Reklama

Dokładnie nie pamiętam, ale chyba radziecki agent Kwaśniewski na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku powiedział o „Solidarności” mniej więcej coś takiego: „Dajcie im rządzić, niech ludzie zobaczą, a jeszcze za nami zatęsknią”. W tej prognozie nie ma niczego nowego, to jest wręcz reguła, której podlegają prawie wszystkie zjawiska, grupy społeczne i poszczególne jednostki działające w oficjalnym „umundurowaniu”. Jakieś 30 lat temu większość Polaków zapewne była święcie przekonana, że na przykład taki Olbrychski, czy Janda, to są ludzie z innego świata, z innej planety, nadludzie nie puszczający bąków, mówiący językiem Mickiewicza i mądrzejsi od greckiej bogini Ateny.

Takie były wyobrażenia, ale dziś Polacy regularnie słyszą, co ci aktorzy mówią i widzą, co aktorzy robią. Nastąpiło czołowe zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością i niegdysiejsi bogowie okazali się zwykłymi śmiertelnikami, w dodatku takimi śmiertelnikami, których zachowanie, poziom intelektualny wraz z kondycją moralną wielu grzeszników może pocieszać. Syndrom spadającej maski, czy jak kto woli kurtyny, to jest coś, czego nie da się „odzobaczyć”. Jeśli człowiek raz zobaczy w jaki sposób wyjmuje się królika z kapelusza, wyleczy się z magii na zawsze. Niezawodna prawidłowość pozbawiająca złudzeń i tej procedurze poddali się sędziowie. Większość uczestników postępowań, gdzieś tak do 2016 roku znała sędziów w togach, mówiących tym specyficznym językiem, często niezrozumiałym dla profesjonalnych pełnomocników. Oczywiście część podejrzewała, że sędziowie są ściśle związani politycznie, ideologicznie, towarzysko z wpływowymi grupami, ale tego się prawie nigdy nie dało udowodnić.

Reklama

W okolicach 2016 roku sędziowie zrzucili togi, zaczęli się „po cywilnemu” pokazywać w mediach, na ulicach, a także we własnych sądach, gdzie odstawiali rozmaite szopki. Wystarczyło pięć sekund na opuszczenie kurtyny, na opadnięcie maski, na pokazanie podwójnego dna w kapeluszu, z którego wyciąga się królika i jest po wszystkim. Uczestnicy postępowań i szczęśliwcy pozbawieni tej „przyjemności”, gołym okiem zobaczyli, co ci sędziowie sobą reprezentują i z kim trzymają. Sędziowski język zamienił się w język uliczny, pospolity, zrozumiały dla każdego i przez to wielu gorszący. Sędzia bez togi i atrybutów władzy sędziowskiej wygląda jak znajomy mechanik samochodowy, szwagier, kolega z podstawówki. Sędzia stojący obok polityka, zakładający na siebie koszulki z takimi sami hasłami, jak zwykli zakładać uliczni demonstranci, stracił cały majestat, całą oprawę zbudowaną z togi, łańcucha i hermetycznego języka półbogów.

Sędziów zaangażowanych w wojnę polityczną zabiła ich przeciętność, pospolitość, ukazanie społeczeństwu, że nie tylko nie mają żadnych nadprzyrodzonych cech, jakie kreowały się na sali sądowej, ale ich zachowania w wielu wypadkach są bardziej żenujące niż dialogi w tanich knajpach. Sędziowie sami sobie zgotowali ten los, sami sobie zerwali maski i pokazali się ludziom bez makijażu. Dziś żaden rozumny człowiek nie ma wątpliwości jak wygląda to środowisko i co sobą reprezentuje, a dowody potwierdzające niegdysiejsze podejrzenia dostarczyli podejrzani. Rozdźwięk pomiędzy udawaniem niezależnego arbitra i rzeczywistymi przekonaniami sędziów jest tak duży, że niczym się tego rowu zasypać nie da. Wiara w to, że na sali sądowej zapadnie sprawiedliwy wyrok, bo sędzia będzie się kierował obiektywną oceną, nie osobistymi motywacjami, nigdy nie była duża, ale teraz spadła do zera.

Wiele powodów upadku etosu sędziowskiego można wskazać i każdy z tych bardziej znanych jest trafny, ale w moim przekonaniu najbardziej sędziom zaszkodzili sami sędziowie. Widok sędziów bez togi, zachowujących się jak „Samoobrona” stoi przed oczami Polaków i nie zniknie na sali sądowej, ale stanie się jeszcze bardziej wyrazisty i kontrastujący z udawaną niezależnością i niezawisłością. Tysiące artykułów, felietonów i ludzkich tragedii, za sprawą sędziowskich poczynań, tak nie otworzyło oczu społeczeństwu, jak otworzyli sami sędziowie. Dlatego jestem więcej niż pewien, że przegrają, już przegrali.

