,
    PS
    Zeby było jasne, słowa Palikota mnie nie zbulwersowały, gdyż prostytucja polityczna nie kojarzy mi się z latarnią czy też domem publicznym i pewnie Palikotowi też nie. Inna sprawa, że wcale mi się dobrze nie kojarzy.
    PS2
    MK jako socjolog chyba się jednak pomylił. Ten numer nic nie zmieni, ale następne to faktycznie będzie prawdziwe wyzwanie dla Palikota, Doda właśnie wyciągnęła majtki, a w zasadzie ich brak oraz chyba ostanio ciążę. Bokserki Palikota to raczej średni temat, a syna już ostatni sprzedał.

  16. MK to socjolog
    Większość tutaj zrobiła rozbiór zdania, przeczytała definicję oraz Gombrowicza, a MK stwierdził co jutro pomysli szary lud.
    Jutro w tramwaju tekst pewne będzie następujący:
    – Czy słyszałeś, że Palikot powiedział jakiejś z Pis, że jest prostytutką?
    – Jak powiedział?
    – No, że k..wą jest.
    – (teraz reakcja w zależności od sympatii politycznych) –
    ver1 – cham skończony,
    ver2 – ten to potrafi,
    ver3 – pewnie jej się należało,
    PS
    Zeby było jasne, słowa Palikota mnie nie zbulwersowały, gdyż prostytucja polityczna nie kojarzy mi się z latarnią czy też domem publicznym i pewnie Palikotowi też nie. Inna sprawa, że wcale mi się dobrze nie kojarzy.
    PS2
    MK jako socjolog chyba się jednak pomylił. Ten numer nic nie zmieni, ale następne to faktycznie będzie prawdziwe wyzwanie dla Palikota, Doda właśnie wyciągnęła majtki, a w zasadzie ich brak oraz chyba ostanio ciążę. Bokserki Palikota to raczej średni temat, a syna już ostatni sprzedał.

  17. Może coś przeoczyłem Sawo,
    ale wg mnie główne przesłanie MK brzmiało : Palikot strzelił sobie i PO w stopę, bo teraz Kaczyński wyszedł na męża stanu. Reszta to były socjologiczne argumenty.
    PS
    Nie chce mi się tego wszystkiego od nowa czytać, bo multum tego – Portal jednak się rozwija:), ale chyba mam rację

  18. Może coś przeoczyłem Sawo,
    ale wg mnie główne przesłanie MK brzmiało : Palikot strzelił sobie i PO w stopę, bo teraz Kaczyński wyszedł na męża stanu. Reszta to były socjologiczne argumenty.
    PS
    Nie chce mi się tego wszystkiego od nowa czytać, bo multum tego – Portal jednak się rozwija:), ale chyba mam rację

  19. Może coś przeoczyłem Sawo,
    ale wg mnie główne przesłanie MK brzmiało : Palikot strzelił sobie i PO w stopę, bo teraz Kaczyński wyszedł na męża stanu. Reszta to były socjologiczne argumenty.
    PS
    Nie chce mi się tego wszystkiego od nowa czytać, bo multum tego – Portal jednak się rozwija:), ale chyba mam rację

  20. Może coś przeoczyłem Sawo,
    ale wg mnie główne przesłanie MK brzmiało : Palikot strzelił sobie i PO w stopę, bo teraz Kaczyński wyszedł na męża stanu. Reszta to były socjologiczne argumenty.
    PS
    Nie chce mi się tego wszystkiego od nowa czytać, bo multum tego – Portal jednak się rozwija:), ale chyba mam rację

  21. Może coś przeoczyłem Sawo,
    ale wg mnie główne przesłanie MK brzmiało : Palikot strzelił sobie i PO w stopę, bo teraz Kaczyński wyszedł na męża stanu. Reszta to były socjologiczne argumenty.
    PS
    Nie chce mi się tego wszystkiego od nowa czytać, bo multum tego – Portal jednak się rozwija:), ale chyba mam rację

  22. Może coś przeoczyłem Sawo,
    ale wg mnie główne przesłanie MK brzmiało : Palikot strzelił sobie i PO w stopę, bo teraz Kaczyński wyszedł na męża stanu. Reszta to były socjologiczne argumenty.
    PS
    Nie chce mi się tego wszystkiego od nowa czytać, bo multum tego – Portal jednak się rozwija:), ale chyba mam rację

