Reklama

Złośliwi twierdzą, że najnowsza afera z udziałem Staszka Gawłowskiego, to akacja PO i Schetyny, która ma przykryć katastrofę o szumnej nazwie „Marsz Wolności”. Radio Szczecin podało, że w mieszkaniu należącym do Gawłowskiego funkcjonowała agencja towarzyska, czyli burdel po prostu. Żona Staszka zarzeka się, że to kłamstwo, a mieszkanie miała wynajmować jakaś pani z branży gastronomicznej. Ponieważ Internet nie zna litości, no to z miejsca doprecyzował branżę i tak z lokalu gastronomicznego powstała lodziarnia. Prawdę powiedziawszy nie dłubałem przy tej aferze w ogóle i nie wiem, jak było naprawdę, ale tak na intuicję i po groteskowym tłumaczeniu połowicy Staszka, w kościach czuję, że raczej o bar mleczny nie chodzi.

Biorąc po uwagę tylko ostatnie dwa dni w wykonaniu PO, można zadać dyżurne pytanie, jak to możliwe, że taka partia jeszcze istnieje i w dodatku jest najmocniejszą partią opozycyjną? Żadnej powagi, chodząca kompromitacja, na każdym polu, a jednak jakieś 20% wyborców nadal trzyma za PO palce. Cóż, wielkiej tajemnicy w tym „fenomenie” nie ma, o czym zresztą pisałem wiele razy, ale dziś chciałbym spojrzeć trochę inaczej. Pierwszą i podstawową zasadą sprzedaży jest relacja podaż – popyt. PO mogłaby wciskać swój towar bez końca i nie zarobiłaby jednego głosu, gdyby nie zapotrzebowanie na taki polityczny produkt. Śmiejecie się do monitora Szanowni Czytelnicy, że niby kto takiego bubla kupuje? Po pierwsze buble kupujemy wszyscy, 95% klientów ma świadomość, że chińskie zamienniki to badziewie i mimo wszystko nie kupuje trzy razy droższych oryginałów. Po drugie, każda potwora znajdzie swojego amatora i PO jest doskonałą reprezentacją dla takich samych wyborców, jak PO. Ludzie w swojej masie nie są dobrzy, uczciwi, czyści, moralnie nieskazitelni, wręcz przeciwnie, grzeszą na potęgę.

Reklama

Na PO z sentymentem i nadzieją patrzą wszyscy kombinujący na lewo, wszyscy prowadzący agencje towarzyskie, wyłudzający VAT, ale też zwykłe szaraczki, które zachowają się dokładnie tak, jak sędzia na stacji benzynowej i jeszcze robią z siebie ofiarę. PO jest partią najgorszego sortu i dla najgorszego sortu i na tym paliwie będzie jechać w nieskończoność. Wskaźnik poparcia dla PO jest wskaźnikiem marginesu społecznego, chociaż uczciwie trzeba go obniżyć, o wyborców ogłupionych lub nie mających pojęcia o polityce, a takich w elektoracie PO znajdzie się mniej więcej jedna trzecia. Kompromitacje nie mają większego znaczenia, człowiek zwykle nie widzi własnej śmieszności albo widzi i z całych sił udaje ślepego.

Program też nie jest PO potrzebny, za cały program robi TVN i Gazeta Wyborcza, które podtrzymują odpowiedni ton, natężenie i kierunek komunikacji z wyborcami. Cokolwiek się stanie, to te 20-30% zawsze na najgorszy sort zagłosuje, bo po prostu taki mamy przekrój społeczny i taką moralna kondycję społeczeństwa.Z tym zjawiskiem nie da się nic zrobić, wszyscy inżynierowie społeczni i pozostali budowniczowie nowego człowieka polegli i się ośmieszyli. Margines społeczny i odsetek obywateli, którzy się doskonale czują w mętnej wodzie, istniał i zawsze będzie istnieć. Jedyną korektą, jaka jest w zasięgu ludzkiej mocy, to obniżenie tego odsetka, ale podobne rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień, tylko wymagają co najmniej jednego pokolenia. Wszyscy, którzy liczą, że w końcu ludzie przejrzą na oczy i przestaną głosować na PO są bardzo naiwni i kompletnie nie znają się na ludziach.