Reklama

30 KOMENTARZE

  1. Środowisko sędziowskie

    Środowisko sędziowskie popełniło ogromny błąd zezwalając krzykliwej mniejszości na stanie się jego reprezentantem i wytoczenie totalnej wojny rządowi. Reputacja sędziów w zasadzie legła w gruzach i przez lata się nie da tego naprawić. Ucierpią wszyscy, nawet ci najlepsi i najbardziej moralni.

    Z drugiej strony trochę się dziwię postawie młodszej generacji sędziów. Gdyby nawet doszło do jakieś wielkiej czystki, to nie oni byliby jej ofiarami a przy okazji mogliby zapełnić zwolnione miejsca. Czyżby zwykła logika ustępowała tu przed feudalnymi nawykami?

    • Te zwolnione miejsca, po

      Te zwolnione miejsca, po nowej ustawie nie będą już tak atrakcyjne i godne pożądania dla młodych, jak te dawniejsze, pełne przywilejów i bezkarności. Oni by bardzo chcieli zająć te stanowiska, ale na dotychczasowych zasadach. Po to zresztą szli do tego zawodu. Teraz czeka ich zwykła, rzetelna praca, a to burzy ich plany życiowe.

      • Może i tak. Ale usunięcie

        Może i tak. Ale usunięcie starej gwardii uwolni etaty, których młodzi i tak by nigdy nie dostali. Gdyby już siły nie pozwoliły owym starym funkcjonować, to awansowaliby swoje dzieci. Niewątpliwie wyczyszczenie starej gwardii pomoże podnieść poziom profesjonalizmu.

  2. Środowisko sędziowskie

    Środowisko sędziowskie popełniło ogromny błąd zezwalając krzykliwej mniejszości na stanie się jego reprezentantem i wytoczenie totalnej wojny rządowi. Reputacja sędziów w zasadzie legła w gruzach i przez lata się nie da tego naprawić. Ucierpią wszyscy, nawet ci najlepsi i najbardziej moralni.

    Z drugiej strony trochę się dziwię postawie młodszej generacji sędziów. Gdyby nawet doszło do jakieś wielkiej czystki, to nie oni byliby jej ofiarami a przy okazji mogliby zapełnić zwolnione miejsca. Czyżby zwykła logika ustępowała tu przed feudalnymi nawykami?

    • Te zwolnione miejsca, po

      Te zwolnione miejsca, po nowej ustawie nie będą już tak atrakcyjne i godne pożądania dla młodych, jak te dawniejsze, pełne przywilejów i bezkarności. Oni by bardzo chcieli zająć te stanowiska, ale na dotychczasowych zasadach. Po to zresztą szli do tego zawodu. Teraz czeka ich zwykła, rzetelna praca, a to burzy ich plany życiowe.

      • Może i tak. Ale usunięcie

        Może i tak. Ale usunięcie starej gwardii uwolni etaty, których młodzi i tak by nigdy nie dostali. Gdyby już siły nie pozwoliły owym starym funkcjonować, to awansowaliby swoje dzieci. Niewątpliwie wyczyszczenie starej gwardii pomoże podnieść poziom profesjonalizmu.

  3. Nistety bardzo duża część z

    Niestety bardzo duża część z "Bogów" w todze pokazała się jako cyniczna, pazerna zgraja prowadzących sklepik z wyrokami na zamówienie malutkich homo sowieticus. Niestety wojna zabrała mam większość palestry . . . . a resztę złajdaczył do szczętu PRL. Startujemy tu od nowa. Dziwne tylko, że na zachodzie dzieje się jakby podobnie. "Lekarz wypisuje pacjenta z psychiatryka. Gratuluję, jest pan całkiem normalny! Nie cieszy się pan? Z czego! Rok temu byłem Napoleonem! Dziś jestem nikim!" Jeszcze parę lat temu sędziowie byli kimś  . . . . dziś zrównali się chyba deficytem wiarygodności z POKO! A to chyba nie jest ostatnie ich słowo. Kolejny dowcip który napisało życie. „Dziś adwokaci tak bardzo zdrożeli, że taniej jest kupić sobie sędziego.” Za PO jedynym splendorem tego środowiska stało się to, że nie każdego było na nich stać! Bezkarność to przywilej bogatych! Reszta ma tylko płacić i nie wnikać w naturę prawa i wyroków. 