  23. Może coś przeoczyłem Sawo,
    ale wg mnie główne przesłanie MK brzmiało : Palikot strzelił sobie i PO w stopę, bo teraz Kaczyński wyszedł na męża stanu. Reszta to były socjologiczne argumenty.
    PS
    Nie chce mi się tego wszystkiego od nowa czytać, bo multum tego – Portal jednak się rozwija:), ale chyba mam rację

  24. Może coś przeoczyłem Sawo,
    ale wg mnie główne przesłanie MK brzmiało : Palikot strzelił sobie i PO w stopę, bo teraz Kaczyński wyszedł na męża stanu. Reszta to były socjologiczne argumenty.
    PS
    Nie chce mi się tego wszystkiego od nowa czytać, bo multum tego – Portal jednak się rozwija:), ale chyba mam rację

  25. wyjaśnienie
    Są tu dwa opisy tego samego wydarzenia.
    1. utonęli w czasie opuszczania pokładu
    2. łódź, którą płynęli zatonęła.
    Prawdopodobnie są to opisy jednego wydarzenia uzyskane od dwóch różnych świadków, a co jeszcze bardziej prawdopodobne, z tak zwanej, drugiej ręki (jedna pani, drugiej pani).
    Jak wiadomo, patrząc na to samo, ludzie widzą coś innego.
    Sprawa często spotykana przy przesłuchiwaniu świadków.
    W relacji 2. pojawiają się “zabici”. A więc ktoś ich musiałby wcześniej zabić. Wydaje się, że to ubóstwo językowe dziennikarza, lub świadka, który tak określił ofiary utonięcia.
    Całośc wydaje się po prostu sporządzona przez niewykształconego lub niechlujnego dziennikarza.
    Co się niestety zdarza coraz częściej.

  26. wyjaśnienie
    Są tu dwa opisy tego samego wydarzenia.
    1. utonęli w czasie opuszczania pokładu
    2. łódź, którą płynęli zatonęła.
    Prawdopodobnie są to opisy jednego wydarzenia uzyskane od dwóch różnych świadków, a co jeszcze bardziej prawdopodobne, z tak zwanej, drugiej ręki (jedna pani, drugiej pani).
    Jak wiadomo, patrząc na to samo, ludzie widzą coś innego.
    Sprawa często spotykana przy przesłuchiwaniu świadków.
    W relacji 2. pojawiają się “zabici”. A więc ktoś ich musiałby wcześniej zabić. Wydaje się, że to ubóstwo językowe dziennikarza, lub świadka, który tak określił ofiary utonięcia.
    Całośc wydaje się po prostu sporządzona przez niewykształconego lub niechlujnego dziennikarza.
    Co się niestety zdarza coraz częściej.

  27. wyjaśnienie
    Są tu dwa opisy tego samego wydarzenia.
    1. utonęli w czasie opuszczania pokładu
    2. łódź, którą płynęli zatonęła.
    Prawdopodobnie są to opisy jednego wydarzenia uzyskane od dwóch różnych świadków, a co jeszcze bardziej prawdopodobne, z tak zwanej, drugiej ręki (jedna pani, drugiej pani).
    Jak wiadomo, patrząc na to samo, ludzie widzą coś innego.
    Sprawa często spotykana przy przesłuchiwaniu świadków.
    W relacji 2. pojawiają się “zabici”. A więc ktoś ich musiałby wcześniej zabić. Wydaje się, że to ubóstwo językowe dziennikarza, lub świadka, który tak określił ofiary utonięcia.
    Całośc wydaje się po prostu sporządzona przez niewykształconego lub niechlujnego dziennikarza.
    Co się niestety zdarza coraz częściej.

  28. wyjaśnienie
    Są tu dwa opisy tego samego wydarzenia.
    1. utonęli w czasie opuszczania pokładu
    2. łódź, którą płynęli zatonęła.
    Prawdopodobnie są to opisy jednego wydarzenia uzyskane od dwóch różnych świadków, a co jeszcze bardziej prawdopodobne, z tak zwanej, drugiej ręki (jedna pani, drugiej pani).
    Jak wiadomo, patrząc na to samo, ludzie widzą coś innego.
    Sprawa często spotykana przy przesłuchiwaniu świadków.
    W relacji 2. pojawiają się “zabici”. A więc ktoś ich musiałby wcześniej zabić. Wydaje się, że to ubóstwo językowe dziennikarza, lub świadka, który tak określił ofiary utonięcia.
    Całośc wydaje się po prostu sporządzona przez niewykształconego lub niechlujnego dziennikarza.
    Co się niestety zdarza coraz częściej.

