Reklama

Pierwsza cześć tytułu chyba jest jasna dla wszystkich, którzy śledzą medialne doniesienia, drugą zaraz wyjaśnię, ale wcześniej parę słów komentarza. Gdyby się kierować żelazną logiką i konsekwencją, to wyroki i wykładnie Trybunału Konstytucyjnego powinny rozstrzygnąć kwestie składu sędziowskiego w sekund pięć. TK stoi na stanowisku, że trzech sędziów, nazwijmy ich PO, zostało wybranych prawidłowo, dwóch nieprawidłowo. Nie ma jednak żadnego stanowiska w kwestii sędziów, nazwijmy ich PiS, a przecież logika mówi to samo. Skoro 3 z PO jest zdaniem TK sędziami konstytucyjnymi, to tych dwóch z PiS powinno być tym bardziej, bo w przeciwieństwie do kolegów z PO są zaprzysiężeni. Proste prawda? To znaczy wcale nie proste, ale logiczne. Problem w tym, że prawnicy logiki wyłącznie się uczą, natomiast w praktyce stosują kazuistykę, która jest śmiertelnym wrogiem poprawnego rozumowania. Rzepliński i spółka nie kierują się prawem, czy zdrowym rozsądkiem, oni kierują się politycznym interesem i dlatego słyszymy te wszystkie idiotyzmy, że sikanie w górę jest konstytucyjne, ponieważ sikanie w bok konstytucję łamie. Dziękować Bogu poziom kompromitacji Rzeplińskiego i kumpli jest tak duży, że oni się całkowicie we własnej śmieszności pogubili.

W efekcie Rzeplińskiemu mięknie rura, co zresztą przewidywałem. Nic innego tylko totalne zagubienie stoi za wizytą u Prezydenta RP i odwołaniem posiedzenia Trybunału, które się miało odbyć 13 stycznia. Jednak głównym skutkiem są kabaretowo zapętlone decyzje i sentencje wyroków. Najpierw prezes Rzepliński uznaje, że rozpatrzenie skargi PO wymaga składu pełnego, ze względu na szczególną wagę ustawy, potem zmniejsza liczbę sędziów, bo składu pełnego po prostu nie ma. W kolejnych ruchach w sposób niedopuszczalny stosuje kodeks cywilny i wydaje zabezpieczanie na wniosek mecenasów z PO, a na końcu, po złamaniu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i kodeksu cywilnego, krzyczy w TVN24, że jego obowiązuje konstytucja bezpośrednio i żadne inne akty prawne. Oczywiście konstytucję Rzepliński również złamał i to kilkukrotnie, miedzy innymi jako autor niekonstytucyjnej ustawy. Dokładnie w tych samych oparach absurdu została sporządzona odpowiedź na moje podstawowe pytanie, jaki jest obecny skład sędziowski Trybunału Konstytucyjnego, ale tego już komentował nie będę, nie jestem w stanie, strasznie mnie brzuch boli po tej lekturze. Sam Trybunał Konstytucyjny tłumaczy drugą cześć tytułu, dodam niczym handlarz używanych samochodów – „cukiereczek, naprawdę warto”.

Reklama

Szanowny Panie,
 
Odpowiadając na Pańskie zapytanie uprzejmie informuję co następuje.
 
Niekwestionowany jest status dziesięciu Sędziów (ich kadencje kończą się w różnym czasie w latach 2016−2021). Ponadto jest sześciu Sędziów wybranych na trzy wakaty (w miejsce Sędziów, których kadencje upłynęły 6 listopada br.) oraz dwoje Sędziów wybranych na dwa wakaty (w miejsce tych, których kadencje upłynęły 2 i 8 grudnia br.).

Trzech Sędziów, od których Prezydent RP nie odebrał ślubowania, nie jest pracownikami TK. Pięcioro Sędziów zaprzysiężonych przez Prezydenta RP jest pracownikami TK: zostały im przydzielone pokoje i pobierają wynagrodzenie, ale nie podejmują czynności orzeczniczych.

Ponadto informuję.

Sejm VII kadencji wybrał 8 października 2015 r. pięciu Sędziów (profesorów: Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego, Krzysztofa Ślebzaka, Bronisława Sitka i Andrzeja Sokalę). Ich kadencje rozpoczęły się, ale Prezydent RP nie odebrał od nich ślubowania. Wybór trzech pierwszych z nich (mających zastąpić Sędziów, których kadencja upłynęła 6 listopada br.: Marię Gintowt-Jankowicz, Wojciecha Hermelińskiego i Marka Kotlinowskiego) został uznany za zgodny z Konstytucją. Wybór dwóch ostatnich (mających zastąpić Sędziów, których kadencje zakończyły się 2 i 7 grudnia br.: Zbigniewa Cieślaka i Teresę Liszcz) został uznany za niezgodny z Konstytucją (sygn. akt K 34/15); nie złożyli oni ślubowania i w odniesieniu do nich sprawa jest zamknięta.

Sejm VIII kadencji (po stwierdzeniu – uchwałami − braku mocy prawnej październikowych uchwał) dokonał 2 grudnia br. ponownego wyboru pięciu Sędziów (profesorów: Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, sędzi Julii Przyłębskiej i mecenasa Piotra Pszczółkowskiego). Złożyli oni ślubowanie wobec Prezydenta RP, ale wybór trzech pierwszych Sędziów był niezgodny z Konstytucją (nastąpił na miejsca już obsadzone), co TK stwierdził w wyroku o sygn. akt K 35/15.

 
Z poważaniem

Anna Wołoszczak

Zespół Prasy i Informacji

Biura Trybunału Konstytucyjnego

Reklama

72 KOMENTARZE

  1. Jakie miejsca obsadzone,
    skoro poprzednich trzech nie jest pracownikami TK i PAD nie odebrał od nich ślubowania …?
    No to obsadzone czy wakaty, bo raczej oczywiście, że nie obsadzone.
    No ja pierdu, jak może w ten sposób rzecznik TK się kompromitować.
    Kabaret niczym w filmach Barei.

  2. Jakie miejsca obsadzone,
    skoro poprzednich trzech nie jest pracownikami TK i PAD nie odebrał od nich ślubowania …?
    No to obsadzone czy wakaty, bo raczej oczywiście, że nie obsadzone.
    No ja pierdu, jak może w ten sposób rzecznik TK się kompromitować.
    Kabaret niczym w filmach Barei.

  3. Kiedyś
    wystosowałem tzw. zapytanie do instytucji powołanej do przestrzegania przepisów pewnej ustawy. Pytanie brzmiało: Czy w danym przypadku postępując tak i tak, postępuję w zgodzie z obowiązującym art.X ustawy czy też tyko tak mi się wydaje (w swej naiwności rozważałem możliwość zastosowania przepisu zgodnie z zasadami logiki).
    Dzielny prawnik z owej instytucji odpisał mi, że instytucja nie jest od interpretacji przepisu, a od nadzorowania jego przestrzegania, a w moi przypadku powinienem zastosować art. X. Proste prawda? A i jeszcze na odchodnym wymienił co mi zrobią jak złamię obowiązujący przepis.
    Czyli rzekłbył tak: Nie powiemy ci, czy jak zrobisz to co chcesz to złamiesz prawo, ale jak to zrobisz i stwierdzimy że złamałeś prawo ci ci przypiedrolimy, że się nie pozbierasz, bo od tego jesteśmy i za to nas rozliczają.
    Od tego czasu pokochałem prawników miłością szczerą lecz bez wzajemności.