  4. Nistety bardzo duża część z

    Niestety bardzo duża część z "Bogów" w todze pokazała się jako cyniczna, pazerna zgraja prowadzących sklepik z wyrokami na zamówienie malutkich homo sowieticus. Niestety wojna zabrała mam większość palestry . . . . a resztę złajdaczył do szczętu PRL. Startujemy tu od nowa. Dziwne tylko, że na zachodzie dzieje się jakby podobnie. "Lekarz wypisuje pacjenta z psychiatryka. Gratuluję, jest pan całkiem normalny! Nie cieszy się pan? Z czego! Rok temu byłem Napoleonem! Dziś jestem nikim!" Jeszcze parę lat temu sędziowie byli kimś  . . . . dziś zrównali się chyba deficytem wiarygodności z POKO! A to chyba nie jest ostatnie ich słowo. Kolejny dowcip który napisało życie. „Dziś adwokaci tak bardzo zdrożeli, że taniej jest kupić sobie sędziego.” Za PO jedynym splendorem tego środowiska stało się to, że nie każdego było na nich stać! Bezkarność to przywilej bogatych! Reszta ma tylko płacić i nie wnikać w naturę prawa i wyroków. 

  5. “Widok sędziów bez togi,

    "Widok sędziów bez togi, zachowujących się jak „Samoobrona”" – to byłby niewątpliwie komplement. Teraz należy skojarzyć, że to są ci sami, którzy każą nazywać się 'wysokim sądem', a korzystając z immunitetu kradną, dają się skusić by przywłaszczyć sobie niewielką sumę jak ostatnie szumowiny. Są tam niby i jacyś lepsi, ale jakoś nie słychać by się próbowali odciąć od sędziów-obszczymurków. Widać przewaga hołoty jest niekwestionowalna.

  6. “Widok sędziów bez togi,

    "Widok sędziów bez togi, zachowujących się jak „Samoobrona”" – to byłby niewątpliwie komplement. Teraz należy skojarzyć, że to są ci sami, którzy każą nazywać się 'wysokim sądem', a korzystając z immunitetu kradną, dają się skusić by przywłaszczyć sobie niewielką sumę jak ostatnie szumowiny. Są tam niby i jacyś lepsi, ale jakoś nie słychać by się próbowali odciąć od sędziów-obszczymurków. Widać przewaga hołoty jest niekwestionowalna.

  7. jaki ten człowiek jest głupi

    jaki ten człowiek jest głupi https://wpolityce.pl/polityka/478505-s-oburzona-slowami-tuska-niesamowita-bezczelnosc

    ostatnio był materiał który mi zapadł w pamięć z bełkotFaktów to  ten który został zapowiedziany jakoś tak: "znowu 27 do 1" a w trakcie materiału dowiedziałem sie od "lekarki" ze przez brak wejścia Polski w  porozumienia w sprawie klimatu 2050, przez CO2 moge dostać "obturacyjnej choroby płuc" (czy jakoś tak) i jeszcze kilku innych chorób związanych z oddychaniem…

    dobrze przeczytaliście – w wyniku tego dwutlenku węgla który wydychamy przez całe zycie hehe

  8. jaki ten człowiek jest głupi

    jaki ten człowiek jest głupi https://wpolityce.pl/polityka/478505-s-oburzona-slowami-tuska-niesamowita-bezczelnosc

    ostatnio był materiał który mi zapadł w pamięć z bełkotFaktów to  ten który został zapowiedziany jakoś tak: "znowu 27 do 1" a w trakcie materiału dowiedziałem sie od "lekarki" ze przez brak wejścia Polski w  porozumienia w sprawie klimatu 2050, przez CO2 moge dostać "obturacyjnej choroby płuc" (czy jakoś tak) i jeszcze kilku innych chorób związanych z oddychaniem…

    dobrze przeczytaliście – w wyniku tego dwutlenku węgla który wydychamy przez całe zycie hehe

  9. To że otworzyły się oczy
    To że otworzyły się oczy społeczeństwu nie ma dla sędziów znaczenia, bo społeczeństwo może im skoczyć. Przecież nie są wybierani przez lud pracujący. Sami się mianują we własnym gronie. Są wrogo nastawieni do państwa w którym przebywają i są posłuszni tylko instytucjom międzynarodowym.

  10. To że otworzyły się oczy
    To że otworzyły się oczy społeczeństwu nie ma dla sędziów znaczenia, bo społeczeństwo może im skoczyć. Przecież nie są wybierani przez lud pracujący. Sami się mianują we własnym gronie. Są wrogo nastawieni do państwa w którym przebywają i są posłuszni tylko instytucjom międzynarodowym.