Reklama

Czuję się winny całej sytuacji, bo sam się dałem nabrać jak dziecko. Większość krytyków i dociekliwych analityków działalności Owsiaka skupia się na dwóch nazwach: „Mrówka Cała” i „Złoty Melon”. Poniekąd słusznie, ale „Złoty Melon” to tylko słup, zwykła „fakturownia” i dystrybutor kasy. Z kolei „Mrówka Cała” była drugim po „Ćwierć Mrówki” pomysłem na wydojenie kasy z WOŚP, ale ten pomysł od lat słabł z uwagi na bliskie pokrewieństwo osób nazw i biznesów, co nawet zwolenników zaczęło razić. Ostatecznie w 2014 roku właścicielka firmy Lidia Niedźwiedzka-Owsiak zamknęła interes, gdy sąd w Złotoryi, na mój wniosek, zaczął się przyglądać milionowym wpływom na jej konto.

Gdzie w tym wszystkim jest moja wina? Ano w tym, że już od roku 2009 na dużo większą skalę Owsiak zaczął robić biznes z „zięciem” córki Aleksandry Owsiak, niejakim Jackiem Stacherą. Nie w „Mrówce” Niedźwiedzkiej-Owsiak, ale w dwóch słoniach Stachery trzeba szukać najdorodniejszych „Złotych Melonów”, co też przy pomocy ustawy o dostępie do informacji publicznej uczyniłem, o czym za chwilę. Kim jest Jacek Stachera? Jedno z tych cudownych dzieci WOŚP, które do fundacji przyszło dosłownie z ulicy! Owsiak uwielbia takich współpracowników, bo wie, że tacy są najwierniejsi i pójdą za nim w ogień. W identyczny sposób trafiła do fundacji główna księgowa Dorota Pilarska, której wiedza jest, łagodnie mówiąc, wątpliwa, no i tak samo trafił do WOŚP najwierniejszy z wiernych – rzecznik Krzysztof Dobies.

Reklama

Ponadto prywatnie Jacek Stachera od lat jest „partnerem życiowym” i ojcem dziecka Aleksandry Owsiak. Zawodowo jest/był (?) zatrudniony w Fundacji WOŚP i w „Złotym Melonie”. Fakt, że był zatrudniony nie ulega wątpliwości, ale czy nadal jest i na jakich warunkach, to jedno z tych pytań, na które Owsiak i WOŚP pomimo wyroku WSA http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/CA74F9BF80 nie odpowiedzieli. Jednak najbardziej Jacek lubi własne biznesy i ma/miał ich kilka. Najnowszy to knajpa w Warszawie „Pasta Fresca” https://www.facebook.com/PastaFrescaWarszawa. Mnie od dawna interesuje inna firma o ostrej nazwie Tabsco i umowy Stachery z Owsiakiem, dlatego zadałem następujące pytania:

1. Czy Pan Jacek Stachera jest zatrudniony w Fundacji WOŚP, a jeśli tak proszę o przesłanie kopii wszystkich dokumentów za rok 2015 potwierdzających pobrane przez Pana Jacka Stacherę wynagrodzenie, zarówno w związku z umową o pracę jak i umowami o dzieło/zlecenie za rok 2015.

2. Czy Pan Jacek Stachera jest zatrudniony w należącej do Fundacji WOŚP spółce powiązanej „Złoty Melon”, a jeśli tak proszę o przesłanie kopii wszystkich dokumentów za rok 2015 potwierdzających pobrane przez Pana Jacka Stacherę wynagrodzenie, zarówno w związku z umową o pracę jak i umowami o dzieło/zlecenie za rok 2015.

3. Proszę o przesłanie kopii wszystkich faktur wystawionych Fundacji WOŚP przez firmę:

Tabasco Jacek Stachera
ul. Przy Bażantarni 13
02-793 Warszawa
NIP: 527-234-12-84

oraz kopii umów cywilno-prawnych zawartych pomiędzy firmą Tabasco Jacek Stachera, a Fundacją WOŚP za rok 2015.