  4. Kiedyś
    wystosowałem tzw. zapytanie do instytucji powołanej do przestrzegania przepisów pewnej ustawy. Pytanie brzmiało: Czy w danym przypadku postępując tak i tak, postępuję w zgodzie z obowiązującym art.X ustawy czy też tyko tak mi się wydaje (w swej naiwności rozważałem możliwość zastosowania przepisu zgodnie z zasadami logiki).
    Dzielny prawnik z owej instytucji odpisał mi, że instytucja nie jest od interpretacji przepisu, a od nadzorowania jego przestrzegania, a w moi przypadku powinienem zastosować art. X. Proste prawda? A i jeszcze na odchodnym wymienił co mi zrobią jak złamię obowiązujący przepis.
    Czyli rzekłbył tak: Nie powiemy ci, czy jak zrobisz to co chcesz to złamiesz prawo, ale jak to zrobisz i stwierdzimy że złamałeś prawo ci ci przypiedrolimy, że się nie pozbierasz, bo od tego jesteśmy i za to nas rozliczają.
    Od tego czasu pokochałem prawników miłością szczerą lecz bez wzajemności.

  5. Problem z Rzeplińskim polega na tym,że on nie robi tych wygłupów
    Problem z Rzeplińskim polega na tym, że on nie robi tych wygłupów sam dla siebe czy "dla Konstytucji" tylko kogoś innego, tak mocnego, ze jest się gotów posunąć do kompromitowania samego siebie.

    Odchodząc od tematu – ja chciałbym , skoro TK jest taki omnipotentny, żeby TK zdelegalizował w Polsce media z udziałem niemieckiego kapitału, ponieważ zaufanie do mediów z niemieckim kapitałem (czy raczej mediów niemieckiego kapitału) podważone zostało ostatnio w samych Niemczech – działają one wbrew interesom własnego społeczeństwa, zatają prawdę, zamiast tego kierują się niejasnym interesem rządzących. Zachodzi podejrzenie graniczące z pewnością, że to samo robią w Polsce (czytaj: są egzemplifikacją sprostytułowania się i jako takie zagrażają wolności ludzi oraz demokracji).

    http://fakty.interia.pl/felietony/news-wymacane-niemcy-wymacana-wolnosc-slowa,nId,1950824

    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/trwa-zbiorka-pieniedzy-na-pomoc-dla-chrzescijan-w-iraku/

    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/atak-na-kobiety-w-kolonii/

    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/ke-zada-polsce-pytania-ws-wprowadzonych-zmian/

    Powyższe, mimo różnych tytułów, odnoszą się właśnie do ujawnionej sytuacji w Niemczech i roli tamtejszych mediów. Ładnie dziś też "zaorał" temat R.Winnicki przypominając zapomnianą nieco "konwencję antyprzemocową", która jakoś nie obroniła kobiet przed przemocą w Kolonii i innyc miastach.

    Z reszty rzeczy, jakie chciałbym polecić (nadużywając cierpliwości Gospodarza, za podczepianie się pod poplarność jego bloga ;):
    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/rozmowy-niedokonczone-masoneria-islam-uchodzcy/
    – ile w tym prawdy, trafnej diagnozy – sam nie wiem.

    PS nie wiem, czy PAD nie zwlekał specjalnie z podpisaniem tzw malej ustawy medialnej do czasu ujawnienia afery z mediami w Niemczech – jeżeli tak było, to czapki z głów.

    • To prawda, co piszesz o Rzeplińskim.
      Uczciwość i zwykła przyzwoitość u większości /niestety to fakt/ ustępuje przed zwykłą chciwością i garścią "srebrników". On ma "kaganiec", albo kieruje się zwykłą chciwością. Może działać i jedno, i drugie jednocześnie. Skala śmieszności w jego wykonaniu jest wprost nieprawdopodobna. Ten osobnik ani sekundę dłużej nie ma prawa zasiadać i przewodniczyć TK. Tego osobnika należy wszelkimi medodami prawnymi ZMUSIĆ do dymisji i zasiadania w TK. Od tego należy zacząć i nie wierzyć w jakiekolwiek jego uczciwe intencje w wyniku spotkania i rozmowy z PAD. To kret i sabotażysta.

      • O – właśnie: to ośmieszanie się i kompromitowanie, które nie
        O – właśnie: to ośmieszanie się i kompromitowanie, które nie niesie za sobą spodziewanych w takich razach konsekwencji, czyli dymisji. To ich modus operandi, które oprócz celu głównego, którym jest utrzymanie władzy, ma (celowy) efekt uboczny, którym jest oswajanie nas z takimi sytuacjami, zmianę obyczajów, wywołuje poczucie bezsilności, doprowadza do akceptacji przez rezygnację. I to jest trend ogólnoświatowy.

  6. Problem z Rzeplińskim polega na tym,że on nie robi tych wygłupów
    Problem z Rzeplińskim polega na tym, że on nie robi tych wygłupów sam dla siebe czy "dla Konstytucji" tylko kogoś innego, tak mocnego, ze jest się gotów posunąć do kompromitowania samego siebie.

    Odchodząc od tematu – ja chciałbym , skoro TK jest taki omnipotentny, żeby TK zdelegalizował w Polsce media z udziałem niemieckiego kapitału, ponieważ zaufanie do mediów z niemieckim kapitałem (czy raczej mediów niemieckiego kapitału) podważone zostało ostatnio w samych Niemczech – działają one wbrew interesom własnego społeczeństwa, zatają prawdę, zamiast tego kierują się niejasnym interesem rządzących. Zachodzi podejrzenie graniczące z pewnością, że to samo robią w Polsce (czytaj: są egzemplifikacją sprostytułowania się i jako takie zagrażają wolności ludzi oraz demokracji).

    http://fakty.interia.pl/felietony/news-wymacane-niemcy-wymacana-wolnosc-slowa,nId,1950824

    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/trwa-zbiorka-pieniedzy-na-pomoc-dla-chrzescijan-w-iraku/

    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/atak-na-kobiety-w-kolonii/

    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/ke-zada-polsce-pytania-ws-wprowadzonych-zmian/

    Powyższe, mimo różnych tytułów, odnoszą się właśnie do ujawnionej sytuacji w Niemczech i roli tamtejszych mediów. Ładnie dziś też "zaorał" temat R.Winnicki przypominając zapomnianą nieco "konwencję antyprzemocową", która jakoś nie obroniła kobiet przed przemocą w Kolonii i innyc miastach.

    Z reszty rzeczy, jakie chciałbym polecić (nadużywając cierpliwości Gospodarza, za podczepianie się pod poplarność jego bloga ;):
    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/rozmowy-niedokonczone-masoneria-islam-uchodzcy/
    – ile w tym prawdy, trafnej diagnozy – sam nie wiem.

    PS nie wiem, czy PAD nie zwlekał specjalnie z podpisaniem tzw malej ustawy medialnej do czasu ujawnienia afery z mediami w Niemczech – jeżeli tak było, to czapki z głów.

    • To prawda, co piszesz o Rzeplińskim.
      Uczciwość i zwykła przyzwoitość u większości /niestety to fakt/ ustępuje przed zwykłą chciwością i garścią "srebrników". On ma "kaganiec", albo kieruje się zwykłą chciwością. Może działać i jedno, i drugie jednocześnie. Skala śmieszności w jego wykonaniu jest wprost nieprawdopodobna. Ten osobnik ani sekundę dłużej nie ma prawa zasiadać i przewodniczyć TK. Tego osobnika należy wszelkimi medodami prawnymi ZMUSIĆ do dymisji i zasiadania w TK. Od tego należy zacząć i nie wierzyć w jakiekolwiek jego uczciwe intencje w wyniku spotkania i rozmowy z PAD. To kret i sabotażysta.