Szyld PO oczywiście w każdej chwili może upaść, ale to nie ma najmniejszego znaczenia, bo określony profil wyborcy nie wymrze. Szkoda sobie zawracać głowę nowymi pożarami w burdelu, jutro będzie ugaszone, pojutrze wybuchnie nowy i tak wkoło Macieju, poza jednym, drobną korektą na słupkach poparcia. Taki mamy klimat społeczny, żeby sparafrazować Bieńkowską. Najgorszemu sortowi tak przeszkadza agencja towarzyska, czy inna żałość w postaci „Marszu Wolności”, jak mnie „wódka z grejfrutem”, która właśnie się mrozi.

Reklama

60 KOMENTARZE

    • Jest taka zasada w marketingu

      Jest taka zasada w marketingu, że część osób, które popełniły błąd podczas zakupu tkwi w nim dalej, znajdując często nie istniejące zalety produktu. Dla nich to lepsze wyjście, niż przyznanie się do błędu. Zapewne tak jest z wieloma wyborcami PO. Będą na tą partię głosować niezależnie od tego jakie brudy jeszcze wypłyną. Ci ludzie są straceni i nie warto ich do czegokolwiek przekonywać. Aby pomóc PiSowi należy stale na niego wywierać presję by był coraz lepszy. Teraz najpilniejszą sprawą jest pozbycie się resztek mentalności niewolniczej i zabranie się do obrony polskich interesów.

      • Dobrą ilustracją prawdziwości

        Dobrą ilustracją prawdziwości tego faktu jest paryska wystawa z początku XXw., na której był pawilonik z tabliczką "tylko dla dorosłych mężczyzn". Stała tam wiecznie długa kolejka niecierpliwych panów, którzy po osiągnięciu pawiloniku mogli zobaczyć tablicę z napisem: "Zrobiono z ciebie durnia, daj i innym skorzystać z tej szansy".

        • W powieści Marka Twaina.

          W powieści Marka Twaina. "Przygody Hucka" też jest dwóch hochsztaplerów, którzy urządzili głupie przedstawienie dla "dorosłych mężczyzn" ale tamtych w końcu dorwano, wytytłano w smole, pierzu i przegoniono przez miasto, czego całej tej bandzie z PO, .N jak i wszystkim komucholiberałom z serca życzę. 

    • Jest taka zasada w marketingu

      Jest taka zasada w marketingu, że część osób, które popełniły błąd podczas zakupu tkwi w nim dalej, znajdując często nie istniejące zalety produktu. Dla nich to lepsze wyjście, niż przyznanie się do błędu. Zapewne tak jest z wieloma wyborcami PO. Będą na tą partię głosować niezależnie od tego jakie brudy jeszcze wypłyną. Ci ludzie są straceni i nie warto ich do czegokolwiek przekonywać. Aby pomóc PiSowi należy stale na niego wywierać presję by był coraz lepszy. Teraz najpilniejszą sprawą jest pozbycie się resztek mentalności niewolniczej i zabranie się do obrony polskich interesów.

      • Dobrą ilustracją prawdziwości

        Dobrą ilustracją prawdziwości tego faktu jest paryska wystawa z początku XXw., na której był pawilonik z tabliczką "tylko dla dorosłych mężczyzn". Stała tam wiecznie długa kolejka niecierpliwych panów, którzy po osiągnięciu pawiloniku mogli zobaczyć tablicę z napisem: "Zrobiono z ciebie durnia, daj i innym skorzystać z tej szansy".

        • W powieści Marka Twaina.

          W powieści Marka Twaina. "Przygody Hucka" też jest dwóch hochsztaplerów, którzy urządzili głupie przedstawienie dla "dorosłych mężczyzn" ale tamtych w końcu dorwano, wytytłano w smole, pierzu i przegoniono przez miasto, czego całej tej bandzie z PO, .N jak i wszystkim komucholiberałom z serca życzę. 