Proszę o przesłanie kopii wszystkich faktur wystawionych spółce powiązanej „Złoty Melon”, należącej do Fundacji WOŚP, przez firmę:

Tabasco Jacek Stachera
ul. Przy Bażantarni 13
02-793 Warszawa
NIP: 527-234-12-84

Jak zawsze WOŚP olała prawo i odmówiła odpowiedzi, co zakończyło się skargą i wyrokiem WSA nakazującym WOŚP udzielenie odpowiedzi. Od tego wyroku WOŚP, zatrudniająca kancelarię prawną za pieniądze z puszek dzieci, wniosła kasację. W dniu 23 stycznia 2019 roku Naczelny Sąd Administracyjny prawomocnym wyrokiem, sygn. akt I OSK 385/17 oddalił kasację w całości, co oznacza, że WOŚP musi odpowiedzieć na wyżej wymienione pytania. Oczywiście musi w świetle prawa, ale Owsiak i WOŚP prawo łamią notorycznie, wszak to jest 14 wyrok WSA i NSA, który stwierdza łamanie przez WOŚP ustawy o dostępie do informacji publicznej. Tymczasem i podobnie jak kiedyś z rejestru firm zniknęła „Mrówka Cała”, z sieci znika www.etabasco.pl, gdzie były wszystkie dane i projekty, łącznie z zatrudnioną w firmie Aleksandrą Owsiak, córką Jerzego. Naiwny ruch, bo wiadomo, że w sieci nic nie ginie, tutaj jest archiwum http://web.archive.org/web/20151225154119/http://e-tabasco.pl/, a prawie wszystko o firmie i pracownikach można przeczytać tu:

1. Kompendium "Wielkiej Ściemy"! 13 groszy do puszki 24 Finału WOŚP i portfela Jerzego O.!

2. Jerzy O. działa na szkodę WOŚP, „pompuje rekord”, a miliony przelewa do firm prywatnych!

3. Owsiak za takie pieniądze jak Kijowski, to sobie zapachową jodełkę do Range Rovera kupi

Nie byłoby jednak towarzystwo sobą, gdyby biznesu nie przejęła następna firma, którą jest „Boscata” również należąca do Stachery. Zwracam uwagę na charakterystyczny „dowcip” w nazwie. Gdy umarła „Mrówka Cała” Owsiak tego samego dnia urodził swoją firmę „Jasna sprawa”. Stachera poszedł większym “dowcipem” i do kolejnego słupa WOŚP zrobił anagram. Boscata = Tabasco po przestawieniu liter, czytaj ten sam biznes i te same jaja, jakie sobie robi rodzina Owsiaków z frajerów. Co więcej Stachera i Owsiak z właściwą sobie bezczelnością i bez najmniejszej żenady chwalą się realizacjami za kasę dzieci

Boscata.JPG

i nawet razem ze „Złotym Melonem” odbierają nagrody.

melon boscata.JPG

Proszę Państwa dwa demony rządzą biznesami Owsiaka i rodziny. Pierwszym jest ideologia wyniesiona do poziomu sekty, drugim gigantyczne pieniądze, które Owsiak pompuje z WOŚP i „Złotego Melona” do rodzinnych firm. Jeśli ktoś jeszcze nie wie o co z taką pasją, ocierającą się o szaleństwo, walczy Jerzy Owsiak, to właśnie o to walczy, aby utrzymać demony przy życiu. Na koniec informacja o bieżącym stanie spraw. Wysłałem do WOŚP kolejne pytania w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, tym razem o takiej treści:

1. Proszę o przesłanie kopii wszystkich faktur wystawionych Fundacji WOŚP przez firmę:

BOSCATA JACEK STACHERA
ul. Przy Bażantarni
02-793 Warszawa

oraz kopii umów cywilno-prawnych zawartych pomiędzy firmą BOSCATA JACEK STACHERA, a Fundacją WOŚP za lata 2015-2018.

2. Proszę o przesłanie kopii wszystkich faktur wystawionych spółce powiązanej „Złoty Melon”, należącej do Fundacji WOŚP, przez firmę:

BOSCATA JACEK STACHERA
ul. Przy Bażantarni
02-793 Warszawa

oraz kopii umów cywilno-prawnych zawartych pomiędzy firmą BOSCATA JACEK STACHERA, a spółką powiązaną „Złoty Melon” należącą do Fundacji WOŚP za lata 2015-2018.

Proszę zgadnąć, jaka była „odpowiedź” ze strony Owsiaka i Stachery?

PS Jestem zdrowy jak koń, cudownie układa się moje życie osobiste i zawodowe, sytuacji finansowej dawno nie miałem tak dobrej, z depresji się śmieję, a na przejściu dla pieszych zawsze patrzę dwa razy w lewo i raz w prawo.