      • O – właśnie: to ośmieszanie się i kompromitowanie, które nie
        O – właśnie: to ośmieszanie się i kompromitowanie, które nie niesie za sobą spodziewanych w takich razach konsekwencji, czyli dymisji. To ich modus operandi, które oprócz celu głównego, którym jest utrzymanie władzy, ma (celowy) efekt uboczny, którym jest oswajanie nas z takimi sytuacjami, zmianę obyczajów, wywołuje poczucie bezsilności, doprowadza do akceptacji przez rezygnację. I to jest trend ogólnoświatowy.

  7. Tym razem podzielam zdanie autora w 100%.
    Układ, tak umownie nazwijmy tych co przegrali-prawdopodobnie odpuszcza i dopiero teraz dotarło do nich to, że przegrali i to z kretesem. Cała robota pójdzie teraz, nie w odzyskiwanie koryta, ale w utrzymanie tego co się da. Dlatego uważałem, że obywatel Jerzy O. będzie trudny do ruszenia z uwagi na to jak wielu oficjeli jest tam podwieszonych. Nastała era "Kaczora", który dopiero co wyszedł na żer. Byłoby dobrze, gdyby Jego apetyt tak szybko nie zmalał. Skoro nawet "eurokołchoz" nie dał rady, to kto jest w stanie ruszyć rozpędzający się niczym meteoryt PIS?

  8. Tym razem podzielam zdanie autora w 100%.
    Układ, tak umownie nazwijmy tych co przegrali-prawdopodobnie odpuszcza i dopiero teraz dotarło do nich to, że przegrali i to z kretesem. Cała robota pójdzie teraz, nie w odzyskiwanie koryta, ale w utrzymanie tego co się da. Dlatego uważałem, że obywatel Jerzy O. będzie trudny do ruszenia z uwagi na to jak wielu oficjeli jest tam podwieszonych. Nastała era "Kaczora", który dopiero co wyszedł na żer. Byłoby dobrze, gdyby Jego apetyt tak szybko nie zmalał. Skoro nawet "eurokołchoz" nie dał rady, to kto jest w stanie ruszyć rozpędzający się niczym meteoryt PIS?

  9. To, że TK sam się zaorał,
    To, że TK sam się zaorał, było oczywiste.
    A schodząc z tematu, na newsweeku zauważyłem taki wyrąbisty i nie do przeoczenia artykuł
    "Idol prawicy Wojciech Sumliński pisząc o Komorowskim przepisywał… kryminały"
    Tak się boją prawdy, że nagle sobie przypomnieli ta "nudną i dętą" historię?
    Akt rozpaczy i próba dyskredytowania…mam nadzieję, że Sumliński  ich pozwie.

  10. To, że TK sam się zaorał,
    To, że TK sam się zaorał, było oczywiste.
    A schodząc z tematu, na newsweeku zauważyłem taki wyrąbisty i nie do przeoczenia artykuł
    "Idol prawicy Wojciech Sumliński pisząc o Komorowskim przepisywał… kryminały"
    Tak się boją prawdy, że nagle sobie przypomnieli ta "nudną i dętą" historię?
    Akt rozpaczy i próba dyskredytowania…mam nadzieję, że Sumliński  ich pozwie.

  11. Najważniejsze w tym wszystkim są
    doniesienia medialne o toczących się równolegle narracjach: 1. Sytuacja niemieckich kobiet, zachowanie niemieckiego rządu i mediów 2. Niespodziewana wizyta Orbana i deklaracja złożona dzień później 3. Telewizja Publiczna wzięta po krótkim i bezkrwawym szturmie:-) 
    To co zrobił prezes Rzepliński, sposób w jaki to się stało, mówi nam wiele i daje nadzieję na przyszłość. Pan Rzepliński okazał się człowiekiem, z którym da się rozmawiać, jak widać nie zależy mu na zaognianiu sporu, być może odezwała się w nim dusza republikańska:-) To dobry ruch ze strony Prezydenta RP i Prezesa TK. Powodów tej decyzji raczej nie poznamy, cieszmy się z tego co mamy.

  12. Najważniejsze w tym wszystkim są
    doniesienia medialne o toczących się równolegle narracjach: 1. Sytuacja niemieckich kobiet, zachowanie niemieckiego rządu i mediów 2. Niespodziewana wizyta Orbana i deklaracja złożona dzień później 3. Telewizja Publiczna wzięta po krótkim i bezkrwawym szturmie:-) 
    To co zrobił prezes Rzepliński, sposób w jaki to się stało, mówi nam wiele i daje nadzieję na przyszłość. Pan Rzepliński okazał się człowiekiem, z którym da się rozmawiać, jak widać nie zależy mu na zaognianiu sporu, być może odezwała się w nim dusza republikańska:-) To dobry ruch ze strony Prezydenta RP i Prezesa TK. Powodów tej decyzji raczej nie poznamy, cieszmy się z tego co mamy.

  13. Dla mnie sytuacja jest
    Dla mnie sytuacja jest jeszcze prostsza. Jakoś mało się na to zwraca uwagę.
    Wybór wszystkich 5 sędziów TK przez PO był nieważny z prosteg powodu: wybrali wszystkich niezgodnie z napisaną  przez siebie uchwałą: Zgodnie z nią wybierającym powinno być prezydium sejmu + min. 50 posłów a wybrało tylko prezydium sejmu. Koniec kropka i pozamiatane.

    • Dla mnie też temat został już
      Dla mnie też temat został już zaorany na amen. Wybór odbył się z bykami proceduralnymi czyli nie tylko na podstwawie uchwały ale i na podstwawie regulaminu sejmu, a powinni zdecydować się albo na jedno albo na drugie. Nie dość, że nie zastosowali się do własnej uchwały 50 + prezydium to jeszcze terminami powachlowali, wybierając sobie raz terminy z uchwały a raz terminy z regulaminu jak im to wygodne było. Na marginesie taki dość obrazowy przykład mi przyszedł, gdyby policja amerykańska zrobiła byki proceduralne przy zbieraniu dowodów to podejrzany nie mógłby być sądzony i cała zabawa w szukanie nowych dowodów (bo te wcześniejsze już by się w proces nie wliczały) zaczęłaby się od początku.

    • Święta racja.
      Ale PISowcy rzadko to podkreslają. Rzeczywiście tak było. Ustawa PO z czerwca mówiła, ze sędziowie winni być zgłaszani przez prezydium sejmu oraz grupę minimum 50 posłow. A niestety cała POwska 5 została zgłoszona tylko przez prezydium sejmu. Artykuły Ustaw muszą być stosowane tak jak jest literalie okreslone. Uchwały dotyczące ich wyboru miały więc wadę prawną. 
      A, że procedura wyboru nie została zakończona (ponieważ PAD nie przyjął od nich ślubowania) większość sejmowa tym razem już PISowska uznała kolejną uchwałasejmu, że uchwała poprzednia dot. wyboru 5 sędziów POwskich nie ma mocy prawnej. Uchwalili więc kolejne uchwały, tym razem porządne, ponieważ wyłonili swoich 5 przez prezydium sejmu oraz 50 posłów i w konsekwencji ich przegłosowali. Rozbieżość w wyłanianiu osób na stanowiska wg regulaminu sejmu mówiła, że osoby takie zgłasza prezydium, ale to z kolei dotyczyło różnych innych np rzeczników, natomiast przepisy zgłaszania  sędziów były dokładnie określone w tej czerwcowej, peowskiej ustawie, jako prezydium oraz 50 posłów. Te ciury z PO, lenie patentowe i ciemniaki PRowskie nawet dokładnie własnej ustawy nie przeczytały. Przeciwnie komuszy prokurator, wyjatkowo przebiegły i wyjatkowo inteligentny, złapał się tego kruczka prawnego i pociagnął po całości. Wg mnie miał rację. Sędziów wybrali jeszcze przed orzeczeniem TK, sędziowie zostali zaślubowani, klamka zapadła. FINITO. Rzepliński w tej sprawie nie ma racji, dobrze wybrani sędziowie zostali mu dostarczeni do sądu wbrani przez sejm zgodnie z peowską ustawą z domniemaną konstytucyjnością (nawet przed orzeczeniem TK), zaślubowani przez Prezdenta i on miał ich zatrudnić, to wszystko co mógł zrobić. Ocena wyboru sędziów przez sejm nie należy do jego kompetencji. jeżeli jeszcze całkiem nie zdemeciał, to chyba zdaje sobie z tego sprawę, więc nie wiem po co struga wariata,
      Niestety, łatwo z PISiorami nie mają, one, te ciemne mohery biją tą cała czeredę na głowę.
      Mam apel do Matki, Piotrze nagłaśniaj to, bo ludziska myślą , że jedyną przyczyną wybory 5 sedziów przez PIS jest odwet. Trzeba by ludziom wdrukować do głów, że to co prawda kruczki prawne i robione na bezczela, ale PIS to zrobił wszystko wg prawa. Jedyne co można im zarzucić, to to, że PAD tych 5 peowskich sędziów na zaślubił od razu, niezwłocznie, bo tak on ma chyba wpisane. Ale z drugiej srtony tych 2 byłoby wybranych niekonstytucyjnie. Ale też PAD mógł się tłumaczyć, że miał wątpliwości i się wstrzymał. Chyba miał takie prawo. Sorry, że tak dużo nabazgrałem, ale jest wg mnie ważne, żeby ludziom to tłumaczyć,  Pozdrawiam,