  1. a’propos

    a'propos

    do przeszłości należy zaliczyć Ruch Palikota;Nowoczesną..ale nie PO..bo to na jej gruzach powstanie nowa partia która zjednoczy właśnie te 30% lumpen-elektoratu..problem jest na dziś w tym;że nie wiemy kto i co nowego z zagranicy nam wykreuje na scenie politycznej..

     

        • Nikt z naszgo tak

          Nikt z naszego tak dociekliwego dziennikarstwa śledczego nie odważył się przeprowadzić wywiadu z towarzyszką ostatniej podróży charyzmatycznego Bolesława. A ponoć pasażerce nic się nie stało i wyszła z awarii bez szwanku. Po (niefortunnym dla autora, jak się można domyślić) podaniu do wiadomości faktu jej istnienia niczego więcej nt. okoliczności wypadku świat się nie dowiedział. A przecież chyba była trzeźwa.

          • wróble ćwierkają, że podczas

            wróble ćwierkają, że podczas wypadku prawdopodobnie odgryzła…    ale jako zawodowiec pewnie umiała w porę wypluć…  czyli prawdopodobnie obyło się bez połyku    😉

            może wybitni aktorzy z ucha prezesa lub stuhr i jandzia mogli by nagrać skecz na ten temat…??

  2. a’propos

    a'propos

    do przeszłości należy zaliczyć Ruch Palikota;Nowoczesną..ale nie PO..bo to na jej gruzach powstanie nowa partia która zjednoczy właśnie te 30% lumpen-elektoratu..problem jest na dziś w tym;że nie wiemy kto i co nowego z zagranicy nam wykreuje na scenie politycznej..

     

        • Nikt z naszgo tak

          Nikt z naszego tak dociekliwego dziennikarstwa śledczego nie odważył się przeprowadzić wywiadu z towarzyszką ostatniej podróży charyzmatycznego Bolesława. A ponoć pasażerce nic się nie stało i wyszła z awarii bez szwanku. Po (niefortunnym dla autora, jak się można domyślić) podaniu do wiadomości faktu jej istnienia niczego więcej nt. okoliczności wypadku świat się nie dowiedział. A przecież chyba była trzeźwa.

          • wróble ćwierkają, że podczas

            wróble ćwierkają, że podczas wypadku prawdopodobnie odgryzła…    ale jako zawodowiec pewnie umiała w porę wypluć…  czyli prawdopodobnie obyło się bez połyku    😉

            może wybitni aktorzy z ucha prezesa lub stuhr i jandzia mogli by nagrać skecz na ten temat…??

  3. Obserwuję to od dawna – jest

    Są ludzie, którzy traktują Kaczyńskiego jako osobistego wroga.

    Obserwuję to od dawna – jest bardzo dużo ludzi zaślepionych w osobistej nienawiści i niechęci do Kaczyńskiego (również Macierewicza) i to ich konsoliduje wokół PO.

    Przez nich J. Kaczyński był , jest i zawsze będzie wyśmiewany i opluwany z powodu:

    niskiego wzrostu (kurdupel, Napoleon),

    braku prawa jazdy (niedojda),

    braku konta bankowego (nie potrafi zarządzać własnym budżetem),

    słabego posługiwania się komórką i komputerem (zacofany),

    rozwiązanej sznurówki (na jakimś starym zdjęciu),

    jego celnych wypowiedzi i konkretnych, trafnych decyzji (dyktatorek),

    bezsilności całej totalnej opozycji wobec politycznej działalności i skuteczności szeregowego hodowcy kota…

     

     

    • Są ludzie, dla których

      Są ludzie, dla których "polskość to nienormalność", swojej osobistej prosperity upatrują w wyrzeczeniu się polskości i byciu "nowoczesnym Europejczykiem", co również wiąże się z pogardą dla ludzi, którzy choćby tylko deklaratywnie do polskości się odwołują (jak przywołany J.Kaczyński).