Reklama

34 KOMENTARZE

    • Od dawna popieram taki

      Od dawna popieram taki postulat. Niestety przeprowadzenie takiego audytu byłoby dla PiS samobójstwem politycznym, bo nasze społeczeństwo w przeważającej mierze jest porażająco zdemoralizowane. Wystarczy przypomniec ostatnie wybory samorzadowe i obecną histerię wokół śmierci p.Adamowicza. Audyt u Owsiaka na pewno ujawniłby gigantyczne oszustwa, a tak zwany przeciętny polski wyborca zareagowałby na to zapewne tak samo, jak zareagował na sprawę dr. Garlickiego w 2007 roku. Więc PiS nie ma wyjścia. Jeśli chce zrealizować swoje reformy, musi utrzymac władzę. A żeby urzymać władzę musi udawać, że tej "żaby" nie ma. Przykre to, ale prawdziwe.

    • Od dawna popieram taki

      Od dawna popieram taki postulat. Niestety przeprowadzenie takiego audytu byłoby dla PiS samobójstwem politycznym, bo nasze społeczeństwo w przeważającej mierze jest porażająco zdemoralizowane. Wystarczy przypomniec ostatnie wybory samorzadowe i obecną histerię wokół śmierci p.Adamowicza. Audyt u Owsiaka na pewno ujawniłby gigantyczne oszustwa, a tak zwany przeciętny polski wyborca zareagowałby na to zapewne tak samo, jak zareagował na sprawę dr. Garlickiego w 2007 roku. Więc PiS nie ma wyjścia. Jeśli chce zrealizować swoje reformy, musi utrzymac władzę. A żeby urzymać władzę musi udawać, że tej "żaby" nie ma. Przykre to, ale prawdziwe.

  1. Na tweeterze padło

    Na tweeterze padło stwierdzenie cyt:

    "z tego co widzę wyrok II SAB/Wa 557/16 nakazuje właściwe rozpatrzenie wniosku o informację, a nie nakazuje udzielenie informacji zawartej w pytaniach. wg sadu powinna być formalna decyzja odmowna, którą bedzie można skarżyć"

    i odpowiedź Matki Kurki cyt:

    Wyrok czyta się cały, z uzasadnieniem. Sentencja zobowiązuje do wydania decyzji, a w uzasadnieniu wyraźnie jest napisane, że WSZYSTKIE PYTANIA NALEŻĄ DO INFORMACJI PUBLICZNEJ, A FUNDACJA JEST ZWIĄZANA USTAWĄ.

    I kolejny raz moim zdaniem nasz bloger nie ma racji. Jeśli bowiem była skarżona bezczynność, to korzystny wyrok oznacza, że zobowiązany ma wydać decyzję a sąd nie przesądza jaką. Jeśli zaś będzie odmowna to dopiero wtedy będzie się skarżyć odmowę.

    Przy całym szacunku dla Matki Kurki, trochę powścigliwości w ocenach prawnych by się przydało. Nie jest to jakiś wielki błąd ale przeciwnicy na to czekają.

  2. Na tweeterze padło

    Na tweeterze padło stwierdzenie cyt:

    "z tego co widzę wyrok II SAB/Wa 557/16 nakazuje właściwe rozpatrzenie wniosku o informację, a nie nakazuje udzielenie informacji zawartej w pytaniach. wg sadu powinna być formalna decyzja odmowna, którą bedzie można skarżyć"

    i odpowiedź Matki Kurki cyt:

    Wyrok czyta się cały, z uzasadnieniem. Sentencja zobowiązuje do wydania decyzji, a w uzasadnieniu wyraźnie jest napisane, że WSZYSTKIE PYTANIA NALEŻĄ DO INFORMACJI PUBLICZNEJ, A FUNDACJA JEST ZWIĄZANA USTAWĄ.

    I kolejny raz moim zdaniem nasz bloger nie ma racji. Jeśli bowiem była skarżona bezczynność, to korzystny wyrok oznacza, że zobowiązany ma wydać decyzję a sąd nie przesądza jaką. Jeśli zaś będzie odmowna to dopiero wtedy będzie się skarżyć odmowę.

    Przy całym szacunku dla Matki Kurki, trochę powścigliwości w ocenach prawnych by się przydało. Nie jest to jakiś wielki błąd ale przeciwnicy na to czekają.