      • O tym mówił Ziobro,
        O tym mówił Ziobro, przypadkowo przerzucając stacje trafiłem na audycję w r.maryja gdzie właśnie przemawiał. Powiedział dokładnie, że "dotarli do dokumentów.." które ten fakt potwierdziły. Choć jeśli PiS był cały czas w sejmie, to raczej nie trudno zorientować się – przeczytawszy ustawę PO – że żadne 50 rąk posłow nie głosowało nad tym wyborem sędziów.
        Ziobro mówił też o tym w TV Republika. Niemniej mocno mnie dziwi, że to się nie przedarło do "głównego nurtu". Ale nie ma tv, więc mogę się mylić.

        A poniżej gość to b.klarownie wytłumaczył:
        http://kontrowersje.net/o_co_chodzi_z_tymi_s_dziami

        EDIT:
        sprawdziłem, fragment ustawy PO z 25 czerwca 2015 brzmiał:
        Art. 19. 1. Prawo zgłaszania kandydata na sędziego Trybunału przysługuje Prezydium Sejmu oraz grupie co najmniej 50 posłów.
        W logice prawniczej funkcję koniunkcji ma "i". A skoro "oraz" robi językowo za przecinek, to jest przecinkiem. Choć mam nadzieję, że się mylę 🙂

        z zapisu w art. 30 regulaminu sejmu:
        1. Wnioski w sprawie wyboru lub powołania przez Sejm poszczególnych osób na stanowiska państwowe określone w art. 26 i 29 mogą zgłaszać Marszałek Sejmu albo co najmniej 35 posłów, z tym że na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego – Prezydium Sejmu albo co najmniej 50 posłów, 
        wychodziło by, że oraz z art.19.1 = albo art.30 – trochę to nielogoczne…

        • To zależy… Według tego
          To zależy… Według tego linka http://prawobudowlane.bloog.pl/id,6016803,title,Zasady-techniki-prawodawczej-czyli-o-koniunkcyjno-enumeratywnym-i,index.html?smoybbtticaid=61643d spójniki koniunkcji "i", "oraz" mogą służyć także enumeratywnie, czyli wyliczenie np. mam to, to oraz to.
          Co daje często dwie możliowści interpretacji.
          W tej całej histerii nie chodzi o łamanie konstytucji tylko o kruczki i fortele prawne, które ekipa Kaczyńskiego wykorzystała po mistrzowsku. I co z tego, że to trochę naciągana kazuistyka, skoro położyła i Platormę i Rzeplińskiego na łopatki? Zgodnie z art. 126.2 to prezydent czuwa nad przestrzeganiem konstytucji.
          Mam nadzieje, że w telewizji pojawią się eksperci i prawnicy, którzy precyzyjnie wytłumaczą o co dokładnie chodzi z uchwałami o wyborach sędziów.

        • No właśnie o tym pisałem,
          No właśnie o tym pisałem, nie zgadzam się z Tobą, że oraz to przecinek, oraz mówi o koniunkcji, muszą zaistnieć oba przypadki tj. sędziego przedstawia prezydium i 50 posłów. Co do regumaminu sejmu, to Piotrowski mówił o tym w uzasadnieniu tych nowych uchwał, PO zastosowała przepis regulaminu, który w tym przypadku nie oddawał intencji ustawy, czyli prezydium +50 posłów. Uchwała o wyborze musi być spójna z ustawą, którą stosuje. Obserwowałem wtedy posiedzenie sejmu i wydaje mi się, że oni wtedy przegłosowali również poprawkę do regulaminu sejmu, czyli uporządkowali wszystko, żeby było porządnie jak u Niemca. Alles clar. Z PISiorami nie wygrasz, to łebskie, pracowite bestie. Przeciwieństwo poprzedników.

  14. Dla mnie sytuacja jest
    Dla mnie sytuacja jest jeszcze prostsza. Jakoś mało się na to zwraca uwagę.
    Wybór wszystkich 5 sędziów TK przez PO był nieważny z prosteg powodu: wybrali wszystkich niezgodnie z napisaną  przez siebie uchwałą: Zgodnie z nią wybierającym powinno być prezydium sejmu + min. 50 posłów a wybrało tylko prezydium sejmu. Koniec kropka i pozamiatane.

    • Dla mnie też temat został już
      Dla mnie też temat został już zaorany na amen. Wybór odbył się z bykami proceduralnymi czyli nie tylko na podstwawie uchwały ale i na podstwawie regulaminu sejmu, a powinni zdecydować się albo na jedno albo na drugie. Nie dość, że nie zastosowali się do własnej uchwały 50 + prezydium to jeszcze terminami powachlowali, wybierając sobie raz terminy z uchwały a raz terminy z regulaminu jak im to wygodne było. Na marginesie taki dość obrazowy przykład mi przyszedł, gdyby policja amerykańska zrobiła byki proceduralne przy zbieraniu dowodów to podejrzany nie mógłby być sądzony i cała zabawa w szukanie nowych dowodów (bo te wcześniejsze już by się w proces nie wliczały) zaczęłaby się od początku.