  4. Obserwuję to od dawna – jest

    Są ludzie, którzy traktują Kaczyńskiego jako osobistego wroga.

    Obserwuję to od dawna – jest bardzo dużo ludzi zaślepionych w osobistej nienawiści i niechęci do Kaczyńskiego (również Macierewicza) i to ich konsoliduje wokół PO.

    Przez nich J. Kaczyński był , jest i zawsze będzie wyśmiewany i opluwany z powodu:

    niskiego wzrostu (kurdupel, Napoleon),

    braku prawa jazdy (niedojda),

    braku konta bankowego (nie potrafi zarządzać własnym budżetem),

    słabego posługiwania się komórką i komputerem (zacofany),

    rozwiązanej sznurówki (na jakimś starym zdjęciu),

    jego celnych wypowiedzi i konkretnych, trafnych decyzji (dyktatorek),

    bezsilności całej totalnej opozycji wobec politycznej działalności i skuteczności szeregowego hodowcy kota…

     

     

    • Są ludzie, dla których

      Są ludzie, dla których "polskość to nienormalność", swojej osobistej prosperity upatrują w wyrzeczeniu się polskości i byciu "nowoczesnym Europejczykiem", co również wiąże się z pogardą dla ludzi, którzy choćby tylko deklaratywnie do polskości się odwołują (jak przywołany J.Kaczyński).

  5. poziom poparcia dla PiS, to

    poziom poparcia dla PiS, to wskaźnik liczebnosci ludzi naiwnych, łatwowiernych, niezorientowanych. I raczej są to ludzie z natury dobrzy, zasługujący na reprezentację polityczną realnie dbającą o polską rację stanu. I może o tym wartoby było pisać, że PiS, za wyjątkiem wyautowanych np. A.Macierewicza, prof. Szyszko tylko udaje, że reprezentuje interes narodu polskiego.

    PS – mało brakuje do 100000, ale chyba się nie uda https://petitions.whitehouse.gov/petition/petition-donald-trump-calling-international-investigation-smolensk-plane-crash-april-10th-2010

     

  6. poziom poparcia dla PiS, to

    poziom poparcia dla PiS, to wskaźnik liczebnosci ludzi naiwnych, łatwowiernych, niezorientowanych. I raczej są to ludzie z natury dobrzy, zasługujący na reprezentację polityczną realnie dbającą o polską rację stanu. I może o tym wartoby było pisać, że PiS, za wyjątkiem wyautowanych np. A.Macierewicza, prof. Szyszko tylko udaje, że reprezentuje interes narodu polskiego.

    PS – mało brakuje do 100000, ale chyba się nie uda https://petitions.whitehouse.gov/petition/petition-donald-trump-calling-international-investigation-smolensk-plane-crash-april-10th-2010

     

  7. Niestety nie zgadzam się z

    Niestety nie zgadzam się z zasadniczą tezą Autora. Nie jest tak, że kombinatorzy i oszuści są za tym. aby można było oszukiwać czy kombinować. Oni są za tym, żeby to ONI, wyłącznie ONI mogli – reszta STOP. Przecież złodziej nie chce być okradany, a oszust oszukiwany przez obcego. Tu gra głównie czynnik naszczucia na PiS. "Och jak ja tego PiSu/Kaczora nienawidzę" – to jest ich motto i nadzieja. Stąd Pięknozębny oficjalnie powiedział, że nie będzie przedstawiać żadnego programu. A zrobił to z dwóch względów: po pierwsze coś takiego jak program Totalnych nie istnieje, a po drugie nie jest potrzebny, gdyż Pięknozębny wie do kogo przemawia – nie do platformersów, a do AntyPiSu (prawie nieczytatych lemingów, którzy i tak nie byli by w stanie pojąć, co tam naskrobano). Oni mają wiedzieć krótko, a nie plątać się w zawiłościach czegoś dla nich nieprzyswajalnego.

