W takiej roli jeszcze Kaczyńskiego nie widziałem, musze jednak przyznać, że idzie mu nieźle. Może przeniósł doświadczenia z opieki nad kotami, pogłaskał burego, to musiał poczochrać pręgowanego. Wszystko fajnie i momentami śmiesznie, gdyby nie jeden problem. Miliony Polaków czeka na wyczyszczenie sądów, w tym dziesiątki tysięcy pokrzywdzonych i w głowie się nie mieści, że ta fundamentalna kwestia zależy od tego, czy Zbyszek będzie przezywał Andrzeja. Do Kaczyńskiego nie mam żadnych pretensji, współczuję mu serdecznie, bo sam wziąłbym sznur od żelazka i przeleciał po dupie jednego i drugiego, ale to wszystko jest po prostu żałosne i tak niedojrzałe, jak zeszyt „Złotych myśli” nastolatki. W głowie się nie mieści, że w kontekście przełomowej zmiany, trzeba się zajmować taką żenującą przepychanką, w której żaden mężczyzna, nawet osiemnastoletni, nie wziąłby udziału, wiedząc, co jest do zrobienia.

Ręce opadają, Kaczyński musi niańczyć czterdziestolatków
- /
- /Matka Kurka
- /15 Komentarzy
- /17344 odsłon

Autor artykułu: Matka Kurka
Poprzedni artykuł
Las Vegas, strzelanina w TrumpAmerica…
Następny artykuł
„Różaniec do granic”, czyli fenomenalna nienawiść do katolicyzmu
Sharley –
Dziś po kilku tygodniach przerwy zobaczyłem w TV Pana Kaczyńskiego. Jakby postarzał, choć mam nadzieję, że to zmęczenie. Niedobrze ...
poligraf –
Panie Piotrze,
tekst jak zwykle znakomity, ale ten cytat szczególnie mi przypadł "do gustu" :-))
-------------------------
"Do Kaczyńskiego nie mam żadnych pretensji, współczuję mu serdecznie, bo sam wziąłbym sznur od żelazka i przeleciał po dupie jednego i drugiego, ale to wszystko jest po prostu żałosne i tak niedojrzałe, jak zeszyt „Złotych myśli” nastolatki.
pzdr
Janek Kowalski –
Niestety mamy wiekowego Prezesa. Aż strach pomyśleć co by było gdyby go nagle zabrakło. Tę plejadę smarkaczy wsiowe rozjadą w oka mgnieniu. Pozostaje mieć nadzieję że Opatrzność go nie opuści i zdrowie mu dopisze żeby mógł zobaczyć tę stajnię posprzątaną a my razem z nim.
Gimbusik –
Kaczyński, na dzisiejszej konwencji zachował się jak trzeba. Pochwalił gospodarza oraz zapowiedział, że żarty się skończyły i rezygnuje z dalszego niańczenia Dudusia. Widocznie wczorajsze wygłupy Łapińskiego przebrały miarkę. Teraz nie ma już znaczenia jaką ustawę o KRS Duduś podpisze, bo i tak, bez względu na jej wersję, wyjdzie on na skończonego Wała, a my i tak będziemy mieć to, co chcieliśmy.
Knock.out.4 –
Dokładnie, tak jak mówiłem zaraz po wecie, to Kaczyński ma prawie wszystkie karty z talii w ręku.
Kaczyński jest teraz silniejszy niż kiedykolwiek, i ta siła wykuwała się w walce o przeżycie PiS.
Ale gdyby rady kilku osób były wysłuchane swego czasu, żeby Prezydent Duda dostał ciekawą rolę w teatrzyku politycznym, tego horroru by nie było.
Mruk –
Nic nie rozumiem. Wszyscy mówią to samo, a ja tego w ogóle nie rozumiem. Może ze względu na wiek. Zachwycałem się Wałęsą, emocjonowałem się obradami okrągłostołowymi. Zmagałem się z układami w firmach, widziałem różne szczegóły. Przecież to nie ma znaczenia, kto się na kogo obraża, kto z kim o czym oficjalnie rozmawia. Takie rzeczy załatwia się w zupełnie inny, nieoficjalny sposób, wśród grona, które ma conieco do powiedzenia i oficjalne rozmowy mają się do tego nijak.
Coś tu jest nie tak.
Kajetan –
To tak jak w tym dowcipie o pewnej pani i orkiestrze: coś mi tu qrva nie gra!
zmb –
Aleksander Ścios
mocny tekst, wiele wyjaśnia: https://...
szperacz –
Rzeczywiście argumentacja Ściosa jest sensowna:
" Andrzej Duda, jako „czysty” kandydat PiS, wystawiony przez obóz polityczny, dążący do realnych zmian i obalenia układu mafijnego - nie miał prawa wygrać (w 2015 r.). Andrzej Duda, jako kandydat „zatwierdzony” i wystawiony na mocy paktu między różnymi grupami wpływu, dążącymi do zachowania status quo – był skazany na wygraną.Dlatego obecne, ale też przyszłe zachowania i decyzje pana prezydenta, mają istotne znaczenie. Nie dlatego, jakoby projekt „reformy sądownictwa” PiS był doskonały, a prezydent go pogrzebał, ale z tej przyczyny, że wybraniec pana Kaczyńskiego dokonał niezwykle czytelnego wyboru i każdym kolejnym będzie ten wybór potwierdzał". (..) Na monolicie pojawiła się rysa, która z każdym miesiącem, będzie się powiększać i pogłębiać. Zobaczyliśmy granicę, poza którą „dobra zmiana” nie ma prawa wykraczać. Zobaczyliśmy też rolę ośrodka prezydenckiego – jako strażnika i gwaranta interesów układu III RP. To dowód ciągłości wpływów środowiska, które po zamachu smoleńskim wywindowało necandusa (Komorowskiego) na stanowisko prezydenta, a pięć lat później zadbało o „godnego” następcę."
Polecam cały artykuł: https://bezdekr...
Pozdrawiam, szperacz
sa –
jakieś połtora roku temu (lub więcej) napisałem coś podobnego na blogu tego Ściosa. Tj. z wyników Ruchu Kontroli Wyborów (Talaga i spółka) wynikało, że Duda przegrał. Wówczas ten Ścios (w komentarzu) odniósł się do tego z rezerwą, a teraz to wyciąga. Po co?
tadek Irlandia –
"Skromność, jest moją ukrytą zaletą którą posiadam w nadmiarze."
Czasem irytują mnie twoje felietony Piotrze. Ale imponuje mi twoje ego i takie analizy jak powyższa. Też mam 45 lat i to samo zdanie o polityce, która w wykonaniu naszych rówieśników jest żenującym spektaklem.
Gimbusik –
W wywiadzie dla Do Rzeczy, Duduś odkrył karty i usiłuje wmówić nam, że to on, broniąc układu III RP, poświęca się dla dobra ogółu, a zdrajcami są przedstawiciele dobrej zmiany, ze Zbigniewem Ziobro na czele.
zolodu –
Kto z państwa widział Najnowsze "Ucho Prezesa", ten wie, kto rządzi Dudą.
Czyli jak zwykle. Głowa państwa, ma żonę żydówkę!
ali –
gdybyś nie był ograniczony to byś wiedział że ów fakt może stanowić ochronę przed wściekłym atakiem światowego żydostwa i atutem w forsowaniu naszych interesów
zolodu –
hłe, hłe, hłe..
Strony