    • Święta racja.
      Ale PISowcy rzadko to podkreslają. Rzeczywiście tak było. Ustawa PO z czerwca mówiła, ze sędziowie winni być zgłaszani przez prezydium sejmu oraz grupę minimum 50 posłow. A niestety cała POwska 5 została zgłoszona tylko przez prezydium sejmu. Artykuły Ustaw muszą być stosowane tak jak jest literalie okreslone. Uchwały dotyczące ich wyboru miały więc wadę prawną. 
      A, że procedura wyboru nie została zakończona (ponieważ PAD nie przyjął od nich ślubowania) większość sejmowa tym razem już PISowska uznała kolejną uchwałasejmu, że uchwała poprzednia dot. wyboru 5 sędziów POwskich nie ma mocy prawnej. Uchwalili więc kolejne uchwały, tym razem porządne, ponieważ wyłonili swoich 5 przez prezydium sejmu oraz 50 posłów i w konsekwencji ich przegłosowali. Rozbieżość w wyłanianiu osób na stanowiska wg regulaminu sejmu mówiła, że osoby takie zgłasza prezydium, ale to z kolei dotyczyło różnych innych np rzeczników, natomiast przepisy zgłaszania  sędziów były dokładnie określone w tej czerwcowej, peowskiej ustawie, jako prezydium oraz 50 posłów. Te ciury z PO, lenie patentowe i ciemniaki PRowskie nawet dokładnie własnej ustawy nie przeczytały. Przeciwnie komuszy prokurator, wyjatkowo przebiegły i wyjatkowo inteligentny, złapał się tego kruczka prawnego i pociagnął po całości. Wg mnie miał rację. Sędziów wybrali jeszcze przed orzeczeniem TK, sędziowie zostali zaślubowani, klamka zapadła. FINITO. Rzepliński w tej sprawie nie ma racji, dobrze wybrani sędziowie zostali mu dostarczeni do sądu wbrani przez sejm zgodnie z peowską ustawą z domniemaną konstytucyjnością (nawet przed orzeczeniem TK), zaślubowani przez Prezdenta i on miał ich zatrudnić, to wszystko co mógł zrobić. Ocena wyboru sędziów przez sejm nie należy do jego kompetencji. jeżeli jeszcze całkiem nie zdemeciał, to chyba zdaje sobie z tego sprawę, więc nie wiem po co struga wariata,
      Niestety, łatwo z PISiorami nie mają, one, te ciemne mohery biją tą cała czeredę na głowę.
      Mam apel do Matki, Piotrze nagłaśniaj to, bo ludziska myślą , że jedyną przyczyną wybory 5 sedziów przez PIS jest odwet. Trzeba by ludziom wdrukować do głów, że to co prawda kruczki prawne i robione na bezczela, ale PIS to zrobił wszystko wg prawa. Jedyne co można im zarzucić, to to, że PAD tych 5 peowskich sędziów na zaślubił od razu, niezwłocznie, bo tak on ma chyba wpisane. Ale z drugiej srtony tych 2 byłoby wybranych niekonstytucyjnie. Ale też PAD mógł się tłumaczyć, że miał wątpliwości i się wstrzymał. Chyba miał takie prawo. Sorry, że tak dużo nabazgrałem, ale jest wg mnie ważne, żeby ludziom to tłumaczyć,  Pozdrawiam,

      • O tym mówił Ziobro,
        O tym mówił Ziobro, przypadkowo przerzucając stacje trafiłem na audycję w r.maryja gdzie właśnie przemawiał. Powiedział dokładnie, że "dotarli do dokumentów.." które ten fakt potwierdziły. Choć jeśli PiS był cały czas w sejmie, to raczej nie trudno zorientować się – przeczytawszy ustawę PO – że żadne 50 rąk posłow nie głosowało nad tym wyborem sędziów.
        Ziobro mówił też o tym w TV Republika. Niemniej mocno mnie dziwi, że to się nie przedarło do "głównego nurtu". Ale nie ma tv, więc mogę się mylić.

        A poniżej gość to b.klarownie wytłumaczył:
        http://kontrowersje.net/o_co_chodzi_z_tymi_s_dziami

        EDIT:
        sprawdziłem, fragment ustawy PO z 25 czerwca 2015 brzmiał:
        Art. 19. 1. Prawo zgłaszania kandydata na sędziego Trybunału przysługuje Prezydium Sejmu oraz grupie co najmniej 50 posłów.
        W logice prawniczej funkcję koniunkcji ma "i". A skoro "oraz" robi językowo za przecinek, to jest przecinkiem. Choć mam nadzieję, że się mylę 🙂

        z zapisu w art. 30 regulaminu sejmu:
        1. Wnioski w sprawie wyboru lub powołania przez Sejm poszczególnych osób na stanowiska państwowe określone w art. 26 i 29 mogą zgłaszać Marszałek Sejmu albo co najmniej 35 posłów, z tym że na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego – Prezydium Sejmu albo co najmniej 50 posłów, 
        wychodziło by, że oraz z art.19.1 = albo art.30 – trochę to nielogoczne…

        • To zależy… Według tego
          To zależy… Według tego linka http://prawobudowlane.bloog.pl/id,6016803,title,Zasady-techniki-prawodawczej-czyli-o-koniunkcyjno-enumeratywnym-i,index.html?smoybbtticaid=61643d spójniki koniunkcji "i", "oraz" mogą służyć także enumeratywnie, czyli wyliczenie np. mam to, to oraz to.
          Co daje często dwie możliowści interpretacji.
          W tej całej histerii nie chodzi o łamanie konstytucji tylko o kruczki i fortele prawne, które ekipa Kaczyńskiego wykorzystała po mistrzowsku. I co z tego, że to trochę naciągana kazuistyka, skoro położyła i Platormę i Rzeplińskiego na łopatki? Zgodnie z art. 126.2 to prezydent czuwa nad przestrzeganiem konstytucji.
          Mam nadzieje, że w telewizji pojawią się eksperci i prawnicy, którzy precyzyjnie wytłumaczą o co dokładnie chodzi z uchwałami o wyborach sędziów.

        • No właśnie o tym pisałem,
          No właśnie o tym pisałem, nie zgadzam się z Tobą, że oraz to przecinek, oraz mówi o koniunkcji, muszą zaistnieć oba przypadki tj. sędziego przedstawia prezydium i 50 posłów. Co do regumaminu sejmu, to Piotrowski mówił o tym w uzasadnieniu tych nowych uchwał, PO zastosowała przepis regulaminu, który w tym przypadku nie oddawał intencji ustawy, czyli prezydium +50 posłów. Uchwała o wyborze musi być spójna z ustawą, którą stosuje. Obserwowałem wtedy posiedzenie sejmu i wydaje mi się, że oni wtedy przegłosowali również poprawkę do regulaminu sejmu, czyli uporządkowali wszystko, żeby było porządnie jak u Niemca. Alles clar. Z PISiorami nie wygrasz, to łebskie, pracowite bestie. Przeciwieństwo poprzedników.

    • O przyklepywaniu.
      Na niewygodne.info.pl przeczytałam dziś 2 artykuły z końca grudnia 2015: 
      1."Oto koronny dowód na to, jak upolityczniony Trybunał Konstytucyjny wydawał wyroki korzystne dla rządu PO-PSL"
      2."TK we własnej sprawie wydał wyrok po 19 dniach. W sprawie dotyczącej milionów obywateli (BTE) potrzebował na to aż 902 dni!"

    • O przyklepywaniu.
      Na niewygodne.info.pl przeczytałam dziś 2 artykuły z końca grudnia 2015: 
      1."Oto koronny dowód na to, jak upolityczniony Trybunał Konstytucyjny wydawał wyroki korzystne dla rządu PO-PSL"
      2."TK we własnej sprawie wydał wyrok po 19 dniach. W sprawie dotyczącej milionów obywateli (BTE) potrzebował na to aż 902 dni!"