    Pomaga Totalnym tępa wiara PiS w to, że Naród w końcu zobaczy. Naród już dawno widzi, ale ten gorszy sort, (którego jest i tak nie tak wiele) nie musi patrzeć – on wie, że PiS to syf, beznadziejni tępi, faszystowscy podludzie, których trzeba wręcz zlikwidować – exemplum tow. Cyba. I to nie jest polski ewenement – po drugiej WŚ w Niemczech potrzebna była denazyfikacja. A po co? No, właśnie po to, bo było niemal pewne iż demokracja przegra, że niemiecki 'gorszy sort' zagłosuje na NSDAP (pomimo przegrania wojny i doprowadzeniu kraju do ruiny).

    NALEŻY PAMIĘTAĆ, ŻE NIE MA GORSZEGO ELEMANTU JAK TĘPAK, KTÓREMU WBITO DO GŁOWY IDIOTYZM, UZNANY PRZEZ TEGOŻ TĘPAKA ZA JEGO CREDO.

    • być może są “nieczytaci

      być może są "nieczytaci lemingi" ale ja spotykam całą rzeszę PO_wskich lemingów na stanowiskach, z wyższym wykształceniem, często prowadzących własne firmy…

      trzej komedianci  szukający ziemi obiecanej ze stajni Wajdy na ostatnim wiecu nie odgrywali roli, a mówili o swoich własnych przekonaniach (dwóch z nich czym prędzej wróciło do Polski jak stali się nieprzydatni na zachodzie, a trzeci to akloholik lubiący  jeździć po pijaku samochodem)

      w antyPiS_ie nie ma ram wiekowych czy wykształcenia – wg mnie są tam wyłącznie mocno zakompleksone jednostki, które tęsknią do "nowoczesnej" europy, którą znają najczęściej z wakacji, filmów i migawek telewizyjnych

       

      • Uwarunkowania bycia w

        Uwarunkowania bycia w AntyPiSie mogą być bardzo różne. Od bycia neoeuropejczykiem, po prawo do tego by można się było dowartościować iż popiera się tych, których popierają elity – casus "Młodych, wykształconych, z wielkich miast". Ile tępak od razu zyskuje ;). Każdy sobie coś znajdzie dla siebie. A to, że głosuje jak młody, a to, że jak wykształcony, a to że tak jakby należał do społeczności wielkiego miasta.

        A komendianci od Wajdy też utracili swój reglamentowany high-life. Niestety aktorzy i 'tumaniści' to statystycznie lewactwo. I tak nie jest tylko w Polsce. Prawicowych aktorów (z tych znanych) można policzyć na palcach.

        Co do prowadzących firmy – tu też są pewne zaszłości. Ponoć prowadzić firmę uczciwie przy poprzedniej ekipie było niemożliwością. W takiej sytuacji zapewne wielu z obecnych właścicieli firm weszło w układy i po zmianie rządu sytuacja mogła się dla nich zmienić – pojawiły się problemy co robić. Czy szukać nowych dojść? Czy może organa ścigania dojdą co było grane? Dlaczego wygrywało się przetargi? etc.

  8. Niestety nie zgadzam się z

    Niestety nie zgadzam się z zasadniczą tezą Autora. Nie jest tak, że kombinatorzy i oszuści są za tym. aby można było oszukiwać czy kombinować. Oni są za tym, żeby to ONI, wyłącznie ONI mogli – reszta STOP. Przecież złodziej nie chce być okradany, a oszust oszukiwany przez obcego. Tu gra głównie czynnik naszczucia na PiS. "Och jak ja tego PiSu/Kaczora nienawidzę" – to jest ich motto i nadzieja. Stąd Pięknozębny oficjalnie powiedział, że nie będzie przedstawiać żadnego programu. A zrobił to z dwóch względów: po pierwsze coś takiego jak program Totalnych nie istnieje, a po drugie nie jest potrzebny, gdyż Pięknozębny wie do kogo przemawia – nie do platformersów, a do AntyPiSu (prawie nieczytatych lemingów, którzy i tak nie byli by w stanie pojąć, co tam naskrobano). Oni mają wiedzieć krótko, a nie plątać się w zawiłościach czegoś dla nich nieprzyswajalnego.