  29. wyjaśnienie
    Są tu dwa opisy tego samego wydarzenia.
    1. utonęli w czasie opuszczania pokładu
    2. łódź, którą płynęli zatonęła.
    Prawdopodobnie są to opisy jednego wydarzenia uzyskane od dwóch różnych świadków, a co jeszcze bardziej prawdopodobne, z tak zwanej, drugiej ręki (jedna pani, drugiej pani).
    Jak wiadomo, patrząc na to samo, ludzie widzą coś innego.
    Sprawa często spotykana przy przesłuchiwaniu świadków.
    W relacji 2. pojawiają się “zabici”. A więc ktoś ich musiałby wcześniej zabić. Wydaje się, że to ubóstwo językowe dziennikarza, lub świadka, który tak określił ofiary utonięcia.
    Całośc wydaje się po prostu sporządzona przez niewykształconego lub niechlujnego dziennikarza.
    Co się niestety zdarza coraz częściej.

  30. wyjaśnienie
    Są tu dwa opisy tego samego wydarzenia.
    1. utonęli w czasie opuszczania pokładu
    2. łódź, którą płynęli zatonęła.
    Prawdopodobnie są to opisy jednego wydarzenia uzyskane od dwóch różnych świadków, a co jeszcze bardziej prawdopodobne, z tak zwanej, drugiej ręki (jedna pani, drugiej pani).
    Jak wiadomo, patrząc na to samo, ludzie widzą coś innego.
    Sprawa często spotykana przy przesłuchiwaniu świadków.
    W relacji 2. pojawiają się “zabici”. A więc ktoś ich musiałby wcześniej zabić. Wydaje się, że to ubóstwo językowe dziennikarza, lub świadka, który tak określił ofiary utonięcia.
    Całośc wydaje się po prostu sporządzona przez niewykształconego lub niechlujnego dziennikarza.
    Co się niestety zdarza coraz częściej.

  31. wyjaśnienie
    Są tu dwa opisy tego samego wydarzenia.
    1. utonęli w czasie opuszczania pokładu
    2. łódź, którą płynęli zatonęła.
    Prawdopodobnie są to opisy jednego wydarzenia uzyskane od dwóch różnych świadków, a co jeszcze bardziej prawdopodobne, z tak zwanej, drugiej ręki (jedna pani, drugiej pani).
    Jak wiadomo, patrząc na to samo, ludzie widzą coś innego.
    Sprawa często spotykana przy przesłuchiwaniu świadków.
    W relacji 2. pojawiają się “zabici”. A więc ktoś ich musiałby wcześniej zabić. Wydaje się, że to ubóstwo językowe dziennikarza, lub świadka, który tak określił ofiary utonięcia.
    Całośc wydaje się po prostu sporządzona przez niewykształconego lub niechlujnego dziennikarza.
    Co się niestety zdarza coraz częściej.

  32. wyjaśnienie
    Są tu dwa opisy tego samego wydarzenia.
    1. utonęli w czasie opuszczania pokładu
    2. łódź, którą płynęli zatonęła.
    Prawdopodobnie są to opisy jednego wydarzenia uzyskane od dwóch różnych świadków, a co jeszcze bardziej prawdopodobne, z tak zwanej, drugiej ręki (jedna pani, drugiej pani).
    Jak wiadomo, patrząc na to samo, ludzie widzą coś innego.
    Sprawa często spotykana przy przesłuchiwaniu świadków.
    W relacji 2. pojawiają się “zabici”. A więc ktoś ich musiałby wcześniej zabić. Wydaje się, że to ubóstwo językowe dziennikarza, lub świadka, który tak określił ofiary utonięcia.
    Całośc wydaje się po prostu sporządzona przez niewykształconego lub niechlujnego dziennikarza.
    Co się niestety zdarza coraz częściej.