  15. Rzeplińskiego załatwiła moja sąsiadka .
    Kobieta jako dziecko wraz z rodzicami i innymi repatriantami przbyła z Kazachstanu. Zaznała tam strasznej biedy .Jest bardzo religijna z innymi starszymi paniami  po mszy porannej raz w tygodniu odmawiają
    różaniec  za ojczyznę i w jej obronie.Przed wyborami jeszcze prezydenckimi rozmwiamy i mówie nic się nie zmieni Komorowski na prezydenta a wybory pod retuszują i wygra PO .Ona nic nie trwa wiecznie trzeba się modlić .Teraz przed świętami rozmawiamy mówię załatwią nas z trybunałem i z mediami w unii tak że nic nie bęziemy mogli zrobić albo jeszcze wkroczą z bratnią pomocą. Powiedziała że jesteśmy pod ochroną Matki Bożej Królowej Polski i nic się nie stanie żadne knowania nie wyjdą przeciw naszemu narodowi.Pomyślałem dobrze że sąsiadka ma taką wiarę tylko niech to realnie na politykę się przełoży .No i jestem zaskoczony trybunał w szachu  zamiast mówić o cenzorowaniu mediów prasy w Polsce mówi się o cenzorowaniu mediów w niemczech co rozbroiło już debatę w parlamencie europeskim przeciw naszemu krajowi.Chyba dołacze się do tego kółka różańcowego jest jeszcze parę spraw do załatwienia a jest skuteczne 🙂

  16. Rzeplińskiego załatwiła moja sąsiadka .
    Kobieta jako dziecko wraz z rodzicami i innymi repatriantami przbyła z Kazachstanu. Zaznała tam strasznej biedy .Jest bardzo religijna z innymi starszymi paniami  po mszy porannej raz w tygodniu odmawiają
    różaniec  za ojczyznę i w jej obronie.Przed wyborami jeszcze prezydenckimi rozmwiamy i mówie nic się nie zmieni Komorowski na prezydenta a wybory pod retuszują i wygra PO .Ona nic nie trwa wiecznie trzeba się modlić .Teraz przed świętami rozmawiamy mówię załatwią nas z trybunałem i z mediami w unii tak że nic nie bęziemy mogli zrobić albo jeszcze wkroczą z bratnią pomocą. Powiedziała że jesteśmy pod ochroną Matki Bożej Królowej Polski i nic się nie stanie żadne knowania nie wyjdą przeciw naszemu narodowi.Pomyślałem dobrze że sąsiadka ma taką wiarę tylko niech to realnie na politykę się przełoży .No i jestem zaskoczony trybunał w szachu  zamiast mówić o cenzorowaniu mediów prasy w Polsce mówi się o cenzorowaniu mediów w niemczech co rozbroiło już debatę w parlamencie europeskim przeciw naszemu krajowi.Chyba dołacze się do tego kółka różańcowego jest jeszcze parę spraw do załatwienia a jest skuteczne 🙂

  17. Ze wszystkich nowości,
    które się ostatnio pojawiły na scenie politycznej, Gizberna najbardziej zabolała sprawa PIS- uchodźcy. Czy ktoś racjonalnie wyjaśni Gizbernowi skąd nagle ta uległosć? Czy jest to myk, bo PIS ma jakiś szerszy plan, np. zmiany prawne w polityce azylowej? Gizbern nie rozumie czemu sobie rząd Szydło odstrzelił już nie stopę a całą nogę.

    • To było zobowiązanie
      To było zobowiązanie zaciągnięte przez tamten rząd, z którego nie można się wycofać, bo jest ciągłość państwa. Myślę, że sobie z tym poradzą. Tyloma rzeczami się tu, ludzie małej wiary, martwiliśmy i narzekaliśmy, że zwlekają, że po co to, dlaczego tamto – a potem okazywało się, że jest OK. I tu pewnie też tak się okaże. Już nasi przebierają wsród uchodźców w Grecji, mają wybierać przede wszystkim chrześcijan.

      Według mnie dużym problemem jest, jak wyczyścić służby. Tu i Herakles miałby problem, a to trzeba zrobić radykalnie. Oby Macierewiczowi starczyło sił, bo wprawdzie na pewno skompletował sobie dobry zespół, ale wszystko opiera się na nim, na jego doświadczeniu i wiedzy. Pomocne tu okaże się odtajnienie ZZ IPN i to, że Cenckiewicz został dyrektorem Centralnego Archiwum WP.

  18. Ze wszystkich nowości,
    które się ostatnio pojawiły na scenie politycznej, Gizberna najbardziej zabolała sprawa PIS- uchodźcy. Czy ktoś racjonalnie wyjaśni Gizbernowi skąd nagle ta uległosć? Czy jest to myk, bo PIS ma jakiś szerszy plan, np. zmiany prawne w polityce azylowej? Gizbern nie rozumie czemu sobie rząd Szydło odstrzelił już nie stopę a całą nogę.

    • To było zobowiązanie
      To było zobowiązanie zaciągnięte przez tamten rząd, z którego nie można się wycofać, bo jest ciągłość państwa. Myślę, że sobie z tym poradzą. Tyloma rzeczami się tu, ludzie małej wiary, martwiliśmy i narzekaliśmy, że zwlekają, że po co to, dlaczego tamto – a potem okazywało się, że jest OK. I tu pewnie też tak się okaże. Już nasi przebierają wsród uchodźców w Grecji, mają wybierać przede wszystkim chrześcijan.

      Według mnie dużym problemem jest, jak wyczyścić służby. Tu i Herakles miałby problem, a to trzeba zrobić radykalnie. Oby Macierewiczowi starczyło sił, bo wprawdzie na pewno skompletował sobie dobry zespół, ale wszystko opiera się na nim, na jego doświadczeniu i wiedzy. Pomocne tu okaże się odtajnienie ZZ IPN i to, że Cenckiewicz został dyrektorem Centralnego Archiwum WP.

  19. Z tym mięknieniem rury Rzeplińskiemu to może być całkiem
    banalna sprawa. Na dziś wiadomo, że TK jeździł na urlopy do Chin, USA, Gruzji i Turcji, a płacili podatnicy (pomimo, że sędziowie TK zgarniają co miesiąc bagatela 20k) TVP jest już nasza, więc wyemitowanie migawek (długich) z tych urlopów to pryszcz. I to w sytuacji, kiedy kielkadziesiąt!!! ustaw z lat poprzednich jest jeszcze nie rozpoznanych (a zgłoszonych). Gwóźdź do trumny TK to rozpoznanie ustawy o OFE w okolicach wyborów sejmowych – po bagaleta!!! trzyletnim leżakowaniu w TK. Cztery dni, cztery relacje z wycieczek urlopowych "biedaków" z TK, i Rzepliński ugotowany na kamień. Inne sprawy równocześnie też, w tym całkowita niekonstytucyjność ustawy PO-wskiej o wyborze wszystkich pięciu sędziów z TK (pisanej zresztą przez Rzeplińskiego).

  20. Z tym mięknieniem rury Rzeplińskiemu to może być całkiem
    banalna sprawa. Na dziś wiadomo, że TK jeździł na urlopy do Chin, USA, Gruzji i Turcji, a płacili podatnicy (pomimo, że sędziowie TK zgarniają co miesiąc bagatela 20k) TVP jest już nasza, więc wyemitowanie migawek (długich) z tych urlopów to pryszcz. I to w sytuacji, kiedy kielkadziesiąt!!! ustaw z lat poprzednich jest jeszcze nie rozpoznanych (a zgłoszonych). Gwóźdź do trumny TK to rozpoznanie ustawy o OFE w okolicach wyborów sejmowych – po bagaleta!!! trzyletnim leżakowaniu w TK. Cztery dni, cztery relacje z wycieczek urlopowych "biedaków" z TK, i Rzepliński ugotowany na kamień. Inne sprawy równocześnie też, w tym całkowita niekonstytucyjność ustawy PO-wskiej o wyborze wszystkich pięciu sędziów z TK (pisanej zresztą przez Rzeplińskiego).