    Pomaga Totalnym tępa wiara PiS w to, że Naród w końcu zobaczy. Naród już dawno widzi, ale ten gorszy sort, (którego jest i tak nie tak wiele) nie musi patrzeć – on wie, że PiS to syf, beznadziejni tępi, faszystowscy podludzie, których trzeba wręcz zlikwidować – exemplum tow. Cyba. I to nie jest polski ewenement – po drugiej WŚ w Niemczech potrzebna była denazyfikacja. A po co? No, właśnie po to, bo było niemal pewne iż demokracja przegra, że niemiecki 'gorszy sort' zagłosuje na NSDAP (pomimo przegrania wojny i doprowadzeniu kraju do ruiny).

    NALEŻY PAMIĘTAĆ, ŻE NIE MA GORSZEGO ELEMANTU JAK TĘPAK, KTÓREMU WBITO DO GŁOWY IDIOTYZM, UZNANY PRZEZ TEGOŻ TĘPAKA ZA JEGO CREDO.

    • być może są “nieczytaci

      być może są "nieczytaci lemingi" ale ja spotykam całą rzeszę PO_wskich lemingów na stanowiskach, z wyższym wykształceniem, często prowadzących własne firmy…

      trzej komedianci  szukający ziemi obiecanej ze stajni Wajdy na ostatnim wiecu nie odgrywali roli, a mówili o swoich własnych przekonaniach (dwóch z nich czym prędzej wróciło do Polski jak stali się nieprzydatni na zachodzie, a trzeci to akloholik lubiący  jeździć po pijaku samochodem)

      w antyPiS_ie nie ma ram wiekowych czy wykształcenia – wg mnie są tam wyłącznie mocno zakompleksone jednostki, które tęsknią do "nowoczesnej" europy, którą znają najczęściej z wakacji, filmów i migawek telewizyjnych

       

      • Uwarunkowania bycia w

        Uwarunkowania bycia w AntyPiSie mogą być bardzo różne. Od bycia neoeuropejczykiem, po prawo do tego by można się było dowartościować iż popiera się tych, których popierają elity – casus "Młodych, wykształconych, z wielkich miast". Ile tępak od razu zyskuje ;). Każdy sobie coś znajdzie dla siebie. A to, że głosuje jak młody, a to, że jak wykształcony, a to że tak jakby należał do społeczności wielkiego miasta.

        A komendianci od Wajdy też utracili swój reglamentowany high-life. Niestety aktorzy i 'tumaniści' to statystycznie lewactwo. I tak nie jest tylko w Polsce. Prawicowych aktorów (z tych znanych) można policzyć na palcach.

        Co do prowadzących firmy – tu też są pewne zaszłości. Ponoć prowadzić firmę uczciwie przy poprzedniej ekipie było niemożliwością. W takiej sytuacji zapewne wielu z obecnych właścicieli firm weszło w układy i po zmianie rządu sytuacja mogła się dla nich zmienić – pojawiły się problemy co robić. Czy szukać nowych dojść? Czy może organa ścigania dojdą co było grane? Dlaczego wygrywało się przetargi? etc.

  9. Kiedy byłem mały, “oni”

    Kiedy byłem mały, "oni" stanowili parę procent ludności. Mundurówka, wyżsi urzędnicy partyjno-państwowi. Reszta miała prawie jednakowe poglądy i żyła jednakowo kiepsko.Spotkanie człowieka popierającego władzę, ludzi radzieckich i socjalizm było w zasadzie niemożliwe. Fajne czasy.

  10. Kiedy byłem mały, “oni”

    Kiedy byłem mały, "oni" stanowili parę procent ludności. Mundurówka, wyżsi urzędnicy partyjno-państwowi. Reszta miała prawie jednakowe poglądy i żyła jednakowo kiepsko.Spotkanie człowieka popierającego władzę, ludzi radzieckich i socjalizm było w zasadzie niemożliwe. Fajne czasy.

  11. Może to zabrzmi

    Może to zabrzmi pesymistycznie, ale dokładnie tak to widzę, jak Autor. Ludziska z powodu trwającej komuny przeszli kurs demoralizujący – jak "załatwić" to, co potrzebne lub to, co pożądają. Dzisiaj – kiedy już wyuczyli się tych wszystkich tricków, nauczyli się pływać w mętnej wodzie, nie chcą zmian. To taka bezwładność materii. Od nowa się uczyć żyć? W dodatku ktoś może zabrać to, co już mam (przywileje, stanowiska, możliwości, kasę w końcu). Po co mi to. Mnie jest tak dobrze, jak jest. Żaden PiS nie będzie mi tu wprowadzał nowych porządków.

    Jeśli ktoś już coś złapał, już ma coś w garści, nie chce iluzorycznych zmian, które mogą doprowadzić do tego, że straci i to, co ma, a i tak nic z tych reform może nie wyjść.

  12. Może to zabrzmi

    Może to zabrzmi pesymistycznie, ale dokładnie tak to widzę, jak Autor. Ludziska z powodu trwającej komuny przeszli kurs demoralizujący – jak "załatwić" to, co potrzebne lub to, co pożądają. Dzisiaj – kiedy już wyuczyli się tych wszystkich tricków, nauczyli się pływać w mętnej wodzie, nie chcą zmian. To taka bezwładność materii. Od nowa się uczyć żyć? W dodatku ktoś może zabrać to, co już mam (przywileje, stanowiska, możliwości, kasę w końcu). Po co mi to. Mnie jest tak dobrze, jak jest. Żaden PiS nie będzie mi tu wprowadzał nowych porządków.

    Jeśli ktoś już coś złapał, już ma coś w garści, nie chce iluzorycznych zmian, które mogą doprowadzić do tego, że straci i to, co ma, a i tak nic z tych reform może nie wyjść.

  13. Nie jest to zasada w

    @Egon Olsen

    Nie jest to zasada w marketingu ale teoria wywodząca sie z nauk społecznych i psychologicznych a mowa tu o "dysonansie poznawczym" a konkretnie podecyzyjnym w którym człowiek po dokonaniu określonego wyboru stara się utwierdzić w sposób racjonalny swoją decyzje poprzez spotęgowanie zalet dokonanego wyboru oraz zwielokrotnienie wad przeciwstawnej opcji.

  14. Nie jest to zasada w

    @Egon Olsen

    Nie jest to zasada w marketingu ale teoria wywodząca sie z nauk społecznych i psychologicznych a mowa tu o "dysonansie poznawczym" a konkretnie podecyzyjnym w którym człowiek po dokonaniu określonego wyboru stara się utwierdzić w sposób racjonalny swoją decyzje poprzez spotęgowanie zalet dokonanego wyboru oraz zwielokrotnienie wad przeciwstawnej opcji.

  15. Podobno frak dobrze leży
    Podobno frak dobrze leży dopiero w trzecim pokoleniu, ale w przypadku wyborców PO to raczej się nie sprawdzi. Święta prawda z tym traktowaniem JK jako osobistego wroga. Znam parę takich osób. I wtedy mówię: może jest niewysoki, ale zazdrościcie mu bo jest wysoki duchem i nie da się złamać. No i co z tego że nie ma prawa jazdy? To akurat żadna sztuka.

  16. Podobno frak dobrze leży
    Podobno frak dobrze leży dopiero w trzecim pokoleniu, ale w przypadku wyborców PO to raczej się nie sprawdzi. Święta prawda z tym traktowaniem JK jako osobistego wroga. Znam parę takich osób. I wtedy mówię: może jest niewysoki, ale zazdrościcie mu bo jest wysoki duchem i nie da się złamać. No i co z tego że nie ma prawa jazdy? To akurat żadna sztuka.