  21. @Matka Kurka
    Jestem czytelnikiem tego bloga już od kilku lat. Tak się złożyło, że dopiero dzisiaj, pierwszy raz się udzielam w komentarzach.
     Panie Piotrze Wielgucki!
    Adam Małysz robi rzeczy wielkie, Pan nie robi rzeczy małych!
    Gratuluję rury! Oby tak dalej!
    Kibicuję? To mało. Kilku, jeśli nie kilkanastu czytelników, którym otworzyłem oczy na WOŚP. Tagże dzięki temu blogowi. Mało? Każdy z nich, to młody poszukiwacz prawdy, na głodzie, po odstawieniu TV. Taką mam metodę. A każdy z nich, dzięki kontrowersyjnemu spojrzeniu na wiele spraw, robi furrorę wśród rówieśników. "I o to chodzi… i o to chodzi."- cyt. "Hydrozagatka".
    Skoro już się udzielam, to mam do Pana prośbę (jesteśmy prawie rówieśnikami, wiem jednak co to szacun i respekt dla…), aby zdobył się Pan na obiektywne spojrzenie, o wyborcach Kukiz 15.
    Mają swoich przedstawicieli, są liczącą się siłą polityczną (po drodze im z PiS… czasami), a ich niektóre propozycje są warte poparcia.
    Choćby na temat TK.
    Chcą poddać sens istnienia TK, pod demokratyczne głosowanie jakim jest referendum. To by pozamiatało kwestię tego tworu do lamusa historii. Oczywiście trzebaby zdjać "odium" frekfencji. Co jest zresztą postulatem tego ugrupowania. Bez progu frekfencyjnego, to nawet wzorując się na ostatnim referendum, sami zwolennicy Kukiz 15, odesłaliby TK w niebyt. 
    A PiS-owi w to graj. Tylko, że nie gra zniesienie progu frekfencyjnego. Sto tysięcy luda, mogłoby sprawić, że po referendum, ktoś mógłby twierdzić, że to mniejszość, rządzi większością. To znamy.
    Panie Piotrze Wielgucki.
    Chciałbym Panu naświetlić sytuację, jaka się wytworzyła w moim rodzinnym miasteczku, w czasie ostatnich wyborów parlamentarnych. Proszę się postawić choć na chwilę w mojej sytuacji.
    Mamy u siebie w mieście kandydatkę niezazeżną (już kolejną kadencję radna), startującą z listy PiS, posła z ramienia PO (byłego wielokrotnego radnego), kandydata z Kukiz 15 i  z .Nowoczesnej.
    Wszyscy, to mieszkańcy mojego miasta. Nie ma kandydatów Zlewu i żadnych innych.
    A na senatora jest od nas pretendent z KORWiN.
    Przyznam się, bo to dyshonor kłamać.
    Mam w nosie innych kandydatów z skądś tam. Głosujemy na swoich. Dobrze wiem, że w ostatnich wyborach, to było koronnym argumentem w moim mieście (a pewnie nie tylko w moim).
    Pomyślałem tak:
    -PO do lamusa;
    -Kandydatka z listy PiS przejdzie;
    -Mamy w okręgu kilka miejsc;
    -Oby nieprzeszedł żaden ze Zlewu, .Nowoczesnej, Razem;
    -Lepiej już Kukiz 15 i KORWiN;
    -Przecież wiem, że moje miasto małe, a okręg duży i z byłym miastem wojewódzkim;
    -Marne szanse (podobno tak mawiają Francuzi), komuchy się trzymają…
    Cała moja rodzina (5 głosów), zagłosowała na mieszkańców naszego miasta z Kukiz 15 i KORWiN.
    Wyniki wyborów:
    -W mieście:
    1) Kandydat PO;
    2) Kandydatka niezależna z listy PiS;
    3) Kandydat Kukiz 15;
    4) Kandydat .Nowoczesna;
    5) Na senatora kandydat PO.
    -W okręgu (obowiązujące):
    1) Kandydatka niezależna z liaty PiS;
    2) Kandydat .Nowoczesna.
    3) Na senatora kandydat PO.
    Miałem rację. Zadecydował okręg wyborczy. Ok. Gdybym wszyskie głosy mojej rodziny przekierował na senatorskiego kandydata PiS, zabrakłoby i tak dużo.

    I jak pełen podziwu jestem dla Pana, za to, co Pan robi przeciwko największemu hosztaplerowi przełomu tysiąclecia, tak nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego dał się Pan wciągnąć w dziwną ustawkę, którą Pan "żyrował", a która doprowadziła do tego, że z niektórych okręgów wyborczych, zamiast miotły Kukiz 15 i KORWiN, pojawiła się .Nowoczesna i Razem, która dostanie 3,5 mln zł. dotacji, bo przekroczyła jakiś tam pułap.
    Czy rozumie Pan, że został użyty, jak np. Wojciech Sumiński (vide: "Niebiespieczne związki Bronisława Komorowskiego")?
    Odpalił Pan przynajmniej jedną, solidną petardę przeciw Pawłowi Kukizowi.
    Czy dostrzega Pan skutki swoich tekstów?
    Śmiem twierdzić, że nie byłoby parlamentarzysty .Nowoczesna i senatora PO (z naszego okręgu), gdyby nie pewne działania ludzi, którzy dali się wmanewrować.
    Dla mnie zawsze jest Pan tym, który jako jeden z pierwszych, zaczął opluwać w sieci PiS, Kaczyńskich i wznoszącą falę patrioryzmu. Pamiętam. Tak! Od tak dawna śledzę Pańskie działania.
    Odnotowałem Pańskie samobiczowanie. Doceniam starania- próba pogrążenia J. O. – i całe poparcie dla obecych władz (czyt. PiS). Naprawdę doceniam, to co Pan robi!!!
    Uważam jednak, że dał się Pan wykorzystać, o wiele subtelniej niż za pierwszym razem, mimo wszystko, przeciwko dobrej zmianie- pogonienia powiązanych z układem.
    Przyznam się, że wniosek Piotra Marca (Liroja), o likwidację mediów publicznych (państwowych), zmroził mnie i rozumiem obecnie obiekcje niektórych, odnośnie wyboru tego osobnika na posła.
    Po prostu wypadek przy pracy, wyjątek od zasady, łyżka dziekciu w beczce miodu.
    A to całe nieporozumienie, które nazywa się .Nowoczesna i Razem (będą brali za free mnóstwo kasy)?
    Święcie wieżę, że jest Pan w stanie ponownie dostrzec, że jakkolwiek słusznie, to popełnił Pan teksty, na które dziś, powinno się spojrzeć inaczej.
    I kto jak nie Matka Kurka, jest w stanie to pojąć?
    I nie wyobrażam sobie, że ten tekst zostanie zbanowany!
    Gratuluję bloga, na kórego nowości sam czekam z utęsknieniem. 
    Komentujących pozdrawiam- jesteście solą tej pajdy chleba…