  17. Z dzisiejsza analizą zgodzę

    Z dzisiejsza analizą zgodzę się w połowie – zgadzam się z diagnozą i ze stwierdzeniem,że złoczyńców,pasozytów,oszustów i cwaniaków nie da się wyeliminować całkowicie Moim zdaniem nawet nie nalezy do tego dążyc, bo  ta grupa społeczna istnieje jako element równowagi w społeczeństwie i spełnia rolę regulatora życia społecznego.Sprawa jest podobna do  relacji w przyrodzie -ilość zwierząt mięsożernych bezpośrednio zależy od ilośći innych zwierząt będących ich pokarmem.Zmiejszenie ilości dostępnego pokarmu skutkuje zmiejszeniem ilości konsumentów i w ten sposób zachowana jest równowaga w przyrodzie.Ten mechanizm działa równinez w fizyce i chemi ,no i oczywiście w zbiorowiskach ludzkich.Kiedyś wojny wybuchały regularnie co co ok. 20 lat .bo wyrosło znowu nowe pokolenie zdolnych do walki a terenów nie przybyło.Wszystko pięknie wracało do równowagi .Dzisiaj ten mechanizm jest zaburzony przez zwielokrotnioną produkcję żywności.Zarcia starcza dla prawie wszystkich-zakąszają ,popijają,tyją i chorują,ledwo się toczą i mogą wiecować non stop,kązdy ma prawo głosować bez ponoszenia odpowiedzialności za wybór.Wszyscy mają prawa a nikt nie ma obowiązków.Ludzie pracujący, produkujący dobra są już na marginesie,pracują i ledwo przeżywają.Reszta,żyjąca z budżetu państwa ma się coraz lepiej i jest ich coraz więcej.To oni wybierają polityków[podstawionych przez światowych  pasożytów],oni łażą po ulicach i chcą więcej i jest ich więcej.Oni -pasożyty  rządzą dzisiaj poprzez swoich mentalnych ziomali .To oni głosuja na PO,ZSL,N i Kukizy I częściowo PiS.PO ma w sondażach tyle ile chcą im dać właściciele sondażowni, czyli nadzorcy pasożytów.

  18. Z dzisiejsza analizą zgodzę

    Z dzisiejsza analizą zgodzę się w połowie – zgadzam się z diagnozą i ze stwierdzeniem,że złoczyńców,pasozytów,oszustów i cwaniaków nie da się wyeliminować całkowicie Moim zdaniem nawet nie nalezy do tego dążyc, bo  ta grupa społeczna istnieje jako element równowagi w społeczeństwie i spełnia rolę regulatora życia społecznego.Sprawa jest podobna do  relacji w przyrodzie -ilość zwierząt mięsożernych bezpośrednio zależy od ilośći innych zwierząt będących ich pokarmem.Zmiejszenie ilości dostępnego pokarmu skutkuje zmiejszeniem ilości konsumentów i w ten sposób zachowana jest równowaga w przyrodzie.Ten mechanizm działa równinez w fizyce i chemi ,no i oczywiście w zbiorowiskach ludzkich.Kiedyś wojny wybuchały regularnie co co ok. 20 lat .bo wyrosło znowu nowe pokolenie zdolnych do walki a terenów nie przybyło.Wszystko pięknie wracało do równowagi .Dzisiaj ten mechanizm jest zaburzony przez zwielokrotnioną produkcję żywności.Zarcia starcza dla prawie wszystkich-zakąszają ,popijają,tyją i chorują,ledwo się toczą i mogą wiecować non stop,kązdy ma prawo głosować bez ponoszenia odpowiedzialności za wybór.Wszyscy mają prawa a nikt nie ma obowiązków.Ludzie pracujący, produkujący dobra są już na marginesie,pracują i ledwo przeżywają.Reszta,żyjąca z budżetu państwa ma się coraz lepiej i jest ich coraz więcej.To oni wybierają polityków[podstawionych przez światowych  pasożytów],oni łażą po ulicach i chcą więcej i jest ich więcej.Oni -pasożyty  rządzą dzisiaj poprzez swoich mentalnych ziomali .To oni głosuja na PO,ZSL,N i Kukizy I częściowo PiS.PO ma w sondażach tyle ile chcą im dać właściciele sondażowni, czyli nadzorcy pasożytów.