    pOZDRAWIAM niePOPRAWNIE niePOLITYCZNIE

    Wujek Polonii
     

  22. @Matka Kurka
    Jestem czytelnikiem tego bloga już od kilku lat. Tak się złożyło, że dopiero dzisiaj, pierwszy raz się udzielam w komentarzach.
     Panie Piotrze Wielgucki!
    Adam Małysz robi rzeczy wielkie, Pan nie robi rzeczy małych!
    Gratuluję rury! Oby tak dalej!
    Kibicuję? To mało. Kilku, jeśli nie kilkanastu czytelników, którym otworzyłem oczy na WOŚP. Tagże dzięki temu blogowi. Mało? Każdy z nich, to młody poszukiwacz prawdy, na głodzie, po odstawieniu TV. Taką mam metodę. A każdy z nich, dzięki kontrowersyjnemu spojrzeniu na wiele spraw, robi furrorę wśród rówieśników. "I o to chodzi… i o to chodzi."- cyt. "Hydrozagatka".
    Skoro już się udzielam, to mam do Pana prośbę (jesteśmy prawie rówieśnikami, wiem jednak co to szacun i respekt dla…), aby zdobył się Pan na obiektywne spojrzenie, o wyborcach Kukiz 15.
    Mają swoich przedstawicieli, są liczącą się siłą polityczną (po drodze im z PiS… czasami), a ich niektóre propozycje są warte poparcia.
    Choćby na temat TK.
    Chcą poddać sens istnienia TK, pod demokratyczne głosowanie jakim jest referendum. To by pozamiatało kwestię tego tworu do lamusa historii. Oczywiście trzebaby zdjać "odium" frekfencji. Co jest zresztą postulatem tego ugrupowania. Bez progu frekfencyjnego, to nawet wzorując się na ostatnim referendum, sami zwolennicy Kukiz 15, odesłaliby TK w niebyt. 
    A PiS-owi w to graj. Tylko, że nie gra zniesienie progu frekfencyjnego. Sto tysięcy luda, mogłoby sprawić, że po referendum, ktoś mógłby twierdzić, że to mniejszość, rządzi większością. To znamy.
    Panie Piotrze Wielgucki.
    Chciałbym Panu naświetlić sytuację, jaka się wytworzyła w moim rodzinnym miasteczku, w czasie ostatnich wyborów parlamentarnych. Proszę się postawić choć na chwilę w mojej sytuacji.
    Mamy u siebie w mieście kandydatkę niezazeżną (już kolejną kadencję radna), startującą z listy PiS, posła z ramienia PO (byłego wielokrotnego radnego), kandydata z Kukiz 15 i  z .Nowoczesnej.
    Wszyscy, to mieszkańcy mojego miasta. Nie ma kandydatów Zlewu i żadnych innych.
    A na senatora jest od nas pretendent z KORWiN.
    Przyznam się, bo to dyshonor kłamać.
    Mam w nosie innych kandydatów z skądś tam. Głosujemy na swoich. Dobrze wiem, że w ostatnich wyborach, to było koronnym argumentem w moim mieście (a pewnie nie tylko w moim).
    Pomyślałem tak:
    -PO do lamusa;
    -Kandydatka z listy PiS przejdzie;
    -Mamy w okręgu kilka miejsc;
    -Oby nieprzeszedł żaden ze Zlewu, .Nowoczesnej, Razem;
    -Lepiej już Kukiz 15 i KORWiN;
    -Przecież wiem, że moje miasto małe, a okręg duży i z byłym miastem wojewódzkim;
    -Marne szanse (podobno tak mawiają Francuzi), komuchy się trzymają…
    Cała moja rodzina (5 głosów), zagłosowała na mieszkańców naszego miasta z Kukiz 15 i KORWiN.
    Wyniki wyborów:
    -W mieście:
    1) Kandydat PO;
    2) Kandydatka niezależna z listy PiS;
    3) Kandydat Kukiz 15;
    4) Kandydat .Nowoczesna;
    5) Na senatora kandydat PO.
    -W okręgu (obowiązujące):
    1) Kandydatka niezależna z liaty PiS;
    2) Kandydat .Nowoczesna.
    3) Na senatora kandydat PO.
    Miałem rację. Zadecydował okręg wyborczy. Ok. Gdybym wszyskie głosy mojej rodziny przekierował na senatorskiego kandydata PiS, zabrakłoby i tak dużo.

    I jak pełen podziwu jestem dla Pana, za to, co Pan robi przeciwko największemu hosztaplerowi przełomu tysiąclecia, tak nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego dał się Pan wciągnąć w dziwną ustawkę, którą Pan "żyrował", a która doprowadziła do tego, że z niektórych okręgów wyborczych, zamiast miotły Kukiz 15 i KORWiN, pojawiła się .Nowoczesna i Razem, która dostanie 3,5 mln zł. dotacji, bo przekroczyła jakiś tam pułap.
    Czy rozumie Pan, że został użyty, jak np. Wojciech Sumiński (vide: "Niebiespieczne związki Bronisława Komorowskiego")?
    Odpalił Pan przynajmniej jedną, solidną petardę przeciw Pawłowi Kukizowi.
    Czy dostrzega Pan skutki swoich tekstów?
    Śmiem twierdzić, że nie byłoby parlamentarzysty .Nowoczesna i senatora PO (z naszego okręgu), gdyby nie pewne działania ludzi, którzy dali się wmanewrować.
    Dla mnie zawsze jest Pan tym, który jako jeden z pierwszych, zaczął opluwać w sieci PiS, Kaczyńskich i wznoszącą falę patrioryzmu. Pamiętam. Tak! Od tak dawna śledzę Pańskie działania.
    Odnotowałem Pańskie samobiczowanie. Doceniam starania- próba pogrążenia J. O. – i całe poparcie dla obecych władz (czyt. PiS). Naprawdę doceniam, to co Pan robi!!!
    Uważam jednak, że dał się Pan wykorzystać, o wiele subtelniej niż za pierwszym razem, mimo wszystko, przeciwko dobrej zmianie- pogonienia powiązanych z układem.
    Przyznam się, że wniosek Piotra Marca (Liroja), o likwidację mediów publicznych (państwowych), zmroził mnie i rozumiem obecnie obiekcje niektórych, odnośnie wyboru tego osobnika na posła.
    Po prostu wypadek przy pracy, wyjątek od zasady, łyżka dziekciu w beczce miodu.
    A to całe nieporozumienie, które nazywa się .Nowoczesna i Razem (będą brali za free mnóstwo kasy)?
    Święcie wieżę, że jest Pan w stanie ponownie dostrzec, że jakkolwiek słusznie, to popełnił Pan teksty, na które dziś, powinno się spojrzeć inaczej.
    I kto jak nie Matka Kurka, jest w stanie to pojąć?
    I nie wyobrażam sobie, że ten tekst zostanie zbanowany!
    Gratuluję bloga, na kórego nowości sam czekam z utęsknieniem. 
    Komentujących pozdrawiam- jesteście solą tej pajdy chleba…

    pOZDRAWIAM niePOPRAWNIE niePOLITYCZNIE

    Wujek Polonii
     

  23. Nie na temat
    ale muszę, bo szlag mnie trafia. Akurat słucham jakiejś dyskusju w Jedynce i kurna… SAMI nawiedzeni. Walą w PiS jak diabli. Pani Stanisławczyk, do pracy!!!
      Nie wiem, czy po prostu to ich ostanie wycie i idą na całego,. ale sluchać się tego nie da

  24. Nie na temat
    ale muszę, bo szlag mnie trafia. Akurat słucham jakiejś dyskusju w Jedynce i kurna… SAMI nawiedzeni. Walą w PiS jak diabli. Pani Stanisławczyk, do pracy!!!
      Nie wiem, czy po prostu to ich ostanie wycie i idą na całego,. ale sluchać się tego nie da

  25. Gdyby 2 sędziów “PiS” zostało
    Gdyby 2 sędziów "PiS" zostało wybranych (lub przynajmniej zaprzysiężonych) po opublikowaniu wyroku TK stwierdzającego niekonstytucyjnośc przepisu przejściowego na podstawie któego PO wybrała 2 dodatkowych sedziów to sytuacja byłaby jasna, tak jak piszesz. Problem w tym, że PiS zrobiło to jeszcze przed wejściem w życie wyroku TK, a więc z naruszeniem ustawy. Konwalidacja wyboru tych 2 sędziów pewnie byłaby możliwa do "klepnięcia" w ramach kompromisu, ale byłoby to naginanie prawa.

  26. Gdyby 2 sędziów “PiS” zostało
    Gdyby 2 sędziów "PiS" zostało wybranych (lub przynajmniej zaprzysiężonych) po opublikowaniu wyroku TK stwierdzającego niekonstytucyjnośc przepisu przejściowego na podstawie któego PO wybrała 2 dodatkowych sedziów to sytuacja byłaby jasna, tak jak piszesz. Problem w tym, że PiS zrobiło to jeszcze przed wejściem w życie wyroku TK, a więc z naruszeniem ustawy. Konwalidacja wyboru tych 2 sędziów pewnie byłaby możliwa do "klepnięcia" w ramach kompromisu, ale byłoby to naginanie prawa.